Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Polska i Świat - Episkopat oficjalnie: Zakazać in vitro.

Yvvone - 2013-04-09, 19:51
Temat postu: Episkopat oficjalnie: Zakazać in vitro.
- In vitro powinno być w Polsce zakazane - stwierdził Episkopat. A metodę sztucznego zapłodnienia porównał do produkcji ludzi.
Więcej tu: http://wyborcza.pl/1,7547..._produkcja.html

Brak mi słów. Takie to właśnie świeckie państwo mamy.

Dziedzic_Pruski - 2013-04-09, 19:59

To wyraźna dyrektywa. Zobaczymy, czy politycy i tym razem dadzą ... posłuch.
krzysztof Wojtunik - 2013-04-10, 09:25

Popieram stanowisko episkopatu .
Z jednej strony aborcja , z drugiej in vitro ? Tego chcecie ? Hulaj dusza piekła niema i róbta co chceta?

sikork - 2013-04-10, 09:43

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Popieram stanowisko episkopatu .
Z jednej strony aborcja , z drugiej in vitro ? Tego chcecie ? Hulaj dusza piekła niema i róbta co chceta?
Chcemy żyć w świeckim kraju, gdzie kler nie będzie nas pouczał/nakazywał co mamy robić.
przem - 2013-04-10, 10:53

Yvvone napisał/a:
A metodę sztucznego zapłodnienia porównał do produkcji ludzi

A co innego można o tym powiedzieć?

Raynor - 2013-04-10, 11:22

przem napisał/a:
Yvvone napisał/a:
A metodę sztucznego zapłodnienia porównał do produkcji ludzi

A co innego można o tym powiedzieć?


Doucz się a potem zabieraj głos.

A jak nazwać sprzeciw kleru wobec prezerwatyw w Afryce? Gdzie wiadomo, że tam AIDS i całe mnóstwo chorób plus przeludnienie w stosunku do ilości żywności? Nie produkcja ludzi? Ot, hodowla ciemnoty do ciągłego zasilania chrześcijaństwa.

verbeina - 2013-04-10, 12:16

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Popieram stanowisko episkopatu .
Z jednej strony aborcja , z drugiej in vitro ? Tego chcecie ?


Aż mną trzęsie jak czytam takie brednie! Człowieku zastanów się co Ty byś zrobił na miejscu ludzi którzy nie mogą mieć dzieci i jedyną możliwością jest dla nich in vitro?! Mają zrezygnować z bycia rodzicami ? Czy wybrać in vitro i nigdy nie pokazywać się w kościele pomimo, iż są wierzący?

Mam dla Ciebie radę: Rozbiegnij się i przypie**** głową o ściane, może wtedy pobudzisz szare komórki, a jeśli nie...trudno...nie szkoda mi tak egoistycznych ludzi... :)

Marcim B. - 2013-04-10, 12:27

Rozwiązać episkopat.
sikork - 2013-04-10, 12:45

Marcim B. napisał/a:
Rozwiązać episkopat.
Pobożne życzenie.
Marcim B. - 2013-04-10, 12:54

Postulat. Te świry same nie wierzą w brednie, którymi straszą golone owieczki...
http://www.polskatimes.pl...iagal,id,t.html

krzysztof Wojtunik - 2013-04-10, 15:11

Wasze "argumenty" zwalają z nóg moi drodzy.
Kultura takze :)

przem - 2013-04-10, 16:40

verbeina napisał/a:
Człowieku zastanów się co Ty byś zrobił na miejscu ludzi którzy nie mogą mieć dzieci i jedyną możliwością jest dla nich in vitro?!

verbeina napisał/a:
Mam dla Ciebie radę: Rozbiegnij się i przypie**** głową o ściane, może wtedy pobudzisz szare komórki

Może sama tak zrób? In vitro jedyną możliwością? Czyżbyś zapomniała o możliwości adopcji :?:

brzeżanin - 2013-04-10, 17:03

Jeżeli episkopat chce wypowiadać sie na temat dzieci to powinien skonczyc z obłudą w swoich szeregach .Niech zniosa ten tzw. celibat a co za tym idzie przestaną pie.rzyć baby po kątach ,zaczna wychowywac dzieci ktore spłodzili a wtedy coś na temat dzieci beda mogli powiedziec . In vitro w CYWILIZOWANYCH krajach jest jedna z metod ktora pomaga ludzią mieć SWOJE dzieci ,natomiast jezeli kler tak sie martwi o dzieci to proszę bardzo niech wiecej się zajmie opuszczonymi dziećmi ale w pozytywnym sensie .
przem - 2013-04-10, 17:18

brzeżanin napisał/a:
In vitro w CYWILIZOWANYCH krajach jest jedna z metod ktora pomaga ludzią mieć SWOJE dzieci

Czy aby na pewno takie swoje?
Zobaczymy, do czego ta cywilizacja doprowadzi...

brzeżanin - 2013-04-10, 17:28

przem napisał/a:

Zobaczymy, do czego ta cywilizacja doprowadzi...
Jak na razie to ta miłująca życie religia swego czasu doprowadziła co niektorych bliznich do stosu ilu ? tego nie wie nikt ale to fakt.
krzysztof Wojtunik - 2013-04-10, 17:31

Episkopat ma prawo i obowiązek wypowiadac sie w sprawach dotyczących etyki i moralnosci , taka jego rola .
Kazdy chrzescijanin powinien wiedzieć jakie zajać stanowisko wobec tego rodzaju pomysłów .

CYWILIZACJA smierci i braku szacunku dla ludzkiego zycia , bezkarne zabijanie ludzkich zarodków w imie rzekomego dobra .

Swiat bez wiary i BOGA to nie jest żadna cywilizacja , to dzicz i władza bezrozumnego motlochu .

brzeżanin - 2013-04-10, 17:36

krzysztof Wojtunik napisał/a:


CYWILIZACJA smierci i braku szacunku dla ludzkiego zycia , .
A zapytam jeszcze raz jak to ma sie do ludzi palonych na stosach .
krzysztof Wojtunik - 2013-04-10, 17:41

Jestem przeciwny paleniu ludzi na stosach , gdzie sie to praktykuje obecnie i kto do tego namawia ??? Mozesz wyjasnic?
brzeżanin - 2013-04-10, 17:53

A to znaczy co było a nie jest nie pisze się w rejestr ,to ty piszesz o cywilizacjii smierci i braku szacunku do życia .Czyżby tamte grzechy ktoś rozgrzeszyl?Nie mam się za ideała ale jeżeli ktoś chce mi mowić jak mam żyć to niech sam postępuje jak głosi a do tego tym panom w sutannach daleko .
Dziedzic_Pruski - 2013-04-10, 19:36

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Episkopat ma prawo i obowiązek wypowiadac sie w sprawach dotyczących etyki i moralnosci.
Nie może jednak oczekiwać, czy wręcz żądać, by państwo wprowadzało regulacje prawne, odpowiadające kościelnym wyobrażeniom i obowiązujące wszystkich. Episkopat może tego co najwyżej oczekiwać jedynie od "zrzeszonych", tak samo jak nieuprawiania seksu przedmałżeńskiego, dochowywania wierności małżeńskiej itp., itd.
krzysztof Wojtunik - 2013-04-10, 22:01

Episkopat wyraził swoją opinię , ze in vitro powinno być w Polsce zakazane , następnie umotywował swoje stanowisko .
Kazdy ma prawo do wyrażania swojej opinii , sprzeciwu , czy protestu , ja , Ty , Rysiek z Klanu , takie prawo ma też Episkopat Polski .
Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem , nie ma tam mowy o żądaniu aby państwo wprowadziało jakieś regulacje prawne , zwyczajnie bezczelnie kłamiesz i przeinaczasz człowieku , to co robisz to chamskie ateistyczne i antyklerykalne oszołomstwo.

Inna kwestia ze w systemie demokratycznym kazdy idiota moze głosować i wybierać idiotów jako swoich przedstawicieli , którzy bedą realizować podobne pomysły, taki niestety urok tego ustroju.

m.szklarski - 2013-04-10, 23:47

Tyle, że na koniec owego "Dokumentu przyjętego na 361. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski" pada sformułowanie:

"Politycy i parlamentarzyści stają wobec szczególnej odpowiedzialności, gdy podejmują decyzje dotyczące sprawy życia i godności człowieka. Gdy postępują zgodnie z prawym i dobrze uformowanym sumieniem należy się im szczególna wdzięczność i uznanie, którą i przy tej okazji trzeba wyrazić. Żyć w zgodzie ze swymi przekonaniami, umieć je uzasadnić i bronić – nawet narażając się na konsekwencje, które będą im dawkowane przez logikę koniunkturalnej walki o władzę - jest tytułem do uznania ich wielkości i wierności wyznawanym ideałom"

Co oczywiście nie jest żadnym 'naciskiem, zaleceniem, presją'

I oczywiście głosowanie posła niezgodnie z ową dyrektywą jest 'koniunkturalną walką o władzę'....

krzysztof Wojtunik - 2013-04-11, 05:52

Tekst odnosi się do sumienia i odpowiedzialnosci jaką ponosi kazdy kto nazywa się chrzecijaninem , gdzie tu mowa o ŻĄDANIU czegokolwiek ?

Nie ma tu zadnej presji , prosta uczciwa logika ,albo jesteś chrzescijaninem i bronisz pewnych zasad , albo nim nie jesteś i droga wolna , wtedy sobie głosuj jak chcesz .
Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Czesto posłowie głosują tak aby nadązyć za słupakmi wyborczego poparcia , a ich decyzje nie są ich decyzjami tylko koniunkturalnym "łapaniem wiatru w żagle" .
Łamią zasady i pryncypia ,aby zaspokoić oczekiwania często zmanipulowaniej i ogłupionej tłuszczy ,która ma prawo głosu . O tym mówi episkopat .

mulder - 2013-04-11, 05:58

Co z dziećmi księży z nielegalnych związków ?
Każde słowo sprzeciwu lub krytyki to atak w ich mniemaniu.
http://wyborcza.pl/1,7547...nagonke__A.html
http://www.odszkodowania.info.pl/?p=1951
KK nie zamierza wypłacać odszkodowań ofiarom pedofilskich zakusów księży :
Rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch: - Polskie prawo przewiduje odszkodowania i zadośćuczynienie od osoby, która popełniła ten czyn. Proszę nie przenosić zwyczajów prawnych z innych krajów na grunt polski.
http://wyborcza.pl/1,7684...a_pedofile.html

Episkopat wie swoje. Jego moralność to moralność wybiórcza.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-11, 07:46

Dzieci z nielegalnych związków , to dzieci z nielegalnych związków , co ma być ?
Jest prawo mówiące o obowiazkach alimentacyjnych i czego jeszcze potrzeba ?
Podobnie z karaniem pedofili , kodeks karny przewiduje takie a nie inne kary za te czyny ,oraz stosowne zadosćuczynienia .
Nie widze powodu dla którego przedstawiciele róznych grup zawodowych mieliby być karani w rózny sposób za te same czyny.
Równosć wobez prawa to chyba podstawa ustroju demokratycznego i wolnosci obywatelskich , czyż nie ??

Gaderep - 2013-04-11, 08:38

Episkopat ma prawo mówić to co mu się podoba. Podobnie jak synod pedałów pod przewodnictwem prymasa Palikota może przemawiać swoim głosem do swoich tęczowych owieczek, w tym i tych parlamentarnych, tak i oni mogą przemawiać do swoich. I co w tym złego? Jeśli ktoś się nie utożsamia z tęczowym redykiem wcale nie musi głosu pedalskiego synodu słuchać, jeśli ktoś się nie utożsamia z redykiem moherowym nie musi słuchać głosu katabasów.
Nie musi nie naczy, że nie może. Wcale nie trzeba być pederastą, żeby uważać, że fizyczny związek dwóch samców to coś, co dla naszej cywilizacji jest wskazane; wcale też nie trzeba być wyznawcą jakiejkolwiek religii, żeby nie uznawać słuszności ich zaleceń. Ja, na ten przykład, nie bedąc muzułmaninem uważam, że muzułmański religijny nakaz mycia tyłka po wypróżnieniu jest jak najbardziej dla naszej cywilizacji wskazany, o czym każdy możne przekonać się, nie tyle naocznie co nanośnie, korzystając z komunikacji publicznej w godzinach szczytu.
To, że umyję tyłek nie robi wszak ze mnie muzułmanina. Z drugiej strony pozostaje pytanie co z tymi owieczkami, którze uważają się za członków jakiegoś stadka nie chcą jednak słuchać smętnego beczenia tego stadka przywódców? Ano nic - uważać się można za kogokolwiek i cokolwiek. Takie prawo. Można się uważać na ufoludka nie mając zielonych antenek na głowie, można uważać się za wielbłąda nie mając garbów, można uważać się za babę mimo posiadania jaj. To, że za kogoś się uważamy tym kimś nas nie czyni. Stukniętych nie brakuje i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie uważał się za kota, Napoleona, babę czy czciciela jakiegoś boga de facto nim nie będąc.

Przerażonym owieczkom innych stad wyjaśniam - episkopat przemawia tylko i wyłacznie do naszego stada - wy, zamiast nasłuchiwać cudzego beczenia, słuchajcie swoich pasterzy przywódców.

A teraz zarzucę tekst ogólnoowczy, ponad redykami. Otóż nasza cywilizacja zbudowana jest na zakazie zabijania osobników własnego gatunku, które to osobniki gatunkowi nie szkodzą; czyli z cywilizacyjnego punktu widzenia możemy wyeliminować wyłacznie tego osobnika, który zagraża istnieniu innych osobników. Żeby osobnik mógł zagrażać istnieniu innych osobników musi być na takim etapie dojrzałości, żeby to zagrożenie było realne. Fizyczne wyeliminowanie osobnika nie zdolnego do stworzenia zagrożenia jest w naszej cywilizacji zbrodnią. Szczególnej ochronie więc podlegają osobniki niedojrzałe oraz bezsilne z powodu starości czy choroby. To leży u podstaw naszej cywilizacji i to jest wyznacznikiem przetrwania naszego gatunku. Drogę do przetrwania gatunku homo sapiens realizuje poprzez tak zwany rozum posługując się myśleniem, w tym umożliwiającym planowanie myśleniem abstrakcyjnym. W celu zarchiwizowania myśli, wniosków i planów poszczególnych osobników występujących na przestrzeni dziejów gatunek homo sapiens stworzył naukę. Na drodze tej nauki homo sapiens doszedł do wniosku, że nowy osobnik jego gatunku powstaje w momencie zapłodnienia, innego logicznego momentu powstania człowieka nauka nie jest w stanie określić. Na czym polega metoda "in vitro" - w skrócie jest to metoda produkowania zarodków ludzkich z których niektóre, tylko te śilniejsze, będą użyte do dalszej hodowli w macicy, reszta zostanie zniszczona. Jeśli więc nauka jako jedyny bezpośredni akt powstania osobnika ludzkiego uważa moment zapłodnienia to zarodek ludzki jest już człowiekiem i jego zabicie jest, z punktu widzenia podstaw nasze cywilizacji, zbrodnią. Obrońcy metody "in vitro" stawiają tu zarzut, że przyroda sama część zapłodnionych zarodków odrzuca. OK, przyroda sama odrzuca też osobniki całkowicie dojrzałe - poprzez choroby, zeżarcie przez zwierzę czy walnięcie pioruna, co nie zmienia faktu, że celowe narażenie takiego osobnika na chorobę, zeżarcie przez zwierzę czy porażenie prądem jest zbrodnią. Tak więc celowa produkcja embrionów ludzkich ze świadomością narażenia choćby i niektórych z nich na śmierć jest, z punktu widzenia podstaw cywilizacji, zbrodnią.
Osobniki gatunku homo sapiens twierdzące inaczej godzą w podstawy naszej cywilizacji.
Ostatnio naród bulwersuje się jakąś mamuśką, która dokonywała selekcji stworzonych przez siebie osobników naszego gatunku poprzez zamrażanie niektórych z nich w zamrażarce. Toż to nic innego jak wynik teorii "moja macica - moje prawo". Z biologicznego punktu nauki nie ma znaczenia, czy aborcja dokonana jest z tej, czy z tamtej strony damskiej pochwy. Ta dama nie zrobiła nic innego, jak opóźnioną jedynie w czasie selekcję embrionów.
A stwierdzenie że kazdy ma prawo do posiadania dzieci jes po prostu śmieszne - nie ma czegoś takiego jak prawo do posiadania czegoś, czego się nie ma bo nie ma nic takiego jak prawo samoistne. Nie można rościć sobie pretensji do jakiejkolwiek rzeczy jeśli się jej nie posiada lub jeśli się do niej praw wcześniej nie nabyło. Fakt, że większość ludzi posiada jakąś rzecz nie znaczy, że wszyscy do jej posiadania mają prawo. Prawo ma się do ochrony tego, co się ma - życia, zdrowia, używania rozumu, własności materialnej czy w reszczie potomstwa - ale najpierw trzeba to coś mieć, żeby prawo do tego móc sobie rościć. Embrion nie ma nic innego jak życie, którego odbierać mu nikomu nie wolno - to może tylko przyroda a naszym obowiązkiem, jako społeczeństwa, jest każde prawo przed działaniami przyrody (i nie tylko) chronić. W tym, a może szczególnie, prawo osobników, które o swoje prawo zadbać jeszcze lub już nie umieją. A ze wszystkich praw prawo do życia jest najważniejszym, podstawowym i zasadniczym, bo realizacja tego prawa jest podstawą realizacji celu istnienia gatunku biologicznego - przetrwania.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-11, 09:01

Bzdury piszesz i bełkoczesz Gaderep jak zwykle .
"Nasza cywilizacja" zbudowana jest na bardzo róznych podstawach , "nasza cywilizacja " w XX wieku w demoratycznych wyborach dopusciła Hitlera i NSDAP do władzy , a nastepnie skazała na smierć kilka milionów ludzi tylko z powodu przynaleznosci do okreslonej rasy .

Franco Zarrazzo - 2013-04-11, 09:40

brzeżanin napisał/a:
A zapytam jeszcze raz jak to ma sie do ludzi palonych na stosach .


Gwoli ścisłości - palenie na stosie nie jest wymysłem Europejskim, ani wymysłem Watykanu.

Cytat:
Spalenie na stosie – wykonanie kary śmierci poprzez spalenie, znane od starożytności. Wspomina o niej Herodot[1], Plutarch[2] i Seneka[3]. Sposób wykonania kary śmierci, który polega na przywiązaniu skazańca do słupa, ułożeniu stosu z drewna i podpaleniu go. Skazanymi byli chrześcijanie, innowiercy, osoby oskarżone o herezję (heretycy) i zajmowanie się magią (czarownice), palono także Żydów; obok tego karę tę stosowano wobec przegranych oskarżycieli[4] i pospolitych przestępców (np. fałszerzy pieniędzy). Skazany najczęściej umierał na skutek zatrucia czadem i innymi składnikami dymu powstającymi w wyniku spalania drewna. Kara ta była stosowana od starożytności, przez średniowiecze, aż do XVIII wieku.

Niekiedy na stosie palono zwłoki skazańców straconych w inny sposób np. przez powieszenie lub uduszenie. Ta definicja jest zawężona, ponieważ uwzględnia spalenie żywej osoby (w odróżnieniu od kremacji, gdzie pali się zwłoki zmarłego, często także na stosie). Niektóre osoby skazane na spalenie na stosie:

Krezus (546 p.n.e.)
Polikarp ze Smyrny (155 lub 156 r.)
Eulogiusz (259 r.)
Jacques de Molay (1314 r.)
Jan Hus (1415 r.)
Joanna d'Arc (1431 r.)
Girolamo Savonarola (1498 r.)
Thomas Cranmer (1556 r.)
Giordano Bruno (1600 r.)

Spalenie ciała osoby zmarłej, czyli kremacja było lub nadal jest stosowane w niektórych kulturach i religiach, np. w hinduizmie. Jest starym dziedzictwem indoeuropejskim, dlatego praktykowali je także Słowianie.

W wielu kulturach (na przykład w Indiach) istniał zwyczaj dobrowolnego spalenia wdowy na stosie ze zwłokami męża – w Indiach zwyczaj ten (od 1829 zakazany) nazywa się sati. Wdowa najczęściej z własnej woli wchodziła na ten stos, gdyż kultura nie przewidywała dla niej żadnej roli po śmierci męża.
Tereny dzisiejszej Polski

W XVII wieku na terenie Księstwa Nyskiego w Jeseníku, Nysie i innych miejscowościach w latach 1651-1652 na stosach spłonęło około 250 kobiet.


Po raz kolejny lewactwo dowodzi, że rozumie demokrację jako anarchię i zamknięcie mordy wszystkim innym myślącym inaczej. Chyba wiemy, do czego taka polityka doprowadziła w Niemczech jeszcze niecałe sto lat temu i jakie to miało konsekwencje dla dziesiątków milionów ludzi? Zresztą podobnie było w sowietach, oraz w konsekwencji u nas. Tęskno za bolszewią, oj tęskno :) .

Edyta: Tylko literki.

sikork - 2013-04-11, 10:13

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Swiat bez wiary i BOGA to nie jest żadna cywilizacja , to dzicz i władza bezrozumnego motlochu .
Więc przerzuć się na jakiegoś mniej okrutnego boga, który nie ma na sumieniu milionów ofiar, nie ma smoków, ludzi chodzących po wodzie, dotykiem sprawiających, aby odrastały uszy, gadających węży i innych bzdur. Dobrym wyborem jest Latający Potwór Spaghetti.

Osiem "Naprawdę wolałbym byś nie..."



Chociaż Jego Makaronowatość nie ustanowił żadnych przykazań, za których łamanie szłoby się do piekła czy gdziekolwiek indziej gdzie nie można pić piwa, to dał nam osiem zwięzłych wskazówek, dotyczących rzeczy, których wolałby abyśmy nie robili:



1. Naprawdę wolałbym byś nie zachowywał się jak jakiś świętoszkowaty dupek, gdy opisujesz moją Makaronowatą Dobroć. Jeśli ktoś we mnie nie wierzy to spoko. Naprawdę, nie jestem przecież próżny. Nie zbaczajmy jednak z tematu bo to nie o to chodzi.



2. Naprawdę wolałbym byś nie wykorzystywał mojego istnienia do agresji, zniewalania, karania, patroszenia i/lub sam wiesz, bycia niemiłym dla innych. Nie wymagam żadnych ofiar, a czystość jest ważna w przypadku wody pitnej a nie ludzi.



3. Naprawdę wolałbym byś nie oceniał ludzi ze względu na ich wygląd, sposób ubierania, mówienia czy też... wiesz co, bądź po prostu miły ok? I wbij to sobie do głowy: kobieta = człowiek, mężczyzna = człowiek. Jedno i to samo. Jedno nie jest lepsze od drugiego, no chyba że chodzi o wyczucie mody gdyż, wybacz mi, ale dałem to kobietom i niektórym facetom, którzy wiedzą jaka jest różnica między kolorem morskim a fuksją.



4. Naprawdę wolałbym byś nie odbywał stosunku, który jest niemoralny dla Ciebie, lub Twojego chętnego, zgadzającego się partnera, dorosłego tak na ciele, jak i umyśle. Jeśli ktoś się z tym nie zgadza to niech spada, chyba że to też jest dla niego niemoralne, to niech wyłączy wtedy telewizor i pójdzie na spacer dla odmiany.



5. Naprawdę wolałbym byś nie sprzeciwiał się fanatycznym, mizoginistycznym, nienawistnym pomysłom innych kiedy jesteś głodny. Zjedz coś, a potem zajmij się tymi gnojkami.



6. Naprawdę wolałbym byś nie budował kosztujących wiele milionów złotych kościołów/meczetów/kapliczek dla mej Makaronowatej Wspaniałości, gdy te pieniądze możnaby o wiele lepiej wydać (wybierz sam:) A. zwalczyć ubóstwo, B. znaleźć lekarstwo na choroby, C. żyć w pokoju, namiętnie kochać, no i obniżyć koszty kablówki. Mogę być Nieodgadnioną Węglowodanową Wszechwiedzącą Istotą, jednak nie przeszkadza mi to w czerpaniu przyjemności z prostych rzeczy. Wiem co mówię - JESTEM przecież Stwórcą.



7. Naprawdę wolałbym byś nie rozpowiadał ludziom wkoło że przemawiam do Ciebie. Nie jesteś aż tak interesujący. Zrozum to. Mówiłem Ci przecież byś kochał swych bliźnich, rozważ to.



8. Naprawdę wolałbym byś nie robił innym tego czego byś nie chciał by oni robili Tobie, no... wiesz, chyba że lubisz rzeczy związane z dużą ilością lateksu/skór/lubrykantów/Las Vegas, to tego też raczej nie rób. Jeśli druga osoba też to lubi (Pamiętaj jednak o punkcie czwartym) to działajcie, róbcie zdjęcia, ale na miłość Makaronu, użyjcie PREZERWATYWĘ!!! Naprawdę, to tylko kawałek gumki, jeżeli nie chciałbym by TO było przyjemne, dodałbym Wam jakieś kolce, albo coś.

Franco Zarrazzo - 2013-04-11, 11:09

Cytat:
2. Naprawdę wolałbym byś nie wykorzystywał mojego istnienia do agresji, zniewalania, karania, patroszenia i/lub sam wiesz, bycia niemiłym dla innych. Nie wymagam żadnych ofiar, a czystość jest ważna w przypadku wody pitnej a nie ludzi.

To mi się szczególnie podoba :) .
sikork napisał/a:
Więc przeżuć się na jakiegoś mniej okrutnego boga

Żuć to można gumę chyba. Jak ktoś lubi, to nawet tę z prezerwatywy. Makaron chyba tego nie zabrania ;) .
sikork napisał/a:
7. Naprawdę wolałbym byś nie rozpowiadał ludziom wkoło że przemawiam do Ciebie. Nie jesteś aż tak interesujący. Zrozum to. Mówiłem Ci przecież byś kochał swych bliźnich, rozważ to

W tym wypadku powinien być aneks: "nie dotyczy sikorka". Albo "bliźni - to nie katolik".

verbeina - 2013-04-11, 11:12

Mogę to skwintować tylko tak( przy okazji pokazując swóją kulturę na niskim poziomie jak to podkreślił krzysztof Wojtunik ), że nie twierdzę iż nie jestem za adopcją, bo nawet mają własne dzieci można zaadoptować i pomóc innym. Lecz idiotami będę nazywać Tych którzy w demokratycznym karju będą za "mnie" decydować, że mam adoptować dziecko, a nie poprzez in vitro nosić je pod sercem i czuć urok macierzyństwa. Wy, jako mężczyźni tego i tak nigdy nie doświadczycie, bo to nie Wy jesteście zapładniani naturalnie, czy też przez in vitro. Tak więc dochodząc do konsensu sprawy macie gówno do gadania. Zarówno jako ogół mężczyzn czy też episkopat, bo tylko "My" kobiety możemy o tym decydować
Franco Zarrazzo - 2013-04-11, 11:17

verbeina napisał/a:
Wy, jako mężczyźni tego i tak nigdy nie doświadczycie, bo to nie Wy jesteście zapładniani naturalnie, czy też przez in vitro. Tak więc dochodząc do konsensu sprawy macie gówno do gadania. Zarówno jako ogół mężczyzn czy też episkopat, bo tylko "My" kobiety możemy o tym decydować


Liga broni! Liga radzi! Liga nigdy cie nie zdradzi! Precz z szowinistyczną, męską świnią!

sikork - 2013-04-11, 11:44


Franco Zarrazzo - 2013-04-11, 12:00

Po komiksach dla idiotów, trochę literek (czyli coś na bardziej poważnie) - jakkolwiek znowu ktoś wyraźnie zboczył od tematu. Ale co tam! Świeckie, demokratyczne państwo, to wg lewactwa państwo zamknięcia mordy wszystkim myślącym inaczej ;) .

Coś na poważnie:

Cytat:
Jak ta teologia została przyjęta w Stanach Zjednoczonych?
Była niemal objawieniem dla Kościoła amerykańskiego, bardzo zniszczonego przez rewolucję seksualną lat 60. Zarówno księża, jak i świeccy odkrywali, że teologia ciała to nowe i skuteczne narzędzie potrzebne do tego, aby rozpocząć rozmowę z tymi, którzy odrzucili całkowicie nauczanie Kościoła. Mogli wreszcie dotrzeć do społeczeństwa, które pogubione w dziedzinie moralności doświadczyło całkowitego rozbicia małżeństwa i rodziny oraz kryzysu powołań. Teologia ciała wyraźnie wskazywała, że nie jest tak, iż tylko dusza człowieka jest dobra, a ciało jest złe i prowadzi do grzechu. Nasze ciało i seksualność także zostały stworzone jako „bardzo dobre" (por. Rdz 1). Mówi się, że Jan Paweł II „egzorcyzmował" w ten sposób Kościół z ducha manicheizmu.

A.Mason - 2013-04-11, 13:14

verbeina napisał/a:
Zarówno jako ogół mężczyzn czy też episkopat, bo tylko "My" kobiety możemy o tym decydować

A Wasi mężowie już nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie? No, chyba że kobiety żyjące w związkach z mężczyznami, to nie "Wy"?

- Mężu, postanowiłam adoptować dwoje dzieci i jedno urodzić za pomocą in vitro. Ty masz gówno do gadania.

przem - 2013-04-11, 14:55

verbeina napisał/a:
Lecz idiotami będę nazywać Tych którzy w demokratycznym karju będą za "mnie" decydować, że mam adoptować dziecko, a nie poprzez in vitro nosić je pod sercem i czuć urok macierzyństwa. Wy, jako mężczyźni tego i tak nigdy nie doświadczycie, bo to nie Wy jesteście zapładniani naturalnie, czy też przez in vitro.

Ok, zgodzę się z Tobą, że nigdy tego nie doświadczymy.
Taka myśl mi do głowy przyszła, że nasze życie to nie jest koncert życzeń - nie wszystko będzie się nam układało tak jak się nam podoba, według naszego scenariusza.
P.S. sikork, oszczędź nam, proszę, swoich fantazji seksualnych.

sikork - 2013-04-11, 15:00

przem napisał/a:
P.S. sikork, oszczędź nam, proszę, swoich fantazji seksualnych.
Nie moje, kleru.
brzeżanin - 2013-04-11, 18:38

[quote="Franco Zarrazzo"]
brzeżanin napisał/a:
A zapytam jeszcze raz jak to ma sie do ludzi palonych na stosach .


Gwoli ścisłości - palenie na stosie nie jest wymysłem Europejskim, ani wymysłem Watykanu.

Cytat:
Spalenie na stosie – wykonanie kary śmierci poprzez spalenie, znane od starożytności. Wspomina o niej Herodot[1], Plutarch[2] i Seneka[3]. Sposób wykonania kary śmierci, który polega na przywiązaniu skazańca do słupa, ułożeniu stosu z drewna i podpaleniu go. Skazanymi byli chrześcijanie, innowiercy, osoby oskarżone o herezję (heretycy) i zajmowanie się magią (czarownice), palono także Żydów; obok tego karę tę stosowano wobec przegranych oskarżycieli[4] i pospolitych przestępców (np. fałszerzy pieniędzy). Skazany najczęściej umierał na skutek zatrucia czadem i innymi składnikami dymu powstającymi w wyniku spalania drewna. Kara ta była stosowana od starożytności, przez średniowiecze, aż do XVIII wieku.

Niekiedy na stosie palono zwłoki skazańców straconych w inny sposób np. przez powieszenie lub uduszenie. Ta definicja jest zawężona, ponieważ uwzględnia spalenie żywej osoby (w odróżnieniu od kremacji, gdzie pali się zwłoki zmarłego, często także na stosie). Niektóre osoby skazane na spalenie na stosie:

Krezus (546 p.n.e.)
Polikarp ze Smyrny (155 lub 156 r.)
Eulogiusz (259 r.)
Jacques de Molay (1314 r.)
Jan Hus (1415 r.)
Joanna d'Arc (1431 r.)
Girolamo Savonarola (1498 r.)
Thomas Cranmer (1556 r.)
Giordano Bruno (1600 r.)

Spalenie ciała osoby zmarłej, czyli kremacja było lub nadal jest stosowane w niektórych kulturach i religiach, np. w hinduizmie. Jest starym dziedzictwem indoeuropejskim, dlatego praktykowali je także Słowianie.

Facet a kto tu pisze o paleniu zwłok. Mowa jest o paleniu ludzi w imie tzw. wiary. To ludzie kościoła mówią o cywilizacji śmierci i braku szacunku do życia i jeżeli ty się tu wpiep...sz z tekstem o paleniu zwłok to zmień gosciu zioło bo ci szkodzi .
krzysztof Wojtunik - 2013-04-11, 20:44

Kosciół nikogo nie skazywał na smierć ani nie zajmował się paleniem ludzi na stosie .

Swieta Inkwizycja ,a potem od roku 1542 Święte Oficjum w procesach o herezję , czary itp orzekała jedynie o winie oskarżonego .
Jesli okazywał się wynny był przekazywany wladzom swieckim i te decydowały o wymiarze i sposobie wykonania kary .
W tamtych czasach egzekucje były dość powszechna formą rozrywki , od gotowania delikweta w oleju , ćwiartowania , łamanie kolem , po spalenie na stosie .

brzeżanin - 2013-04-11, 21:24

A zapytam ,w jaki sposob doprowadzano delikwenta lub delikwentkę do przyznania się do owej winy ,czy stosowanie tortur a sa zapisy o takowych torturach to objaw miłosci blizniego ?Czy palenie ludzi na stosie nie było winikiem pracy tej tzw. sw. inkwizycji ,braciszkowie w tamtych czasach mieli łapy ubabrane po pachy takie są fakty historyczne i nic tu nie zmieni poprawianie histori . Zbrodnia to zbrodnia czy to w sredniowieczu czy to dzisiaj .
krzysztof Wojtunik - 2013-04-11, 21:30

Torturowaniem też zajmowali się swieccy kaci .
Dziedzic_Pruski - 2013-04-11, 21:37

Widocznie chętnie się wyręczają świeckimi. Tak samo jak w temacie.
brzeżanin - 2013-04-11, 21:59

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Torturowaniem też zajmowali się swieccy kaci .
Ależ oczywiscie ,zawsze znajda sie pomagierzy dzisiejsze towarzystwo ,,moherowe'' jest bardziej papieskie jak papież .
Franco Zarrazzo - 2013-04-11, 23:14

brzeżanin napisał/a:
Mowa jest o paleniu ludzi w imie tzw. wiary.


