Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Wybory Samorządowe - Kto się nadaje na Burmistrza Brzegu?

Bartek T. - 2006-09-27, 00:02
Temat postu: Kto się nadaje na Burmistrza Brzegu?
Gorączka przedwyborcza. Komitety Wyborcze typują kandydatów na kandydatów na Burmistrza Brzegu. Może i będzie ktoś kto utworzy własny Komitet Wyborczy i wystartuje bez zaplecza partyjnego? Ponieważ w pewnym sensie ten brzeski "światek" polityczny nie jest mi całkiem obcy doszedłem do wniosku, że przy typowaniu takiego czy innego kandydata po macoszemu traktowane są.. nazwijmy to "potrzeby mieszkańców". Czyli zdanie brzeżan o tym jaki powinien być ktoś, kto ich reprezentuje, ktoś kto kieruje miastem w którym mieszkają, no i ktoś kto jes "twarzą" tego miasta.
Kampania wyborcza. Kandydaci na Burmistrzów (ale nie tylko oni) będą mówić, namawiać, epatować, a czasami wręcz nagabywać mieszkańców (czyt. wyborców). Dowiemy się (tak ze sto razy) dlaczego ten i tylko ten, co chce zrobić, czego nie zdążył (jeśli już był), po co mu to, etc. etc... A człowiekowi da się 12 listopada cztery róznokolorowe i różnoformatowe karteczki i każe na każdej zakreślić jeden kwadracik. Zabrzmi to altruistycznie, ale trochę to niesprawiedliwe! Ludzie którzy faktycznie podejmują najważniejsze decyzje (mieszkańcy) nie mogą się swobodnie wypowiedzieć tylko jeskieś "testy" raz na 4 lata, gdzie nierzadko nie ma dobrej odpowiedzi :)
Dlatego pytam obecnych: jakie cechy powinen mieć Burmistrz? Tylko nie piszcie jednosłownie bo tak każdy potrafi. Dobrze było by argumentowć swoje wybory. A może ktoś zna takiego człowieka w Brzegu, który nie startuje a nadaje się? A może jest idealny kandydat i wiadomo że startuje?
Ciekaw jestem opinii.

PK - 2006-09-27, 00:11

Bezwzględnie uważam że Marian
ma najwięcej cech predysponującychgo na to stanowisko
pisałem o nich swego czasu
jedną z najważniejszych jest to że Marian bez używania kosmetyków nie ma przykrego zapacha ze stóp
jest to użyteczne w czasie długich obrad rady miejskiej (chyba nie musze tłumaczyc dlaczego)
Na marginesie uważam że Marian pachnie

a2r - 2006-09-27, 09:33

PK napisał/a:
Bezwzględnie uważam że Marian
ma najwięcej cech predysponującychgo na to stanowisko
pisałem o nich swego czasu
jedną z najważniejszych jest to że Marian bez używania kosmetyków nie ma przykrego zapacha ze stóp
jest to użyteczne w czasie długich obrad rady miejskiej (chyba nie musze tłumaczyc dlaczego)
Na marginesie uważam że Marian pachnie


Panie PK bardzo proszę... a zreszta....

nie chce mi się z Panem gadać....

kapki99 - 2006-09-29, 20:45

A miom zdaniem super kandydatem jest atrakcyjny Roman od piesków, ma chłopina prezencje :D
Baba Riba - 2006-09-29, 21:24

kapki99 napisał/a:
A miom zdaniem super kandydatem jest atrakcyjny Roman od piesków, ma chłopina prezencje
A ja znowu wyjdę na nierozgarniętą. :( Kogo Pan miał na myśli, bo nijak nie kojarzę...
Bartek T. - 2006-09-29, 21:26

Hahaha, polecam jakąkolwiek GB i jakikolwiek artykuł albo o brzeskim schronisku dla zwierząt albo wogóle o psach w Brzegu :)
Baba Riba - 2006-09-29, 21:38

Nieładnie się śmiać z cudzego nieszczęścia, a nierozgarniętość szczęściem raczej nie jest... :cry:
Ale i tak pana lubię.
Tyle, że teraz, wieczorem, nie wiem, jak znaleźć zaproponowane przez pana materiały, więc może pan jednak zaspokoi moją ciekawość, i po prostu napisze, kto zacz? :?

Bartek T. - 2006-09-29, 21:48

Baba Riba napisał/a:
Nieładnie się śmiać z cudzego nieszczęścia, a nierozgarniętość szczęściem raczej nie jest...

Absolutnie! Nie śmieję się z Pani! Nie wymagam od nikogo wiedzy, której mieć nie musi.
Usmiech mi się nasunął na obliczę jak pomyślałem jak można najszybciej znaleźć coś o wspomnianym Panu i jak to najkrócej napisać :)
Baba Riba napisał/a:
Ale i tak pana lubię.

Ze wzajemnością, całą przyjeność po mojej stronie :)
Baba Riba napisał/a:
może pan jednak zaspokoi moją ciekawość, i po prostu napisze, kto zacz?

