Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Kalendarium - [22 - 23.07.2006r.] Jarmark Średniowieczny

Inez - 2006-07-04, 15:47
Temat postu: [22 - 23.07.2006r.] Jarmark Średniowieczny
W dniach 22 i 23 lipca 2006r. na brzeskim Rynku odbędzie się Jarmark Średniowieczny.
W programie:
- pokaz walk rycerskich,
- występy artystyczne,
- koncerty,
- Teatr Płomieni,
- wykłady o średniowiecznym Brzegu,
- staropolskie jadło i napoje.

WSTĘP WOLNY :D

Serdecznie zapraszam :)

Derian - 2006-07-04, 18:24

A wiadomo przez kogo jest to organizowane? :> Nasza brzeska drużyna [a w zasadzie ryczyńska], ChPŚ z Oławy, czy jeszcze ktoś inny? :>
Pecik - 2006-07-04, 18:26

wiem tyle tylko ze beda chlopaki z lewina :D
Brodacz - 2006-07-05, 23:20

AAAAAA więc to będzie Lewinskie bractwo? Szkoda że nie nasza Ryczyńska drużyna bo chętnie bym znów zobacyzł ich w akcji. A ostatnim razem się spóxniłem :x
Pecik - 2006-07-06, 15:45

nie wiem jak i kto tam bedzie
ale wiem ze lewin bedzie :P

wiher74 - 2006-07-08, 20:21

Nasze bractwo też prawdopodobnie będzie, nic się nie martw :D
wiher74 - 2006-07-12, 20:21

Jest już oficjalny plakat reklamujący jarmark http://brzeg.pl/pliki/File/plakat-jarmark.jpg
Marek Kajdas - 2006-07-12, 23:02

Inez napisał/a:
W dniu 22.07.2006r. na brzeskim Rynku odbędzie się Jarmark Średniowieczny.
W programie:
- pokaz walk rycerskich,
- występy artystyczne,
- koncerty,
- Teatr Płomieni,
- wykłady o średniowiecznym Brzegu,
- staropolskie jadło i napoje.


KTO CO i dlaczego. Czy są Ci ludzie w forum?

Jeśli ich nie ma, to DLACZEGO ICH NIE MA?

U nas są w Oświęcimiu, ale to mało.

Derian - 2006-07-13, 09:52

O.o ChPŚ będzie. Na ich walkach na pewno mnie nie zabraknie :mrgreen:

A Drużyna Ryczyńska w końcu będzie czy nie? :>

No i kiedy Lewin ma swój pokaz, ktoś wie?

ps. Mówie wam, przyjdźcie jak ChPŚ będzie miał pokaz, będzie na co popatrzeć :D Jeszcze żeby tylko Byku był to już w ogóle O.o :evil:

Marek Kajdas - 2006-07-13, 10:13
Temat postu: Re: [22.07.2006r.] Jarmark Średniowieczny
Inez napisał/a:
W dniu 22.07.2006r. na brzeskim Rynku odbędzie się Jarmark Średniowieczny.
W programie:
- pokaz walk rycerskich,
- występy artystyczne,
- koncerty,
- Teatr Płomieni,
- wykłady o średniowiecznym Brzegu,
- staropolskie jadło i napoje.

WSTĘP WOLNY :D

Serdecznie zapraszam :)



Co właściwie macie miejscowego, jakie drużyny, stowarzyszenia, fundacje, nieformalne grupki pasjonatów w tej tematyce? Macie stare miasto, barwną historię i trzeba to rozwijać pod kątem turystycznym. Nie chodzi tylko o jednodniowy "jarmark" dla gawiedzi, ale o zamianę tego w kasę dla mieszkańców gminy, w podatki do budżetu gminy.

Knajpy macie takie jak w Krakowie? W piwnicach, fortach, kamienicach z XIII wieku... Do tego silne środowisko muzyczne, galerie, teatry, kabarety. To cały przemysł, z tego w Krakowie żyje kilkadziesiąt tysięcy ludzi.. tyle ile liczy cały Brzeg.

Co można zrobić żeby miasto zarabiało całe lato?

To proste.
Stawiacie obóz wojskowy koło miasta tuż. W nim noclegi, knajpy, teatry itd Wszystko pod namiotami, czy w domkach "składanych". Całe drugie miasto. Nawet baseny. Turniej rycerskie codziennie, inscenizacja walk, liczne atrakcje. 100 tys osób co roku może przyjeżdżać przez dwa miesiące. Będą nocować, wcinać, pić, bawić się, wydawać pieniądze.

Można też zrobić "jarmark", a na drugi dzień będzie codzienna szarość... bieda. Nuda...

Derian - 2006-07-13, 10:43

Marek Kajdas napisał/a:
Co właściwie macie miejscowego, jakie drużyny, stowarzyszenia, fundacje, nieformalne grupki pasjonatów w tej tematyce? Macie stare miasto, barwną historię i trzeba to rozwijać pod kątem turystycznym. Nie chodzi tylko o jednodniowy "jarmark" dla gawiedzi, ale o zamianę tego w kasę dla mieszkańców gminy, w podatki do budżetu gminy.

Knajpy macie takie jak w Krakowie? W piwnicach, fortach, kamienicach z XIII wieku... Do tego silne środowisko muzyczne, galerie, teatry, kabarety. To cały przemysł, z tego w Krakowie żyje kilkadziesiąt tysięcy ludzi.. tyle ile liczy cały Brzeg.

