Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Wybory i Polityka - WŁOSY STAJĄ DĘBA JAK SIĘ TO CZYTA (polityka krajowa)

Trifonas - 2010-11-23, 08:37
Temat postu: WŁOSY STAJĄ DĘBA JAK SIĘ TO CZYTA (polityka krajowa)
Fragment wywiadu z posłanką Jakubiak (dawniej PiS, teraz to nowe coś od Kluzik-Rostowskiej).

Przeczytajcie i pomyślcie, że takich osób może być więcej! Tylko Korwin mógłby to rozpędzić!

http://www.wykop.pl/artyk...owa-z-poslanka/

krt - 2010-11-23, 17:12
Temat postu: Re: WŁOSY STAJĄ DĘBA JAK SIĘ TO CZYTA (polityka krajowa)
Trifonas napisał/a:
Tylko Korwin mógłby to rozpędzić!


Korwin ma parę fajnych pomysłów ale nigdy nie będzie miał władzy, bo jest zbyt radykalny, z drugiej jednak strony czy rządziła lewica czy prawica to jeden ciul żyło mi się tak samo, za czasów Lewicy mi się pogorszyło bo zamiast opodatkować kościół opodatkowali ludzi podatkiem Belki, w następnych wyborach zagłosuje na Palikota ale i on jest zbyt radykalny dla naszego społeczeństwa i nie ma większych szans, no ale wreszcie mam jakąś alternatywę bo lewicy to ja już nigdy nie zaufam.

Trifonas - 2010-11-24, 10:43

Tak krt, ale palikot ma taką samą narrację jak inni. I to nawet jeszcze gorszą, bo w ogóle nie ma postulatów gospodarczych, tylko opodatkować kościół, zrównac jakieśtam prawa - tzw. postulaty nowej lewicy. Szczerze mówiąc to gówno mnie to obchodzi, interesuje mnie żeby żyło mi się dostatnio i żeby państwo np. nie tworzyło nowych specsłużb które będą mogły PODSŁUCHIWAĆ obywateli prowadzących działalność gospodarczą w nadziei że coś usłyszą (najnowszy pomysł rządu na wyciągnięcie więcej pieniędzy). To już jakaś groteska jeśli przyłożyć do tego ostatnie koncepcje ministerstwa finansów żeby do PKB wliczać szarą strefę....

Ale wracając do tematu to krt co sądzisz o tym co powiedziała Jakubiak?

krt - 2010-11-24, 17:17

Mylisz się bardzo , wzrost podatku VAT wcale nie rozwiązuje problemu zadłużenia do PKB - moim zdaniem trzeba skończyć ze świętymi krowami w tym państwie i należy zacząć od kościoła, który jest drugim po skarbie państwa obszarnikiem w tym kraju, ma pełną władze mimo że zarzekają się że nie chcą się wtrącać do polityki. Ja nie mam nic do wierzących ale ja chce żyć w państwie świeckim a nie religijnym

CBA powołał PIS przy poparciu PO politycy zawsze mieli zakusy do kontrolowania ludzi, najśmieszniejsze ze i kaczor i Doniu niby cos tam działali w opozycji w latach 80tych :lol: tyle że jakoś im sie chyba pomyliło co jest dobre a co złe - podsłuchiwanie kogokolwiek bez zgody sądu jest dla mnie bezprawiem a jeżeli PIS tak bardzo chce walczyć z korupcją to świetnym przykładem jest Finlandia tam jak złapią danego delikwenta na braniu łapówki, to nie ma czegoś takiego jak zapisanie żonie majątku rekwirują majątek całej rodziny - efekt?? korupcja zleciała na łeb na szyje bo się po prostu nie opłaca ryzykować.

czytałem wypowiedź Jakubiak z linku, który podałeś jedna i druga strona ma racje - mam znajomego w ministerstwie ochrony środowiska wierz mi gdyby nie kontrole prywatni przedsiębiorcy mogliby truć ziemie ile wlezie a tak ten przywilej jest zarezerwowany tylko dla prawdziwych bonzów jak Sobiesiak :lol: więc uznaje że urzędnik jest potrzebny, w końcu ktoś musi tworzyć i respektować prawo, jakie by ono nie było

PS wg wyliczeń ekonomistów przekroczenie 55% zadłużenia do PKB zbliża się nieuchronnie i tak się zastanawiam co się stanie kiedy skończą się pieniądze z prywatyzacji, jak długo ja jako podatnik będę zmuszony finansować powiększającą się dziurę budżetową, dlaczego utrzymujemy armie uprzywilejowanych mundurowych emerytów, gdzie juz w wieku35 lat mogą przejść na emeryturę, ja jeszcze akceptuje takiego strażaka, policjanta czy wojskowego który naraża życie ok ale znam wielu gryzipiórków którzy nie robią nic innego jak siedzą na tyłku niczym nie ryzykując i on jest emeryt w wieku 35 lat !!! - przecież to chore???
Jaki problem skończyć z Krusem , jaki problem opodatkować kościół , jaki problem opodatkować prostytucje przecież to są miliardy w podatkach - ale nie, ja żyje w kraju pseudo-moralistów.

ufff ale się rozpisałem :D

Trifonas - 2010-11-24, 17:45

dzięki za niezłą odpowiedź.

No dobra, przyznaję ci rację - opodatkowanie kościołów to na pewno jakiś pomysł na kasę i na pewno lepszy od wzrostu VAT (któremu jestem przeciwny, ale nic o tym wcześniej nie wspominałem - a z twojego posta wynikało jakbym to postulował).

DWA: jeśli z żoną mam rozdzielność i wszystko jest na żonę i chcą jej to zabrać to jest to bezprawie - nie idźmy drogą finlandzką. Już widzę nadgorliwych pracowników różnych urzędów. Zresztą zobacz to:
http://www.youtube.com/watch?v=Le28_ORVPPs

TRZY:
krt napisał/a:
wierz mi gdyby nie kontrole prywatni przedsiębiorcy mogliby truć ziemie ile wlezie

No to jaki problem wysłać w teren ludzi za biurkiem? Tyle się obecnie mówi o zamianie zaświadczeń na oświadczenia - niech oświadczają zamiast składać dziesiątek dokumentów które potem zalegają gdzieś w archiwach. Ale jak ktoś skłamie to karać. To chyba zdrowsze podejście. Oczywiście nie za pierdoły jak to dzisiaj jest.

