Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Aktualności Brzeg - Apel do mieszkańców okolic straży.

yasiu - 2011-11-22, 00:52
Temat postu: Apel do mieszkańców okolic straży.
Drodzy mieszkańcy okolic straży. Jestem po rozmowie z załogą lotniczego pogotowia ratunkowego oraz brzeskimi strażakami. Jestem przerażony sytuacją do której doszło. Po Państwa skargach dotyczących hałasu, który wydobywa się podczas lądowania i startu śmigłowca ratowniczego został wprowadzony zakaz lądowania na terenie straży. Teraz śmigłowce muszą lądować w okolicznych miejscowościach. Wiąże się to że stratą czasu jaki jest tu bardzo ważny.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że gdy pomoc potrzebna jest Waszym bliskim, wtedy oczekujecie szybkości działania a w momencie gdy tragedia dotyka kogoś innego ogarnia was znieczulica. Śmigłowiec ratowniczy ląduje nie dla zabawy, ale po to by szybko przetransportować pacjenta na specjalistyczne oddziały w innych miejscowościach.

Proszę w imieniu załóg ratowniczych. Nie utrudniajcie im pracy, która kiedyś może posłużyć i Państwu.

mulder - 2011-11-22, 05:53

Czy zatem w niedługim czasie oczekiwać należy wyłączania sygnałów dźwiękowych po 22 przez pojazdy ratownicze ? Żenujące.
wróż Mariusz - 2011-11-22, 08:42

Na takie rozwiązanie to ty za bardzo nie licz...Ja także zastanawiałem się nad tymi "sygnałami"po nocach..Ileż to już razy przejeżdżało pogotowie pustą za zwyczaj ulicą Jagiełły po 23 godzinie i stawiało na nogi domowników wstających rano do pracy?? także i moich ??.A jeżdzi taka jedna co ma baaardzo intensywny i głośny kogucik :wink:
sssara1 - 2011-11-22, 09:31

Cytat:
został wprowadzony zakaz lądowania na terenie straży.

To chyba nie byla dobra decyzja.
Cytat:
gdy pomoc potrzebna jest Waszym bliskim, wtedy oczekujecie szybkości działania a w momencie gdy tragedia dotyka kogoś innego ogarnia was znieczulica.

Kiedy tak sie stanie (oby nie),powstanie afera dlaczego smiglowiec ratowniczy ladowal 5 km za miastem. :x
Cytat:
w niedługim czasie oczekiwać należy wyłączania sygnałów dźwiękowych po 22 przez pojazdy ratownicze ?

Obowiązujące w Polsce prawo nie zezwala na stosowanie samych sygnałów świetlnych w nocy.Karetka pogotowia ratunkowego jest pojazdem uprzywilejowanym dopiero w momencie, gdy korzysta równocześnie z sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Innej możliwości nie ma. :D

michor2 - 2011-11-22, 10:40

Ludzie, sprawa jest poważna, a decyzje żenujące, przecież ten helikopter nie ląduje tam codziennie, nie ląduje tam, bo nie maja co robić, a co do załogi karetek, to wydaje mi się, że ratując czyjeś życie, i działając w pośpiechu i stanie podwyższonej adrenaliny kładą nacisk na szybkie przekazanie chorego załodze halikoptera a nie martwienie się, czy sygnały dźwiękowe są włączone, czy nie.
Tak więc przyłączam się do apelu:

LUDZIE TROCHĘ WIĘCEJ WYROZUMIAŁOŚCI

bova - 2011-11-22, 19:22

wróż Mariusz napisał/a:
Na takie rozwiązanie to ty za bardzo nie licz...Ja także zastanawiałem się nad tymi "sygnałami"po nocach..Ileż to już razy przejeżdżało pogotowie pustą za zwyczaj ulicą Jagiełły po 23 godzinie i stawiało na nogi domowników wstających rano do pracy?? także i moich ??.A jeżdzi taka jedna co ma baaardzo intensywny i głośny kogucik :wink:


Tak sie składa, że moje okna wychodza na ul Jagiełły i szczerze mówiąc jeszcze żadna przejeżdżająca karetka mnie nie obudziła :)

Przecież oni nie jeżdżą dla jaj.... Więc dajmy wszystkim służbą dobrze wykonywac swoją prace ;)


Na marginesie jeśli juz mowa o budzeniu po nocach mnie budzą "koledzy" ci bardziej opaleni, romowie, cygani. Oni codziennie wrzeszczą pod oknami i nikt nie interweniuje....

Tak wiec przyłączam sie do apelu:)

sikork - 2011-11-22, 19:40

yasiu napisał/a:
został wprowadzony zakaz lądowania na terenie straży
Kto wprowadził ten zakaz?
LiuKhongSum - 2011-11-23, 11:20

Niepojęte, że sprawa "hałasu" doprowadziła do takich decyzji. Rozumiem, że hałas może uprzykrzać życie, czasem nawet budzić w nocy, ale ludzie bez przesady. Są cele wyższe niż wasz święty spokój w nocy, szczególnie że wyżej opisana sytuacja nie jest zjawiskiem codziennym. Tylko "pogratulować" znieczulicy osobom, które przyczyniły się do tej nierozważnej decyzji. W każdym bądź razie ludzie uczą się na błędach i jak któraś z osób związanych z protestem i wynikłymi z niego zmianami przekona się na własnej skórze, że liczy się każda minuta podczas akcji ratunkowej to zejdzie na ziemię. Chociaż wtedy może być już za późno na refleksje jeśli przez ten idiotyczny zabieg ktoś bliski straci życie. Świat staje na głowie i co niektórym po prostu wszystko się poprzewracało od dobrobytu i praw.

wróż Mariusz napisał/a:
Na takie rozwiązanie to ty za bardzo nie licz...Ja także zastanawiałem się nad tymi "sygnałami"po nocach..Ileż to już razy przejeżdżało pogotowie pustą za zwyczaj ulicą Jagiełły po 23 godzinie i stawiało na nogi domowników wstających rano do pracy?? także i moich ??.A jeżdzi taka jedna co ma baaardzo intensywny i głośny kogucik


Koledze również gratuluję podejścia bo ponad wszystko stawia możliwość wyspania się a nie bezpieczeństwo ekip ratunkowych, które muszą w jak najkrótszym czasie dotrzeć do miejsca zdarzenia. W nocy ulice rzeczywiście są puste, ale to nie oznacza, że nie trafi się pojazd czy osoba, która nie zauważy pędzącej karetki czy innego pojazdu ratunkowego i może dojść do tragedii.

Nie wiem dla mnie taka postawa jest naganna, ale jak widać nie brakuje osób, które przedkładają swój spokój nad elementy, które ratują człowiekowi życie. Podkreślić również trzeba, że sygnały dźwiękowe nie są nadużywane przez ekipy ratunkowe ani też nie są zjawiskiem szczególnie uciążliwym. Poza tym wszystko służy konkretnym celom - jak najszybsze dotarcie do miejsca zdarzenia + bezpieczeństwo ratowników oraz osób postronnych.

