Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Miasto - problemy i pytania - Likwidacja przejścia na ul Chocimskiej

auri-star - 2010-06-08, 14:47
Temat postu: Likwidacja przejścia na ul Chocimskiej
Dzisiaj ok godz 13 podjechał samochód służby drogowej i dwaj panowie zabrali się za wkopywanie słupków. Potem między nimi rozciągnęli łańcuch i tym sposobem przejście z Chocimskiej na Poprzeczną (skwerek) przestało istnieć.Ciekawi mnie cel zamknięcia tego przejścia z którego w miarę bezpiecznie korzystały dzieci chodzące do szkoły nr 6. Może powinno się zlikwidować wszelkie przejścia na Chocimskiej i niech prosta od obwodnicy służy jak najszybszemu dotarciu do ronda --- w końcu i tak każdy pędzi tą ulicą jak chce i ile chce i nie ważne czy jest to osobówka czy tir.
bekamsobie - 2010-06-08, 15:04

Pewnie ktoś władny jeździł tą drogą i denerwowało go zbyt częste zatrzymywanie w tym miejscu. Jakiś rok temu w pobliżu mojego miejsca zamieszkania zrobiono to samo, dodatkowo zabroniono wjazdu w podwórko od strony głównej ulicy i teraz żeby się autem dostać na nie trzeba niezłe kółko naginać.
serek200 - 2010-06-08, 21:34

Poza tym teraz to w godzinach szczytu jeszcze ciężej będzie wyjechać z Poprzecznej samochodem. Tak jakby do tej pory było to łatwe. Wcześniej to przynajmniej była opcja, że jakiś pieszy się pojawił na pasach to można było wjechać. Teraz to mogą od razu sygnalizację świetlną robić :twisted:
Aranea - 2010-06-08, 21:58

Ja proponuję spojrzeć na bezpieczeństwo przechodzących - jednak jezdnia jest tam szeroka, a ruch duży.
Dobrym rozwiązaniem było "przypomnienie" o przejściu, które jest kawałek dalej, a które przechodzi przez wysepkę.

serek200 napisał/a:
Poza tym teraz to w godzinach szczytu jeszcze ciężej będzie wyjechać z Poprzecznej samochodem.

Ty widziałeś możliwość wyjazdu a pieszy widział możliwość przejścia przez pasy. A gdyby zdarzyło się, że nie zdążysz zahamować przed przejściem?

auri-star - 2010-06-08, 22:30

I nie jest ono ani bezpieczniejsze ani wygodniejsze. To,że uda się przejść jedną część jezdni nie znaczy ,że nie utknie się na środku. I stoi sobie wtedy takie np dziecko a za plecami tir i przed nim też tir (najlepiej jest zimą i jesienią jak popada --dodatkowe atrakcje zapewnione). Do tego przejście z ulicy Chocimskiej na Włościańską koło stawu też nie jest zbyt bezpieczne z racji samochodów wiecznie stojących na pasach. Nie mieszczą się one niestety czekając na wyjazd z Kochanowskiego, bo jak wiadomo przejście jest prawie na końcu ulicy. Więc spoglądając na bezpieczeństwo oraz mając na uwadze bezpośrednie zamieszkanie obok tego zlikwidowanego przejścia nadal uważam ,ze jest to głupota i nic więcej. Nie pierwsza i zapewne nie ostatnia :cry: w naszym pięknym mieście.
lu - 2010-06-19, 11:02

Oni postawili słupki a ludzie i tak przechodzą i zagrożenie jest jeszcze większe bo nie ma znaków informujących o przejściu i kierowcy nie zwalniają
Brzeski - 2010-06-20, 21:03

Aranea napisał/a:
Ja proponuję spojrzeć na bezpieczeństwo przechodzących - jednak jezdnia jest tam szeroka, a ruch duży.

W ten sposób patrząc na bezpieczeństwo dojdziemy do wniosku, że:
- najbezpieczniej jest zamknąć ruch kołowy w mieście
- najbezpieczniej zakazać ludziom wychodzić z domu na ulicę
Sam wybierz opcję - obie są ideałem bezpieczeństwa.