Co można zrobić żeby miasto zarabiało całe lato?

To proste.
Stawiacie obóz wojskowy koło miasta tuż. W nim noclegi, knajpy, teatry itd Wszystko pod namiotami, czy w domkach "składanych". Całe drugie miasto. Nawet baseny. Turniej rycerskie codziennie, inscenizacja walk, liczne atrakcje. 100 tys osób co roku może przyjeżdżać przez dwa miesiące. Będą nocować, wcinać, pić, bawić się, wydawać pieniądze.

Można też zrobić "jarmark", a na drugi dzień będzie codzienna szarość... bieda. Nuda...



Heh, to się wszystko tak ładnie mówi.

Po krótce Ci napisze co i jak.

Co do ostatniej części [z tym obozem] to jest tak. Pomysł fajny ale: brakuje ludzi do tego, brakuje chęci u tych ludzi, brakuje na to kasy itd. itp. Można tak wymieniać. Każdy z tych czynników musi być, bo innaczej wszystko upadnie. Ciężko mi to sobie wyobrazić w jakimś większym mieście, a co dopiero w naszym Brzegu.
Prawda jest taka, że jedynym podmiotem, który przejawia jakąkolwiek inicjatywę w tym mieście jest to Forum :| [A co z resztą? :/ ]

Część środkowa Twojej wypowiedzi [odnośnie knajp]
Nie, nic tu nie ma :/ Było kilka, ale...
Była świetna knajpa Karczma. Byłem przedwczoraj ze znajomymi - było strasznie. Miejsce bardzo klimatowe, wszystko z drewna [ławy, stoły, drewniane filary], witrażowe okna. No świetny wystrój! I przy czym siedzieliśmy... przy Liroy'u __-__" Żenada. Gdyby nie moja doborowa kompanija to patol straszny by był.
Druga knajpa - Komoda. Starą meliniarnie ktoś przerobił na to ciekawe miejsce. Tylko że żuliki którzy w tej kanjpie pili nie zapomnieli miejsca i dalej tam przychodzą. Po fajnym początku, z powrotem się zrobiło jak kiedyś. Wczoraj tam siedzieliśmy [jako że w Karczmie było beznadziejnie] i co. Badziewna obsługa. Pani by nas po ryjach wytrzskała chętnie zamiast sprzedać piwo. A owo piwo lała też z dużą niechęcią. Ja płace za 0,5 a pani jakoś nigdy do tego 0,5 nie dolała [ a przy naszym stoliku z dobrych 12 kufli stało]. No i mili panowie którzy tam przesiadują. Gapią się na nasze panie, aż ślina im leci :P I jak nie dać takie w ryj. Ogólnie strasznie :P

Takiego rodzaju knajpy jak piszesz nie ma. Chłopaki z Oławy [z bractwa rycerskiego, które było połączone z brzeskim bractwem] chcieli zrobić na zamku knajpe! No wspaniały pomysł! I co, zaczęliśmy nawet porządkować pomieszczenie.... i na tym się skończyło.


A co do bractw. No było kiedyś w Brzegu. Bardzo fajne bractwo! Naprawde niezła ekipa ludzi! Na zamku coroku odbywały się turnieje! I co, i bractwo upadło. Z jakich przczyn, to już nie ma co się zagłębiać. Ale trzeba napisać że zawsze ciężko nam było. Pieniędzy dla bractwa nigdy jakoś nie było. Mieliśmy piwnice na zamku do dyspozycji, za pomoc przy pracach na zamku. Ale już trzeba było szukać sobie samemu sponsorów jeśli przychodził turniej i trzeba było to opłacić. A gdzie pieniądze na uzbrojenie [nowe miecze, tarcze, kolczugi, płyty, łuki, strzały itd. itp] Sami tego nie kupimy. Dużo dało się zrobić, ale bez przesady. I tak było, że działaliśmy na tym co ktoś sobie uciłał czy sam sobie zrobił.

Franco Zarrazzo - 2006-07-13, 14:19

W Łomzy jeden z moich przyjaciół od Fantasy zrobił takie coś:

www.grod.org

Można o tym pogadać na założonej przeze mnie grupie dyskusyjnej na Yahoo skupiającej ludzi interesujących się fantasy, szczególnie tematyką rycerstwa /z naciskiem na Armię Bretonni z WFB/. Link do grupy:

http://games.groups.yahoo.com/group/wfb-polska/

Z chęcią przyłączę się do bractwa, z chęcią przyczynię /lub spróbuję/ się do jego reorganizacji. Wiem co nieco o Waszych problemach, brat kumpla był z Wami, wiem co nieco o ruchu w Polsce, ponoć sam się urodziłem z zakutym łbem ;P:).

Jakiś czas temu poruszyłem tu wątek Księstwa Brzeskiego, wokół ktorego można narobić trochę szumu. Ja mam trochę figurek WFB w barwach Brzegu, INTEGRACJA... brakuje nam INTEGRACJI i porozumienia. Przełamania bariery pokoleniowo środowiskowej, przełamania agresji rodzącej się na widok wzajemnych "wad" danego środowiska bądź pokolenia.
Tutaj Marek ma IMHO rację.

