Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Przytulisko - adopcje, informacje - Antoś - wesoły staruszek.

mulder - 2013-10-25, 06:54
Temat postu: Antoś - wesoły staruszek.
I tym razem polecam do adopcji seniora, Antosia. Mały, miły piesek w wieku grubo ponad 10 lat, który trzęsie całym schroniskiem. Wychodząc na spacery, daje głos, by wszyscy mieli się na baczności. Wracając, ostrzega szczekaniem przed bramą, że jest już z powrotem, a inne psy mają zejść mu z drogi. Antoś to wesoły, przymilny psiak, który uwielbia pieszczoty, zresztą jak one wszystkie, a mimo wieku jest energiczny, pełen zapału do zabaw i werwy. No i lubi sobie podjeść. Czeka na dom, a zbliżająca się zima nie będzie dla niego łatwym wyzwaniem.
mulder - 2013-11-11, 07:32

Antoś czeka ! Zima idzie ! Nie ma czasu !
mulder - 2013-11-24, 08:29

Antoś, chociaż czasami zdoła się przytulić do większej koleżanki, Vixy, jednak marznie. Trzeba jutro założyć mu kubraczek. A najlepiej znaleźć dom ! O, to jest pomysł !
bartex - 2013-11-24, 18:26

Jeżeli ktoś nie będzie wyłączał grzejników to Antosiowi i innym psom oraz kotom będzie ciepło. Wiadomo nie zastąpi to ciepłego, przytulnego i kochającego domu ale zawsze to coś.
mulder - 2013-11-26, 05:33

Przekazuję informację, ponieważ pojawiło się pewne nieporozumienie, a sprawa ta już w zeszłym tygodniu była znana ZHK. W spółce ( napiszę tak, unikając personaliów, a wiemy kto decyduje o przytuliskowych sprawach i ma ważny głos w tych kwestiach ) wyrażono zdecydowany sprzeciw i brak zgody na używanie grzejników, ponieważ instalacja będzie dopiero sprawdzana, musi przejść kolejny przegląd, a obciążanie jej dodatkowymi podłączeniami było błędem. Z chęci dogrzania piesków można było spowodować ich przegrzanie, delikatnie rzecz ujmując. UM został już poinformowany, zatem wkrótce pojawi się elektryk.
alate - 2013-11-26, 07:50

...a jednak eeeeeheeehheehheheeheh
mulder - 2013-12-01, 09:03

Prawdziwy mężczyzna nie boi się różowego koloru ( przepraszam, ciemno i telefon ).

Czeka cierpliwie. A co mu pozostało. Tylko wierzyć.

bartex - 2013-12-01, 21:53





mulder - 2013-12-29, 08:58

Antoś wypatruje nadziei, ale teraz ma towarzystwo w kojcu i stracił status dominatora. :)
mulder - 2014-01-12, 08:52

Antoni jest cierpliwy..., bardzo cierpliwy. Niedługo nowe zdjęcia sympatycznego staruszka.
mulder - 2014-02-02, 06:58

Antoś Malutki :




Na ostatnim zdjęciu psiak, na rzecz którego Antoni zrzekł się miana dominatora.

Estel - 2014-02-03, 13:06

Antek adoptowany :)
będzie spał na kanapie w towarzystwie wielu kotów, a nowy Pan ma go wszędzie ze sobą zabierać

mulder - 2014-02-04, 05:04

Dobre wieści szybko się rozchodzą. Z pewnością wkrótce będzie miał gości. :)
mulder - 2014-03-01, 06:07

Antoni został adoptowany przez pana z jednej wsi w okolicach brzesko-grodkowskich. Dotychczas pracował wraz ze swoim opiekunem, pilnując jednego z zakładów. Wczoraj rano, po powrocie z pracy, gdy pan wypuścił go na podwórko, Antoś został zaatakowany przez psa, odnosząc dotkliwe rany. Szybko przewieziono go do przychodni weterynaryjnej w Grodkowie, gdzie odbyła się operacja. Antoś doznał złamania dwóch żeber, stłuczenia płuc ( miał trudności z oddychaniem i istniała obawa, że płuca zostały przebite przez żebra ). Pieskowi przetoczono również krew, ponieważ utracił jej dużą ilość na skutek obrażeń. Po południu Antoni wrócił do domu, leżąc machał już ogonem do pana, ale mijająca noc ma okazać się decydująca.
mulder - 2014-03-02, 07:34

Antoni przeżył krytyczne godziny i jest po kolejnych kroplówkach. Nabiera sił, chodzi na własnych łapkach, wyrównał się mu oddech a to dobry prognostyk. Silny staruszek. :)
mulder - 2014-03-09, 07:24

Wczoraj dotarły do mnie dobre wieści. Antoni wrócił już do sił. Jest znowu wesołym staruszkiem, nieco zapracowanym, bo wraz z panem ma cały zakład na głowie, pełniąc służbę w ochronie, czy to dzień, czy noc. Jesteśmy umówieni na spotkanie, a temat ze szczęśliwym zakończeniem już zamykam.
mulder - 2014-09-16, 06:13

W niedzielę zadzwonił Pan Antoniego. W sobotę musiał uśpić staruszka, który od wielu tygodni cierpiał na chore nerki. Leczenie nie dawało rezultatu, a Antoś bardzo cierpiał.
Pan zdecydował się jednak na kolejną adopcję i wybrał sobie przymilną suczkę, którą przywiązano dwa tygodnie temu do bramy Przytuliska. Psinka zakochała się w nowym właścicielu i pojechała wczoraj do nowego domu. Dziewczynka ze zdjęcia nie jest już taka wystraszona. To wesoła i ufna psinka.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group