Niestety. Ubolewam, ale muszę odmówić. Jako że Pan wspomniany zajmuje się polityką, ja w pewnym stopniu też. Idee (polityczne nie miłości do zwierząt) tego pana są mi jednak dalekie. Wolałbym nie nie tworzyć wizerunku osób publicznych. Nie jestem obiektywny. :) Ew. mogę odpowiedzieć (ostro) na zaczepki albo na bzdury czynione przez innych.
Altruista, nie :P

zgadnijktoto - 2006-09-30, 11:13

Hm, Roman to taki przystojny PAN, taki męski i podobno płynie w jego żyłach kozacka krew.
To dopiero byłby burmiś. Aż się rozmarzyłam.
Chloera, coraz więcej tych kandydatów, jeden lepszy od drugiego, piękniejszy, mądrzejszy. Naprawdę będzie problem, którego wybrać.
Dlatego ciągle czekam na kobietę, kandydatkę na burmisiową. Nikt mi wtedy nie zarzuci, że zagłosowałam tylko dlatego, że jakiś kandydat mi się bardzej spodobal, bo miał ładniejsze wąsy.
Podobno jakaś pani, co to już w nazwisku "szczęście" ma zapisane przymierza się do tego fotela. Trzymam kciuki.

Baba Riba - 2006-09-30, 11:44

zgadnijktoto, jesli nie jest pani zdeklarowaną sadystką, to proszę mi choć na PW napisać kto to jest, bo zadręczy mnie ciekawość okropnej plotkary!!! ;-)
Proooszę...

kapki99 - 2006-09-30, 12:05

A przy boku atrakcyjnego Romana stoi cudnej urody kwiaciarka, razem coś wywinąć w kampani planują, on, albo ona do fotela burmisia startują :D Taka mała podpowiedż :)
Baba Riba - 2006-09-30, 12:12

AAaaa... no to teraz kapuuuję...!!! :D
Dzięki, panie kapki99!
Wielkie dzięki!!! :)

Co do kozackiej przystojności PanaJużMiWiadomego, to swoją opinię zachowam wyłącznie dla siebie. :-)
A pani Kwiaciarka istotnie jest ładna (w każdym razie tak twierdzi mój mąż - łobuz jeden!) ;-)

Tylko jak to tak... z pod cmentarza... od razu do ratusza... :shock:

zgadnijktoto - 2006-09-30, 12:13

A jednak będzie i pani. :mrgreen:
No proszę, tylko jak ona biedna znajdzie się w tej brudnej kampanii. Czy też będzie rzucała błotem, czy może kwiatkami.

kapki99 - 2006-09-30, 12:15

aha, zapomniałem dopisać: Roman choć nie ma dresu ma BMW, w GB "poezję "pisuje! :wink:
kapki99 - 2006-09-30, 12:19

Zobaczymu czum bedzie rzucała, czym zachęcała, ma przeciez przy boku swego kozaka, który kampanią pokieruje i newsów w GB nie pożałuje- Zgadnijkto musisz być cierpliwa :)
blackjack - 2006-09-30, 12:33

A może faktycznie kobieta będzie miała przełożenie z małej kwiaciarni na mały Brzeg. W końcu prowadzenie interesu takiego czy innego jest b.podobne :D
zgadnijktoto - 2006-09-30, 12:34

Jasne,
ale ja już tak bardzo chciałabym wiedzieć,
tak bardzo chciałabym się zdecydować,
na kogo mam głosować.
A tu ciągle nowe twarze,
jset Jakubek,
jest Marcinek w kożuszku,
co to długo leżał na brzuszku.
Teraz powstał jak Fenkis z popiołów,
i dalej , szybko biegnie do stołu.

blackjack - 2006-09-30, 13:04

ale piknie!!!! zgadnijktoto masz talenta
Mam Pomysł
nie szukaj więcej i nie czekaj
masz do wyboru dwie osoby
mnie i siebie
wiesz jaki to by był tandem
weźmiemy jeszcze Babe Ribe i Roztropka
i zrobimy porządek w Brzegu na forum i wszędzie gdzie się da
AAAAlllleee bedzie jaaaaazdaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!
:evil: :evil: :evil:

Baba Riba - 2006-09-30, 13:12

Panie czarnyjacku.
Ten styl:
blackjack napisał/a:
zrobimy porządek w Brzegu na forum i wszędzie gdzie się da
AAAAlllleee bedzie jaaaaazdaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!
jest mi wysoce znajomy. Czy to aby napewno pan pisał, czy może obok pana siedzi Marian Poznań? Czuję się mocno zaniepokojona. :wink: Niech pan nie pozwala nikomu, nawet niezłomnemu G.S. (nie mylić z Gminną Spółdzielnią) podszywać się pod siebie... :evil:
zgadnijktoto - 2006-09-30, 13:19

Babo Ribo, czy odrzucasz taaaaaką propozycję ???

Ja chyba też.
Znam swoje miejsce w szeregu, rządzenie miastem pozostawię, tym którzy się na tym znają.
Mam wielką niadzieję, że my brzeżanie nie popełnimy takiego samego błędu jak większość Polaków rok temu.
Mimo, iż się mówi że Polak i przed i po szkodzie głupi - ja liczę na rozsądek mieszkańców Brzegu.
I proszę mi nie pisać, że nadzieja matką głupich !!!

blackjack - 2006-09-30, 13:23

wiedzę że jednak mój styl żartownisia się nie sprawdza . :cry:
Baba Riba - 2006-09-30, 13:25

Bo to nie pana styl. :|
blackjack - 2006-09-30, 13:34

myślę, że Twój mąż jednak powinien mieć obawy!!! Ty naprawdę znasz mnie bardzo dobrze. Aż się boję. Ciebie i tego że nie znam sam siebie :D
zgadnijktoto - 2006-09-30, 13:48

A to tak, czarnyjacku, chcialeś sobie ze mnie zadrwić, składając mi tą propozycję.
No jasne, zapomnialam już, że zawsze potrafiłeś tylko wszystkich obrażać.