Temat budowy podobnego grodu w Brzegu też chcę zapodać jako temat do rozwagi. Jest on w moich wizjach dość ostro ugruntowany, nawet miejsca mam upatrzone :) .
Niestety brakuje u nas Stowarzyszeń. Na przeszkodzie stoi Polskie Prawo, które nakazuje zebranie minimum 15tu osób do organizacji Stowarzysznia. W niektórych krajach wystarczą 2 lub 3 osoby. To kolejny sposób na wygaszania inicjatyw społecznych i niezależnych.
Muszę w końcu przestać pisać za dużo na forum i denerwować ludzi i skończyć ten rozbudowany na maksa Statut wyimaginowanej póki co organizacji... Muszę :) . Zrobię /robię.../.

Niech żyje Król... eee znaczy Pozdrawiam :) .

Franek vel Duc de Rivage

PS
Proponuję wątek rycerski jako zalążek Nowego Bractwa na Forum.

Marek Kajdas - 2006-07-13, 14:59

Cytat:
Była świetna knajpa Karczma. Byłem przedwczoraj ze znajomymi - było strasznie. Miejsce bardzo klimatowe, wszystko z drewna [ławy, stoły, drewniane filary], witrażowe okna. No świetny wystrój! I przy czym siedzieliśmy... przy Liroy'u __-__" Żenada


Zróbcie dział w forum KNAJPY i wątek o każdej z nich. Ich szefowie, pracownicy będą czytać nasze pomysły, uwagi, skargi. Takiej muzy nie może być w knajpie KARCZMA. Ludzie szukają KLIMacików. To musi być spójne. Stylistę tam posłać o klimatowych knajp który ma doświadczenie WIELKIE, muze zmienić i knajpa jak trze. Muza na żywo. To jest ważne. Najmniejsza nawet kawiarnia w Krakowie ma swoich przyjaciół, ktorzy grają, np gitarzystę, skrzypaczkę itd

Derian napisał/a:
Druga knajpa - Komoda. Starą meliniarnie ktoś przerobił na to ciekawe miejsce. Tylko że żuliki którzy w tej kanjpie pili nie zapomnieli miejsca i dalej tam przychodzą. Po fajnym początku, z powrotem się zrobiło jak kiedyś. Wczoraj tam siedzieliśmy [jako że w Karczmie było beznadziejnie] i co. Badziewna obsługa. Pani by nas po ryjach wytrzskała chętnie zamiast sprzedać piwo. A owo piwo lała też z dużą niechęcią. Ja płace za 0,5 a pani jakoś nigdy do tego 0,5 nie dolała [ a przy naszym stoliku z dobrych 12 kufli stało]. No i mili panowie którzy tam przesiadują. Gapią się na nasze panie, aż ślina im leci :P I jak nie dać takie w ryj. Ogólnie strasznie


To samo co poprzednio, knajpa musi miec niesamowity styl, żywą muzykę, codziennie inna muzyka (np dzień rockowy, dzień folkowy, muza poważna) i swój TARGET, jak wywalić żuli? Policja codziennie, jeśli trzeba to kosztowna izba wytrzeźwień za 300zł i ceny alkoholi podnieść do cen krakowskich 7 zł za piwo. Zamiast chlać po cztery piwa, ludzie mogą wciągu wieczora wypić DWA tylko, z korzyścią dla głowy, kasa taka sama. Wątroba zdrowa, brak kaca. Ceny alkoholu ważna sprawa. I tępić picie własnego alkoholu, wywalać za to.

Cytat:
Takiego rodzaju knajpy jak piszesz nie ma. Chłopaki z Oławy [z bractwa rycerskiego, które było połączone z brzeskim bractwem] chcieli zrobić na zamku knajpe! No wspaniały pomysł! I co, zaczęliśmy nawet porządkować pomieszczenie.... i na tym się skończyło.


Wrócić warto do tej idei. Macie teraz forum, można to ogłosić. Załóżcie fundację są zdaje się ulgi w podatkach. Fundacja może prowadzić działalność gospodarczą, może też powoływać podległe jej podmioty gospodarcze. Może stowarzyszenie na bazie forumowiczów także. Ono powinno powstać i tak z celami rozwoju gminy, powiatu. Jest Was tu bardzo wielu, dacie radę. Moglibyście mieć własną knajpę rycerską, bo zamek wymaga klimatu odpowiedniego. Forumowa knajpa... niezłe. Jednak ja widziałbym to jako konsorcjum organizacji pozarządowych. Klub muzyczny, galerie, tańce, sztuka, randki w ciemno forumowiczów. Aktywizacja bezrobotnych, praca dorywcza dla studentów (barmani, kelnerzy, kucharze, bo jadło powinno być jak w porządnej knajpie) obok tego sieć powiązań gospodarczych.

1.Własne gospodarstwo rolne, młyn, gorzelnia, browar, winnica.

2. Piekarenka-cukiernia.

2. Warsztaty rękodzieła, pracownie artystyczne.

4. Budowanie sceny muzycznej - Brzeg zasłynie w całym opolskiem i nie tylko.

5. Umocnienie bractw rycerskich, historycznych.

KLUB. Tego Wam trzeba i trzeba takiego centrum każdej polskiej gminie. Mało gdzie jest coś takiego. Nuda... nuda... i ludzie uciekają z nudnych gmin. Klub da życie dla 1000 ludzi, najbardziej wartościowych ludzi w okolicach gminy.