CZTERY: no ale dobrze że prywatyzują. Nawet ... Gronkiewicz-Waltz chce sprzedać w Warszawce MPT (miejskie przedsiębiorstwo taksówkowe). Tylko że ona póki co... zamówiła ekspertyzy dotyczące możliwości sprzedaży tego. Co za paranoja. Przecież to nabywca jako zainteresowany sprawdza, czy to co kupuje nie posiada wad prawnych itp. itd.
Ale trochę odszedłem od tematu CZTERY. Oczywiście masz rację - pieniądze z prywatyzacji się skończą. Trzeba reformować, tylko że to wie każdy. Niestety nie ma klimatu na zalegalizowanie prostytucji, narkotyków, parafrazując Ciebie krt nie da rady skończyć z pseudomoralnością. Rydzyk usprawiedliwia księdza który jedzie po pijaku. Te zmiany nie nadejdą w tym kraju chyba nigdy. Moim zdaniem wymagają ok. 20 lat a z tego co widać to wcześniej staniemy się islamskim kalifatem lub chińską prowincją ;)

krt - 2010-11-24, 18:37

Trifonas napisał/a:
DWA: jeśli z żoną mam rozdzielność i wszystko jest na żonę i chcą jej to zabrać to jest to bezprawie - nie idźmy drogą finlandzką. Już widzę nadgorliwych pracowników różnych urzędów. Zresztą zobacz to:
http://www.youtube.com/watch?v=Le28_ORVPPs


Sam widzisz nie jest to takie łatwe - mam na myśli walkę z korupcją.

Trifonas napisał/a:
TRZY:No to jaki problem wysłać w teren ludzi za biurkiem? Tyle się obecnie mówi o zamianie zaświadczeń na oświadczenia - niech oświadczają zamiast składać dziesiątek dokumentów które potem zalegają gdzieś w archiwach. Ale jak ktoś skłamie to karać. To chyba zdrowsze podejście. Oczywiście nie za pierdoły jak to dzisiaj jest.


hmmm a skąd wiesz jak oni pracują??


Trifonas napisał/a:
CZTERY: no ale dobrze że prywatyzują.


ja tez jestem za prywatyzacją :D ja się tylko ogólnie pytam co będzie jak wszystko się z prywatyzuje i nagle ten strumyczek kasy nagle wyschnie


Trifonas napisał/a:
Ale trochę odszedłem od tematu CZTERY. Oczywiście masz rację - pieniądze z prywatyzacji się skończą. Trzeba reformować, tylko że to wie każdy. Niestety nie ma klimatu na zalegalizowanie prostytucji, narkotyków, parafrazując Ciebie krt nie da rady skończyć z pseudomoralnością. Rydzyk usprawiedliwia księdza który jedzie po pijaku. Te zmiany nie nadejdą w tym kraju chyba nigdy. Moim zdaniem wymagają ok. 20 lat a z tego co widać to wcześniej staniemy się islamskim kalifatem lub chińską prowincją ;)


I tu dochodzimy do zdumiewającego wniosku, lewica nie jest lewicą co udowodniły lata ich władzy, gdzie byli bardziej liberalni od PO, PIS jest bardziej socjalistyczny od SLD, a PO to ja nie wiem już sam co to jest, niby liberałowie ale tylko z nazwy ja widzę tylko uśmiechnięte gęby w telepatrzydle :D

Pokopane to wszystko :lol:

pozdro :D

szrrrek - 2010-11-24, 20:26

krt napisał/a:
Ja nie mam nic do wierzących ale ja chce żyć w państwie świeckim a nie religijnym

Ja też nie mam nic do niewierzących, ale chcę życ w państwie religijnym, a nie świeckim. Czy zabraniasz mi tego wyboru? Dlaczego mam życ w państwie, w którym geje strasznie głośno krzyczą, że są gejami, a jak ja chciałbym krzyknąć, to nazwą mnie mocherem. Czy to jest normalne czy nie?

krt - 2010-11-24, 21:08

szrrrek napisał/a:
krt napisał/a:
Ja nie mam nic do wierzących ale ja chce żyć w państwie świeckim a nie religijnym

Ja też nie mam nic do niewierzących, ale chcę życ w państwie religijnym, a nie świeckim. Czy zabraniasz mi tego wyboru? Dlaczego mam życ w państwie, w którym geje strasznie głośno krzyczą, że są gejami, a jak ja chciałbym krzyknąć, to nazwą mnie mocherem. Czy to jest normalne czy nie?


a co ci przeszkadzają geje , przecież im więcej gejów tym więcej wolnych panien do wyboru - genialne przecież to jest :D jeżeli przeszkadza ci coś to odwracasz głowę i tyle
Drogi szrrreku demokracja polega na tym że ty masz prawo do swojego światopoglądu a ja do swojego , póki co to w naszym kraju mamy do czynienia z państwem wyznaniowym, w szkołach masz krzyże, gdzie przecież szkoła publiczna jest miejscem świeckim, w wyborach politycy podkreślają ze sa katolikami a mnie interesuje co innego niż jego wiara, mnie interesuje jego kompetencje co ten człowiek sobą reprezentuje.
może warto się trochę wysilić i spojrzeć na państwa gdzie jedynie słuszna religia ma wpływ na rządzenie danym państwem - nie ważne czy to jest katolicyzm , prawosławie czy islam - im bardziej radykalna wiara tym życie jednostki i jego prawa są ograniczane przez bzdurne nakazy i zakazy

W Afryce jest ogromny problem z Aids czy to nie kościół katolicki zabraniał do tej pory używania kondomów??, Czy interpretacja koranu przez duchownych w krajach Islamskich nie doprowadziła że Talibowie zrobili masakre na WTC? to wszystko są państwa wyznaniowe.
Spójrz w niedziele rano na program Ziarno jak myślisz dlaczego księża tak ochoczo chcą nauczać jak najmłodsze dzieci ?? powiem ci dlaczego, im bardziej dzieciom się w bije do głowy te bzdury tym jest większa szansa że takie dziecko jak dorośnie, będzie wyznawało tylko tą jedną konkretną wiarę, nie zadając prostych pytań czy to wszystko się klei w Twojej Biblii jest to nawet napisane - "przyślijcie mi swoje dzieci a uczynię z nich ludzi" :) pojawia się pytanie czy jeżeli masz dziecko wysłałbyś go do szkoły prowadzonej np przez polityków, żeby nauczali o jedynej słusznej koncepcji funkcjonowania państwa domyślam się że nie, to dlaczego tak ochoczo wysyła się na lekcje religii? :) przecież to to samo :) przynajmniej ja nie widzę większej różnicy

pozdro :)

A.Mason - 2010-11-25, 01:29

szrrrek napisał/a:
Ja też nie mam nic do niewierzących, ale chcę życ w państwie religijnym, a nie świeckim.

Roznica jest taka, ze religia bardzo mocno ogranicza wolnosci "ateistow", w odwrotna strone jest to znacznie slabsze.

szrrrek napisał/a:
a jak ja chciałbym krzyknąć, to nazwą mnie mocherem.

