Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

O bezrobociu i rynku pracy - Sklep z pracą

Roztropek - 2006-08-15, 15:31
Temat postu: Sklep z pracą
Rozmyślam sobie nad potrzebą istnienia „ Sklepu z pracą”. Finansowany jest ze środków miasta, a w jaki sposób rozliczany? Jeśli będzie to prywatna agencja pośrednictwa pracy dotowana częściowo przez władze miejskie (lub wcale) to będzie zmuszona do wyszukiwania miejsc pracy bo od tego zależy jej istnienie. Od czego zależy istnienie „Sklepu z pracą”? To następna instytucja nie mająca żadnego wpływu na przyrost zatrudnienia i dublująca etatowe komórki Powiatowego Urzędu Pracy. Obecnie nawet jego siedziba znajduje się w Urzędzie Pracy. Kilka lat temu, kiedy „Sklep” powstał dostęp do internetu był niewielki, obecnie z łatwością poszukujący pracy mogą sami prześledzić ogłoszenia pracodawców lub udać się w tym celu do Urzędu Pracy.
Franco Zarrazzo - 2006-08-15, 16:32

Krótko i zwięźle - zdecydowanie popieram powyższą wypowiedź.
smooth - 2006-09-21, 19:00

Roztropek napisał/a:
"Obecnie nawet jego siedziba znajduje się w Urzędzie Pracy"


I tak powinno zostać !!

Andrzejbrzeg - 2006-09-26, 22:24

Popieram I tak nic to nie zmieni!

:evil:

Bartek T. - 2006-09-26, 22:30

No al może chociaż są tam jacych "fachowcy" od szukania pracy, doradzają, mają przykładowe dokumenty (CV, listy motywacyjne, etc.)? Może chociaż pocieszają bezrobotnych?!
HS-R - 2006-09-26, 22:52

Powiem tak - często dzwonię teraz do Sklepu z pracą i mogę powiedzieć tyle, że głos Pana, który odbiera telefony ciągle brzmi jakby siedział tam za karę.
Szkoda mi tego Pana hehehe
A tak w ogóle, to od dwóch miesięcy szukam pracy i nic z tego :( I dziwią się potem, że po roku takiego szukania Anglia "wzywa"

smooth - 2006-09-26, 23:04

HS-R napisał/a:
A tak w ogóle, to od dwóch miesięcy szukam pracy i nic z tego


Teraz to coraz gorzej jeśli chodzi o pomoc Urzędu Pracy..bo juz kasy nie mają..i na nowy rok trzeba czekać, ale jak jest kasa to mają pare form pomocy..oczywiście zaraz ktoś mnie zjedzie... ale jakbyś chciała coś wiecej wiedziec to smiało
..a poza tym to owszem :Anglia, Irlandia, Szkocja, Norwegia.... ech..wiadoma sprawa...ja sam mysle coby do konca roku dac noge z Polski i popracować gdzieś za granica przez rok.

Bartek T. - 2006-09-26, 23:41

Ty tu nie deprawuj niewiast mamiąc ich pomocą tylko wróć do "tematu nieco utopijnego" bo tam pytania na Cię czekają.
HS-R - 2006-09-27, 01:02

Ogólnie rzecz biorąc to ci (czyli dla Smooth'a) powiem, że PUP zaczyna mnie lekko mówiąc drażnić. Ostanio mi powiedzieli, że nie mam szans na przygotowanie zawodowe, ani na prace interwencyjne.
Koleżanka, która pracuje w WuPie ale nie w naszym woj. stwierdziła, jednak, po dokładnym wypytaniu się mnie od kiedy jestem zarejestrowana itp, stwierdziła, że się łapię i na to i na to. Ale sama powiedziała mi, że pewnie kasy nie mają, bo to co mieli to już rozdali po koleżeńsku.
Jestem zarejestrowana od czerwca 2005r. i nikt do tej pory ani razu nie zaproponował mi żadnej oferty pracy, mimo, że wpływały konkretnie szukające osób w moim zawodzie.
Byłam kiedyś na spotkaniu w sprawie kursów itp. Od tej pory (XII 2005) nikt się nie odezwał, a ponoć miało być tyle róznych kursów, że każdy chętny do jednego powinien się załapać.
Oj, w ogóle wkurzają mnie coraz bardziej.
A na Zachód to specjalnie mi się nie spieszy, ale jeżeli będzie tak dalej jak teraz to nie będę miała wyboru.

