Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Wybory i Polityka - Prawybory w Platformie

Benon - 2010-03-04, 10:53
Temat postu: Prawybory w Platformie
Rzeszy członków Platformy trafiła się gratka,
Z łaski Donka wybiorą Bronka albo Radka.
Więc rozwiązać im przyjdzie niełatwy dylemat:
Czy lepsza jest podagra czy może egzema?

Franco Zarrazzo - 2010-03-04, 11:06

Drogi kolego! Warto by było zebrać Twoje rymowanki w jeden wątek, chociażby w dziale:

http://www.forumbrzeg.pl/...pic.php?t=12800

do którego serdecznie zapraszam :) .

Pozdrawiam

kolek73 - 2010-03-08, 15:17

Tylko nie ten knur komorowski.
kolek73 - 2010-03-08, 16:07



Widzieliscie jego zone?obrzydlistwo tfu.

RySzArD - 2010-03-09, 09:04

Nie widzieli i nie chcą zapewne widzieć, dla Mnie wybory i rząd a także rządzący to obrzydlistwo, banda która Nas okrada, ciągle zawyżając podatki. mam nadzieje, że pewnego dnia trafi się grupa odważnych ludzi która roz****doli cała tą błazenadę zwaną partiami i politykami, aczkolwiek jedna sprawiedliwość ich dopadnie.. pójście do piachu.
Pan_Pasztet - 2010-03-09, 14:50

tia... Rydzyk też "okrada" i co i nic... kogo w takim razie widziałbyś rządzącego krajem??

Głosuj na konowicza... on zrobi porzadek ze wszystkim... albo jak się dorwie do władzy to pokaże na co go stać... i stanie się jednym z tych co kradną...

Pan_Pasztet - 2010-03-09, 17:43

i Jeszcze jedno... Modów Proszę o niescalanie... dostałem "manifest" Palikota na maila... zgodnie z regulaminem prawyborów.. to przemilczę... ale ciekawych rzeczy można się dowiedzieć...
Cytat:
Witajcie Rodacy !

W związku z pogarszającą się sytuacją polityczną i gospodarczą w Polsce, a także codziennymi problemami które dotykają wszystkich nas, zdecydowałem się podzielić z Wami wynikami swoich najnowszych badań dotyczących rozwoju sfer duchowych życia, które prowadzę od kilku lat wraz z moją żoną, równolegle do działalności politycznej, oraz eksperymentalnej działalności badawczej prowadzonej na kilku forach internetowych z pomocą moich przyjaciół, w kontekście oceny warunków życia i faktycznych możliwości rozwoju społeczeństwa w Polsce.

Za pomocą marihuany, muzyki, wizualizacji z Winampa oraz informacji, które żona przekazuje do mnie za pomocą dźwięku jej ciała (seksu), spowodowałem wyłom w ziemskim czasie poprzez wzmocnienie w sobie natężenia dźwiękowej (czyli emocjonalnej) identyfikacji ze słowami "Bóg" (władca) i "Loteria" (lotto), w kontekście mojej sytuacji życiowej. Osiągnąłem to w rezultacie zgłębiania logiki zdarzeń na przestrzeni życia. Przy okazji wprowadziłem w siebie pojęcie żydowskiej rodziny, co bardzo pomogło. Spowodowałem, że nasze dziecko trafiło szóstkę w lotto.

W związku z zaistniałą sytuacją, w porozumieniu z premierem, zdecydowałem się odkryć polityczne karty i rozesłać do wszystkich użytkowników internetu w Polsce Polityczny Manifest a tym samym ogłosić ubieganie się w prawyborach o nominację na kandydata PO do urzędu prezydenckiego. Mam nadzieję, że jego prosta i bezpardonowa forma, zachęci wreszcie wszystkich Polaków do zastanowienia się nad sobą, a także nad rzeczywistą sytuacją geopolityczną naszego kraju.

***

Systemy Windows w komputerach są strasznie wolne i brakuje nowych technik tworzenia muzyki. Należy posadzić Billa na kiju, być może go to zachęci.

Religia katolicka sprawia, że ludzie boją się przyszłości, bo się im mówi, że w niebie będzie lepiej. Dlatego najtrudniej im w sobie pokonać strach przed nieznanym. Teologia katolicka jest do wypierdolenia.

Miłość jest wiarą w lepsze jutro. Jest to zintegrowane z ludźmi uczucie, które obecne jest z ludźmi gdy śnią. Należy wyprowadzić ludzi, a szczególnie kobiety, z błędu że miłość ma coś wspólnego z romantyzmem, prędzej z seksem.

Bóg jest na ziemi loterią, ze względu na dużą grawitację i jedyny możliwy środek regulowania gospodarki jakim jest pieniądz. Na lżejszych planetach mają prawo istnieć wyższe modele. Należy poinformować katolików o tym, że pojawiła się na ziemi Święta Trójca.

Żadne pieniądze nie zastąpią dobrej łączności między ludźmi. Taką zapewnia internet. Należy zlikwidować TPSA.

Ukrywanie seksu przez kościół powoduje że ludzie wstydzą się swojego ciała i są podatni na zdrady małżeńskie. Należy zamienić wszystkie kościoły na miejsca zbiorowych orgii.

Wychowywanie i kształcenie dzieci przebiega w sposób kompletnie nierozwojowy, pod płaszczykiem zysków dla kościoła. Należy powiesić proboszczy za jaja.

Kształcenie dzieci powinno się odbywać na zasadzie uczenia ich wewnętrznej samodyscypliny, zamiast warunkowania ich nierzeczywistymi autorytetami, co czyni kościół. Nalezy spalić wszystkie figurki Jezusa na krzyżu.

Normalność jest dla Polaków brakiem wiary w lepsze jutro, widocznie dlatego źle się czuję, że mieszkam wśród Polaków. Mam nadzieję, że to się zmieni.

To czego brakuje Polakom, to umiłowanie życia. A to dlatego, między innymi, że kościół zakazuje kontaktu z fizycznymi przyjemnościami wynikającymi z seksu. To się wiąże również z nowym sposobem wychowywania dzieci, bez blokowania dostępu do nagości, ale z zastrzeżeniem braku dostępu do oglądania współżycia, do czasu ukończenia 16 lat. Żeby kochać życie, trzeba żyć jak Pigmeje. Pojęcie katolickiego małżeństwa, nie ma racji bytu. Należy unieważnić od strony formalnej wszystkie katolickie małżeństwa.

Czas jest snem - strumieniem dźwięków (emocji) przemieszczających się przez nasz seks. Aby się rozwinąć umysłowo poprzez uzyskanie dostępu do wewnętrznej logiki (wiary) wypracowanej w trakcie swoich poprzednich istnień na planetach, każdy musi się stać swoją własną doskonałą muzyką. Można to zrobić tylko i wyłącznie za pomocą zmysłów, marihuany oraz instrukcji obsługi. Instrukcja obsługi musi być tworzona interaktywnie na forum internetowym, w postaci Żydowskiej Rady Rodzinnej.