Ale ze mnie "tępy nocher". A ja myślałem, że chodzi o jakąś wypowiedź episkopatu :) .
Swoją drogą, skoro już o paleniu za wiarę - podaj jakieś konkretne przykłady. Da radę?

mulder - 2013-04-12, 06:47

Franco Zarrazzo napisał/a:
Ale ze mnie "tępy nocher".


Czyli nie palisz, jak sugerował jeden z forowiczów, a wciągasz ?
nos, nochal, nocher - stopniowanie rzeczownika czy synonim ?

mulder - 2013-04-12, 07:01

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Kosciół nikogo nie skazywał na smierć ani nie zajmował się paleniem ludzi na stosie.

:o :shock: :) :D <rotfl> <rotfl> <rotfl>
"Wziąłęm języka" na terytorium "wroga": http://www.parafia-sienni...nkwizycja/in02c
Bulla papieża Innocentego, która zezwalała na stosowanie tortur wobec heretyków. W linkowanym artykule jest wytłumaczenie ( dla naiwnych owieczek z diecezji ) papieskiej bulli. Jakiż to ludzki człowiek musiał być ten papież, prawie jak Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-12, 07:47

Moze jakieś dane liczbowe posiadasz ?
Porównanie do stalina , najwiekszego oprawcy w dziejach to kolejny element antyklerykalnej propagandy .
W tamtych czasach Kosciół spajał i legitymizował systemy państwowe , kazdy kto zagrażał kosciolowi , zagrażał też państwu .
Trzeba znać kontekst , aby to własiwie ocenić , bez uprzedzenia i oszołomstwa .
Dziś też stosuje się tortury w USA , Izraelu i wielu innych państwach .

brzeżanin - 2013-04-12, 08:36

Franco Zarrazzo napisał/a:
brzeżanin napisał/a:
Mowa jest o paleniu ludzi w imie tzw. wiary.


Ale ze mnie "tępy nocher". A ja myślałem, że chodzi o jakąś wypowiedź episkopatu :) .
Swoją drogą, skoro już o paleniu za wiarę - podaj jakieś konkretne przykłady. Da radę?
jak sam zacytowaleś ,,w imie tzw. wiary i osoba JANA HUSA spelnia te kryteria .Spalono człowieka za tzw. odstepstwo od wiary a po ludzku za wytykanie ówczesnym purpuratom ich falszu i obludy .Reformator koscioła wczoraj czy dzis zawsze bedzie wrogiem dla tzw. duchowieństwa
krzysztof Wojtunik - 2013-04-12, 08:49

Antyklerykalne oszołomstwo zapomina o jednym , Europa od 711 roku n.e po wiek XVII , praktycznie cały czas była w stanie wojny .
Europejczycy zyli w ciągłym zagrożeniu ze strony Muzułmanów , Turków Mongołow , Saracenów .
Tylko Kosciół Katolicki był w stanie dac odpór i zjednoczyc europejczyków w walce przeciwko muzułmańskiej ekspansji.
Niech bałwan jeden z drugim wezmie ksiązkę do historii do reki i zastanowi się co by było gdyby Karol Młot nie pokonał Saracenów pod Poitiers w 732 roku , co by było gdyby Sobieski nie rozbił turków pod Wiedniem ?



Dziś pięć razy dziennie ćwiczylibyscie skłony w kierunku Mekki .

Oni jednoczyli się pod Krzyzem , Chrzescijaństwo było tym co łaczyło i spajało ich we wspólnej walce

brzeżanin - 2013-04-12, 09:02

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Antyklerykalne oszołomstwo i .
Jedno co wy ludzie związani z kościolem potraficie to ubliżać i tu na forum jest was też troche . Jezeli ktos pisze coś niezgodnie z waszymi oczekiwaniami i jest oszołomem i lewakiem itd. to napisz proszę do jakiej grupy zaliczysz to towarzystwo które robiło burdy pod krzyżem przy pałacu prezydenckim . Swego czasu pokazano w telewizji przyznam że nie pamiętam ktorej ksieży ktorzy chcieli trochę to towarzystwo uspokoić i ci dzielni parafianie z pod tego krzyża tez ich zbluzgali . Czy to nie objaw oszołomstwa ?
yasiu - 2013-04-12, 10:13

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Moze jakieś dane liczbowe posiadasz ?
Porównanie do stalina , najwiekszego oprawcy w dziejach to kolejny element antyklerykalnej propagandy .


Czyli jak w sądzie powiem, że ja jestem niewinny bo zabiłem tylko raz a Stalin miliony to mnie uniewinnią? Każde życie jest ważne!

krzysztof Wojtunik napisał/a:
W tamtych czasach Kosciół spajał i legitymizował systemy państwowe , kazdy kto zagrażał kosciolowi , zagrażał też państwu .


Jak to się ma wypowiedzi Frania, że tylko lewacy zamykają "mordy" tym którzy mają inne zdanie? Jak inaczej nazwać czyny kościoła? Jeżeli ktoś się nam sprzeciwi to go oskarżymy a naszym wiernym karzemy spalić delikwenta przez co będziemy czyści. Jednak to i tak kościół palił tego delikwenta, ponieważ wierny też jest kościołem!

brzeżanin napisał/a:
Jedno co wy ludzie związani z kościolem potraficie to ubliżać i tu na forum jest was też troche . Jezeli ktos pisze coś niezgodnie z waszymi oczekiwaniami i jest oszołomem i lewakiem itd


Bardzo słuszne potwierdzenie tego co napisałem wcześniej. Niestety ale kościół zawsze będzie się bronił rękami i nogami w końcu to ich kasa, przepraszam wiara jest najważniejsza.

Określę się tak, wierzę w Boga, ale nienawidzę kleru jak starają się sterować wszystkim tak, bo to ich racja zawsze była racją. Kler zniszczył całkowicie wiarę katolicką. Kiedyś z przyjemnością chodziłem do kościoła słuchając tego, jak to powinno się żyć w zgodzie. Dzisiaj rzygam tym jak kler nawołuje mnie do nienawiści wobec innych (bo nie są z PiS-u czy też nie słuchają Radia Maryja), Panowie nie tędy droga. Dlaczego tak robicie? Dlaczego każdy nie może być równy sobie (biały, czarny, słuchacz Radia Maryja czy też RMF-u).

Gdzieś czytałem wypowiedź dziewczyny, która jest narodzona przez InVitro. Sama źle się teraz czuje, gdyż gdyby nie kościół, to by jej nie było, rozważa też odejście od kościoła.

Żeby mi nikt nie narzucał zaraz, że jestem lewakiem itd:

- Wierzę w Boga, lecz nie w Kler, który tą wiarę niszczy,
- Jestem tolerancyjny dla innych i ich wyznań (oby tylko nie wmuszali mi na siłę swoich racji),
- Jestem tolerancyjny dla gejów i lesbijek, niech sobie będą (jednak jeżeli natura nie pozwoliła im fizycznie mieć dzieci to niech nikt nie pozwala Im ich adoptować),
- Wyznaję zasadę RODZINY i szacunku

A.Mason - 2013-04-12, 10:30

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Tylko Kosciół Katolicki był w stanie dac odpór i zjednoczyc europejczyków w walce przeciwko muzułmańskiej ekspansji. [...]
Dziś pięć razy dziennie ćwiczylibyscie skłony w kierunku Mekki .

Zupełnie tak, jak Rosjanie.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-12, 10:55

Yasiu, z uwagą przeczytałem Twój post i kilka rzeczy zasługuje na komentarz. Piszesz że jesteś tolerancyjny. Brawo. Ale za chwilę czytam że nienawidzisz kleru. To logiczna sprzeczność. Albo jesteś tolerancyjny albo nienawidzisz kogoś.
Po drugie- nie ma czegoś takiego jak wiara w kler. Kler to ludzie- można ich lubić, nie lubić, ufać im albo nie. Wierzyć w nich nie można.
Kolejna kwestia to problem tolerancji w dzisiejszej Polsce- obecnie grupą, która najczęściej pada ofiarą agresji i nietolerancji są właśnie katolicy- vide opluwanie, kopanie , obrażanie np. ludzi, którzy modlili się na Krakowskim Przedmieściu. Kolejnym przykładem katofobii graniczącej już chyba z chorobą psychiczną są wpisy niektórych Forumowiczów , między innymi Dziedzica, muldera czy Marcina B.
Co do invitro- problemem jest nie samo rodzenie się dzieci, lecz po pierwsze fakt, iż tylko część zapłodnionych komórek jajowych jest implantowana , zaś znaczna część jest niszczona- zgodnie z tym co głosi KK - życie zaczyna się od poczęcia. Czy dla szczęścia jednego człowieka wolno zabijać kilku innych? Ja uważam że nie. Po drugie jest kwestia selekcji zarodków- czy wolno przyznawać prawo do życia tylko ludziom o określonych cechach? Tak robił Hitler.
A co do opinii KK- to wolny kraj i każdy może swoje zdanie wyrazić, także biskupi. Odmawianie im takiego prawa jest skrajną nietolerancją.
Pozdrawiam

yasiu - 2013-04-12, 10:59

Jacku:

- Jestem tolerancyjny dla innych i ich wyznań (oby tylko nie wmuszali mi na siłę swoich racji),

Przeczytaj jeszcze raz :) toleruję do momentu, kiedy ktoś na siłę nie narzuca mi swoich racji. Podobnie jest z innymi wyznaniami do momentu, kiedy nie wmówią mi, że np. mam zabijać w imię swojej wiary.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-12, 11:01

Yasiu, w jaki sposób KK coś Ci wmusza na siłę?
przem - 2013-04-12, 11:07

yasiu napisał/a:
Dzisiaj rzygam tym jak kler nawołuje mnie do nienawiści wobec innych

Poproszę o konkretne przykłady.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-12, 11:25

Mod jest zdeklarowanym antyklerykałem :) i mówi o nienawisci .
Forum BRZEG ???

Marcim B. - 2013-04-12, 12:16

http://makowski.blog.poli...i-groza-palcem/
Franco Zarrazzo - 2013-04-12, 13:07

yasiu napisał/a:
Jeżeli ktoś się nam sprzeciwi to go oskarżymy a naszym wiernym karzemy spalić delikwenta przez co będziemy czyści.


Kara - karać, karzemy
Rozkaz - rozkazujemy, każemy

Nie licząc interpunkcji.

E I:

yasiu napisał/a:

Jak to się ma wypowiedzi Frania, że tylko lewacy zamykają "mordy" tym którzy mają inne zdanie?


Jak to co napisałeś ma się do mojej wypowiedzi:

Cytat:
Po raz kolejny lewactwo dowodzi, że rozumie demokrację jako anarchię i zamknięcie mordy wszystkim innym myślącym inaczej. Chyba wiemy, do czego taka polityka doprowadziła w Niemczech jeszcze niecałe sto lat temu i jakie to miało konsekwencje dla dziesiątków milionów ludzi? Zresztą podobnie było w sowietach, oraz w konsekwencji u nas.


Dlaczego kłamiesz i kręcisz, Yasiu? Wyprowadź, proszę, z powyższego jakiś logiczny wywód dowodzący, że twierdziłem, że TYLKO lewactwo "coś tam, coś tam"?

Franco Zarrazzo - 2013-04-12, 13:34

yasiu napisał/a:
Czyli jak w sądzie powiem, że ja jestem niewinny bo zabiłem tylko raz a Stalin miliony to mnie uniewinnią? Każde życie jest ważne!


W amerykańskim systemie prawnym pewnikiem nie takie cuda się zdarzają. A ponoć jest on wykładnią nowoczesnej demokracji.

Nie rozumiem jednak, jakim cudem wyprowadziłeś cytowany wniosek z wypowiedzi Krzysztofa Wojtunika?

Poza tym, wg mojego stanu wiedzy, polskie prawodawstwo i kodeks karny inaczej klasyfikują zbrodnie z premedytacją, zbrodnie w afekcie, zabójstwa dzielą na jakieś stopnie, ze szczególnym okrucieństwem etc. Wyróżnia się także morderców seryjnych i zbrodnie przeciw ludzkości. Mylę się w swoim "faszystowsko-moherowym" myśleniu?

Intecja założycielki wątku nie pozostawia wg mnie żadnych wątpliwości. W jej rozumku, świeckie i demokratyczne państwo, to takie państwo, w którym żadne środowisko nie może wypowiedzieć się w żadnym temacie. Jej racja "jest najmojsza" ;) . Podobnie jak racja Verbeiny. A reszta "mordy w kubeł" ;) .

Wg mnie takie państwo, to reżim totalitarny.

A wg nienawidzącego w swojej arcytolerancji Yasia, jak nawzwać ustrój, w którym zabrania się prawa do wyrażania opinii związkom, organizacjom i stowarzyszeniom?

lucifer - 2013-04-12, 16:33

Uważam, że kler powinien zająć się pomocą dzieciom już narodzonym. Ostatnie wypadki, np. ten z trzymaniem zwłok w lodówce, stawiają pytanie czy oni w ogóle wiedzą jakie mają priorytety. Walczą o jakieś multipleksy, wydają bzdurne listy itd., zamiast pracować z ludźmi.

Co do in vitro. Decyzja powinna należeć tylko do potencjalnych rodziców. Dość kodyfikacji czyjejś wiary w prawo ogólne. Nie wszyscy obywatele są wierzący i musza mieć prawo wyboru.

Franco Zarrazzo - 2013-04-12, 17:12

lucifer napisał/a:
Ostatnie wypadki, np. ten z trzymaniem zwłok w lodówce, stawiają pytanie czy oni w ogóle wiedzą jakie mają priorytety.


To też wina kleru? Lucek! Na wszystkie moce światła i ciemności !!! Ja uważam, że to przede wszystkim przez degradację wartości rodziny i "nowoczesne" trendy-"owędy". Na przykład przez walkę z karteczką świąteczną z Matką i Ojcem pochylającymi się nad Dzieciątkiem. Do tego Dzieciątkiem poczętym niekoniecznie metodą tradycyjną ;) . Nawet tak prostego przesłania, płynącego z Nowego Testamentu, nie potraficie wykorzystać.
Ta nienawiść do kleru was zaślepia. Zalewa żółcią nienawiści wasze umysły!

lucifer napisał/a:
Uważam, że kler powinien zająć się pomocą dzieciom już narodzonym.


A nie sądzisz, że od tego jest przede wszystkim państwo?

Co do samego in-vitro - nie mam ugruntowanego stanowiska. Ale chyba nie o to chodziło założycielce wątku ;) . Jakkolwiek na pewno temat był WAŁKOWANY w ten czy inny sposób przez literaturę popularną i raczej zawsze literaci przestrzegali przed zawłaszczaniem sobie przez człowieka (na przykład wątek mitu prometejskiego) tajemnicy kreowania życia. Więc pewnikiem jestem ustawiony na dystans. Ale nie tyle co do samej idei wsparcia rodzin "które nie mogą", ile do samego huraoptymizmu. W wątku wypowiadał się już jeden lekarz i do tego chyba mający nieco większe pojęcie o "tych sprawach", niż zwykły lekarz rodzinny.

lucifer - 2013-04-12, 17:27

Franco Zarrazzo napisał/a:
To też wina kleru?
To nie wina, to jawne zaniedbanie instytucji powołanej pierwotnie do pomocy człowiekowi. Kler niestety jej cele i działania wypaczył.
Franco Zarrazzo napisał/a:
Ta nienawiść do kleru was zaślepia
Co to znaczy was? Mnie mierzi sposób działania instytucji, nie wiara.

Franco Zarrazzo napisał/a:
W wątku wypowiadał się już jeden lekarz i do tego chyba mający nieco większe pojęcie o "tych sprawach", niż zwykły lekarz rodzinny.
Lekarz zajmujący się choroba jaką jest bezpłodność? Odnosił się do zagadnień medycznych czy może moralnych?
Franco Zarrazzo - 2013-04-12, 18:52

lucifer napisał/a:
To nie wina, to jawne zaniedbanie instytucji powołanej pierwotnie do pomocy człowiekowi. Kler niestety jej cele i działania wypaczył.

To znaczy, że te martwe noworodki w zamrażarce, to jednak wina KK ? Bo przyznam, nie do końca rozumiem intencję. Ja bym się pokusił również o stwierdzenie, że wpływ na taki stan rzeczy może mieć także popkultura, karmiąca ludzi różnymi horrorami i innymi masakrami piłami, krzykami, hanibalami i takimi tam ;) .
Ale raczej wydaje mi się, że takie patologie były, są i będą. Zwierzęta (aby użyć ulubionej zwierzometafory) też zjadają swoje młode, porzucają je, mordują się nawzajem.
lucifer napisał/a:
Co to znaczy was? Mnie mierzi sposób działania instytucji, nie wiara.

"Was" oznaczało przekierowanie wypowiedzi ze zwrotu bezpośrednio do Ciebie, do szerszego grona userów, wymienionego już w tym wątku. Clear?
lucifer napisał/a:
Lekarz zajmujący się choroba jaką jest bezpłodność? Odnosił się do zagadnień medycznych czy może moralnych?

A jakie jest Twoje odczytanie? Bo wg mnie odnosił się do obu tych kwestii, w tym też powołał się na własne, osobiste emocje (tzw. "sumienie" - o ile wiesz, co oznacza ten termin ;) ).
lucifer napisał/a:
Mnie mierzi sposób działania instytucji, nie wiara.

Pozwolę sobie jeszcze dopytać, czy owo "mierzi" jest wynikiem jakiegoś głębokiego obcowania ze wspólnotą? Z instytucją? Jest li to głos krytyczny członka wspólnoty, którego ... wiesz, te sumienie, zostało poruszone jakąś głęboką niesprawiedliwością? Jakimś rozdźwiękiem pomiędzy obowiązującą Konstytucją RP, a rzeczywistością?

I dopowiedz jeszcze proszę mi, Ciemnogrodzianinowi (bom niekumaty chyba), o co Ci chodzi w tym miejscu?
lucifer napisał/a:
jawne zaniedbanie instytucji powołanej pierwotnie do pomocy człowiekowi. Kler niestety jej cele i działania wypaczył.

Jakie są cele tej instytucji? Skąd czerpiesz wiedzę na ich temat? Może i ja się czegoś dowiem?

krzysztof Wojtunik - 2013-04-12, 20:34

http://www.fronda.pl/a/te...owce,27456.html
Dziedzic_Pruski - 2013-04-12, 20:38

Cytat:
- Polska przypomina dzisiaj państwo fundamentalistyczne, w którym granica między kościołem a państwem się zatarła – mówi w wywiadzie z "Rzeczpospolitą" Kazimierz Kutz. Senator dodał, że w naszym kraju "katolicy moralnie terroryzują resztę narodu, bez przerwy na wszystko się obrażając".

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

yasiu - 2013-04-12, 21:15

Franiu, naszego Rządu też nie popieram, gdyż również wmawiają ludziom, że np. podatki są dla ich dobra. Nie mów mi proszę, że kłamię, bo Ty zawsze nazwiesz mających inne zdanie lewakami :P

Wyraziłem swoją opinię i mam do tego prawo tak jak cała reszta, to, że jestem antyklerykałem ma być punktem bym zrezygnował z prowadzenia forum? No bez jaj.

Co do nawoływania do agresji to nie chce mi się szukać Wam "dowodów", wystarczy posłuchać np. Rydzyka.

Franco Zarrazzo - 2013-04-12, 22:38

yasiu napisał/a:
Franiu, naszego Rządu też nie popieram, gdyż również wmawiają ludziom, że np. podatki są dla ich dobra. Nie mów mi proszę, że kłamię, bo Ty zawsze nazwiesz mających inne zdanie lewakami :P

Wyraziłem swoją opinię i mam do tego prawo tak jak cała reszta, to, że jestem antyklerykałem ma być punktem bym zrezygnował z prowadzenia forum? No bez jaj.


Nie wszystkich nazywam lewakami i bolszewikami, Yasiu :) . Odróżniam lewactwo od lewicy (przynajmniej w swoim postrzeganiu świata).

Co do Forum - to chyba nie do końca wypada Ci mówić, że kogoś/czegoś nienawidzisz.
Sprawdź, co wspólnego ma "forum" z tradycją demokracji ;) .

Gwoli ścisłości, jak spoglądniesz w przeszłość, to i mi niekoniecznie przychylne refleksje na temat Kościoła i Kleru się zdarzały i nadal nie uważam się ani za "katola" ani za "prawicowca". Ale skoro taką mordę mi dorobiono - cóż. Zaczynam się przyzwyczajać :) .
Przecież zajmuję się także spółdzielczością, która ma w nazwie "SOCJALNA" i jakoś mnie to nie gryzie. Wiceminister, z którym czasami miałem okazję rozmawiać, też pochodzi z tej "drugiej" strony. Ale ma dziś zdrowe podejście - nie liczy się barwa. Człowiek się liczy.

Bywaj, Ojcze Dyrek...TFU! Administratorze! :)

Dziedzic_Pruski - 2013-04-12, 22:49

Franco Zarrazzo napisał/a:
nie uważam się ani za "katola" ani za "prawicowca"
W takim razie zapewne za katoprawicowca. :D
krzysztof Wojtunik - 2013-04-13, 06:23

Można posiadać i wygłaszać najbardziej radykalne poglądy , spierać się , czasem nawet bardzo ostro , wyrażać nawet bardzo skrajnie opinie i sądy.
Fakt ze ktoś posiada inne poglady to nie powód do nienawisci , to ze jest gejem , komunistą , księdzem , czy piekarzem , też nie powinno budzić w nas takich uczuć , to złe i chore panie ADMINIE.
Po to dyskutujemy , aby poznać co myslą inni ludzie , a czasem próbować przekonać ich do tego co uważamy za słuszne i napietnowac to co uważamy za złe , ale wszystko w duchu miłosci i szacunku do drugiego czlowieka .

Nie strzelamy do siebie , nie podrzynamy sobie gardeł tylko rozmawiamy , uzywamy argumentów , nienawiść nie jest argumentem , jest uczuciem chorym i patologicznym z którego nalezy się leczyć .

Prowadz sobie to forum człowiecze ,ale zmień jego nazwę , bo hańbisz moje kochane miasto , albo wyzbyj się nienawisci do ludzi .

mulder - 2013-04-13, 06:53

krzysztofie-Wojtuniku, "gdybanie" nie ma nic wspólnego z historyczną analizą dziejów. Na Bałkanach mamy społeczności, które były pod władaniem Imperium Osmańskiego i żyją. Hiszpanie, Sycylijczycy, mieszkańcy wysp basenu Morza Śródziemnego mają w swoich żyłach krew saraceńską i żyją. Skąd Pan wie, jak postrzegałby Pan historię, gdybyśmy od stuleci byli poddanymi tego lub innego władcy ottomańskiego ? Skąd Pan wie czy saraceński kolos nie rozpadłby się wcześniej czy później ? Imperium Osmańskie przestało się liczyć w pewnym momencie dziejów i to nie za przyczyną KK, a sytuacji polityczno-militarno-godspodarczych. Olbrzymy na glinianych nogach. Znowu "gdybanie". Z tym jest jak z komiksami z lat osiemdziesiątych, które młodym ludziom ukazywały Henryka Probusa jako wrednego Niemca chcącego podbić Polskę, a z naszej perspektywy, analizy historycznej wynika, że to wybitny śląski władca, którego idee fixe było zjednoczenie Śląska i zdobycie korony, a jako Piast włączył się w walkę, rywalizując z kuzynami z pozostałych dzielnic Polski.
Kościół był spoiwem państwowości, ale też spoiwem własnych interesów, stąd klątwy, ekskomuniki królów i książąt, ( część z nich miała to w dalekim poważaniu ). Biskup Stanisław, święty i czczony, to pierwszy przypadek, udokumentowany w polskich dziejach, śmierci za zdradę stanu, a nie męczennik za wiarę, jak wpoił to KK wiernym. Trzeba znać kontekst, racja, a gdy pisze Pan, że :
krzysztof Wojtunik napisał/a:

Porównanie do stalina , najwiekszego oprawcy w dziejach to kolejny element antyklerykalnej propagandy .
W tamtych czasach Kosciół spajał i legitymizował systemy państwowe , kazdy kto zagrażał kosciolowi , zagrażał też państwu .
Trzeba znać kontekst , aby to własiwie ocenić , bez uprzedzenia i oszołomstwa .

to przecież kontekst ulatuje i pojawiają się słowa systemów totalitarnych ( "Kto podniesie rękę na partię, partia odrąbie tę rękę" ). Czy zatem Trybunał Rewolucyjny w Paryżu nie dbał o ochronę zdobytych dla ludu przywilejów, a czynił to podobnymi środkami jak KK przed wiekami ? Dzięki temu mamy współczesną Europe, która jest mi bliższa ideeowo niż twór oparty na ciemnocie, strachu i zabobonie ( czego ślad odnajdujemy w przekonaniu o konieczności przestrzegania postów i to nie w myśl głębszej refleksji nad męką człowieka , a w obawie przed zemstą bożą za ich nieprzestrzeganie ) oraz bzdurnym kulcie KK z przewodnią myślą o nieomylności papieża. Nie ma potrzeby likwidowania instytucji KK, a problem leży w miękkim kręgosłupie polityków, którzy nie potrafią oddzielić Kościoła od państwa, jak na Republikę przystało. Gdyby, panie Krzysztofie, KK miał twarz "Tygodnika Powszechnego", który daje miejsce dla każdego słowa i każdej myśli, inaczej miałaby się sprawa z polską religijnością, taką przynajmniej mam nadzieję, mimo że nie należę do tej społeczności, ale jestem obywatelem.

sikork - 2013-04-13, 08:09

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Prowadz sobie to forum człowiecze ,ale zmień jego nazwę , bo hańbisz moje kochane miasto , albo wyzbyj się nienawisci do ludzi .
A cóż to? Admin nie może mieć własnego zdania?

Gdyby kasował/modyfikował niesprzyjające mu posty można wówczas mieć do niego pretensje. Ale ten gość wyraża tylko swoje zdanie, odmienne od Twojego. Próbujesz mu wjechać na ambicje?. Żałosne jest to co robisz. Tutaj wychodzi hipokryzja katoli.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-13, 08:50

Yasiu napisał: "Co do nawoływania do agresji to nie chce mi się szukać Wam "dowodów", wystarczy posłuchać np. Rydzyka."
Yasiu, na tym właśnie polega logika, że prawdziwość tezy należy udowodnić. Mógłbym napisać : 2+2=7. To prawda ale nie chce mi się szukać dowodów. :?

Ja często słucham wypowiedzi Rydzyka i żadnej agresji tam nie słyszałem. Tak więc chciałem Cię uprzejmie prosić, byś przytoczył tu wypowiedzi Rydzyka w których nawołuje by kogoś zabić, pobić , albo nienawidzić. Ponawiam też prośbę byś napisał mi konkretnie, jak KK Cię do czegoś zmusza. Teza której nie potrafimy dowieść to zwyczajne kłamstwo.
A co do "agresji" Ojca Tadeusza to najlepiej obrazuje ją chyba ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=UFYXMl9pLCQ

Z wyrazami szacunku. JJ

Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 08:55

Istnienia boga też nikt nie potrafi dowieść.
Marcim B. - 2013-04-13, 08:58

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Ja często słucham wypowiedzi Rydzyka i żadnej agresji tam nie słyszałem.

Ja słucham tylko wtedy, gdy przypadkiem na toto trafię i jest tam albo skomlenie, albo ujadanie w ramach "rozmów niedokończonych". Póki ktoś nie pójdzie do sądu i nie puści redemptorystów z torbami, to tak to będzie wyglądać. Rydzyk przyjazną twarzą polskiego kościoła :evil:

Edit:
http://wyborcza.pl/1,7524...Gazeta_Wyborcza

lucifer - 2013-04-13, 09:05

Warto powtarzać, co jakiś czas o co chodzi w temacie.

Nie kodyfikujmy naszej wiary i pozwólmy decydować o in vitro tym których to dotyczy (rodzicom przy wsparciu specjalisty lekarza).

In vitro jest normalnym sposobem leczenia niepłodności i żadne czary mary tego nie zmienią.

yasiu - 2013-04-13, 09:20

Cytat:
Po to dyskutujemy , aby poznać co myslą inni ludzie , a czasem próbować przekonać ich do tego co uważamy za słuszne i napietnowac to co uważamy za złe , ale wszystko w duchu miłosci i szacunku do drugiego czlowieka .

Nie strzelamy do siebie , nie podrzynamy sobie gardeł tylko rozmawiamy , uzywamy argumentów , nienawiść nie jest argumentem , jest uczuciem chorym i patologicznym z którego nalezy się leczyć .

Prowadz sobie to forum człowiecze ,ale zmień jego nazwę , bo hańbisz moje kochane miasto , albo wyzbyj się nienawisci do ludzi


Wypowiedz swoje zdanie inne niż praktykującego katolika to zostaniesz zgnojony, tak to wygląda. Mało mnie znasz pisząc to co napisałeś, forum od zawsze prowadziłem dla miasta i mieszkańców, od zawsze temu miastu i mieszkańcom pomagałem w wielu sprawach, ptfu tłumaczył Ci się nie będę, ale nie pozwolę sobie doklejać kartki psychola by Ty tak uważasz.

Krzysztofie i Jacku, wierzę w Boga, choć nie ma dowodów na jego istnienie, rozmawiam z Nim w myślach i modlę się do Niego, jednak nie pozwolę by osoby uważające się za jego przedstawicieli na siłę narzucali mi swoje racje polityczne, czy też moralne. Nie pozwolę sobie na wyzysk w postaci co łaska ale nie mniej jak ..., To Oni mają pomagać Mi, a nie ja Im. Rozumie, że kościół trzeba utrzymać, ale nie będę utrzymywał nowych Passatów, kochanek i imprez tych co powinni żyć na normalnym poziomie. Zrozumiałeś?

Czekam na kolejny atak.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-13, 09:25

MB pisze o "skomleniu, ujadaniu" ale nie przedstawił żadnych faktów potwierdzających wzywające do agresji czy nienawiści wypowiedzi Rydzyka. Marcim rzucił kilka obraźliwych epitetów bez żadnych dowodów.. Wiele razy tu na forum mogliśmy czytać kłamstwa wypisywane przez towarzysza Barcickiego. Ale cóż , tak to już z nim jest - biedny, godny współczucia mitoman i katofob. :evil:

Yasiu, z uwagą przeczytałem, co napisałeś . I prośba- przytocz mi konkretne przypadki, jak KK Cię do czegoś zmuszał lub Cię gnoił. Na razie przedstawiłeś same opinie i potoczne przekonania, ale żadnych faktów. nadal nie przedstawiłeś też żadnych przykładów wypowiedzi Rydzyka wzywających do agresji lub/i przemocy. Cierpliwie czekam na konkrety. Powtarzanie sloganów za GW i MB nie jest dla mnie żadnym dowodem. :)
aha, jeszcze jedna uwaga- KK nie jest instytucją charytatywną, nie został powołany do pomocy socjalnej. Tę rolę pełni np. Caritas. I KK, tak jak każda inna organizacja, ma prawo zabierać głos i wypowiadać się w sprawach publicznych- także krytycznie. Odbieranie tego prawa to totalitaryzm i skrajna nietolerancja.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-13, 09:42

Yasiu, wybacz, ale mam jeszcze jedną prośbę o informację. Na której z brzeskich plebanii ( i kiedy) są najlepsze imprezy? Lubię się dobrze bawić więc chętnie się do nich przyłączę. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź bo weekend się zaczyna. :? Z wyrazami szacunku. JJ
Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 09:53

Kościółek nie może oczywiście nikogo do niczego zmuszać, zwłaszcza niezrzeszonych i właśnie dlatego usiłuje posłużyć się aparatem państwa, z całą gamą zakazów i nakazów, w czym pomagają mu usłużni i "bojący" politycy.
przem - 2013-04-13, 10:13

yasiu napisał/a:
Wyraziłem swoją opinię i mam do tego prawo tak jak cała reszta, to, że jestem antyklerykałem ma być punktem bym zrezygnował z prowadzenia forum? No bez jaj.

Ok, ja też jestem w jakimś stopniu antyklerykalny. Ale napisz nam, co to da, że to czy tamto napiszesz na forum? Czy świat dzięki temu będzie lepszy, czy po prostu musisz sobie w taki sposób ulżyć :?:

yasiu napisał/a:
Co do nawoływania do agresji to nie chce mi się szukać Wam "dowodów", wystarczy posłuchać np. Rydzyka.

Jak Ci się nie chce dowodów szukać, to proszę nie wypisywać pierdół :!:
yasiu napisał/a:
Czekam na kolejny atak.

Tu chyba nie chodzi o to, żeby się nawzajem atakować (i nie mam na celu żadnych ataków), forum chyba od tego nie jest. A tak nawiasem mówiąc, to kto to zaczyna (i czemu ciągle te same osoby)?

Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 10:17

przem napisał/a:
ja też jestem w jakimś stopniu antyklerykalny
:D :D :jump: hahaha
yasiu - 2013-04-13, 10:35

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Yasiu, z uwagą przeczytałem, co napisałeś . I prośba- przytocz mi konkretne przypadki, jak KK Cię do czegoś zmuszał lub Cię gnoił.


Np. do dobrowolnego datku na dojazdy księdza do kościoła, na co łaska ale nie mniej jak 1000 zł z ślub kościelny w innym kościele jak moja parafia. Nie będę dalej tego wyciągał bo każdy wie jak jest.


Jacku księża często imprezują ale się z tym nie obnoszą, znam osobiście kilka takich przypadków. Mi wystarczy to co widzę i nie będę Wam tego nagrywał bo tak chcecie. Nie wierzycie to wasza sprawa.

przem, a czy pisanie o tym, że Ci co chcą począć dzieci z InVitro to mordercy, to też jakiś sposób ulgi? Najgorsze jest to, że nikt nie potrafi określić kiedy powstaje życie. Nie mówię tu o tym, że życie jest dopiero po urodzeniu, b o jest już w łonie matki, tylko pytanie w którym momencie? To pozwoliło by na InVitro bez sprzeciwu Kleru.

przem - 2013-04-13, 10:42

Dziedzic_Pruski, z czego tak rżysz?
yasiu napisał/a:
na co łaska ale nie mniej jak 1000 zł z ślub kościelny w innym kościele jak moja parafia

W takiej sytuacji pisze się skargę do kurii.
yasiu napisał/a:
przem, a czy pisanie o tym, że Ci co chcą począć dzieci z InVitro to mordercy, to też jakiś sposób ulgi? Najgorsze jest to, że nikt nie potrafi określić kiedy powstaje życie. Nie mówię tu o tym, że życie jest dopiero po urodzeniu, b o jest już w łonie matki, tylko pytanie w którym momencie? To pozwoliło by na InVitro bez sprzeciwu Kleru.