Cytat:
Prawda jest taka, że jedynym podmiotem, który przejawia jakąkolwiek inicjatywę w tym mieście jest to Forum :| [A co z resztą?


To rozwijać forum. Może tak zrobić ulotki z opisem misji, filozofii tego forum i rozdać wszystkim mieszkańcom powiatu? Bo proponuję żebyście budowali FORUM POWIATOWE 0 to Was niesłychanie wzmocni. Dajcie każdej gminy po folderku chociaż, to pięć minut roboty. Yasiek do roboty, to myślę dobry pomysł. Skupić się w jednym forum, nie rozbijać powiatu na malutkie pora z parunastoma piszącymi ludźmi.

Brakuje organizacji pozarządowych naprawdę skutecznych, z młodymi presesami, z pasjonatami. Rozumiem Was. U mnie w gminie jestem uważany za oszołoma. Tu Wam mogę trochę doradzić, możemy porozmawiać. Chyba za bardzo jestem przed szeregiem, brak zrozumienia z lokalną społecznością młodych. Jednak Wy się rozumiecie, macie forum, powołajcie własne stowarzyszenie rozwoju miasta Brzeg i powiatu brzeskiego. To będzie taka WASZA agencja rozwoju i punkt wyjścia w wiele innych inicjatyw.

Kasę takie stowarzyszenie może legalnie zbierać ze zbiórek publicznych, płatnych sms z całego świata... Ludzie Wam pomogą. Wszystko musi być jednak legalne, uczciwe, prawdziwe. Wtedy rozwinie się też współpraca wreszcie z władzami, z budżetówką, z ośrodkami kultury w powiecie, ze szkołami, uczelniami, z innych organizacjami. Nikt nie chce wpółpracować np ze mną, bo jestem NIKIM, dla instytucji jestem wiejskim głupkiem, dla tych co mnie rozumieją - genialnym marzycielem - muszę powołać fundację pożytku publicznego, wtedy np sejm już nie będzie mnie zlewał :-P Tylko za co powołać fundację, kiedy moim kapitałem jest tylko myśl patriotyczna?

Franco Zarrazzo - 2006-07-13, 15:11

Cytat:
Była świetna knajpa Karczma. <Ciach> bo jestem NIKIM, dla instytucji jestem wiejskim głupkiem, dla tych co mnie rozumieją - genialnym marzycielem - muszę powołać fundację pożytku publicznego, wtedy np sejm już nie będzie mnie zlewał :-P Tylko za co powołać fundację, kiedy moim kapitałem jest tylko myśl patriotyczna?


Po kolei. Kocham KRAKOW. Tak z raz w miesiącu wracają mi myśli, aby tam w końcu uciec, przeprowadzić się. To jedna z moich prywatnych wojen z samym sobą, z rzeczywistością.
Ale do rzeczy:

MARKU! Jedną z największych bolączek Brzegu jest to, że najbardziej pobudzająca życie kulturalne i społeczne /w tym też tworząca klimat knajp/ młodzież ucieka siłą rzeczy z Brzegu. Studiuje poza nim, między innymi też w Krakowie. Miasto nasze umiera, w zasadzie już jest martwe, chociaż ja należę do ludzi, którzy podobnie jak Ty na dnie popiołów dyjament dostrzegą. Brzeg, to nie Kraków. U nas wieczorami na ulichach ruch wymiera, nie istnieje chyba nawet zalążek tego, czym tętni nocny Kraków /a buuuu.../.
Jest kilku wizjonerów, którzy podobnie jak Ty... krzyczą, próbują. Ale tak jak sam napisałeś, mogą tylko krzyczeć. Bo co im zostało :) . Mają bardzo cenny kapitał, ale niestety na współczesnym rynku samorządności jest on bezwartościowy. Akcje spadły poniżej zera a ich posiadanie, a "niedajboże" przyznawanie się do posiadania jest czystym szaleństwem.
A co do "wiejskiego głupka" - hmm - ja tam jestem element lokalnego folkloru, często używałem tego sformułowania, chociaż czasami też pisałem podkupione od Andrzeja Czeczota "Wyoskowy Idyota" ;) .

Kiedy obchoidzisz urodziny - czy aby nie na przelomie stycznia i lutego?

Franco Zarrazzo - 2006-07-16, 23:09

W centrum miasta pojawiły się plakaty do tej imprezy. W tej chwili jest to już dwudniowa, rozbudowana /wg. rozpiski/ impreza z wieloma punkatmi programu. Idę poszukać programu on line.

F.

Derian - 2006-07-17, 00:30

Tylko się nie przemęczaj :P

A jak nie będziesz jednak potrafił znaleść to popatrz na 7 post od góry :mrgreen: :P

Franco Zarrazzo - 2006-07-17, 08:35

:oops: <rotfl>
Dzięki ;) - po prostu umknął mi ten post - jakiś taki malutki...