Oj, igrając z kobietami, igrasz z ogniem. :?

Naczelna PP-B - 2006-09-30, 19:19

blackjack napisał/a:

i zrobimy porządek w Brzegu na forum i wszędzie gdzie się da
AAAAlllleee bedzie jaaaaazdaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!
:evil: :evil: :evil:


Tak.. jazdę to Ty będziesz miał, szczególnie, jak zechcesz porządki na forum wprowadzać... :evil: Yasiu urządzi Ci niezłą jazdę... :P

Co do porządku w Brzegu, to jest sporo do sprzątnięcia, szczególnie po nocnych imprezach koło lokali oraz sklepów monopolowych.... :P

A jeśli chodzi o wszędzie, gdzie się da... - no to może zamiast obiecywać - weź miotełkę do ręki i w drogę..... :P
:wink:

Bartek T. - 2006-09-30, 20:39

Baba Riba napisał/a:
Tylko jak to tak... z pod cmentarza... od razu do ratusza... :shock:

Ooo, to nei nowość! Jeden Pan tak zrobił 4 lata temu i to z bardzo dobrym skutkiem! (patrz v-ce szef RM) ;)

kapki99 - 2006-09-30, 21:12

Jeśli się nie myle to ten Pan jest już druga kadencję, a wcześniej zarządzal panśtwowa firma " zieleń miejska" czy cóź takiego! :D
alferx - 2006-09-30, 22:13

kapki99 napisał/a:
Jeśli się nie myle to ten Pan jest już druga kadencję, a wcześniej zarządzal panśtwowa firma " zieleń miejska" czy cóź takiego! :D

Czyżby o nr. 10 mowa, bo v-ce aż trzech :?: http://www.bip.brzeg.pl/?id=294

Naczelna PP-B - 2006-09-30, 22:17

Vice (zastępców przewodniczącego) w RM jest dwóch... :P
Ale rzeczywiście mowa o nr 10... :wink:

alferx - 2006-09-30, 22:31

Naczelna PP-B napisał/a:
Vice (zastępców przewodniczącego) w RM jest dwóch... :P

:oops: faktycznie, jednego "Z-cę" komisji wliczyłem ;)

Roztropek - 2006-09-30, 22:38

Baba Riba napisał/a:
Tylko jak to tak... z pod cmentarza... od razu do ratusza...
A nie miało być odwrotnie? Chociaż co za różnica. Aa, ktoś tam do bliżej nie określonych czystek chciał mnie zaangażować. Nie wyrażam zgody.
Baba Riba - 2006-09-30, 22:39

Tak trzymać!
Pani Redaktor Naczelnej zawsze należy przyznawać rację! :D
Bo Ona obiektywnie zawsze ma rację!
A jak ktoś się nie zgadza, to go obsztorcuję, jasne! :D

Poza tym to jest Nasza Pani Naczelna i wszyscy musimy ją bronić przed zakusami wszelakiej maści Redaktorożerców!
:-P

Naczelna PP-B - 2006-09-30, 22:45

Gdzieś tam w tym dziale Roztropek proponował, abym zwróciła uwagę na Babę Ribę.... :o

Ok. Po tym, co przeczytałam powyżej - już zwróciłam.... :P

PS. Tylko, BabO RibO, nie podlizuj się tak, na Boga!, bo to nie pomoże w obiektywnej ocenie Twojego stylu pisania oraz umiejętności przelewania na papier (w tym przypadku na posty) własnych opinii i odczuć! :P

Baba Riba - 2006-09-30, 22:52

Naczelna PP-B napisał/a:
to nie pomoże w obiektywnej ocenie Twojego stylu pisania

Ależ Pani Redaktor Beato, Naczelna PP-B,
A w którym to miejscu ja, Baba Riba, wyraziłam jakiekolwiek zainteresowanie ocenianiem przez kogokolwiek mojego stylu, czy czegokolwiek innego? :)

Przy całej mojej wielkiej dla Pani sympatii,
ostatnią osobą, z której oceną się trochę liczyłam,
była moja polonistka w szkole średniej. :P

Czyżby Pani zamierzała wejść w jej rolę?
:)

Radek W. - 2006-09-30, 22:55

Kochani współobywatele, czytam trzy strony wpisów i ani jednego posta, który by odpowiadał na pytanie postawione w glosie otwierającym dyskusję, o tak takie sobie przekomarzanki i podpierduszki. Za cztery lata w sam raz będzie można powtórzyc scenariusz obywatelskiej debaty, nie nudzi was to? Moze by naprawde sie zastanowic na tym forum jakiego burmistrza chcemy?

Mnie interesuje na przykład żeby taki facet lu babka co chce zostac burmistrzem przedstawiła spójny program - oparty o realia - co zrobic żeby Brzeg odnalazł swoje miejsce. Co ma w tym Brzegu byc, z czego ma słynąć, co ma byc w nim unikalnego, czego nikt inny nie ma, na co mamy stawiać.