Światem rządzi przypadkowość, nie powtarzalność. Uczenie się tekstów na pamięć nie ma sensu. Oglądanie ciągle tych samych filmów, seriali, również nie ma sensu, bo ludzie po pewnym czasie zaczynają się nieświadomie posługiwać logiką życiową danego serialu, która jest fikcją stworzoną na potrzeby uzyskania korzyści z wysokiej oglądalności. Szkoły muszą zmienić nauczanie, a Świat Według Kiepskich i inne tego typu paszkwile, powinny zostać z telewizji definitywnie wycofane, w przeciwnym razie niedługo każdy się zacznie czuć jak Ferdynand Kiepski i nic więcej już w życiu nie będzie w stanie zrobić poza piciem piwa. Należy zakazać sprzedaży piwa, lub wycofać Świat Według Kiepskich.

Posługiwanie się symboliką jest korzystne do odkrywania logiki zdarzeń na przestrzeni życia, bo niczym innym się posługiwać w tej czasoprzestrzeni nie da. Można do tego dochodzić samemu, ale na tej zasadzie pracują też wróżki przepowiadające z kart (obojętnie jakich), oczywiście przy założeniu, że wróżka nie oszukuje. To co mówi wróżka, może się w życiu sprawdzić, tylko nie wiadomo kiedy, jak i w jakim kontekście. To stwarza niestety możliwości błędnej interpretacji, gdyż ludzie często na siłę próbują na siłe dopasować coś co powiedziała wróżka w kontekście przyszłości, do obecnej sytuacji życiowej, Tyle, że zastanawianie się nad tym nie musi mieć żadnego sensu, może powodować niepotrzebny niepokój na przestrzeni wielu lat i powodować zachwiania w obrębie wewnętrznej logiki (wiary). Dlatego, z chodzeniem do wróżki należy być ostrożnym. A jeśli już jest taka rzeczywista potrzeba, to najlepiej udać się do wróżki sprawdzonej przez wiele osób, które są w stanie uczciwie stwierdzić, że im pomogła. Z kolei na pewno należy patrzeć przez palce na horoskopy (bazują na zbyt ogólnych założeniach) oraz na wróżby przez sms. Wróżka z reguły odczytuje emocje poprzez dźwięk ciała, ale każda wróżka ma prawo stworzyć sobie swój własny model (astrologia itp.). Należy założyć burdele w których wróżki będą dawały dupy a w wolnych chwilach robiły za wróżbitki.

Logika, czyli wiara, nie może zawierać nieuzasadnionych niekorzyści. Dlatego w strachu nie ma miejsca na wiarę. Jeśli ktoś w coś mocno wierzy, to znaczy że nie może się niczego bać. Jesli natomiast ktoś się czegokolwiek boi, to znaczy, że nie może powiedzieć, że ma w sobie wiarę. Z kolei wstyd jest też strachem, a konkretnie strachem przed odsłonięciem ciała, dlatego brak odczuwania wstydu jest dla człowieka korzystny i nie ma nic wspólnego z brakiem wiary, a wręcz przeciwnie. Kto się wstydzi, ten nie widzi. Należy zakazać dziewczętom powyżej 12 lat noszenia majtek, nie zapominając o instrukcji obsługi używania tamponów.

Najwyżej rozwiniętymi duchowo ludźmi na ziemi są autorzy znanych, śmiesznych komiksów. Asterix i Obeliks powinien zostać włączony do obowiązkowej lektury szkolnej.

Najbardziej wrażliwymi ludźmi na ziemi są producenci muzyczni i muzycy, ale nie wokaliści. Ziemski głos przypomina albo pianie koguta, albo wycie do księżyca. Są naprawdę nieliczne wyjątki dobrych wokalistek w muzyce, a z kolei mężczyznom powinno w ogóle zakazać się śpiewać. Wyjątki - Demis Roussos, Freddie Mercury, Luciano Pavarotti - jeden z nich zdaje się jeszcze żyje. Najpiękniej na ziemi śpiewają dziwki, bo nie mają zablokowanego dostępu do naturalnego źródła dźwięku jakim jest seks. Portal Odloty powinien w trybie natychmiastowym przejąć wytwórnię Universal.

Opery i teatry powinny zostać zamienione na kluby, ze względu na zafałszowany obraz emocji. W klubie trzeba być gwiazdą, w teatrze można być zerem. Wszystkie emocje, które przekazuje aktor w teatrze, muszą być inteligentnie zafałszowane, bo nie jeden raz aktor gra swoją rolę. Efekt jest taki, że aktor, w postaci gry aktorskiej, przekazuje widzowi sposób w jaki ukrywa swoje emocje, czego jednak widz świadomie nie dostrzega. W okresie późniejszym mogą jednak z tego powodu odczuwać dyskomfort ludzie w otoczeniu tej osoby. Dzieje się tak, bo przejmując logikę fałszowania emocji na podstawie głosu, mimiki i gestów, widz zyskuje większą łatwość w oszukiwaniu samego siebie, co z kolei jest atrakcyjną pożywką dla niskich pobudek, nad którymi w rezultacie systematycznie traci się kontrolę oglądając kolejne przedstawienia w teatrach. Dlatego jedynym uczciwym rozwiązaniem teatralnym w stosunku do ludzi jest teatr porno, lub chodzenie wyłącznie na premiery. Premiera w danym kraju, lub sytuacja, gdy aktor wie, że wśród widzów siedzi ktoś ważny, to jedyne przypadki, kiedy aktor jest w rzeczywistości zaciekawiony reakcją widzów na odgrywaną rolę, i przez to sam przed sobą wydaje się być autentyczny. W każdym innym wypadku aktorowi może się wydawać, że zatraca swoją osobowość na rzecz roli którą odgrywa, ale w rzeczywistości jest to złudne, szczególnie kiedy brakuje motywacji. Aktor może mieć wyuczoną płynność w mimice, gestach i modulacji głosu, ale to nie zawsze musi oddawać istotę roli którą odgrywa. Z kolei tego ile aktor odegrał już tych samych ról, jaki ma to aktualnie wpływ na jego motywację i co jeszcze może wpłynąć na taką a nie inną motywację aktora, widz nigdy nie może być pewny. Dlatego w praktyce najbezpieczniejszy dla widzów byłby teatr jednego widza, góra dwóch, trzech, a do reszty zainteresowanych, transmisja na żywo do oglądania w telewizji lub w kinie. Czysty absurd. Lepiej teatry zamienić na kluby. Sympatycznych i przyjemnych klubów w Polsce jest jak na lekarstwo, a teatry, po przebudowie widowni, znakomicie spełniały by tę rolę. Chociaż na dobrą sprawę, to wywaliłbym opery i teatry do śmietnika.

Ludzie na ziemi zachowują się w taki sposób, jakby nie wiedzieli tak naprawdę o co im w życiu chodzi. Dzieje się tak, ponieważ większość filmów które oglądają w TV, nie ma żadnego głębokiego sensu. Powinno się zakazać nadawania TV Polsat, również z uwagi na bezczelne żarty w postaci nadawania co roku w święta tego samego filmu "Kevin sam w domu". To są jawne insynuacje pana Solorza-Kroka w stosunku do wszystkich Polaków, że uważa ich oficjalnie za debili. On po prostu czeka aż niebo mu się zwali na głowę i się właśnie doczekał. Pan Solorz powinien przynosić mi kasę w zębach.