Nie można wciskać ludziom głupoty, że jakoby dla ich bezpieczeństwa, likwiduje im się przejście. W tym miejscu należało po prostu poszerzyć mocno jezdnię i wbudować porządną, opancerzoną wysepkę. Wysepkę - a nie lichy prefabrykowany azyl jak na Włościańskiej. I wtedy wszyscy byliby bezpieczniejsi, ruch uspokojony, zadowoleni także kierowcy wyjeżdżający z podporządkowanych.

Jak komuś się słupki z łańcuchami nie podobają, to może sobie na pikietę przyjść, bo rowerzyści planują - jest w http://www.forumbrzeg.pl/...pic.php?t=22479

yasiu - 2010-06-20, 21:05

Brzeski, ale paręnaście metrów dalej jest przejście z wysepką.
Aranea - 2010-06-20, 22:05

Brzeski, nie wyolbrzymiaj moich słów.

Brzeski napisał/a:
Nie można wciskać ludziom głupoty, że jakoby dla ich bezpieczeństwa, likwiduje im się przejście


Więc jaki jest powód?
Może go znasz?

Brzeski - 2010-06-21, 16:56

Cytat:
Brzeski, ale paręnaście metrów dalej jest przejście z wysepką.

"Paręnaście" metrów w tą i "paręnaście" w drugą, to razem o 60 kroków więcej (policzyłem). Ile czasu potrzebuje starszy człowiek do pokonania 60 kroków plus dodatkowy bonus w postaci przejścia przez dodatkową ulicę?

I jeszcze jeden drobiazg: to nie jest wysepka - to azyl. Jak przyjazny dla ludzi, to Auri napisała.

Jeszcze kilka lat temu jak jakiś emeryt chciał z Kochanowskiego dostać się po emeryturę na pocztę, to musiał pokonać jedno przejście. Po genialnych przeróbkach ("w imię jego bezpieczeństwa") musi pokonać 3 przejścia: na Kochanowskiego, Włościańskiej i podwójne na Poprzecznej.

butter - 2010-06-21, 18:32

spokojnie, na Piastowskiej/1Maja przy torach także postawione słupki, chodź tam ewidentnie prosiło sie usunięcie jednego przejscia bo na odcinku 60m są aż 3. Ale czy aby to właściwe zasłupkowano?
Aranea - 2010-06-21, 18:40

Brzeski napisał/a:
(policzyłem)


A ja siedziałem dzisiaj 30 minut obok tego przejścia i oglądałem reakcje ludzi.
Ruch był spory, ale nikt długo nie czekał, żeby dostać się na drugą stronę.

Brzeski napisał/a:
60 kroków więcej

Statystycznie jeden krok ma ~90cm. Daje to nam 54 metry.
Odległość jest dużo mniejsza. Pomyśl ile czasu przejdzie tą odległość, a ile zaoszczędzi nie czekając 3 minut na przejście przez jezdnię.

Brzeski napisał/a:
Po genialnych przeróbkach ("w imię jego bezpieczeństwa") musi pokonać 3 przejścia: na Kochanowskiego, Włościańskiej i podwójne na Poprzecznej.


Więc następnym razem niech emeryt przy "starym" przejściu spojrzy w lewo. Paręnaście metrów dalej, przed przystankiem autobusowym jest przejście z wysepką. A tym samym ma bliżej do poczty.

krt - 2010-06-22, 06:42

Brzeski napisał/a:
W ten sposób patrząc na bezpieczeństwo dojdziemy do wniosku, że:
- najbezpieczniej jest zamknąć ruch kołowy w mieście


tydzien temu bylem w Kopenhadze ruch kolowy został zlikwidowany dzieki czemu miasto czyste, przyjazne pieszym i rowerzystom i przede wszystkim bezpieczne - wiec mozna :)
choc u nas to nie przejdzie

Dziedzic_Pruski - 2010-06-22, 12:10

Chyba nie, bo posiadacze samochodów odczuwają paniczny lęk nawet przed przejściem kilku metrów i najchętniej wjechaliby samochodem do łóżka.
ślicznotka-e-34 - 2010-06-22, 18:58