Przez oparcie takiego planu o realia rozumiem np. analize istniejącego stanu prawnego, czyli wiedzy na temat tego co gmina może a czego nie może jakie ma kompetencje. Niby oczywistosc ale zdarzaja sie ministrowie którzy nie wiedza napodstawie jakich aktów prawnych działają, więc chciałbymżeby mój burmistzr znał chociazby w zarysach kilka ustaw i rozporządzeń.

Dobrze by bylo gdyby ów Burmistrzu/Burmistrzyni mieli jakies sensowne wykrztałcenie, doświadczenie w kierowaniu firmą, organizacja pozarządową, pracą w administracji na róznych szczeblach i w róznych obszarach.

Niespecjalnie cos wierze w młodych i świeżych na takim stanowisku, ale może sie mylę.

Fajnie by było gdyby ów Czlowiek miał elementarne umijeetności interpersonalne - na przykład żeby umiał w sposób stonowany i klarowany wykładac swoje racje obywatelom i był na nich otwarty ----- pierwszy kandydat który na to forum zajrzy i sie na nim zarejestruje ma u mnie osbista premie górską ;)

Na razie tyle luźnych refleksów

Roztropek - 2006-09-30, 22:56

No i wszystko jasne, jak każda kobieta co innego myśli a co innego mówi.
Naczelna PP-B - 2006-09-30, 23:02

Radek W. napisał/a:
pierwszy kandydat który na to forum zajrzy i sie na nim zarejestruje ma u mnie osbista premie górską ;)


A od nas - gratisowy wywiad...z zamieszczonym zdjęciem (byleby tylko było aktualne)... :wink:

Co do reszty, Radku, zgadzam się z Tobą w pełni. :)

Baba Riba - 2006-09-30, 23:18

Naczelna PP-B napisał/a:
A od nas - gratisowy wywiad...z zamieszczonym zdjęciem (byleby tylko było aktualne)...

To ja się zgłaszam!!!
Pani Redaktor, słowo się rzekło! :)
Jestem kandydatką na burmistrza w wyborach w 2014 roku!
Ale obiecany wywiad chcę w następnym numerze! :P
Kiedy mam się zgłosić?
:wink:

Naczelna PP-B - 2006-09-30, 23:32

Baba Riba napisał/a:

To ja się zgłaszam!!!


W pierwszej kolejności musisz spełnić warunki, o których pisał Radek W., nawe jeśli dotyczą kandydatury w 2014 roku ...
Jak już będziesz gotowa - zapraszam do redakcji.... :D

yasiu - 2006-09-30, 23:58

Gdyby ten dział forum by moderowany to aż boję się mówić ile ostrzeżeń by poleciało ( blokad pisania, banów ) , dlatego proszę was trzymajcie się tematów.

Chyba że wedle was wybory są niczym bo i tak kogoś wybiorą.

Bartek T. - 2006-10-01, 00:19

Radek W. napisał/a:
Moze by naprawde sie zastanowic na tym forum jakiego burmistrza chcemy?

Jako skromny twórca niniejszego tematu dziękuję że ktoś wreszcie poprawnie pojął moje intencje! :)
Radek W. napisał/a:
więc chciałbymżeby mój burmistzr znał chociazby w zarysach kilka ustaw i rozporządzeń.

Okazuje się, że to jest tak oczywiste że aż olewane dokumentnie. Proponuję żeby prasa pytała o jakieś elementarne zagadnienia kandydatów a my popatrzymy jak się wykazują.
Radek W. napisał/a:
Fajnie by było gdyby ów Czlowiek miał elementarne umijeetności interpersonalne

ano fajnie by było. Jak dodąt Brzeg ma niezwykłego pecha! Poprzedni burmistrz mówił że jest coś czego nie ma i nie ma czegoś co wszyscy widzieli. A ten ludziom którzy nie mają wody w bloku mówi zeby poszli sobie do Zamku - tam jest studnia. A i petentów - mieszkańców zdarza mu się opier... okrzyczeć :)
Radek W. napisał/a:
pierwszy kandydat który na to forum zajrzy i sie na nim zarejestruje ma u mnie osbista premie górską

ciekawa propozycja. godna myślę poważnego przedyskutowania. :)

lukstapol - 2006-10-01, 23:06
Temat postu: Wybory 2006>....<
Może wydam sie małostkowy w tym wszystkim przejrzałem kilka postów wyrywkowo i doszedlem do wniosku że w naszym pięknym kochanym mieście naprawde przydałby się ktoś kto z głową mógłby rządzic tym wszystkim a młodzieży zapewnił odpowieni rozwój. NIestety zyjemy teraz w kraju nadmiernie politycznym i o zgrozo zagrożonym lustracją z kazdej strony z jakiej sie tylko da moze jeszcze trafia sie czasy ze beda lustrowac "tych panów spod monopolów" czy przypadkiem nie zabrali komuś czegoś co skłoniło ich do zakupu odpowiedniego trunku.
Ja mam dość polityki. W prasie przewijaja sie ciagle te same nazwiska kandydatów z poprzednich lat wyborów badz kandydatów ktorzy siedza na stolkach radnych badz partyjnych i sa one dla nich niewygodne i wola zamienic je na stołki burmistrza miasta.
ZA taką politykę podziękował naprawde ja chce żyć normalnym kraju, mieście a nie w miejscu gdzie nie ma dla ludzi przyszłosci.
Przytlacza mnie sama mysl ze bedzie trzeba ogladac twarze roznych ludzi na plakatach wyborczych widszacych w miescie, na slupach, w autobusach, wyciaganie ulotek ze skrzynek z obietnicami przedwyborczymi a potem przyjdzie co do czego ze tylko 10% ze 100% zalozonych celow udalo sie zrealizowac bo nie starczylo srodkow pomylow czy innych czyynikow rozwoju danego regionu.