Jestem zdania, że w momencie poczęcia (czyli złączenia się plemnika z komórką jajową), gdyż w tedy już wiadomo o płci dziecka, kolorze włosów, etc.
P.S. Słowo kler piszemy z małej litery :wink:

Jacek Jastrzębski - 2013-04-13, 10:45

Yasiu, ja ostatnio na stacji benzynowej zatankowałem bak do pełna i też kazali mi zapłacić. No po prostu bezczelność. :twisted: Ostatnio też naprawiałem samochód w serwisie, też kazali mi zapłacić- wstrętne seatowskie katole :wink:
Yasiu, tak się składa że zarówno paliwa, prądu, ludzkiej pracy itd. nie ma za darmo. kosztuje praca np. organisty, kwiaty, sprzątanie kościoła, prąd, podatki itp. itd.
A jeżeli nie chcesz za to płacić - nic prostszego- wystarczy przestać chodzić do Kościoła i nie korzystać z żadnych kościelnych "usług".
A co do początku życia- to prosta sprawa- w momencie zapłodnienia powstaje całkiem nowy organizm, o własnym, indywidualnym, innym niż każde z rodziców kodzie genetycznym- nowy człowiek.
Yasiu- po raz kolejny rzucasz oskarżenia nie przytaczając żadnych dowodów. Po raz kolejny proszę o precyzyjne informacje ( miejsca, daty, nazwiska) dotyczące imprez i kochanek brzeskich księży. Bez podania tych danych Twoje wpisy to zwyczajne pomówienia.

Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 10:46

Zaraz się pewnie okaże, że Przemuś jest nie tylko antyklerykałem, ale do tego jeszcze lewakiem. :D
yasiu - 2013-04-13, 10:58

I niech w Waszych oczach nadal będą to pomówienia.

Zatankowałeś? Super, stacja benzynowa zarobiła na tym całe 50gr za litr, połowa z tego to podatki i akcyzy. Czyli dałeś Państwu połowę tego co wydałeś na stacji benzynowej. Kościół wykonując jak to piszesz "usługi" nie odprowadza podatku tylko ładuje całość do swojej pazernej kieszeni. Wiem, że każda usługa kosztuje ale nie aż tyle co w kościele za 30 min sakramentu.

Popatrz na ten kwiatek:
http://www.nto.pl/apps/pb...IAT04/130319477

Nie zapłacisz to Cię wyczytają z ambony, gdy media się tym zainteresowały to nagle ksiądz stwierdził, że nikogo nie zmusza i 1200 zł to tylko orientacyjna kwota.

Na co więc idą pieniądze za te usługi?

Tankując płacę, podatki, akcyzy, koszt ropy naftowej, jej przetworzenia, dystrybucji, utrzymania stacji benzynowej. A w przypadku kościoła? Za prąd 30 min - 1000 zł?

Dodatkowo uiszczasz opłaty za remont stacji benzynowej czy też warsztatu?

przem - 2013-04-13, 11:00

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Zaraz się pewnie okaże, że Przemuś jest nie tylko antyklerykałem, ale do tego jeszcze lewakiem.

Spokojnie, lewakiem nie jestem :)

Franco Zarrazzo - 2013-04-13, 11:07

lucifer napisał/a:
n vitro jest normalnym sposobem leczenia niepłodności i żadne czary mary tego nie zmienią


To po in-vitro jest już sie płodnym?

Jacek Jastrzębski - 2013-04-13, 11:09

Yasiu, to co piszesz, że KK nie płaci podatków to kłamstwo. Płaci zryczałtowany podatek od każdego mieszkańca parafii, niezależnie od wyznania, także od niewierzących.
Pewnie remonty stacji benzynowych nic nie kosztują. :wink: yasiu, remont roweru kosztuje, a co dopiero budynku.
W parafii, gdzie brałem ślub, już kilka lat temu organista wystawiał parafii rachunek na 300 zł za graniue na jednym ślubie.
Jeżeli remont kościoła kosztuje 600 000 zł, a parafia liczy 500 rodzin to wychodzi dokładnie po 1200 zł i nie chce być inaczej.
Ja w moim funduszu leasingowym za wystawienie druczka, co zajmuje Pani 30 sekund, płacę 60 zł. 30 minut to 60 druczków- 60 razy 60 zł to 3600 zł. Tak więc 30-minutowyt ślub za 1000 zł to naprawdę tanio. :)

Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 11:12

Ciekawe, po ile są odpusty.
damian1217 - 2013-04-13, 11:18

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Tak więc 30-minutowyt ślub za 1000 zł to naprawdę tanio.
A czy przypadkiem ślub jako sakrament święty nie powinien być udzielany za darmo?
Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 11:28

Mamy tu do czynienia z modelem biznesowym, polegającym na sprzedaży produktów niematerialnych za konkretne pieniądze według własnego widzimisię.
A.Mason - 2013-04-13, 11:42

Franco Zarrazzo napisał/a:
To po in-vitro jest już sie płodnym?

Podobno czasem tak.

Franco Zarrazzo - 2013-04-13, 11:42

lucifer napisał/a:
In vitro jest normalnym sposobem leczenia niepłodności i żadne czary mary tego nie zmienią.


Wiesz co, Lucek... rozCZARowałeś mnie :) . Pozowałeś na inteligenta, ale ty chyba jednak jesteś inteligentny ze stajni Palikota ;) . Leczenie niepodłodności przez in-vitro, to chyba naprawdę niezłe CZARY :D . Ot czarna magia.

Yasiu - ja też poproszę o jakieś dowody na sianie nienawiści przez kler. Może trzeba prokuraturę zawiadomić?

Jak na razie to Ty stwierdziłeś, ze jesteś tolerancyjny bardzo, ale nienawidzisz kleru. Dowody nienawiści głoszonej przez Ciebie już mamy. Teraz udowdnij sianie nienawiści przez kler.

Poza tym znowu chyba skłamałeś. Nie wszystkich, z którymi się nie zgadzam, nazywam lewakami. Wręcz przeciwnie. Na to miano zasłużyło na tym forum na razie kilku użytkowników. A bolszewizm, to taka sama doktryna jak na przykład kantyzm, relatywizm, pragmatyzm. Katolik? To też światopogląd. W przeciwieństwie do "katoliba", określeniem "bolszewicy" nazwali się sami twórcy tego światopoglądu.

Bądź pozdrowiony ostojo tolerancji, nienawidząca kleru! :)

Franco Zarrazzo - 2013-04-13, 11:44

A.Mason napisał/a:
Podobno czasem tak.


Podobno ? Podobno Masoni chcą zniszczyć katolików! :P

A.Mason - 2013-04-13, 11:47

Franco Zarrazzo napisał/a:
A.Mason napisał/a:
Podobno czasem tak.


Podobno ? Podobno Masoni chcą zniszczyć katolików! :P

Nie wnikam w temat, więc piszę tylko to, co gdzieś słyszałem lub o tym, co czytałem. Stąd "podobno", bo nie weryfikowałem tej wiedzy. Po pobieżnym przejrzeniu googla można znaleźć odpowiednie odnośniki na Wikipedii.

sikork - 2013-04-13, 12:20

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Yasiu- po raz kolejny rzucasz oskarżenia nie przytaczając żadnych dowodów. Po raz kolejny proszę o precyzyjne informacje ( miejsca, daty, nazwiska) dotyczące imprez i kochanek brzeskich księży. Bez podania tych danych Twoje wpisy to zwyczajne pomówienia.


Yasiu, teczki zakładaj! Jak powiedział kiedyś guru katolibów "nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne czarne".

sikork - 2013-04-13, 13:15


krzysztof Wojtunik - 2013-04-13, 15:33

Proponuję dać anonsik pod logo FORUM BRZEG.

"Na tym forum głosimy tolerancje i walczymy z wszelkimi przejawami nienawisci , wyjątek stanowi Kler i Kosciół Katolicki , którego zasad nie tolerujemy i za przykładem naszego admina nienawidzimy"

Sikork , kazdy moze przedstawiac tu swoje poglądy , admin takze , ale kiedy admin głosi i propaguje nienawiść do Koscioła do którego należy większosć Polaków to już zupełnie inna sprawa .


Na tym forum jakiś gej straszył ze mi rozwali głowę , admin głosi nienawiść do Koscioła katolickiego , toleruje się szydzenie i wysmiewanie Biblii , Chrzescijaństwa , zasad i wartosci które dla wielu osób są podstawą ich swiatopoglądu . Uwazam ze to skandal ze coś takiego jest firmowanie przez herb i nazwę mojego miasta

Drodzy ateiści , skrobcie się na potęgę , rozmnażajcie w probówkach , poprawiajcie Wasze potomstwo genetycznie , róbta co chceta ,ale pozwólcie mam ludziom wierzącym zabrac głos w tej sprawie .

yasiu - 2013-04-13, 16:13

krzysztof Wojtunik, a czy inne osoby jak Ty nie mogą mieć własnego zdania?

Admin również jet człowiekiem.

Franco Zarrazzo - 2013-04-13, 16:49

Cytat:
krzysztof Wojtunik, a czy inne osoby jak Ty nie mogą mieć własnego zdania?

Admin również jet człowiekiem.


Ty weź nie kręć, nie kręciszaj, nie ćwierkaj... tylko podaj dowody siania nienawiści przez kler:).

Poglądy można mieć. Jasne. Ale chyba w tym wątku rozchodziło się o to, że zgodnie z gwarancjami konstytucyjnymi ktoś wypowiedział swoje poglądy. Ten ktoś, to reprezentant największej organizacji w tym kraju (a nie państwie!), zrzeszającej ciągle największą rzeszę obywateli. Z różnych ugrupowań. A założycielka wątku zapałała świętym (TFU!) świeckim oburzeniem, że ktoś się w ogóle wypowiada.

Dalej okazało się, że również nie chodzi wcale o żadne poglądy, ale o manifestowanie swojej nienawiści do KLERU. I to nie z powodu odmiennych poglądów, ale z powodu tego, że rzekomo jakiś ksiądz jeździ samochodem (zamiast chodzić na boso i worku przepasanym sznurem konopnym?) i że podobno gdzieś są jakieś imprezy i kogoś to wkur.wia.
To nie są poglądy, Yasiu. To, jak sam słusznie zauważyłeś, nienawiść i zawiść.

Przestań więc kręciszać i wmawiać mi, że chodzi o różnicę zdań. Bo mi ciągle i nieustannie chodzi o to, co zauważają inni użytkownicy. O ciągłe i nieustanne budowanie agresji i podsycanie nienawiści. Krzysztof Wojtunik słusznie prawi. Ja również nie życzę sobie, aby to odbywało się pod herbem mojego miasta :) .

A.Mason - 2013-04-13, 17:21

Franco Zarrazzo napisał/a:
Dalej okazało się, że również nie chodzi wcale o żadne poglądy, ale o manifestowanie swojej nienawiści do KLERU.

Nie okazało się, tylko Ty to sobie dopowiedziałeś.

Yasiu wypowiedział się i wyraźnie zaznaczył, że to są jego poglądy. Może coś przeoczyłem, ale jakoś nie zauważyłem jakoś gdzie indziej niż w tym wątku przejawów nienawiści do kleru wyrażanej przez niego.

W dodatku przypominam, że ten dział jest działem niemoderowanym, powstałym w dodatku z powodów "krzyków" (chyba prawicowców) o cenzurę i stronniczość na forum. Od początku (na pewno ostatni raz było to pół roku temu) zwracałem Yasiowi uwagę, że uwalnianie tego działu to błąd.
Co ciekawe, teraz, kiedy z otrzymanej wolności korzystają także antyklerykałowie, nagle zaczyna się mówić o manifestacji nienawiści do kleru. Pewnie za niedługo dowiemy się, że ten dział i w ogóle forum od początku powstało jako tuba nienawiści Yasia wobec Kościoła i że absolutnie nie powinno ono być sygnowane herbem Brzeskim...

No wybaczcie, ale najpierw zrobiliście (piszę to do wszystkich stron) z wielu wątków na forum szambo, a teraz nagle pojawiają się żale. To forum, chyba jak żadne inne, powinno być sygnowane herbem brzeskim, bo tworzy je nie Yasiu, a uczestnicy dyskusji - w głównej mierze Brzeżanie. Można powiedzieć "tacy jesteśmy" i że forum zmieni nazwę i logo, nie zmieni to nic a nic Was, Brzeżan.

lucifer - 2013-04-13, 17:21

Franco Zarrazzo napisał/a:
Przestań więc kręciszać i wmawiać mi, że chodzi o różnicę zdań. Bo mi ciągle i nieustannie chodzi o to, co zauważają inni użytkownicy. O ciągłe i nieustanne budowanie agresji i podsycanie nienawiści. Krzysztof Wojtunik słusznie prawi. Ja również nie życzę sobie, aby to odbywało się pod herbem mojego miasta .
Chciałbym zauważyć, że to nie jest herb naszego miasta. Forum tez niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Tematy poruszane to tylko jakiś wycinek, może z 5%. Inaczej połowa mieszkańców musiałby podchodzić pod definicję "bolszewików".
Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 17:21

To można zmienić herb... Taką mam koncepcję! :D
Raynor - 2013-04-13, 19:21

lucifer napisał/a:
Franco Zarrazzo napisał/a:
Przestań więc kręciszać i wmawiać mi, że chodzi o różnicę zdań. Bo mi ciągle i nieustannie chodzi o to, co zauważają inni użytkownicy. O ciągłe i nieustanne budowanie agresji i podsycanie nienawiści. Krzysztof Wojtunik słusznie prawi. Ja również nie życzę sobie, aby to odbywało się pod herbem mojego miasta .
Chciałbym zauważyć, że to nie jest herb naszego miasta. Forum tez niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Tematy poruszane to tylko jakiś wycinek, może z 5%. Inaczej połowa mieszkańców musiałby podchodzić pod definicję "bolszewików".


Od bolszewików to mamy tutaj naczelnego i samozwańczego eksperta, który tak się poświęcił temu zagadnieniu, że aż tego zwariował bo... w co drugiej osobie wypowiadającej się na forum widzi wrednego, zagrażającego wszystkiemu i niegodnego funkcjonowania w cudownym katolickim kraju, jakim jest Polska, bolszewika. Aha, zapomniałbym. Pozostali to albo lewacy albo pedały albo inna swołocz nie mająca głosu w tej najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Na końcu zostaje garstka prawych katolików, którzy mogą wszystko - wyzywać innych, wyszydzać, śmiać się z nich, piętnować, ale ich samych kategorycznie nie można, bo to obraza katolików, wiary i kościoła!

krzysztof Wojtunik - 2013-04-13, 20:34

Problem polega na tym ze nie uzywacie prawie zadnych argumentów naprawdę z trudem doszukuje się w waszych wpisach jakichkolwiek merytorycznych elemetów.

Ktoś kto się z Wami nie zgadza jest zaraz zacofanym ciemniakiem , burakiem katolem , mocherem itp. i powinien albo przy...lić głową w scianę ,albo dostać po głowie
Kazdy ma tu głos , tyle ze nie kazdy ma coś mądrego do powiedzenia , na wielu forach odchodzi się od anonimowych nicków , kazdy kto chce dokonać wpisu musi przedstawić się z imienia i nazwiska i podac prawdziwe dane , gdyby adminowi zalezało na rzeczowej i sensownej dyskusji to powinien tu też to wprowadzić szczególnie w dziale który jest niemoderowany .

Głupkowate anonimowe nicki , wiek 98 lat , zero odpowiedzialnosci za to co się pisze i głosi publicznie , tak być nie powinno .

A.Mason - 2013-04-13, 20:43

krzysztof Wojtunik napisał/a:
zero odpowiedzialnosci za to co się pisze i głosi publicznie , tak być nie powinno .

Masz prawo to zmienić, zgłosiłeś na policję ostatni wybryk wobec Ciebie na forum?

Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 20:46

krzysztof Wojtunik napisał/a:
na wielu forach odchodzi się od anonimowych nicków , kazdy kto chce dokonać wpisu musi przedstawić się z imienia i nazwiska i podac prawdziwe dane
Zapewne przedłożyć również świadectwo chrztu i bierzmowania. :D
krzysztof Wojtunik - 2013-04-13, 20:48

Moze zgłosiłem ,moze nie zgłosiłem .
Tak czy inaczej bieganie po prokuratorach i na policję jest dosć kłopotliwe , mysle też ze te słuzby powinny raczej zajmowac się sciganiem przestepców , niż tępić forumowych trolli .

Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 20:50

Nikt nikomu nie każe pisać na forum.
PS
Czytać forum - też nie.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-13, 20:51

Dziedzicu gdybyś miał trochę odwagi ,to nie chowałbyś się pod tym nickiem i nie pisał tych średniosmiesznych bzdetów ,które już chyba nikogo z wyjątkiem Ciebie nie bawią .
Dziedzic_Pruski - 2013-04-13, 20:57

Może bawią, a może nie. Grunt, że wk... tych, co trzeba! :D
krzysztof Wojtunik - 2013-04-14, 06:15

Rozumiem ze motywem Twoich działań na forum jest wk...nie ludzi .
Ogłosili plebiscyt na "Trolla roku 2013" ?
Forumowiczem roku 2010 juz zdaje się byłeś ?

mulder - 2013-04-14, 08:01

Raynor napisał/a:
Na końcu zostaje garstka prawych katolików, którzy mogą wszystko - wyzywać innych, wyszydzać, śmiać się z nich, piętnować, ale ich samych kategorycznie nie można, bo to obraza katolików, wiary i kościoła!


„Kiedy mówi ktoś, z kim się zgadzam, wtedy jestem za wolnością słowa. Jeżeli jednak słowa skierowane są przeciw komuś, kogo cenię, stwierdzam, że to wulgarne, chamskie i niedobre”.
http://tygodnik.onet.pl/0...,komentarz.html

I dla katolibów :
http://tygodnik.onet.pl/3...my,artykul.html

Dziedzic_Pruski - 2013-04-14, 10:28

Należy odróżniać wiarę od bigoterii. To właśnie bigoci rzucają się do gardeł, bo ktoś co rusz "obraża ich uczucia religijne".
Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 11:06

Dziedzic_Pruski napisał/a:
To właśnie bigoci rzucają się do gardeł, bo ktoś co rusz "obraża ich uczucia religijne".


Tak właśnie rozpoczął się niniejszy wątek :) . Komuś nie spodobało się, że ktoś głosi swoje poglądy, co z kolei obraziło jego uczucia religijne, w związku z czym "rzucił" się do "gardeł", atakując w swej nienawiści rudymenty demokracji, zbudowanej m.in. na Konstytucji. Za tym kimś od razu poszli ci, którzy gardzą i nienawidzą (pisząc o tym bezpośrednio na Forum). Były też wezwania do rozbicia łba o ścianę (albo jakoś podobnie), tradycyjna wymiana uprzejmości w postaci "katolibów". Ciągle ktoś coś powtarza o jakichś"pedałach", ale słowo to pada najczęściej i bardzo regularnie z "ust" tej strony, co to kleru nienawidzi i karteczki z Matką i Ojcem tępi. Kilkukrotnie próbowano zwrócić uwagę na istotę demokracji i wolność słowa, która rzekoma jest gwarantowana. Ale takie postawienie sprawy od razu skazuje wypowiadającego się na wypalenie żywym ogniem nienawiści stygmaty "wariata", "ciemnogrodzianina", szlag wie co tam jeszcze.

Na wszelkie prośby poparcia swoich zarzutów jakimś konkretnym argumentem, żaden klerofob i katofob nie reguje. Jakiś Mason coś tam, coś tam, że gdzieś coś tam, coś tam.

Ot, taki skrócik.

A.Mason - 2013-04-14, 11:12

Franco Zarrazzo napisał/a:
Jakiś Mason coś tam, coś tam, że gdzieś coś tam, coś tam.

A jakiś Franio wyśmiał wcześniej, ale sprawdzić tego nawet mu się nie chciało.

Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 11:24

A.Mason napisał/a:
A jakiś Franio wyśmiał wcześniej, ale sprawdzić tego nawet mu się nie chciało.


Jak zwykle kłamiesz, kręcisz i krętaczysz :) . Potrafisz udowodnić to co napisałeś? Nie :) .
Jesteś kłamcą! Prawda? :D

A temat in-vitro i zapłodnienia tą techniką był wałkowany już na forum, Berciku :) .

Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 11:48

Jacek Jastrzębski napisał/a:

A co do "agresji" Ojca Tadeusza to najlepiej obrazuje ją chyba ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=UFYXMl9pLCQ


Filmik rzeczywiście rewelka zmontowany. To sianie nienawiści przez kler, reprezentowane w tej miniaturce, powinno stać się motywem przewodnim całej walki z "katofaszystowskim ciemnogrodem" !

Oglądajcie, ludziska, jak kler nienawiść szerzy !!!

A.Mason - 2013-04-14, 12:03

Franco Zarrazzo napisał/a:
Jak zwykle kłamiesz, kręcisz i krętaczysz :)

Nie, to akurat Twoja domena. Widać to choćby w tym wątku. Gdybyś sobie zadał trud, to o temacie nie pisałbyś "coś tam, gdzieś tam".
A poważnie, to zarówno ja o tym Twoim "coś tam, gdzieś tam" jak i ty o tym moim "niesprawdzeniu" wiemy, że to był sarkazm. Jeżeli chcesz zarzucać mi kłamstwa, to postaraj się bardziej. Na szczęście nawet jeśli ja okażę się według Ciebie kłamcą nie zmieni to faktu, że kłamcą jesteś Ty.

Franco Zarrazzo napisał/a:
A temat in-vitro i zapłodnienia tą techniką był wałkowany już na forum, Berciku

Nawet jeśli, to co z tego? Temat został podjęty znów, w tym temacie, podjąłeś go także Ty, Franiusiu. Skoro Ci przeszkadza, że jest wałkowany, to po co się udzielasz, w dodatku najczęściej z przytykami i najazdami personalnymi?

Ale żeby nie offtopować za nadto zacytuję ze strony http://www.proinvitro.pl/Home
"Często słyszy się, że in vitro to żadna metoda leczenia, ponieważ "niepłodny po in vitro dalej jest niepłodny". „Metodą leczenia” jest każde działanie medyczne, które ma na celu wyeliminowanie przyczyny lub skutku choroby. Jeśli skutkiem niepłodności jest niemożność zajścia w ciążę, a właśnie IVF to umożliwia, to czy nie jest to jednak metoda leczenia niepłodności?

Argumentem przeciwników in vitro jest to, że nie jest to efekt trwały, a kobieta po zabiegu IVF nie staje się nagle płodna. Nie jest to do końca prawda. Jest wiele przypadków ciąż naturalnych po udanych ciążach z in vitro, ponieważ pierwsza ciąża pozwoliła na właściwe uregulowanie gospodarki hormonalnej organizmu, czego nie dało się zrobić lekami. Poza tym przecież niepłodność nie jest jedyną chorobą, której leczenie często polega na niwelowaniu skutków, a nie trwałemu usunięciu problemu. Kryterium kwalifikującym daną metodę jako metodę leczniczą nie może być gwarancja uleczalności i wyeliminowania problemu. W przeciwnym wypadku z listy świadczeń medycznych musielibyśmy skreślić zdecydowaną większość metod, ponieważ polegają one jedynie na niwelowaniu skutków choroby. Z takich świadczeń medycznych należałoby w pierwszej kolejności usunąć cukrzycę, choroby serca, nerek, raka…. lista byłaby naprawdę bardzo długa."

Dziedzic_Pruski - 2013-04-14, 12:15

Raynor napisał/a:
Od bolszewików to mamy tutaj naczelnego i samozwańczego eksperta, który tak się poświęcił temu zagadnieniu, że aż tego zwariował bo... w co drugiej osobie wypowiadającej się na forum widzi wrednego, zagrażającego wszystkiemu i niegodnego funkcjonowania w cudownym katolickim kraju, jakim jest Polska, bolszewika. Aha, zapomniałbym. Pozostali to albo lewacy albo pedały albo inna swołocz nie mająca głosu w tej najjaśniejszej Rzeczpospolitej.
A wszystko dlatego, że gdy ćwierć wieku temu, w swej bolszewickiej perfidii kończyła się komuna, pewien niezbyt lotny oportunista nie zdążył w porę zmienić frontu.
Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 12:48

A.Mason napisał/a:
Ale żeby nie offtopować za nadto zacytuję ze strony http://www.proinvitro.pl/Home


Nadal jednak kręcisz i oftopujesz. O ile rozumiem intencje pierwszego posta i temat wątku, ktoś się w swej świeckiej wizji demokracji zacietrzewił o to, że ktoś się ośmielił wyrazić swoje zdanie w kwestiach bioetyki i innych spraw. Wg mnie dyskusja, aby być w temacie, powinna dotyczyć rozumienia demokracji oraz poruszyć kwestie istoty tego, czym jest państwo w ogóle i dlaczego krytykowanie jakiejkolwiek organizacji (stowarzyszenia, związku etc.) za wyrażenie swojego stanowiska w jakiejkolwiek kwestii jest atakiem na wartości demokratyczne i konstytucyjne. Masz na ten temat inne zdanie, kłamco?

Manic - 2013-04-14, 13:12


krzysztof Wojtunik - 2013-04-14, 13:19

Dla mnie , głownym argumentem przeciw in vitro nie są względy natury medycznej .
Nic nie rozumiesz mason .
Być moze jest tak jak piszesz i kobiety odzyskują płodnosć , niemi zaczynają mówić , głusi słyszeć ,a niewidomi widzieć , prpblem w tym ze ta metoda narusza pewne tabu , człowiek staje w roli Boga , selekcja embionów , który zdrowszy , który silniejszy ten jest wybierany , do tego częsć embionów trafia do kanalizacji .

Nie wszystko co jest skuteczne , jest dopuszczale ze względów etycznych , ale nawet abstrachując od tego , to człowiek nie moze decydować , kto ma prawo zyc ,a kto nie .
Dziś to selekcja na poziome zarodków , jutro selekcja na poziomie prenatalnym , a pojutrze ??? Eugenika ??? Hodowla zdrowych i ponadprzeciętnie inteligentnych .
Zycie ludzkie to swietosć , matoda in virto tworzy na tej swiętosci pewną rysę , rysa może prowadzić do pęknięć , aż w końcu cała konstrukcja się rozleci .

Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 13:23

Marcim B. napisał/a:
Ja słucham tylko wtedy, gdy przypadkiem na toto trafię i jest tam albo skomlenie, albo ujadanie w ramach "rozmów niedokończonych". Póki ktoś nie pójdzie do sądu i nie puści redemptorystów z torbami, to tak to będzie wyglądać. Rydzyk przyjazną twarzą polskiego kościoła :evil:


Mason kibicuje ostro :) chyba takim akcjom. Towarzyszu Barcicki - fight! Pokaż lewackie kły i przejdź się do sądu. Potem puść z torbami redemptorystów !!!

Zawartość toreb dla chłopa internacjonalistycznego nacjonalisty, klerofoba, katofoba, antysemity! Jemu dajcie! Jemu!

Berciku - kupiłeś już popcorn? Ja nie przepadam :) .

A.Mason - 2013-04-14, 13:27

Franco Zarrazzo napisał/a:
Nadal jednak kręcisz i oftopujesz. O ile rozumiem intencje pierwszego posta i temat wątku, ktoś się w swej świeckiej wizji demokracji zacietrzewił o to, że ktoś się ośmielił wyrazić swoje zdanie w kwestiach bioetyki i innych spraw. Wg mnie dyskusja, aby być w temacie, powinna dotyczyć rozumienia demokracji
[...]
Masz na ten temat inne zdanie

Mam, bo przeczytałem linkowany artykuł. Dyskusja aby być w temacie może toczyć się także z pytaniem, czy jeśli Kościół tworzy tak ważny dokument, mający na celu wpłynięcie na świecki kraj, może wskazywać w nim lub opierać go na nieprawdziwych lub co najmniej dyskusyjnych przesłankach/"faktach"?

Franco Zarrazzo napisał/a:
kłamco?

Przez powtarzanie utworzysz co najwyżej "mitologię", ale to nic nie zmieni w tym, że będzie to tylko Twoja konfabulacja, łowco bolszewików i hipokryto.

Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 13:33

A.Mason napisał/a:
mający na celu wpłynięcie na świecki kraj,


To chodzi o jakiś "kraj" czy o "państwo"? Kręcisz, kłamco?

Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 13:36

A.Mason napisał/a:
za nadto


Zgodnie z nowoczesno prusko-bolszewickim trendem, trzeba zwrócić uwagę:

Cytat:
zanadto «bardziej lub więcej, niżby należało»


Tak jest w SJP on-line.

yasiu - 2013-04-14, 13:48

Co do księży:
http://www.poranny.pl/app...YSTOK/980980674

http://www.youtube.com/watch?v=6fD8RNlI02g

http://www.chojnice.com/w...w-areszcie/8448

http://www.se.pl/wydarzen...zie_305584.html

http://lodz.gazeta.pl/lod...rawa_jazdy.html

http://www.se.pl/wydarzen...nde_290311.html

To jest na szybko wyszukane, bo nie chce mi się podawać linków. Pijani i agresywni księża zdarzają się bardzo często, ale to przecież choroba filipińska?

A.Mason - 2013-04-14, 13:51

krzysztof Wojtunik napisał/a:
prpblem w tym ze ta metoda narusza pewne tabu , człowiek staje w roli Boga

Twojego Boga, więc to Twój problem.

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Dziś to selekcja na poziome zarodków , jutro selekcja na poziomie prenatalnym , a pojutrze ??? Eugenika ??? Hodowla zdrowych i ponadprzeciętnie inteligentnych .

Zdziwisz się, ale w tych obawach jesteśmy zgodni, także je podzielam.

Franco Zarrazzo napisał/a:
Mason kibicuje ostro chyba takim akcjom.

Nie konfabuluj. Kibicuję tym, którzy dotrzymują danego słowa, nawet jeśli za śmieszne uważam latanie do sądu z powodu mogących być różnie rozumianych słów rzucanych w emocjach.

Franco Zarrazzo napisał/a:
A.Mason napisał/a:
mający na celu wpłynięcie na świecki kraj,


To chodzi o jakiś "kraj" czy o "państwo"? Kręcisz, kłamco?

To Polska nie jest krajem? Nie można słów "kraj" i "państwo" używać jako synonimów jeśli kontekst wypowiedzi jest oczywisty?

Że popełniam błędy przyznawałem się już nie raz, ale nie zamierzam edytować tak jak Ty prawie każdego swojego postu. Daj więc sobie spokój ze ściganiem mnie ze słownikiem, bo za krótki jesteś na to. Już nie raz udowadniali Ci to inni na tym forum. Ja na pewno nie zniżę się do tego poziomu, żeby zacząć wskazywać w każdym Twoim poście oczywiste błędy, co nie jest wcale trudne.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-14, 14:11

dzieki Yasiu za linki, które podałeś. sam pewnie mógłbym jeszcze kilka dorzucić. natomiast bez problemu mogę Ci podać o wiele więcej linków dotyczących polityków SLD różnego szczebla, skazanych prawomocnymi wyrokami za przestępstwa kryminalne różnego rodzaju. Zwłaszcza w naszym województwie, gdzie w swoim czasie całe władze SLD siedziały w "pierdlu" . Piotr Synowiec, były prezydent Opola z SLD, współpracujący z mafią, nadal siedzi w więzieniu. Trzymając się Twojego stylu- skorumpowani politycy w SLD zdarzają się bardzo często. :evil: Zwłaszcza w naszych okolicach.
I ponawiam pytanie o nazwiska brzeskich księży mających kochanki i dzieci. Skoro to taka powszechna wiedza to pisz śmiało. Jeżeli nie podasz nazwisk nie pozostanie mi nic innego jak uznać Cię , Yasiu, za oszusta. Miej odwagę poprzeć swoje insynuacje dowodami.
I jeszcze a propos pijanych księży- "Dał nam przykład Olo Kwachu jak popijać mamy" :wink:

Dziedzic_Pruski - 2013-04-14, 14:41

A.Mason napisał/a:
To Polska nie jest krajem? Nie można słów "kraj" i "państwo" używać jako synonimów jeśli kontekst wypowiedzi jest oczywisty?
Polska jest krajem przykościelnym.
przem - 2013-04-14, 15:39

yasiu napisał/a:
Co do księży:

(...)
http://www.se.pl/wydarzen...zie_305584.html

(...)

http://www.se.pl/wydarzen...nde_290311.html

To jest na szybko wyszukane, bo nie chce mi się podawać linków. Pijani i agresywni księża zdarzają się bardzo często, ale to przecież choroba filipińska?

Super Ekspres - bardzo wiarygodne źródło :)
Co to znaczy bardzo często?

yasiu - 2013-04-14, 23:08

przem, nie tylko Super Express, ale najlepiej wybrać fragment pasujący Tobie.

Jacku, jak zwykle obrócisz kota ogonem i szukasz dziury tak, by wyszło na Twoje. Żeby nie było, żałuję tego, że wyraziłem swoją opinię bo teraz będę napiętnowany i oskarżany. Przykre jest to, że i tak odwrócicie kota ogonem, by za wszelką cenę bronić swoich "racji".

Franco Zarrazzo - 2013-04-14, 23:15

A.Mason napisał/a:
Już nie raz udowadniali Ci to inni na tym forum. Ja na pewno nie zniżę się do tego poziomu, żeby zacząć wskazywać w każdym Twoim poście oczywiste błędy, co nie jest wcale trudne.


Po pogardzie, kłamstwach i kręceniu - oto kolejna forma "światopoglądu" :) . Mason się nie zniża - spogląda z wysoka na motłoch? Toż to czysty rasizm. Tak właśnie oświeceni (w tym chyba także masoni :P ), w ramach "niezniżania" doprowadzili do eksterminacji ze setkę milionów ludzi.

Szczytuj tedy dalej, "ostojo" moralnosci :) .

Nadal nie przedstawiłeś dowodów na to, że na coś tam "nie spojrzałem". Czyli kłamiesz. Jak zwykle, zresztą.

