Inez - 2006-08-16, 23:46 Temat postu: Płaćmy paniom domu Czy kobiety, które zrezygnują z własnej kariery zawodowej na rzecz wychowania dzieci i zajmowania się domem, powinny otrzymywać pensję 
Artykuł i wyniki sondażu A co o takim rozwiązaniu myślą forumowicze
Bursztynowa - 2006-08-17, 02:15 Ostatnio w jakichś informacjach o tym słyszałam. Bo ja wiem, jesli kobiety się na to decydują, to może faktycznie, w końcu prowadzenie domu i wychowywanie dzieci nie jest prostą sprawą tylko wysiłkiem 24/7. Osobiście, nawet gdyby płacili mi krocie nie dałabym się namówić na zrezygnowanie z kariery zawodowej. Franco Zarrazzo - 2006-08-17, 07:32 Zaraz zaraz - a dzieci? PFFFF - umowa była taka, że Ty pracujesz i owszem a ja się zajmuje domem. Ale przecież aż takiej amicji po Tobie się nie spodziewałem Bursztynku  :P:P  . Mamy pracować przede wszystkim nad rodziną i domem i to jest priorytet  :D:D.
Bursztynowa - 2006-08-17, 10:34 No czepiasz się szczegółów
Ty mnie tu na szantaże emocjonalne nie bierz! 
gosiaczek86 - 2006-08-17, 11:34 moim zdaniem powinni placic a jak nie jakies "wynagrodzenie" to chociaz zeby mialy takie kobiety placone skladki ZUS szczegolnie gdy maz pracuje mogl by ze swoich skladek odkladac dla zony ktora w tym czasie zajmuje sie dziecmi w domku:) sedzia DRED - 2006-08-17, 12:26 moim skromnym zdanie praca naszych kobiet powinna być wynagradzana-a już opłacanie składek to powinno być normą...np.z pensji męża(jestem ZA)-pozdrawiam KOBIETY PRACUJĄCE NAD NASZA PRZYSZŁOŚCIĄ
warlike - 2006-08-17, 15:14
tylko że 1/3 pensji to składki jeśli by zabierali na żone to będzie 2/3 i prawie nic nie zostanie na życie...moim skromnym zdaniem to panstwo powinno takie składki opłacać i to było by lepsze niż 1000zł za urodzenie dziecka....... bzyku - 2006-08-17, 15:22
no na bank by było lepsze ale nie dla Państwa. A my byśmy musieli wszyscy za to zapłacić. Kasa 1000 za urodzenie to nie jest 1000*wiele miesięcy. 
alferx - 2006-08-17, 15:26 ZUS płaci Pracodawca, z pensji ida zdrowotne i podatek dochodowy. Gdyby składką ZUS obciążyć pracodawcę męża to już sobie wyobrażam rozmowe o prace : - ile pan ma dzieci ? - dwoje - żona pracuje ? - nie - dziękujemy, następny. 
gosiaczek86 - 2006-08-17, 15:43 nie rozumiecie o co mi chodzilo ze skladkami ... jesli wynagrodzenia idzie 1/3 na skladki to z tego polowa powinna isc na skladki dla meza polowa na zone .. i tak przeciez nikt nie wykorzysta swoich skladek w 100% ani w 50% jesli bedzie pracowal do 65roku zycia .. wiem ile to kasy wychodzi bo moja znajoma wywalczyla z ZUS-em jej meza skladki ktory zginol w wypadku a dlugo nie pracowal a potrafi sie utrzymac z renty i odsetek z lokaty ze skladek |