Brodacz - 2011-11-23, 11:53

Niestety żyjemy w kraju gdzie co bardziej kretyński pomysł jest wcielany w życie. Dla mnie wysyłanie skarg z powodu "hałasu" powodowanego przez śmigłowiec ratowniczy to przejaw ignorancji i skrajnego braku myślenia. Sądzę, że każdy trzeźwo myślący człowiek lub chociaż myślący wie że to był poroniony pomysł. Bo jeżeli chodzi o ratowanie ludzkiego życia to nie powinno być półśrodków. Ale jak widzę nie wszyscy to rozumieją :

Cytat:
Na takie rozwiązanie to ty za bardzo nie licz...Ja także zastanawiałem się nad tymi "sygnałami"po nocach..Ileż to już razy przejeżdżało pogotowie pustą za zwyczaj ulicą Jagiełły po 23 godzinie i stawiało na nogi domowników wstających rano do pracy?? także i moich ??.A jeżdzi taka jedna co ma baaardzo intensywny i głośny kogucik


Takie podejście oznacza brak myślenia. Myślę że nie muszę tłumaczyć dlaczego :)

yasiu - 2011-11-23, 12:09

Zakaz lądowania został wprowadzony przez komendanta PSP.
Nina - 2011-11-23, 12:15

wróż Mariusz napisał/a:
Na takie rozwiązanie to ty za bardzo nie licz...Ja także zastanawiałem się nad tymi "sygnałami"po nocach..Ileż to już razy przejeżdżało pogotowie pustą za zwyczaj ulicą Jagiełły po 23 godzinie i stawiało na nogi domowników wstających rano do pracy?? także i moich ??.A jeżdzi taka jedna co ma baaardzo intensywny i głośny kogucik :wink:

Mieszkam tuż przy obecnej 'stacji' karetek i jakoś nie narzekam na hałas, chociaż sypialnie mam przy samej ulicy. Nie spotkałam sie, żeby ktokolwiek z mieszkańców narzekał :x
Jakim ignorantem trzeba być, żeby w ogóle wymyślać takie rzeczy?

wróż Mariusz - 2011-11-23, 12:44

A czy ja kogoś ignoruję ? przekreślam ?..Taki ze mnie ignorant i człowiek bez racjonalnego myślenia bo napisałem o paru razach kiedy to pogotowie np.mogłoby jechać po 23 godzinie pustą ulicą tylko na sygnałach świetlnych bez dzwięku?? I to tak niektórych rozruszyło?? :| Dla mnie helikopter może lądować nawet w rynku i nie będzie mi to wcale przeszkadzało...
Brodacz - 2011-11-23, 12:49

Podaj jeden sensowny powód dla którego karetka miałaby bez sygnału dźwiękowego jeździć w nocy.
misiek0987 - 2011-11-23, 13:27

Po prostu ludzka "głupota" mnie przeraża . Jeszcze tylko trzeba czekać aż mieszkańcy wystąpią z pismem do KG PSP z tym żeby przeniósł siedzibę KP PSP Brzeg na obrzeża miasta albo poza miasto bo im utrudnia życie to że jeżdżą na bombach w biały dzień . Ale jak przyjdzie do pożaru budynku na w/w osiedlu to będą się cieszyć że straż będzie za 2-3 min od wezwania i może uratować mienie i życie tych ludzi przed większym zagrożeniem a jak już dojdzie do tego że potrzebny będzie śmigłowiec to ich transport na lądowisko zajmie 2 min to tego nie potrafią docenić . Ale jak to mówią polak mądry po szkodzie .

!!!!!!!!!Popieram waszą inicjatywę za powrotem lądowiska na terenie KP PSP Brzeg!!!!!!!!!!

yasiu - 2011-11-23, 13:29

wróż Mariusz napisał/a:
Dla mnie helikopter może lądować nawet w rynku i nie będzie mi to wcale przeszkadzało...


Jednak karetka musi dowieźć tam pacjenta - na sygnale :P

Sytuację brzeskich strażaków którzy nie mieli włączonych sygnałów dźwiękowych opisałem tutaj:
http://www.forumbrzeg.pl/...p=304946#304946

Stary temat o sygnałach dźwiękowych:
http://www.forumbrzeg.pl/...opic.php?t=7555

Skupmy się na lądowaniu śmigłowców w tym temacie.

joanna27 - 2011-11-23, 16:31

Właśnie miałam pisa ze niestety zeby pojazd uprzywilejowany byl uprzywilejowanym musi uzywac sygnalow swietlnych i dzwiekowych.
Zmienilo sie wiele po tym co piszą w linku podanego przez yasia.
nawet o 23 czy o 2 w nocy mozna zderzyc sie z innym pojazdem a jak sie cisnie ile fabryka dala to nie dla zabawy tylko po to aby komus uratowac zycie.

dziwi mnie postawa spoleczenstwa, to jest jakis obled.
mam nadzieje ze bliscy tych osob ktore spowodowaly swoimi protestami zakaz ladowania helikoptera nie beda potrzebowali helikoptera do naglego transportu do szpitala
zycze im duzo zdrowia!

strus - 2011-11-23, 16:58

jeśli komuś przeszkadza hałas silników startującego czy lądującego śmigłowca czy tez sygnał dźwiękowy straży karetek czy policji niech wyprowadzi sie na prowincje z dala od cywilizacji itp. Cisza spokój tyko jak bedzie potrzebował pomocy któregoś z podanych wyżej instytucji.Niech przypomni im dzwoniąc do nich żeby lądowały i startowały z wyłączonym silnikiem.Aha i straż,pogotowie i policja niech jadą bez sygnału dzwiękowego(...) Po co sie śpieszyć
brzeżanin - 2011-11-23, 18:36

A może ta ,,szlachta ''jeszcze wnioskuje o zamkniecie ul. Sikorskiego bo też hałas powoduje . A tak poważnie ile tych startów i lądowań jest w miesiącu ,tygodniu ,ludzie opamiętajcie się tak jak napisał Yasiu może i wam kiedyś ten śmigłowiec i jego załoga uratuje życie .
lakikol - 2011-11-23, 19:04

Widzę że miszkańcy okolic PSP nie zabardzo podnoszą się do komentowania apelu. Uczynię to zatem jako pierwszy. Miszkam w odległości około 50m od PSP i nic nie mam do nocnych wyjazdów wozów na sygnale, jet to dlamnie zrozumiałe. Również jestem w stanie zrosumieć lądowisko dla śmigłowca w sytuacjach awaryjnych, zagrożenia zdrowia i życia. Jednakże pragnę wszystrkich uświadomić iż śmigłowiec lądował na PSP w okresie letnim z średnim natężeniem około 3 razy w tygodniu. Były to ćwiczenia, również nocne do 23. Hałas jaki był wówczas generowany stawiał na nogi nawet zmarłych nie mówiąc już o małych dzieciach. To nasze władze powinny ustanowić lądowisko zgodnie z istniejącymi przepisami prawa a nie zwalać winę na mieszkańców. Ponieważ przepisy są jasne i mówią o max. natężeniu hałasu w okresie tzw. ciszy nocnej. Ja chcę mieszkać tam gdzie mieszkam i mieć spokój w godzinach nocnych. Może zamiast atakować mieszkańców okolic PSP forumowicze zaproponują inną lokalizację lądowiska ale taką która nie na siłę "uszczęśliwi" sąsiadów. Proszę o zrozumienie wszystkich stron a nie ich atakowanie. My chcemy mieć dostęp do śmigłowca ale nasze prawa również muszą zostać przestrzegane.
lakikol - 2011-11-23, 19:05

Widzę że miszkańcy okolic PSP nie zabardzo podnoszą się do komentowania apelu. Uczynię to zatem jako pierwszy. Miszkam w odległości około 50m od PSP i nic nie mam do nocnych wyjazdów wozów na sygnale, jet to dlamnie zrozumiałe. Również jestem w stanie zrosumieć lądowisko dla śmigłowca w sytuacjach awaryjnych, zagrożenia zdrowia i życia. Jednakże pragnę wszystrkich uświadomić iż śmigłowiec lądował na PSP w okresie letnim z średnim natężeniem około 3 razy w tygodniu. Były to ćwiczenia, również nocne do 23. Hałas jaki był wówczas generowany stawiał na nogi nawet zmarłych nie mówiąc już o małych dzieciach. To nasze władze powinny ustanowić lądowisko zgodnie z istniejącymi przepisami prawa a nie zwalać winę na mieszkańców. Ponieważ przepisy są jasne i mówią o max. natężeniu hałasu w okresie tzw. ciszy nocnej. Ja chcę mieszkać tam gdzie mieszkam i mieć spokój w godzinach nocnych. Może zamiast atakować mieszkańców okolic PSP forumowicze zaproponują inną lokalizację lądowiska ale taką która nie na siłę "uszczęśliwi" sąsiadów. Proszę o zrozumienie wszystkich stron a nie ich atakowanie. My chcemy mieć dostęp do śmigłowca ale nasze prawa również muszą zostać przestrzegane.
brzeżanin - 2011-11-23, 19:15