Przejście na
butter napisał/a:
Piastowskiej/1Maja przy torach także postawione słupki,
ale znaki informujące o przejściu zostały, piesi nadal się pchają na jezdnię i jest niebezpiecznie !
Krakonoš - 2010-06-22, 19:08

A co ma jedno do drugiego. Przejście znika w momencie uniemożliwienia wejścia na nie. Czyli w tym przypadku, w momencie pojawienia się łańcuchów oraz likwidacji znaków pionowych.
A wystarczy uważać za kierownica a nie likwidować przejścia gdzie się da. Pieszy to taki sam uczestnik ruchu.
Co by się stało, kiedy np. GDDKiA postanowiłaby polikwidować (linia podwójna ciągła) możliwości skrętów w pomniejsze uliczki w Brzegu? Ruch S-N zostałby uproszczony, ale kosztem mieszkanców.

Aranea - 2010-06-22, 22:36

Przejście znika, gdy na jezdni nie ma pasów i/lub znaku.
Jeżeli jedna z tych rzeczy jest, przejście nadal jest ważne ;)

Sam dzisiaj przekraczałem jezdnię w tamtym miejscu.

A ktoś w ogóle zna powód likwidowania tych przejść?

szsz01 - 2010-06-23, 09:52

Proponuję zrobić jedno centralne przejście dla pieszych. Znacznie usprawni to ruch kołowy w mieście oraz zmniejszy liczbę wypadków. Wyznaczeniem lokalizacji tego przejścia winna zająć się specjalna komisja, oczywiście będąc otwarta na sugestię społeczeństwa.
Bartek T. - 2010-06-23, 10:07

Miastu nic do regulacji ruchu na drodze krajowej. Niestety.
Aranea - 2010-06-23, 10:14

szsz01 napisał/a:
Proponuję zrobić jedno centralne przejście dla pieszych


Jedno na ulicy?
Problemem jest przesunięcie przejścia o 15 metrów, więc o czym my tu mówimy?

Jamps - 2010-06-23, 19:05

Aranea napisał/a:
Jedno na ulicy?
Problemem jest przesunięcie przejścia o 15 metrów, więc o czym my tu mówimy?


Aranea, może to nieelegancko wypominać wiek, ale nie mogę się powstrzymać, skoro upraszczasz sprawę.

Otóż kiedy miałeś jakieś 12-13 lat, to na tej ulicy było tych przejść więcej.
Podczas likwidacji parkingu wzdłuż pasażu pozbyto się przejść dla pieszych na wysokości dzisiejszego Aldika i na wysokości końcówki poczty (trudno to precyzyjniej określić) a w zamian opolanie (bo to opolscy drogowcy nam to fundują) utworzyli jedno przejście na wysokości Biedronki.

Dzisiaj zlikwidowali kolejne przejście, a nie przesunęli o 15 metrów!

Ktoś już pisał, ale powtórzę: dzieci idące ze szkoły na Poprzecznej w kierunku ul. Kochanowskiego i osiedla przy ul. Konopnickiej zamiast jednego przejścia muszą teraz pokonać dwa! Nie mają innego wyjścia.
To jest poprawa bezpieczeństwa???

W dodatku to drugie - na Kochanowskiego, jest tak usytuowane, że auta wyjeżdżające z tej ulicy stoją na pasach (czasem kilkadziesiąt sekund) i mocno utrudniają ruch pieszych.

Jak będziesz miał lat 25-30-35, to jestem pewien, że będziesz miał do dyspozycji rzeczywiście jedno centralne przejście, a w ramach poprawy bezpieczeństwa kierowcy dostaną możliwość śmigania tu 80 na godzinę (tylko przypomnę, że kiedy miałeś 11 lat, to było tu ograniczenie do 40km/h)

Bartek T. napisał/a:
Miastu nic do regulacji ruchu na drodze krajowej. Niestety.


