Kaspersky - 2011-04-17, 14:10 Temat postu: Relacje z wypraw 2011 Jako, że ostatnio urwał mi się kontakt z miejscowymi "moczykijami", a duża część zrezygnowała z płacenia z kartę, chciałbym tutaj zebrać co ciekawsze informacje o tegorocznych wyprawach. Robi się ciepło, co poniektórzy już zaliczyli zapewne wypady nie tylko na okoliczne, ale i bardziej odległe wody. Ciekawi mnie po prostu, jak i gdzie biorą 
Osobiście do tej pory byłem tylko raz na kanale na 2-3 godziny pospining'ować. Efektów brak 
Barton Fink - 2011-04-17, 21:10 O... Dobry temat myślę... Byłem dzisiaj na "poprzecznym" zwanym też kiedyś "agrometowskim", nic specjalnego się nie działo. Na rosówkę ani nie dotkło, na białe robaki może z 10 średnich płotek 
Jakaś tam zabawa była...
bandit - 2011-08-09, 11:56 no i co panowie nic nie łapiecie ?? wstawcie jakies zdjęcia. Pamiętajmy, że każda sztuka cieszy, nawet ta mała. Pozdrawiam warlike - 2011-08-09, 16:34 Niestety ale sama drobnica, fakt, że sporo tego ale nie warto fotek robić  ale może w tym miesiącu coś większego podejdzie mam nadzieję że uda się wybrać najlepiej na jakąś nockę...
bandit - 2011-08-09, 17:13 Warlike specjalnie dla ciebie, i naprawde została ona złowiona na rippera tej wielkosci. Zlowiona w dniu 09.10.10 przez naszego uzytkownika Łukasza Wiencka. Uderzyla bowiem ta ryba w 12-to centymetrowego rippera okolo godziny 08:02. Gdyby nie kolega percz i marios to poprosu lukasz by plywal. Uderzenie bylo tak mocne, ze lukasz wpadl po kostki do wody, ale czujni koledzy zareagowali szybko. Ja bowiem patrzylem z wielkim szokiem na ta wyczerpujaca walke pomiedzy ryba a Lukaszem. Po dlugiej i meczacej walce, przy pelnej asekuracji kolegow udalo sie wyjac olbrzyma. Niestety z niedowierzaniem, po zwazeniu i zmierzeniu ryby zastanawialismy sie coz to za gatunek. Nikt z nas nie wiedzial jaka to ryba, wiec zrobilismy pamiatkowe zdjecie a ryba wrocila do wody. Miejmy cicha nadzieje, ze nastepny wyjazd zaowocuje kolejnym godnym okazem walecznym na ktoryms z naszych wedzisk.
Pozdrawiam 
colutea - 2011-08-09, 17:36 Oczy ma trochę jak płotka tylko wielkość coś nie bardzo 
sebapunk - 2011-08-09, 19:42 na okonia wymarzona Kaspersky - 2011-08-10, 14:35 Ja tydzień temu zaliczyłem nockę na Żwirowni. Pogoda nie dopisała niestety... Jeżeli chodzi o rybki, to z gruntu meldowałyby się głównie byczki. Żarły dosłownie wszystko. Żeby być pewnym tego, że sumik się na haku nie zażre trzeba było wrzucać zestaw bez przynęty ^^ Póki co tylko otoczka wyprawy nastraja optymistycznie. Walka o ogień o 4 rano, w deszczu i wietrze (czułem się jak Bear Grylls ) czy pływanie pontonem, w którym można by było pływać (całą noc spędził pod deszczową chmurką) ^^
No i pierwsze dwa woblerki z domowego warsztatu wypróbowane... Skuteczność: 0% ^^ lord - 2013-12-26, 14:46
Barton Fink - 2013-12-29, 12:42 Nie wiem, dawno nie byłem ale jak tak dalej będzie to i ten staw przejmie kolejne "stowarzyszenie" gdzie będzie kilka osób które będą mogły sobie na nim łowić (no chyba że już tak jest<?>) a wędkarze koła zostaną pozbawieni kolejnego łowiska jak to się obecnie dzieje. Opłaty składek jakoś nie maleją a łowisk coraz mniej, niedługo tylko Odra pozostanie a każdy staw będzie za dodatkową opłatą. PZW nas kasuje jednak co rok, to więcej. 
warlike - 2013-12-29, 13:00 Od listopada staw obok restauracji 3 Życzenia należy do PZW http://www.pzw.org.pl/brz...wokol_zbiornika lord - 2013-12-29, 13:50 A co z basenem przy Korfantego? Podobno już nie ma tam opłat ? Tor Quadowy Family Quad - 2013-12-29, 15:48
Zgadza się, Administratorem obiektu jest nadal MOSiR, aktualnie nie ma pomysłu na ten akwen a szkoda bo ryby w nim nie brak. wojtu88 - 2013-12-29, 22:04 Barton Fink zgadzam się z Tobą w 100%...Płacimy a zarybiania nie widać no i do tego łowisk z roku na rok mniej. Staw "cegielniany" to dobry traf ze strony PZW bo sam tam łowiłem i wiem ze rybki są tam ładne. A co do tematu basenu brzeskiego to skoro nie ma opłat to wychodzi na to że łowić może każda osoba posiadająca białą karte? lord - 2013-12-29, 23:13 Nawet jeżeli nie ma to wszechobecny syf pływający po basenie szczególnie latem mocno ogranicza wędkowanie, a np. z gruntu łowić to nie wiem czy i zimą jest możliwe po prostu cały ten syf opadł na dno 
|