Jak sam piszesz były to ćwiczenia latem a wiec raczej to ustało , pilot też człowiek i gdyby musiał lądować w terenie jemu nieznanym to czas mógłby się wydłużyć i w sytuacji ratowania życia oby nie twojego czy twoich dzieci każda minuta jest na wagę życia .
lakikol - 2011-11-23, 19:22

Ależ ja nie neguję tego że pilot musi znać miejsce do lądowania a i służby ratunkowe specyfiki lądowiska. Ćwiczenia są bardzo ważne dla nas mieszkańców ponieważ wyszkolony personel działa szybciej i sprawniej co częst ratuje życie. Zaznaczam jednak że należy uszanować również okolicznych mieszkańców. Czyż w tak sporym mieście jak Brzeg naprawdę nie można ustalić miejsca lądowiska które zadowoli wszystki strony?
Ponadto pragnę przypomnieć że hałas generowany przez śmigłowiec często przekracza 90dBA a wartości w terenie zabudowanym wynoszą w dzięn około 60dBA a w czasie ciszy nocnej są jeszcz niższe. Wiec nie można ganić zwykłych ludzi jak reagują na taką sytuację.

brzeżanin - 2011-11-23, 19:39

Spojrzyj na mapę Brzegu ,na lokalizacje jednostki PSP na dojazd z terenu szpitala a wtedy zadaj sobie pytanie dokąd przenieś to lądowisko ?. Dokąd karetka ma wież w sytuacjach krytycznych chorego ,na zachodnie krańce miasta ,za kanał a może od razu na Staro brzeska ?Nie zapominaj że strażacy to tez przeszkoleni ratownicy i medykom mogą pomoc i nam potencjalnym oby nie pacjentom .
Roztropek - 2011-11-23, 19:43

Czy z pewnością mówimy o legalnym zarejestrowanym lądowisku, czy o prowizorce? Koszt przyszpitalnego lądowiska dla śmigłowców sanitarnych spełniającego normy unijne to 1,5 do 2 mln zł. Lądowisko musi być zarejestrowane w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Plac przy straży to nie lądowisko. To nie w gestii PSP leży urządzanie lądowiska dla szpitala. Szpital komu innemu podlega. Nie ten adres.
brzeżanin - 2011-11-23, 19:54

Obyś nigdy nie był w takiej sytuacji ,raczej na pewno gdyby ci ten śmigłowiec ratował życie nie bredziłbyś czy to lądowisko jest legalne czy nie .
lakikol - 2011-11-23, 20:15

A jednostka wojskowa to zła lokalizacja? w większej odległości od zabudowań mieszkalnych, dobry dostęp dla służb ratunkowych i nie daleko dla straży. sam teren szpitala posiada również wystrczającą powierzchnię. co do legalności lądowiska to zgadzam się z sugestią że to również musi zostać wykonane zgodnie z prawem. a przestrzegając przepisy z całą pewnością PSP nie było by liderem. staracie się wpłynąć na sumienie i potrzebę korzystania z śmigłowca. jest to nie fair postępowanie. ja jak również pozostali mieszkańcy osiedli przy PSP płacą podatki i wymagamy od władz aby spełniły potrzeby miasta tzn. lądowisko dla LPR i spokój mieszkańców. czy tak tródno to połączyć ? może w tej sprawie zabierze głos jakiś z poczytnych naszych rajców i pomoże rozwiązać ten temat. my możemy się sprzeczać bez końca ponieważ każda z stron ma po części słuszność. CHCEMY LĄDOWISKO ALE NIE W TERENIE ZAMIESZKANYM
yasiu - 2011-11-23, 20:20

Roztropek, mylisz się. Na danym terenie wyznaczone są ladowiska, które zabezpieczają strażacy, mają obowiązek oswietlić takie lądowisko w nocy oraz sprawdzić teren czy nie ma tam żadnych rzeczy w dzień i w nocy. Sam osobiście byłem na szkoleniu przyjmowania śmigłowca. Przyszpitalne lotniska to zupełnie inna rzecz. Tam w większości stacjonują śmigłowce. Owszem było by to ułatwienie, ale jak pokazuje sytuacja z opolskim ladowiskiem i tak sprzeciw mieszkańców je zablokuje.

Szkolenia były w lecie. Było to raptem kilka dni. Można było je przeboleć, by w przyszłości mieć pewność, że śmigłowiec wyląduje. Strażak i pilot śmigłowca jest jak wierzą i samolot na lotnisku. To strażak musi zapewnić mu bezpieczne lądowanie.

szymcioo - 2011-11-23, 20:24

lakikol napisał/a:
A jednostka wojskowa to zła lokalizacja? w większej odległości od zabudowań mieszkalnych, dobry dostęp dla służb ratunkowych i nie daleko dla straży. sam teren szpitala posiada również wystrczającą powierzchnię. co do legalności lądowiska to zgadzam się z sugestią że to również musi zostać wykonane zgodnie z prawem. a przestrzegając przepisy z całą pewnością PSP nie było by liderem. staracie się wpłynąć na sumienie i potrzebę korzystania z śmigłowca. jest to nie fair postępowanie. ja jak również pozostali mieszkańcy osiedli przy PSP płacą podatki i wymagamy od władz aby spełniły potrzeby miasta tzn. lądowisko dla LPR i spokój mieszkańców. czy tak tródno to połączyć ? może w tej sprawie zabierze głos jakiś z poczytnych naszych rajców i pomoże rozwiązać ten temat. my możemy się sprzeczać bez końca ponieważ każda z stron ma po części słuszność. CHCEMY LĄDOWISKO ALE NIE W TERENIE ZAMIESZKANYM

nie masz racji!!!!
w innych miastach śmigłowce lądują w większych zabudowaniach i nikomu to nie przeszkadza!!!
co do jednostki wojskowej to jest to teren mienia wojskowego a nie miasta wiec nie jest to raczej realne wiesz jakie są problemy z wjazdem na teren wojskowy???
Ten śmigłowiec naprawdę nie ląduje tu często i tu takie pytanie Czy naprawdę przeszkadza wam jak ląduje on raz no góra dwa razy w miesiącu a czasem i raz na kwartał ? Zastanów się zanim odpowiesz.

lakikol - 2011-11-23, 20:29

Szkolenia to ie kilka dni lecz tygodni. Wiem ponieważ miszkam blisko lądowiska. Przeboleć i wytłumaczyć mogę realną sytuację, lecz nie ciągłe latanie śmigłowca nad moją głową i hałas generowany przy jego lądowaniu ( w tym przypadku przepisy są nieubłagane i nie ma sensu z nimi polemizować). jeżeli ma być lądowisko to przystosujmy obszar do takiej funkcji. mam na myśli bariery dźwiękochłonne, odpowiednie oświetlenie ( śmigłowiec sam oświetla sobie lądowisko ponieważ PSP nie ma oświetlenia placu) oraz spełnienie pozostałych przepisów.
szymcioo - 2011-11-23, 20:36