Inez - 2006-07-17, 11:33

Dla większej jasności postanowiłam jednak wrzucić ten program :)

Sobota 22.07.2006

10.00 - Jarmark średniowieczny połączony z wystawą plenerową artystów - uczestników Międzynarodowego Pleneru Malarskiego pt. "Motywy średniowieczne w architekturze Brzegu"
12.00 - oficjalne otwarcie Jarmarku Średniowiecznego przez Burmistrza Brzegu Wojciecha Huczyńskiego. Przemarsz rycerzy przez centrum miasta
12.15 - Rozstrzygnięcie konkursu "Brzeg w średniowieczu" Pokaz walki rycerskiej
12.30 - Wykład "Brzeg i jego okolice w średniowieczu" - dyrektor Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu - Paweł Kozerski, miejsce: Ratusz miejski w Brzegu
13.00, 14.00, 15.00 - Zwiedzanie Ratusza
16.00 - Pokaz walk bojowych
- Dawne tańce irlandzkie
- Scenki rodzajowe
Realizacja: Chorągiew Piastów Śląskich
17.30 - Inscenizacja brzeskiej legendy "Historia Artura zwanego Rzeżnikiem"
Realizacja: Chorągiew Piastów Śląskich
18.15 - Spektakl plenerowy Teatru Dnia Niepowszedniego z BCK pt. "Trzepot"
19.00 - Koncert Zespołu Brzeskiego Centrum Kultury: Krzysztof Szlibert z zespołem "Ulice"

Niedziela 23.07.2006

11.00 - Jarmark średniowieczny połączony z wystawą plenerową artystów - uczestników Międzynarodowego Pleneru Malarskiego pt. "Motywy średniowieczne w architekturze Brzegu"
12.00, 13.00, 14.00 - Zwiedzanie Ratusza
15.00 - Gry i zabawy plebejskie
- Pokaz walk bojowych
- Konkursy dla publiczności z nagrodami
Realizacja: Chorągiew Piastów Śląskich
16.00 - Rozstrzygnięcie konkursu o Nagrodę Burmistrza pod nazwą "Dziedzictwo kulinarne"
17.30 - Inscenizacja bitwy "Husyci na ziemiach brzeskich"
Realizacja: Chorągiew Piastów
18.00 - "Drumla - średnio - wieczna" - koncert Jerzego Andruszki
18.30 - Wieczór poetycki "Dance Macabre"
miejsce: Galeria BCK - Ratusz
19.30 - Koncert zespołu "Rivendell"
21.30 - Teatr Płomieni "Światło i dźwięk"

dziunia i lucek - 2006-07-18, 12:29

hej! mam pytanie czy wie ktos co to jest "teatr ogni" i co tam sie bedzie dzialo?
Franco Zarrazzo - 2006-07-18, 12:42

Ja trochę wiem, chociaż jeszcze nie widzałem na żywo. Po prostu zabawa z ogniem - tak na chłopski rozum zabawa z ogniem żywy, kiedyś jedna z dziewczyn pisała coś na stronie tangowej www.tangowbrzegu.prv.pl . Zdaje się, że w Aktualnościach.
alferx - 2006-07-18, 12:47

IMHO będzie to to samo co pod koniec WOŚPu.

Mam nadzieję, że od tamtego czasu poczynili postępy i co po niektórzy będą bardziej ostrożni. :x




Fajnie by było gdyby zostało to zakończone jakims pokazem sztucznych ogni - takim jak podczas "Dni Odry" (czy jakoś tak).

Franco Zarrazzo - 2006-07-23, 10:47

Moje wrażenia z pierwszego dnia:

Byłem od ok 16tej do prawie końca. Przede wszystkim przerażająco mała frekwencja. Próbowałem zwrócić uwagę p. dyrektorowi, że promocja na peryferiach miasta kuleje, że poza centrum trudno uświadczyć jakąś reklamę, że ludzie nie wiedzą. A że nie wiedzą, potwierdza to choćby grupa ludzi, z którą tam się spotkałem i którą ja poinformowałem o tej imprezce. Temat promocji poruszaliśmy kilkukrotnie i po raz kolejny stwierdzam, że niestety mam rację. Że to, co w Brzegu nazywa się promocją, promocją po prostu nie jest. Od kilkunastu lat mówi się o braku reakcji na promocje, ale jakoś nikt nie chce zmienić jej formy, ale do rzeczy.

Impreza w pełnym i upalnym Słońcu od południowo zachodniej strony ratusza. Stało kilka parasolek ze stolikami i ławeczkami, znajoma twarz saprzedawała bursztynowy napój i kiełbaski.
Bardzo dobrze zaprzentowały się kręgi okołorycerskie. Naprawdę spektakularne pojedynki opancerzonych wojów zrobiły na mnie wrażenie, szczególnie pojedynki na "dwuraki" /miecze dwuręczne/. Zgrzyt metalu, trzask zbroji, czasami jęki rannych, bo i tacy byli, niestety. To repliki prawdziwej broni i ciosy chociaż może nie śmiertelne, potrafią nawet przez zbroję i przeszywanicę zaboleć. Co było zresztą widać.
Walki przeplatano pokazami tańca irlandzkiego. Świetne, skoczne melodie, piekne białogłowy, a raczej niewiasty, bo blondynek nie było chyba ;) , i bardzo dobra choreografia.
Szkoda, naprawdę szkoda, że tak mało osób uczestniczyło z zewnątrz.

