Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

O nas forumowiczach - Prośba o brak reakcji na posty forumowicza

Grzech - 2010-05-01, 13:16
Temat postu: Prośba o brak reakcji na posty forumowicza
Pragnę poruszyć temat, który ujrzał światło dzienne dziś, kilkadziesiąt minut temu. Otóż jeden z forumowiczów w wiadomości prywatnej poprosił mnie o ty, bym nie reagował (odpowiadał) na jego forumowe posty. Zapytuję zatem, jakie jest Wasze na ten temat zdanie. Czy faktycznie jest tak, że jeden forumowicz ma prawo (nieważne, czy formalne, czy moralne, czy jakiekolwiek inne) poprosić drugiego, by ten nie reagował na jego posty, wyłączając tym samym możliwość rozwijającej dyskusji? Czy jest to przejaw nadmiernej małostkowości proszącego, jego tchórzostwa lub braku umiejętności zachowania się w ogólnie przyjęty społecznie sposób? Czy jest to, na przykład, sposób na wyrażenie dezaprobaty dla treści wpisów proszonego o milczenie forumowicza? Jeśli tak, to czy jest ów sposób inteligentny, faktycznie coś wnoszący do dyskusji? Czy nie jest tak, ze właśnie dyskusja jest możliwością wyrażenie tejże dezaprobaty dla poglądów rozmówcy? CZY W KOŃCU NIE JEST TAK, ŻE RZECZONY FORUMOWICZ RZECZONĄ PROŚBĄ DZIELI TYCH FORUMOWICZÓW, Z KTÓRYMI CHCE ROZMAWIAĆ NA TYCH, Z KTÓRYMI rozmawiać nie będzie?
Chętnie podyskutuję z Wami na ten temat.

smooth - 2010-05-02, 12:29

Ja nie rozumiem Grzech. Przecież to Twoja sprawa czy się do tej prośby ustosunkujesz czy nie.
Dziedzic_Pruski - 2010-05-02, 13:42

Dlaczego nie poprosi od razu o zlikwidowanie konta?
Grzech - 2010-05-02, 13:51

Smooth, jasna sprawa, ze moja. Mój post to zasygnalizowanie chęci podyskutowania o tym, zasygnalizowanie, iż po raz pierwszy (a może nie) coś takiego się na forum stało.
smooth - 2010-05-02, 14:47

Osobiście często mam ambiwalentny stosunek do wiadomości PW, a w części z nich można się doszukać prób jakichś manipulacji, co bywa irytujące.

Grzech napisał/a:
iż po raz pierwszy (a może nie) coś takiego się na forum stało


Z pewnością i to jest irytujące nawet bardzo, ale też plus, że zrobił to na PW, a nie na ogólnym :wink:

Grzech napisał/a:
Czy faktycznie jest tak, że jeden forumowicz ma prawo (nieważne, czy formalne, czy moralne, czy jakiekolwiek inne) poprosić drugiego, by ten nie reagował na jego posty, wyłączając tym samym możliwość rozwijającej dyskusji?


Oczywiście, że tak nie jest. Nie wiem co stanowi płaszczyznę "konfliktową" między Tobą a owym osobnikiem i nie wiem czy warto to roztrząsać. Nie chcę też tej osoby podsycać, ale ja już co najmniej dwa razy na ogólnym, wyraziłem dezaprobatę w stosunku do sposobu "głoszenia" Twoich idei, który de facto bywa (według mnie), odpychający... i z tego co pamiętam co najmniej raz robiłem to w dobrej wierze, powołując się na argument, że nawet najbardziej oczywista prawda potrzebuje odpowiedniego sposobu przekazu.

Reasumując, sam pewnie zbulwersowałbym się gdyby ktoś wystosował do mnie taką prośbę, bo w najlepszym wypadku jest to jakaś tam manipulacja, ale chyba lepsze to niż robienie bałagany na ogólnym :wink:

Grzech - 2010-05-02, 16:21
Temat postu: otóż to!
No, własnie, smooth, Ty napisałeś, ze "mój sposób formułowania mysli jest odpychający," co przecież w sposób oczywisty jest nieprawdą (na co mam elaboratowe wytłumaczenie, nie w tym wątku), ale to przecież nie o to chodzi. Chodzi o to, bys Ty miał prawo do sformułowania takiej opinii, a ja ewentualnie na ripostę. Czy ja Cię wóczas poprosiłem, byś nie reagował na moje posty? Moim zdaniem nie jest to jakaś tam płąazczyna konfliktu mdzy mną a innym uzytkownikiem. Mnie jedynie uderzyło to, iż ów uzytkownik prosi mnie, bym nie reagował na jego posty. Usiłuję wyobrazić sobie, ajkie faktory psychologiczne o socjologiczne o tej prośbie zdecydowały. Ale mam szczerą wątpliwośc, czy ów użytkownik mi odpowie...:-) Może, jak Ty, stwierdzi, ze "moje myśli formułowane sa w sposób odpychający" i uzna, że się wytłumaczył:-)
Dziedzic_Pruski - 2010-05-02, 16:25

A może ów użytkownik jest po prostu cienkoskóry?
Grzech - 2010-05-02, 16:30
Temat postu: do Borusskiego
Do Dziedzica - też mnie to przeszło przez mysl, ale nie zamiaruję tak oceniać interlokutora, dopóki sam się nie okresli. Na razie nie bierze udziału w tej dyskusji, może przyjdzie nam poczekać. Może jest tak, że skoro mnie porposił o brak reakcji na jego wpisy, to sam nie chce reagować na moje:-)
smooth - 2010-05-02, 16:52

Grzech napisał/a:
Ty napisałeś, ze "mój sposób formułowania mysli jest odpychający," co przecież w sposób oczywisty jest nieprawdą


Tzn. gwoli ścisłości, nie wiem czy kiedyś napisałem to co ujmujesz w cudzysłowie, ale teraz napisałem, że
smooth napisał/a:
który de facto bywa (według mnie), odpychający.


Więc:

1) Po pierwsze bywa, a nie jest - nie sądzę, żebym musiał tłumaczyć różnice
2) Po drugie, według mnie , oznacza, nie mniej ni więcej, że według mnie i tu również jest różnica, której mam nadzieję, nie muszę tłumaczyć
3) Po trzecie, zważywszy na pkt. 1 i 2, zbędny i z góry przeznaczony na porażkę jest elaborat, który miałby udowodnić, że pisałem nieprawdę.

Reasumując, biorąc pod uwagę pkt. 1-3, podtrzymuję opinie, iż według mnie czasem piszesz w sposób odpychający :wink:

Ale wracając do meritum:

Grzech napisał/a:
Czy ja Cię wóczas poprosiłem, byś nie reagował na moje posty?


Owszem nie prosiłeś, ale robiłeś coś co mnie osobiście trochę irytowało ;) , ale nie uważałem tego za coś godnego jakiegoś napiętnowania, a nawet gdybyś mnie o to poprosił, prawdopodobnie moją reakcje ograniczyłbym do hmm "zlekceważenia" jej... co nie oznacza, że popieram tego typu prośby.


Grzech napisał/a:
Usiłuję wyobrazić sobie, ajkie faktory psychologiczne o socjologiczne o tej prośbie zdecydowały.


Moim zdaniem dla chcącego nic trudnego, tzn. jeśli chodzi o te faktory (z factory ;) ) psychologiczno-socjologiczne, ale ja Ci kawy na ławę nie będę wykładał, ale mogę według mojej miarki ocenić poprawność Twoich wniosków :wink: , więc jak coś wymyślisz to "kaman".

Cytat:
Może, jak Ty, stwierdzi, ze "moje myśli formułowane sa w sposób odpychający" i uzna, że się wytłumaczył:-)


Grzechu pomijając już, niedokładne cytowanie mnie i przez to tworzenie przekłamań, pamiętaj, że na pewnych płaszczyznach pisząc o Twoim sposobie formułowania swoich myśli, pisze w dobrej wierze i również w Twoim interesie (przynajmniej tak mi się wydaję), jako, że nie można komuś kazać czegoś zrozumieć, nie można mu się narzuć, stosować różne inwazyjne zagrywki...

No, ale dobra, bo zdaje, się nie o Tobie tu mieliśmy rozmawiać, więc wybacz jeśli niechcący za bardzo ingeruję w Twoją osobę.