"To zlodziej i pijak, bo kazdy pijak to zlodziej" - stereotypy. Homoseksualistom udalo sie czesciowo je przelamac, natomiast dzialania Kosciola (tolerancja dla pewnego radia) ostatnimi laty wytworzyly i mocno poglebily stereotyp moherowych beretow.

Marcim B. - 2010-11-25, 05:56

szrrrek napisał/a:
nazwą mnie mocherem. Czy to jest normalne czy nie?

Homoseksualiści mają w naszym kraju liczne przywileje, ale tylko ci w sutannach. Masz rację, gdyby Cię nazwali "mocherem" to by było nienormalne. Moherem przecież jesteś :wink:

szrrrek - 2010-11-25, 10:38

szrrrek napisał/a:
krt napisał/a:
Ja nie mam nic do wierzących ale ja chce żyć w państwie świeckim a nie religijnym

Ja też nie mam nic do niewierzących, ale chcę życ w państwie religijnym, a nie świeckim. Czy zabraniasz mi tego wyboru? Dlaczego mam życ w państwie, w którym geje strasznie głośno krzyczą, że są gejami, a jak ja chciałbym krzyknąć, to nazwą mnie mocherem. Czy to jest normalne czy nie?


Oczywiście moja wypowiedź to maleńka prowokacja, jak pewnie zauważyłeś. Nie jestem i nigdy nie byłem radykałem, jednakże mam kilka uwag i zapytań:

krt napisał/a:
Drogi szrrreku demokracja polega na tym że ty masz prawo do swojego światopoglądu a ja do swojego , póki co to w naszym kraju mamy do czynienia z państwem wyznaniowym (...), w wyborach politycy podkreślają ze sa katolikami a mnie interesuje co innego niż jego wiara, mnie interesuje jego kompetencje co ten człowiek sobą reprezentuje.


Do państwa wyznaniowego jeszcze nam bardzo daleko, chyba że za wyznanie uznać prawo do wychowywania CUDZYCH dzieci przez pary homoseksualne. Ich związek, obojętnie czy mi to odpowiada czy nie, NIGDY nie doprowadzi do pojawienia się następców tego związku, czyli POTOMSTWA. Skoro tak została zorganizowana przyroda, to chyba samo istnienie takiego związku nie jest głównym celem ŻYCIA szeroko rozumianego. Nie są oni w stanie samodzielnie się replikować, a więc muszą wyginąć albo żyć jak wirusy kosztem żywiciela.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale jeżeli będziemy ZACHĘCAĆ do takich związków, mówiąc, że to NIC ZŁEGO, to za kilkanaście (kilkadziesiąt) lat pewne narody wymrą. I taki będzie tego koniec.

krt napisał/a:
im bardziej radykalna wiara tym życie jednostki i jego prawa są ograniczane przez bzdurne nakazy i zakazy


Zakazy i nakazy są obowiązkowe w każdym społeczeństwie. Kwestia tylko jak one wyglądają i czy nie niszczą tego społeczeństwa. To duży problem, ale na na pewno nie wolno pozwolić na totalny luz, co z pewnością mozna wyczytać z gazet. Dzieci lub nastolatkowie BAWIĄ SIĘ ZABIJAJĄC swojego kolegę. Przyczyna? Chcieli zobaczyć jak ktoś umiera. Inna dziewczyna wyciąga nóż i dźga na oślep koleżankę powodując liczne rany, m.in. trafia w oko. Powód? Koleżanka krzywo się popatrzyła na nią. I tak mógłbym bez końca. Chcesz żyć w takim kraju, gdzie byle jaki koleś podchodzi do Ciebie i pakuje Ci nóż w brzuch, bo nie chciałeś mu dać na piwo???

krt napisał/a:
Czy interpretacja koranu przez duchownych w krajach Islamskich nie doprowadziła że Talibowie zrobili masakre na WTC? to wszystko są państwa wyznaniowe.


To samo mówili Niemcy o Polakach, którzy napadali na uczciwych niemieckich urzedników lub wojskowych w okupowanej Polsce. Byli bardzo oburzeni, że Polacy śmią podnosić rękę na PRAWOWITĄ WŁADZĘ. Przecież to oni używali Boga do usprawiedliwienia swoich morderstw. I nie należy tego mylić z WIARĄ w Boga. To chyba rozumiesz?
Ale z drugiej strony, czy Ty chciałbyś żyć w kraju, w którym amerykanie mówią Ci, jak masz żyć, mówić, ubierać się, bzykać panienki? Wkurzyłbyś się po dwóch miesiącach, a oni na siłe przekonywali Arabów, że tylko amerykańska demokracja jest jedynym możliwym stylem życia. Jak dobrze znamy takie słowa z historii tyranów.

krt napisał/a:
pojawia się pytanie czy jeżeli masz dziecko wysłałbyś go do szkoły prowadzonej np przez polityków, żeby nauczali o jedynej słusznej koncepcji funkcjonowania państwa domyślam się że nie, to dlaczego tak ochoczo wysyła się na lekcje religii? :) przecież to to samo :) przynajmniej ja nie widzę większej różnicy


Dziecko powinno być wychowywane w pierwszej kolejności w domu! To rodzice powinni stanowić dla niego wzór do naśladowania. Natomiast w szkole powinno poznawać różne aspekty życia społecznego, w tym również religii i etyki. Wiem, że w tej chwili jest to zorganizowane fatalnie, chociaż sam pomysł był obiecujący. Jak zwykle ideę zniszczyła chciwość i pazerność, ale to dotyczy działania LUDZI, a nie WIARY jako takiej. Wiary rozumianej jako światopogląd na wszystko co wokół Ciebie sie dzieje. A ponieważ Bóg w tym światopoglądzie zawsze istnieje (albo jako wiara w istnienie lub nie istnienie), to na pewno ma On duży wpływ na człowieka i jego działaność.

pozdrawiam
Szrrrek

szrrrek - 2010-11-25, 10:42

Marcim B. napisał/a:
szrrrek napisał/a:
nazwą mnie mocherem. Czy to jest normalne czy nie?

Homoseksualiści mają w naszym kraju liczne przywileje, ale tylko ci w sutannach. Masz rację, gdyby Cię nazwali "mocherem" to by było nienormalne. Moherem przecież jesteś :wink:


Marcimie, poczytaj powyżej. Liczę na Twoją obszerniejszą wypowiedź, więcej niż zdawkowe wepchanie kija w mrowisko. OK? Mam nadzieję, że masz cos do powiedzenia.

szrrrek - 2010-11-25, 10:48

A.Mason napisał/a:
szrrrek napisał/a:
Ja też nie mam nic do niewierzących, ale chcę życ w państwie religijnym, a nie świeckim.