Bajki o kopciuszku, którego porywa piękny książe powinny być wycofane z obiegu, tak samo jak filmy o porywaniu dzieci, Dzieci powinny się uczyć współżycia płciowego w postaci bajek i kreskówek, po to, żeby gdy dorosną umieć się porządnie :censored2: .

Filmy zawierające wątki zdrad i romansów w negatywnym kontekście życiowym powinny być całkowicie wycofane z obiegu. Wyjątkiem są oryginalne brazuele, które są z kolei najmniej szkodliwymi dla ludzi filmami. Krajem partnerskim dla Polski powinna zostać Brazylia.

Najbardziej szkodliwe seriale to takie, w których akcja toczy się zbyt wolno. Nalezy przyśpieszyć prędkość odtwarzania o 50 procent, lub przyspieszyć akcję filmów.

Bloki reklamowe w filmach i serialach nie powinny zawierać więcej niż 2,3 reklamy. Wszystkich reklamodawcom należy postawić piwo, niech mają.

Powinno się wprowadzić cenzurę pod kątem budowania negatywnych emocji w filmach. Opornym w tej kwestii, wynająć detektywów i kazać ich śledzić w sposób dla nich widoczny a następnie cierpliwie czekać aż zmiękną.

Powinno się przestać bawić w fabularne filmy historyczne, bo aktorstwo i scenerie są nieadekwatne do przemijającej rzeczywistości. Te filmy są po prostu śmieszne. Należy przestać je nadawać.

Krwawe horrory powinny być oglądane równolegle z meczem, albo traktowane jak komedie do chipsów i piwa, ale w żadnym wypadku nie oglądane w kinach. Wycofać horrory z kin.

Najwyżej cenionymi wartościami na ziemi powinny być psychologia i humor. W Polsce w ciągu najbliższych lat powinna zostać wprowadzona monarchia. Królem dożywotnio powinien zostać Donald Tusk a jego stańczykiem Kaczyński. Na naukę nigdy nie jest za późno.

Rozrywka w telewizji (teleturnieje itp.) nie jest w większości przypadków przeszkodą do rozwoju. Przeszkodę stanowią programy rozrywkowe kwalifikujące się pod absurd w kontekście rzeczywistym, życiowym, co niestety czasami również ma miejsce. W telewizji zdarza się też, że prowadzący lub redaktor zatraca poczucie rzeczywistości, powodując wrażenie, że zastanawia się jedynie w jaki sposób zagrać aby najlepiej wypaść i jednocześnie jest z tego faktu bardzo dumny. Należy :censored2: z telewizji Monikę Olejnik.

Największą rzeczywistą władzę nad ludźmi mają tłumacze i lektorzy podkładający dubbing. Z kolei niewłaściwy dobór lektorów, może łatwo sprawić iż sceny w filmach wydają się nierzeczywiste, a lektor w rzeczywistości przekazuje nam takie emocje zawarte w głosie, jakie chce, lub takie, które wynikają np. z jego ponurego nastroju. Lektorzy do filmów powinni być dużo lepiej opłacani, niż są w tej chwili, tak samo tłumacze, a dodatkowo praca lektorów powinna być kontrolowana przez niezależne instytucje, zatrudniające specjalistów od kompleksowej oceny wydźwięku emocjonalnego ludzkiego głosu. Takich specjalistów po odpowiednim przeszkoleniu można szukać wśród producentów muzycznych i muzyków - których jest w tej chwili na ziemi za dużo jak na możliwości wykonywania przez nich zawodu. Polska dla muzyków !

Najwyżej rozwiniętymi umysłowo istotami na ziemi są dzieci. Gdyby nauczyć się je rozumieć i pozwolić im żyć tak jak chcą, świat byłby lepszy. Należy zamienić przedszkola i szkoły na oazy szczęśliwości.

Ze względu na to, że jedynym skutecznym sposobem warunkowania ludzi są seks i pieniądze, jedyna rozsądna religia dla ziemi musi być związana z seksem, przy dopuszczeniu seksu za pieniądze. Natomiast w związku z tym, że głównym problemem związków i małżeństw jest zazdrość, najlepsza religia dla ziemi to cuckold, czyli zazdrość kontrolowana. Nalezy awansować naszego sąsiada na głównego kapłana nowej religii (osobiście nie mam na to czasu z uwagi na prowadzoną działalność polityczną).

Jedynym skutecznym sposobem uleczenia obecnej sytuacji gospodarczej na świecie jest rozładowanie gospodarki poprzez dopuszczenie seksu za pieniądze, komputeryzacja ziemi, rozwój handlu internetowego oraz rozwój nowych technik produkcji muzyki. Należy doinwestować niemiecką firmę SPL, która robi najlepsze na świecie urządzenia do obróbki dźwięku, oraz pozamieniać stocznie na centra komputerowe.

Każda rasa i każdy kraj ma swój własny model inteligencji. Walki międzyplemienne i międzyrasowe to komedie na galaktyczną skalę. Należy wycofać z obiegu gry i filmy wojenne.

Klonowanie istot ludzkich to fikcja. Jedyne, co mogą zrobić ludzie aby pokonać samotność myśląc o nieśmiertelności, to stać się jednością w miłości do partnera na ziemi. Po śmierci ciała, ten model przetrwa i będzie mógł się ponownie w innym życiu odrodzić podzielony - po to, aby znów się połączyć i rozwinąć w sobie jeszcze większą miłość. Na tym polega życie wieczne. Należy spalić Stary i Nowy Testament - najlepiej wszystkie egzemplarze.

