Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Rozmowy o dzieciach - Zajecie dla dzieci

gosiaczek86 - 2006-10-18, 12:50
Temat postu: Zajecie dla dzieci
Moze to dobry pomysl .. opisac jakies pomysly co pocieszki moga robic zeby sie nie nudzily w domu a rodzice mieli moze troszke wolnego czasu co rozwija tez i wyobraznie dziecka.

Ja jak narazie moge opisac to co moja siostra wymysla dla swojej 3 zeby nie chodzily jak cienie po mieszkaniu i nie nudzily sie a dzieci sa w wieku :7,5,3, lat
1.Ostatnio dzieciaki jej robily wazoniki ze sloika plasteliny koralikow itp sloiczek maly okleja sie plastelina a do niej przyczepia sie rozne ozdoby
2.bukiecik z lisci akurat pora roku sprzyja ... zbiera sie duze liscie najlepiej z klonu zgina sie je na pol i zwija tak jak z bibuly sie robilo rozyczki taka rozyczkke zwiazuje sie nitka zbiera pare rozyczek w bukiecik i oplata bibula rozyczki i bybule mozna potraktowac tez lakierem z borktatem. :)

Moze wy macie inne ciekawostki:)

Sawka - 2006-10-25, 19:32

*No to, że jako czas jesieni, to można wybrać się na kasztany, z któych można ludziki zrobić :D

*Zrobić konkurs wśród dzieci na najpiękniejszy portret mamy/ babci/taty/cioci

*Wręczyć im puzzle :wink:

*Porobić wydmuszki, z których można w zależności od pory roku zrobić Mikołaja, Pisankę, cokolwiek wedle wyobraźni

*Jeśli pogoda dopisuje, zaangażować dzieci do zabawy w kolory z piłką, (na czarny nie łapią piłki)

*Uwaga- nauczyć dzieci graćw karty (efekty uboczne w postaci dorosłych hazardzistów - nie mieć do mnie pretensji :wink: )

* Dać dzieciom farby, dużo przestrzeni i kartek- odbijanie farbą na kartce stóp, rąk, malowanie stopami i rękoma ludzików

*Dać jakiekolwiek przybory do malowania, wyklejania i zaproponować zabawę w najbardziej fantazyjną maskę - coś w stylu karnawałowej

*Zainicjować w dzieciach ducha teatru - zaproponować wymyślenie scenek, skeczy

*Dziewczynkom (ewentualnie wszechutalentowanym chłopcom) udostępnić niepotrzebne materiały, guziki, nici, igły, z których stworzą swoje własne ciuchy dla lalek, "na wybieg mody"- który będą mogli pokazać później rodzicom

*Konkurs na najładniejszy wierszyk dla mamy/taty/ babci/cioci

Jak sobie więcej przypomnę, to dopiszę :)

Aha- to była jedna z moich ulubionych rozrywek jak byłam brzdącem, jeszcze przed zerówką:

-Mama pisała mi na kartce różne matematyczne równania i dawała ileś tam czasu na rozwiązanie (boże jak ja to uwielbiałam)- ale tą "zabawę" można oferować dzieciom, które opanowały liczenie

-Gra w słówka- wybiera się ze słownika wyrazów obcych jakieś długie słowo, z których literek tworzy się krótsze słowa- kto wypisze więcej, wygrywa

Inez - 2006-10-25, 19:43

Ja zazwyczaj idę na łatwiznę i po prostu włączam kompa, uruchamiam pusty dokument tekstowy, daję czcionkę = 36 i pokazuję, których przycisków na klawiaturze nie wolno ruszać. A potem to już naciskanie do woli :P Moja siostrzenica to uwielbia (ma 4,5 roku) :) Uwielbia też gadać przez GG, a dokładniej po prostu wysyłać emotki :D Rośnie nam mały informatyk :wink:
gosiaczek86 - 2006-10-25, 19:59

Saw_woman, ciekawe ale wiesz szukam czegos bardziej zwariowanego ..bo moje dzieciaczki to co napisalas robily juz dawno a do nici igly za male jeszcze bo to jak jedno robi musza robic wszyscy ;)

Inez, to moja olcia miala 2 latka jak juz mnie wyganiala i podsiadala przed kompem ;) nie poszlas na latwizne :P

Inez - 2006-10-25, 20:17

Pisząc 'na łatwiznę' miałam na myśli to, że ja mam wtedy wolne. Mała siedzi przy kompie i nawet na chwilkę nie chce od niego odejść. Od czasu do czasu zawoła mnie, żeby o coś zapytać, a poza tym to mam luzik, bo Ona jest bardzo zajęta i nie wolno Jej przeszkadzać :D
KtOŚ - 2006-10-26, 00:14

niech sobie zrobią maski na halloween :evil:

co potrzeba: balon, gazety, mąka i woda do wykonania klajstru, farby plakatowe, klej, nożyczki, inne przydatne rzeczy :P

sposób wykonania: pocięte kawałki gazety przyklejamy klajstrem na wcześniej nadmuchany balon, który wielkością dorównuje głowie dziecka. Pogrubiona warstwę gazet formujemy, uzyskując wcześniej zamierzony efekt( nos, wypukłe czoło, odstające uszy, itp.). Przygotowujemy materiał plastyczny oraz farby plakatowe, którymi malujemy i ozdabiamy wcześniej wykonaną maskę. Ściągamy utwardzoną maskę z balonu i wykończamy, wycinając otwory na oczy i usta. Na koniec umocowujemy gumki lub sznurki.