Widzę że mieszkańcy nie dają sobie przetłumaczyć że ten śmigłowiec naprawdę nie ląduje tu codziennie a uratował nie jednemu człowiekowi życie!!!
To lądowisko obecnie jest na boisku w Zwanowicach gdzie odległośc to 10 km a czas dojazdu jest naprawdę duży, zastanówcie się proszę nad tym czy lądowanie śmigłowca w PSP raz na miesiąc czasem dwa razy aż tak utrudnia wam życie???

lakikol - 2011-11-23, 20:37

szymcio a na jakiej podstawie stwierdzasz że śmigłowiec ląduje raz na miesiąc może dwa albo kwartał? czy mieszkasz w okolicy lądowiska? może pracujesz w PSP?
ja proszę o dyskusję jak pogodzić strony może określić nową lokalizację lądowiska ale część z was zamiast coś wymyślić innego, kreatywnego usztywnia się i chce mnie na siłę uszczęśluiwić. czekam na propozycję gdzie mogą lądować śmigłowce LPR aby nie zakłucały spokoju mieszkjańców, a nie tylko ataki.

szymcioo - 2011-11-23, 20:46

lakikol ja ciebie nie atakuję tylko chce uświadomić że śmigłowiec często nie ląduje u nas, jeśli chodzi o miejsce mniej więcej podobne do terenu PSP to nie znajdziesz w Brzegu.
Jeśli chodzi o to skąd wiem ile razy ląduje śmigłowiec, to wiem bo pracuje w Zespołach Ratownictwa Medycznego i uwierz mi że WY jako mieszkańcy tego osiedla utrudniacie niesienie pomocy ludziom potrzebującym.
Napisaliście protest został wprowadzony zakaz lądowania a nie zostało znalezione dogodne nowe miejsce.

kontrakt - 2011-11-23, 20:49

Ludzie chyba nigdy się nie nauczą, że zawsze są dwie strony medalu...

Wszyscy najeżdżają na mieszkańców okolic PSP, czują się wówczas rozsądni i szlachetni broniąc helikoptera - super. Ale...

Do niedawna mieszkałem właśnie nieopodal PSP. Często widuje się tam owy helikopter, ale prawdziwą rzadkością było zwyczajne wylądowanie i start po jakimś czasie (co by dowodziło np odwiezienia pacjenta wymagającego natychmiastowej pomocy). Znacznie częściej zdarzał się Dzień Latania Niewiadomopoco. Polegał on na tym, że z częstotliwością zbliżoną do 30 minut helikopter latał sobie, lądował, startował, latał, lądował. Można było takich lądowań i startów naliczyć około dziesięciu, a i tak nie licząc przy tym wszystkich.

Po co? Ćwiczenia? Fajnie, że się szkolą, wciąż trzeba coś poprawiać, ale ćwiczenie startów i lądowań całymi dniami? Pilot tak mało pojętny czy lądowisko ubijają? Mam przeczucie graniczące z pewnością, że raczej chodziło o wożenie ludzi, którzy chcieli zobaczyć Brzeg z lotu ptaka niż o jakiekolwiek konstruktywne spędzanie czasu.

No i właśnie - okresowy hałas dla idei ratowania życia każdy zrozumie, ale chcielibyście mieć całodzienny huk w domu w imię nie wiadomo właściwie czego?

Mi tam właściwie on nie przeszkadzał, jest cichy jak na helikopter, a i popatrzeć miło, ale rozumiem ludzi, którzy zwyczajnie mają dość tego, że helikopter albo lata cały dzień (naprawdę wożąc pacjentów, skoro żadne karetki nie jeżdżą wówczas do PSP?) albo nie lata wcale.

Inna sprawa, że załogi helikoptera faktycznie przewążącej człowieka wymagającego natychmiastowej pomocy nie powinny obowiązywać tego typu zakazy.

Partyzant - 2011-11-23, 21:23

Tak to właśnie były ćwiczenia i szkolenie procedur z wykorzystaniem śmigłowca. Myślę że najlepiej ma Nysa bo lądowisko zrobili tam na dachu szpitala i po problemie.
lakikol - 2011-11-23, 21:35

szymcio szanuję co to robuisz, lecz tak jak już ktoś napisał nie wszystkie lądowania śmigłowca odbywały się z udziałem służb ratownictwa medycznego, zazwyczaj udział w tym brało kilka osób z PSP ( często byłem tego świadkiem ponieważ wieczorami spaceruję z psami ). rzeczywiście śmigłowiec tylko lądował na 5min i ponownie się wzbijał wykonywał rundkę nad naszymi głowami i ponownie lądował - cykl powtarzał się od około 17-18 do czasmi 23.
dlaczego w nysie to rozwiązali a u nas nie mogą ? z szpitala na dach to około 5 min,a na lądowisko w PSP w granicach 15min, i złote, cenne minuty przepadają. w brzegu na dachu szpitala za to zamontowano szereg kolektorów słonecznych. będzie tańsze ogrzewanie tylko dlaczego kosztem innych ?
co do propozycji lądowiska to wciąż nie widzę innych lokalizacji. czyżby forumowicze nic nie mogli wymyśleć? a ja wciąż w was wierzę!! Admin może zaproponujesz taki sondaż na temat lokalizacji lądowiska, można zebrać propozycję i następnie z kilku najczęstszych zrobić głosowanie. może nasze miejskie władze się zainteresują tą sytuacją a nie my będziemy się podgryzać

Partyzant - 2011-11-23, 21:43

Z drugiej strony patrząc, wiem ze nie wszyscy pamiętają ( z racji wieku ) jak była Armia Radziecka w naszym kochanym mieście i śmigłowce Mi-24 latały po kilka jeden za drugim i to często w nocy robiąc tyle hałasu że ten malutki eurocopterek przy tym latającym czołgu to pikuś i nikt nawet słowem nie pisnął. Pamiętam jak nad naszymi blokami te maszynki latały że było widać pilota, a teraz tyle szumu o nic, o małe pierdzące coś które może uratować komuś życie może komuś bliskiemu, radzę się zastanowić wszystkim.
szymcioo - 2011-11-23, 21:51

lakikol zgadzam się z tobą że lądował i startował kilka razy ponieważ straż w całej Polsce podpisała porozumienie z LPR-em w którym to zobowiązuje się strażaków do naprowadzania śmigłowca podczas lądowania a przecież gdzieś musieli ćwiczyć i nie prawdą jest to co napisał kontrakt że ktoś chciał zobaczyć Brzeg z lotu ptaka to jest bzdura!!!
lakikol - 2011-11-23, 22:01

masz rację to nie jest śmigłowiec turystyczny i chętnych do oblatywania tam nie widziałem nigdy.
też pamiętam jak latały nam nad głowami Mi. jednak wówczas na ten temat nie można było z nikim dyskutoiwać. czasy się zmieniły lecz system decyzyjny jest chyba ten sam. z swojej strony miałem za złe władzą że nie raczyły nawet poinformować mieszkańców o planach manewrów LPR oraz ich terminów.
Możecie mi wieżyć jaka złość ogarniała ludzi kiedy około 17 dziecko w wieku około 6 miesięcy zasneło na ogródku i nagle ląduje śmigłowiec i krązy tam przez kilka godzin.
jeżeli w PSP ma być lądowisko to niech miasto przystosuje miejsce do potrzeb z uwzględnienim otoczenia ponieważ w innym wypadku zawsze będą głozy obużenia i temat powróci jak bumerang a jak tak dalej pójdzie to lądowisko zostanie w nysie lub oławie bo w naszym mieście ludzie mogą się nie dogadać z szkodą dla wszystkich.
przypomnę że skarbimierz to też dobra lokalizacja dla takiego przedsięwźięcia ale tu problem nie leży po stronie sprzeciwu społecznego lecz chumorów naszych włodaży.