A.Mason - 2013-04-15, 00:07

Franiu, jesli ja sklamalem, ze nie spojrzales, to wskaz mi prosze cytat, gdzie pisze "cos tam".
A znizal sie nie bede i kropka. Uwazam takie usilne wytykanie bledow i literowek za nieladne zachowanie. Twierdzilem to, kiedy wytykano kiedys tak bledy Tobie i uwazam tak do dzis.
Widze, ze Ci to musialo kiedys zdrowo dopiec, bo dzis stosujesz, nawet sie z tym nie kryjac, dokladnie te same, "bolszewickie" wg Ciebie, metody. Zreszta to Twoje "kopiowanie" dotyczy nie tylko wyszukiwania bledow, ale tez innych zachowan. Wystarczy, ze ktos Ci dopiecze raz forma lub slowe, Ty za jakis czas regularnie zaczynasz powtarzac to samo wobec Twoich "wrogow". Widac to np. po pewnych slowach-kluczach powtarzanych po kims przez Ciebie. Zabawna i tragiczna jednoczesnie jest ta Twoja wtornosc i nieoryginalnosc, wiec wybacz, ale nie zamierzam kontynuowac gierek, ktore probujesz uprawiac.

W temacie in vitro zacytowalem juz to, co do mnie przemawia racjonalna argumentacja, napisalem tez co uwazam o linkowanym artykule. Nic wiecej nie przychodzi mi do glowy niz podsumowanie, ze to co sie dzieje w tym temacie i w ogole w wielu publicznych wypowiedziach i dzialaniach, to wszystko jest efektem emocji wynikajacych ze skrajnych czesto doswiadczen i pogladow. Przypomina mi sie filmik, ktory jest gdzies na YT, na temat tego, jak mozna zmanipulowac film o tym samym wydarzeniu. Mam wrazenie, ze dokladnie to samo dzieje sie w sprawie in vitro, w obserwujacych i dyskutujacych usiluje sie wzbudzac skrajne emocje. Z jednej strony wskazujac na biedne, nieplodne pary i ucisnione dzieci z probowek, z drugiej, na mordowanie ludzi. Dajemy sie manewrowac i w tym calym rozgardiaszu ginie prawda i istotne sprawy. Dlatego koncze swoj udzial w tym offtopie.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-15, 06:26

Wybacz Mason , ale Twoje wypowiedzi nie zawierają zadnych konkretów , w zadnej sprawie jak dotychczas nie zajałeś okreslonego stanowiska ,tylko lawirowanie i pouczanie mentorskim tonem i cenzurowanie wypowiedzi innych uzytkowników .
Takie za ,a nawet przeciw , mdłe pitolenie i pieprzenie w bambus.

Stwarzasz pozory kogoś wywarzonego i rozsądnego ,a tak naprawdę niczego nie wnosisz do dyskusji . Nic nie znaczące gierki słowne.

Nie wiem czemu ma to słuzyc ? Autopromocja ? Popisywanie się elokwencją i inteligencją ?

A.Mason - 2013-04-15, 06:37

Dostrzegam i obawiam sie niebezpieczenstw tej, jak to nazywasz, zabawy w Boga, jednoczesnie uwazam, ze jest to forma leczenia. Jest to sprawa, wobec ktorej nie mam jednoznacznego stanowiska, wiec trudno, zebym je wyrazil. Raza mnie za to skrajnosci, jakie pojawiaja sie w dyskusjach o in vitro.
mulder - 2013-04-15, 06:47

"(...)Sprzeciwiam się wtapianiu Eucharystii, krzyża, religii w akcje ściśle polityczne. Sprzeciwiam się manipulowaniu żarliwą religijnością.
Od wielu miesięcy trwa w polskim Kościele swoisty „festiwal” pod hasłem „szukaj wroga”. Ten „festiwal”, reżyserowany przez o. Tadeusza Rydzyka i przeradzający się chwilami w żałosny kabaret, objął swoim zasięgiem tysiące, a nawet miliony ludzi: zawojował pocztę, rozsiadł się w kruchtach kościołów, wypłynął na ulice, porwał w swój wir wielu biskupów, dotarł nawet do Rzymu, aby ostatecznie zamknąć usta przeciwnikom. Jesteśmy świadkami jakiegoś zbiorowego szaleństwa, któremu nadaje się nazwę „przebudzenie”. (...).
http://tygodnik.onet.pl/3...my,artykul.html

Polecam cały tekst.
To jest głos, którego nie chcecie usłyszeć.

Franco Zarrazzo - 2013-04-15, 11:29

mulder napisał/a:
To jest głos, którego nie chcecie usłyszeć.


Cytat powyżej jest kolejnym dowodem na to, że ktoś ma chyba paranoję i obsesję. To uprzedzenia i przeładowanie umysłu stereotypami i własnymi fobiami. Mason zaś bawi się w psychoanalityka i publicznie kłamie na temat tego, co ja robię, a czego nie robię i co czytam, a czego nie czytam. Zakładam, że ma jakieś "cudowne" łącze z moim umysłem i doskonale wie, kiedy, co i jak robię. Jaką dzisiaj robiłem kupkę, Mason? Co jadłem na kolację? Ilu bolszewików dziś "złowiłem"?

A.Mason napisał/a:
Wystarczy, ze ktos Ci dopiecze raz forma lub slowe, Ty za jakis czas regularnie zaczynasz powtarzac to samo wobec Twoich "wrogow". Widac to np. po pewnych slowach-kluczach powtarzanych po kims przez Ciebie. Zabawna i tragiczna jednoczesnie jest ta Twoja wtornosc i nieoryginalnosc, wiec wybacz, ale nie zamierzam kontynuowac gierek, ktore probujesz uprawiac.


Mason potrafi nawet wskazać mioch "wrogów". Dowodzi również, że z uporem maniaka śledzi i analizuje moje wypowiedzi. A prosiłem wielokrotnie - w biografa bawił się inny towarzysz, grzebiący w archiwach.

Czy jestem wtórny czy oryginalny - nie tobie to oceniać, a wg moich ciemnogrodzkich standardów, taka publiczna próba "upokorzenia" jest dowodem właśnie na czysto rasistowskie nawet nie poglądy, ale głeboko zakorzeniony sposób interpretacji i analizy otaczającej rzeczywistości. Powtórzę po raz kojeny - świat się nie zaczął od momentu, w którym ty w nim zaistniałeś. Ani nie kręci się tylko wokół ciebie. Przestań zgrywać moralistę. Poprawny politycznie jest relatywizm, a nie egocentryzm :) .

Towarzysz Pedagog jest tak oświecony, że wie, kto czego chce, a kto czego nie chce. Towarzysz Pedagog również ma jakieś hiperłącze ze świadomością członków narodu, którgo tak nienawidzi? Mogą tego dowodzić niezbyt jasne teksty o jakimś współczuciu...

przem - 2013-04-15, 11:51

yasiu napisał/a:
przem, nie tylko Super Express, ale najlepiej wybrać fragment pasujący Tobie.

Zaznaczyłem w cytacie, że coś pominąłem, ale to dlatego, że nic nie mogę powiedzieć co do wiarygodności tych źródeł (tzn. na ile są wiarygodne), w przeciwieństwie do SE.
Poza tym to, co przytoczyłeś, to też pewne wycinki rzeczywistości (czyli fragmenty) pasujące Tobie :)
P.S. Wyjaśnisz mi, co to znaczy, że pijani i agresywni księża zdarzają się bardzo często? Może jakaś statystyka? Uważam, że stwierdzasz to bezpodstawnie (czyli po prostu pierdoły wypisujesz - tyle powiem).

Jacek Jastrzębski - 2013-04-15, 12:09

Yasiu, nie masz czego żałować. jak najbardziej możesz wygłaszać opinie, a nawet stawiać oskarżenia. Chodzi tylko o to, byś je potem potrafił udowodnić. A jeżeli zarzucasz coś komuś, a potem nie chcesz przedstawić dowodów- wychodzi że zwyczajnie kłamiesz. I nie chodzi o odwracanie kota ogonem, chodzi o mówienie prawdy. Mam nadzieję że nie masz z tym problemu i przedstawisz dowody ( nazwiska, daty, miejsca) dotyczące kochanek i imprez brzeskich księży. czekam dzisiaj do godziny 21. Jeżeli przedstawisz dowody, chętnie je sprawdzę u samych wymienionych księży. Jeżeli ich nie przedstawisz- wyjdzie na to,że kłamiesz. Mam nadzieję że masz mocne "papiery" na poparcie swoich słów i nie dołączysz do Marcima B. , znanego z wypisywania kłamstw na forum.
Z wyrazami szacunku. JJ

Marcim B. - 2013-04-15, 13:15

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Chodzi tylko o to, byś je potem potrafił udowodnić. A jeżeli zarzucasz coś komuś, a potem nie chcesz przedstawić dowodów- wychodzi że zwyczajnie kłamiesz.

Yasiu napisał o powszechnie znanej sprawie z okolic Brzegu. Ksiądz okazał się być człowiekiem przyzwoitym i odpowiedzialnym - rzucił intratne zajęcie i został z kobietą, której spłodził dziecko.
Dobra rada - waż słówka, bo Frania z oczywistych względów ciągać po sądach nie będę, ale ciebie z ogromną przyjemnością, jak tylko jeszcze raz bezpodstawnie nazwiesz mnie kłamcą, skretyniały oszołomie :wink:

Jacek Jastrzębski - 2013-04-15, 13:55

Skoro to taka powszechnie znana sprawa, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zamieścić tu Jego nazwisko. Inaczej jest to zwyczajne pomówienie.
A co do wpisu Marcina Barcickiego, podtrzymuję swoje zdanie, że nie raz na forum zwyczajnie kłamał, co parę razy sam udowodniłem. Niecierpliwie oczekuję pozwu. Nie będę wyzywał MB, jak widać po poprzednim poście, prymityw i chamstwo to Jego styl.

Franco Zarrazzo - 2013-04-15, 13:56

Marcim B. napisał/a:
Yasiu napisał o powszechnie znanej sprawie z okolic Brzegu. Ksiądz okazał się być człowiekiem przyzwoitym i odpowiedzialnym - rzucił intratne zajęcie i został z kobietą,


Yasiu pisał w liczbie mnogiej, o ile mnie pamięć nie myli. A na adwokata lepiej niech sobie weźmie kogoś bardziej odpowiedniego :) . Poza tym ja nic nie słyszałem o takiej sprawie. Więc na pewno nie jest powszechnie znana.

A.Mason - 2013-04-15, 16:27

Franco Zarrazzo napisał/a:
taka publiczna próba "upokorzenia" jest dowodem właśnie na czysto rasistowskie nawet nie poglądy, ale

Rasistowskie? ROTFL :)

Czy świat się kręci wokół mnie? Pewnie nie, choć czytając to co piszesz mam wątpliwości. Nie jesteś w stanie wytrzymać, żeby raz na jakiś czas nie wspomnieć o mnie w jakiś sposób w swoich postach. Ten problem dotyczy nie tylko mnie, bo regularnie w swoich wypowiedziach zawierasz wprost lub nieco bardziej zawoalowany sposób teksty o kilku innych użytkownikach tego forum czy np. Andrzeju i Ewie, którzy najwyraźniej nadepnęli Ci na odcisk.
Ba! ja na co najmniej dwóch forach innych niż brzeskie byłem wspominany przez Ciebie. Czasem aż się boję, gdzie jeszcze możesz o mnie pisać. I wbrew Twoim paranojom, nie śledzę Cię, po prostu czytam kilka for internetowych - brzeskie i poświęcone fantastyce.

Chciałbym, żebyś wbił sobie do łba jedną rzecz - ja o Tobie na innych forach nie piszę ani wprost, ani ogólnikami i nie będę tego robił dopóki nie zostanę przez Ciebie do tego sprowokowany. Ba, najczęściej staram się ignorować Twoje teksty, ale jeśli piszesz o mnie wprost, to zawsze spodziewaj się reakcji. Mam alergię na Ciebie i nie chciałbym być z Tobą w jakikolwiek sposób kojarzony, bo mi po prostu wstyd, że Cię kiedyś miałem za normalnego gościa.

Franco Zarrazzo - 2013-04-15, 16:52

A.Mason napisał/a:
Czasem aż się boję, gdzie jeszcze możesz o mnie pisać.


W wielu książkach czytałem o Ma(n)sonie mordercy. Sprawdź, może to ja je napisałem.

A.Mason - 2013-04-15, 17:21

Franco Zarrazzo napisał/a:
W wielu książkach czytałem o Ma(n)sonie mordercy. Sprawdź, może to ja je napisałem.

Bez tego "n" pisał o mnie w swojej książce Robert J. Szmidt. Ja w przeciwieństwie do Ciebie odróżniam wyrazy i ich znaczenia, a jeśli czegoś nie wiem, sprawdzam w słowniku.

Franco Zarrazzo - 2013-04-15, 18:31

W bibliografii co najmniej jednej ze swoich prac wskazałem na ciebie. Chyba nawet podziękowania też gdzieś się jakieś wkradły na jakimś forum. O ile mnie pamięć nie zawodzi, te podziękowania stały się dla ciebie prowokacją do przyprawiania mi takiej a nie innej mordy :) .

W bibliografiach będę wskazywał teraz, że cytat pochodzi z materiału, którego autor sobie nie życzy, abym był z nim kojarzony. Będzie zabawnie :D . Mam nadzieję, że nie zrobisz z tego kolejnej, ogólnopolskiej jazdy.

Rozumiem też, że jeśli z twojego fotobloga wykorzystam jakąś fotografię ze swoją "wykrzywioną faszystowskim grymasem nienawiści" mordą, również nie muszę się posługiwać odwołaniem? I nie zrobisz mi kolejnej, ogólnopolskiej jazdy za wykorzystanie mojej gęby bez użycia czy to twojego nicka czy też imienia i nazwiska?

Co do reszty - pisanie jakiejkolwiek historii poprzez wymazywanie niewygodnych faktów nie jest moją domeną. Było za to domeną bolszewików i jest o ile mnie pamięć nie zawodzi i o ile dobrzez zrozumiałem intencję, także owych "Andrzeja i Ewy". Pisałem wyżej, że kłamiesz i że jest to twoim ulubionym zajęciem. Swoim wpisem po raz kolejny udowaniasz, że prawda i fakty, to dla ciebie zwykła igraszka. Jeśli piszę na forum brzeg, piszę o ludziach których znam i których tu poznałem. Jeśli piszę tutaj o czymś, co miało miejsce poza brzegiem, piszęo ludziach tam poznanych. Jeśli piszę o fantastyce, piszę o książkach i ludziach, których znam, których nie znam. Ale o tych, którzy wywarli jakiś wpływa na mnie.
O ile się orientuję, na tych forach (fantastycznych) ciągle też ktoś o kimś wpomina. Wprost lub w sposób zawoalowany. Na tym polega wymiana zdań. Tutaj na przykład wspomina się o księżach :) .

A jeśli piszę o emocjach, piszę o swoich emocjach, wrażeniach, wspomnieniach. Nie zawsze wypada posługiwać się czytelnym dla wszystkich odwołaniem albo wywlekać na światło dzienne szczegóły zupełnie prywatnych spotkań. Prawda? :P Ty jednak tego nie rozumiesz...

Swoją drogą, możesz mi na priwa (albo na ogólnym) wrzucić te wszystkie odwołania, jakie czyniłem w twoim kierunku bezpośrednio, oraz te wszystkie odwołania wyborażone. Postaram się coś z nimi zrobić.

Mam też pytanie - jak się mam zachować, aby nie narazić na szwank twojej reputacji, kiedy spotkam na ulicy ciebie z partnerką? Mam się ukłonić jej, a ciebie ignorować? Czy ignorować was obojga? A gdy będziesz z jakimś wspólnym znajomym?

Byłbyś naprawdę zdrowszy, gdybyś nie tworzył konta na tym forum i nie miałbyś alergii :D . W ogóle trzeba było się nie przeprowadzać. Jeszcze możesz to zmienić, skoro tak ci nie pasuje ;) .

Dział niemoderowany. Więc pewnikiem nikomu trochę offa nie przeszkadza. Ale i tak sorki za prywatę.

A.Mason - 2013-04-15, 19:51

Franio, cytuj mnie jeśli masz taką potrzebę, nie zamierzam Ci tego zabraniać. Pod warunkiem, że robisz to dosłownie, nie wyrywasz z kontekstu i przede wszystkim nie dokonujesz swojej interpretacji tego co piszę. Jeśli nie będziesz pewien, to istnieje coś takiego jak możliwość autoryzacji. Prosta sprawa, kopiujesz to co chcesz napisać i wysyłasz mi mailem, a dzień lub dwa dni później dostajesz ode mnie odpowiedź.

Pisząc poprzednie posty miałem na myśli Twoje wynurzenia o przeszłości typu "Kiedyś mnie Mason wyciągał, ale jakoś nie po drodze mi było do Wrocka wtedy". Nie chcę być z Tobą kojarzony, bo uważam, że wcześniej czy później na każdym forum zrobisz "bagno" i zrazisz do siebie ludzi, których szanuję. Masz też tendencję do konfabulacji, w moich tekstach widzisz to, co chcesz widzieć, a potem te swoje urojenia wyrażasz w sposób jak w poprzednim poście. Poście, który jest ewidentną odpowiedzią do mnie napisałeś: >>Rozumiem też, że jeśli z twojego fotobloga wykorzystam jakąś fotografię ze swoją "wykrzywioną faszystowskim grymasem nienawiści" mordą, również nie muszę się posługiwać odwołaniem?<<. Cudzysłów, którego użyłeś może być odbierany tak, że jest to dosłowny cytat lub niedosłowna interpretacja słów, które mogłem wypowiedzieć...

Franco Zarrazzo napisał/a:
Mam też pytanie - jak się mam zachować, aby nie narazić na szwank twojej reputacji, kiedy spotkam na ulicy ciebie z partnerką? Mam się ukłonić jej, a ciebie ignorować? Czy ignorować was obojga? A gdy będziesz z jakimś wspólnym znajomym?

Ukłon czy podanie ręki jest wg mnie oznaką szacunku, którego do Ciebie nie mam, więc wzajemne się ignorowanie będzie jak najbardziej na miejscu. Jeśli będziesz miał potrzebę ukłonić się czy porozmawiać z kimś, kto będzie mi towarzyszył, proszę bardzo, poczekam aż skończysz rozmowę lub oddalę się.

Franco Zarrazzo napisał/a:
Byłbyś naprawdę zdrowszy, gdybyś nie tworzył konta na tym forum i nie miałbyś alergii :D . W ogóle trzeba było się nie przeprowadzać. Jeszcze możesz to zmienić, skoro tak ci nie pasuje ;) .

W życiu popełniałem różne błędy, ale na pewno nie była nim rejestracja na tym forum czy zamieszkanie w Brzegu. To tutaj poznałem kilkoro wspaniałych ludzi, których cenię i szanuję. Zmieniać tego nie mam zamiaru.
Pomimo czasem ewidentnych różnic w poglądach, różnych przywar i przytyków jakiś szacunek mam do wszystkich innych mieszkańców tego miasta. Ty jesteś zaledwie jedną z dwóch z wszystkich znanych mi osobiście osób, na które reaguję tak alergicznie.

EDIT: powtórzenie

Dziedzic_Pruski - 2013-04-15, 19:58

Franco Zarrazzo napisał/a:
Będzie zabawnie :D
Już jest zabawnie! :D
Franco Zarrazzo - 2013-04-15, 20:23

A.Mason napisał/a:
Cudzysłów, którego użyłeś może być odbierany tak, że jest to dosłowny cytat lub niedosłowna interpretacja słów, które mogłem wypowiedzieć...


Nie wiem jak odbierasz cudzysłów, ale ja z reguły posługuję się nim w kilku przypadkach. W tym wypadku były to cytat, więc został opatrzony takim a nie innym znakiem :) . A twoj sposób nadinterpretacji ... no cóż.

A.Mason napisał/a:
nie wyrywasz z kontekstu i przede wszystkim nie dokonujesz swojej interpretacji tego co piszę


Pewnikiem dokonałeś swojej interpretacji tego, co ja napisałem :) .

Poza tym nadal nie odpowiedziałeś na pytanie - jak z tymi zdjęciami? Mam w razie czego posługiwać się twoimi danymi, czy nie? Wiem, że to dylemat, bo jednak w wypadku opisania zdjęcia danymi autora, będziesz jednak kojarzony z moją "faszystowską mordą" :) .
To jak?

Franco Zarrazzo - 2013-04-15, 20:36

Jeszcze jedno. Spojrzałem na szybko na cały wątek. Wygląda na to, że tutaj to jednak ty zacząłeś:
Mason napisał/a:
Franco Zarrazzo napisał/a:
Cytat:
To po in-vitro jest już sie płodnym?

Podobno czasem tak.


Może trzeba było wziąć coś na alergię i nie wychylać się ze swoimi fantazjami?

Edit:
I jeszcze z ciekawości. Jak to twoje umiłowanie dosłowności ma się do wzorców dyktowanych przez ciebie w tym wątku:

Mason napisał/a:
Nie wnikam w temat, więc piszę tylko to, co gdzieś słyszałem [wytłuszczenia F.Z.] lub o tym, co czytałem. Stąd "podobno", bo nie weryfikowałem tej wiedzy.

Powtarzasz jakieś plotki, potem rozkazujesz szukać sobie samemu. To nie cacy, panie racjonalista!

A.Mason - 2013-04-15, 21:14

Franco Zarrazzo napisał/a:
Poza tym nadal nie odpowiedziałeś na pytanie - jak z tymi zdjęciami?

Co do moich zdjęć, od zawsze obowiązują zasady wykorzystania opisane na moim fotoblogu lub na Wikipedii (jeśli je tam umieściłem) i w tym względzie nie zamierzam nic zmieniać.

Franco Zarrazzo napisał/a:

Jeszcze jedno. Spojrzałem na szybko na cały wątek. Wygląda na to, że tutaj to jednak ty zacząłeś:[...]
Powtarzasz jakieś plotki, potem rozkazujesz szukać sobie samemu. To nie cacy, panie racjonalista!

Sprawę owego "podobno" wyjaśniłem wyraźnie. Dla uściślenia - nie jestem przeciwnikiem snucia domysłów, interpretacji, itp. jako takich. Nie podoba mi się natomiast Twoje snucie domysłów i interpretacje w stosunku do mojej osoby i moich słów wyrażane np. w twoim "Mason coś tam, coś tam" (cytat niedosłowny, nie chce mi się go szukać) czy wytykanie mi ewidentnych literówek. Zbyt często czytasz coś zupełnie odmiennego niż napisałem.

Żeby już niepotrzebnie nie przedłużać tej rzeki offtopa, proponuję "zawieszenie broni" i dżentelmeńską umowę. Ty zostaw mnie w spokoju, a ja zostawię Ciebie. Jestem w stanie starać się dyskutować merytorycznie i bez uszczypliwości, pod warunkiem, że nie będę prowokowany. Nie zamierzam też prowokować Ciebie i będę wtedy tego samego oczekiwał od Ciebie. Jeśli zgodzisz się na to, proponuję, żebyśmy działali na zasadzie, że jeśli coś Cię lub mnie urazi i spowoduje chęć wyzłośliwienia się w stosunku do drugiego, będziemy informacje o tym przekazywać sobie w wiadomości na PW z dokładnym cytatem. Jeśli będzie czas i możliwość, to sporne przytyki będziemy usuwali z postów, jeśli nie, to myślę, że wystarczy zwykłe "przepraszam".

Franco Zarrazzo - 2013-04-15, 22:18

A.Mason napisał/a:
Nie podoba mi się natomiast Twoje snucie domysłów i interpretacje w stosunku do mojej osoby i moich słów wyrażane np. w twoim "Mason coś tam, coś tam" (cytat niedosłowny, nie chce mi się go szukać) czy wytykanie mi ewidentnych literówek. Zbyt często czytasz coś zupełnie odmiennego niż napisałem.


To o tyle fajne, że mi się nie podobają również Twoje krętactwa i manipulacje. Jeśli żądasz dosłowności, zastosuj ją sam. Żeby nie być gołosłownym, z ostatnich przekręceń: Wspominałem coś (nie pamiętam dosłownie) o żałosnej (chyba) kondycji słowników on line. Ty oczywiście przekręciłeś moje słowa i zinterpretowałeś je (publicznie) w taki sposób, aby przyprawić mi mordę gościa, który posługiwanie się słownikiem uważa za żałosne. Było? ;)

Można by mnożyć. Ot z przypomnianych naprędce: Ja: "niegodne Ciebie argumenty". Ty interpretujesz "Franco twierdzi, że nie jestem godzien" (również cytat niedosłowny). I tak dalej.

A.Mason napisał/a:
Żeby już niepotrzebnie nie przedłużać tej rzeki offtopa, proponuję "zawieszenie broni" i dżentelmeńską umowę. Ty zostaw mnie w spokoju, a ja zostawię Ciebie. Jestem w stanie starać się dyskutować merytorycznie i bez uszczypliwości, pod warunkiem, że nie będę prowokowany. Nie zamierzam też prowokować Ciebie i będę wtedy tego samego oczekiwał od Ciebie. Jeśli zgodzisz się na to, proponuję, żebyśmy działali na zasadzie, że jeśli coś Cię lub mnie urazi i spowoduje chęć wyzłośliwienia się w stosunku do drugiego, będziemy informacje o tym przekazywać sobie w wiadomości na PW z dokładnym cytatem. Jeśli będzie czas i możliwość, to sporne przytyki będziemy usuwali z postów, jeśli nie, to myślę, że wystarczy zwykłe "przepraszam".


Spoko. Ale mam też swoje warunki oraz pewne sugestie dotyczące Twojego zachowania, które pomogą Ci uniknąć kłopotów w przyszłości (albo mogą pomóc):
1. My, Ciemnogrodzianie mamy taką zasadę (jakoś tak dziwnie), że spraw prywatnych, spraw rodzinnych etc. nie wywlekamy na Forum. Bardzo Cię proszę, nie wywlekaj nigdy treści prywatnych rozmów na fora publiczne. Ani tu, ani gdziekolwiek indziej. To ułatwia życie i może zapobiec późniejszym alergiom ;) . Wyobraź sobie, że o wielu osobach, z którymi tu "się kłócę" o pryncypia, wiem (nawet nawłasnoocznie widziałem) takie rzeczy, że kochanka czy też dziecko na lewo, to pikuś. Jakoś chyba nie zdarzyło mi się (a jeśli, to musiałem być zdrowo wk.ony), że żadna z tych spraw nie ujrzała forum.

2. Jeśli oferujesz się komuś jako ekspert w jakiejś dziedzinie i potencjalny korektor, nie wywlekaj nigdy spraw swoich ewentualnych poprawek na fora publiczne. W naszym kodeksie Ciemnogrodzian jest to żle widziane i uważane za przejaw po prostu "buractwa". Widziałem takie zachowania (nie Twoje) na innych, wspólnych Forach, więc mogę zrozumieć, że mogłeś się "zarazić". Natomiast jeśli chodzi o mnie i o moje rozumienie (i wiedzę na temat) roli eksperta i korektora - ich rola jest suflerska i dyskretna. Jesteś jedynym, znanym mi przypadkiem korektora, który publicznie prał JEDNĄ nieścisłość w moim tekście, ktory zresztą sam chciał wziąć do publikacji w redagowanym przez siebie (całkiem zresztą niezłym i szanowanym w Brzegu) periodyku internetowym (podkreślam - jedyną "piorącą" moje "brudy"). A do tego była to wersja robocza tekstu :) .

3. Delikatnie Cię proszę - wyłącz receptory i cenzora moich wypowiedzi, ze szczególnym uwzględnieniem wypowiedzi na temat tanga. A także syndromu "Andrzeja i Ewy". Tym bardziej, że nadal pisuję o tangu i na pewno niejednokrotnie wspomnę o tangu i moim z nim obcowaniem (w każdej w zasadzie formie) niejednokrotnie. Po prostu - jak chcesz tatusiować, to się postaraj i zmajstrujta coś tam (nadmieniam, że nic nie wiem, czy planujecie, czy macie, czy chcecie, czy nie - tak mi się napisało); Tango jest doświadczeniem sporej części mojego życia, a wspomniane przez Ciebie osoby wywarły spory wpływ na moje życie (być może kiedyś byłem normalniejszy? :P ). Ja ich nie wykreślam ze swojego życiorysu ani nie powycinałem z galerii na swojej stronie tangowej ich postaci :) .

Jeszcze rok temu zdarzało się, że dzwonili do mnie artyści w sprawie Magii Tanga (wiesz, że mam referencje za ten projekt dowodzącę, kto jest jego autorem? :P ), i jakoś bez problemu podaję znane mi numery i adresy do osób na chwilę obecną decyzyjnych. Taka była idea. Kiedy AiE nie mogli, pojawiła się Magia, aby reaktywować grupę. Cel został zrealizowany, panie kolego. A co do wdzięczności, odsyłam do cytatu znanego nam Generała, który wspominał coś o wdzięczności za przysługę w pewnym wątku na innym forum (klatki) - nie dotyczyło Ciebie ani mnie. Ale cytat był fajny. Na tamto forum jednak już nie zagladam (chociaż pozostało kilka fajnych kontaktów) ;) . Powody są Ci znane ;) .

Mogę to ująć tak - pilnuj własnego nosa - nie za ostro? :D

4. GG dawno zmieniłem, ale spróbuj też nie insynuować ludziom, jak mają wyglądać ich posty i ich emocje. A zwłaszcza interpretacja (indywidualne odczytanie) czyjejś pracy artystycznej. Jesteśmy dorośli.

5. Nie mogę obiecać braku uszczypliwości, zwłaszcza czytelnych tylko dla dwóch osób. Taki mam styl, takim go wyrobiły teksty m.in. ludzi związanych z fantastyką (vide casus NURSA, wspomniany przez Ciebie). Ale obiecuję się postarać.

A poza tym, jeszcze raz dziękuję za kilka fajnych spraw, w tym za "Wrzesień", kilka fajnych fotoreportaży i takie tam różne. Wiem, że alergie mijają, więcj jak będzie lepiej, nie widzę przeciwskazań, żeby emocje w kilku kuflach ostudzić.

----
TO było z cyklu "Mason vs. Franek - kooooolejne starcie". Producenci zarzekają się, że więcej części nie będzie.

Pozdrawiam :) .

EDYTA: Była spora w p.3

mulder - 2013-04-16, 06:29

Franco Zarrazzo napisał/a:

Cytat powyżej jest kolejnym dowodem na to, że ktoś ma chyba paranoję i obsesję. To uprzedzenia i przeładowanie umysłu stereotypami i własnymi fobiami.


hahaha
A za rogiem i klawiaturą bolszewia i lewactwo.

Marcim B. - 2013-04-16, 11:46

Jacek Jastrzębski napisał/a:

A co do wpisu Marcina Barcickiego, podtrzymuję swoje zdanie, że nie raz na forum zwyczajnie kłamał, co parę razy sam udowodniłem. Niecierpliwie oczekuję pozwu. Nie będę wyzywał MB, jak widać po poprzednim poście, prymityw i chamstwo to Jego styl.

Jasne. Nie jesteś w stanie mnie obrazić, ale dla czystej frajdy postaram się zmusić choć jednego oszołoma do pokrycia kosztów zabiegu in vitro jakiejś bezpłodnej parze. Jak będę miał tylko odrobinę czasu i parę wolnych groszy, to pozwik cywilny złożę.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-16, 12:29

Muszę przyznac że Mierny Bierny mnie rozczarował. Sądziłem że pozew przeciwko mnie już od kilku godzin leży w brzeskim sądzie. O moje pieniądze też sie nie martwię, raczejm o te parę groszy Marcima B. Jestem spokojny o końcowy wyrok, forum jest pełne kłamstw , pomówień i wyzwisk wpisanych przez MB. Dużą frajdę sprawi mi zrobienie Mu w sądzie " z d..y jesieni średniowiecza" . Pokryje koszty sądowe to może nauczy sie pisać prawdę. czekam niecierpliwie.
A już dzisiaj sporą radość sprawia mi "widok" piany na ustach Towarzysza Pinokia. :evil:

Dziedzic_Pruski - 2013-04-16, 21:21

Franco Zarrazzo napisał/a:
przyprawić mi mordę gościa, który posługiwanie się słownikiem uważa za żałosne.
Niczego tu nie trzeba przyprawiać! Fhanciszek "posługuje" się słownikiem, jak mu się stolik kiwa. :D
Manic - 2013-04-19, 19:14

A rzekomo to tylko Księża:

Dziedzic_Pruski - 2013-04-19, 19:24

W Jameryce to murzynów biją.
krzysztof Wojtunik - 2013-04-19, 20:34

Ciekawe czemu nie adoptowali dziewczynek ??? :)
mulder - 2013-04-21, 07:01

manic, chłopie, zauważ, że polskie prawo nieco inaczej traktuje księży, a inaczej zwykłego obywatela, stąd cała awantura. KK w Polsce odżegnuje się od sprawy i umywa ręce.
krzysztof Wojtunik - 2013-04-21, 13:29

http://wiadomosci.wp.pl/k...l?ticaid=110735

Cyt.

Niemcy robia testy na embrionach a nasz rzad na urodzonych juz wlasnych obywatelach , pewnie i jedni i drudzy tego nie przezyja.

Dziedzic_Pruski - 2013-04-21, 14:34

"Obrońcy" zdefiniowali już początek życia. Teraz powinni jeszcze zdefiniować początek polskości.
krzysztof Wojtunik - 2013-04-21, 15:02

Początek zycia nie wymaga definnicji , to tylko ktoś chce nam je skrócić definiuje moment ,od którego zycie podlega ochronie ,a od którego już nie .

Taka definicja jest własnie potrzebna Wam lewacy i ateiści , bo to wy chcecie pomiatać ludzkim zyciem .

Dziedzic_Pruski - 2013-04-21, 15:44

krzysztof Wojtunik napisał/a:
lewacy i ateiści
A pedały i Żydzi?
krzysztof Wojtunik - 2013-04-21, 18:38

Co do "Żydów i pedałów" to ty jesteś ich miłośnikiem i gorącym zwolennikiem , więc moze sam się wypowiesz ?
Dziedzic_Pruski - 2013-04-21, 19:00

Kiedy mnie interesuje zdanie prawowiernego "patRYJoty".
Franco Zarrazzo - 2013-04-21, 20:45

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Kiedy mnie interesuje zdanie prawowiernego "patRYJoty".


Ty jakiś homofob jesteś, Dziedzic? Ciągle z tymi "pedałami" wyskakujesz. Weż sobie ulżyj w końcu, wyjdź na ulicę, pokrzycz o "pedałach". Może ci któryś dobrze zrobi (cokolwiek by to znaczyć nie miało).