Bartek T. - 2006-10-02, 00:27

W "normalnym" kraju i mieście jest tak własnie że najpierw ktoś robi kariere gdzieś np w polityce, a później wystawia swojakandydaturę w wyborach, żeby mogli ją ocenić mieszkańcy. Ulotek i twarzy na słupach nie da się uniknąć. Zmartię przedmówcę bardziej - będzie istna eskalacja tych materiałów wyborczych! Z kampanii na kampanię będzie tego coraz więcej. Niepokojące jest to, że ludzie nie chcą polityki i polityków :( Nie żebym się dziwił (po tym co demonstrują nam w Warszawie) ale ktoś nami rządzić musi.
Radek W. - 2006-10-02, 13:50

Bo sprawa jest postawiona źle, lukstapol, bo mówimy o twarzach a mnie bardziej interesuje co te twarze mówią. W tym podforum jest kilka załozonych wątków, gdzie kandydaci mogą rozpisywać sie na temat woich porgramów, gdzie te porgramy mozna dyskutować. Założyłem je specjalnie w tym celu. Ale jak widać ludzi - w tym także wyborców! - ekscytują bardzo połajanki personalne, popiarduszki kto co komu. Więc może nie ma sie co dziwic że nikt nas nie raczy specjalnie rozsądnym programem. Bo się tego nikt nie domaga! Nikt nie gezaminuje kandydatów ze znajomości praw wedle których maja służyc społeczności - lokalnej, powiatowej, wojewódzkiej etc.

Nikt nie przypiera do muru pytaniami "quid iure" - czyli skąd Pan?Pani wie. Bo zasypać nas obietnicami potrafia wszyscy, ale uzasadnic te obietnice, wskazać że one są realne i do zrealizowania ---- ooo z tym gorzej. A juz najgorzej jak obywatel cos wie i rozumie z prawa, gospodarki, ekonomii. Z takim lepiej nie gadać.

Ale bez obawy --- na razie kiszenie ogóra tutaj odchodzi jak widzę a nie dyskusja.

Bartek T. - 2006-10-02, 22:49

Kurcze, z tymi programami coś jest, bo faktycznie traktuje sięje po macoszemu. Nie dość że niewielu wyborców je chce czytać to niewielu wymaga. A jeszcze mniej je faktycznie czyta. No i rzeczywiście nie ma miejsca gdzie można by te czy inne kwestie rzedyskutować. dyskusja dialog, słowa w obie strony a nie tylko nawalanka kandydatów o wszystkim i o niczym. I z tego jak dobrze pamiętam to temat na ten temat ja założyłem szanowny Panie Przedmówco ;)
A kilka ciekawych postów się tu pokazało. Nie powiem, ale faktycznie więcej jest że tak powiem delikatnie - niezwiązanych.

smooth - 2006-10-03, 00:03

Bartek T. napisał/a:
ale ktoś nami rządzić musi


No niestety tak to jest, więc można uprościć politykowanie do wyboru najmniejszego zła, przy czym przynależność do określonej parti rodzi pewien problem natury jakby z pogranicza psychologia poznawczej, a mianowicie dysonans poznawczy. I jeśli taki dysonans zdefinujemy jako "nieprzyjemny dla człowieka stan rozbieżności pomiędzy wewnętrznymi przekonaniami a zewnętrznym postrzeganiem zdarzenia" i dodamy do tego, że "uciążliwość tego stanu ludzie starają się go pozbyć poprzez zmianę jednego z niezgodnych poglądów", a następnie podstawimy do tej sytuacji polityka rozumianego jako cześc organizacji wraz z towarzyszącymi jej poglądami oraz polityka jako człowieka majacego rodzine, bliskie otocznie itp...to okazuje się, że taki polityk to wcale nie ma łatwego życia... mało tego świadomi (mniej lub bardziej) wyzej zarysfowanego problemu dysonansu poznawczego oraz faktu że "Badania dowodzą, że gdy dokonamy już wyboru, to jesteśmy skłoni maksymalizować jego słuszność, a minimalizować korzyści płynące z alternatywy odrzuconej" .. mamy tendencje jako wyborcy, lud uciśniony przypisywać politykowi utożsamiania sie z racją danej organizacji/ugrupowania/partii etc... i śmiem twierdzić, że mamy przy tym często racje :) ...