Ale... największe wrażenie zrobił na mnie i na moich towarzyszach biesiady spektakl Teatru Dnia Niepowszedniego pt "Trzepot", którego stałem się wraz z koleżanką mimowolnym aktorem. Bo spektakl okazał sie interaktywny. Ubrane na biało postacie wpięte w 2metrowe ramy i wplątane we wstęgi białych tkanin poruszące się w rytm muzyki Mike Oldfielda, malarze w wytartych płaszczach, kreacja dzieła i... moment, w którym dzieło zaczyna żyć własnym życiem. Narodziny... ten moment po prostu wzbudzał dreszcze. Napięcie było czuć w powietrzu - wrażenie było niesamowite. Pełen ekspresji i emocji spektakl na długo pozosanie w mojej pamięci. BRAWA dla TDNu, brawa dla p. Doroty i dla młodych aktorów. BRAWA!
Na marginesie - mojej koleżance "pociekły" łzy emocji, ale my, Wodniki, tak czsami mamy ...

Dzień zakończył sie wystepem zespołu grającego muzykę totalnie nie pasującą moim zdaniem do całości imprezy. Po prostu wytęp zepsuł klimat i wrażenie, które udało się stworzyć poprzez pokazy i spektakl. A do tego stoł mikserski postawiony pod pawilonem w ten sposób, że z miejsc siedzących nie było widać zespołu - masakra.

O 15 tej dziś dalszy ciąg scenek rodzajowych i o ile nie wystraszę się Słońca, uderzam znowu pod Ratusz. No i do Galerii...

Derian - 2006-07-23, 11:03

No to prawdopodobnie do zobaczeniu Franku. Jeśli się nad wode nie wybiore nigdzie to ide popatrzeć.

Hmm... Ty zachwalasz walki, a z kolei moja Kasia, która była wczoraj też, mówi że strasznie to powoli wyglądało i w ogóle jakoś jej nie zachwyciło. Ale że to starzy znajomi z CHPŚ'ia to ide popatrzeć.

Co do promocji i zainteresowania..
Jak my organizowaliśmy turniej, to też niewielu ludzi wiedziało o tym. Chodziliśmy z plakatami, ale mało kto pozwolił nam je rozwieszać [za słupy ogłoszeniowe trzeba płacić, a kasy nie było tyle, w sklepach tylko nieliczni]. Także w zasadzie ludzie nie mieli skąd się dowiedzieć o tym.
Takoż i teraz. Ja widziałem ze 2 plakaty na mieście, no i w necie. I tyle O.o Mało ludzi się o tym dowie, z tej niewielkiej części połowy to nie zainteresuje i już, pusto na rynku.

Ale ja się pomimo skwaru wybiore i przypomne sobie lata świetności :D [Ale bym sobie z nimi powalczył :mrgreen: ]

Franek a skąd Ty wytrzasnąłeś określenie "dwurak"?
1. Miecze półtoraręczne nazywaliśmy półtorakami, ale obóręczne [dwójki] nigdy nie były "dwurakami" O.o
2. Uwierz mi, to na pewno nie były dwójki, tylko półtoraki :D To nic że trzymali je obórącz. Tak się je trzyma. Ale to na pewno nie były dwójki :P

Franco Zarrazzo - 2006-07-23, 11:37

Derian napisał/a:
No to prawdopodobnie do zobaczeniu Franku. Jeśli się nad wode nie wybiore nigdzie to ide popatrzeć.


Skwar mnie przeraża, nie wyrabiałem wczoraj, ale bardzo chcialem uczestniczyć. Podziwiam tych ludzi za to, że opancerzyli się w ten skwar. A druga strona ratusza jakby zacieniona była, ale mniejsza - do zobaczenia :) .


Derian napisał/a:
Hmm... Ty zachwalasz walki, a z kolei moja Kasia, która była wczoraj też, mówi że strasznie to powoli wyglądało i w ogóle jakoś jej nie zachwyciło. Ale że to starzy znajomi z CHPŚ'ia to ide popatrzeć.


BO po prostu wiem, ile to waży i wiem, że w filmach wykorzystuje się różne tricki, aby takim scenom nadać więcej dynamiki i drapieżności. Zreszta przecież oni nie mieli się pozabijać :) . Kwestia zachwytu raczej wynika moim zdaniem z pogody towarzyszącej imprezie i godziny jej organizacji. Nawet jeden z rycerzy, bodajże Maksimus, który przez jakiś czas pełnił funkcję Mistrza Ceremonii mówił, że w czasach średniowiecza takie turnieje odbywały się rankiem albo wieczorem, aby właśnie uniknąć efektu patelni.

Derian napisał/a:

Co do promocji i zainteresowania..
Jak my organizowaliśmy turniej, to też niewielu ludzi wiedziało o tym. Chodziliśmy z plakatami, ale mało kto pozwolił nam je rozwieszać [za słupy ogłoszeniowe trzeba płacić, a kasy nie było tyle, w sklepach tylko nieliczni]. Także w zasadzie ludzie nie mieli skąd się dowiedzieć o tym.


Ja się dowiadywałem z reguły po fakcie z działów kronikarskich naszej prasy lokalnej...

Derian napisał/a:

Takoż i teraz. Ja widziałem ze 2 plakaty na mieście, no i w necie. I tyle O.o Mało ludzi się o tym dowie, z tej niewielkiej części połowy to nie zainteresuje i już, pusto na rynku.


Słupy w rynku są oblepione, tablice w okolicy Westerplatte i Brzechwy - echo. Westerplatte to mój rejon, Brzechwy, to rejon znajomych. Oni NIC nie wiedzieli....