Dziedzic_Pruski - 2013-04-21, 20:52

Wolę poczytać płaczliwe zrzędzenie starej baby. Będzie jeszcze coś?
Franco Zarrazzo - 2013-04-21, 22:14

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Będzie jeszcze coś?


To, na co liczysz, na pewno nie ;) . Chyba, że na ulicę jednak wyjdziesz...

przem - 2013-04-22, 11:10

Dziedzic_Pruski napisał/a:
"Obrońcy" zdefiniowali już początek życia.

Takiś mądry, to sam zdefiniuj.

lucifer - 2013-04-22, 16:27

krzysztof Wojtunik napisał/a:
nasz rzad na urodzonych juz wlasnych obywatelach
m.in. poprzez uczynienie ministrem sprawiedliwości filozofa
Brakuje tylko tego, żeby następnym został teolog.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-22, 16:43

Masowa ucieczka młodych ludzi z Polski ,upsss z Zielonej Wyspy ,to wynik działań "ministra filozofa" ???
lucifer - 2013-04-22, 19:13

Jako przejaw braku kompetencji ministrów rządu jak najbardziej.
Co to za minister, który mówi o łamaniu prawa, a nie zgłasza przestępstwa?
Filozof z d..... :lol:

Dziedzic_Pruski - 2013-04-22, 20:20

przem napisał/a:
Takiś mądry, to sam zdefiniuj.
Ja mam definiować, Przemuś? Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem! Na biologii znam się tak samo jak przeciętny „katolik” na katechizmie. Z tego samego powodu swoich paluszków nie powinni w to pchać plebani, bo już raz je sobie przytrzasnęli Galileuszem.
yasiu - 2013-04-22, 21:22

Nawet Papież ma dość tego co dzieje się wśród kleru:

Cytat:

Papież Franciszek ostro wypowiedział się o karierowiczach w Kościele nazywając ich „złodziejami i zbójami”, którzy „okradają Jezusa z chwały” i myślą tylko o zyskach dla siebie.
– Także we wspólnotach chrześcijańskich są karierowicze. Udają, że wchodzą do niej, ale to złodzieje i zbóje okradający Jezusa z chwały – powiedział cytowany przez Ansę papież w homilii podczas porannej mszy, jaką codziennie odprawia w watykańskim Domu świętej Marty, gdzie mieszka. Dodał, że karierowicze „chcą tylko zysku dla samych siebie”.

Franciszek stwierdził, że nie może być mowy o religii przypominającej handel.

– To byłaby religia jak ze sklepu. Ja dam ci chwałę, a ty dasz ją mnie – podkreślił.

Wezwał wszystkich w Kościele, by postępowali zgodnie z błogosławieństwami, wskazanymi przez Jezusa w Kazaniu na Górze: „jesteś pokorny, ubogi, cichy, sprawiedliwy”.

– Kiedy przedstawiają ci inną propozycję, nie słuchaj jej – apelował papież.

Następnie zauważył: – Jest wiele ścieżek, być może bardziej korzystnych, ale nie są one prawdziwe.

– Drogą jest tylko Jezus. Ktoś z was powie: „Ojcze jesteś fundamentalistą”. Nie, to po prostu po



http://tvp.info/informacj...-zboje/10827666

I jak widać to wcale nie jest z Super Expresu.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-22, 21:25

Wyjaśnij yasiu jak to się ma do tematu in vitro ????
yasiu - 2013-04-22, 21:28

krzysztof Wojtunik, ten temat już dawno zszedł na kler, to dlaczego nie mogę tego tu pokazać? Wcześniej jakoś prowadziłeś dyskusję, teraz może stwierdzisz, że to Papież nie ma racji? Powiem Ci, że jak wprowadzi należyty porządek to i moje zdanie do kleru się zmieni.
sikork - 2013-04-23, 00:20

krzysztof Wojtunik napisał/a:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,,title,Szokujace-slowa-Jaroslawa-Gowina-o-handlu-polskimi-zarodkami,wid,15513203,wiadomosc.html?ticaid=110735

Cyt.

Niemcy robia testy na embrionach a nasz rzad na urodzonych juz wlasnych obywatelach , pewnie i jedni i drudzy tego nie przezyja.

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.htmlqw

Gowin już się tłumaczy, głupio. ale tłumaczy.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-23, 07:42

Sikork , przecież dla Ciebie to tylko zarodki , chyba nie robi Tobie róznicy czy skończą w kanalizacji , czy tez jako materiał badawczy w laboratorium .
Marcim B. - 2013-04-23, 07:48

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Sikork , przecież dla Ciebie to tylko zarodki

Ale powód do napierdalanki w Niemców i wnuka dziadka z Wehrmachtu jest.
Kk zarodków też nie traktuje poważnie. Gdyby rzeczywiście zapłodnioną komórkę za człowieka uważał, to chrzciłby ją na fotelach ginekologicznych.

krzysztof Wojtunik - 2013-04-23, 08:20

Marcin B , zdaję sobie sprawę ze nie trafiaja do Ciebie logoczne argumenty , ale zwróć uwagę na to ze tak czy inaczej mamy do czynienia z pewną sprzecznoscia i niekonsekwencja .

Zarodek w łonie matki podlega prawnej ochronie , a ten sam zarodek zamknięty w probówce już takiej ochronie nie podlega .

Marcim B. - 2013-04-23, 08:23

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Zarodek w łonie matki podlega prawnej ochronie , a ten sam zarodek zamknięty w probówce już takiej ochronie nie podlega .

Widzę niekonsekwencję. Żaden zarodek nie powinien być traktowany na równi z dzieckiem. Jajecznica nie smakuje tak samo, jak kurczak z rożna. Ba, Kk nie zabrania jeść tej pierwszej w piątki. Widzisz sprzeczność?

krzysztof Wojtunik - 2013-04-23, 08:27

No to musisz walczyć o legalizację aborcji , puki co jest ona nielegalna .
przem - 2013-04-23, 09:34

yasiu napisał/a:
Powiem Ci, że jak wprowadzi należyty porządek to i moje zdanie do kleru się zmieni.

Ok, ale nie można wszystkich wrzucać do jednego worka :idea:
Marcim B. napisał/a:
Jajecznica nie smakuje tak samo, jak kurczak z rożna. Ba, Kk nie zabrania jeść tej pierwszej w piątki.

Marcim B., czy z każdego jajka będzie życie :?: Poza tym, jeśli człowieka traktujesz na takim samym poziomie jak zwierzę, to pozostaje tylko współczuć Tobie :oops:

krzysztof Wojtunik - 2013-04-23, 09:54

"Z piz..u priszoł , w piz..u paszoł "

Cały bolszewicki swiatopoglad sie do tego sprowadza :)

Marcim B. - 2013-04-23, 09:57

krzysztof Wojtunik napisał/a:
"Z piz..u priszoł , w piz..u paszoł "

Cały bolszewicki swiatopoglad sie do tego sprowadza

Dlatego katobolszewicy są przeciw in vitro. A to niepokalane poczęcie przecie :wink:

Marcim B. - 2013-04-23, 10:03

przem napisał/a:
Marcim B., czy z każdego jajka będzie życie

Z jajek wyeksmitowanych w probówkach za Odrę raczej nie.

przem - 2013-04-23, 10:11

Marcim B., poziom inteligencji jaki prezentujesz w powyższych postach jest powalający - to nawet nie jest poziom podłogi w piwnicy - dno, wodorosty i 50 metrów mułu i piachu :?
Marcim B. - 2013-04-23, 10:21

przem napisał/a:
to nawet nie jest poziom podłogi w piwnicy - dno, wodorosty i 50 metrów mułu i piachu

Katakumby znaczy się? Męczennicy tak zaczynali :wink:

przem - 2013-04-23, 10:25

:mlotek2: Doucz się, a dopiero później coś mądrego napisz :!:
Marcim B. - 2013-04-23, 11:33

przem napisał/a:
Doucz się, a dopiero później coś mądrego napisz

Czerpię garściami z Twej wiedzy, Krynico :wink:

Dziedzic_Pruski - 2013-04-23, 19:46

Marcim B. napisał/a:
A to niepokalane poczęcie przecie :wink:
Też tak myślałem. Okazuje się jednak, że nie, bo u samego zarania stoi samogwałt, który - jak powszechnie wiadomo - nieuchronnie prowadzi do kurzej ślepoty. Kurka wodna, no i znów ta jajecznica. :-o
przem - 2013-04-24, 14:39

Marcim B. napisał/a:
krzysztof Wojtunik napisał/a:
"Z piz..u priszoł , w piz..u paszoł "

Cały bolszewicki swiatopoglad sie do tego sprowadza

Dlatego katobolszewicy są przeciw in vitro. A to niepokalane poczęcie przecie :wink:

Marcim B., proszę, zdefiniuj mi, czym jest Niepokalane Poczęcie <załamany>

sikork - 2013-04-24, 14:46

przem napisał/a:
Marcim B., proszę, zdefiniuj mi, czym jest Niepokalane Poczęcie <załamany>
Wszystki8ch co chwilę prosisz o jakieś definicję, zacznij w końcu sam coś czytać i się uczyć.
lucifer - 2013-04-24, 15:59

Podobno premier Tusk ma zbesztać ministra filozofa sprawiedliwości Gowina. Człowieka bez wykształcenia kierunkowego, którego uczynił jedną z ważniejszych osób w państwie.
Pewnie pogrozi paluszkiem, powiemy żeby przestał gadać bzdury o zarodkach a i tak Gowin będzie robił co mu się podoba. Taka cena władzy.

przem - 2013-04-24, 16:42

sikork napisał/a:
Wszystki8ch co chwilę prosisz o jakieś definicję, zacznij w końcu sam coś czytać i się uczyć.

Ja wiem co to jest, ale pytam specjalistę o definicję, bo używa określeń, których znaczenia zupełnie nie zna. To tak samo jak ja bym chciał się popisać i w swoich postach użył określeń związanych z medycyną, które mi się tylko o uszy obiły i udawał, że wiem dobrze o co chodzi :oops:

sikork - 2013-04-24, 18:28

przem napisał/a:
o używa określeń, których znaczenia zupełnie nie zna.
Skąd wiesz, że nie zna?
Franco Zarrazzo - 2013-04-24, 18:34

sikork napisał/a:
zacznij w końcu sam coś czytać i się uczyć.


Sikorku. Czy w związku z tak postawionym pytaniem będziesz łaskaw zaprezentować swoje osiągnięcia w nauce? Mam nadzieję, że maturę przynajmniej zaliczyłeś? A z książek co tam ciekawego ostatnio czytałeś?

przem napisał/a:
Marcim B., proszę, zdefiniuj mi, czym jest Niepokalane Poczęcie


Przem - może spróbuj to pytanie sformułować w ten sposób: "W celu uniknięcia niepotrzebnych nieporozumień i kłótni, poproszę Marcina Barcickiego o przedstawienie swojego rozumienia sformułowania "niepokalane poczęcie"?

Cytat:
Skąd wiesz, że nie zna?


A Ty skąd wiesz, że 95 % gdzieś tam czegoś nie rozumie, nie czyta, nie zna? :D

przem - 2013-04-24, 20:22

sikork napisał/a:
przem napisał/a:
o używa określeń, których znaczenia zupełnie nie zna.
Skąd wiesz, że nie zna?

Widać to w poście, który napisał :lol: :jump:

Marcim B. - 2013-04-25, 07:47

Zgoda. Na czarach kompletnie się nie znam. Na chłopski rozum jednak rozumiem, ze niepokalane poczęcie polega na spółkowaniu z duchem świętym albo w sposób odbiegający od stereotypowego obrazka kopulujących króliczków. In vitro nie kojarzy się z króliczkami, więc jest niepokalane.
Pewnie "nauka" Kk stworzyła całe mnóstwo bardzo mądrych definicji tego zjawiska - oświećcie mnie :evil:

przem - 2013-04-25, 08:09

Marcim B. napisał/a:
Zgoda. Na czarach kompletnie się nie znam. Na chłopski rozum jednak rozumiem, ze niepokalane poczęcie polega na spółkowaniu z duchem świętym albo w sposób odbiegający od stereotypowego obrazka kopulujących króliczków. In vitro nie kojarzy się z króliczkami, więc jest niepokalane.

Po prostu żenada <doh>
1. Duch Święty piszemy z wielkich liter (nazwa własna - tego uczą w szkole podstawowej!). Marcim B., czy chciałbyś, aby ktoś pisał Twoje imię i nazwisko z małych liter?
2. Właśnie wykazałeś (po raz drugi w tym temacie), że nie wiesz czym jest Niepokalane Poczęcie. Mylisz pojęcia NIEPOKALANE POCZĘCIE i DZIEWICZE POCZĘCIE.

Tak więc jak nie wiesz, to się nie odzywaj, bo się ośmieszasz i kompromitujesz (z resztą to już nie pierwszy raz).

Marcim B. - 2013-04-25, 08:25

Dobra już wiem :wink:
Mógłbyś coś bliżej na temat
przem napisał/a:
pojęcia NIEPOKALANE POCZĘCIE i DZIEWICZE POCZĘCIE

brzmi interesująco :wink:

przem - 2013-04-25, 11:08

Niepokalanie poczęła się Maryja, zaś Jezusa poczęła dziewiczo. Już zrozumiałeś?
Jeśli jesteś głębiej zainteresowany, to zachęcam do lektury:
http://brewiarz.katolik.p...eci/12-08a.php3
http://www.deon.pl/religi...zecie-i-my.html

krzysztof Wojtunik - 2013-04-25, 14:33

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
lucifer - 2013-04-25, 15:17

Ale to chodzi o to, że Lewandowski jest za narzucaniem swojej wiary w postaci prawa państwowego, innym obywatelom?
krzysztof Wojtunik - 2013-04-25, 15:24

Na pewno jest przeciwko mordowaniu wspólobywateli .
lucifer - 2013-04-25, 15:40

Znaczy powinien zostać ministrem zdrowia. Wykształcenie nieważne, ważna wiara w słuszność swoich poglądów. W sam raz nadaje się do rządu Tuska :lol:
Franco Zarrazzo - 2013-04-25, 19:17

lucifer napisał/a:
naczy powinien zostać ministrem zdrowia. Wykształcenie nieważne, ważna wiara w słuszność swoich poglądów. W sam raz nadaje się do rządu Tuska :lol:


Jak zwykle jakaś dziwna interpretacja. Przypomina mi to niektóre "dyskusje", na które czasami zerkam w komunikatorze.

Na przykład:

- Czym jest wampir w tradycji romantycznej?
- Tak. Na pewno Tusk i Kaczyński są zagrożeniem dla współczesnej demokracji.
- No dobrze, ale w powieści Reymonta pod tym samym tytułem wampir był ukazany jako...
- Proszę Pana! Ja sobie nie życzę takiej faszystowskiej retoryki!
- No dobrze, a wampir Polidorego?
- No właśnie! Ruch Wailknota razem z Pomidorim uważa, że ideą ze wszechmiar słuszną jest wsparcie Ruchu Odnowy po imprezie bimbrowej w Pawłowie!


Lewandowski:
Cytat:
Przyjąłem ten breloczek, ponieważ jestem katolikiem i nie wstydzę się Jezusa, ani swojej wiary. Wiem, że Pan Bóg na pewno cały czas nade mną czuwa - stwierdził.


Luce:
lucifer napisał/a:
Znaczy powinien zostać ministrem zdrowia[...]W sam raz nadaje się do rządu Tuska


A nie przysło ci do główki, że Lewandowski jest po prostu obytatelem o takich a nie innych podlądach i ma odwagę się ich nie wstydzić? Potrafisz napisać cokolwiek innego, co by nie było denną, antyrządową agitką? A jak z wykształceniem i oczytaniem? Takie same, jak tow. Sikorek ?

lucifer - 2013-04-25, 21:07

Cóż nie ja pierwszy wrzuciłem artykuł opisujący akcję w której uczestniczy Lewandowski. Do tego niezwiązaną z tematem in vitro.

Niech piłkarz Lewandowski wierzy sobie w co mu się podoba, ma też prawo obnoszenia się z tym gdzie i kiedy chce. Byle nie chciał zmuszać innych do tej wiary i przenosić jej dogmaty na prawo.

To powinni kształtować wybitni specjaliście w danej dziedzinie. W przypadku in vitro naukowcy praktycy w dziedzinie leczenia niepłodności.

Dziedzic_Pruski - 2013-04-25, 21:07

Czy prezes Boniek już wie, że należy pilnie zakupić breloki dla całej kadry? :D
Franco Zarrazzo - 2013-04-25, 21:21

lucifer napisał/a:
Cóż nie ja pierwszy wrzuciłem artykuł opisujący akcję w której uczestniczy Lewandowski. Do tego niezwiązaną z tematem in vitro. [ciach] To powinni kształtować wybitni specjaliście w danej dziedzinie.


Cytuję:

Lucek napisał/a:
Podobno premier Tusk ma zbesztać ministra filozofa sprawiedliwości Gowina. Człowieka bez wykształcenia kierunkowego, którego uczynił jedną z ważniejszych osób w państwie.
Pewnie pogrozi paluszkiem, powiemy żeby przestał gadać bzdury o zarodkach a i tak Gowin będzie robił co mu się podoba. Taka cena władzy.


Proponuję: Debata o związkach partnerskich:

Lucek: Podobno premier Tusk ma zbesztać Palikota za jego stosunek grodzki. Sam jestem wybitnym specjalistą, praktykiem i teoretykiem w tej dziedzinie, więc będę zabierał dalej głos. :D Jakem Nieludzki Lucek.
Inni wybitni i wykształceni specjaliści z naszej organizacji, również będą nadal zabierali głos w merytorycznych sprawach, bowiem Gowin nie ma wykształcenia kierunkowego. Tylko my je mamy. Wszechstronne :D . Wieloaspkektowe.

Tedy zapytuję: Jakie macie wykształcenie, towarzysze? Skoro innym w metryki zaglądacie?

Dziedzic_Pruski - 2013-04-25, 21:32

Mamy wszyscy czarny pas w antropologii kultury. :D
lucifer - 2013-04-25, 21:37

Ministerialne, powaga :wink:
Franco Zarrazzo - 2013-04-25, 21:37

Dziedzic Pruski napisał/a:
Mamy wszyscy czarny pas


To oczywiste, zważywszy na dziedzictwo. Emblematy z trupią główką i symbolami runicznymi też zachowaliście na "lepsze" czasy ? :D

damian1217 - 2013-04-26, 00:04

Franco Zarrazzo napisał/a:
A jak z wykształceniem i oczytaniem?
Franiu Ty to chyba doktorat robisz, i chcesz się pochwalić że tak pytasz o wykształcenie. Nie pamiętam jak to lecialo ,ale coś w tym stylu: "Cóż mi po tytule,jak pusto w szkatule". :wink:
Marcim B. - 2013-04-26, 07:51

Tytuły naukowe są, jak widać, dla upartych z rozrośniętym ego. Zdolni muszą ciężko pracować i nie mają czasu na duperele. Nawet ci dziewiczo poczęci zap..alać musieli w warsztacie ojca na kawałek chleba.
Franco Zarrazzo - 2013-04-26, 10:25

lucifer napisał/a:
przenosić jej dogmaty na prawo. To powinni kształtować wybitni specjaliście w danej dziedzinie. W przypadku in vitro naukowcy praktycy w dziedzinie leczenia niepłodności.


Wy jesteście naprawdę "genialni" :D . Oto co na temat "specjalistów" ma do powiedzenie towarzysz były sekretarz:

Cytat:
Tytuły naukowe są, jak widać, dla upartych z rozrośniętym ego. Zdolni muszą ciężko pracować i nie mają czasu na duperele. Nawet ci dziewiczo poczęci zap..alać musieli w warsztacie ojca na kawałek chleba.


Widzisz Lucek. Z tego wynika, że lewactwo chce, aby w dziedzinie invitro zabierali głos specjaliści z "rozrośniętym ego" :D .

damian1217 - 2013-04-26, 10:34

Franco Zarrazzo napisał/a:
aby w dziedzinie invitro zabierali głos specjaliści z "rozrośniętym ego" .
Ci specjaliści już raz zbrali głos w sprawie Polski, efekty widać. Nie wspominając już obiecanej Irlandii. Czas rozpędzić te całe towarzystwo "wykształciuchów", i oddać władzę w ręce ludzi inteligentnych a nie tylko wyksztalconych.
Franco Zarrazzo - 2013-04-26, 10:51

damian1217 napisał/a:
Franco Zarrazzo napisał/a:
aby w dziedzinie invitro zabierali głos specjaliści z "rozrośniętym ego" .
Ci specjaliści już raz zbrali głos w sprawie Polski, efekty widać. Nie wspominając już obiecanej Irlandii. Czas rozpędzić te całe towarzystwo "wykształciuchów", i oddać władzę w ręce ludzi inteligentnych a nie tylko wyksztalconych.


Gwoli ścisłości, ci, którzy wytykają teraz tych specjalistów, troszczyli się też o Polskę. Pamiętasz prawdziwego mężczyznę LMa? I do dzisiaj dalej próbują swoimi obiecywajkami mamić społeczeństwo.

Zapewne obecne rząd nie zasługje na słowa uznania. Ale nie sądzę, aby propozycje LSD mogły zmienić cokolwiek na lepsze. Ot, zwykła sprawa "merytorycznego" spotkania w sprawie ustawy o związkach partnerskich. Byłem, widziałem, wyrobiłem sobie zdanie o jakości debaty i społecznym umocowaniu kółeczka w lokalnym środowisku. Jamen :D .

damian1217 - 2013-04-26, 11:08

Franco Zarrazzo napisał/a:
Gwoli ścisłości, ci, którzy wytykają teraz tych specjalistów, troszczyli się też o Polskę. Pamiętasz prawdziwego mężczyznę LMa? I do dzisiaj dalej próbują swoimi obiecywajkami mamić społeczeństwo.
Gdy u wladzy bylo SLD panował mniejszy "burdel", popatrz na slużbę zdrowia , leży i kwiczy dzieki PO, teraz pomysl ilu więcej mielibyśmy bezrobotnych gdyby nie wyjechali za granicę (tutaj mam na myśli ludzi ktorzy wrocili do Polski bo Tusk obiecal im normalne zycie, a ktorzy wyjechali ponownie za granice, bo stwierdzili ze jest gorzej niz bylo)
Franco Zarrazzo - 2013-04-26, 11:55

Wybierzesz wg własnego sumienia. Kiedy u władzy był lsd, europa jeszcze tkwiła w micie o cudzie gospodarczym. W tym czasie LSD załatwił nas, wg mojego stanu wiedzy, najgorszymi w całej unii warunkami współpracy gospodarczej z europejskimi mechanizmami finansowymi. A także najbardziej "posranymi" procedurami finansowania projektów.
Do dziś DOPŁACAMY do projektów unijnych. Chociaż niektóre przygłupy bredzą coś o rzece pieniędzy.

Dziedzic_Pruski - 2013-04-26, 20:42

Franco Zarrazzo napisał/a:
wg mojego stanu wiedzy
Oj, chyba nie stanie. Tej wiedzy.
damian1217 - 2013-04-26, 22:25

Franco Zarrazzo napisał/a:
Wybierzesz wg własnego sumienia. Kiedy u władzy był lsd, europa jeszcze tkwiła w micie o cudzie gospodarczym. W tym czasie LSD załatwił nas, wg mojego stanu wiedzy, najgorszymi w całej unii warunkami współpracy gospodarczej z europejskimi mechanizmami finansowymi. A także najbardziej "posranymi" procedurami finansowania projektów.
Do dziś DOPŁACAMY do projektów unijnych. Chociaż niektóre przygłupy bredzą coś o rzece pieniędzy.
Cóż stego że warunki współpracy są lepsze, jak ilość wstrzymanych dotacji np. na drogi jest przerażająca.I to jest za PO. Dopłacamy do kazdego projektu bo są one tylko w części dofinansowane przez unie. Porównaj slużbę zdrowia za SLD, a za PO.(zaznaczam nie sympatyzuje z SLD).Cóż takiego "super" załatwiło PO w Unii? Że o absurdalnych pomysłach podatkowych nie wspomnę. Co do samego IN-Vitro nie powinno być zakazywane, po co zabierać niepłodnym małżenstwom nadzieje na potomstwo, a krajowi nadzieje z wyjścia z niżu demograficznego. :wink:
lucifer - 2013-04-26, 23:42

damian1217 napisał/a:
po co zabierać niepłodnym małżenstwom nadzieje na potomstwo, a krajowi nadzieje z wyjścia z niżu demograficznego.
No bo wiecie: zarodki, Niemcy, kradną... <yyy> No i ksiądz powiedział że dzieci będą zmutowane czy coś...
damian1217 - 2013-04-26, 23:58

lucifer napisał/a:
No i ksiądz powiedział że dzieci będą zmutowane czy coś...
Do mnie nie mówił. :wink: A jak Niemcy kradną to zgłoś sprawę gdzie trzeba. :-P
lucifer - 2013-04-27, 08:25

damian1217 napisał/a:
A jak Niemcy kradną to zgłoś sprawę gdzie trzeba.
Do prokuratory nie zgłoszę (trzeba mieć dowody), tak mi mówił tylko kiedyś minister że kradną i eksperymentują. Świnie... :P
damian1217 - 2013-04-27, 10:17

lucifer napisał/a:
Do prokuratory nie zgłoszę (trzeba mieć dowody), tak mi mówił tylko kiedyś minister że kradną i eksperymentują.
To znaczy że pier...lisz bzdury,jak i ten ministerek. :P
sikork - 2013-04-27, 14:24


krzysztof Wojtunik - 2013-04-27, 17:53

Chcesz powiedzieć ze jesli czegoś nie widać gołym okiem to ozacza ze tego nie ma ?
sikork - 2013-04-27, 18:03

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Chcesz powiedzieć ze jesli czegoś nie widać gołym okiem to ozacza ze tego nie ma ?
Nic podobnego, wszystko dobrze widać, pod mikroskopem, nie w wyobrażeniach katolibów.
Franco Zarrazzo - 2013-04-27, 20:09

damian1217 napisał/a:
Dopłacamy do kazdego projektu bo są one tylko w części dofinansowane przez unie. Porównaj slużbę zdrowia za SLD, a za PO.(zaznaczam nie sympatyzuje z SLD).Cóż takiego "super" załatwiło PO w Unii? Że o absurdalnych pomysłach podatkowych nie wspomnę. Co do samego IN-Vitro nie powinno być zakazywane, po co zabierać niepłodnym małżenstwom nadzieje na potomstwo, a krajowi nadzieje z wyjścia z niżu demograficznego

Gwoli ścisłości, Damian. Nie popieram PO od długiego czasu i wystąpiłem z tej organizacji. Nie podoba mi się wiele spraw, ale też nie uważam, że taki a nie inny stan rzeczy jest tylko i wyłącznie winą polityki rządu z PO.
Nie zamierzam też wstępować do jakiejkolwiek innej partii, a ewentualne "sympatie" polityczne lokować w ludziach, a nie organizacjach.

Niezależnie od potencjalnych skutków in-vitro, uważam, że do wyjścia z niżu demograficznego o wiellepiej i o wiele taniej przyczyniłaby się polityka prorodzinna, prowadzona na każdym szczeblu. Organizacja, która z jednej strony atakuje w wizerunek ojca i matki pochylającej się nad dzieciątkiem, a z drugiej wrzeszczy o problemach rodzinnych nie wzbudzi NIGDY mojego zaufania. Wg mnie w tym wypadku jest to jedynie nieudolna próba zbicia kapitału politycznego.

Pozdro :)

EDIT:
damian1217 napisał/a:
o znaczy że pier...lisz bzdury,jak i ten ministerek. :P


Chodź w końcu to dawno umawiane piwo rozpijemy. A i chyba jaką książkę miałem od Ciebie odebrać :P .

Edit 2 - literki.

Franco Zarrazzo - 2013-04-27, 21:04

damian1217 napisał/a:
óż stego że warunki współpracy są lepsze, jak ilość wstrzymanych dotacji np. na drogi jest przerażająca.I to jest za PO.


Jeszcze jedno, panie kolego. Odsyłam do poprzedniego posta. Jedną z przyczyn "ilości wstrzymanych dotacji" są wg. mojego stanu wiedzy owe "posrane procedury". Miałeś jakikolwiek kontakt z Funduszami Europejskimi, poza telewizyjną propagandą, "czerwoną" rzeką piędzy i przygłupim "Polska pięknieje"? Nota bene podobno autor tego ostatniego nie umiał nawet zaaplikować o środki w jednej z najbanajlnieszych, znanych mi procedur aplikacyjnych - wygląda na to, ze nawet nie przeczytał podstawowych wytycznych. A gdzież do aplikowania w skomplikowanych procedurach projektów inwestycyjnych? Ze studium wykonalności, kosztorysem, procedurami przetargowymi, urzędniczą łaską pańską na pstrym koniu i w ogóle, TYSIĄCAMI stron dokumentów...

przem - 2013-04-27, 22:38


damian1217 - 2013-04-27, 23:38

Franco Zarrazzo napisał/a:
Jedną z przyczyn "ilości wstrzymanych dotacji" są wg. mojego stanu wiedzy owe "posrane procedury
Dokładną przyczyną wstrzymania ostatnich dotacji na drogi byly nieprawidłowości w przetargach, oraz w wykonaniu wczesniejszych prac.Wypłata dotacji zostala wstrzymana do wyjasnienia tej sprawy.
Franco Zarrazzo napisał/a:
A i chyba jaką książkę miałem od Ciebie odebrać .
Książka leży w Brzegu jak tylko zawitam to dam znać i Ci ją podam. Co do polityki prorodzinnej to coś takiego nie istnialo i nie bedzie istnieć w Polsce. Ja nie twierdze ze klopoty w kraju to wina PO, każda opcja dolożyla swoje do tego co sie dzieje.Jednak patrze co sie dzieje ostatnio,i te niekorzystne zmiany sa wprowadzane za PO.
mulder - 2013-04-28, 07:11

Biją się o zarodki, a jak to było z chrztem dla dzieci z nieprawego łoża ? Coś się zmieniło już w tej sprawie, ale przez lata odmawiano chrztu dzieciom ze związków nieformalnych, nieślubnym, bo te miały już diabła za ojca. A dzieci wprost z księżowego łoża ? Tu nie ma darcia szat. KK dorasta i za jakis czas inaczej spojrzy na zarodki. A ministrem zdrowia lub Don Kichotem zarodkowej awantury powinien zostać jedyny prawdziwy rycerz niepokalanej sprawy p. Piecha ( PiS ), który wykonał ok. tysiąca aborcji. Ale on przeprosił, miał gest i po ptokach.
krzysztof Wojtunik - 2013-04-28, 07:38

Znowu mieszasz tematy ni z gruszki ni z pietruszki poruszasz jakieś nieaktualne sprawy , taka odgrzewana baranina , niesmaczna i cięzko strawna.
To co robisz jest denne, smutne i żenujące .
Błedy i nadużycia Kościoła Katolickiego nijak się mają do kwestii ochrony zycia ludzkiego.

Franco Zarrazzo - 2013-04-28, 10:07

damian1217 napisał/a:
Dokładną przyczyną wstrzymania ostatnich dotacji na drogi byly nieprawidłowości w przetargach, oraz w wykonaniu wczesniejszych prac.Wypłata dotacji zostala wstrzymana do wyjasnienia tej sprawy.


Tak, takie wieści do mnie dotarły. Ale skoro już próbujemy urealnić MITYCZNY pejzaż funduszy europejskich, "zasilających" nasz kraj i nasze państwo, przestańmy, proszę, używać słowa nieadekwatnego do okoliczności. To nie dotacja. To REFUNDACJA części poniesionych wydatków. Najpierw te pieniądze muszę WIELOKROTNIE znaleźć się w budżecie. A skąd bierzemy te pieniądze? :D
damian1217 napisał/a:
, każda opcja dolożyla swoje do tego co sie dzieje

No to jesteśmy "w domu".

Franco Zarrazzo - 2013-04-28, 10:15

damian1217 napisał/a:
Co do polityki prorodzinnej to coś takiego nie istnialo i nie bedzie istnieć w Polsce.


Dlatego właśnie tym bardziej będę obstawał przy szacunku dla tradycji i wpisywaniu w świadomość społeczną wizerunku błogosławionej "(świętej") rodziny - Matki i Ojca pochylających się nad Dzieciątkiem i błogosławiących im janiołków, zwierzątek etc. Bo to jest właśnie taka podstawowa polityka prorodzinna.

"Dziewicze poczęcie" może mieć różne zastosowanie. Gdyby lewakom naprawdę zależało na rodzinach i ludziach, wykorzystaliby narrację nowotestamentową do celów promocji in-vitro. Są jeszcze inne okoliczności.

Tym ludziom nie chodzi o ludzi i o rodziny ani o demografię. To mniej lub bardziej zakamuflowana katofobia, klerofobia i paranoidalna obsesja. Kretynom operującym symboliką makaronu w "żłóbku" mówię nie :) .

lucifer - 2013-04-28, 10:17

Pitu pitu o fobiach eurosceptyków i euronarzekaczy.

Ciekawe czy kiedyś u nas będzie normalnie i polityka pomocy parom w zakresie in vitro dojdzie do tej z UE. Bez wtrącania się biskupów i specjalistów pokroju Gowina filozofa.

Franco Zarrazzo - 2013-04-28, 10:53

lucifer napisał/a:
Pitu pitu o fobiach eurosceptyków i euronarzekac


Błyśnij jakimś papierkiem specjalistycznym, to pogadamy. Bez tego zostajesz zwykłym ingorantem. Chciałeś głosu kompetentnych specjalistów? Błyskaj :D .

lucifer napisał/a:
Ciekawe czy kiedyś u nas będzie normalnie i polityka pomocy parom w zakresie in vitro dojdzie do tej z UE

Nie będzie. Nie łudź się. Czas się pakować?

Przy okazji poczytaj trochę o demokracji i kosultacjach społecznych. Może ci się przydać w cywilizowanych krajach. Bardzo bym nie chciał, abyś zrobił głupka ze wszystkich Polaków swoim poglądaem na wartości demokratyczne i obywatelskie.