wróż Mariusz - 2011-11-23, 23:40

Brodacz->> A no przykład jest taki..Hmm....raczej stwierdzenie i pytanie...Po co karetka miałaby mieć włączony migacz i zarazem głośny sygnał po godzinie 23 w nocy ??..Jesli pędzi do wypadku pustą ulicą i ma włączony tylko błysk to rozumiem..Pusta ulica,brak ruchu a ewentualny błysk jest informacją dla przypadkowego kierowcy iż zbliża się pojazd uprzywilejowany i że coś gdzieś się dzieje-więc po co dzwięk?? kogo ma po drodze informować i o czym zanim dojedzie do celu?...Akurat teraz kiedy piszę ten post (godzina 23.37) przejechała sobie właśnie straż pustą ulicą i dla kogo był ten dzwięk który wydała??ulica była pusta bo zaglądałem specjalnie??
yasiu - 2011-11-23, 23:41

Ćwiczeń będzie jeszcze kilka. Wszystkie jednostki OSP należące do KSRG muszą przejść takie szkolenie. Jest to szykowane głównie ze względu na euro 2012 (stąd to tempo szkoleń) ale również ze względu na umożliwienie szybszego transportu po wypadkach. Później będzie raptem kilka ladowań na miesiąc. Niestety ale każda jednostka ma obowiązek przyjąć śmigłowiec LPR w dobrej widoczności jak i po zmroku.

Uwierz mi ale to nie ludzie z dziećmi najwięcej protestują. Najwięcej krzyczą ludzie starsi, głównie na emeryturach. Robią to już chyba dla zasady z braku innych obowiązków. Podobnie jest również przy zajmowaniu kolejek u lekarzy gdzie mogą przecież przyjść później i udostępnić szybciej lekarza Dla pracujących i uczących się. Jest to jednak temat na osobna dyskusję.


Oczywiście czekam na propozycje realnych miejsc na których można będzie wyznaczyć lądowisko. Przy podawaniu lokalizacji należy wziąć pod uwagę :

http://www.lpr.com.pl/download.php?id=1751

Podaje link by każdy znał źródło wymagań. Jeżeli będą jakieś realne miejsca to oczywiście przedstawię je osobom odpowiedzialnym za to.

wróż Mariusz - 2011-11-23, 23:48

Na jednostce wojskowej tuż zaraz za szlabanami i torami olejarni tam jest trochę miejsca...Bliżej szpitala dalej od PSP a i od domostw z daleka ...zresztą jest zaraz brama więc z wyjazdem nie będzie problem..
yasiu - 2011-11-23, 23:58

wróż Mariusz, dźwięk jest Dla świętych krów na drogach. Podam Ci kolejny przykład. Jedziemy wozem bojowym do pożaru. Wjeżdżamy od strony Namysłowa. Zaraz za mostem kobieta z wózkiem przechodzi prez drogę w miejscu niedozwolonym. Hamulce uratowały jej życie i dziecku będącemu w wózku. Teraz wyobraź sobie, że kierowca wozu bojowego jechał na samych świetlnych i dochodzi do potrącenia. Wtedy prokurator z automatu uznaje go za winnego.

Postaram się załatwić możliwość nagrania przejazdu pojazdu uprzywilejowanego przez Brzeg. Może wtedy zrozumiesz po co to jest. Zawsze znajdzie się "ślepy" na drodze, który zamiast się na niej skupiać to skupia się np. na nogach pasażerki. Kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma skupić się na drodze a nie na przełączniku od sygnałów.

Brodacz - 2011-11-24, 00:22

wróż Mariusz napisał/a:
Brodacz->> A no przykład jest taki..Hmm....raczej stwierdzenie i pytanie...Po co karetka miałaby mieć włączony migacz i zarazem głośny sygnał po godzinie 23 w nocy ??..Jesli pędzi do wypadku pustą ulicą i ma włączony tylko błysk to rozumiem..Pusta ulica,brak ruchu a ewentualny błysk jest informacją dla przypadkowego kierowcy iż zbliża się pojazd uprzywilejowany i że coś gdzieś się dzieje-więc po co dzwięk?? kogo ma po drodze informować i o czym zanim dojedzie do celu?...Akurat teraz kiedy piszę ten post (godzina 23.37) przejechała sobie właśnie straż pustą ulicą i dla kogo był ten dzwięk który wydała??ulica była pusta bo zaglądałem specjalnie??


To co Yasiu napisał jest jednym z lepszych przykładów... Ja nie mam takich akcji jak on, ale u niego wpisane to jest w zawód... Mam za to wyobraźnie i mogę sobie wyobrazić nietrzeźwego który idzie chodnikiem i chce przejść przez jezdnię do sklepu a zza rogu wypada karetka... Chyba nie muszę kończyć... Nie kumam całkowicie twojego rozumowania... Czy ludzie aż tak są zapatrzeni teraz tylko w siebie???

wróż Mariusz - 2011-11-24, 00:50

oczywista :)
Vento - 2011-11-24, 01:05

U nas na Trzech Kotwic powstał postój karetek i jakoś osobiście nie przeszkadza mi głos syren. Co prawda jest głośny i potrafi wyrwać ze snu, ale lepiej 20 sek hałasu niż imprezujący sąsiad przez całą noc! Osobiście uważam że takie postanowienie to kpina ;x
Owszem, rozumiem... dużo ludzi obecnie pracuje na nocki i przejazd z rana karetki czy przelot śmigłowca to faktycznie kłopot. Niestety żyjemy w społeczeństwie naturalną selekcje zamieniliśmy na medycynę, a wybierając miasto trzeba się liczyć z większym zgiełkiem niż na wsi ;]

yasiu - 2011-11-24, 01:37

Filmik pokazujący start Eurocoptera po wypadku koło Lubszy.














Obyśmy widzieli go jak najrzadziej i tylko na zdjęciach. Jednak pamiętajmy, że jak już się pojawia to komuś dzieje się krzywda.

creatiFF - 2011-11-24, 07:36

Nie rozumiem jakim prawej jakaś garstka mieszkańców ma decydować o życiu poszkodowanych... Pozdrawiam buraków
lakikol - 2011-11-24, 09:46

po pierwsze mam nadzieję że stwierdzenie z " pozdrowieniami dla buraków " nie dotyczyło miszkańców okolic PSP ponieważ krzywdy tym nikomu nie czynisz ale sam stwierdzasz jak odbierać twoje stanowisko - jako zbędny głos w debacie.
po drógie nikt nie mówi o likwidacji lądowiska dla LPR w Brzegu tylko podnosi słuszny temat niedogodności jego lokalizacji przy braku odpowiedniego zabezpieczenia.
dlaczego staracie się całą winę zrzucić na mieszkańców okolic PSP a nie zwrócicie się z problemem do władz? czy ci ludzie są winni tego że ktoś bez konsultacji, bezmyślnie oraz bez odpowiedniej infrastruktury usytuował lądowisko LPR w odległości 50m od zabudowań ludzkich?
zanim coś napiszesz zastanów się czy coś wniesie to do tematu a nie jedynie wykrzyczenie swojej woli i obraza innych ludzi