Derian napisał/a:

Franek a skąd Ty wytrzasnąłeś określenie "dwurak"?
1. Miecze półtoraręczne nazywaliśmy półtorakami, ale obóręczne [dwójki] nigdy nie były "dwurakami" O.o
2. Uwierz mi, to na pewno nie były dwójki, tylko półtoraki :D To nic że trzymali je obórącz. Tak się je trzyma. Ale to na pewno nie były dwójki :P


Dwurak to bardzo popularne określenie używane w środowisku graczy RPG i Warhammera bitewnego.
Co ciekawsze, bardzo popularyzowane przez starszego brata jednego z członków Waszego Bractwa :) . A co do tego, czy to nie były dwruaki - no może i tak, ale zaraz wkleję kilka fotek - jest tam też takie ze "Zbrojowni"

Vive le Roi!!! Znaczy pozdrawiam

Franco Zarrazzo vel Jacques le Horesque'a, Duc de Rivage, Obrońca Wiary, Ostatni Obrońca Camelotu.

Brodacz - 2006-07-23, 11:44

Derian napisał/a:
Ale ja się pomimo skwaru wybiore i przypomne sobie lata świetności :D [Ale bym sobie z nimi powalczył :mrgreen: ]


Oj równiez bym kogoś przechcił jedynką :D Już zapomniałem jaka to przyjemność i odrobinka adrenalinki :)

Cytat:
Franek a skąd Ty wytrzasnąłeś określenie "dwurak"?
1. Miecze półtoraręczne nazywaliśmy półtorakami, ale obóręczne [dwójki] nigdy nie były "dwurakami" O.o
2. Uwierz mi, to na pewno nie były dwójki, tylko półtoraki :D To nic że trzymali je obórącz. Tak się je trzyma. Ale to na pewno nie były dwójki :P


Tutaj się zgodze z Derianem. Nasze nazewniectwo różniło się troszkę.

A i tak jak Derian napisał nie walczyli dwuręcznymi mieczami. To były "półtoraki" :wink:

Franco Zarrazzo - 2006-07-23, 11:56

Moja ulubiona fota z wczoraj:



I inne:






Derian - 2006-07-23, 12:32

Farnku to są półtoraki :P Brodasz zapewne się ze mną zgodzi.

Franco Zarrazzo napisał/a:
Dwurak to bardzo popularne określenie używane w środowisku graczy RPG


:] Musze to komentować czy sam wiesz o co chodzi... :P

A btw. Franku, czy to na pewno ChPŚ, z Oławy? :> Po co oni te przyłbice pozamykali :P Patrze i patrze i mi barwy nie odpowiadają :P Ten z pierwszego zdjęcia najbardziej. Chyba że ja jakiś dziwny jestem ;)

A btw2. Maksimus, czy może jednak Markus? :P

Aaa, jednak to nasza Chorągiew :P Na drugim zdjęciu z tyłu widać chłopaczka, w zielono białej szachwonicy...

Franco Zarrazzo - 2006-07-23, 13:32

Nie jestem obeznany w heraldyce i ilości chorągwii na naszych ziemiach. Po prostu sympatyzuje z tym ruchem jako bretończyk z krwi /wychowanek WFB/ i stary fantasta - kiedy powstawały zalążki bractw, byłem jeszcze czynnym uczestnikiem fandomu w Polsce. Zdaje się, że wspominano o Lewinie /chyba ktoś tam herbu Jastrząb z Lewina/ i naszym własnie lokalnym bractwie. Zresztą pewnikiem osoby bardziej kompetentne tu czy tam coś napiszą.
Co do półtoraków, to chyba macie rację, zaraz dodam zdjątko z pojedynku, który opacznie wyolbrzymiłem do "dwuraków" /sorki, ale lubię to określenie ;/:




Co do RPG - grałem raptem ze 2-3 razy i nie mogę mieć obiektywnego zdania. Raczej skupiłem się na kreowaniu własnego miniświata figurek rycerzy i knechtów do armiii Bretonni do WFB. Gdzieś tutaj na forum jest kilka ich zdjęć, w tym też knechtów-łuczników ubranych w tuniki z herbem Brzegu. Bo przecież oczywiście z racji tego hobby stworzyłem kolejne alter ego i w świecie WFB znany byłem jako Duc de Rivage, Książe Brzeski. Postaram się dziś podrzucić kilka figurek na Rynek.

Kilka można obejrzeć tu:

http://www.coolminiornot....c%20de%20Rivage

Nota bene poszukuję jednej z dwóch przedstawionych tam na jednym zdjęciu czarodziejek - ktoś mi ją po prostu gwizdnął, a to jedna z moich ulubionych figurek...

A jak by Ci się podobała idea proklamowania Księstwa Brzeskiego ?

a2r - 2006-07-24, 10:40

Franco a ty nie widziałeś nigdy wcześniej trzepotu ??? przeciez trzepot w tej samej formie jest grany prawie co roku od ok 10 lat....

hmm dziwne dziwne....

ale pozdrawiam ;)

Franco Zarrazzo - 2006-07-24, 10:45

Nawet nie wiedziałem o jego istnieniu. Tak właśnie wygląda promocja imprez w naszym mieście, vide kilka postów wyżej promocja jarmarku. Do przestawień TDNu przekonała mnie jedna młoda i piękna panna, która swoją postawą i rozmowami potrafiła zmienić trochę mój brzegukulturopogląd. Do tego nie czyniła tego z ukrycia, tylko czasami nawet en face :) . Pozdrawiam ją przede wszystkim, ale Ciebie też:).]