Dziedzic_Pruski - 2013-04-28, 14:25

Franco Zarrazzo napisał/a:
Nie popieram PO od długiego czasu i wystąpiłem z tej organizacji.
Pewnie nie docenili. :-
yasiu - 2013-04-28, 14:42

Franiu, pamiętaj, że papierek najbardziej potrzebny jest w toalecie (wiadomo do czego), dziwi mnie podejście typu: Cholera nie mam racji ale i tak mu dowalę - pokaż na to dowód - magiczne słowo na obronę, nawet gdy nie ma się racji?
Dziedzic_Pruski - 2013-04-28, 15:09

Cytat:
Zdaniem profesora Richarda Dawkinsa, zmuszanie dzieci do bycia religijnymi jest tak samo szkodliwe jak molestowanie seksualne – pisze dailymail.co.uk.

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

damian1217 - 2013-04-28, 16:07

Franco Zarrazzo napisał/a:
Dlatego właśnie tym bardziej będę obstawał przy szacunku dla tradycji i wpisywaniu w świadomość społeczną wizerunku błogosławionej "(świętej") rodziny - Matki i Ojca pochylających się nad Dzieciątkiem i błogosławiących im janiołków, zwierzątek etc. Bo to jest właśnie taka podstawowa polityka prorodzinna.
Franiu to jest tylko opis modelu rodziny, a nie polityki prorodzinnej. Wg. mnie polityka prorodzinna to, ulgi podatkowe dla rodzin, podwyższenie progu zarobków nieopodatkowanych dla rodzin, przykladowy odpis od podatku 50% za zakupione książki, możliwości jest wiele. :wink: Przyklad z ostatnich paru dni polityki prorodzinnej PO, pomysł zniesienia L4 na dzieci. To jest polityka prorodzinna?
Franco Zarrazzo - 2013-04-28, 22:25

yasiu napisał/a:
Franiu, pamiętaj, że papierek najbardziej potrzebny jest w toalecie (wiadomo do czego), dziwi mnie podejście typu: Cholera nie mam racji ale i tak mu dowalę - pokaż na to dowód - magiczne słowo na obronę, nawet gdy nie ma się racji


Ale to Lucek zaczął takie podejście, Yasiu :) . Vide posty o kompetencjach. Więc... ? :)

Cytat:
Franiu to jest tylko opis modelu rodziny, a nie polityki prorodzinnej. Wg. mnie polityka prorodzinna to, ulgi podatkowe dla rodzin, podwyższenie progu zarobków nieopodatkowanych dla rodzin, przykladowy odpis od podatku 50% za zakupione książki, możliwości jest wiele.


Jasne, Damian. Ale wszystko ma jakieś podstawy. Fundamenty. Wychodzę z założenia, że nieco inaczej rozmawiałoby się o tym i wdrażało to w życie, gdyby model rodziny funkcjonował w społeczeństwie i w języku bez podważania jej statusu. To trochę filozofia, ale jak najbardziej umocowana w pewnej nauce. Pogadamy przy piwku.

damian1217 - 2013-04-28, 22:44

Franco Zarrazzo napisał/a:
Wychodzę z założenia, że nieco inaczej rozmawiałoby się o tym i wdrażało to w życie, gdyby model rodziny funkcjonował w społeczeństwie i w języku bez podważania jej statusu.
Tu się z Tobą zgadzam w 100%. Rodzina to tylko i wyłącznie mąż, żona i dzieci, nic innego nie wchodzi w gre. Jednak dla mnie in-vitro powinno być dostępne dla par które potrzebuja pomocy w zajściu w ciąże. To tak gwoli powrotu do tematu.
Marcim B. - 2013-04-29, 10:35

"Rodzina to tylko i wyłącznie mąż, żona i dzieci, nic innego nie wchodzi w gre."
damian1217 - 2013-04-29, 11:03

Marcim B., Pisząć mąż mialem na myśli meżczyzne. Może komuś by pasowalo jakby do jego dziecka mowili, twoi rodzice to fajne chłopaki, ale dla mnie takie coś jest chore. Nie mam nic przeciwko gejom, oby dzieci nie mieli(adoptowali).
sikork - 2013-04-29, 12:15

damian1217 napisał/a:
Nie mam nic przeciwko gejom, oby dzieci nie mieli(adoptowali).
Co w tym złego?
damian1217 - 2013-04-29, 15:32

Choćby to że nie jest to naturalny model rodziny. Taki uklad zaburzałby rolę kobiety,w umyslach dzieci ktore pochodziłyby z takiej rodziny. Sikork a co dobrego byłoby gdyby geje mieli dzieci?
przem - 2013-04-29, 15:54

sikork napisał/a:

damian1217 napisał/a:
Nie mam nic przeciwko gejom, oby dzieci nie mieli(adoptowali).
Co w tym złego?

A co w tym dobrego :?:

sikork - 2013-04-29, 20:45

Najpierw odpowiedzcie co jest w tym złego.
Dziedzic_Pruski - 2013-04-29, 20:47

Wpierw musieliby sami pomyśleć, ale za nich pomyśleli już inni.
damian1217 - 2013-04-29, 20:52

sikork, Przeczytaj mój wcześniejszy post jeszcze raz.Dziedzic nie martw się o moje myślenie, wstaw wyciąg z konta z dzisiejszą datą, ja wstawie swój i zobaczymy czyje myślenie jest wydajniejsze.
Jacek Jastrzębski - 2013-04-29, 21:35

Z tym wyciągiem Dziedzic może mieć problem, gdyż Reichsbank ( Bank III Rzeszy) niechętnie wystawia zaświadczenia.
Dziedzic_Pruski - 2013-04-29, 21:56

Cytat:
Prawo i Sprawiedliwość idzie z duchem czasu. Prezes partii wreszcie założył sobie konto w banku - pisze "Super Express".

Jarosław Kaczyński po latach zdecydował się założyć własne konto w banku. Pieniędzmi może zarządzać przez całą dobę, bo stały dostęp do zarządzania kontem umożliwia mu internet.

Jak pisze dziennik, prezes PiS korzysta z sieci nie tylko ze względu na możliwość kontroli swoich pieniędzy. Kaczyński coraz chętniej robi zakupy przez internet. Ostatnio kupił sobie płytę zespołu Raz Dwa Trzy.

sikork - 2013-04-29, 21:59

damian1217, OK, a Ty, Przemuś?
Franco Zarrazzo - 2013-04-30, 08:29

Co "dobrego":

Cytat:
[...] Raport Marka Regnerusa oparty był na analizie odpowiedzi, jakich udzieliły dorosłe dzieci wychowane przez ich biologicznych rodziców lub przez rodzica homoseksualnego wraz z jego lub jej partnerem. Wnioski są jednoznaczne w swej wymowie i, jak zauważa uczony, trudno je bagatelizować.

12 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę i 24 proc. tych, którymi opiekował się ojciec gej przyznawało, że myślało ostatnio o popełnieniu samobójstwa. Dla porównania w przypadku kompletnych rodzin i samotnego rodzica biologicznego odsetek dzieci rozważających odebranie sobie życia wyniósł 5 proc.

28 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę podawało, że nie ma obecnie pracy. Do braku zatrudnienia przyznawało się 20 proc. dzieci wychowanych przez ojca geja, a tylko 8 proc. z kompletnych rodzin biologicznych i 13 proc. wychowanych przez jednego rodzica.

23 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę mówiło, że było „dotykane seksualnie”
przez ich rodzica lub jej partnerkę. Odsetek ten w przypadku pełnej rodziny biologicznej wyniósł 2 proc., w przypadku ojca geja – 6 proc. natomiast pojedynczego rodzica – 10 proc. [...]


Więcej: http://wpolityce.pl/wydar...kiego-socjologa


Pytanie do Yasia - czy te badania wg. Ciebie są nic nie warte, bo "papierek socjologa" nadaje się do użycia w toalecie?

Manic - 2013-04-30, 10:46

W ogóle po co ta dyskusja , normalna rodzina to Chłopak i Dziewczyna, a kto uważa innaczej Ul.Nysańska czeka.
przem - 2013-04-30, 10:52

sikork napisał/a:
damian1217, OK, a Ty, Przemuś?

1. Kto to jest Przemuś :?: Ma ktoś tutaj taki nick?
2. Nie wystarczy Ci to, co napisał damian1217?

Marcim B. - 2013-04-30, 11:24

Manic napisał/a:
normalna rodzina to Chłopak i Dziewczyna

... i trzeba ją wspierać refundowanym i dostępnym bez zbędnych ceregieli in vitro, jeśli tego potrzebuje.

sikork - 2013-04-30, 11:32

damian1217 napisał/a:
Choćby to że nie jest to naturalny model rodziny. Taki uklad zaburzałby rolę kobiety,w umyslach dzieci ktore pochodziłyby z takiej rodziny. Sikork a co dobrego byłoby gdyby geje mieli dzieci?


Kto wyznacza ten "naturalny model"?

Franco Zarrazzo - 2013-04-30, 11:56

Cytat:
Kolejna zatrważająca statystyka dotyczy sytuacji, kiedy osoby w pewnym momencie zostały zmuszone do seksu wbrew ich woli. Dotyczy to 31 proc. tych wychowanych przez matkę lesbijkę, 25 proc. przez ojca geja i 8 proc. z pełnych rodzin biologicznych.

damian1217 - 2013-04-30, 12:00

sikork napisał/a:
Kto wyznacza ten "naturalny model"?
Natura. Czy dwie lesbijki są w stanie spłodzić potomstwo? To samo z gejami?Odpowiedz na pytanie które ci zadałem wcześniej.
Marcim B. - 2013-04-30, 12:14

Franco Zarrazzo napisał/a:
Cytat:
Kolejna zatrważająca statystyka dotyczy sytuacji, kiedy osoby w pewnym momencie zostały zmuszone do seksu wbrew ich woli. Dotyczy to 31 proc. tych wychowanych przez matkę lesbijkę, 25 proc. przez ojca geja i 8 proc. z pełnych rodzin biologicznych.

Gdyby te rodziny były pod odpowiednią opieką duchową, to żadnych nieprawidłowości uczeni w piśmie i na innych KULach by się nie doszukali.
http://pokazywarka.pl/maciel/

Franco Zarrazzo - 2013-04-30, 12:16

Cytat:
20 proc. wychowywanych przez matkę lesbijkę i 25 proc. przez ojca geja podawało, że nabawiło się infekcji przenoszonych drogą płciową. Odsetek takich przypadków w odniesieniu do dzieci z rodzin tradycyjnych wyniósł 8 proc
.
Marcim B. - 2013-04-30, 12:28

Mam nadzieję, Franiu, że Twoje problemy z głową nie wzięły się z takich właśnie infekcji.
Franco Zarrazzo - 2013-04-30, 12:41

Cytat:
Amerykański naukowiec prof. Mark Regnerus, który niedawno wykazał w swoich badaniach, że dzieci z tradycyjnych rodzin są znacznie szczęśliwsze i zdrowsze niż te wychowane przez pary jednopłciowe, stał się obiektem ataków ze strony środowisk homoseksualnych.


Jesteście przedstawicielem środowisk homoseksualnych, towarzyszu Barcicki?

sikork - 2013-04-30, 12:51

damian1217 napisał/a:
sikork napisał/a:
Kto wyznacza ten "naturalny model"?
Natura. Czy dwie lesbijki są w stanie spłodzić potomstwo? To samo z gejami?Odpowiedz na pytanie które ci zadałem wcześniej.


Płodzenie potomstwa to jedno, drugie wychowanie - patrz mama Madzi.

damian1217 - 2013-04-30, 13:14

sikork napisał/a:
Płodzenie potomstwa to jedno, drugie wychowanie - patrz mama Madzi.
Wychowanie to całkiem inna bajka.Pozatym gdzie znalazbyś podział na TATĘ i MAMĘ w parze homoseksualnej?Inne wartości przekazuje matka ainne ojciec, i już masz cylk wychowawczy zaburzony. Pytanie brzmiało co dobrego byłoby gdyby geje mieli dzieci?
sikork - 2013-04-30, 13:30

damian1217 napisał/a:
Pozatym gdzie znalazbyś podział na TATĘ i MAMĘ w parze homoseksualnej?
- nie widzę potrzeby takiego dzielenia

damian1217 napisał/a:
Inne wartości przekazuje matka ainne ojciec,
- jakie?

damian1217 napisał/a:
Pytanie brzmiało co dobrego byłoby gdyby geje mieli dzieci?
- wychowali by dziecko.
damian1217 - 2013-04-30, 13:57

sikork napisał/a:
damian1217 napisał/a:
Pozatym gdzie znalazbyś podział na TATĘ i MAMĘ w parze homoseksualnej?
- nie widzę potrzeby takiego dzielenia
Odpowiadzając w twoim stylu, ja widzę potrzebe.
sikork napisał/a:
damian1217 napisał/a:
Inne wartości przekazuje matka ainne ojciec,
- jakie?
Nie wiem w jakiej rodzinie się wychowałeś,ani co ci rodzice przekazali. U mnie był podział na Ojca i Matkę,i odmienne wartości przekazali mi rodzice.Nie mam zamiaru cie uświadamiać .
sikork napisał/a:
Pytanie brzmiało co dobrego byłoby gdyby geje mieli dzieci?
- wychowali by dziecko.
Nie byliby w stanie, postrzeganie rodziny przez pary homoseksualne jest błedne! Nie są tacy ludzie w stanie stworzyć rodziny, bo rodzina to mężczyzna, kobieta i ich dzieci! Nie wspominając już o ryzyku jakie niesie dla dziecka takie wychowanie w rodzinie homoseksualnej.
sikork - 2013-04-30, 14:04

damian1217 napisał/a:
sikork napisał/a:
damian1217 napisał/a:
Pozatym gdzie znalazbyś podział na TATĘ i MAMĘ w parze homoseksualnej?
- nie widzę potrzeby takiego dzielenia
Odpowiadzając w twoim stylu, ja widzę potrzebe.
- jaką?

damian1217 napisał/a:
sikork napisał/a:
damian1217 napisał/a:
Inne wartości przekazuje matka ainne ojciec,
- jakie?
Nie wiem w jakiej rodzinie się wychowałeś,ani co ci rodzice przekazali. U mnie był podział na Ojca i Matkę,i odmienne wartości przekazali mi rodzice.Nie mam zamiaru cie uświadamiać .
Mam ojca i matkę, w takiej rodzinie się wychowałem. Oświeć mnie, jakie wartości może przekazać ojciec, a których nie może matka i odwrotnie.

damian1217 napisał/a:
sikork napisał/a:
Pytanie brzmiało co dobrego byłoby gdyby geje mieli dzieci?
- wychowali by dziecko.
Nie byliby w stanie, postrzeganie rodziny przez pary homoseksualne jest błedne! Nie są tacy ludzie w stanie stworzyć rodziny, bo rodzina to mężczyzna, kobieta i ich dzieci!
to Twoje zdanie, ja mam zupełnie odmienne.
damian1217 - 2013-04-30, 14:14

sikork napisał/a:
jaką?
Taką żeby dzieko wiedziało kto to jest matka , a kto ojciec.
sikork napisał/a:
Mam ojca i matkę, w takiej rodzinie się wychowałem. Oświeć mnie, jakie wartości może przekazać ojciec, a których nie może matka i odwrotnie.
Oświecać to mogę swoje dzieci, jak już pisałem ciebie uświadamiać nie mam zamiaru.Podział na ojca i matkę powinni przekazać/wskazać ci rodzice.
Marcim B. - 2013-04-30, 15:48

Franco Zarrazzo napisał/a:
Jesteście przedstawicielem środowisk homoseksualnych, towarzyszu Barcicki?

Też.

Franco Zarrazzo - 2013-04-30, 15:52

Marcim B. napisał/a:

Też.


To stąd ta agresja i ataki na mieszkańców Brzegu? Rozumiem, że wzorce zaczerpnięte z wychowania przez parę homoseskualną?

Może jakieś opowieści na temat dobrodziejstwa doświadczonego przez takie wychowanie zmienią nastawienie ludzi negatywnie nastawionych do przyspasabiania dzieci przez pary gejowskie i lesbijskie?

Marcim B. - 2013-04-30, 16:00

Franco Zarrazzo napisał/a:
Rozumiem, że wzorce zaczerpnięte z wychowania przez parę homoseskualną?

A.Mason - 2013-04-30, 16:35

Cytat:
Raport Marka Regnerusa oparty był na analizie odpowiedzi, jakich udzieliły dorosłe dzieci wychowane przez ich biologicznych rodziców lub przez rodzica homoseksualnego wraz z jego lub jej partnerem.

Mam wrażenie, że gdzieś na forum już ktoś się powoływał na te wyniki badań. Mnie zastanawia jedno, czy ktoś zrobił lub może sam autor uwzględnił wpływ jaki miało na te dzieci postrzeganie homoseksualizmu przez społeczeństwo w jakim się wychowali. Jak wyglądałyby wyniki tych badań, gdyby uwzględnić w nich rodziny dobrze sytuowane i/lub takie, których rodzice nie afiszowali się ze swoją orientacją. Przecież wytykanie, że jest się "dzieckiem pedałów", wyśmiewanie lub ostracyzm, mogą prowadzić do poważnych problemów u dzieci...

Franco Zarrazzo - 2013-04-30, 16:55

A.Mason napisał/a:
Przecież wytykanie, że jest się "dzieckiem pedałów", wyśmiewanie lub ostracyzm, mogą prowadzić do poważnych problemów u dzieci...


Tak samo, jak wytykanie, że jest się dzieckiem "katolibów".

Mnie zastanawia, jak to się dzieje, że te same osoby, które wrzeszczą o braku możliwości wyboru swojej religii lub też ewentualnej postawy areligijnej, jakoś nie chcą dać prawa wyboru dzieciom mogącym być przysposobione przez pary gejowsko-lesbijskie. Ciebie to nie zastanawia?

Zastanawia mnie też, jak to się dzieje, że pomimo wiedzy o mechanizmach społecznego ostracyzmu i stygmatyzacji, "postępowcy" ŚWIADOMIE mogą pozwolić na doświadczenie przez dzieci tego, o czym mówi wspomniany Raport. Wygląda na to, że dzieci stają się tylko narzędziem. Ich późniejsza kondycja psychiczna nie liczy się w walce o "prawa gejów i lesbijek".

Mason, ja bym nie chciał być wychowany przez parę gejowską lub lesbijską. A Ty?

Dziedzic_Pruski - 2013-04-30, 18:55

Wytykani palcami są właśnie odstający od ciemnogrodzkiej czerni, w tym ci, co zo sobą "siedzą" bez "błogosławieństwa" i dzieci z "nieprawego łoża". Już samo to określenie mówi za siebie.
Jacek Jastrzębski - 2013-04-30, 19:22

Kłamstwa, ciemnota i zabobon głoszone tu przez Marcina Barcickiego i Jego akolitów nie są niczym nowym:
"Richard Redding na łamach "American Psychologist" napisał: "Wiele badań, które nie znajdują negatywnych skutków homoseksualnego rodzicielstwa mają poważne ograniczenia (np. małe, niereprezentatywne próby złożone z ochotników, poleganie na raportach badanych osób, na które wywiera efekt społecznych oczekiwań, niedostatek badań podłużnych). Ograniczenia te są często bagatelizowane przez zwolenników, którzy równie często nie są w stanie rozważyć w pełni znaczenia bycia wychowanym przez kobietę i mężczyznę oraz męskich i żeńskich wzorców dla dzieci. Lewicowa stronniczość jest też widoczna przy interpretacji wyników, kiedy to badacze lekceważą własne rezultaty pokazujące negatywny wpływ homoseksualnego rodzicielstwa na rozwój dzieci"[12]."
12,0 12,1 Redding RE. Sociopolitical diversity in psychology: The case for pluralism. „American Psychologist”. 56 (3), s. 205–15, 2001. doi:10.1037/0003-066X.56.3.205. PMID 11315246.

Tym się właśnie z Towarzyszem Miernym Biernym różnimy- On powtarza bezmyślnie kłamstwa i slogany lewicowej propagandy, ja posługuję się badaniami naukowymi. :evil:


Masonie, najlepiej będzie jak sam przeczytasz pracę Regnerusa i sam poszukasz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. Link do artykułu:
↑ Mark Regnerus:How different are the adult children of parents who have same-sex relationships? Findings from the New Family Structures Study
http://www.sciencedirect....049089X12000610

I jeszcze tytułem komentarza:
"Badania Marka Regnerusa, profesora socjologii na Uniwersytecie Teksańskim w Austin, opublikowane w Social Science Research w czerwcu 2012, wykazały, iż dzieci wychowywane przez matkę-lesbijkę częściej padają ofiarami wykorzystywania seksualnego, niż dzieci wychowywane przez heteroseksualnych rodziców czy ojca-geja. Ponadto, trudniej jest im znaleźć pracę i miewają myśli samobójcze[53].

Badania te były sponsorowane przez Witherspoon Institute i Bradley Foundation (konserwatywne think-tanki), co miało podważać wiarygodność ich wyników. Były krytykowane przez wiele osób znanych w środowisku naukowym za nierzetelność, stronniczość, zły dobór respondentów i małą próbę badawczą[54][55].

Z tego powodu na Uniwersytecie Teksańskim w Austin powołano specjalną komisję. Oddaliła ona jednak te zarzuty, nie stwierdzając znaczących błędów w metodologii badań[56]."

Dziedzic_Pruski - 2013-04-30, 19:24

A czy "profesor" Binienda też już opublikował wyniki swoich "badań"?
przem - 2013-04-30, 20:03

Franco Zarrazzo napisał/a:
Mason, ja bym nie chciał być wychowany przez parę gejowską lub lesbijską. A Ty?

Ciekawe, czy ci wielcy zwolennicy by chcieli. Albo ciekawe, jak by zareagowali, gdyby okazało się, że syn/córka chce żyć w takim związku :-o

Dziedzic_Pruski - 2013-04-30, 20:09

A jak by mieli zareagować? Może dać na mszę?
A.Mason - 2013-04-30, 20:14

Franco Zarrazzo napisał/a:
jakoś nie chcą dać prawa wyboru dzieciom mogącym być przysposobione przez pary gejowsko-lesbijskie. Ciebie to nie zastanawia?

Co rozumiesz przez "nie chcą dać prawa wyboru"?

Franco Zarrazzo napisał/a:
Zastanawia mnie też, jak to się dzieje, że pomimo wiedzy o mechanizmach społecznego ostracyzmu i stygmatyzacji, "postępowcy" ŚWIADOMIE mogą pozwolić na doświadczenie przez dzieci tego, o czym mówi wspomniany Raport. Wygląda na to, że dzieci stają się tylko narzędziem. Ich późniejsza kondycja psychiczna nie liczy się w walce o "prawa gejów i lesbijek"

Pochodzenie społeczne, narodowość, kolor włosów... wszystko to może mieć negatywny wpływ na rozwój dziecka. Czy możliwość, że będzie wyzywane przez rówieśników od "żydków" ma być argumentem za tym, żeby zakazać posiadania dzieci Żydom?

Przecież dzieci do ewentualnej adopcji nie daje się na zasadzie przyszła para homoseksualistów i poprosiła o dziecko, więc je dostaje. Raport mówi o dzieciach biologicznych, a nie adoptowanych.

Z niektórych danych, np. tych: "23 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę mówiło, że było „dotykane seksualnie” przez ich rodzica lub jej partnerkę. Odsetek ten w przypadku pełnej rodziny biologicznej wyniósł 2 proc., w przypadku ojca geja – 6 proc. natomiast pojedynczego rodzica – 10 proc." idąc statystycznym tokiem myślenia, można wywnioskować, że należałoby zabrać dzieci pojedynczym rodzicom.

Pozwolę sobie przytoczyć też jeden głos w sprawie raportu:
‘Niezależnie od tego, czy rodzicielstwo osób tej samej płci powoduje obserwowane różnice, nie mogą być one określane na podstawie opisowych analiz Regnerusa,’ ostrzega profesor Cynthia Osborne. ‘Dzieci matek lesbijek mogą żyć w wielu różnych strukturach rodzinnych i niemożliwym jest wyizolowanie wpływów życia z matką lesbijką od doświadczenia rozwodu, ponownych zaślubin czy życia jako samotny rodzic. Lub, co jest zupełnie możliwe, nie można wykluczyć, że całkowity wpływ będzie pochodził z piętna jakim zostanie naznaczony taki związek oraz z prawnego zakazu, który uniemożliwia parom tej samej płci zawieranie i utrzymanie normalnego związku'.

Franco Zarrazzo napisał/a:
Mason, ja bym nie chciał być wychowany przez parę gejowską lub lesbijską. A Ty?

Miałem ojca i matkę i nie zamienił bym ich na nikogo innego, niezależnie od płci i preferencji seksualnych. Natomiast hipotetyczne, gdybym miał przed sobą wizję braku rodziców lub bycia wychowywanym przez kochających mnie i wspierających homoseksualistów, to prawdopodobnie wybrałbym posiadanie rodziców.

Nie widziałem żadnych badań, które udowodniłyby, że dziecko wychowywane w normalnych warunkach przez parę kochających homoseksualistów, jest bardziej nieszczęśliwe niż wychowywane przez heteroseksualną parę. W związku z tym uważam, że zanim zadecydujemy czy homoseksualistom pozwalać na adopcję, należy jak najbardziej ograniczyć możliwości patologii takich jak np. molestowanie seksualne dzieci, a przynajmniej poprawić ich wykrywalność, ale przede wszystkim należy nauczyć ludzi, żeby nie oceniali ludzi po orientacji seksualnej.

Dziedzic_Pruski - 2013-04-30, 20:17

Tak samo jak dzieci wychowywane przez samotnych rodziców, zwłaszcza matki oraz np. babcie, bo taki "model" rodziny też nie jest osobliwością.
Jacek Jastrzębski - 2013-04-30, 20:38

Mason napisał:
"Nie widziałem żadnych badań, które udowodniłyby, że dziecko wychowywane w normalnych warunkach przez parę kochających homoseksualistów, jest bardziej nieszczęśliwe niż wychowywane przez heteroseksualną parę. W związku z tym uważam, że zanim zadecydujemy czy homoseksualistom pozwalać na adopcję, należy jak najbardziej ograniczyć możliwości patologii takich jak np. molestowanie seksualne dzieci, a przynajmniej poprawić ich wykrywalność, ale przede wszystkim należy nauczyć ludzi, żeby nie oceniali ludzi po orientacji seksualnej."

Masonie, to , czego nie widziałeś, jasno pokazuje praca Regnerusa.
Co do zastrzeżen dr Osborne- komisja przy Uniwersytecie w Texasie jasno się wypowiedziała- praca Regnerusa nie zawiera błędów w metodologii badań.
Czy pedofilów też mamy nie oceniać po orientacji seksualnej??????
A co do pojęcia "homoseksualni rodzice" to słowa "rodzice" i "homoseksualni" wzajemnie się wykluczają. No chyba że Dziedzic Pruski i MB udowodnią że jest inaczej i DP "zrobi dziecko" Marcinkowi albo Marcinek Dziedzicowi. Muszę przyznać że Marcin Barcicki w 8 miesiącu ciąży będzie stanowił zaiste zabawne widowisko. :wink:

Dziedzic_Pruski - 2013-04-30, 20:56

Marcim B. napisał/a:
Mam nadzieję, Franiu, że Twoje problemy z głową nie wzięły się z takich właśnie infekcji.
Franco Zarrazzo napisał/a:
było „dotykane seksualnie”
To musiało być coś ciężkiego, może
Franco Zarrazzo napisał/a:
Viva Cristo Rey!
:D
A.Mason - 2013-04-30, 22:02

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Masonie, to , czego nie widziałeś, jasno pokazuje praca Regnerusa.

Nie podważam metodologii, bo nie czuję się do tego uprawniony. Za to różnimy się interpretacją wyników. Według mnie wyniki badań nie uprawniają do wysnuwania wniosków, że bycie wychowywanym przez parę homoseksualną jest złe. Właśnie z powodu wątpliwości wyrażonych w cytacie, który zawarłem w poprzednim poście.

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Czy pedofilów też mamy nie oceniać po orientacji seksualnej??????

Jacku, według mnie pedofilia nie jest orientacją seksualną.

Jacek Jastrzębski napisał/a:
A co do pojęcia "homoseksualni rodzice" to słowa "rodzice" i "homoseksualni" wzajemnie się wykluczają.

Tak, pod warunkiem, że mówisz o rodzicach biologicznych.

Jacek Jastrzębski - 2013-04-30, 22:11

Masonie, cytuję za Wiki, gdzie znajdziesz piśmiennictwo do zacytowanej wypowiedzi: "Pedofilia jest przez naukowców uznawana za orientację seksualną". A słowo "rodzice" pochodzi od "rodzić". Chciałbym zobaczyć parę homoseksualnych "rodziców " którzy bez pomocy z zewnątrz spłodzą i urodzą dziecko.
Dziedzic_Pruski - 2013-04-30, 22:40

Zdaje się, że gdzieś już tu była mowa o dziewiczym narodzeniu. :D
A.Mason - 2013-04-30, 23:54

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Masonie, cytuję za Wiki, gdzie znajdziesz piśmiennictwo do zacytowanej wypowiedzi: "Pedofilia jest przez naukowców uznawana za orientację seksualną".

Jacku, tam jest napisane "bywa". W haśle na Wiki o orientacji seksualnej pedofilii nie znajdziesz. Ale nie będę się sprzeczał. Moje rozumienie orientacji seksualnej jest takie, jak jej obecna definicja na Wikipedii.

Zresztą nie chodzi mi nawet o orientację jako taką. Uważam, że dopóki człowiek nie szkodzi drugiemu, nie powinno to być podstawą do tak negatywnej oceny, jak to się ma w przypadku homoseksualistów.

Uważam, że decyzja o adopcji powinna być rozpatrywana indywidualnie dla każdej pary i dziecka, i dopiero na tym etapie powinny być jak najściślejsze ograniczenia. To, że homoseksualizm boryka się z brakiem tolerancji, co z pewnością ma wpływ na rozwój dziecka, powinno być brane pod uwagę, ale musi być czynnikiem decydującym.

Jacek Jastrzębski napisał/a:
A słowo "rodzice" pochodzi od "rodzić". Chciałbym zobaczyć parę homoseksualnych "rodziców " którzy bez pomocy z zewnątrz spłodzą i urodzą dziecko.

Dawniej "rodzic" oznaczało tylko ojca, więc rozumienie tego słowa zmieniało się.
Para heteroseksualna, która adoptuje dziecko, nie będzie rodzicami? Czy lesbijka, która będzie miała stosunek seksualny z mężczyzną (edit: i urodzi dziecko) nie będzie rodzicem?

Zresztą, czy ma sens sprzeczanie się o znaczenie słów?

mulder - 2013-05-01, 06:30

damian1217 napisał/a:
Wychowanie to całkiem inna bajka.Inne wartości przekazuje matka ainne ojciec, i już masz cylk wychowawczy zaburzony. Pytanie brzmiało co dobrego byłoby gdyby geje mieli dzieci?


Wychowanie nie może być tutaj odłożone na bok. Jakie wrtości przekazują rodzice w rodzinach, które są pod kuratelą sadową z racji ograniczenia praw rodzicielskich ? Patrząc statystycznie, 99,9 % rodzin patologicznych to nie związki gejowskie, lesbijskie, ale hetero, które nie potrafią stworzyć prawidłowego modelu rodziny. Tu tata bije, pije, poniża, tam mama zapomina o podstawowych obowiązkach rodzicielskich, zniedbując potrzeby dzieci. W ilu dzieciach zakodowany zostaje taki model, jakie to niesie reperkusje dla ich przyszłych związków ? Ile dzieci chowa się w takich związkach, w jakie wartości, jakie wzorce zachowań wyposażane są dzieci w nich wychowywane ? Ojciec odgrywa w rodzinie nieco odmienna rolę niż matka, ale obydwoje tworzą wzór zachowań, czy w związku gejowskim, lesbijskim nie jest tak, ze jest podział na tę silniejszą psychicznie i tę bardziej emocjonalną osobę ? Każdy związek, w którym rodzice są w stanie wychować szczęśliwe dziecko powinien cieszyć się przychylnością społeczną i prawną. Odpowiedźcie sobie na te pytania, by potem twierdzić stanowczo, co jest dobre, a co złe dla społeczeństwa.

Jacek Jastrzębski - 2013-05-01, 09:57

Masonie, być może masz problemy ze zrozumieniem prostego tekstu, więć wklejam jeszcze raz.Badania Regnerusa "Były krytykowane przez wiele osób znanych w środowisku naukowym za nierzetelność, stronniczość, zły dobór respondentów i małą próbę badawczą[54][55].

Z tego powodu na Uniwersytecie Teksańskim w Austin powołano specjalną komisję. Oddaliła ona jednak te zarzuty, nie stwierdzając znaczących błędów w metodologii badań[56]."
Komisja wypowiedziała się jasno- badania były prowadzone prawidłowo, wyniki i wnioski nie budzą zastrzeżeń. Możesz 100 razy cytować wymienianą Profesor- to niczego nie zmienia. komisja jasno wykazała że jej zastrzeżenia okazały się żówno warte. Powiem więcej- wielu naukowców, którzy udowadniali ,że nie ma różnicy między wychowywaniem dzieci w rodzinie czy przez parę homoseksualną - okazali się zwykłymi oszustami:
"Richard Redding na łamach "American Psychologist" napisał: "Wiele badań, które nie znajdują negatywnych skutków homoseksualnego rodzicielstwa mają poważne ograniczenia (np. małe, niereprezentatywne próby złożone z ochotników, poleganie na raportach badanych osób, na które wywiera efekt społecznych oczekiwań, niedostatek badań podłużnych). Ograniczenia te są często bagatelizowane przez zwolenników, którzy równie często nie są w stanie rozważyć w pełni znaczenia bycia wychowanym przez kobietę i mężczyznę oraz męskich i żeńskich wzorców dla dzieci. Lewicowa stronniczość jest też widoczna przy interpretacji wyników, kiedy to badacze lekceważą własne rezultaty pokazujące negatywny wpływ homoseksualnego rodzicielstwa na rozwój dzieci"[12]."