Roztropek - 2010-05-04, 14:43
Temat postu: Re: Prośba o brak reakcji na posty forumowicza
Grzech napisał/a:
Pragnę poruszyć temat, który ujrzał światło dzienne dziś, kilkadziesiąt minut temu. Otóż jeden z forumowiczów w wiadomości prywatnej poprosił mnie o ty, bym nie reagował (odpowiadał) na jego forumowe posty. Zapytuję zatem, jakie jest Wasze na ten temat zdanie.
Ten nawiedzony użytkownik nie tylko do Ciebie na PW różne głupie uwagi wypisuje. Zdaje się, że wszyscy dobrze wiemy o kogo chodzi. On już tak ma!
HS-R - 2010-05-04, 17:40
Temat postu: Re: Prośba o brak reakcji na posty forumowicza
Roztropek napisał/a:
Grzech napisał/a:
Pragnę poruszyć temat, który ujrzał światło dzienne dziś, kilkadziesiąt minut temu. Otóż jeden z forumowiczów w wiadomości prywatnej poprosił mnie o ty, bym nie reagował (odpowiadał) na jego forumowe posty. Zapytuję zatem, jakie jest Wasze na ten temat zdanie.
Ten nawiedzony użytkownik nie tylko do Ciebie na PW różne głupie uwagi wypisuje. Zdaje się, że wszyscy dobrze wiemy o kogo chodzi. On już tak ma!


Wszyscy nie wiemy, bo np ja nie wiem, domyślam się, ale pewna nie jestem. No i do mnie jeszcze nikt na tym forum głupich uwag na PW nie pisał, więc chyba mam szczęście :) A czasami też wyrażam swoje skrajne często poglądy.

Grzech - 2010-05-04, 18:49

Smooth - faktycznie nieprecyzyjnie Cię zacytowałem - przepraszam. Często w takich przpadkach dopisuję - "(cyt. z pamięci)" - tym razem tego nie zrobiłem, więc uznaję Twą rację.
HS-R - mnie także chodziło o to, by ów uzytkownik sam wypowiedział się w temacie, jak na razie jego wypowiedzi nie mamy, choć w innych wątkach, gdzie daję swój często skrajny:-) głos, on sam wystepuje często a gęsto. Nawet ostatnimi czasy dołączył do dyskusji o Górskiej Odznace Turystycznej, który to wątek sam zakładałem. Poczytuję sobie zresztą za zaszczyt fakt, iż człowiek o tak skrajnych poglądach jak rzeczony użytkownik uwielbia to samo, co ja - turystykę górską:-).

Jacek Jastrzębski - 2010-05-04, 19:25

Osobą , która stała się przyczyną tej dyskusji jestem ja-Jacek Jastrzębski . Po tym jak Grzech nazwał zbrodniarzem Papieża Jana Pawła II, poinformowałem Go, iż nie chcę mieć z Nim nic wspólnego, nie będę odpowiadał na Jego posty ani prowadził z Nim żadnej dyskusji i proszę Go aby nie odpowiadał na moje posty, bo nie zamierzam z Nim już nigdy na żaden temat polemizować ani dyskutować. Moja prośba była tak grzeczna jak to tylko możliwe. Może tu sobie pisać, co tylko chce. Dla mnie nie istnieje. I za uzasadnienie mojej do Niego, uprzejmej, prośby , niech posłużą słowa Zbigniewa Herberta:
"...Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tuliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu...
...Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa"

A.Mason - 2010-05-04, 19:38

Moim zdaniem tego typu prosba moze byc podyktowana roznymi przeslankami, wiec nie znajac sytuacji trudno sie wypowiadac. Nie sledze Twoich postow Grzech, wiec nie nawiazuje do Ciebie, ale wyobrazam sobie sytuacje rozne:
1. kiedy dwoje uzytkownikow ma skrajne poglady, co objawia sie stalym komentowaniem postow "przeciwnika". W momencie, kiedy uzytkownik podaje jakies posty w celu czysto informacyjnym nawiazywanie dyskusji moze nie byc pozadane.
2. kiedy uzytkownik proszacy nie jest w stanie zniesc tresci i pogladow drugiego regularnie komentujacego jego posty. Jest to mechanizm obronny i oznaka bezradnosci wobec braku kompromisu (swiadomosci, ze zadna ze stron nie zmieni zdania).
3. oczywiscie sa tez mozliwosci przeciwne - kiedy proszacy o brak reakcji jest czlowiekiem lubiacym powiedziec swoje, ale nie posiadajacym zadnych argumentow do dyskusji i rozhisteryzowanym z powodu cudzych komentarzy.

Itp. itd.