Roznica jest taka, ze religia bardzo mocno ogranicza wolnosci "ateistow", w odwrotna strone jest to znacznie slabsze.


Jakoś tego nie widzę. Kto broni Tobie, żebyś NIE CHODZIŁ do Kościoła? Kto zabrania Tobie wypowiadania się na forum (nie tylko brzeskim)? Możesz napisać sobie na koszulce "Jestem ateistą" i nikt złego słowa Tobie nie powie. Czy są wydzielone miejsca w pociągach, tramwajach, autobusach dla wierzących i niewierzących? Czy w urzędzie ktoś się Ciebie pyta o wyznawanie wiary? W jaki sposób Twoja wolność jest ograniczana? W czym? Podaj przykłady?

krt - 2010-11-25, 17:14

szrrrek napisał/a:
Do państwa wyznaniowego jeszcze nam bardzo daleko, chyba że za wyznanie uznać prawo do wychowywania CUDZYCH dzieci przez pary homoseksualne. Ich związek, obojętnie czy mi to odpowiada czy nie, NIGDY nie doprowadzi do pojawienia się następców tego związku, czyli POTOMSTWA. Skoro tak została zorganizowana przyroda, to chyba samo istnienie takiego związku nie jest głównym celem ŻYCIA szeroko rozumianego. Nie są oni w stanie samodzielnie się replikować, a więc muszą wyginąć albo żyć jak wirusy kosztem żywiciela.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale jeżeli będziemy ZACHĘCAĆ do takich związków, mówiąc, że to NIC ZŁEGO, to za kilkanaście (kilkadziesiąt) lat pewne narody wymrą. I taki będzie tego koniec.


niestety pozwole sie z Tobą niezgodzić, jesteśmy państwem wyznaniowym moze nie wtakiej skali jak np w krajach islamskich ale nasze państwo w Europie jest postrzegane jako bardzo katolickie, a te modły i jajca pod krzyżem tylko powodowały uśmiechy politowania wśród obcokrajowców wiem bo byłem tam a ze moje biurto jest rzut beretem od pałacu prezydenckiego to sobie na to patrzyłem.

co do gejów nie rozumiem twojej logiki i to że niewolno im wychowywać dzieci, jeżeli mogą być lepszymi rodzicami od tzw paralogicznej rodziny to co w tym złego?? co mnie obchodzi co kto robi ze swoim wackiem , fakt na ulicy całujący się faceci wzbudziło by u mnie odruch obrzydzenia z racji nowości ale pewnie później bym się do tego przyzwyczaił a jak nie, to po prostu bym na nich nie patrzył. Może więc zamiast być całkowicie na nie, chwile sie zastanów czy dzieciak ktory teraz siedzi w pokoju w domu dziecka sam nie marzy o prawdziwym domu nawet gejowskim, no chyba że uważasz ze gejostwo jest zaraźliwe :)


szrrrek napisał/a:
Zakazy i nakazy są obowiązkowe w każdym społeczeństwie. Kwestia tylko jak one wyglądają i czy nie niszczą tego społeczeństwa. To duży problem, ale na na pewno nie wolno pozwolić na totalny luz, co z pewnością mozna wyczytać z gazet. Dzieci lub nastolatkowie BAWIĄ SIĘ ZABIJAJĄC swojego kolegę. Przyczyna? Chcieli zobaczyć jak ktoś umiera. Inna dziewczyna wyciąga nóż i dźga na oślep koleżankę powodując liczne rany, m.in. trafia w oko. Powód? Koleżanka krzywo się popatrzyła na nią. I tak mógłbym bez końca. Chcesz żyć w takim kraju, gdzie byle jaki koleś podchodzi do Ciebie i pakuje Ci nóż w brzuch, bo nie chciałeś mu dać na piwo???


to o czym piszesz jest prawem które powinno być respektowane, złodziej, morderca nie boi się piekła , boi się tego ze jak zostanie złapany i osądzony to odpowie karnie za swoje czyny i bóg nie ma nic do tego.




szrrrek napisał/a:
To samo mówili Niemcy o Polakach, którzy napadali na uczciwych niemieckich urzedników lub wojskowych w okupowanej Polsce. Byli bardzo oburzeni, że Polacy śmią podnosić rękę na PRAWOWITĄ WŁADZĘ. Przecież to oni używali Boga do usprawiedliwienia swoich morderstw. I nie należy tego mylić z WIARĄ w Boga. To chyba rozumiesz?
Ale z drugiej strony, czy Ty chciałbyś żyć w kraju, w którym amerykanie mówią Ci, jak masz żyć, mówić, ubierać się, bzykać panienki? Wkurzyłbyś się po dwóch miesiącach, a oni na siłe przekonywali Arabów, że tylko amerykańska demokracja jest jedynym możliwym stylem życia. Jak dobrze znamy takie słowa z historii tyranów.



noooo tu żeś stary pojechał i nie wiem jak mógłbym się do tego odnieść, robisz to samo co media, nie jesteś obiektywny tylko powołujesz się na najbardziej drastyczne przykłady z którymi ciężko dyskutować.
Dam ci przykład była taka nagonka na pedofilów że szok, tak jakby tego świństwa nie było nigdy wcześniej , efekt jest taki że wszyscy wszystkiego się boją, znam przykład nauczyciela gdzie dwie małolaty oskarżyły że je bzyknął, ludzie oczywiście nie czakali na wyrok i zniszczyli mu życie, w czasie rozprawy jednak wyszło szydło z worka że gówniary kłamały tylko dlatego ze dał im pałę z klasówki i trzeba było się zemścić. Czy to nie jest paranoja ? czy to nie jest manipulowanie ludzkimi emocjami, inny przykład jeżeli jest strajk pielęgniarek lub lekarzy to dlaczego dziennikarze pytają się pacjentów o zdanie, co taki chory ma powiedzieć że białej mafii się nie należy?? dlaczego nie zapytają się przechodniów tylko właśnie pacjentów. I to ja nazywam manipulowanie informacjami i to samo zrobiłeś Ty.


szrrrek napisał/a:
Dziecko powinno być wychowywane w pierwszej kolejności w domu! To rodzice powinni stanowić dla niego wzór do naśladowania. Natomiast w szkole powinno poznawać różne aspekty życia społecznego, w tym również religii i etyki. Wiem, że w tej chwili jest to zorganizowane fatalnie, chociaż sam pomysł był obiecujący. Jak zwykle ideę zniszczyła chciwość i pazerność, ale to dotyczy działania LUDZI, a nie WIARY jako takiej. Wiary rozumianej jako światopogląd na wszystko co wokół Ciebie sie dzieje. A ponieważ Bóg w tym światopoglądzie zawsze istnieje (albo jako wiara w istnienie lub nie istnienie), to na pewno ma On duży wpływ na człowieka i jego działaność.