UWAGA: WAŻNE. Możliwe są też wieloosobowe modele związków, jeśli ktoś sobie tego życzy, ale z punktu widzenia życia na planecie, powinny gwarantować posiadanie potomstwa. Z uwagi jednak na prawdopodobieństwo mniejszego wyboru miejsc do ponownego odrodzenia się w takim układzie, należy się dobrze zastanowić, gdyż wchodzenie w niego może być niepraktyczne z punktu widzenia skuteczności działań w przyszłości, a także z powodu konieczności wchodzenia w nieakceptowalne społecznie związki homoseksualne, związaną z chęcią życia na planecie połączoną z brakiem możliwości odrodzenia się w swoim poprzednim wieloosobowym modelu. Taka sytuacja powoduje, że homoseksualiści nimi są, ale nie wiedzą dlaczego nimi zostali, dlatego czują się zagubieni w życiu i tworzą zamknięte społeczności. Jest na to prosta recepta. Homoseksualiści powinni dołączać do modeli dwuosobowych na ziemi - tam gdzie przynajmniej jedna osoba w podstawowym związku jest biseksualna a jednocześnie wszyscy troje wyrażają świadomą i pełną zgodę na jego powstanie, pamiętając jednocześnie o zagrożeniach płynących z powstania takiego układu, jeśli chodzi o możliwości odrodzenia się takiego modelu w przyszłości. Mam nadzieję, że wyjaśniłem tutaj jasno i czytelnie kwestię homoseksualizmu i wątpliwości związane z biseksualnymi skłonnościami. Jeśli ktoś jest biseksualistą, oznacza, że którejś z poprzednich form materialnych, uczestniczył w wieloosobowym modelu - co jednak nie znaczy, że musi uczestniczyć w nim teraz, szczególnie jeśli skłonności biseksualne są niewielkie. Z mojej wiedzy wynika, iż lepiej dobierać się w związki dwuosobowe, ale ktoś, kto odczuwa inną potrzebę, nie powinien się przed tym bronić, bo modele wieloosobowe również powinny istnieć i się rozwijać, po to aby wszechświat był bardziej różnorodny. Oczywiście wszystko musi się odbywać w pełnym porozumieniu z obecnym partnerem - i to zdanie obecnego partnera powinno być w tej kwestii priorytetem. Wprowadzenie wieloosobowego modelu w związku budującym miłość może być trudne życiowo i wymagać wielu poświęceń, połączonych z doskonałą wiedzą psychologiczną i absolutną uczciwością osoby/osób dominujących seksualnie w związku, w stosunku do partnera/partnerów seksualnie uległych, ale nie jest to niemożliwe. Osobiście znam jeden dobrze funkcjonujący przykład, z którym jestem w stanie zainteresowanych zapoznać, po to, aby mogli zdobyć na ten temat życiową wiedzę, teoretyczną i oczywiście praktyczną.

Z kolei dookoła modelu podstawowego związku zawsze jest model rodziny, będący zewnętrznym zabezpieczeniem integralności związku. Ten model jest obszerniejszy i luźniejszy, ale również jesteśmy jego częścią w różnych układach życiowych, sami wspierając różne podstawowe modele. Model rodziny jest czymś w rodzaju aury, która jest słabsza lub mocniejsza, w zależności od tego ile osób dany model wspiera. Ponad modelem rodziny są jeszcze modele krajów, ale rzadko kiedy narody są w stanie uzyskać taką jednorodność, aby chcieć ponownie się w tych samych krajach odradzać. Dobry przykład zgranego modelu kraju tworzą Niemcy. Z kolei jeszcze szerszy model tworzą rasy, tutaj z kolei jednak nie opłaca się odradzać w innym modelu inteligencji, niż model własnej rasy, z powodu zbyt dużego prawdopodobieństwa społecznego nieprzystosowania do życia. Należy wymusić na Niemcach stworzenie podręcznika do życia na ziemi.

Wyjątkiem jest U.S.A. - gdzie kraj ten upada, ze względu na zrujnowaną gospodarkę przez środowiska izraelickie nią sterujące. W przypadku U.S.A., jedynym możliwym rozwiązaniem jest absolutne wymieszanie rasowe i stworzenie nowego modelu inteligencji narodowo-rasowej. Jesli się do tego nie zacznie przykładać wagi, U.S.A. w ciągu 5 lat przestanie się liczyć jako potęga gospodarcza a dotychczasowe społeczności izraelickie przeniosą się do Chin, gdzie rozpoczną powolny proces rujnowania gospodarki kolejnego kraju, po to aby przetrwać w luksusie. Przy czym w Chinach może być jeszcze gorzej, bo praca jest tam praktycznie niewolnicza, dlatego grozi to jeszcze większym koszmarem dla cywilizacji. W jeszcze innej wersji może się nie przeniosą, ale będą w jakiś sposób sterować tym przez koncerny, a ludzi ogłupią dalszą sieczką telewizyjną, chociaż jak ostatnio zauważyłem, to pomysły im się kończą i pozwalają sobie już trochę na zbyt wiele w sensie odsłaniania swoich słabości. To już jest degrengolada. Generalnie to co opisuję, to jest właśnie polityka klanu materialnego, jaką od dawien dawna stosują wysoko postawione środowiska izraelickie i która jest w dniu dzisiejszym najbardziej poważnym czynnikiem przyczyniającym się do upadku ziemskiej cywilizacji. Materialny klan w danej społeczności funkcjonuje na zasadzie pasożyta - wślizguje się w gospodarkę danego kraju, przejmuje nią sterowanie, i korzysta z wyższego poziomu dóbr materialnych kosztem rdzennych mieszkańców, dopóki nie wyniszczy danej gospodarki. Po jej wyniszczeniu, klan przenosi się na następnego "żywiciela". Taka polityka na danej planecie musi wymagać pozaplanetarnej interwencji, ponieważ może łatwo doprowadzić do całkowitego upadku cywilizacji na danej planecie, z uwagi na to, iż żaden z krajów z osobna nie jest w stanie sobie z taką ponadnarodową "wspólnotą" poradzić. Prawdopodobnie, to jedna z głównych przyczyn naszej wizyty tutaj, co nie zmienia faktu iż sami czujemy się żydowską rodziną, bo bez tego nie bylibyśmy w stanie do tego dojść. Jest jednak prawdopodobieństwo iż, nie mieszkaliśmy z żoną na ziemi od dawna, nasza wiedza może odnosić się do tego co było na ziemi dużo wcześniej, i prawdopodobnie w związku z tym jest ona dużo szersza, a nasze intencje zgoła odmienne. Jest na to rada tylko jedna. Izrael dla izraelitów, a reszta świata dla żydów.

Powinno się przestać przywiązywać nadmierną uwagę do przeszłych wojen, bo to generuje międzynarodowe napięcia w nierzeczywistych kontekstach, ale od Niemców należy nam się bonus w postaci rekompensaty przewagi technologicznej z jaką nas zaatakowali. To byłoby uczciwe z ich strony.

Polacy nie powinni wybierać na prezydenta ani Lecha Kaczyńskiego, ani żadnego innego postpatriotycznego lub postkomunistycznego kandydata z uwagi na nierzeczywiste uwarunkowania w kwestii wyznawanych poglądów a tym samym brak możliwości skutecznego funkcjonowania w rzeczywistej polityce. z kolei Donald Tusk dobrze mówi, że Polskę trzeba zaorać i zbudować na nowo. Orać powinien Lepper. Niemcy budować.

Punkty karne za przewinienia drogowe powinno się wycofać, a zasady ruchu drogowego opracować od nowa - stosownie do sprzedawanych samochodów, albo wrócić do maluchów, dużych fiatów, syrenek i trabantów, lub zacząć jeździć rowerami jak włosi. Polska dla rowerów !

