Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Teatr - Teatr Brzeg - Opole

yasiu - 2006-09-25, 23:47
Temat postu: Teatr Brzeg - Opole
Na TVP Kultura

Teatr Telewizji - Brzeg - Opole dozwolone od lat 12

26.09.2006 (Wtorek), godzina: 21:00
2006
czas trwania: 65 minut
/dozwolone od lat 12/ /program na żywo/

reżyseria: Joanna Drozda,Marta Ojrzyńska

występują:
Joanna Drozda, Marta Ojrzyńska.


Po raz pierwszy od wielu lat spektakl na żywo ze studia telewizyjnego. "Brzeg - Opole" to niespodziewany zwycięzca ostatniej edycji Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej organizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Spośród stu przedstawień jury wskazało właśnie ten skromny spektakl, zrealizowany przez dwie młode aktorki Starego Teatru w Krakowie. Bohaterkami są dziewczyny, które spotykają się w przedziale pociągu Brzeg - Opole i zaczynają rozmowę o swoim życiu. jedna z nich jedzie do narzeczopnego do jednostki, druga wraca do domu z hiobową wiadomością o niepożądanej ciąży. Z rozmowy tej wyłania się z niej trochę śmieszny, a trochę smutny obraz postaw życiowych młodych, a przede wszystkim



http://program.tvp.pl/2,3902982,000000.html
Czy ktoś zna ten teatr?

Devon - 2006-09-26, 07:25

yasiu napisał/a:
Czy ktoś zna ten teatr?


zapytam mojej pani od polskiego Ona bawi sie w teatr

deathang3l - 2006-09-26, 10:48

Z tego co wiem to ani jedna, ani druga "aktorka" nie były ani w Brzegu ani w Opolu, a stacje wybrały ponieważ leżą na linii przejazdu Kraków - Wrocław. Czytałem fragment scenariusza i nie był zachwycający. Będę to dzisiaj oglądał, a później zmieszam z błotem. Jedyne co z naszym miastem ten spektakl ma wspólnego to tytuł. Ale prawdopodobnie rzeczywistość będzie bardziej krakowska, lub taka, jak im się wydaje, że jest brzeska.
jadore - 2006-09-27, 14:15

Oglądałam wczoraj ten spektakl i powiem w ten sposób: jeszcze nigdy droga z Brzegu do Opola nie wydawała mi się tak długa i nużąca.
deathang3l - 2006-09-28, 10:30

Jak już obiecałem - mieszam z błotem.
Pomijając błędy rzeczowe świadczące o braku znajomości tematu takie jak: droga pociągiem pospiesznym trwa ok. 35 minut, nie 75, w Brzegu jest zakryty basen o czym wszyscy doskonale wiemy, oraz fakt, że chcąc dostać się do opolskiej jednostki wysiada się w Opolu Zachodnim przejdę do pozostałych braków.

Postać Agnieszki została wykreowana na zupełną wieśniarę biorącą udział w imprezach w remizach strażackich (nie uchybiając takim imprezom). Nawet pod Big Starem w Brzegu takich wieśniar nie ma. Z drugiej strony potrafiła wygłaszać niesamowite mądrości - a to już jest brak konsekwencji w prowadzeniu postaci. Co prawda mimika sugerowała, że właśnie zstąpił na nią Duch Święty... Po niektórych gestach można było sądzić, że bohaterka ma co najmniej chorobę sierocą (jeżeli nie jakieś poważniejsze zaburzenia psychiczne).
Nasze miasto zostało bezczelnie potraktowane jak wieś trzeciej kategorii, gdzie wszyscy się znają i kupują mleko w tym samym (czyt. jedynym) sklepie spożywczym. Chyba trzykrotnie wypowiedziane w spektaklu sformułowanie "wszyscy w Brzegu" i jego kontekst sugeruje, że jest tu w porywach do 400 mieszkańców (ale raczej około 150). Scenki tak debilne, jak ta z dżdżownicą podobno są zawsze w Teatrze Telewizji.

Druga postać, która nie pamiętam jak się nazywała - studentka w ciąży. W mordę jeża! Jeżeli ona była typową reprezentantką większości, to znaczy, że studentki niewiele różnią się od takich wieśniar! Niniejszym wyrażam ubolewanie i zastanawiam się nad zmianą orientacji...
Może jestem niewrażliwy na bodźce, jakimi suto obie dziewczyny w spektaklu obrzucały widzów, podwójnymi znaczeniami, zmuszaniem do refleksji. A może ten spektakl był rzeczywiście o, za przeproszeniem, dupie Marynie.
W pełni zgadzam się z poprzednim wpisem. Jak się okazuje, wygrana w konkursie nie musi oznaczać bezkonkurencyjności. Może świadczyć o koneksjach rodzinnych (Joanna Drozda, córka Tadeusza Drozdy) lub, że pozostałe propozycje były jeszcze bardziej gówno warte, lub, że tak chciał los...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group