smooth - 2006-09-27, 01:41

HS-R napisał/a:
Jestem zarejestrowana od czerwca 2005r


Jeśli jesteś stale w ewidencji od X.06.2005 ...to w dniu X+1.06.2006 stajesz sie osobą długotrwale bezrobotną (o ile w miedzy czasie nie odbywałaś stazu lub przygotowania zawodowego) wiec tym bardziej na dzien 27.09.2006 jesli nadale (ciagle jestes w ewidencji) to jestes osoba długotrwale bezrobotną.

Przygotowanie zawodowe
Ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy
mówi:

Art. 53 ust. 3

Starosta może skierować na okres do 6 miesięcy bezrobotnych, o których mowa w art. 49 pkt 2-6, do odbywania przygotwania zawodowego w miesjcu pracy, bez nawiązania stosunku pracy

---------------

Art . 49

" W stosunku do:

1) bezrobotnych do 25 roku życia
2) bezrobotnych długotrwale
3) bezrobotnych powyżej 50 roku życia
4) bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych
5) bezrobotnych samotnie wychowujacych conajmniej jedno dziecko do 7 roku życia
5) bezrobotnych niepełnosprawnych


- zwanych dalej <<osobami będącymi w szczególnej sytuacji na rynku pracy>>

...."

W przygotowaniu zawodowym wykluczone są co prawda osoboy okreslone pkt 1 art . 49, ale z tego co piszesz spełniasz warunek pkt. 2 art. 49 wiec teoretycznie możesz być skierowana na przygotowanie zawodowe.... i bezdyskusyjnie .. na prace interwencyjne.
Jeśli chodzi o przygotowanie zawodowe..to o ile jeśli jest ono organizowane z środków z Funduszu Pracy o tyle wystarczy jeden z warunków ((od pkt.2 do pkt 6) spełnić, jednak jesli jest organizowane ze środków EFS to dochodza jeszcze warunki dodatkowe (nie dam sobie głowy uciąć, ale chyba musza tą być osoby powyzej 25)

Reasumujac Prace Interwencyjne bez dwóch zdan Ci sie należa..zas Przygotowanie Zawodowe.. do dyskusji :)

HS-R - 2006-09-27, 02:09

Jak dowiadywałam się o przygotowanie spełaniałam dwa warunki :)
Ponieważ pytałam się o nie w kwietniu :)

A teraz pytanie z innej beczki
DLaczego strona BIP-u PuP-u nie ma aktywnego okienka ogłoszenia o wolnych stanowiskach pracy? Zaglądam raz na jakiś czas stale od jakiegoś roku, a wiem, że w tym okresie był osoby zatrudnione. Czy poza konkursem?? (NIe pamiętam od kiedy konkursy obowiązują - przyznaję się bez bicia :P )

smooth - 2006-09-27, 15:58

HS-R napisał/a:
Jak dowiadywałam się o przygotowanie spełaniałam dwa warunki


Z tego co się dowiedziałem w lutym przygotowanie zawodowe było organizowane z środków Funduszu Pracy, od marca natomiast wyłącznie z EFS, gdzie bezwzględnie muszą być spełnione warunki:
- osoba powyżej 25 roku życia
- zarejestrowana jako bezrobotna nie dłużej niż 2 lata

I o ile warunek drugi można było przeskoczyć, chociażby wyrejestrowując się i rejestrując ponownie, o tyle wieku się nie przeskoczy. ech


HS-R napisał/a:
DLaczego strona BIP-u PuP-u nie ma aktywnego okienka ogłoszenia o wolnych stanowiskach pracy



Hmm ja tez nie pamiętam od kiedy konkursy obowiązują, ale zdaje się, że jakoś od końcówki 2005 roku.
Jeśli chodzi o stanowiska w PUP, to nie ma konkursów na stanowisko gdyż takie sa organizowane na stanowisko Referenta i/lub (nie jestem pewien) w przypadku umów na czas nie okreslony (czy też na etat), więc nalezy domniemać, że takie umowy nie są zawierane. :)

HS-R - 2006-09-27, 16:15

No tak, ale znam kogoś, kto został przyjęty niedawno, na umowę o pracę, st. referent i konkursu nie było :(
Zresztą to nie tylko do PUP-u - tak jest praktycznie wszędzie

smooth - 2006-09-27, 16:35

HS-R napisał/a:
No tak, ale znam kogoś, kto został przyjęty niedawno, na umowę o pracę, st. referent i konkursu nie było


Ale to w jednostce publicznej ?