Bartek, są jeszcze inne metody, niż zasłanianie się niemocą, kiedy nie chce się o coś powalczyć. Czy starosta brzeski miał coś do ronda na obwodnicy?
Tam przecież też jest skrzyżowanie należące do administracji dróg krajowych. Ale jakoś jeździł i próbował walczyć. Nie wiem, na ile to rondo to jego zasługa, ale ważne, że próbował, a budowa właśnie trwa.
A poprzedni starosta razem z miastem potrafili dołożyć się do ronda Solidarności, chociaż to też nie było ich zadanie!

Jeśli się chce, to można walczyć o prawa swoich mieszkańców pisząc, jeżdżąc, protestując, naciskając, robiąc burzę i wykorzystując do tego nawet wybory.
Można też powiedzieć "moja chata z kraja" (na pewno wiesz kto bardzo często posługuje się tym powiedzonkiem).

Mrówa - 2010-06-23, 21:11

Moim zdaniem to przejście powinno zostać, ewentualnie zrobić "wysepkę", a zlikwidować powinni to z "wysepką" od strony Lidla. W jego miejscu zrobić np. pas dla skręcających w lewo w ul. Kochanowskiego, bo nie rozumie po jakiego grzyba przejście pozostawiono w tym miejscu skoro nie można iść wzdłuż stawu :/
Bartek T. - 2010-06-24, 10:55

Jamps napisał/a:
Tam przecież też jest skrzyżowanie należące do administracji dróg krajowych. Ale jakoś jeździł i próbował walczyć. Nie wiem, na ile to rondo to jego zasługa, ale ważne, że próbował, a budowa właśnie trwa.

Jeździł. Poza tym, że pojechał do Warszawy to na tym skończyło się jego działania. Zapytaj starostę jak został potraktowany w Ministerstwie Infrastruktury i co mu powiedziano.

Jamps napisał/a:
A poprzedni starosta razem z miastem potrafili dołożyć się do ronda Solidarności, chociaż to też nie było ich zadanie!

Oooo, ciekawe! A do zadań własnych powiaty nie należy przypadkiem administracja drogami powiatowymi?! Ciekawe rzeczy piszesz - pociągnij to dalej :)

Jamps napisał/a:
Jeśli się chce, to można walczyć o prawa swoich mieszkańców pisząc, jeżdżąc, protestując, naciskając, robiąc burzę i wykorzystując do tego nawet wybory.


Pamiętasz "burzę" z GDDiA w sprawie parkingu przy ul. Chocimskiej? Nawet Spółdzielnia Zgoda oddała sprawę do sadu. I co? I nie odpowiem co bom człek kulturalny.

Krakonoš - 2010-06-24, 11:22

Bartku, a kto odpowiada za przejście na 1 Maja? Te, na którym pojawiły się słupki. Cześć pod wiaduktem na pewno jest kolejowa, więc może i samo przejście jest pod zarządem PLK?

Swoją drogą zdaje się, ze miasto Brzeg ma coraz mniej do powiedzenia w kwestii dróg zarządzanych przez GDDKiA. Czy ktoś konsultuje z miastem likwidacje przejść dla pieszych? Przecież niedługo będziemy mieli "autostradę" w środku miast. Przejścia wymuszają zachowanie pewnej kultury jazdy. A tak niektórzy jak rozpędzą się przy moście hamują dopiero na światłach.
Może trzeba jakoś przypomnieć GDDKiA, iż użytkownikami drogi są nie tylko kierowcy aut :x

Rzecznik Na Przełaj - 2010-06-24, 19:55

Na zlikwidowanym przejściu będzie pikieta.
W piątek, o godzinie 17:00



Na pikietę zaprosiliśmy zarządcę drogi, czyli GDDKiA z Opola. Dostaliśmy odpowiedź od pana Michała Wandrasza, specjalisty ds. komunikacji społecznej. Odpisał, że jest chętny na merytoryczną dyskusję, ale nie na pikiecie.
Odpisał, że już wielokrotnie spotykał się z nami.... ale niestety ma złą pamięć, my jeszcze nie mieliśmy okazji widzieć Pana Wandrasza w Brzegu. Za kilka lat wysyłania pism do GDDKiA przedstawiciele z Opola spotkali się dwa razy, ale nigdy w sprawie przejść dla pieszych.