Makowa Panienka - 2006-11-02, 20:25

Ktosiu..zabłysłeś..:D moze pobawisz sie ze mna w robienie maski ??:):)

MOj siostrzeniec na szczescie potrafi sie bawic sam choc ma dopiero 3 lata..:) zazwyczaj siostra daje mu klocki..samochodu i prosi zeby wybudował fabryke..pozniej ona chwali..itp..:)

kasia25 - 2007-10-27, 10:56

Witam serdecznie.Ja ze swoją 3 letnią Misią uczęszczam do klubu sawa na chocimskiej.Są tamzajęcia plastyczne dla dzieci, co tydzień robimy coś nowego i ciekawego.Zajęcia są bezpłatne,trwają godzinę.Jedyny koszt to koszt materiałów typu klej, farbki itp.Ostatnio robiłyśmy np witraże a wcześniej płaskorzeźby z masy solnej ogonków i pestek z jabłek.A wiecie może gdzie prowadzą w brzegu jakieś zajęcia z tańca,rytmiki lub czegoś w tym stylu dla 3 latki.Póki co mała nie chodzi doprzedszkola tylko jest ze mną w domu a uwielbia tańczyć.I nieźle sobie w tym radzi.Pozdrawiam
kzaw - 2007-11-05, 08:19

a tym którzy maja małych rysowników scian polecam zakup brystolu, duzy format, i przyklejenie go na ścianę np.taśmą malarską.I dziedziaczek może sobie swobodnie tworzyć ścienne obrazy.Pomysł mojej zony i super się sprawdza.A jeszcze dobra rezczą zamiast plastelin, ciastolin kupowanych w sklepach jest masa solna własnej produkcji.Sól + mąka w takich samych proporcjach i mozna tworzyć rzeźby.Jedyny minus długi czas schnięcia, ale mozna to przyspieszyć wkładając dzieło do piekarnika.
HS-R - 2007-11-05, 21:20

Sawka napisał/a:

*Uwaga- nauczyć dzieci graćw karty (efekty uboczne w postaci dorosłych hazardzistów - nie mieć do mnie pretensji :wink: )


Dla starszych dzieci polecam grę w karty na dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie (lecz ta jest już trudniejsza dla dzieci bo niektóre nie mogą zrozumiec, że 8 na 3 nie da się podzielic na liczbę całkowitą, więc ja tego nie stosuję).
Jest to zresztą gra terapeutyczna przy dyskalkulii. Wybiera się z talii karty od 2 do 10 i wykłada się je jak w grę wojna. Kto pierwszy odpowie stawia sobie plusik, lub można grac aż ktoś zbierze wszystkie karty. Polecam ją, gdyż dzieci podczas gry mają niezły ubaw, oraz nie są świadome, że coś co sprawia im kłopot tak naprawdę cwiczą i doskonalą.

Inez - 2007-11-06, 15:24

Sawka napisał/a:
*Uwaga- nauczyć dzieci graćw karty (efekty uboczne w postaci dorosłych hazardzistów - nie mieć do mnie pretensji :wink: )

Mnie rodzice nauczyli grać w Remika jak miałam jakieś 5-6 lat, siadaliśmy wszyscy razem w niedzielę po obiedzie i graliśmy w najlepsze. Jakoś mi to nie skrzywiło psychiki i nie zostałam hazardzistką :P

Moja siostrzenica lubi grać w domino, teraz robią takie super w wersji dla dziewczynek, np. z księżniczkami w różnych sukniach i pozycjach tanecznych :)

Jest wiele sposobów by zachęcić dziecko do zabawy, by jakoś je zająć. Podstawa jednak to poświęcić mu odrobinę uwagi, by zobaczyć co sprawia mu największą frajdę ;)

Kathia - 2007-11-06, 23:45

Można też dzieci zachęcić do zabawy w kuchni :)
Tzn oczywiście jeśli nie są zbyt małe na samodzielne używanie np. noża, bo jeśli są, to będzie im potrzebna pomoc kogoś dorosłego.
Dzieci mogą przygotowywać uśmiechnięte kanapki, czy wesołe sałatki, do tego dekorować potrawy, czy nakrywać do stołu. Każde dziecko będzie miało z tego frajdę, a przy okazji mamusie rozwiążą problem z niejadkami, które na pewno chętnie spożyją to, co same sobie przygotowały :D Czasami mogą być to dziwne potrawy, np. braciszek mojej koleżanki przygotowuje sobie taki mix: kakao, śmietana, mleko, płatki i jogurt :shock: Ale jaki dumny jest jak to zjada :mrgreen:

Z innych zabaw to polecam wcześniej wspomniane teatrzyki. Można zrobić tak, że dzieciaki najpierw wymyślą scenariusz, potem namalują postacie, pokolorują je, wytną, przykleją np. do patyczka i będzie kukiełkowy teatrzyk :)

Na ten moment nic więcej ciekawego nie przychodzi mi do głowy.
Oczywiście w sklepach dostępnych jest tyle fajnych gier i zabawek, że na pewno każde dziecko się czymś zadowoli, pytanie tylko, jak szybko mu się to znudzi.
Starsze dzieciaczki zachęcam do czytania książek :) Mogą to być krótkie bajeczki, bardzo popularne wśród najmłodszych, a później można zachęcić malca do wymyślenia i narysowania dalszego ciągu bajki :)

a2r - 2008-03-25, 23:04

Kathia napisał/a:
Można też dzieci zachęcić do zabawy w kuchni


Nie ma to jak mycie garów !!! Viki w siódmym niebie bo jest woda i piana i bańki mydlane i wkładasz talerz po obiedzie i nagle jest czysty :o a takie czary mary dla 1,5 rocznego malucha ;)

Robienie wiatraczków jest też przednie - wycinanka malowanka dekoracja spinanie wiatraczka i mocne dmuchanie az sie zakreci ;) no miód minka jak sie uda i sie kreci ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group