Powinno się utworzyć zawód konsultanta dla egzaminatora na prawo jazdy. Egzamin powinien być transmitowany na zywo, trzem niezależnym konsultantom siedzącym w trzech różnych pomieszczeniach, wybieranym losowo, z danej miejscowości, do danego ośrodka, na dany dzień. Decyzję o przejściu egzaminu, ośrodek powinien podjąć dopiero po zgłoszonym braku zastrzeżeń co do oceny. W przypadku istnienia takich zastrzeżeń - w połączeniu z nie zdanym egzaminem, egzaminator powinien zagwarantować możliwość powtórzenia sprawdzianu na własny koszt, w czasie nie dłuższym niż kilka dni od pierwszego egzaminu. Powinno się również zagwarantować możliwość oglądania takiej transmisji w odzielnej sali, przez osoby postronne (przyjaciół, rodzinę), wybrane wcześniej przez osobę egzaminowaną, jeśli wyrazi takie życzenie. W ten sposób egzaminator poczuje się jak matador przed bykiem i będzie musiał się odpowiednio do tej sytuacji wyginać, ale być może nam wszystkim o to właśnie chodzi.

Portal Nasza Klasa powinno się absolutnie zlikwidować w trybie natychmiastowym, ze względu odwoływanie się do wybiórczych uczuć z przeszłości a tym samym wysokie prawdopodobieństwo dezintegracji dojrzałych uczuć wypracowywanych w ciągu całego dorosłego życia. Po takim miesięcznym romansie nie pozostaje nic, poza wykasowanym modelem małżeństwa, czyli ciemna studnia, wiadro na głowie i urwany sznurek do ewentualnej wspinaczki. W takim stanie człowiek nawet się boi szukać w kieszeni komórki, a co dopiero ją wyciągać i dzwonić po pomoc. Dla paru chwil, to się po prostu nie opłaca. Jeśli ktoś ma takie zapędy, lepiej utworzyć sobie wieloosobowy model związku. Portal należy zamknąć.

Policjanci powinni palić marihuanę, którą rząd powinien zalegalizować, tak jak to stało się już w wielu innych krajach. Być może wtedy podchodziliby do siebie i do kierowców bardziej na luzie, a ludzie zamiast ogłupiać się alkoholem, zaczęliby się rozwijać i cieszyć. Marihuana uwalnia dobry humor i śmiech, zwiększa możliwości umysłowe i powoduje, że człowiek łatwo nabiera dystansu sam do siebie, łatwiej porozumiewa się z innymi ludźmi, skuteczniej rozwiązując problemy życiowe zarówno innych jak i swoje. Zachwiania koordynacji po marihuanie są niewielkie, jednak występują podczas jazdy samochodem, z uwagi na zaburzone postrzeganie odległości w stosunku do czasu, przy obserwacji pojazdu znajdującego się z tyłu, za pomocą lusterek. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdy ustalamy możliwość włączenia się do ruchu, obserwując w bocznym lusterku pojazdy zbliżające się z tyłu. W związku z tym uważam, iż podtrzymanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych po marihuanie jest słuszne, ale nie powinno się go egzekwować w postaci identycznych kar, jak w przypadku jazdy po alkoholu, która jest zdecydowanie bardziej niebezpieczna. Reasumując, jest bardzo mała szansa na spowodowanie wypadku po marihuanie, ale należy przyjąć, że niewielka możliwość istnieje. Z kolei kary za posiadanie marihuany to galaktyczny horror, bo jest to jedyny sposób na ziemi na skuteczny i szybki rozwój świadomości, nie powodujący uzależnienia i nie powodujący w widocznym stopniu uszczerbku dla zdrowia. Niestety izraelici zdają sobie z tego sprawę, stąd wprowadzenie marihuany jest im nie na rękę, zwłaszcza, że spowodowałoby to niekontrolowany przez nich rozrost sektora gospodarczego. Natomiast kary za posiadanie cięższych narkotyków powinno się podtrzymać, ze względu na ciężkie uzależnienia, ciężkie zdrowotne powikłania związane z zagrożeniem życia, i zagrożenie kompletnym brakiem kontaktu z rzeczywistością. Być może na innych, bardziej rozwiniętych plantetach, mocniejsze psychoaktywne środki są dozwolone. Na pewno w lżejszych warunkach materialnych, przy odpowiedniej konstrukcji ciała, za pomocą bardziej skomplikowanych środków zmieniających świadomość można wytworzyć w sobie wyższy model umysłowo-emocjonalny niż może w sobie wytworzyć człowiek za pomocą marihuany. Jednak na ziemi jest to raczej niemożliwe ze względu na brak możliwości długotrwałego utrzymania materialnego ciała w takim stanie. Moim zdaniem ciężkie narkotyki należy sobie po prostu odpuścić, bo ich używanie do niczego praktycznego (logicznego z punktu widzenia życia) nie jest w stanie doprowadzić z uwagi na wysoki poziom uzależnienia, i w związku z tym działanie na szkodę życia i funkcjonowania w danej społeczności. Należy zalegalizować marihuanę w trybie ekspresowym i nakazać ją palić policji drogowej podczas służby (przy czym jeden niepalący policjant musi obserwować lusterka).

Powinno się rozpocząć intensywną promocję sprzedaży samochodów z automatyczną skrzynią biegów, ze względu na większe możliwości koncentracji na ruchu drogowym, a tym samym zmniejszone prawdopodobieństwo wypadku. Drążki do przełączania biegów z pozostałych samochodów, po przeróbce mogą posłużyć za wibratory.

Długotrwała jazda lewym pasem drogi dwupasmowej powinna być surowo karana, ale wtedy ciężarówki dużo częściej spadałyby do rowów. Polsce potrzebne są luksusowe drogi, na które pieniądze powinien wykładać Polsat.

Powinno się skuć mordy polskim wytwórniom fonograficznym, za to, że przerabiają polskich producentów i artystów na szare mydło. Panowie Jan Kubicki (pseud. Krecik), Paweł Antoniewski (pseud. Szuja), oraz Jarosław Markowski (pseud. Kurczak), powinni pomagać Monice Olejnik przy robotach drogowych. Być może da się z tego stworzyć pracujący model wieloosobowy, będący w stanie przetrwać i odradzać się na innych planetach, z korzyścią dla całej galaktyki.

Polska powinna zostać państwem policyjnym dla skurwysynów, którzy mają wiarę w lepsze jutro bo mają więcej niż inni - ale nie umieją się z innymi dzielić.

Polacy powinni WIDZIEĆ za co płacą podatki. Jesli nie widzą, nie powinni czuć obowiązku aby płacić. Urzędom skarbowym należy odebrać wszystkie kompetencje.

A na koniec, kilka informacji uzupełniających.

Nie istnieje coś takiego jak choroba ciała, są tylko choroby duszy. Niektóre osiągają po prostu niebotyczne rozmiary, powodujące, że wirusy muszą dokonać ingerencji w układ odpornościowy, na tej samej zasadzie na jakiej my teraz ingerujemy w chorą ziemię, choć czasem taka ingerencja bywa zbyt silna aby ciało było w stanie ją utrzymać, Natomiast nie jestem pewny czy wirus HIV jest naturalnego pochodzenia. Ktoś za to moim zdaniem powinien beknąć, jeśli nie ci, którym zależało na ukrywaniu seksu. Skoro stworzyli wirus, to mają na niego antidotum. Zapytajcie izraelitów.