co Powinno a jest to subtelna różnica :)

Wracając do Gejow to prędzej bym się martwił o takich jak ja czyli singli , którzy ani myślą się ustatkować :D

Pozdrawiam serdecznie

krt - 2010-11-25, 17:15

ech nie można edytowac posta, wybaczcie literówki :)
krt - 2010-11-25, 18:20

http://wyborcza.biz/bizne...y_cios_OFE.html

to nas tez czeka :twisted:

A.Mason - 2010-11-25, 21:01

szrrrek napisał/a:
Jakoś tego nie widzę. Kto broni Tobie, żebyś NIE CHODZIŁ do Kościoła? Kto zabrania Tobie wypowiadania się na forum (nie tylko brzeskim)? Możesz napisać sobie na koszulce "Jestem ateistą" i nikt złego słowa Tobie nie powie. Czy są wydzielone miejsca w pociągach, tramwajach, autobusach dla wierzących i niewierzących? Czy w urzędzie ktoś się Ciebie pyta o wyznawanie wiary? W jaki sposób Twoja wolność jest ograniczana? W czym? Podaj przykłady?

Zaraz, zaraz! Mowimy o panstwie religijnym jako o prawdopodobnym tworze. Obecnie mamy takiego mutanta ani swieckiego, ani religijnego.
Ale przyklady: religia w szkolach i etyka jako przedmiot "fantomowy". Zawlaszczanie przestrzeni publicznej, czego najbardziej drastycznym przykladem byly krzyz na Krakowskim czy komisja koscielna (jawne okradanie podatnikow). Msze swiete przy roznych uroczystosciach niekoscielnych, msze, ktore organizowane sa jako integralna ich czesc. W przypadku panstwa religijnego wprowadzane beda zakazy i nakazy sprzeczne z moim swiatopogladem. Malo?

Trifonas - 2010-11-25, 21:38

No i właśnie z tematu administracji przeszło na kościół i gejów z czego nasz rząd pewnie się bardzo cieszy. Można jeszcze pogadać o Jaruzelskim - to jest teraz na topie. Tylko o OFE najlepiej cichutko - wyjątek: dobry artykuł krt polecił.

To ja też coś podrzucę do poczytania:

http://www.rp.pl/artykul/567342.html

Trochę o polityce monetarnej i dość nieciekawej wizji przyszłości. A ostatni akapit praktycznie zgadza się z tym co powyżej napisałem.

szrrrek - 2010-11-26, 08:31

A.Mason napisał/a:
Zaraz, zaraz! Mowimy o panstwie religijnym jako o prawdopodobnym tworze. Obecnie mamy takiego mutanta ani swieckiego, ani religijnego.

Czyli jest w miarę umiarkowana harmonia, prawda? Można ewentualnie pomyśleć jak usunąć pewne skrajności.
Co do sytuacji z krzyżem pod pałacem Prezydenckim, czy sposobem prowadzenia religii w szkołach masz rację. Ale takie skrajne "wybryki" moga zdarzyć się wszędzie i przy każdy światopoglądzie.

szrrrek - 2010-11-26, 09:02

krt napisał/a:

co do gejów nie rozumiem twojej logiki i to że niewolno im wychowywać dzieci, jeżeli mogą być lepszymi rodzicami od tzw paralogicznej rodziny to co w tym złego?? co mnie obchodzi co kto robi ze swoim wackiem


Twoj odpowiedź świadczy niestety (co mi przykro stwierdzić), że jesteś egoistą i myślisz wyłącznie o sobie. Zauważ, że nie pytasz się dziecka, czy chce w takiej "rodzinie" żyć. Zaraz powiesz, że inną rodzinę tez sobie nie wybiera, ale pomyśl o chwili, gdy zaczyna ono sobie uświadamiać, (a raczej zrobią to w okrutny sposób koledzy i koleżanki) że żyje w co najmniej dziwnej sytuacji, której juz NIE DA SIĘ ODWRÓCIĆ. Cała osobowość, psychika tego dziecka została juz w pewien sposób ukształtowana.

Piszesz o rodzinach patologicznych, gdzie dziecko źle sie wychowuje, ale właśnie sam pchasz to biedne dziecko w ręce "rodziny", czy raczej środowiska patologicznego. Przecież nie powiesz, że taki związek jest NORMALNY, czyli zgodny z prawami NATURY. Gdyby tak było, to ludzie już dawnoby wymarli, a naczelną rolę w świecie zwierząt przejąłby inny gatunek. Potrafisz dostrzec taką przyszłość???

Na razie jesteś sam i nie musisz martwić się o nikogo innego. To bardzo proste życie i rzeczywiście można mieć takie poglądy jak Ty. Rozumiem to doskonale i sam tak samo kiedyś myślałem. Być może to się zmieni, gdy będziesz czuł ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swojego maleńkiego synka czy córeczkę, którzy całe swoje zaufanie złożą w Twoje ręce.

krt napisał/a:

to o czym piszesz jest prawem które powinno być respektowane, złodziej, morderca nie boi się piekła , boi się tego ze jak zostanie złapany i osądzony to odpowie karnie za swoje czyny i bóg nie ma nic do tego.


Tutaj mylisz się kompletnie. Bardzo dużo opracowań penitencjarnych (weź chociażby książki Brunona Hołysta) udowadnia, że ŻADNA kara, nie wiadomo jak surowa, nie spowoduje znaczącego zmniejszenia ilości przestępstw. Dowody na to podaje codziennie telewizja i gazety. Czy zmniejszyła się ilość pijanych kierowców na drogach pomimo zaostrzenia kar? Czy mniej jest zabójstw, kradzieży? NIE! Wręcz przeciwnie, poszerzenie świadomości ludzi tzw. wolności kreowanej przez media (co niektórzy nazywają błędnie demokracją) spowodowało lawinowe narastanie przestępstw, zwłaszcza wśród młodych ludzi.
Co do odpowiedzialności przed Bogiem za swoje czyny zauważ, że Bóg nie ZAKAZUJE złych czynów, On ZACHĘCA do dobrego życia. Daje człowiekowi totalną wolność, a człowiek musi się sam nauczyć rozróżniać dobro od zła. To nie Bóg jest zły, tylko człowiek nie zawsze umie korzystać ze swojej wolności.

Marcim B. - 2010-11-26, 09:03

szrrrek napisał/a:
Ale takie skrajne "wybryki" moga zdarzyć się wszędzie i przy każdy światopoglądzie.