Młody31 - 2011-11-24, 09:50

Moim skromnym zdaniem Pan Komendant podjął błędną decyzje o zakazie, jak tu wielu z was pisze helikopter nie ląduje sobie bo tak się podoba Komendantowi czy załodze śmigłowca a w określonym celu więc protesty mieszkańców są absurdem. Yasiu co w takim razie wniesie do sprawy apel tutaj zamieszczony? Czy nie wskazane byłoby zaingerować u samego Komendanta Straży lub gdzieś wyżej? A mieszkańcom pobliskiego osiedla porostu podziękować za uwagi jednakże ze względu na stan wyższej konieczności zbagatelizować ich skargi? Nie ukrywam, że moi rodzice mieszkają na pobliskim osiedlu i w rozmowie z nimi nie usłyszałem że skarżą się na hałas wręcz są zadowoleni, że powstał taki obiekt i że jest on w pełni wykorzystywany do ratowania ludzkiego życia i dobytku.
lakikol - 2011-11-24, 09:57

takie stawianie sprawy nic nie zdziała. jak myślisz że Komendant podejmie decyzję o wznowieniu lądowań LPR w PSP to proszę zapoznaj się z sytuacją lotniska w Krzesinach. Skala dużo większa lecz system podejmowania decyzji ten sam. tylko kto z władz miasta podejmie decyzję o wypłatę potencjalnych odszkodowań dla mieszkańców?
ponadto prawa nie zmienisz a śmigłowiec za każdym razem je łamie w trakcie lądowania ( hałas, elektrostatyka). nikt nie mówi o zakazie lądowania w sytuacji zagrożenia życia pacjęta takie sytuacje miały miejsce i nikt nie wszczynał z tego powodu awantru) jednak co innego są ćwiczenia LPR - PSP przez kilka godzin w dzień i w nocy.

Młody31 - 2011-11-24, 10:04

lakikol z całym szacunkiem rozgraniczmy sprawy ćwiczeń od spraw lądowania celem transportowania poszkodowanych. Ponadto Komendant może znieść zakaz w przypadku gdy lądowanie jest spowodowane transportem poszkodowanych a jedynie nie zezwolić na ćwiczenia. Następna możliwością jest ustawienie barier dźwiękochłonnych od strony budynków mieszkalnych co jest stosowane na kolei i na drogach. Odnośnie odszkodowań.... wybacz ale nie wypowiem się na ten temat bo jeśliby ktoś podał PSP do sadu to byłby moim zdaniem "ostatnią świnią" i uwierz mi że to jest najładniejsze określenie takiej osoby w tym temacie.
joanna27 - 2011-11-24, 10:35

lakikol napisał/a:
jednak co innego są ćwiczenia LPR - PSP przez kilka godzin w dzień i w nocy.


a kiedy ostatni raz szkolenia mialy miejsce pytam???
dodam, zanim odpowiesz ze forumowicze sa doskonale o czestotliwosci tych cwiczen powiadomieni!

skoro powstal zakaz od komendanta o ladowaniu LPR na wniosek mieszkancow bo nielegalne, bo elektrostatyka pobliskiej PSP to moze teraz my zlozymy wniosek o wysiedlenie tych co im to przeszkadza.
w koncu "Jak Kuba Bogu tak Bog Kubie"!

kontrakt napisał/a:

Po co? Ćwiczenia? Fajnie, że się szkolą, wciąż trzeba coś poprawiać, ale ćwiczenie startów i lądowań całymi dniami? Pilot tak mało pojętny czy lądowisko ubijają? Mam przeczucie graniczące z pewnością, że raczej chodziło o wożenie ludzi, którzy chcieli zobaczyć Brzeg z lotu ptaka niż o jakiekolwiek konstruktywne spędzanie czasu.


swoja droga stwierdzenie ze pilot mało pojetny bo musi cwiczyc nadaje sie do zrównania z podłoga i spluniecia!

LiuKhongSum - 2011-11-24, 10:37

Młody31 ma zupełną rację. Dla porównania dodam, że jakoś nie słychać o żadnych protestach odnośnie kursowania pociągów i hałasu jaki powstaje. Choć przy torach mieszka mnóstwo ludzi i uwierz mi, że hałas jest potężny szczególnie, że dźwięk odbija się od różnych zabudowań i niesie się na sporą odległość. Co ciekawe pociągi kursują co chwile, ale o protestach nie słychać. Teraz sytuacja się poprawiła bo kolej zainwestowała w bariery dźwiękochłonne.

Rozumiem również stanowisko lakikola bo chciałby jednak mieszkać w spokoju, ale jak ktoś wcześniej wspomniał poza ćwiczeniami, które odbywają się okresowo jakie jest natężenie ruchu owego helikoptera? Znikome można powiedzieć i już chyba w tym przypadku bardziej przeszkadzają szczekające psy u sąsiada niż hałas powodowany przez helikopter. Wynika też z tego, że ludzie chyba niedługo będą protestować i składać zażalenia o wszystko bo przecież oni pracują, płacą podatki, są porządnymi i przykładnymi obywatelami więc w zamian należy im się spokój i cisza.

Sam chciałbym, aby lądowisko było usytuowane w dogodnym miejscu gdzie nikomu by nie szkodziło. Jednak nie bez powodu powstało one na terenie PSP, prawda? Była jakaś idea, która temu przyświecała. Między innymi bezproblemowy dojazd z Pogotowia Ratunkowego i to jeszcze ulicą gdzie natężenie ruchu jest znikome. Lokalizacja po prostu idealna można powiedzieć bo na miejscu jest także dostępny sprzęt strażacki, który w razie konieczności również może być przetransportowany w szybkim tempie na miejsce zdarzenia.

Nie neguję również pretensji i żalu osób, które cierpią z powodu hałasu, ale widać, że protest zaskoczył służby ratunkowe. Wyznaczono nowe miejsce stacjonowania helikoptera pewnie bez większego przygotowania bo jednak reakcja musiała być natychmiastowa. Nie było czasu żeby znaleźć nowe, dogodne miejsce. Wydaje mi się że była to błędna reakcja Komendanta bo jednak można było poszukać porozumienia i środków na częściowe stłumienie hałasu bo całkiem wyeliminować go nie można. Można było zrobić wiele rzeczy.

Dla jednych mieszkańców pobliskiej okolicy lądowisko było wręcz trafionym pomysłem, dla innych z kolei rozwiązaniem, które pozbawiło wiele osób radości z życia w tej okolicy :) . Niestety nie można zadowolić wszystkich, ale w tym przypadku powinna być przeprowadzona sonda wśród wszystkich mieszkańców w okolicy lądowiska a nie podejmować szkodliwe działania patrząc na narzekania mniejszości jak podejrzewam :)

Co do toku rozumowania użytkownika wróż Mariusz wolę się nie wypowiadać bo szkoda słów a powstanie tylko niepotrzebny kwas :) .

Nina - 2011-11-24, 11:22

LiuKhongSum napisał/a:
Młody31 ma zupełną rację. Dla porównania dodam, że jakoś nie słychać o żadnych protestach odnośnie kursowania pociągów i hałasu jaki powstaje. Choć przy torach mieszka mnóstwo ludzi i uwierz mi, że hałas jest potężny szczególnie, że dźwięk odbija się od różnych zabudowań i niesie się na sporą odległość. Co ciekawe pociągi kursują co chwile, ale o protestach nie słychać. Teraz sytuacja się poprawiła bo kolej zainwestowała w bariery dźwiękochłonne.