Roztropek - 2006-10-03, 09:00

smooth napisał/a:
I jeśli taki dysonans zdefinujemy jako "nieprzyjemny dla człowieka stan rozbieżności pomiędzy wewnętrznymi przekonaniami a zewnętrznym postrzeganiem zdarzenia" i dodamy do tego, że "uciążliwość tego stanu ludzie starają się go pozbyć poprzez zmianę jednego z niezgodnych poglądów
Wydaje mi się, że podobnie jak większość wyborców, jestem w stanie poświęcić te "wewnętrzne przekonania" głosując na partię, z którą się nie utożsamiam, ale tylko wtedy, gdy będę miał pewność, że przyniesie to jakiś konkretny efekt. Ponieważ trudno oczekiwać sprawnego i efektywnego działania od komitetów wyborczych "ostatniej chwili" raczej wcale nie będę głosował. Nie widać potrzeby zmiany " jednego z niezgodnych poglądów", bo i tak nie wiadomo do czego to doprowadzi, a raczej wiadomo, że do niczego pozytywnego w otoczeniu, mieście itd. Brak przywódców i osób, którym można uwierzyć w głoszone przez nich hasła, prowadzi do tego, że jednak nie zmienię swoich poglądów w imię świętego spokoju i dobra bliżej nie określonego ogółu.
Bartek T. - 2006-10-04, 00:09

Cieszę sie na tak rozwiniętą polemikę nad problemem. Zwłaszcza że jak widzę, inspiracją było kilka moich słów :)
smooth napisał/a:
"nieprzyjemny dla człowieka stan rozbieżności pomiędzy wewnętrznymi przekonaniami a zewnętrznym postrzeganiem zdarzenia"
No ależ oczywiście i nic innego! Subiektywność jest kluczem, który jednoczy wyększość wyborców takiego czy innego komitetu wyborczego. Do tego należy dodać jeszcze np. głosowanie na tzw. "ładne oczy" i już wogóle nie ma miejsca dla rzeczy najważniejszych: rzetelności, uczciwości, inteligencji, etc. Z tym, że wyborców głosujących wg tych kryteriów nie moża lekceważyć. I nie tylko jako potencjalny elektorat, ale też jako ludzi, część społeczności. Koniec końców tym charakteryzuje się demokracja, iż każdy ma swój jeden głos w wyborach i jego niezbywalnym prawem jest z tym głosem zrobić co chce.
A i tzw. "klasa polityczna" nie przysparza argumentów za tym alby głosować z głową. Mam nadzieję, że sytuacja nie jest patowa, ale złotego środka chyba nie ma.
Najlepsze i chyba najzabawniejsze jest w tym wszystkim, że co bysmy nie mówili, jak podchodzili do tematu to po godz. 20:00 12 listopada będziemy mieli nowych (niektórych pewnie "starych") radnych, a po godz. 20:00 26 listopada nowego burmistrza (albo starego-nowego). Cóż - cud demokracji! :)

Baba Riba - 2006-10-06, 23:35

Bartek T. napisał/a:
Najlepsze i chyba najzabawniejsze jest w tym wszystkim, że co bysmy nie mówili, jak podchodzili do tematu to po godz. 20:00 12 listopada będziemy mieli nowych (niektórych pewnie "starych") radnych, a po godz. 20:00 26 listopada nowego burmistrza (albo starego-nowego). Cóż - cud demokracji!

A czy w jakimś innym niedemokratycznym systemie byłoby z tym inaczej?

smooth - 2006-10-06, 23:54

Baba Riba napisał/a:
A czy w jakimś innym niedemokratycznym systemie byłoby z tym inaczej ?


Pewnie nikt by się nie liczył z wola obywateli i rach ciach decyzja była by podjęta... i nie trzeba byłoby czekać pewnie do listopada ;) :-P

Baba Riba - 2006-10-07, 00:01

Ale - stosując optykę pana Bartka T. - rezultat byłby analogiczny.
Mielibyśmy kilku nowych i kilku nowych starych radnych oraz nowego lub nowego-starego burmistrza.
Tylko decyzję podjęliby nie wyborcy, a zostałaby wypracowana w koteryjnych, przepraszam, chciałam powiedzieć komitetowych gremiach. ;-)

smooth - 2006-10-07, 00:24

Zresztą sam Pan Bartek T. stwierdza pośrednio (i ja byłbym w stanie to powtórzyć ..tudzież sparafrazować o zwrot : demokracja daje złudzenie wpływu na to co sie dzieje w świecie polityki) zdaniem

Baba Riba napisał/a:
Najlepsze i chyba najzabawniejsze jest w tym wszystkim, że co bysmy nie mówili, jak podchodzili do tematu
...

że tak naprawde różna moze być tylko godzina....

ps.
Czym jest zdanie kogoś (czyt. mnie) kto z polityką nie ma nic wspólnego poza tym, ze śledzi rozmowy i wyłapuje niektóre jej aspekty, w stosunku do zdania dwóch osób zajmujacych sie polityką... tudzież twierdzacych, że i tak nie mają wyboru bo polityka się zajmie nimi ;> :evil: :wink: :-P


pozdro
frog-szelfowe morze polityczne...a moze nie :)

Baba Riba - 2006-10-07, 01:04

smooth napisał/a:
Baba Riba napisał/a:
Najlepsze i chyba najzabawniejsze jest w tym wszystkim, że co bysmy nie mówili, jak podchodzili do tematu

A to nie moje słowa!!! :-)

smooth napisał/a:
Czym jest zdanie kogoś (czyt. mnie) kto z polityką nie ma nic wspólnego poza tym, ze śledzi rozmowy i wyłapuje niektóre jej aspekty,

Ciekawa definicja pojęcia "nic" ;-)

smooth napisał/a:
twierdzacych, że i tak nie mają wyboru bo polityka się zajmie nimi
W moim podpisie nie ma ani słowa o braku wyboru. Jest tylko stwierdzenie, że nie unikniesz nieuniknionego.
smooth - 2006-10-07, 01:11

Baba Riba napisał/a:
A to nie moje słowa!!!