W Iranie podobno jest gorzej.

A.Mason - 2010-11-26, 10:24

szrrrek napisał/a:
Czyli jest w miarę umiarkowana harmonia, prawda? Można ewentualnie pomyśleć jak usunąć pewne skrajności.
Co do sytuacji z krzyżem pod pałacem Prezydenckim, czy sposobem prowadzenia religii w szkołach masz rację. Ale takie skrajne "wybryki" moga zdarzyć się wszędzie i przy każdy światopoglądzie.

Nie do konca harmonie. Kosciol jako instytucja probuje ciagle zawlaszczyc sobie miejsce w przestrzeni publicznej. Harmonia bylaby, gdyby kosciol ograniczyl sie do tego, co ma.
Co do skrajnych wybrykow, to masz racje, ale pamietac nalezy, ze jest wiele miejsc, w ktorych nie da sie okreslic, czy i gdzie przebiega granica pomiedzy normalna dzialalnoscia kosciola a patologia. Nie mam pretensji o wyrazanie swojego zdania przez ksiezy nawet z ambony wobec politykow, pod kilkoma warunkami. Kosciol jest instytucja majaca dbac o nasze dobro i to do kosciola powinna nalezec decyzja o wypowiadaniu sie na temat polityki. Jesli ksieza chca sobie strzelac samoboja mowiac ludziom na kogo maja glosowac, to mnie to nie przeszkadza. Dorastaja coraz to nowe pokolenia coraz mniej "zaleznych od kosciola", wiec bedzie tylko lepiej :-)
Za to straszenie ekskomunika moim zdaniem zahacza juz o szantaz. I moznaby tak ciagnac jeszcze dlugo.

szrrrek - 2010-11-26, 11:36

Marcim B. napisał/a:
szrrrek napisał/a:
Ale takie skrajne "wybryki" moga zdarzyć się wszędzie i przy każdy światopoglądzie.

W Iranie podobno jest gorzej.


Marcimie, czy Ty umiesz odpowiadać tylko jednym zdaniem? Proszę napisz coś wiecej, wtedy mozna się do Twojej wypowiedzi jakoś odnieść, a tak co zrobić? Oczywiście, że w Iranie i wielu inych państwach jest gorzej, a w wielu innych państwach jest lepiej. I co z tego wynika?

Daro_60 - 2010-11-28, 22:57

Na dłuższą metę dyskusja w tym temacie nie ma sensu, gdyż wszyscy i tak pozostaniecie przy swoim. Moim zdaniem sprawa zasadniczo jest bardzo prosta, gdyż człowiek tak naprawdę w swoim życiu ma tylko dwie drogi wyboru. Innej drogi posredniej po prostu nie ma. Każdy z nas mając wolną wole musi odpowiedzić Bogu na jego ofertę życia zawartą w Słowie Bożym. Oczywiście możemu Mu powiedzieć - Nie chcę i nie muszę Tobie służyć !, więc wtedy musimy sobie zdawać sprawę, że po życiu doczesnym wybraliśmy śmierć. To tyle i aż tyle. Wybór nalezy do każdego z Nas. A tymi pierdołami o gejach, klerze i inne tematy poboczne radzę sobie odpuścić i nie marnować cennego czasu. Ważniejsze jest aby sobie samemu odpowiedzieć czy ja w moim życiu kieruję się filozofią życia czy filozofią śmierci. Gdy to już będziemy wiedzieć to na wielę pytań sami znajdziemy najlepszą odpowiedź.
A.Mason - 2010-11-29, 07:21

Typowy przyklad zawezenia tematu. Po pierwsze istnieja rozne religie i swiatopoglady, wiec nie mozna ograniczac drog tylko do dwoch. Po drugie, tu nie chodzi o religie i wiare, a o instytucje, ktorej dzialalnosc ma wplyw na zycie takze niekatolikow. Wplyw zarowno pozytywny, jak i negatywny. Ten drugi nalezy jak najbardziej ograniczyc i nie mozna zamiatac tematu pod dywan sprowadzajac go do wiary czy niewiary.
Daro_60 - 2010-11-29, 07:53

A.Mason masz racje celowo zawęziłem ten temat aby można było logicznie w tym temacie podyskutować. Mówisz, że są inne religie. Ale czy ich podstawą nie jest wiara w Boga choćby w tych religiach różnie się nazywał ? A inne światopoglady nie są w wiekszości oparte na tezie, że Boga nie ma. Chyba, że znasz jakąś trzecią filozofię o której nic nie wiem. Po drugie wymień mi te instytucje, które tak bardzo mają niekorzystny wpływ na zycie zwykłych ludzi. Bo jeśli masz na myśli instytucje koscielne to wtedy od tematu religi i wiary nie ma szans uciec, choćbyś tegego chciał. A pod dywan nic nie zamieciesz, bo media i tak cyklicznie będą ten temat odgrzewały aby skutecznie odwrócić ludzi uwagę od bardziej istotnych problemów gospodarczych i politycznych naszego kraju. Przecież najlepiej ludzi poróżnić, skłócić tematami kontrowersyjnymi. Wtedy nie ma logicznego myślenia tylko w rodzinie dochodzi do konfrontacji i utarczek słownych i o to chodzi.
Trifonas - 2010-11-29, 08:52

Pięknie zeszliście na tematy światopoglądowe w wątku o administracji i gospodarce. Brawo!
krt - 2010-11-29, 09:01

Trifonas napisał/a:
Pięknie zeszliście na tematy światopoglądowe w wątku o administracji i gospodarce. Brawo!


i o to właśnie chodzi ;)
durnie wszystko łykną będą strasznie się spierać o idiotyzmy zapominając co tak naprawdę się dzieje w gospodarce, kompletny brak reform, zakusy na kasę przyszłych emerytów z OFE - to tak samo jak pięknie zmienili przepisy o OFE swego czasu , a przecież dokładnie pamiętam że w wieku emerytalnym, będę mógł wybrać cały kapitał z konta OFE, że środki te będą podlegać dziedziczeniu. a co mamy ?? wielkie Gówno mamy, frajerzy się obudzą dopiero wtedy kiedy dostaną pierwszą emeryturę, tyle że wtedy to będzie już za późno :lol:

walker - 2010-11-29, 09:08

krt,

Chyba cię trochę poniosło. Spasuj z takimi tekstami - jak durnie, frajerzy.... Dyskusja była fajna, ale zaśmieciłeś ją swoją wypowiedzią

krt - 2010-11-29, 09:12

walker napisał/a:
krt,

Chyba cię trochę poniosło. Spasuj z takimi tekstami - jak durnie, frajerzy.... Dyskusja była fajna, ale zaśmieciłeś ją swoją wypowiedzią


taaak?? a to ciekawe bo ja czuje sie jak skończony frajer bo daje sie dymać kolejnej ekipie rządzącej - chcesz kultury? to idź do teatru.
Dyskusja jest bezproduktywna przedstawiłem swoj pogląd, schreek swój i dalej wszyscy pozostają przy swoich zdaniach więc wczym ta fajna dyskusja ma polegać, bo temat zastępczy? Kiedy Platfusy wezmą sie za obiecane reformy?