EDIT: e, niewazne.

Grzech - 2010-05-04, 21:38
Temat postu: Teraz łatwiej
Po wyjaśnieniach Umyślnego będzie się łatwiej dyskutować. Celniej będziemy mogli ocenić przesłanki działania Umyślnego. Tym bardziej przeciez, że ja dla Umyślnego nie istnieję...
Roztropek - 2010-05-05, 20:26

Co by nie powiedzieć to przyznanie się przekreśliło wszelkie dyskusje. A już miałem zachęcić do "pojeżdżenia" sobie po nieznajomym bo skoro On wie, że to o Nim ale nie może odpowiedzieć aby się nie ujawnić to sytuacja taka stwarza wiele różnych możliwości. Przyznaję, szachowe zagranie.
Grzech - 2010-05-29, 19:11

Pragnę poinformować, iż pół godziny temu użytkownik Jacek Jastrzębski zaszczycił mnie kolejną wiadomoscią prywatną, w której stwierdził, ze "nie będzie odpowiadał na moje posty, ze ja dla niego nie istnieję, i że ma nadzieję, że to nasz ostatni kontakt." Przesmiesznej szopki uzytkownika Jacek Jastrzębski pod tytułem "Grzechu, nie odpowiadaj na moje posty, bo dla mnie nie istniejesz" ciąg dalszy.
Jacek Jastrzębski - 2010-05-29, 19:22

Bez komentarza. Kilka postów wcześniej napisałem wszystko co mam do powiedzenia. Niestety widzę że Osoba o której tu piszę nie ma jaj i publicznie wylewa tu swoje żale i histeryzuje. Koniec
tomik - 2010-05-29, 23:48

Grzech dla mnie trochę dziwny że nie potrafisz uszanowac czyjejś prośby i próbujesz jakiegos publicznego linczu tym bardziej że napisał do ciebie na PW.


Jacek Jastrzębski ty też jesteś dziwny dlatego że to jest forum i każdy ma prawo wypowiadac się na każdy temat i wyrażać swoją opinię.

Marcim B. - 2010-05-30, 05:40

Pan JJ i do mnie od czasu do czasu pisuje. Ubaw po pachy :wink: Zawsze sobie ceniłem wesołych sanitariuszy i długonogie pielęgniarki. Teraz jeszcze polubiłem szalonego urologa.
mulder - 2010-05-30, 05:55

" Daleko od noszy".
Jacek Jastrzębski - 2010-05-30, 08:04

Tomik, to prawda że każdy może tu napisać każdą bzdure i Grzech to robi. Ja po prostu nie będę na jego posty odpowiadał i prosiłem go by nie odpowiadał na moje bo i tak nie będę z nim dyskutował , więc szkoda Jego cennego czasu. Ktoś kto Jana Pawła II nazywa zbrodniarzem nie jest dla mnie partnerem do dyskusji. I gdyby Grzech miał choć trochę godności posłuchałby mojej prośby.tymczasem jego żebranina o dyskusję ze mną jest po prostu żałosna. A jak nie chcę z nim dyskutować zaraz się na mnie skarży i płacze. Jak widać facet po prostu nie ma jaj. I do tego jest namolny.tyle.
I jeszcze pozdrowienia dla Marcimka B.-Czyli Brzeskiego Towarzysza II Sekretarza Betona i Muldera-"zoofila" :D

A.Mason - 2010-05-30, 09:51

Jacek Jastrzębski napisał/a:
bo i tak nie będę z nim dyskutował , więc szkoda Jego cennego czasu

Popelniasz podstawowy blad - myslisz, ze Grzech z Toba dyskutuje.

Zaleta forum, w przeciwienstwie np. do gazety, jest to, ze cokolwiek napiszesz, kazdy moze to w tym samym miejscu skomentowac. Nie zawsze sluzy to dyskusji bezposredniej (w formie wymiany pogladow i przekonywania adwersarza), czasem ma na celu pokazanie innym forumowiczom odmiennego punktu widzenia danej sprawy.
Jesli oczekujesz, ze ktos sie powstrzyma od dopisywania do Twoich postow tylko dlatego, ze nie bedziesz mu odpisywal, to chyba powinienes zmienic medium w jakim sie udzielasz.

mulder - 2010-05-30, 09:55

Z zoofilem to przegiąłeś! Ten żart był niesmaczny.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group