Coś szfanknęło :)

Baba Riba napisał/a:
Ciekawa definicja pojęcia "nic"


a zaraz poniej słowa "poza tym, że.." ;) (heh to dosyć często stosowany chwyt, który ma na celu zasugerowaniu, ze odbiorca według własnych miar może sprawe ocenić)


Baba Riba napisał/a:
W moim podpisie nie ma ani słowa o braku wyboru. Jest tylko stwierdzenie, że nie unikniesz nieuniknionego.


He he to takie stwierdzenie na około, że nie ma wyboru...bo gdzie jest wybór ( i jakie ma znaczenie) jak ktoś uznaje coś za nieuniknione :) ..heh jakaś "polityczna predestynacja" :)

Baba Riba - 2006-10-07, 01:13

smooth napisał/a:
jakaś "polityczna predestynacja"


Prede..co?
Czy Pan aby napewno mnie nie obraża? ;-)

smooth - 2006-10-07, 01:21

Baba Riba napisał/a:
Prede..co?


A Kubusia Fataliste i jego pana" - Diderota, Pani zna ?


Cytat:
Czy Pan aby napewno mnie nie obraża?


Aby napewno nie..jako, że zapoznałem się z lektura paru postów z Paniu udziałem i staram sie ostrożnie dobierac słowa..:)

Baba Riba - 2006-10-07, 01:28

Z Kubusiem fatalistą jesteśmy niezłymi znajomymi, ale z Diderotem jakoś się nie złożyło. Naprawdę sprawiam wrażenie tak wiekowej staruszki? :P

smooth napisał/a:
Aby napewno nie..jako, że zapoznałem się z lektura paru postów z Paniu udziałem i staram sie ostrożnie dobierac słowa..:)


Za to Naczelnej PP-B mozna "sieknąć"? :-P
Och Wy, męzczyźni... :P

smooth - 2006-10-07, 01:38

Baba Riba napisał/a:
Och Wy, męzczyźni...


Och my...

Jako, że przyczniła sie Pani do mego tu długosiedziactwa.. nie pożganm sie przyzwoicie..miast tego odsyłam do tematu Dobranoc w Hyde Parku. :)

Baba Riba - 2006-10-07, 09:21

smooth napisał/a:
Jako, że przyczniła sie Pani do mego tu długosiedziactwa.. nie pożganm sie przyzwoicie..miast tego odsyłam do tematu Dobranoc w Hyde Parku.

Obawiam się, że nasz polemiczny temperament spowoduje, iż każdy "spór" między nami zejdzie szybko na tematyczne manowce.
Jak przejrzałam naszą wczorajszą rozmowę, to aż się boję, jaki komentarz za chwilę napiszę o niej Yasiu. I będzie miał rację, bo zamiast trzymać się tematu...

Zawczasu pragnę się usprawiedliwić, późną porą i osłabieniem działania moich szarych komórek pysznym winem... ;-)
Choć - do tanga trzeba... więc pan też ponosi za to część odpowiedzialności. :P

Uznam za słuszne, jeśli wbrew zasadzie niemoderowania, kilka ostatnich postów z naszej nocnej wymiany zdań zostanie przeniesionych do założonego wczoraj przez Pana tematu "Dobranoc". W sam raz nadają się do Hyde Parku :)

Obiecuję poprawę i pozdrawiam Pana smootha, Naczelną i oczywiście Yasia...

P.S.
Która z poniższych ikonek symbolizuje zawstydzenie?

smooth - 2006-10-07, 09:44

Baba Riba napisał/a:
Uznam za słuszne, jeśli wbrew zasadzie niemoderowania, kilka ostatnich postów z naszej nocnej wymiany zdań zostanie przeniesionych do założonego wczoraj przez Pana tematu "Dobranoc". W sam raz nadają się do Hyde Parku


No muszę się zgodzić (i to dwóch wątkach)

Baba Riba napisał/a:
Obiecuję poprawę i pozdrawiam Pana smootha, Naczelną i oczywiście Yasia...


+

Baba Riba napisał/a:
P.S.
Która z poniższych ikonek symbolizuje zawstydzenie?


to może to :oops: + :roll:

Ps. ciężko wrócić na właściwe tory

Bartek T. - 2006-10-07, 17:12

Hola hola! Ja rozumiem, że nieobecni głosu nie mają, ale odrobinkę się państwo szanowne zagalopowało! Demokracja istotnie (nie tyle daje wpływ na to co siędzieje w świecie polityki!) sprawia, że ludzie są największą siłą sprawczą co do istnienia i rządzenia takich czy innych jej reprezentantów we władzach. Niestety, nie stuprocentowe. Byłbym hipokrytą gdybym mówił inaczej. Ostatni przykład z "blokowaniem list" pokazuje, że jak nie zagłosujesz to wyjdzie Lepper :P Choć teraz to już może nie?

Natomiast Pani Baba Riba od jakiegoś czasu, niepomna mojego wieku, usilnie stara się przypiąć mi jakąś łatkę. Przynajmniej odnoszę takie wrażenie. Więc proszę bardzo, z tym że naprawdę nie znam czasów kiedy to jakieś gremia decydowały o składzie rad. Poza lekcjami historii i lekturą oczywiście.


smooth napisał/a:
Ps. ciężko wrócić na właściwe tory

Panie Smooth, czyżby się Pan nam wykoleił? Nie wierzę!

smooth - 2006-10-07, 17:32

Bartek T. napisał/a:
Panie Smooth, czyżby się Pan nam wykoleił?