Pieniądze są ziemskim czasem i łączą się u każdego człowieka z seksem. Kiedy nie masz pieniędzy czas ci się wydłuża, kiedy je masz, czas biegnie szybciej. Pieniądz likwiduje szarą rzeczywistość. Dlatego jak widać nie pochodzimy od małp. Z kolei ze względu na umiłowanie do pieniędzy, wszyscy jesteśmy Żydami, tylko izraelici, postanowili zatrzymać tę wiedzę dla siebie a następnie w nieuczciwy sposób ją wykorzystać. Chrystus (jeśli istniał) najprawdopodobniej został w jakiś sposób podpuszczony przez izraelskich Żydów, żeby się zabić, po to, aby mogli elitarnie zachować prawdziwą wiedzę w obrębie Izraela, a reszcie świata zafundować smutek i żałobę, a następnie przetrzymać ją w tym do czasu kiedy religia rozwinie cywilizację. Potem taką cywilizację, ma się jak na talerzu. Natomiast obojętnie czy Chrystus istniał, czy nie, nie mógł mieć wiele wspólnego z bogiem, bo bóg nie może warunkować ludzi na zazdrość - ziemia nigdy by się na coś takiego nie zgodziła. W związku z tym, głowy kościoła muszą być w stałym kontakcie z najbardziej wpływowymi środowiskami izraelickimi, bo na samym szczycie nie ma już kitu do zalepiania rzeczywistości, muszą znać sytuację i muszą być świadomi całego zła które czynią. Natomiast jeśli chodzi o działania izraelskich Żydów z czasów Chrystusa, na pewno był to plan dalekosiężny i od początku kontrolowany, z tym, że był, bo już przestał. Inną sprawą jest, że przy wprowadzaniu pieniędzy na ziemię musiał zostać zawarty układ między rasą, która chciała to wprowadzić, a bogiem ziemi. Nie mam pojęcia co to był za bóg żydowski, który to wprowadził, ale teraz najwyraźniej ziemi się coś nie spodobało, stąd nasza interwencja. Postarajcie się aby nie zawieść, a szczególnie mojej rodziny, bo to ona daje mi najwięcej miłości. W mojej żonie jest najwięcej z boga ziemi, doceńcie to. I do dzieła panie i panowie, do dzieła :) Umiłowanie do seksu + umiłowanie do pieniędzy = umiłowanie do życia. Czas to pieniądz. A we śnie mamy zawsze dużo pieniędzy, czas postarać się aby je mieć w życiu. Odloty czekają.

Z kolei mam bardzo smutną informację dla wszystkich, którzy myślą, że na życie da się zarobić nie pracując.

W krajach postkomunistycznych jest kontrolowana loteria.

BUM !

To znaczy, że trzeba być bogiem, żeby wygrać szóstkę w lotto.

A FEEEE :-(

Dlatego w miejsce dawnych dużych kulek, został wprowadzony system, który jest lepiej zautomatyzowany od poprzedniego i w związku z tym może być skutecznie kontrolowany, w celu ustawienia numerów wygranej. Szary człowiek nigdy nie wygrywa głównej wygranej, bo nie może. Rozchodzi się ona po kieszeniach wpływowych środowisk izraelickich na całym świecie, które powoli tracą wpływy w związku z upadającą amerykańską gospodarką. Polska została już prawie w całości ograbiona i zgnębiona, a Polacy, grając w lotto, płacą podatek od szczęścia prosto do kieszeni izraelitów. Nie dziwi Was że nikt się do tych wygranych nie przyznaje? Że Polska nie jest krainą mlekiem i miodem płynącą pełną wielu znanych nowych przedsiębiorstw? A powinno. Każdy lubi rozwijać interes, a szóstki cały czas się trafiają. A nie dziwi Was, że kościół ukrywa seks, twierdząc przy okazji że dobra materialne nie są ważne, a ludziom każe żyć umartwiając się widokiem Chrystusa na krzyżu, uzupełniając to teorią, że na ziemi jest źle ale w niebie będzie lepiej? Również powinno. Kościół mówi że dobra materialne nie są ważne, i każe się wstydzić za ich nadmiar po to, aby ludzie myśleli, że jest to główny powód dla którego nikt nie przyznaje się do duzych wygranych, które w takim układzie mogą równie dobrze nie padać, a pieniądze mogą bezpiecznie trafiać do kieszeni izraelitów. Naprawdę nie dziwi was, że gospodarki państw postkomunistycznych stoją? To jest właśnie to kłamstwo u którego podstaw leżą nadmierne wpływy izraelitów w każdym praktycznie sektorze życia. Izraelscy żydzi mają więcej kosztem ludzkiej wiary w życiową wygraną. A nie dziwi Was rozdmuchiwanie afery hazardowej, po to aby lotto stało się jedyną "słuszną" loterią? A nie dziwi to, że lotto w ostatnim czasie reklamowane jest wszędzie, pomimo, że tak naprawdę totalizator sportowy reklamy nie potrzebuje i nigdy nie potrzebował? Izraelitom kończą się pieniądze i zaczynają w związku z tym wyciskać z nas ostatnie soki, stosując sztuczki poniżej pasa a wykorzystując do tego między innymi niejawną działalność polityczną i biznesową w postkomunistycznych krajach. Izraelici działają ponad prawem i czas z tym definitywnie skończyć, bo w przeciwnym wypadku gospodarka naszego kraju zostanie doszczętnie strawiona przez przyzwyczajonych do luskusu izraelitów, którzy pławią się w nim dosłownie kosztem nas wszystkich ! To jest po prostu ziemski horror i należy go natychmiast :censored2: , bo inaczej ziemia przejdzie w stan galaktycznej pizdy, czyli czegoś w rodzaju planety totalnie opuszczonej przez rozwinięte dusze (o dupciach nie wspominając). Ziemia by na tym ucierpiała, a konkretnie, zrobiłoby jej się bardzo smutno, albo jeszcze gorzej. Mogłaby nawet spowodować globalny kataklizm, tudzież przebiegunowanie, w celu pozbycia się problemu na zawsze. Czas uświadomić rodaków w co grają. Czas nadszedł, abyśmy to MY zabawili się kosztem tych, którzy mają i mieli od zawsze nasz kraj w głębokim poważaniu !