Dodane:

PS
Ale dlaczego to pytanie skierowałeś tylko do mnie? Zapytaj kto z Forumowiczów do tej pory widział "Trzepot" albo wiedział o jego istnieniu? Grupa ludzi z którymi siedziałem też widziała to pierwszy raz, mało tego - uważaliśmy to za przedstawienie premierowe, zresztą sposób jego dedykacji wskazywał na to. Nie wydaje Ci się to dziwne? Że nie tylko ja, ale masa dorosłych osób nie wie o istnieniu tak spektakularnego przedstawienia ?

dodane II
PPS
A jedna z tych osób mieszka w centrum, uczestniczy w życiu kulturalnym, mało tego, nawet czynnie, bo występuje czasami tu i tam. Nawet na deskach BCKu... Nie wydaje Ci się to dziwne? Bo mi bardzo...

Pecik - 2006-07-25, 11:16

ten ziomus co kleczy na pierwszym zdjeciu to moj kumpel z pracy,opowiadal ze dostal mieczem w glowe jak postanowil walczyc bez tego kasku :lol:
Franco Zarrazzo - 2006-08-20, 11:25

Normalnie nagły a jasny szlag mnie zaraz trafi !!! /tak miałem napisać w piątek po powrocie z Urzedu Miasta, ale dopiero dziś znalazłem na to chwilę czasu/.

Otóż załatwiając pewne urzędowe sprawy natknąłem sie przypadkiem na ulotkę reklamującą Jarmark Średniowieczny nie gdzie indziej, jak w Urzędzie Miasta. Dodam, że nawet nie wiedziałem do piątku, że były takie ulotki i że były próby ich dystrybucji. Poruszaliśmy temat promocji Jarmarku, na który poszły niemałe kwoty z województwa, to wróćmy jeszcze do promocji. Na nowym wątku otwieram ankietę dotyczącą reklamy i nagłaśniania tego, co się w Brzegu dzieje i za co płacimy ciężko zarobione pieniądze.

Oto ulotka:


Czy ktoś z Was natknął sie na tę ulotkę w sklepie? U siebie w pracy? W knajpie czy też restauracji? Czy ktoś rozdawał je na ulicy? Proszę o odpowiedzi przeczące lub twierdzące z opisaniem okoliczności.

Lotnik - 2006-08-20, 11:46

ja nigdzie takiej ulotki nie widzialem :(( (((((
alferx - 2006-08-20, 13:35

Ja ulotek równiez nie widziałem, jedynie plakaty na mieście.
Cyborg - 2006-08-20, 13:38

Taki plakat wisiał na słupie ogłoszeniowym np w rynku ale ulotek żadnych nie widziałem.
Inez - 2006-08-20, 16:09

Tylko plakat, o ulotkach pierwsze słyszę :(
jadore - 2006-08-20, 17:58

Zero ulotek, tylko plakat na słupie ogł., ale gdyby mi ktoś o jarmarku nie powiedział, to chyba nie zwróciłabym na niego uwagi. Z drugiej strony to trochę dziwne, że już miesiąc po imprezie, a te ulotki gdzieś tam sobie leżą w urzędzie - czemu one teraz mają służyć? Zdaje się, że za tydzień jest organizowany jakiś inny jarmark, chyba piastowski, na zamku - widziałam wiszący banner na jakiejś ulicy
Inez - 2006-08-20, 18:24

jadore napisał/a:
Zdaje się, że za tydzień jest organizowany jakiś inny jarmark, chyba piastowski, na zamku - widziałam wiszący banner na jakiejś ulicy


Ma być Jarmark Pistowski - szczegóły TUTAJ

Sawka - 2006-08-20, 18:33

Żadnych ulotek, widziałam tylko plakat koło toalety miejskiej (na tablicy ogłoszeniowej rzecz jasna)
Martuska - 2006-08-20, 20:33

Saw_woman napisał/a:
Żadnych ulotek, widziałam tylko plakat koło toalety miejskiej (na tablicy ogłoszeniowej rzecz jasna)


Ja widziałam dość duzo plakatów na mieście....

Franco Zarrazzo - 2006-08-20, 21:18

Pytanie jest o ulotkę Dziubuś :) . A do tego określ co oznacza " Na mieście" ? Proszę :)
Martuska - 2006-08-20, 22:13

Franco Zarrazzo napisał/a:
Pytanie jest o ulotkę Dziubuś :) . A do tego określ co oznacza " Na mieście" ? Proszę :)


A nie winkajmy w szczegóły :P

Franco Zarrazzo - 2006-08-21, 06:18

sloneczko napisał/a:

A nie winkajmy w szczegóły :P


Ależ Ziuuubaśku pownikajmy :P - ja nie jestem złośliwy /w stosunku do Ciebie :) /, tylko pytam jak najbardziej serio. Zbieram konkretne dane na temat promocji imprez i na siłę, wbrew żarliwym zapewnieniom wielu ciągnących ze mnie i z Ciebie kasę ludzi, wywlekam takie detale, jak zaplakatowanie Rynku i okolic i nazwanie tego promocją. W tym wątku przewija się sprawa nagłośnienia tej imprezy i wyszczególniamy miejsca, w których po prostu nie było takich plakatów. Bardzo Cię po prostu proszę zdefiniuj, w których miejscach widziałaś plakaty. Moja dźwięczność będzie większa, niż można sobie wyobrazić :) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group