Badania Regnerusa jasno pokazały, że dzieci "wychowywane" przez homoseksualistów znacznie częściej ulegają takim patologiom jak np. zaburzenia psychiczne, narkomania, przestępstwa czy samobójstwa. I ta wiedza jest dla mnie istotna, a nie Twoje przekonania ( raczej należałoby chyba napisać- zabobony) . A jeśli chcesz być naprawdę tolerancyjny i zwalczać dyskryminację par homoseksualnych- to powinieneś rozwinąć szeroką kampanię na rzecz prawa par homoseksualnych do posiadania dzieci - w sposób naturalny i we własnym zakresie. Uważasz że to niemożliwe???? Coż za straszna dyskryminacja. jaka ta natura nietolerancyjna!!! :evil:
Mulder napisał "ojciec odgrywa w rodzinie NIECO inną rolę niż matka" Bardzo podoba mi się ten wpis- Michał strzelił nim sobie nie w kolano, lecz od razu w głowę. ktoś, kto wypisuje takie bzdury jest albo kompletnym kretynem, albo zaślepionym ideologią oszustem.Sądzę że w przypadku muldera wchodzi w grę ta druga możliwość. Jeżeli zdolność urodzenia dziecka oraz wszystkie idące za tym zjawiska psychiczne, anatomiczne i fizjologiczne to "niewielka różnica" to Michał od poniedziałku powinien w swoim miejscu pracy zacząć korzystać z damskiej toalety. Przecież to taka niewielka, właściwie żadna, różnica. :-P

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 10:03

W takim razie powszechna w Polsce plaga alkoholizmu musi być skutkiem wychowania w duchu katolickim. Nie dziwię się. :D
Jacek Jastrzębski - 2013-05-01, 11:05

Dziedzic Pruski po raz kolejny okazał się zwyczajnym oszustem. WG danych Światowej Organizacji Zdrowia najwięcej alkoholu w przeliczeniu na litry etanolu na rok na głowę wcale nie pije sie w Polsce. Przoduje Mołdawia- prawosławna, tuż za nią ateistyczne Czechy, dopiero na trzecim miejscu Węgry- katolickie, potem Rosja- prawosławna, potem protestancko-ateistyczna Holandia. Polska w ogonie rankingu za zlaicyzowaną Francją czy protestancką Wielką Brytanią.
http://facet.wp.pl/kat,70...l?ticaid=110822

Tak więc ranking alkoholików w Europie to : prawosławni, niewierzący i dopiero na trzecim miejscu katolicy

Gaderep - 2013-05-01, 11:22

A.Mason napisał/a:

Dawniej "rodzic" oznaczało tylko ojca, ...

Tak, a hymn "Bogurodzica" jest, jak powszechnie wiadomo, średniowiecznym wezwaniem do Ducha Świętego.
Jaki jest sens dalszej dyskusji?

Odnoszę nieodparte wrażenie, że osoby o skłonnościach homo- lub biseksualnych zawsze będą bronić opcji pedalskiej ze względu na to, że mają nadzieję zrzucić z siebie przy pomocy prawa poczucie winy. Z tego nic wam nie wyjdzie, bo to poczucie winy wszczepia wam nie prawo a przyroda.

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 11:36

Seks to w ogóle wina. Tak naucza kościółek.
lucifer - 2013-05-01, 11:39

Warto wrócić do tematu. Prób wprowadzenia przez biskupów dogmatów wymyślonych przez swoich poprzedników do przepisów prawa. Należy przypomnieć, że to ostatnie należy tworzyć także w odniesieniu do niewierzących czy innowierców. Podstawowa zasada = nie narzucam zasad wiary innym.
A.Mason - 2013-05-01, 15:06

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Masonie, być może masz problemy ze zrozumieniem prostego tekstu, więć wklejam jeszcze raz.Badania Regnerusa "Były krytykowane przez wiele osób znanych w środowisku naukowym za nierzetelność, stronniczość, zły dobór respondentów i małą próbę badawczą[54][55].

Jacku, to Ty masz problem ze zrozumieniem tekstu. W cytowanym przeze mnie zastrzezeniu nie jest podwazana metodologia badan. Wskazywana jest watpliwosc, czy na podstawie tych badan i ich wynikow, lub nawet na podstawie ich interpretacji, mozna wysnuwac okreslone wnioski. W duzym uproszczeniu moglbys tutaj zacytowac badania nad wplywem alkoholu na zdrowie. Wyniki tych badan beda prawdziwe, ale nie beda uprawniac do wysnuwania wnioskow na temat reumatyzmu.

Jacek Jastrzębski - 2013-05-01, 15:28

Masonie, widzę że z braku argumentów zwyczjnie kłamiesz. Na podstawie pracy Regnerusa nie formułuję wniosków dotyczących pogody ani kursu franka szwajcarskiego. Na podstawie badania, które jasno wykazało, iż dzieci "wychowywane" przez homoseksualistów znacznie częściej ulegają różnym patologiom , formułuję wniosek, który dotyczy dokładnie tego problemu, a mianowicie że homoseksualiści nie powinni mieć nigdy prawa do adopcji dzieci. Niech sami je sobie urodzą. :wink:
Natomiast Ty podpierasz się tu wątpliwościami, które przez Uniwersytet w Teksasie zostały uznane za nieistotne i oddalone. Ty mimo to z uporem maniaka wciąż je powtarzasz.
Ja uważam że takie wnioski jak najbardziej można wysuwać. Wynikają one wprost z wyników badania. I tyle.

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 17:26

O tym, kto może, a kto nie, powinny zapewne decydować trójki parafialne. :D
A.Mason - 2013-05-01, 19:24

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Natomiast Ty podpierasz się tu wątpliwościami, które przez Uniwersytet w Teksasie zostały uznane za nieistotne i oddalone. Ty mimo to z uporem maniaka wciąż je powtarzasz.

Możesz wskazać konkretny cytat, gdzie te konkretne (wskazane przeze mnie w cytacie) wątpliwości są uznane za nieistotne i oddalone?

Jacek Jastrzębski - 2013-05-01, 20:15

Masonie, napisane jest wyraźnie:
"Badania Marka Regnerusa, profesora socjologii na Uniwersytecie Teksańskim w Austin, opublikowane w Social Science Research w czerwcu 2012, wykazały, iż dzieci wychowywane przez matkę-lesbijkę częściej padają ofiarami wykorzystywania seksualnego, niż dzieci wychowywane przez heteroseksualnych rodziców czy ojca-geja. Ponadto, trudniej jest im znaleźć pracę i miewają myśli samobójcze[53].

Badania te były sponsorowane przez Witherspoon Institute i Bradley Foundation (konserwatywne think-tanki), co miało podważać wiarygodność ich wyników. Były krytykowane przez wiele osób znanych w środowisku naukowym za nierzetelność, stronniczość, zły dobór respondentów i małą próbę badawczą[54][55].

Z tego powodu na Uniwersytecie Teksańskim w Austin powołano specjalną komisję. Oddaliła ona jednak te zarzuty, nie stwierdzając znaczących błędów w metodologii badań[
"
Masonie, dr Osborne pracuje także na Uniwersytecie w Austin, jej uwagi do pracy Regnerusa musiały być komisji oceniającej pracę doskonale znane, skoro dr Osborne głosiła je w mediach. Napisane jest wyraźnie, że zarzuty zostały odrzucone. nie że część zarzutów. Nigdzie nie jest też napisane, by komisja uznała uwagi dr Osborne za dyskwalifikujące pracę Regnerusa. Wyraźnie widać, że komisja nie znalazła ŻADNYCH istotnych przesłanek, by podważyć wiarygodność pracy Regnerusa. A skoro zarzuty dr Osborne do tego nie doprowadziły, widocznie nie były wiele warte. Gdyby zastrzeżenia dr Osborne miały jakąkolwiek wartość, nikt nie uznałby badania Regnerusa za zgodne z zasadami naukowymi.

krzysztof Wojtunik - 2013-05-01, 20:43

Co mi tam jakieś badania .

Rdz 19;1-8: "Owi dwaj aniołowie przybyli do Sodomy wieczorem, kiedy to Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy Lot ich ujrzał, wyszedł naprzeciw nich i oddawszy im pokłon do ziemi rzekł: «Raczcie, panowie moi, zajść do domu sługi waszego na nocleg; obmyjcie sobie nogi. a rano pójdziecie w dalszą drogę». Ale oni mu rzekli: «Nie! Spędzimy noc na dworze». Gdy on usilnie ich prosił, zgodzili się i weszli do jego domu. On zaś przygotował wieczerzę, poleciwszy upiec chleba przaśnego. I posilili się. Zanim jeszcze udali się na spoczynek, mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, wywołali Lota i rzekli do niego: «Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!» Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: «Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!»"

Lot po walce obronił swoich gości przed zboczeniem. Lecz takze inne księgi opisują stosunek Boga do tego zwyrodnienia.

Kpł 18; 22:"Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!"

Kpł 20; 13:"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."

Rz 1; 26-28;"Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi."

1 Kor 6;9:"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą"


Zresztą trzeba pamiętać, że prawa w ogóle są ustanowione nie dla tych, którzy żyją uczciwie, lecz dla tych, którzy źle czynią...; którzy dopuszczają się wszelkiego rodzaju rozpusty, uprawiają homoseksualizm, prowadzą handel niewolnikami, kłamią, składają fałszywe przysięgi i mają na sumieniu wiele innych występków sprzecznych ze zdrową nauką, stanowiącą treść przekazanej mi do głoszenia Dobrej Nowiny o Bogu, któremu należy się chwała i uwielbienie. 1 TYM. 1,9-11

homoseksualizm stawiany jest na równi z kłamstwem ,handlem niewolnikami, krzywoprzysięstwem, etc

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 20:45

Seks jest w ogóle obrzydliwy. Toż to grzech!
Franco Zarrazzo - 2013-05-01, 21:11

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Seks to w ogóle wina. Tak naucza kościółek.


nie wiem czego naucza twoj kosciołek. Ja pamiętam, że rozwiązłość jest grzeszna. O seksie jako cudownym darze pisał na przykład Jan Paweł II.

Dziedzic_Pruski - Prze-krętacz 2013 :) .

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 21:15

Cudownym darze? Pewnie jak jest pozwolenie. :D
PS
Aha, a czy seks przedmałżeński, pomałżeński i pozamałżeński to już rozwiązłość, czy jeszcze nie?

Franco Zarrazzo - 2013-05-01, 21:21

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Aha, a czy seks przedmałżeński, pomałżeński i pozamałżeński to już rozwiązłość, czy jeszcze nie?


Popytaj w Kościele, homofobie.

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 21:23

A ty już popytałeś, rybeńku?
Franco Zarrazzo - 2013-05-01, 21:25

Dziedzic_Pruski napisał/a:
A ty już popytałeś, rybeńku?


"Pedałami" już nie straszysz?

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 21:26

Rozumiem, a więc celibat. :D
A.Mason - 2013-05-01, 21:34

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Masonie, dr Osborne pracuje także na Uniwersytecie w Austin, jej uwagi do pracy Regnerusa musiały być komisji oceniającej pracę doskonale znane, skoro dr Osborne głosiła je w mediach.

Jacku, przeczytaj uważnie jeszcze raz to, na co zwraca uwagę Osborne (tzn. na cytat, który znalazłem). Ona (przynajmniej w tym cytacie) nie podważa wyników pracy Regnerusa! Komisja nie mogła więc się ustosunkować do jej uwag, bo one dotyczą czegoś zupełnie innego: "Niezależnie od tego, czy rodzicielstwo osób tej samej płci powoduje obserwowane różnice, nie mogą być one określane na podstawie opisowych analiz Regnerusa".

Jacek Jastrzębski - 2013-05-01, 21:48

A to niby dlaczego nie mogą? Bo tak powiedziała Osborne? Poza tym sam wcześniej pisałeś że to głos w sprawie raportu Regnerusa. Badanie Regnerusa jest jak najbardziej miarodajne, zarówno w zakresie metody, wyników jak i wniosków. Jasno pokazuje liczne patologie związane z "wychowaniem" dzieci przez homoseksualistów i obala propagandowe hasła głoszonych przez gejów. Osborne napisała mniej więcej tak "Nie wiem czy Regnerus ma rację czy nie ma racji, ale moim zdaniem on nie ma prawa mieć racji" . Taka wypowiedź kompromituje Cynthię Osborne jako pracownika naukowego. Komisja potwierdziła wartość całej pracy Regnerusa, także w zakresie wniosków. I to pomimo agresywnej kampanii środowisk gejowskich przeciwko niemu.
Franco Zarrazzo - 2013-05-01, 22:14

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Rozumiem, a więc celibat.


Przykro mi. Jestem hetero :) .

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 22:17

Jedno drugiemu nie szkodzi. :D
Franco Zarrazzo - 2013-05-01, 22:21

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Jedno drugiemu nie szkodzi.


Lektura twoich "postów" świadczy jednak o czymś wręcz przeciwnym. :lol:

Dziedzic_Pruski - 2013-05-01, 22:27

To już nie moja broszka, tylko raczej naszego wspólnego przyjaciela.
mulder - 2013-05-02, 07:03

Jacek Jastrzębski napisał/a:

Mulder napisał "ojciec odgrywa w rodzinie NIECO inną rolę niż matka" Bardzo podoba mi się ten wpis- Michał strzelił nim sobie nie w kolano, lecz od razu w głowę. ktoś, kto wypisuje takie bzdury jest albo kompletnym kretynem, albo zaślepionym ideologią oszustem.Sądzę że w przypadku muldera wchodzi w grę ta druga możliwość. Jeżeli zdolność urodzenia dziecka oraz wszystkie idące za tym zjawiska psychiczne, anatomiczne i fizjologiczne to "niewielka różnica" to Michał od poniedziałku powinien w swoim miejscu pracy zacząć korzystać z damskiej toalety. Przecież to taka niewielka, właściwie żadna, różnica. :-P


Tak wykształconej osobie nie muszę tłumaczyć, że słowo "nieco" było nieco ironiczne. Wiadome są różnice, o których wspominasz. Ojciec a matka, wiadomo kto pełni jakie role. W związkach homoseksualnych jest podobnie. Jest osoba będąca oparciem dla członków rodziny i osoba pełniąca swą rolę w oparciu o większą empatię i uczuciowość. Prosto i w skrócie. Doprawdy, czy obserwując część rodzin, mamy taką pewność i czujemy rozpierajacą dumę, że jako podstawowa komórka społeczna wychowuje ona prawego obywatela ? Śmiem watpić.
Jeżeli celem rodziny jest wychowanie szczęśliwego dziecka, to dlaczego mamy nie umożliwić tego, nie patrząc na orientację, a na człowieka.
Dosć ryzykowne jest cytowanie słów sprzed tysięcy lat, które zniekształcone w tłumaczeniach mogą nie oddawać prawdy lub są dopasowane do prawdy reprezentowanej przez tych, którym pisma te służą.

Jacek Jastrzębski - 2013-05-02, 08:02

Mulder napisał: " Ojciec a matka, wiadomo kto pełni jakie role. W związkach homoseksualnych jest podobnie."
Bardzo cieszy mnie ten wpis muldera, Michał ponownie się ośmieszył. Tu nie chodzi o to, jaką kto gra rolę- vide Pan Poseł Anna Grodzka, który gra role kobiety. Chodzi tu o zasadnicze różnice między mężczyzną a kobietą- zaczynając od genetyki poprzez anatomię, fizjologię, psychikę, emocje, uczucia macierzyńskie i postrzeganie świata. jeżeli Michał tego nie wie oznacza to jasno, że w czasie zajęć z psychologii i pedagogiki chodził na wagary. Cytując klasyka "Mulder stracił doskonałą okazję żeby siedzieć cicho"
Podobnie jest z nauczycielami- obserwując część z nich trudno odczuwać dumę. przypominam że nauczyciele 100 razy częściej molestują dzieci niż księża. A mimo to nie słyszałem by ktoś proponował likwidację stanu nauczycielskiego czy stworzenie alternatywy dla szkoły w jej obecnych kształtach.

krzysztof Wojtunik - 2013-05-02, 08:29

Co ciekawe nikt nie pozywa MEN do sądu i nie domaga się od tej instytucji odszkodowań , w tym wypadku zbiorowa odpowiedzialność nie obowiazuje.
oldstaszek - 2013-05-02, 09:18

Jacek Jastrzębski napisał/a:
przypominam że nauczyciele 100 razy częściej molestują dzieci niż księża.

Poproszę o statystykę jaka mówi o procentowym rozkładzie molestujących dzieci:
1. Nauczyciele obojga płci.
2. Lekarze obojga płci
3. Księża obojga płci.

Może coś się wyjaśni...

Franco Zarrazzo - 2013-05-02, 09:54

Dziedzic_Pruski napisał/a:
To już nie moja broszka, tylko raczej naszego wspólnego przyjaciela.


Żaden z moich Przyjaciół nie ma za przyjaciela zgryźliwego i stetryczałego homofoba - homoseksualisty folgującemu żądzom w internecie , zapatrzonego w komunistyczno-nazistowskie "osiągnięcia".

Dziedzic_Pruski - 2013-05-02, 10:22

Miałem na myśli mistrza. To ty w ogóle masz jakichś przyjaciół? Bardzo w to wątpię, a nawet jeżeli tak, to raczej nie na długo, bo - jak dotąd - stale się na kogoś obrażasz, wylewasz gorzkie żale, lamentujesz itp. Myślę, że po prostu wolisz wrogów. :o
Franco Zarrazzo - 2013-05-02, 11:18

Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał :)

Twój mistrz nie jest dla mnie ani mistrzem, ani tym bardziej "przyjacielem". Jeśli już z tego grona, to raczej:

Psychologia Głębii i Carl Gustaw Jung czy też Joseph Campbell.

Żałosnym musi być świat sprowadzony do Freuda i kojarzenia wszystkiego z popędem. Zresztą czego się można spodziewać po kimś, kto (zgodnie z wykładnią swojego "mistrza"), paraduje z symbolem fallicznym na czubku głowy.

Dziedzic_Pruski - 2013-05-02, 11:34

Lepszy taki symbol niż oklapły kapelusz. <tak> :D
Franco Zarrazzo - 2013-05-02, 11:36

Cytat:
Lepszy taki symbol


Skoro nic ci innego nie zostało, i tylko symbolicznie już możesz..., to cóż zrobić... :lol: :oops: :mrgreen:

Dziedzic_Pruski - 2013-05-02, 11:44

Chcesz się przekonać?
mulder - 2013-05-03, 07:30

Jacek Jastrzębski napisał/a:

Bardzo cieszy mnie ten wpis muldera, Michał ponownie się ośmieszył. Tu nie chodzi o to, jaką kto gra rolę- vide Pan Poseł Anna Grodzka, który gra role kobiety. Chodzi tu o zasadnicze różnice między mężczyzną a kobietą- zaczynając od genetyki poprzez anatomię, fizjologię, psychikę, emocje, uczucia macierzyńskie i postrzeganie świata. jeżeli Michał tego nie wie oznacza to jasno, że w czasie zajęć z psychologii i pedagogiki chodził na wagary. Cytując klasyka "Mulder stracił doskonałą okazję żeby siedzieć cicho"

Nie, Jacku. Doskonale znam podział ról w rodzinach hetero, ale podobnie nie znaczy tak samo. Stąd pytanie, czy w tych związkach, w których jedna z osób jest często bardziej emocjonalna, druga bardziej "racjonalna", dziecko może otrzymać pozytywne wzorce ? Wg badań Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, dzieci wychowywane w rodzinach homoseksualnych w niczym nie rożnią się od ich kolegów dorastających w tradycyjnym modelu rodziny. Więcej, dzieci ze związków homoseksualnych wykazują większą empatię, większe poczucie własnej wartości, tolerancę przy jednocześnie większym poziomie ambicji, a nie ma jeszcze dowodów wskazujących jednoznacznie na to, że zostaną one w przyszłości osobami o orientacji homoseksualnej. Może tak. Zapytajmy, ilu homoseksualistów, lesbijek w Polsce było wychowywanych w rodzinach hetero, a ilu w rodzinach homoseksualnych. Odpowiedź jest banalna. Jak zatem mają się do tego wzorce zachowań seksualnych kształtowanych, przez taką czy inną, orientację rodziców ?

Marcim B. - 2013-05-03, 08:48

Najlepsze warunki mają dzieci na plebaniach. Problem w tym, że biologiczni ojcowie nie chcą ich u siebie trzymać...
Jacek Jastrzębski - 2013-05-03, 09:19

Mulderze, badanie Regnerusa pokazuje coś dokładnie przeciwnego niz Ty próbujesz nam tu wmówić.
"Badania Marka Regnerusa, profesora socjologii na Uniwersytecie Teksańskim w Austin, opublikowane w Social Science Research w czerwcu 2012, wykazały, iż dzieci wychowywane przez matkę-lesbijkę częściej padają ofiarami wykorzystywania seksualnego, niż dzieci wychowywane przez heteroseksualnych rodziców czy ojca-geja. Ponadto, trudniej jest im znaleźć pracę i miewają myśli samobójcze[53].

Badania te były sponsorowane przez Witherspoon Institute i Bradley Foundation (konserwatywne think-tanki), co miało podważać wiarygodność ich wyników. Były krytykowane przez wiele osób znanych w środowisku naukowym za nierzetelność, stronniczość, zły dobór respondentów i małą próbę badawczą[54][55].

Z tego powodu na Uniwersytecie Teksańskim w Austin powołano specjalną komisję. Oddaliła ona jednak te zarzuty, nie stwierdzając znaczących błędów w metodologii badań[56].
"

A co do badań , które podajesz- nie miały one żadnej wartości naukowej a część była po prostu fałszowana przez gejowskich aktywistów:
"Z przeglądu 49 badań wynika, że badania dotyczące homoseksualnego rodzicielstwa mają błędy metodologiczne, takie jak zbyt małe i nielosowe próby (wliczając w to uczestników rekrutujących innych uczestników), opracowane we własnym zakresie, nierzetelne i nieprawidłowe pomiary, brakujące lub nieodpowiednie grupy kontrolne i statystyczne analizy, niejasność projektu badawczego oraz stawianych i testowanych hipotez[11]."
"Steven Nock, profesor socjologii na University of Virginia, zeznawał jako ekspert Kanadyjskiej Prokuratury Generalnej przed Sądem Najwyższym Ontario. Przejrzał kilkadziesiąt artykułów dotyczących wychowywania dzieci przez pary jednopłciowe. Okazało się, że żadne z badań nie miało losowej próby, tylko jedno było podłużne, próby były za małe, żeby moc testu mogła odrzucić hipotezę zerową, zdefiniowanie pojęcia homoseksualisty było problematyczne, procent odpowiedzi był niski, polegano na próbach złożonych z ochotników, a badacze rzadko informowali o wiarygodności pomiarów. Profesor doszedł do wniosku, że "żadnego z badań nie przeprowadzono w zgodzie z powszechnie akceptowanymi standardami prowadzenia badań naukowych"[9]."
"Richard Redding na łamach "American Psychologist" napisał: "Wiele badań, które nie znajdują negatywnych skutków homoseksualnego rodzicielstwa mają poważne ograniczenia (np. małe, niereprezentatywne próby złożone z ochotników, poleganie na raportach badanych osób, na które wywiera efekt społecznych oczekiwań, niedostatek badań podłużnych). Ograniczenia te są często bagatelizowane przez zwolenników, którzy równie często nie są w stanie rozważyć w pełni znaczenia bycia wychowanym przez kobietę i mężczyznę oraz męskich i żeńskich wzorców dla dzieci. Lewicowa stronniczość jest też widoczna przy interpretacji wyników, kiedy to badacze lekceważą własne rezultaty pokazujące negatywny wpływ homoseksualnego rodzicielstwa na rozwój dzieci"[12]."

Mulderze, gdy zamierzasz nas okłamywać to jednak powinieneś robić to z większym wdziękiem. A tak okazałeś się po prostu nieuczciwym gejowskim propagandzistą.

sikork - 2013-05-03, 09:24

Jacek Jastrzębski napisał/a:
przypominam że nauczyciele 100 razy częściej molestują dzieci niż księża. A mimo to nie słyszałem by ktoś proponował likwidację stanu nauczycielskiego czy stworzenie alternatywy dla szkoły w jej obecnych kształtach.


Jakieś wiarygodne źródło masz, czy to tylko kolejne twoje kłamstewko?
Jeden z wielu artykułów o molestowaniu - klik

Cytat:
Według specjalnego raportu, ofiarami nadużyć w Kościele w Holandii w latach 1945-1981 stało się od 10 do 20 tys. dzieci.

Idąc za twoim kłamstwem w tych latach nauczyciele w Holandii molestowali od jednego do dwóch milionów dzieci. I oczywiście nikt tego nie zauważył. Chyba, że chodzi o szkoły prowadzone przez księży.

Przypomnę Ci również, że w maju 2001 roku kardynał Ratzinger, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, późniejszy Benio XVI wysłał list do wszystkich biskupów katolickich. Stwierdził w nim, że wszystkie wewnętrzne dochodzenia kościelne dotyczące molestowania dzieci podlegają tajemnicy pontyfikalnej. Za ukrywanie przestępstw i namawianie do ich ukrywanie powinien stanąć przed sądem.

mulder - 2013-05-03, 09:28

Jacku Jastrzębski, przerzucać się rzetelnoscią badań można w kazdej kwestii, nawet w tej, który z nas dwóch jest większym szalbierzem. Myślę, że masz równe szanse.
Jacek Jastrzębski - 2013-05-03, 09:30

Mulderze- jeszcze kilka ciekawych danych, które powinny Cię zainteresować:
"Charol Shakeshaft is an educational researcher noted for her studies on sexual abuse of students by school staff. She co-authored a four-year study on sexual abuse at school, which first appeared in March 1995, in the educational journal Phi Delta Kappan. Shakeshaft is chair of the Educational Leadership Department at Virginia Commonwealth University.[1]

Shakeshaft was commissioned by the Department of Education to review the available literature on sexual misconduct with students by public school employees, and published her findings in 2004.[2]
According to a 2006 National Review Online opinion column republished by CBS News, Shakeshaft said that "... the physical sexual abuse of students in [public] schools is likely more than 100 times the abuse by [Catholic] priests."[4] She estimated that about 290,000 students were victimized between 1991 and 2000.[5]

"
I żeby było jasne, Mulderze, Ciebie o nic nie podejrzewam. :-P
Mulderze, poprzyj swoje kłamstwa danymi naukowymi.
Być może nie rozumiesz tego co jest napisane po polsku więc powtórzę"
"Badania Marka Regnerusa, profesora socjologii na Uniwersytecie Teksańskim w Austin, opublikowane w Social Science Research w czerwcu 2012, wykazały, iż dzieci wychowywane przez matkę-lesbijkę częściej padają ofiarami wykorzystywania seksualnego, niż dzieci wychowywane przez heteroseksualnych rodziców czy ojca-geja. Ponadto, trudniej jest im znaleźć pracę i miewają myśli samobójcze[53].

Badania te były sponsorowane przez Witherspoon Institute i Bradley Foundation (konserwatywne think-tanki), co miało podważać wiarygodność ich wyników. Były krytykowane przez wiele osób znanych w środowisku naukowym za nierzetelność, stronniczość, zły dobór respondentów i małą próbę badawczą[54][55].

Z tego powodu na Uniwersytecie Teksańskim w Austin powołano specjalną komisję. Oddaliła ona jednak te zarzuty, nie stwierdzając znaczących błędów w metodologii badań[56
Natomiast badania, o których Ty mówisz , okazały się z naukowego punktu widzenia kompletnie bezwartościowe, były to raczej propagandowe wypociny.

Franco Zarrazzo - 2013-05-03, 09:34

Brytyjski pedofil wygrał ...l#ixzz2SDEbimOH

Cytat:
Sędziowie uchylili zakaz nałożony na niego po molestowaniu 13-latka. Argumentują, że nie mogli pozbawiać go wolności bez końca
38-letni Stelios Kimpriktzis z Liverpoolu w 2006 r. został skazany na trzy lata więzienia za seks z 13-latkiem, którego poznał przez internet. Kimpriktzis zwabił go do lasu i przekonał do stosunku bez zabezpieczenia. Mężczyzna był już wówczas zarażony wirusem HIV.

Orzeczeniu towarzyszył czasowy zakaz pracy w miejscach, w których można spotkać osoby poniżej 16. roku życia. W 2009 r. przedłużono go na czas nieokreślony, ponieważ Kimpriktzis dalej interesował się dziećmi. Sędziowie doszli do takiego wniosku, bo sprzedawał na serwisie aukcyjnym eBay gadżety z popularnych filmów, zaczepiając kupujących. Pedofil zaskarżył jednak tę decyzję. Podnosił, że obostrzenia są "nieproporcjonalne" i faktycznie skazują go na pracę w domu.

Sąd apelacyjny przyznał mu rację. - Wymiar sprawiedliwości robi, co może, by chronić dzieci, ale prawo nie pozwala na pozbawianie człowieka wolności w nieskończoność. Przestępstwo było poważne, ale nie możemy po prostu kogoś zamknąć i wyrzucić klucz. Skazany odbył swoją karę - powiedziała sędzina Justice Hallett, jedna z trzech orzekających w sprawie.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,7684...l#ixzz2SDF29rlp

sikork - 2013-05-03, 09:38

Franco Zarrazzo napisał/a:
Brytyjski pedofil wygrał ...l#ixzz2SDEbimOH

Cytat:
Sędziowie uchylili zakaz nałożony na niego po molestowaniu 13-latka. Argumentują, że nie mogli pozbawiać go wolności bez końca
38-letni Stelios Kimpriktzis z Liverpoolu w 2006 r. został skazany na trzy lata więzienia za seks z 13-latkiem, którego poznał przez internet. Kimpriktzis zwabił go do lasu i przekonał do stosunku bez zabezpieczenia. Mężczyzna był już wówczas zarażony wirusem HIV.

Orzeczeniu towarzyszył czasowy zakaz pracy w miejscach, w których można spotkać osoby poniżej 16. roku życia. W 2009 r. przedłużono go na czas nieokreślony, ponieważ Kimpriktzis dalej interesował się dziećmi. Sędziowie doszli do takiego wniosku, bo sprzedawał na serwisie aukcyjnym eBay gadżety z popularnych filmów, zaczepiając kupujących. Pedofil zaskarżył jednak tę decyzję. Podnosił, że obostrzenia są "nieproporcjonalne" i faktycznie skazują go na pracę w domu.

Sąd apelacyjny przyznał mu rację. - Wymiar sprawiedliwości robi, co może, by chronić dzieci, ale prawo nie pozwala na pozbawianie człowieka wolności w nieskończoność. Przestępstwo było poważne, ale nie możemy po prostu kogoś zamknąć i wyrzucić klucz. Skazany odbył swoją karę - powiedziała sędzina Justice Hallett, jedna z trzech orzekających w sprawie.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,7684...l#ixzz2SDF29rlp


No to teraz może zostać księdzem :D .

Franco Zarrazzo - 2013-05-03, 09:45

sikork napisał/a:
No to teraz może zostać księdzem


Podobno sprzedaje jakieś narzędzia, czy gadżety...

sikork - 2013-05-03, 09:51

Franco Zarrazzo napisał/a:
sikork napisał/a:
No to teraz może zostać księdzem


Podobno sprzedaje jakieś narzędzia, czy gadżety...
Sugerujesz coś, czy tylko bełkoczesz jak zwykle?
mulder - 2013-05-03, 09:55

Jacek Jastrzębski napisał/a:

Mulderze, poprzyj swoje kłamstwa danymi naukowymi.
Być może nie rozumiesz tego co jest napisane po polsku więc powtórzę"


http://www.apa.org/about/policy/parenting.aspx
Jacku Jastrzębski, przetłumacz proszę. Naukowcy spierają się, co kilka lat obala się te lub inne dogmaty, a Ty już wiesz wszystko.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzicielstwo_LGBT
A, podaj proszę dane dotyczące nauczycieli. Zwolennicy tej tezy zapominają o jednym. Nauczyciel pedofil jest skazany na karę pozbawienia wolności, a proboszcz pedofil odbywa "karę" korzystając nadal z uciech kosztem dzieci w odległej parafii. Może porównajmy odsetek skazanych na karę bezwględnego pozbawienia wolności pedagogów i nauczycieli ?

Jacek Jastrzębski - 2013-05-03, 10:19

Mulderze, po raz kolejny kłamiesz. Jak pokazują badania Shakeshaft:
"In 1994, Shakeshaft published a report based on a four-year study of 225 sexual abuse complaints—184 in New York State and 41 in other states—against teachers made to federal authorities from 1990 to 1994.[3] She found that "All of the accused admitted sexual abuse of a student, but none of the abusers was reported to the authorities, and only 1 percent lost their license to teach. Only 35 percent suffered negative consequences of any kind, and 39 percent chose to leave their school district, most with positive recommendations. Some were even given an early retirement package."

In 2004, Shakeshaft published Educator Sexual Misconduct: A Synthesis of Existing Literature for the United States Department of Education.[2] The report indicated that nearly 10% of U.S. public school students, or 4.5 million students, had been the victims of sexual harassment, rape or sexual abuse. The review described the prevalence of educator sexual misconduct, offender characteristics, targets of educator sexual misconduct, and recommendations for prevention of educator sexual misconduct.[2]"
Badania jasno pokazują, że zdecydowana większość nauczycieli molestujących dzieci nie poniosła żadnych konsekwencji z tego powodu. Około 10% uczniów amerykańskich szkół, czyli w badanym okresie około 4 500 000 dzieci było w USA molestowanych przez nauczycieli. Europa jest obyczajowo podobna do Stanów, więc mozna podejrzewać że sytuacja w Europie jest podobna. Na podstawie swoich badań Shakeshaft powiedziała ( tłumaczenie moje) :" Dzieci są ponad 100 razy częściej molestowane przez nauczycieli niż przez katolickich księży".

Dla mnie wiarygone jest badanie Regnerusa- jesteś w stanie je podważyć?????
O 'wiarygodności" badań, o które się opierasz, pisałem tu wielokrotnie- okazały się naukowo niewiarygodne a w części po prostu fałszowane.
I na koniec ja mam do Ciebie pytanie- jak polskie Ministerstwo Edukacji pod kierunkiem Pani Szumilas radzi sobie z tak poważnym problemem jakim jest pedofilia wśród nauczycieli? Czy są na ten temat jakieś dokumenty? Instrukcje?

mulder - 2013-05-03, 10:35

Jacku Jastrzębski, KK w USA wypłacił bajońskie sumy ofiarom księży, nasz, bezczelnie odmówił. Mówmy jednak o Polsce.
Franco Zarrazzo - 2013-05-03, 10:38

Cytat:
Mówmy jednak o Polsce.


Dołączam do pytania JJ. Poproszę o dane dotyczące pedofilii wśród nauczycieli w Polsce. O wytyczne, sposoby zapobiegania, metody wykrywania, metody obywatelskiego monitoringu etc.

krzysztof Wojtunik - 2013-05-03, 10:44

KK w USA dał się zastraszyć , KK w Polsce zachowal zdrowy rozsądek .