Aby dodatkowo Was wzmocnić, na dokładkę przedstawiam jeszcze trochę najnowszej historii ziemi. Kościół katolicki był niezależny w Polsce jedynie przez krótką chwilę, za czasów komunizmu. Stalin był nieludzki, ale nie był głupi. Chęć zdobycia Rosji oraz państw satelitarnych przez izraelitów, oraz odzyskania dotychczasowych wpływów w kościele, była rzeczywistym powodem dla którego prowadzona była zimna wojna. Hitlerowi chodziło o to samo, co Stalinowi, a porozumienie z Rosją miało gwarantować niezależność od izraelitów. Z tego punktu widzenia przejęcie katolickiej Polski wydawało się im rozsądnym rozwiązaniem, które po prostu wprowadzili w życie, szkoda tylko, że likwidując przy tym tyle niewinnych istnień. Niestety Stalin z Hitlerem się posprzeczali, w czym izraelici zapewne mieli swój udział. Izraelici skalkulowali, że Stalin stanowi mniejsze zło, bo nie będzie w stanie rozszerzać imperium z uwagi na małe możliwości rozwoju technologicznego Rosji którą wyniszczył i zbytnie ambicje imperialistyczne, doprowadzili do wojny Rosji z Niemcami, a następnie wykończyli Hitlera który de facto był dla nich niebezpieczniejszy ze względu na silną gospodarkę Niemiec i rozwój militarny w kontekście nowoczesnych jak na tamte lata odkryć naukowych. Z kolei w międzyczasie izraelici wykorzystali własne odkrycia naukowe po to, żeby zrobić nuklearną pokazówkę dla Stalina (co było niepotrzebne, gdyż Japonia i tak już przegrywała wojnę), ukierunkowując tym samym Rosję na przyszłe ponoszenie kosztów związanych z rozwojem militarnym, a tym samym zaniedbywanie gospodarki własnego kraju. W Hiroshimie i Nagasaki zostało zrobione dokładnie to samo co w przypadku ataku samolotów na WTC. Trzeba było :censored2: , żeby się Stalin obudził, ale to :censored2: z 11 września to nie wiem dla kogo było, chyba dla tych murzynów, latynosów i azjatów, którzy coraz liczniej zasilają szeregi amerykańskiego cuckold, jedynej szansy USA na przetrwanie. A ile ludzi przy tym zginęło, nie, zdecydowanie nie warto wyprzedzać izrality lewym pasem, bo zawsze ląduje się na poboczu, jeśli nie gorzej. Moim zdaniem nie warto nawet pokazywać mu, że się jedzie z tyłu, bo można dostać oponą. Rasa żydowska ogólnie ma fantazję, i to dobrze, ale klan izraelicki jest w tym względzie rodzynkiem. Jako dodatek izraelici wprowadzali w późniejszym okresie różnego typu embarga, w taki sposób aby gospodarkę rosyjską jak najmocniej użądlić. Stalinowi łatwo było przypisać agresję, bo był nieludzki, ale nie sądzę, żeby w rzeczywistości chciał się porywać z motyką na słońce. Prawdopodobnym powodem, dla którego Stalin po wojnie mocno podupadł na zdrowiu, był fakt, iż musiał zdawać sobie sprawę z tego, że został ograny i przestał w związku z tym dostrzegać jakiekolwiek techniczne możliwości dalszego realizowania się w polityce, pomijając oczywiście zasadność dalszego jej prowadzenia w kontekście druzgocącego wpływu na Rosjan. Ale izraelici wcale nie stali i nie stoją moralnie wyżej, tyle tylko, że lepiej kalkulują korzyści, mniej rzucają się w oczy (bo w większości krajów kontrolują telewizję) i prowadzą skuteczniejszą politykę rozciągniętą w czasie. Stalin musiał o tym wiedzieć, dlatego do ostatniej chwili zwlekał z wojną z Hitlerem, z dużym prawdopodobieństwem przewidując, że źle się to dla niego może skończyć. Był inteligentniejszym politykiem niż Hitler, bo w przeciwieństwie do Hitlera, polegał tylko i wyłącznie na sobie i w związku z tym miał nad sobą pełną kontrolę. Natomiast wbrew temu co sądzi ludzkość, zimna wojna nigdy nie miała prawa spowodować konfliktu nuklearnego, bo wtedy izraelici przestaliby odnosić jakiekolwiek korzyści, a to jest to, co ogólnie żydów ciśnie, nie tylko izraelitów. Wszyscy na świecie chcą zarabiać i nikt nie chce wojny. To, co się działo między USA a ZSRR, to wszystko były jedne wielkie żydowskie szachy w wykonaniu izraelitów, a raczej dobijanie konającego śmiercią naturalną, bo komuniści nie mieli od początku jakichkolwiek szans na rozwój technologiczny, mając obok siebie klan izraelicki. Galaktyczne szachy komunistom nie wyszły, bo nie mogły wyjść, izraelici pokonali ich wieloletnim doświadczeniem. Z drugiej strony, jeśli był jakikolwiek powód dla którego Karol Wojtyła cierpiał sprawując funkcję papieża, to tylko taki, że wiedział o działaniach izraelitów, ale nie mógł nic zrobić, bo zmiany odbywały się w kontekście globalnym. Dlatego, wszelkie próby zamachów na papieża można z dużym prawdopodobieństwem przypisać izraelitom, którzy się na pewno go bali, gdyż w przeciwieństwie do nich, papież był człowiekiem uczciwym. Z łatwością można przyjąć, że zamach w którym papież ucierpiał, był pewnego rodzaju ostrzeżeniem od Izraela, co zresztą tłumaczy iż papież tak naprawdę po zamachu nigdy nie doszedł do siebie i zaczął podupadać na zdrowiu. Tak się nie dzieje od ran postrzałowych, ból spowodowany ranami postrzałowymi można szybko wyleczyć. Nie można jednak wyleczyć cierpiącej duszy, szczególnie wtedy, kiedy wie się już o tym, że prawdziwą ulgę może przynieść jedynie cud, lub śmierć. Dlatego Jan Paweł II powinien zostać świętym, to pewne, a Polacy powinni być z tego tytułu dumni, bo prawdopodobnie na przestrzeni wielu tysięcy lat, nie było na świecie człowieka bardziej świętego niż on. Nie rozumiem, czemu tak z tym zwlekają, ale domyślam się, że to również musi mieć coś wspólnego z izraelitami, tymczasem nasz papież był prawdziwym Chrystusem, który był obiecany, tyle, że nikt tego w porę nie dostrzegł. Jednak w tej chwili, głównie dzięki upadkowi komuny i śmierci Jana Pawła II, kościół katolicki jest już w całości przykrywką izraelitów i robi cały świat centralnie w balona, a izraelici się bawią jak zwykle w najlepsze, co widać na filmach. Izraelici przebrali miarkę, a ziemia z tego powodu płacze. Dlatego tu właśnie jesteśmy, aby utopić w jej łzach starą wiarę. Zaczyna się seks-potop. Przestańcie płacić za lotto, przestańcie łożyć na kościół, :censored2: się na oczach izraelitów i zarabiajcie na tym nieopodatkowane pieniądze - to ich zniszczy - a konkretnie zniszczy ich system finansowy, który nas wszystkich rujnuje. Do dzieła Polacy, nie mamy już czasu na zastanawianie się, nadszedł czas na walkę z prawdziwym wrogiem !

powodzenia
Janusz Palikot

Trifonas - 2010-03-09, 18:43

tyle że to nie jest autoryzowane raczej przez Palikota ;)
Pan_Pasztet - 2010-03-09, 20:00

takiego maila otrzymałem... pełna treść nie wnikam w to jakich ma ludzi... podpisał swoim nazwiskiem, czyli bierze na siebie odpowiedzialność za zawarte w tym mailu wszystkie slowa... nikogo nie chce oceniać ;) u Palikota...




ps.
widział gdzieś ktoś tą wódkę pali kot ??