Bo w nich z tego co sie orientuje są takie stanowiska jak:
- Pracownik I Stopnia
- Pomoc Administracyjna
gdzie nie trzeba konkursu.

HS-R - 2006-09-27, 20:55

Ta osoba została przyjęta do Powiatowego Urzędu Pracy w Brzegu - no chyba, że mnie ściemnia, że tam pracuje :? :lol:
A nie ściemnia bo spotykam ją jak jestem w PUP-ie :D

smooth - 2006-09-27, 21:02

HS-R napisał/a:
Ta osoba została przyjęta do Powiatowego Urzędu Pracy w Brzegu - no chyba, że mnie ściemnia, że tam pracuje


E to pewnie jakaś mistyfikacja, atak poważnie, to zapewne jest zatrudniona jako Pracownik I Stopnia lub Pomoc Administracyjna, no chyba. że sie myle... spytaj tej osoby.

HS-R - 2006-09-27, 21:27

Nie wiem jako kto jest tam zatrudniona, ale z tego co składałam podania przy róznych konkursach, to nawet na młodszego referenta były ogłaszane konkursy - tak przynajmniej robią Urzędy Miasta, Urzędy Marszałkowskie, Urzędy Wojewódzkie.
Ciekawi mnie czy PUP rządzi się innymi prawami - bo tak sobie teraz myslę, że widziałam ogłoszenie na Archiwistkę do WUP w Opolu a na ich stronie BIP-u nie było ogłoszonego konkursu. Więc pewnie masz rację co do tego, że osoba ta może być zatrudniona na stanowisku o którym piszesz.

P.S. Dzięki, że mnie znosisz i dzielnie odpisujesz na moje posty :) Za to wielkie dzięki :)

smooth - 2006-09-27, 21:40

HS-R napisał/a:
tak przynajmniej robią Urzędy Miasta, Urzędy Marszałkowskie, Urzędy Wojewódzkie


No Urzad MIasta słynie z tych konkursów (mam dwie koleżanki, który takowy wygrały), ale jest też jedna, która po stażu poszła na umowe o prace, na zasadzie zastępstawa...itp itd

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale warto brać udział w konkursach organizowanych przez Urząd Skarbowy (gdyż wynagrodzenia są tam sympatyczne :) ) i znowu dwóch znajomków pracuje tam bo wygrali konkurs, a trzeci po prostu bo się sprawdził na stażu (choć nie dam sobie ręki uciąć, że nie brał udziału w konkursie)

HS-R napisał/a:
P.S. Dzięki, że mnie znosisz i dzielnie odpisujesz na moje posty Za to wielkie dzięki


Jeśli choć odrobine mogę pomóc, to cała przyjemność po mojej stronie !!

HS-R - 2006-09-28, 21:12

Chciałam powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona częstotliwością dodawania ofert pracy i w Sklepie z pracą i w PUP-ie.
Jeszcze w miesiąc temu działo się to raz na tydzień/10 dni. Teraz zaglądnęłam ot tak sobie i co - są aktualizacje. Minęlo 5 dni i są nowe oferty :P
Może niedługo codziennie będą dodawane, bo przeważnie jak dzwonię i pytam to słyszę - przykro mi, to już nieaktualne :(

Pozdrówka :)

smooth - 2006-09-28, 21:33

HS-R napisał/a:
Chciałam powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona częstotliwością dodawania ofert pracy i w Sklepie z pracą i w PUP-ie.