Na życzenie Pana Wandrasza zamieszczam fragment listu z odpowiedzią:
"Co do meritum sprawy, to wyjaśniamy po raz kolejny, że celem opisywanej zmiany w organizacji ruchu była poprawa bezpieczeństwa pieszych poprzez skierowanie pieszych na bezpieczne przejścia z azylami. Na azylach dla pieszych praktycznie nie dochodzi do wypadków i piesi chętnie korzystają z przejść dla pieszych wyposażonych w wyspy wyniesione - czują się bezpieczniej.
Likwidacja przejścia nie miała na celu zwiększenia prędkości pojazdów - ruch kołowy jest uspokojony właśnie przez te 2 azyle (wyspy wyniesione), które zmuszają kierowców do zmiany toru jazdy i redukcji prędkości.
Ponadto przed zmianami na odcinku 100 metrów były aż 3 przejścia dla pieszych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przejścia winno się tak wyznaczać, aby były zlokalizowane w odległości co najmniej 100 m od siebie.
Azyle dla pieszych powstały dzięki prywatnym inwestorom, którzy wybudowali markety przy drodze krajowej, wraz z wydzieleniem lewoskretów na parkingi i wybudowaniem przedmiotowych azyli. Naszym zdaniem działania te bardzo poprawiły stan bezpieczeństwa, gdyż wcześniej przy skrzyżowaniu z ul. Poprzeczną dochodziło do wielu wypadków, głównie potrąceń pieszych. Skierowanie pieszych na bezpieczne przejścia z azylami spowodowało znaczny spadek liczby wypadków (w zeszłym roku odnotowano tylko 1, a w latach 2005-2008 aż 5). Po wprowadzeniu w roku bieżącym zmiany polegającej na likwidacji ostatniego niebezpiecznego przejścia dla pieszych szacujemy, że nie dojdzie więcej do potrąceń pieszych na tym odcinku drogi krajowej nr 39."

Tyle cytat. A takie jest nasze stanowisko:
Nie prostestujemy przeciw likwidowaniu zbędnych przejść. Nie protestujemy przeciw azylom lub wysepkom.
Stanowczo sprzeciwiamy się przekształcaniu ulicy miejskiej w trasę tranzytową dla TIRów. Sprzeciwiamy się też XIX wiecznej mentalności w argumentacji pana Wandrasza i działaniach GDDKiA, która pozwala jedynie na przebudowę ulic w śródmiejskie autostrady. Działania GDDKiA wskazują zupełną ignorancję w zakresie budowania przyjaznej przestrzeni publicznej. Przyjaznej dla ludzi tu mieszkających. Pan Wandrasz nie ma najmniejszego pojęcia, jak stworzyć warunki dla zgodnej egzystencji ruchu samochodowego z pieszymi i rowerzystami. Nie ma też gruntownej wiedzy na temat potrzeb ruchu lokalnego - pieszych, dzieci, rowerzystów - w tym miejscu.

Jeden z doskonalszych pomysłów, jak to zrobić, przedstawił przedmówca Mrówa.

Więcej merytorycznych propozycji z naszej strony - wkrótce.
Teraz zapraszamy rowerzystów na godz. 16:15 pod BCK.
Pieszych zapraszamy na Chocimską, na godzinę 17:00

Andrzej Staśkiewicz
Sekcja Rowerzystów Mejskich

Dziedzic_Pruski - 2010-06-24, 20:27

Urzędniczy bełkot i logika - zlikwidować wszystkie przejścia dla pieszych i nie będzie potrąceń. :idea: Ten pan powinien sam się wynieść na jakieś wyspy i poprosić o azyl. :D
Bartek T. - 2010-06-24, 22:30

Krakonos napisał/a:
Bartku, a kto odpowiada za przejście na 1 Maja?

ul. Pierwszego Maja jest powiatowa. Piastowska też. PLK odpowiada (administruje) jedynie częścią drogi bezpośrednio pod wiaduktem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group