Od remontu dworca u mnie idealnie słychać pociągi a przy otwartym oknie wiem jaki pociąg przyjedzie, bo doskonale słychać zapowiedzi ;) Mieszkam na Trzech Kotwic, przy samym wjeździe do beselu, gdzie obecnie stacjonują karetki. Wcześniej nie było tego słychać aż tak. Więc nie wiem na jakiej zasadzie działają te bariery dźwiękoszczelne :P

wróż Mariusz - 2011-11-24, 11:53

Ty od mojego toku rozumowania to się wiesz..odczep.. :) Każdy ma prawo do wyrażania opinii na temat otaczającego świata w taki sposób w jaki mu się żywnie podoba i ty w tej kwestii nie masz akurat nic do powiedzenia..A to że niektórzy ludzie mają zdanie całkiem odmienne od twojego lub od innych tutaj-to ich święte prawo..Każdy ma tok rozumowania taki na jaki ma ochotę...
LiuKhongSum - 2011-11-24, 12:12

To że każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii nie oznacza wcale, że jest ona słuszna w jakimkolwiek aspekcie. Mów i pisz co chcesz tylko, że za Twoje słowa, myślenie, działania oceniają Cię inni także powodzenia z takim podejściem. Ewidentnie widać, że chcesz na siłę mieć rację a tutaj nie o to chodzi. Ja również nie mam nic wspólnego z osobami, które pracują w służbach ratunkowych, ale patrzę z dystansem na otaczający mnie świat. Dlatego wiem, że ich bezpieczeństwo jest ważniejsze niż to, że sygnał obudzi Cię w nocy :) . Nie chodzi też o moje zdanie, ale o racjonalne i obiektywne podejście do tematu. Ty kierujesz się własnym dobrem więc nie jesteś obiektywny a stronniczy. Ja natomiast nad własne potrzeby przedkładam bezpieczeństwo i dobro ludzi o których mowa w tym temacie.

Rozumuj sobie jak tam chcesz i rzeczywiście nic mi do tego, ale Twojej postawy nie można określić mianem obywatelskiej :) .

Roztropek - 2011-11-24, 17:28

Jeśli Komendant wydał zakaz to wiedział co robi. Ta i wiele podobnych spraw rozpoczyna się jakąś odgórną nie w pełni przemyślaną decyzją. Za decyzją powinny iść środki finansowe. Jeśli ich brak, to decyzja jest radosną twórczością z domniemaniem, że jakoś to będzie. Nawet na "Orliki" jakaś kasa się znalazła.
wróż Mariusz - 2011-11-24, 20:13

Liu-> Chciałbym zabrać głos tylko i wyłącznie co do ostatniego zdania które napisałeś...(Tam na samym dole :) ..Człowieku :) zastanów się głęboko w jakim kraju żyjesz i w jakich czasach na domiar tego...Kto dzisiaj docenia zwykłego szaraczka który wykazuje się wspomnianą wcześniej postawą obywatelską?-Kto?..Pięknym i szlachetnym jest jeśli robisz coś dla bliżniego lub stwarzasz warunki by żyło mu się lepiej ale czynisz to tylko dlatego by mieć wewnętrzną satysfakcję;spokój sumienia czy w końcu poczucie spełnionego dobra za które życie i tak ci zresztą nakopie :) Ja też do niedawna byłem oddanym patriotą na każdym kroku i wiesz co? To zgasło bo doszedłem do wniosku że tak naprawdę nikt ci zwykły człowieku nie powie nawet tego cholernego dzięki za twój trud zaangażowanie i dobrą wolę...
LiuKhongSum - 2011-11-24, 21:22

To że nikt mi nie podziękuje czy też nie będzie wdzięczny nie oznacza wcale, że mam mieć wszystko w poważaniu i że mam być taki jak wszyscy czyli "znieczulony". Nie sądzę żeby istniał głębszy sens, aby dalej ciągnąć tą wymianę poglądów bo czepiasz się ideałów, o których tutaj nie wspomniałem :) . Stwierdzenie "obywatelska" użyłem w kontekście ukazania, że czasem człowiek ma do czynienia ze sprawami, które są ważniejsze niż jego "widzi mi się" i tyle. Nie doszukuj się w tych słowach przekazu podprogowego czy też myśli patriotycznej :] . Także na koniec dodam, że na Twoim miejscu zainwestowałbym po prostu w okna dźwiękoszczelne bo karetki i tak będą jeździły na sygnałach w nocy z powodów wyżej wymienionych przez moich poprzedników.
wróż Mariusz - 2011-11-24, 21:35

Nie będę inwestował w żadne okna dzwięko-szczelne...Masz rację dalsza dyskusja nie ma najmniejszego sensu...Oby kiedyś nie znudził ci się ten twój patriotyzm...cze ;]
creatiFF - 2011-11-24, 22:08

I tak dla porównania że zawsze można trafić gorzej:
http://youtu.be/UyU9OLqQ8XA

wróż Mariusz - 2011-11-24, 22:20

Interesują mnie krówki pasażerskie..no ale mieszkać aż pod takim hałasem..To z pewnością zatyczki w uszach nie pomogłyby-trzeba by było się po prostu wyprowadzać wtedy gdzieś na prowincję.To masz absolutną rację że są miejsca gdzie można zwariować w 24 godziny :) na szczęście Brzeg to nie Szanghaj czy Tokio.
Darek - 2011-11-24, 22:39

Dorzucę parę kwestii do tej dyskusji:
1) Z tego co pamiętam już podczas budowy nowej remizy dla straży na ul. Saperskiej, była mowa o tym, że będzie tam również lądowisko dla śmigłowca. Tak więc, ktoś kto wybiera miejsce zamieszkania w pobliżu takiego obiektu, musi się liczyć pewną uciążliwością.
2) Jaką treść ma ten zakaz lotów? Czy jest to całkowity zakaz, czy może w treści są jednak jakieś wyjątki dotyczące akcji ratunkowych a ograniczające loty ćwiczebne na tym terenie. Logicznie rzecz biorąc tak to powinno wg mnie wyglądać.
3) Co do lądowań na terenie jednostki wojskowej, jest to jednak obiekt zamknięty i chroniony. A do tego w czasie akcji ratowniczej mogło by się okazać, że nie wiadomo kto może wydać zgodę na wjazd karetki na teren wojskowy (tzw. spychologia ogólnowojskowa).
4) Ćwiczenia ze śmigłowcem, jako uciążliwe dla otoczenia, rzeczywiście mogły by się odbywać w innym terenie. (Przecież lądowania w czasie rzeczywistych akcji raczej nie zdarzają się na gotowych lądowiskach i to właśnie w przygodnym terenie strażacy muszą umieć taki śmigłowiec "posadzić". Myślę, że strażacy również są w stanie tak zorganizować wyjazd z remizy na takie ćwiczenia, aby nie zachwiać gotowości do akcji zmiany dyżurnej.
Według mnie do porozumienia w tej sprawie wystarczyła by odrobina dobrej woli każdej ze stron. Ale o to niestety w naszym kraju coraz trudniej :( .

yasiu - 2011-11-24, 22:57

Zakaz jest całkowity. Śmigłowce mają lądować w innych miejscowościach. Teraz policzcie czas. Dojazd karetki po załoge, powrót z załogą śmigłowca do szpitala, zabezpieczenie pacjenta, odwiezienie go do śmigłowca. Do tego straż musi zabezpieczyć lądowisko. Ile to czasu na mija? A śmigłowiec jest jeden i musi szybko wykonać transport bo może być potrzebny gdzie indziej. Tylko w przypadku wypadku śmigłowiec może lądować jak najbliżej niego (pole, droga).
Darek - 2011-11-24, 23:17

Brak słów. :o Ktoś wydając decyzję poszedł na totalną łatwiznę, po najmniejszej linie oporu. Jaki jest sens systemu ratownictwa z wyszkolonym personelem i wyposażonego w dobry sprzęt, skoro jest tak dziwnie zarządzany. Yasiu, zdradź kto firmuje takie decyzje swoim nazwiskiem.
Czy od tej decyzji nie można się odwołać, lub jej w jakiś sposób podważyć?
Przecież jej skutkiem jest odbieranie szans na przeżycie ciężko poszkodowanym, LPR nie lata do zwichnięć i otarć tylko ratuje życie.