walker - 2010-11-29, 09:31

To, że czujesz się jak frajer, nie znaczy, że musisz wyzywać innych. Spójrz na temat z innej strony - popatrz jak wyglądała Polska jeszcze niedawno - 20 lat temu. popatrz jak wygląda dziś. Popatrz jak z roku na rok (mimo wszystko) zmienia sie Twoje miasto. Nie zawsze jest łatwo, nie wszystko jest super, ale musimy starać się wspólnie to zmieniać a nie wykrzykiwać i pieniaczyć się.
krt - 2010-11-29, 09:45

walker napisał/a:
To, że czujesz się jak frajer, nie znaczy, że musisz wyzywać innych. Spójrz na temat z innej strony - popatrz jak wyglądała Polska jeszcze niedawno - 20 lat temu. popatrz jak wygląda dziś. Popatrz jak z roku na rok (mimo wszystko) zmienia sie Twoje miasto. Nie zawsze jest łatwo, nie wszystko jest super, ale musimy starać się wspólnie to zmieniać a nie wykrzykiwać i pieniaczyć się.



Wszyscy są frajerami bo nikt nie myśli co będzie o emeryturze a troszkę sie na tym znam, to że się zmienia wygląd miasta to wynik wejścia do struktury UE pojawiła sie kasa na to wszystko. W tym kraju jest tylko 800k konto IKE to są ludzie którzy wiedzą że żeby zachować dotychczasowy status ekonomiczny muszą myśleć, cała reszta zmuszona jest żyć z dnia na dzień bo mimo że ceny mamy europejskie to zarobki iście Afrykańskie, odkładanie niewygodnych reform tylko pogłębia ten stan, za czasów SLD kiedy finanse podupadły plan Hausnera został okrojony i jak zwykle koszty ponieśli podatnicy, grupy uprzywilejowane zostały nieruszone, teraz kiedy widmo kryzysu dalej wisi nad rynkami PO nie robi nic, jaki będzie tego efekt? kiedyś pewnego pięknego dnia zadłużenie będzie tak duże że następne pokolenia tego nie spłacą znów podniesie sie podatki, zlikwiduje sie ulgi podatkowe sprzeda sie kit podatnikom że to w imie uproszczenia systemu podatkowego hehehe, nie jestem przeciwnikiem kredytów bo dają efekt dźwigni, ale brać kredyt na którego nas nie stac i wykorzystac go na bieżące wydatki to nie jest polityka liberalna, to polityka debili bo ja jako podatnik wiem o tym że będę musiał to spłacić - wszyscy podatnicy i następne pokolenia też, w tej chwili mamy sprytną polityke prawicy, PO z PISem toczą wojenke tylko po to żeby ludzie mieli swoje igrzyska - świetnie wam to wychodzi :lol:

A.Mason - 2010-11-29, 12:25

krt, pisz za siebie. To, ze Ty jestes frajerem, to nie znaczy, ze i ja nim jestem. Ja juz jakis czas temu postanowilem zalozyc sobie rachunek, na ktory odkladam oszczednosci.
O OFE juz przy ich powstawaniu w Polsce dyskutowano i wskazywano wady i niebezpieczenstwa, jesli wiec uwierzyles w czary-mary, to rzeczywiscie mozesz czuc sie jak frajer, tyle ze to nie jest moja wina, nie?

krt - 2010-11-29, 12:45

A.Mason napisał/a:
krt, pisz za siebie. To, ze Ty jestes frajerem, to nie znaczy, ze i ja nim jestem. Ja juz jakis czas temu postanowilem zalozyc sobie rachunek, na ktory odkladam oszczednosci.
O OFE juz przy ich powstawaniu w Polsce dyskutowano i wskazywano wady i niebezpieczenstwa, jesli wiec uwierzyles w czary-mary, to rzeczywiscie mozesz czuc sie jak frajer, tyle ze to nie jest moja wina, nie?


pracujesz?? myśle że tak a więc jesteś zobowiązany płacic składki, bo wszyscy siedzimy cicho i nic nie robimy żeby ten stan zmienic. To nie chodzi na co ja licze bo juz swoją przyszlośc sobie zabezpieczyłem, mam swoje konto w IKE i sam zarządzam swoim kapitałem i nawet jezeli przyjmę 5% wzrost kapitału rocznie to przy składce cirka 9700zł rocznie po 30 latach będe miał 9700 x MWPR(30okresów, 5%) = 544 tysiące, i to bez belki , ty mając rachunek 9jak sie domyślam bankowy) od zysków zapłacisz belke. ludzie pozwolili zeby politycy mogli grzebać w ustawie o OFE i mało kto wie jakie zmiany zaszły w zasadach wypłat przyszłych emerytur, dlatego podtrzymuje jestesmy wszyscy frajerami bez wyjątku.

krt - 2010-11-29, 12:53

żeby nie było nie jestem przyciwny ubezpieczeniu w OFE, uważam że jest niezbędny dla funkcjonowania społeczeństwa, nikt przeciez nie musi sie znac na inwestowaniu ba większosc wtapia na gieldach uwazam tylko ze raz uchwalone zasady nie powinny byc zmieniane a takie nam zaserwowano i nie chodzi mi o PO bo swoje rece maczali tu pisowcy i pewnie i lewica dodała swoje 5 groszy ale tu lewicy nie oskaram bo nie wiem, wtedy sie tak tym nie interesowałem
A.Mason - 2010-11-29, 12:57