Ja szczerze mówiąc nie śledze tych ofert..ale również mam nadzieję, że oferty będą w miare często wywieszane :)

--------------------------------------------

New

- dziś w PUP odbyła się komisja rozpatrująca wnioski na dotacje dla bezrobotnych (nie wiem z jakim wyniem, ale wstępnie szacowano, że będą środki dla ok 30 osób
- w poniedziałek 02.10.2006 odbędzie się (prawdopodobnie komisja rozpatrujaca staże) ... libcza możliwych do przyznania miejsc stażowych prawdopodobnie wzrosnie z 40 do 80 (co spowoduje, ze tyklo połowe pracodawców będzie miało mine smutną, lepsza połowa niż 3/4)...
- również zapowiada sie od początku października organizacje robót publicznych (melioracje) przez pracodaców wnioskujacych o tę forme w PUP.

To tyle wiadomości na dziś :)

Fenris - 2006-12-28, 15:39

sklep z praca tworzy miejsce pracy dla zatrudnionej tam pani.... w dobie bezroocia kazde miejsce pracy jest na wagę złota wiec mamy o 1 bezrobotną mniej w naszym miescie :wink:
smooth - 2006-12-28, 16:06

Fenris napisał/a:
sklep z praca tworzy miejsce pracy dla zatrudnionej tam pani.... w dobie bezroocia kazde miejsce pracy jest na wagę złota wiec mamy o 1 bezrobotną mniej w naszym miescie


Heh, no fakt to też argument, hmm trzeba by teraz jakoś wymyślić jak tam drugą osobę wkręcić.. tyle, że na początku roku z tego co mi wiadomo w PUP będą niestety cięcia w "etatach" :(

Roztropek - 2006-12-28, 16:51

A co tu ciąć? W Starostwie, Gminie, PUP itp. 40% zatrudnionych to stażyści opłacani z PUP. Zejdźmy może na ziemię w sprawie zatrudnienia w Brzegu. Od pół roku nie było chyba żadnej oferty pracy dla absolwenta politechniki i o czym tu mówić?
smooth - 2006-12-28, 17:55

Roztropek napisał/a:
40% zatrudnionych to stażyści opłacani z PUP.


gwoli ścisłości "zatrudnieni" jako, że stażysta jest osobą bezrobotną, więc nawiasem mówiąc nabija licznik bezrobotnych :wink:
Poza tym zdecydowanie mniej niż 40%..w samym PUP musiałoby być ponad 20 stażystów, co dalekie jest od prawdy.
Pisząc o cięciu miałem na myśli nie stażystów (jak już wytłumaczyłem) tylko "etaty" z ustawowych "7% kwoty środków (limitu) Funduszu Pracy przekazywanej przez Ministra właściwego do spraw pracy samorządom powiatowym.

Roztropek napisał/a:
Od pół roku nie było chyba żadnej oferty pracy dla absolwenta politechniki i o czym tu mówić?


Jest Pan pewien, że nie było ? Poza tym chyba należałoby stwierdzić, że Brzeg nie potrzebuje wykształconych młodych mgr-inż. :x

Lotnik - 2007-01-26, 23:00

Ma pan racje Panie Roztropek....
Roztropek napisał/a:
Od pół roku nie było chyba żadnej oferty pracy dla absolwenta politechniki i o czym tu mówić?


od pół roku a może i dłużej, widocznie w Brzegu nie potrzeba inżynierów tylko sprzedawców, handlowców i ludzi od zarządzania tyko, że jak tak dalej pójdzie to nie będzie czym ani kim zarządzać tak samo jak handlować czy sprzedawać itp itd. Dziś inżynier nie tylko zna się (powinien) na swojej specjalizacji czy też dziedzinie ale ma również pojęcie o ekonomii,, marketingu, prawie, zarządzaniu itp. itd. i nie ma co ukrywać, że umysł ścisły (matematyka, fizyka, mechanika, ...) szybciej dostosowywuje się do nowych zadań, łatwiej przychodzi rozwiązywanie problemów, szukanie nowych koncepcji itp itd. czego nie można powiedzieć o niektórych humanistycznych zawodach. ... W Polsce w dużym wręcz ogromnym stopniu jest tak, że grono niekompetentnych ludzi obsadza kompetentne stanowiska, i tu nie chodzi tylko o nie-Rząd ale i o życie codzienne. wyszedł mały "off topic" :roll:

Roztropek - 2007-01-27, 15:05

Lotnik_Krzyś napisał/a:
W Polsce w dużym wręcz ogromnym stopniu jest tak, że grono niekompetentnych ludzi obsadza kompetentne stanowiska,
A po co szukać gdzieś w Polsce? Wystarczą nasze miejskie spółki komunalne. Ilu ludzi tam zatrudnionych ma wykształcenie zgodne z zajmowanym stanowiskiem? Ponoć w skali kraju 80% pracowników zatrudnionych w gminach nie ma odpowiedniego przygotowania do swojej pracy.
Z drugiej strony studia wszelkiego rodzaju rozkwitły z tego powodu aby oddalić widmo bezrobocia. Mamy dokładnie to co w latach osiemdziesiątych. Robotnik fachowiec zarabia kilkakrotnie więcej niż magister. Wartość tytułu magister zdewaluowała się do nieznanego poziomu.
W Anglii np. podstawą są studia trzyletnie, po których idzie się do pracy i spłaca pożyczkę zaciągniętą na ich ukończenie. Jeśli pracownik potrzebuje magistra to opłaca mu zaoczne studia magisterskie, na które ze względu na cenę ów pracownik nie może sobie pozwolić.
I dalej. Dewaluacja polskiego dyplomu. Spójrzmy na internecie które specjalności na krajowych wybranych politechnikach upoważniają do ubiegania się o tytuł inżyniera europejskiego. Gorzej niż mizernie. Wszelkie studia wieczorowe i zaoczne na państwowych uczelniach nie są brane pod uwagę, że nie wspomnę o studiach na uczelniach prywatnych. W USA nasz licencjat jest traktowany jak szkoła policealna.

smooth - 2007-01-27, 17:23

Roztropek napisał/a:
W USA nasz licencjat jest traktowany jak szkoła policealna.


Naprawdę ? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć..

Niemniej jednak offtopic się zrobił.. i czas o jakimś nowym temacie pomyśleć !!

Roztropek - 2007-01-27, 18:48

Cytat:
tak wiec amerykańskie uczelnie standardowo traktują licencjat jedynie jako zaliczone 3-3,5 roku studiów undergraduate. To oznacza, ze absolwent studiów licencjackich typowo może liczyć tylko na transfer na studia bakalarskie. A polityka większości uczelni jest taka, że pozwala przenieść jedynie połowę kredytów potrzebnych do uzyskania danego stopnia naukowego z innej szkoły. Tak wiec polski licencjat może zazwyczaj maksymalnie dostać się na trzeci rok studiów undergraduate.

źródło TUTAJ Niewiele się pomyliłem. Biorąc pod uwagę wielkie trudności w uznaniu wykształcenia wyższego (to co przedstawiono w "źródle" to nie nostryfikacja dyplomu), jeszcze większe w uzyskaniu zezwolenia na legalną pracę, oraz konieczność znajomości języka przy pracy na kierowniczym stanowisku (dopuszczalny lekko słyszalny akcent), wyjazd do USA po studiach w celu podjęcia pracy to nieporozumienie.
A uzupełniając poprzednią wypowiedź. O dewaluacji wykształcenia świadczą wszelkie ogłoszenia pracodawców typu - inżynier sprzedaży, inżynier do kontaktu z klientem, inżynier do pozyskiwania ofert. Z góry wiadomo, że chodzi o pracę za 800 zł netto związaną z wciskaniem niechodliwego towaru włącznie z tzw. produktami bankowymi. Kiedyś wystarczyło skończenie LO nawet bez matury.
Jeśli chodzi o sklep z pracą. Sama jego obecność nie przyczyni się do stworzenia ani jednego miejsca pracy. Najczęściej powtarzane są oferty z UP. Chwytliwa nazwa sugerująca, że władza lokalna czyni starania w pomocy bezrobotnym, z podkreśleniem sugerująca. Jak jest każdy widzi. Przeciętny okres pobytu młodego człowieka w Brzegu po skończonej np. politechnice przed wyjazdem do Anglii to najwyżej 6-miesięcy. I niestety zaczynać trzeba od zmywaka, bo nawet na dwuletnią praktykę w zawodzie w naszym mieście nie można liczyć. Parafrazując znane hasło nasza lokalna władza zatrudni się sama i wyżywi się sama, a reszta ???


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group