yasiu - 2011-11-24, 23:53

Decyzję o zakazie lądowania wydał komendant PSP Pan Kwiatkowski. Decyzja została wydana po piśmie od mieszkańców. Natomiast jeżeli chodzi o zabezpieczenie pacjenta to takie są procedury. Każda załoga zabezpiecza pacjenta samemu i własnym sprzętem.
mulder - 2011-11-25, 05:56

Widzę tu jednakże światło w tunelu. Postawa mieszkańców osiedla świadczy o tym, że żyje się nam naprawdę dobrze skoro problem hałasu wydawanego przez silnik śmigłowca urasta do takiej rangi w oczach okolicznie zamieszkałej ludności. Przeloty radzieckich MiGów nad blokiem, podczas nocnych lotów w trakcie całego dzieciństwa w latach osiemdziesiątych, skutecznie zahartowały niektórych. Kto wtedy myślał o skargach ? :mrgreen:
misiek0987 - 2011-11-25, 10:36

Witam. Kolega wyżej piszę że złość ogarnia ludzi kiedy małe dziecko śpi i ląduje śmigłowiec . Ale jak to dziecko (odpukać w niemalowane) będzie potrzebowało socjalistycznej pomocy i lekarz stwierdzi że musi być śmigłowiec ale niestety transport dziecka do Zwanowic jest wręcz nie możliwy na stan dziecka , ale jak by było lądowisko na PSP to transport byłby krótki i bezpieczny . Ale decyduje się zawieść dziecko do Zwanowic ze względu na zakaz na PSP i dochodzi do nieszczęścia to ciekawe co taki mądry zrobi . Powie że protestował przeciwko lądowaniu śmigłowców na PSP . Nie on pierwsze co zrobi to pobiegnie do prokuratury donieść na lekarza że naraził dziecko wioząc je do Zwanowic a nie na PSP gdzie był krótszy dojazd i szybszy i bezpieczniejszy i szybko zapomni o tym że protestował.
Ludzie WY SIĘ OPAMIĘTAJCIE . Ćwiczenia były bo ćwiczyli strażacy z całego województwa. I wy się cieszcie z tego bo wiecie że oni robią to po to żeby to wam pomóc a nie bo im się tak podoba .
Ćwiczenie minęły i ile razy tam śmigłowiec będzie lądował: raz w miesiącu może 2 i tyle . Przecież on może wylądować w każdej niemal że wiosce . Tylko w razie jak będzie pacjent z Brzegu to tam wyląduje . A popatrzcie wstecz ile razy tam śmigłowce lądowały?? Nie liczcie ćwiczeń bo te są bardzo rzadko( 1 raz na parę lat)
Pozdrawiam

Bartek T. - 2011-11-25, 15:56

Z mieszanymi uczuciami informuję, że Komendant PSP w Brzegu nie wprowadził żadnego zakazu lądowania śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na terenie jednostki w Brzegu.

Wbrew obiegowej opinii jestem zainteresowany losami mieszkańców Brzegu i nawet jeśli jakaś sprawa wykracza poza zakres obowiązków czy możliwości radnego Miasta staram się wykorzystać wszelkie możliwe kontakty do poruszenia jakiegoś problemu. Niestety, z bólem stwierdzam, że autor tematu nie zadał sobie takiego trudu.

W dniu dzisiejszym po lekturze tego wątku poruszyłem Starostwo, dyrektora BCM'u - nieskutecznie - o rzekomym zakazie usłyszeli ode mnie.

W obecności dyrektora BCM'u rozmawiałem osobiście z Komendantem Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu, który ku mojemu zdziwieniu o swoim zakazie dowiedział się także ode mnie. Ponieważ sprawa dotyczy zdrowia i życie mieszkańców powiatu nie skończy się na tym, że ja sobie tu napisze.

A piszę to z mieszanymi uczuciami, bo autor tematu po pierwsze jest mi znany osobiście i to z dobrej strony, po drugie dotąd był bardzo wiarygodny zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy ogólnie pojętej Straży Pożarnej, po trzecie wreszcie - Yasiu, kurde, masz w telefonie co najmniej kilka numerów do osób, które mogły by tą informację od razu zdementować!

Nie mam pojęcia czemu ma służyć straszenie brzeskiej społeczności i antagonizowanie jej części (mieszkańców okolic PSP) z resztą świata.

Starostwo i brzeska PSP w niedługim czasie wyda odpowiednie oświaczenie/informację w tej sprawie.

yasiu - 2011-11-25, 17:13

Wiem Bartku, że narażam się z tym tematem u wielu osób, lecz nie pozwolę by ktoś przez to stracił życie.

Podam jeden przykład do którego Pan komendant ma się ustosunkować. Po ćwiczeniach gdy wpłynął protest mieszkańców pracownicy firmy FALK mieli bardzo ciężki przypadek wymagający natychmiastowego transportu do specjalistycznego szpitala. Pacjent nie nadawał się do transportu drogowego. Postanowiono wezwać śmigłowiec. Komendant nie zezwolił na lądowanie na PSP ze względu na protest mieszkańców. Nawet konsultant wojewódzki prosił komendanta by wydał zgodę, zgoda była dopiero po 40 minutach proszenia się. Ile czasu stracono? Podaję tylko jeden przykład i jestem ciekaw czy komendant się wyprze tak jak wyparł się zakazu. Najlepiej nie wydawać czegoś na piśmie tylko ustnie, wtedy w razie czego zawsze można się wyprzeć prawda?

Jeżeli nawet komendant się wyprze i nie będzie już zakazu to i tak uważam, że temat odniósł sukces. Dlaczego? Bo tym razem komendant nie wyda już ustnego zakazu i śmigłowiec bez przeszkód będzie mógł lądować.


Teraz jest słowo ratowników przeciwko słowu komendanta. Oczywiście ten się wyprze, ale mam to gdzieś, dla mnie ważne jest czyjeś życie, a nie jakieś stanowiska.

fish - 2011-11-26, 09:24

Panie yasiu widzę,ze ma pan bardzo dobre intencje lecz wydaje mi się iż zrobił pan błąd. Jeżeli była taka decyzja komendanta to należało natychmiast interweniować u Starosty. Tego typu apel, który pan szlachetnie zaproponował często prowadzi do złych sytuacji i nie pomagają w sprawie.Życzę wielu udanych propozycji.
mulder - 2011-12-09, 06:02

http://www.nto.pl/apps/pb...IAT08/685359548

Tu udało się bez przeszkód.

yasiu - 2011-12-09, 10:26

Komendant się broni, stwierdził, że ma porozumienie o tym, że śmigłowce mogą lądować przy transporcie do brzeskiego szpitala. Tu ciągle chodzi o transport z brzeskiego szpitala do innych.
zibi - 2011-12-09, 12:28

czy naprawde wszystko tak trudno załatwić ?

moim zdaniem jeśli chodzi o ratowania życia bądź zdrowia przepisy powinny być nie ważne a najmniej opinia ludzi których tam mieszka.

W niemczech czy w innych krajach takich problemów nie ma. A to że mieszkańcom się to nie podoba wogóle nie powinno obchodzić ratowników i LPR.

sikork - 2011-12-09, 12:40

Z tego co wiem to helikopter medyczny w czasie akcji ratunkowej może lądować w dowolnym miejscu bez czyjegokolwiek pozwolenia.
yasiu - 2011-12-09, 16:50

sikork, natomiast jeżeli pacjent najpierw trafi karetką do szpitala, a później po badaniach okaże się że jest potrzebny transport do innego szpitala to już można mu zabronić. Wtedy jest to lot przewozowy, niby mała różnica i głupota przepisowa, ale komuś może zaszkodzić.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group