OFE od jakiegos czasu traktuje jako kolejny przymusowy "podatek" spisany na straty. Jak dostane z niego jakis zwrot przy rozliczaniu sie, to bede sie cieszyl, ze dostalem bonus.
Daro_60 - 2010-11-30, 23:55

krt ma racje pisząc, że od dłuzszego czasu kolejne rządy robią nas w konia i to w wielu dziedzinach. Już na samym początku transforacji ustrojowej pierwszy raz wykiwano prawie cały naród wmawiając ludziom, ze Polska to biedny kraj. Ludzie jak dziś poddali się zmasowanej propagandzie medialnej i nie poszli do referendum aby się uwłaszczyć. Tego wymagała sprawiedliwość dziejowa. Niestety uwłaszczyła się tylko garstka ludzi, którzy pracowali np. w bankach lub w bardzo bogatych firmach. Dostali niezłą kasę w postaci akcji a reszta rodaków musiała zadowolić się jakimiś ochłapem w postaci śmiesznego świadectwa uwłaszczeniowego, za który trzega było zapłacić 20 zł. A potem można było dostać za niego jakieś marne grosze. Kto ten przekręt stulecia dziś jeszcze pamięta? Dlaczego emeryci i rencisci, nauczyciele, słuzby mundurowe zgodzili się na taką niesprawiedliwośc i w wyborach nie pogonili tych "szmaciarzy" . A najśmieszniejsze jest to, że ci którzy w tym "wałku" palce maczali dziś robią za autorytety i wręczaja sobie najwyższe odznaczenia państwowe. Tylko za co? A potem afera goniła aferę i zowu winowajcy przeważnie okazywali się niewinni. Nasz kraj niestety bez prawdziwych reform nie ma szans na prawidłowy rozwój. Tonie w długach. A naród potem zapłaci ogromną cenę za lata zanedbań i pozornych działań. Nie potrafimy korzystać z demokracji. Zamiast to my tresować w wyborach rządzących to oni za pomocą mediów wytresowali nas. I tyle.
mulder - 2010-12-01, 07:25

Tak na marginesie dodam, że obecnie PKB wynosi 3,5 procent, czwarty kwartał prognozowany jest w okolicach 4 %, natomiast UE przewiduje rozwój Polski w 2011 r. na poziomie 4 % PKB. Jest dobrze, ale my lubimy narzekać, oj , lubimy.
Marcim B. - 2010-12-01, 07:55

mulder napisał/a:
Tak na marginesie dodam, że obecnie PKB wynosi 3,5 procent, czwarty kwartał prognozowany jest w okolicach 4 %, natomiast UE przewiduje rozwój Polski w 2011 r. na poziomie 4 % PKB. Jest dobrze, ale my lubimy narzekać, oj , lubimy.

A w czasach PRL-u wroga propaganda wmawiała ludziom, że wszystko drożeje i jest źle, a byliśmy przecież 10. potęgą i lokomotywy taniały :wink:

krt - 2010-12-01, 09:49

mulder napisał/a:
Tak na marginesie dodam, że obecnie PKB wynosi 3,5 procent, czwarty kwartał prognozowany jest w okolicach 4 %, natomiast UE przewiduje rozwój Polski w 2011 r. na poziomie 4 % PKB. Jest dobrze, ale my lubimy narzekać, oj , lubimy.


ahaaa i sądzisz ze to dzięki politykom? heheheh dobreee
będzie i 5% wzrost gdyż zlotówka sprzyja eksporterom, a naszym głównym rynkiem są Niemcy którzy sobie nieźle radzą w kryzysie, ale Niemiaszki przeprowadzili reformy i im wikeszy kryzys w Europie tym lepiej dla Niemiec, które potrafią myśleć i oszczędzać, Na naszym podwórku niestety nic nie trwa wiecznie - amerykanie tez sądzili ze w 2007 roku nie będzie żadnego kryzysu, nawet widziałem na CNN jak pani redaktor polewała z jednym politykiem z analityka, który słusznie prawił że to musi pier.ć no i ruszyłą lawina i żeby temu zaradzic Ben Bernanke musiał zalać rynki tanim pieniądzem bez pokrycia - dlatego nie mamy powtórki 1929 r. pytanie czy to jest sluszne żeby nie pozwolić bankrutom upaść i zlikwidować przyczyny kryzysu.

Z ciekawostek moge wam podać przykład Goldman Sachs jest to zdumiewający Bank inwestycyjny zatrudniający wpływowych polityków m. in. byłego premiera PISu czyli Marcinkiewicza, za rok 2009 i ten generuje zyski liczące w miliardach, jest odpowiedzialny za ukrywanie rzeczywistego stanu finansowego Grecji, w Stanach płaci śmieszny podatek dochodowy uwaga wysokość podatku cały 1%, jest również animatorem na Wall Street co pozwala mu wykorzystywać do zarabiania góry pieniędzy (wykorzystuje minimalna przewage nad rynkiem w szybkości składania zleceń na parkiet) w DT ma 99% skuteczności - najwięksi inwestorzy na świecie nie mają takiego wyniku, nikt nie ma takiego wyniku. Mocne ruchy na giełdach nie są spowodowane jedynie warunkami ekonomicznymi ostatniego okresu, bardzo modne sie zrobiły automaty, które same skladają zlecenia i jezeli ktoś sie interesuje rynkami to łatwo mozna dostrzec że jeszcze w latach 70tych na głownych liczących sie giełdach była inna charakterystyka i wzrostów i spadków, teraz mamy do czynienia z mocnymi :censored2: najlepiej to widac na Niemieckiej gieldzie DAX, gdzie impuls potrafi wciągu 10minut zrobić 2% ruchu

Rozumiecie panowie takich rzeczy w mediach nie usłyszycie :) Lepiej zajmować sie bzdurami kłótni PISu z PO, gejami - życiem miłosnym Marcinkiewicza i jego lali :D
nie wiedza jest słodka :D

Trifonas - 2010-12-01, 11:19

krt napisał/a:
życiem miłosnym Marcinkiewicza i jego lali

a coś nowego u nich?

Cytat:
będzie i 5% wzrost gdyż zlotówka sprzyja eksporterom, a naszym głównym rynkiem są Niemcy

ogólnie ratuje nas eksport, ale nie tylko - na rynku krajowym przedsiębiorcy są ostrożniejsi - mniej słomianych inwestycji, racjonalniejsze wydatki, dywersyfikacja źródeł przychodu. tak więc wzrost nie ma NIC wspólnego z działaniami rządu. To ludzie lepiej gospodarzą.

mulder: wymień JEDNĄ rzecz którą ten rząd zrobił dla biznesu. Nie proszę cię o dwie - wymień jedną.

Trifonas - 2010-12-01, 11:20

Ooops.. zapomniałem dodać: przykład pana Sobiesiaka się nie liczy ;)
krt - 2010-12-01, 11:53

[quote="Trifonas"]
krt napisał/a:
życiem miłosnym Marcinkiewicza i jego lali

a coś nowego u nich?[quote]

heh myśle że są tutaj lepiej poinformowani ode mnie

Młody_89 - 2010-12-03, 23:37

W środowisku bankierów i ludzi mających kasy jak lodu, wiekowa małżonka to obciach, więc trzeba pokazywać się z młodą laską. Dziś takie standarty obowiazują na wielu salonach np. finansowych czy też politycznych. Widać ważniejsza jest Mamona niż przysięga małżeńska.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group