Wam nie, ale Im tak :)

Bartek T. napisał/a:
Nie wierzę!


A szkoda, wszak w Bogu tyle wartości :)

Bartek T. - 2006-10-07, 17:43

smooth napisał/a:
Wam nie, ale Im tak

+
smooth napisał/a:
A szkoda, wszak w Bogu tyle wartości

A no to chwała Bogu!

A może zdradzi nam Pan swojego faworyta w tych wyborach? Nooo, przynajmniej jego cechy.

smooth - 2006-10-07, 17:59

Bartek T. napisał/a:
A może zdradzi nam Pan swojego faworyta w tych wyborach?


Nie posiadam.

Bartek T. napisał/a:
Nooo, przynajmniej jego cechy


;) Skoro faworyta nie mam to i cech nie wymienie..a jeśli chodzi o cechy burmistrza które powinien mieć, to nie wydaje mi się, że pod moja wypowiedz była by jakaś konstruktywna i wartościowa..dlatego też w tej kwesti się nie wypowiadam..narazie..

Bartek T. - 2006-10-07, 18:02

smooth napisał/a:
..dlatego też w tej kwesti się nie wypowiadam..narazie..

Aż do wyborów? Żeby ponarzekać? ;>

smooth - 2006-10-07, 18:10

Bartek T. napisał/a:
Aż do wyborów? Żeby ponarzekać? ;>


Na bank nie będe narzekał ...heeh ani też na wybranego.... w najgorszym wypadku będe narzekał na narzekających :)

ps.
jeszcze raz użyłbym tego słowa i zacząłbym się zastanawiac co ono oznacza (nie pytam czy macie podobnie..bo znowu trąciłoby offtopicem ;) )

Baba Riba - 2006-10-08, 00:00

Bartek T. napisał/a:
Natomiast Pani Baba Riba od jakiegoś czasu, niepomna mojego wieku, usilnie stara się przypiąć mi jakąś łatkę. Przynajmniej odnoszę takie wrażenie. Więc proszę bardzo, z tym że naprawdę nie znam czasów kiedy to jakieś gremia decydowały o składzie rad.

Panie Bartku, to z sympatii, żeby troszkę Pana sprowokować... ;-)
A tak naprawdę, to ja tylko wyjaśniałam, że nie ma znaczenia , czy system jest demokratyczny, czy nie, dla faktu, że będą nowi i nowistarzy radni. To, że oni będą wynika z kadencyjności niektórych urzędów, która i w niedemokratycznych systemach na ogół ma miejsce.

Bartek T. - 2006-10-08, 16:15

smooth napisał/a:
Na bank nie będe narzekał ...heeh ani też na wybranego.... w najgorszym wypadku będe narzekał na narzekających :)

Zapamiętam sobie ;)

Baba Riba napisał/a:
A tak naprawdę, to ja tylko wyjaśniałam, że nie ma znaczenia , czy system jest demokratyczny, czy nie, dla faktu, że będą nowi i nowistarzy radni.

To ma ogromne znaczenie. W ustroju demokratycznym władze sprawują ludzie, którzy mandat otrzymali od społeczeństwa.

Baba Riba - 2006-10-08, 16:56

Bartek T. napisał/a:
A tak naprawdę, to ja tylko wyjaśniałam, że nie ma znaczenia , czy system jest demokratyczny, czy nie, dla faktu, że będą nowi i nowistarzy radni.

To ma ogromne znaczenie. W ustroju demokratycznym władze sprawują ludzie, którzy mandat otrzymali od społeczeństwa.


Prosze przeczytać powyższe uważnie, i wtedy ustosunkuje sie Pan jeszcze raz, napewno bardziej dla mnie sprawiedliwie.

Bartek T. - 2006-10-08, 23:31

No nie wiem, dla mnie ma znaczenie kto wybiera. A poprzedniego ustroju nie znam, nie pamiętam i nawet nie staram się poznać jakoś szczególnie dogłębnie. To że radni zmieniają się i kolejne kadencje są nowi i nowistarzy nie stanowi clou sprawy.
Baba Riba - 2006-10-09, 02:47

Bartek T. napisał/a:
A poprzedniego ustroju nie znam, nie pamiętam i nawet nie staram się poznać jakoś szczególnie dogłębnie.

Błąd.
Bowiem długo jeszcze w Polsce lewica postrzegana będzie przez tamten pryzmat.
Niech Pan idzie w moje slady i więcej rozmawia z rodzicami.
Oni Pana wiele nauczą.

Bartek T. - 2006-10-09, 23:03

Proszę mi wierzyć, że rodzice sporo mnie nauczyli. skoro lewica postrzegana jest przez pryzmat tego co było to po co ja mam męczyć rodziców? Pomęczę współtowarzyszy!
Pani Babo Ribo, teraz nie czas na pogawędki przy ognisku i rozpamętywanie tego co było 20~30 lat temu. Teraz czas na alalizę osatnich 4 lat, co zostało zrobione z założeń na te lata, co nie, czego nie skończono, czego nie zaczęto wogóle. Jak opadnie kurz wyborczy to będą kolejne cztery lata kiedy będzie można prowadzić dyskusje o zamierzchłej przeszłości.
Pani wybaczy, ale dla mnie - nie odbierając niczego historii - ważniejsza jest przyszłość.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group