W USA wiekszość ,prokuratorów . sedziów adwokatów to pejsaci milosnicy czosnku i cebuli ,a z nimi lepiej nie zadzierać , bo to oni stwarzają precedensy prawne ,na których to opiera się amerykańskie sadownictwo .
Amerykańskie prawo to gigantyczna hucpa , O.J. Simpson niewinny :) ,a Polak za to ze umył pasierbicę gołą ręką gnił 15 lat w texańskim pierdlu , pierwotnie skazano go na 30 lat


http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html


http://wiadomosci.gazeta....__Simpsona.html

Jacek Jastrzębski - 2013-05-03, 10:56

Mulderze- ponawiam pytania: jak polski MEN radzi sobie z pedofilią wśród pedagogów? Ile odszkodowań wypłacił MEN ofiarom nauczycieli pedofili ( także w Brzegu)? Sumy te powinny być około 100 razy większe od tych , których wymaga się od KK? Jak sami polscy nauczyciele radzą sobie z tak poważnym zjawiskiem jak pedofilia we własnych szeregach? Jakie są wytyczne MEN w tej sprawie? Czy MEN organizuje pomoc psychologiczną dla ofiar nauczycieli-pedofili?
Dziedzic_Pruski - 2013-05-03, 11:39

Kościółek postępuje tu zaiste równie szlachetnie jak ojciec Damazy Macoch, który zadźgawszy swego bratanka, nie omieszkał udzielić mu ostatniego namaszczenia.
krzysztof Wojtunik - 2013-05-03, 11:45

Ojciec Damazy Macoch , to tylko Damazy Macoch , w ogranizacji która funkcjonuje 1700 lat i ma zasięg ogólnoswiatowy , znajdzie się sporo czarnych owiec , haniebnych kart i wstydliwych faktów , człowiek , jest tylko człowiekiem , popłenia błędy , casem zabrnie w slepą uliczkę , a czasem dopusci się niegodziwosci .
Dziedzic_Pruski - 2013-05-03, 20:12

:cry:
przem - 2013-05-03, 20:33

oldstaszek napisał/a:

3. Księża obojga płci.

Powalający poziom inteligencji <mur1>

Dziedzic_Pruski - 2013-05-03, 20:41

A gdzie jest napisane, że do stanu kapłańskiego dopuszczani mogą być tylko faceci?
przem - 2013-05-03, 20:51

Dziedzic_Pruski napisał/a:
A gdzie jest napisane, że do stanu kapłańskiego dopuszczani mogą być tylko faceci?

1. Tradycja.
2. KPK.
3. Google nie gryzie - sam se możesz poszukać :|

Dziedzic_Pruski - 2013-05-03, 21:13

Samodzielne myślenie też nie boli, ani nie gryzie, więc może byś w końcu zaczął dochodzić do własnych wniosków, zamiast powtarzać frazesy, które w ramach ciemnoty wciskają ci różni kapelani. Już oni mają w tym swój interes!
mulder - 2013-05-04, 06:18

Franco Zarrazzo napisał/a:

Dołączam do pytania JJ.

Jacek Jastrzębski napisał/a:

Mulderze- ponawiam pytania: jak polski MEN radzi sobie z pedofilią wśród pedagogów? Ile odszkodowań wypłacił MEN ofiarom nauczycieli pedofili ( także w Brzegu)? Sumy te powinny być około 100 razy większe od tych , których wymaga się od KK? Jak sami polscy nauczyciele radzą sobie z tak poważnym zjawiskiem jak pedofilia we własnych szeregach? Jakie są wytyczne MEN w tej sprawie? Czy MEN organizuje pomoc psychologiczną dla ofiar nauczycieli-pedofili?

Ależ chłopcy, to właśnie ja zadałem to pytanie, czy raczej przedstawiłem prośbę :
mulder napisał/a:

A, podaj proszę dane dotyczące nauczycieli.

Jacku Jastrzębski, dane, które przedstawiasz nt. pedofilii, ponoć 100 razy wiekszej w szeregach nauczycieli niż księży, dotyczą tego zjawiska, ale w USA. Dotarłem do tego artykułu, zatem bądźmy rzetelni. W Polsce nie ma, zdaje się, takich danych. Dane ministerialne nie szeregują pedofili ( czy też pedofilów :wink: )pod względem zawodowym. Można przeczytać to samemu na stronie właściwego ministerstwa. Co do pytania o przeciwdziałania pedofilii w szkołach, to proszę napisać do wujka Google'a , on odpowie. Podpowiem hasła : "Pedofilia a kuratorium oświaty","Pedofilia w szkołach"', "Pedofilia a MEN". Czytajcie, a znajdziecie.

krzysztof Wojtunik napisał/a:

Ojciec Damazy Macoch , to tylko Damazy Macoch , w ogranizacji która funkcjonuje 1700 lat i ma zasięg ogólnoswiatowy , znajdzie się sporo czarnych owiec , haniebnych kart i wstydliwych faktów , człowiek , jest tylko człowiekiem , popłenia błędy , casem zabrnie w slepą uliczkę , a czasem dopusci się niegodziwosci .



Jakże piękne wytłumaczenie. Jasno, prosto i składnie, jak kazanie dla owieczek. Ale wy, lewacy, tacy i owacy, ścierwa okrutne... :D
Pozostaje mieć nadzieję, że podobne wytłumaczenia, zrozumienie sytuacji stosowane będą i do innych grup społecznych i zawodowych.

Dziedzic_Pruski - 2013-05-04, 07:39

Ludzie o skłonnościach pedofilskich często wybierają pracę, umożliwiającą im dostęp do dzieci i młodzieży. Nie oznacza to oczywiście, że każdy nauczyciel, wychowawca, przedszkolanka itp. jest pedofilem. Skandaliczna jest natomiast polityka kk, polegająca na wmiataniu pod dywan. MEN nie przenosi pedofilów do innych kuratoriów.
krzysztof Wojtunik - 2013-05-04, 08:43

W Biblii pisze NT
I list do Tymoteusza

Przymioty duchownych
1 Nauka ta zasługuje na wiarę. Jeśli ktoś dąży do biskupstwa, pożąda dobrego zadania. 2 Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, 3 nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, 4 dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. 5 Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? 6 Nie [może być] świeżo ochrzczony, ażeby wbiwszy się w pychę nie wpadł w diabelskie potępienie. 7 Powinien też mieć dobre świadectwo ze strony tych, którzy są z zewnątrz, żeby się nie naraził na wzgardę i sidła diabelskie.
8 Diakonami tak samo winni być ludzie godni, w mowie nieobłudni, nie nadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, 9 [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. 10 I oni niech będą najpierw poddawani próbie, i dopiero wtedy niech spełniają posługę, jeśli są bez zarzutu. 11 Kobiety również - czyste, nieskłonne do oczerniania, trzeźwe, wierne we wszystkim. 12 Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami. 13 Ci bowiem, skoro dobrze spełnili czynności diakońskie, zdobywają sobie zaszczytny stopień i ufną śmiałość w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie.

Pisze jak byk dziedzic , doczytaj doucz się ,a potem dyskutuj niedouczony forumowiczu roku 2010.

Jacek Jastrzębski - 2013-05-04, 08:51

mulder napisał/a:
Jacku Jastrzębski, KK w USA wypłacił bajońskie sumy ofiarom księży, nasz, bezczelnie odmówił. Mówmy jednak o Polsce.

No cóż, mulderze, po raz kolejny okazałeś się hipokrytą. Gdy to dla Ciebie wygodne, chętnie podpierasz się przykładami z USA . Lub z innych krajów europejskich. Przypomnę Ci że w Polsce w ogóle mało badań naukowych się prowadzi. Np. w medycynie opieramy się głównie na badaniach z USA i ewentualnie Europy Zachodniej. I wtedy jest ok. Ale gdy te badania są niewygodne dla lewicowych ekstremistów, to nagle się okazuje, że Polacy są z zupełnie innej gliny niż Amerykanie. Wciąż nie odpowiedziałeś na pytania dotyczące zwalczania pedofilii wśród polskich nauczycieli. Nie podałeś także żadnych wiarygodnych badań dotyczących homoseksualizmu. Mulderze, Twoja ciemnota i fanatyzm stają sie już na tym forum przysłowiowe. :mlotek:

krzysztof Wojtunik - 2013-05-04, 09:08

Jacku , Mulder to człowiek o złotym sercu , to tylko żli ludzie go ogłupili i zmanipulowali .
Nawet kiedy pisze te głupoty to robi to w dobrej wierze i ze szlachetniych pobudek.

Jacek Jastrzębski - 2013-05-04, 09:26

I jeszcze jedna prośba, Mulderze: podaj mi polskie badania,które pokazują że nie ma różnicy w wychowaniu dzieci w rodzinie a "wychowaniu" dzieci przez parę homoseksualistów.
lucifer - 2013-05-04, 09:37

Biskupi powinni zamiast sprawą leczenie skutków niepłodności metodą in vitro, na którym się zupełnie nie znają, zając się spełnieniem słów zacytowanych przez krzysztof Wojtunik (także wśród pracowników niższego szczebla

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, 3 nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, 4 dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. 5 Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?


Trzeba przyznać, że żaden biskup w Polsce i mało który ksiądz spełnia powyższe kryteria. Nie mówić już o wprowadzeniu bzdurnego celibatu, ale to już nie wina obecnego pokolenia.

krzysztof Wojtunik - 2013-05-04, 10:22

Leczyć ???
Sądzę ze łamiąc wszelkie zasady etyczno moralne , medycyna jest w stanie osiągnąc jeszcze większe postepy , przedłuzyć młodość i zycie o sto lat , na długo zachowac zdrowie i urodę , przykładem bogate stare prukwy wyglądające jak nastolatki
Można zabijac jednych ludzi i przeszczepiać ich organy innym , czarny rynek handlu organami kwitnie , kto wie ile dzieci w ubogich rejonach świata pada ofiarą handlarzy , bo jakiś synek milionera w USA potrzebuje częsci zamiennych ? Sądze ze skala tych zjawisk na swiecie jest olbrzymia.

Zdrowie i szczescie jednych istot ludzkich nie moze być budowane na zabijaniu i okaleczaniu innych istot ludzkich , to podstawy etyki i moralnosci Lucyfer , przywódcy duchowi i religijni są wręcz zobowiązani wypowiadac się na takie tematy.

Marcim B. - 2013-05-04, 15:28

Kiedy Marcin ostatni raz był na plebanii, ks. Zbigniew znowu kazał się onanizować, ale nie był zadowolony, więc polecił chłopcu uklęknąć i skończył sam, na jego twarzy. Wtedy Marcin czuł już na pewno, że to coś złego. Zaczął wagarować. Wezwany przez szkolną pedagog, opowiedział wszystko. Powtórzył to potem przy dyrektorce szkoły i wezwanej przez nią matce. Potem kobiety zamknęły się w pokoju i długo rozmawiały, kiedy wyszły, zrozumiał, że nie zamierzają nic z tym zrobić. Gdy ojciec Marcina wrócił z rejsu, pojechał, by pomówić z księdzem, ale go nie zastał. I już nikt nie wracał do tematu; jakby nic się nie stało.

Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/sp...d#ixzz2SKXOlr5q

Jacek Jastrzębski - 2013-05-04, 15:51

KRÓTKI PORADNIK- JAK ZOSTAĆ BEZKARNYM I "SZANOWANYM" PEDOFILEM
-trzeba mieć poglądy lewicowe i być guru europejskiej lewicy ( w tym także muldera, towarzysza Barcickiego i parteigenosse Dziedzica Pruskiego)
-dobrze mieć żydowskie pochodzenie
-trzeba być ulubieńcem Adama Michnika i Gazety Wyborczej
-trzeba być fanatykiem Unii Europejskiej i wysokim funkconariuszem jej władz

"Cohn-Bendit urodził się we Francji w niemiecko-żydowskiej rodzinie, która w 1933 roku uciekła przed narodowym socjalizmem. Dzieciństwo spędził w Montauban. W 1958 r. przeniósł się do Niemiec, gdzie jego ojciec był od końca wojny prawnikiem. Uczęszczał do Odenwaldschule w Heppenheim (Bergstraße) koło Frankfurtu. Był oficjalnie bezpaństwowcem po urodzeniu, gdy osiągnął wiek 18 lat, miał prawo do otrzymania obywatelstwa niemieckiego i francuskiego, lecz zrzekł się drugiego, by uniknąć ewentualnego poboru do wojska[1].

Był jednym z przywódców ruchu studenckiego we Francji i paryskiego Maja 68. Zyskał wówczas przydomek „Czerwony Dany”. W 1968 został wydalony z Francji po tym jak znaleziono przy nim instrukcje produkcji materiałów wybuchowych. Po deportacji zamieszkał we Frankfurcie nad Menem, gdzie został redaktorem naczelnym lewicowej gazety „Pflasterstrand” (był nim do 1990). Przyjaźnił się z Joschką Fischerem, z którym związani byli z alternatywnym klubem Batschkapp i założyli ugrupowanie „Revolutionärer Kampf” (Walka Rewolucyjna)[1]."

"
W 2001 roku niemiecka dziennikarka Bettina Röhl oskarżyła go o pedofilię na podstawie autocytatów z autobiograficznej książki pt. Wielki Bazar (1975), Pisał w niej: W 1972 roku złożyłem podanie o pracę w alternatywnym przedszkolu we Frankfurcie nad Menem. Pracowałem tam ponad 2 lata. Mój ciągły flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały jak mnie podrywać. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich żądania były dla mnie kłopotliwe. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem[5][2]. Podobne obserwacje zawarł w opublikowanym rok później artykule w piśmie kulturalnym das da[6]. W wywiadzie telewizyjnym w 1982 roku Cohn-Bendit opisywał dalsze szczegóły, podkreślając, że „seksualność dziecka jest czymś wspaniałym” i „uczucie rozbierania przez 5-letnią dziewczynkę jest fantastyczne, bo jest to gra o absolutnie erotycznym charakterze”[7]. Wypowiedzi te były później wielokrotnie krytykowane przez przeciwników politycznych Cohn-Bendita, m.in. przez Declana Ganleya oraz Le Pena[8]. W 2001 roku Cohn-Bendit przyznał, że jego opowieści „dzisiaj byłyby nieakceptowalne”[6]. W 2009 roku podczas debaty z Ganleyem Cohn-Bendit wyjaśnił, że wypowiedzi te były wynikiem szerszego społecznego trendu eksperymentów społecznych, w tym badań nad „dziecięcą seksualnością”, na fali rewolucji seksualnej[9][6]."
"


04/05/2013





Redaktor wydania: Marek Nowicki
.



WYD. DNIA
VOD
BLOGI
OPINIE
PRACA
PROG. TV

Strona główna
Wydarzenia dnia
Opinie
Nasze Blogi
Płatne wydanie GPC
Gazeta Polska
Nowe Państwo
Galerie
Reklama
Archiwa
Mobile



Pedofilska przeszłość Cohn-Bendita - coraz więcej pytań


Tagi: polityka, pedofilia, partia Zielonych, Niemcy, lewicowy polityk, Europa, Daniel Cohn-Bendit

Dodano: 03.05.2013 [19:28]





foto: foto: Heinrich-Böll-Stiftung; creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/deed.en
NASZA KORESPONDENCJA Z NIEMIEC! / Naciski medialne, w tym także niezależnych polskich mediów, oraz ujawnianie coraz większej ilości informacji stawiających lewicowego guru Europy Daniela Cohn-Bendita w bardzo złym świetle, powodują stopniowe odbieranie temu politykowi dotychczasowego parasola ochronnego. Niemieccy politycy zaczynają odważnie mówić o tym, że skłonności tego lewaka nie są powodem do dumy.

Partia Zielonych oraz władze fundacji Heinricha Boella, które wcześniej zadecydowały o zablokowaniu dostępu do archiwów z dokumentami o przeszłości Cohn-Bendita do 2031 r., nie mogą dalej udawać, że nic się nie dzieje.

Potężna wrzawa w Niemczech, ostra krytyka byłych skłonności pedofilskich Cohn-Bendita, zarówno w Niemczech, jak i w Polsce, powodują, że sprawy nie da się dłużej trzymać pod dywanem. Daniel Cohn-Bendit ma bowiem zwolenników także wśród części polskich mediów, np. w "Gazecie Wyborczej"", której redaktor naczelny Adam Michnik jest – według ogólnie znanej wiedzy – jego przyjacielem.

Nieoczekiwanie, w specjalnym oświadczeniu szefowa działu komunikacji w Heinrich-Boell fundacji wydała oświadczenie, że fundacja cofa decyzję o dalszym blokowaniu dokumentów dotyczących kontrowersyjnej przeszłości Daniela Cohn-Bendita. Jak poinformowała Annette Maennel z fundacji, sam zainteresowany wyraził jakoby zgodę na ujawnienie tych materiałów.

Komentatorzy przewidują, iż w niedalekiej przyszłości na temat Cohn-Bendita ukażą się następne skandaliczne materiały.

Niemiecka dziennikarka Bettina Roehl, która jako jedna z pierwszych walczyła o upublicznienie pedofilskich wypowiedzi Cohn-Bendita, kilka dni temu apelowała do partii Zielonych, do której należy ten polityk, aby wyjaśniła ona swój stosunek do Cohn-Bendita oraz do problemu pedofilii.

Pierwszy znany niemiecki polityk Reinhard Loeffler (CDU) z Badenii Wirtembergii ośmielił się wprost zaatakować Cohn-Bendita za jego pedofilskie wypowiedzi oraz partię Zielonych za jej oportunistyczny stosunek do zmian prawa mającego chronić dzieci przez wykorzystywaniem seksualnym.

- Daniel Cohn-Bendit wcale nie jest wzorem do naśladowania, a partia Zielonych ma się z czego tłumaczyć – stwierdził w jednym z wywiadów Loeffler, przypominając, że w 1985 r. przedstawiciele Zielonych w landzie Badenia Wirtembergia opowiedzieli się za złagodzeniem kar za wykorzystywanie seksualne nieletnich.

Bettina Roehl w rozmowie z portalem niezalezna.pl przyznaje, że debata o pedofilskich skłonnościach Cohn-Bendita staje się faktem, a niemiecka prasa, co prawda dopiero teraz, ale na poważnie zaczęła zajmować się jego kontrowersyjnymi wypowiedziami.

Artykuły w niemieckim „Frankfurter Algemeine Zeitung”, „Der Spiegel”, „Die Welt” i innych są pierwszą próbą zajęcia się podejrzanymi kontaktami z dziećmi, o których sam Bendit opowiadał.

- W niemieckiej prasie już od dziesiątków lat obowiązuje zasada, że lewicowe ikony takie jak Cohn-Bendit czy Joschka Fischer są nietykalni – powiedziała nam Roehl, dodając, że jeżeli pojawi się o nich jakikolwiek negatywny materiał prasowy, to zaraz mainstreamowi dziennikarze rozpościerają nad ich głowami aureole."


Krótko mówiąc- jeżeli jesteś lewakiem i eurofanatykiem to możesz być wtedy bezkarnym pedofilem. Bo to już nie jest pedofilia tylko " wynikiem szerszego społecznego trendu eksperymentów społecznych, w tym badań nad „dziecięcą seksualnością”, na fali rewolucji seksualnej[9][6]." :evil:

Dziedzic_Pruski - 2013-05-04, 16:10

To już lepiej iść do seminarium.
Marcim B. - 2013-05-04, 16:16

... w Poznaniu:)
krzysztof Wojtunik - 2013-05-04, 20:41

http://natropie.onet.pl/c...ul-special.html

Lewactwo doprowadziło do chorej liberalizaji prawa , zniesienia kary smierci i tolerancji dla dewiantów .

http://www.polityka.pl/kr...na-wolnosc.read

Według mnie takie mendy powinny rozkładac się w dole z wapnem ,a nie chodzić po bożym swiecie , gratulacje lewacy.

Dziedzic_Pruski - 2013-05-04, 21:05

Ciekawe, że ci najbardziej pobożni obstają murem za karą śmierci.
mulder - 2013-05-05, 07:38

Jacku Jastrzębski, podałeś tematy z amerykańskiego podwórka, zatem odpowiadałem Ci podobnymi informacjami. Czekam na Twoje dane odnośnie skali pedofilii wsród polskich pedagogów. Co do oświaty i pedofilii, już pisałem, podałem formy zapytań, :) trzeba szukać. Jest tego trochę w sieci, a ja nie zamierzam ułatwiać Ci poszukiwań, boś młody, zdolny i ambitny. A kuratoria prowadziły konferencje, były materiały, spotkania, itp., itd.. Twoje zarzuty o skali pedofilii "oświatowej" w Polsce oparłeś na danych dotyczących USA. <nonono> Tak nie można się bawić.
Co do kary śmierci, za którą życie oddaliby Prezes, Ziobro i reszta towarzystwa, w tym sympatycy prawicy z Brzegu, może warto pojechać na praktykę do USA i tam przetestować swoje ewentualne predyspozycje, bo rozumiem, że przywrocenie kary śmierci w Polsce oznaczałoby wstąpienie wspomnianych osób w szeregi niezbyt chlubnego stanu katowskiego. Właśnie, kto wg was powinien pełnić tę funkcję ? Jakie predyspozycje predestynują do zawodu katowskiego ?

krzysztof Wojtunik napisał/a:

Według mnie takie mendy powinny rozkładac się w dole z wapnem ,a nie chodzić po bożym swiecie , gratulacje lewacy.

Jak to ? A wiara nie nakazuje przebaczyć ? Skąd ta chęć zemsty, wszak system prawny potrafi izolować i najbardziej ohydnych przestępców do końca ich dni, a tu takie słowa naszpikowane emocjonalnością. Może zatem cytat z NT na ten temat... ? Czy kara dożywocia nie wystarcza ? Katolicka obłuda społeczeństwa, w którym
ok. 95 % deklaruje swoją wiarę i płacze rzewnymi łzami na wspomnienie JP II.
Wyrok dla pedofila w linkowanym artykule zapadł za czasów upadającej Komuny. Jak ma się do tego sprawa sympatyków nowoczesnej socjaldemokracji europejskiej ?

krzysztof Wojtunik - 2013-05-05, 13:34

Jakiej zemsty człowieku ? Czysty rachunek ekonomiczny
System prawny zapewne potrafi izolować ,ale ta izolacja kosztuje podatnika srednio ponad 1 milion złotych , łatwo policzyć , przy dozywotnim wyroku to wychodzi około 40 lat izolacji 480 miesiący razy 2400 PLN to sie robi wymieniona kwota ze sporą górką .

Znam sposoby zeby lepiej wydać te pieniądze , niejedno dziecko zmarło w szpitalu bo bakowało 100 000 na leki , operację , albo przeszczep , za te pieniądze mozna uratować zycie wielu wartosciowych ludzi .
Władza która zniosi karę smierci i w zamian stosuje dozywocie , prowadzi zbrodniczą politykę i ma na sumieniu smierć niewinnych istot. Wychodzi na to ze lepiej utrzymywać wypasionego chwasta w pierdlu , niz ratować zycie niewinnego dziecka , taka własnie jest cała wasza zasrana lewicowa moralnosc i etyka.
Prosty wybór wiekszego i mniejszego zła , to nie ma nic wspólnego z zemstą , zamiast pseudohumaniternego bełkotania , czysta prosta logika i etyka , bycie chrzescijaninem nie zwalnia nikogo od myslenia i wyboru pomiedzy dobrem i złem.

Władza która wypuszcza Trynkiewicza na wolność , to władza zbrodnicza , ktoś kto wpuszcza wilka między owce jest wspólnikiem wilczej zbrodni .

Za komuny w sprawie Trynkiewicza zapadł wyrok smierci , paradoksalnie za komuny było zdrowe podejscie zarówno do kary smierci jak i do osób homoseksualnych.

Dziedzic_Pruski - 2013-05-05, 13:41

"Rachunek ekonomiczny" przemawia zapewne również i za tym, by "skracać cierpienia" nieuleczalnie chorych.
krzysztof Wojtunik - 2013-05-05, 17:23

Mówisz o sobie ?
Dziedzic_Pruski - 2013-05-05, 17:47

Nie, mówię o jedynie słusznej "wierze" różnych polskich kołtuników.
krzysztof Wojtunik - 2013-05-05, 18:17

Porównujesz ludzi nieuleczalnie chorych do bandytów i morderców , wyglada na to ze sam cierpisz na poważne zaburzenia i męczysz się chłopie na tym swiecie .
Dziedzic_Pruski - 2013-05-05, 18:26

Przynajmniej nie cierpię na religianctwo maniakalne.
Jacek Jastrzębski - 2013-05-05, 20:04

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Przynajmniej nie cierpię na religianctwo maniakalne.


Za to na ciężką i nieuleczalną katofobię!!!

Mulderze, z dużą przyjemnością przeczytałem Twój post. Jak zwykle wtopa i kłamstwa.

W sieci nie ma śladu na temat jak MEN, kuratoria i sami nauczyciele radzą sobie z plagą pedofilii WE WŁASNYM SRODOWISKU. Za to wystarczy wpisać w google "nauczyciel zgwałcił" lub "nauczyciel molestował" by zapoznać się ze sporą kolekcją pedagogów-pedofili. Także w Brzegu.
Piszesz że w USA tak, u nas nic a nic. Fakty temu przeczą. Czy polscy nauczyciele są ulepieni z lepszej gliny niż amerykańscy? Sądząc po wynikach rankingu uniwersytetów czy po ilości laureatów Nobla jest raczej wprost przeciwnie.
Dwa najbardziej drastyczne przypadki polskich nauczycieli zboczeńców i morderców:
"Zwabił, zgwałcił, zamordował
Latem 1988 r. młody, 26-letni wtedy, nauczyciel WF-u, zwabił do swojego mieszkania, a potem zgwałcił i sadystycznie zabił trzech chłopców w wieku 11 i 12 lat – Tomka Ł., Artura K. i Krzysztofa K.
- Zagadnął całą trójkę nad jednym z zalewów pod Piotrkowem. Powiedział, że ma bodaj muzykę heavymetalową, którą chłopcy się interesowali, i karabinek, z którego będą sobie mogli postrzelać – wspomina Eugeniusz Iwanicki, emerytowany dziennikarz, pisarz, autor książki "Proces szatana?”, która opowiada o zbrodni i procesie potwora z Piotrkowa. – Dlatego wszyscy poszli z nim do mieszkania.

Tam oprawca zadał im po kilkadziesiąt ciosów nożem. Śledztwo wykazało, że chłopcy nie umarli jednak od nich. Wykrwawili się. Mariusz T. pozwolił im konać powoli. Gwałcił ich i maltretował, a ciała przetrzymywał w mieszkaniu przy ul. Działkowej w Piotrkowie kilka dni po śmierci, najprawdopodobniej przy fotelu, na którym siedział. Sycił się ich obecnością – orzekli biegli. Dopiero potem wywiózł zwłoki do lasu i spalił. "

"Wyjątkowo bestialski mord w Boguszowie-Gorcach. Daniel K. (35 l.), instruktor karate, wykorzystując zaufanie swojego ucznia Sebastianka ( 9 l.), zabrał go do lasu. Tam z zimną krwią poderżnął mu gardło i patrzył, jak dziecko kona. Prawdopodobnie próbował też go zgwałcić. Sąd jednak uznał, że to nie było brutalne morderstwo! Skazany bandyta będzie mógł wyjść na wolność już za 20 lat!"

Tak więc ponawiam pytania : jak MEN, kuratoria i nauczyciele radzą sobie z pedofilami w SWOIM WŁASNYM ŚRODOWISKU???

Dziedzic_Pruski - 2013-05-05, 20:39

Nie ma żadnej katofobii, dżumy nie zwalcza się cholerą!
mulder - 2013-05-06, 07:31

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Jakiej zemsty człowieku ? Czysty rachunek ekonomiczny

Może zatem w imię rachunku ekonomicznego wyeliminować emerytów, rencistów, domy pomocy dla bezdomnych, alkoholików jako nieproduktywnej grupy społecznej. Adolf byłby dumny. Dawno jest zauważalne, że wiara, jej zasady a życie, to dwie oddzielne drogi. Katolicy nie są w stanie realizować w pełni zaleceń wiary, bo to jest zbyt trudne, ale podnoszą krzyk z błahej przyczyny w obronie wiary.

Jacku, jest trochę inicjatyw oświatowych w celu ochrony dzieci przed pedofilią. Trzeba szukać, szukać...Pedofilami wsród nauczycieli skutecznie zajmują się organy ścigania. Chcesz psychotestów ? To moze i dla pediatrów powinny być takie ?
http://www.kuratorium.lub...op=szcz&id=3318
http://www.google.pl/url?...7,d.Yms&cad=rja
http://www.google.pl/url?...OWS6PWo3yInlpUw

lucifer - 2013-05-24, 06:28

Kolejna bzdurna wypowiedź człowieka, który nie rozumie o co chodzi w in vitro. D tego skierowana do dzieci, co jest wyjątkowo żenujące.

Poseł PiS Jerzy Rębek:
Cytat:
Żeby siostrzyczka lub braciszek narodziło się z in vitro, kilkoro spośród nich musi umrzeć


Skąd oni biorą takich ludzi. Najpierw ta nieszczęsna Pawłowicz, teren kolejny :?

brzeżanin - 2013-05-25, 20:39

lucifer napisał/a:
Kolejna bzdurna wypowiedź człowieka, który nie rozumie o co chodzi w in vitro. D tego skierowana do dzieci, co jest wyjątkowo żenujące.

Poseł PiS Jerzy Rębek:
Cytat:
Żeby siostrzyczka lub braciszek narodziło się z in vitro, kilkoro spośród nich musi umrzeć


Skąd oni biorą takich ludzi. Najpierw ta nieszczęsna Pawłowicz, teren kolejny :?
Jak to skąd z skansenu i dlatego twierdzę że zamiana PO na PIS to bedzie zamiana bzdurna i skutki bedą jeszcze bardziej opłakane .Zreszta słońce Żoliborza wraz z policmajstrem po chwilowym zamilknięciu zaczną znowu nadawać i notowania wrocą na stare tory ku uciesze słonca Peru .
mulder - 2013-05-30, 17:55

Przypadkiem, ale to naprawdę przypadkiem hahaha , usłyszałem dziś homilę arcybiskupa Michalika, kóry goszcząc w Przemyślu głosił w obronie życia "zarodkowego", że każde dziecko powinno znać swoją matkę i ojca swego. I miał rację ksiądz, tylko zapomniał wspomnieć, czy podobne prawa może rościć dziecko, którego ojcem jest przeniesiony na drugi koniec Polski kolega po fachu arcybiskupa ?
przem - 2013-05-31, 10:33

mulder napisał/a:
I miał rację ksiądz, tylko zapomniał wspomnieć, czy podobne prawa może rościć dziecko, którego ojcem jest przeniesiony na drugi koniec Polski kolega po fachu arcybiskupa ?

Od strony językowej patrząc na końcu tego zdania nie powinno być znaku zapytania, tylko kropka. A tak do konkretu przechodząc: mulder, zachęcam do poczytania: http://ksiazki.wp.pl/gid,...ka,galeria.html
Życzę miłej lektury :)

Marcim B. - 2013-05-31, 17:27

Ja tam bym wstawił wykrzyknik.
Dziedzic_Pruski - 2013-05-31, 21:18

A ja bym na tym postawił ... krzyżyk. :D
windbag - 2013-05-31, 22:47

Ziemia też kiedyś dla Nich była płaska ... I nie było inaczej.
yasiu - 2013-06-19, 21:14

Jakiś czas temu podałem w tym temacie link do artykułu:

http://www.chojnice.com/w...w-areszcie/8448

Zostałem wtedy wyszydzony, przez obrońców księży. Co się stało teraz? Ten sam ksiądz, pijany zabił młodego chłopaka! Gdzie episkopat, który tak go bronił?

http://www.tvn24.pl/ksiad...y,333896,s.html

Cytat:
Prokuratura ustaliła, że ksiądz Wiesław M., który spowodował wypadek na krajowej "22", miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Oprócz niego pod Chojnicami zginął jeszcze młody mężczyzna.

- Odbyła się sekcja zwłok i otrzymaliśmy już wyniki z zakładu medycyny sądowej. W przebadanych próbkach krwi ksiądz miał 2,02 promila - mówi Stanisław Kaszubowski, z prokuratory rejonowej w Chojnicach.

Zbadano również próbki krwi drugiej z ofiar wypadku - 22-letniego Dawida J. Był trzeźwy.

Do wypadku doszło w czwartek 13 czerwca na chojnickiej obwodnicy. W czołowym zderzeniu zginęli obaj kierowcy. Według wstępnych ustaleń skoda, którą prowadził ksiądz, w trakcie manewru wyprzedzania samochodu ciężarowego nie wróciła na prawy pas, lecz nadal jechała lewym, uderzyła w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód marki peugeot, którym podróżował 22-latek.
Miał stanąć przed sądem
Wiesław M. 17 czerwca miał stanąć przed sądem za znieważenie, grożenie policjantom oraz próbę wpływania na nich, żeby „zaniechali czynności prawnych”.

Sprawa dotyczyła wydarzeń z grudnia ubiegłego roku. Wówczas na jednej ze stacji benzynowych ksiądz zatankował paliwo za 100 zł i odjechał. Policja szybko zatrzymała uciekiniera. Z relacji policjantów wynika, że ksiądz był agresywny, arogancki oraz groził policjantom zwolnieniem z pracy.

brzeżanin - 2013-06-24, 22:13

Mamy nastepny kwiatek zwiazany z in-vitro .tzw. zespół ds. bioetycznych konferencji episkopatu Polski w wydanym komunikacie stwierdza że zapłodnieni in-vitro może prowadzić do niepożądanych skutków genetycznych i zdrowotnych u dzieci poczętych tą metoda .Purpuraci dalej w natarciu ale to samobój i tak trzymac dalej a koscioly zamienią się w muzea.
przem - 2016-08-01, 17:26

Zachęcam do obejrzenia: https://youtu.be/8CPFxWGt5oc
Dziedzic_Pruski - 2016-08-01, 18:37

Biskupi już dawno nie żyją, tylko nie raczyli tego jeszcze zauważyć.
Dziedzic_Pruski - 2016-08-01, 18:44

Pikuś też się na niczym nie zna.
Pacu - 2016-08-23, 16:36

Episkopat mówi dobrze , zakazać szerzenia w Polsce propagandy pomiotów Hitlerowskich .
Dziedzic_Pruski - 2016-08-23, 20:37

I pomiotów pikusia!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group