Trifonas - 2010-03-09, 20:08

Pan_Pasztet napisał/a:
podpisał swoim nazwiskiem, czyli bierze na siebie odpowiedzialność za zawarte w tym mailu wszystkie slowa...


A jakbyś dostał maila od Hugha Hefnera w którym pisze że zaprasza cie na weekend rozpusty do Playboy Mansion to byś mu uwierzył albo Hugh musiałby wziąć odpowiedzialność za tę treść? (czyli Cię zaprosić ;) )

edit: a z jakiego adresu go dostałeś? ;)

Pan_Pasztet - 2010-03-09, 20:26

Cytat:
<kandyduje@dojebusputas.com>


poźniej zobacz przekierowanie :D

www.dojebusputas.com




ale zastanawia mnie co innego ;) mojego maila ma kilka osób i jestem ciekaw w jaki sposób mnie "namierzyli" :D to jest najlepsze ;d

Trifonas - 2010-03-09, 20:37

Pasztet aż nie mogę uwierzyć, że trzeba ci takie banały tłumaczyć. A powiedz czy tego maila podawałeś przy zakupach w internecie, itp. Bo nie wierzę że nie. No chyba że robisz np. tak jak ja ;) Mam kilka maili - do różnych celów, np. jeden do rejestrowania się na wszelkiego rodzaju stronach pierdołach, o mniejszej wiarygodności, po co ? Ano zobacz:

http://www.google.pl/#hl=...6bd71265880b8bd

A jak chcesz to w 15 minut zrobię ci jeszcze ładniejszą stronkę, niestety januszpalikot.pl już zajęta. Ale palikotjanusz.pl wolna ;)

Druga sprawa, Palikot nie ma strony www. Ma bloga, słynne "Poletko pana P."

A trzecia rzecz, czy to dojebusputas.com to też prawdziwy? Da się tak maila wysłać, że będzie z innego adresu (nie pamiętam jak i czy wciąż, ale w 98 roku tak się bawiliśmy)

Oj Pasztet Pasztet.... ;)

Benon - 2010-03-10, 10:08
Temat postu: Leszcze 2-go gatunku

Trifonas - 2010-03-10, 18:28

Benon, śmieszne i pocieszne ;)
Bartek T. - 2010-03-10, 22:56

RySzArD napisał/a:
ciągle zawyżając podatki

Ostatnim, który te podatki obniżył (konkretnie CIT) był rząd "znienawidzonego" Millera. Ale nie o tym chciałem. Nie podjąłem się czytania wklejki Paszteta - zwyczajnie jak dla mnie za długa na tekst na monitorze. Książki lubię czytać w wydaniu konwencjonalnym, papierowym.
A całe te prawybory to czysto socjotechniczy wybieg PO żeby skupić całą uwagę mediów na sobie. Nota bene wspaniale udany.

No i oczywiście podpisuję się pod pierwszym postem w tym temacie :)

RySzArD - 2010-03-11, 18:36

I tak za dużo się dzieje wokół polityki ale tych złych rzeczy, komisja hazardowa komisja o to że zjedli smalec z chleba. to wszystko to świetna reklama, pokazująca jacy naprawde są czyli ŻAŁOŚNI.. jedyna dobra rzecz jaką słyszłem to rząd kancelarski, przepraszam POMYSŁ o takimże rządzie, który zapewne nie spotka się z uznaniem nie tyle co społeczeństwa a polityków których nie interesuje dobro Polski lecz samych Siebie.
Bartek T. - 2010-03-13, 23:43

Co do komisji śledczych - pełna zgoda. Było/jest uch kilka a żadna nic nie wniosła twórczego poza promocja kilku osób (bo nawet nie osobowości).

A co do systemu kanclerskiego - każdy system mogą wypaczyć niegodni ludzie.

Trifonas - 2010-03-14, 00:06

Bartek T. napisał/a:

A co do systemu kanclerskiego - każdy system mogą wypaczyć niegodni ludzie.


Nawet komunizm wypaczyli wstręciuchy (piję tu do słynnego powiedzenia o ustroju który był dobry, tylko ludzie byli źli). A co do kanclerskiego to nie sprawdzi się w społeczeństwie nieobywatelskim takim jak nasze.

Bartek T. - 2010-03-14, 00:19

A ja piję do tego, że panaceum na wszystko jest zmiana systemu/przepisów. Na kłótnie prezydent - premier zamiast zmienić jednego i drugiego dyskutuje się o zmianie systemu.
Jakoś Kwaśniewski (z SLD) mógł współpracować 4 lata z Buzkiem (z AWSu). Teraz ludzie (Kaczyński i Tusk) wywodzący się z tego samego środowiska politycznego nie potrafią ze sobą się dogadać w podstawowych kwestiach co do funkcjonowania najwyższych urzędników w państwie. To nie wina systemu a ludzi i to ich trzeba zmienić.

mulder - 2010-03-14, 06:51

Mam nadzieję , że Donalda nie zmienimy i damy mu jeszcze szansę na kolejne 4 lata. Lewica każdego dnia rozczarowuje coraz bardziej i tylko Olejniczak ma odwagę to przyznać . Co do prawyborów to myślę, że Sikorski odpada jako zbyt " amerykański ' polityk, ciąży bardziej ku Stanom niż Unii , czego dał już wyraz ( znana jest jego niechęć do Niemiec i Francji, a wręcz uwielbienie Stanów ), a co ważniejsze ma PiSowskie naleciałości. Ktoś, kto był z Kaczorami nie wyleczy się do końca ze swoich przywar, które są tak widoczne u Radka, ktoś kto raz zdradził swoich kolegów zrobi to kolejny raz, ponieważ " kanalia zawsze pozostanie kanalią ". Zauważcie , ze PiS składa się z podobnych sobie osób ( zacietrzewienie, zakłamanie , kompleksy), co zgodne jest z definicją kreowania środowiska, gdzie jedna osoba tworzy i oddziałuje na środowisko społeczne jej podobne. Komorowski z kolei jest politykiem niezbyt wydolnym , ogólnie niewydolnym . Mój pomysł to prezydent Buzek i premier Tusk , nawet kanclerz, na kolejne kadencje, by uleczyć i usprawnić ten chory kraj. Ani prawica ( ta bardziej z prawa ) , ani lewica nie mają dziś pomysłu na rządzenie.
Bartek T. - 2010-03-14, 12:59

mulder napisał/a:
by uleczyć i usprawnić ten chory kraj


PO rządzi już trzeci rok. Ile zapowiadanych w programie, expose premiera wprowadziła zmian by uczynić co wyżej? Tak z ciekawości pytam a propos tego pomysłu na rządzenie. I przypominam że Buzek już raz był u steru. Był premierem 4 lata. Nike chcę mi się przypominać jak skończył.

WILU - 2010-03-14, 16:41

A komu władzę przekazać ? Na PiS juz nigdy nie zagłosuje w tym składzie kierownictwa. Lewica jest słaba i rozdrobniona na drobne - Napieralski jest słabym i bezbarwnym liderem. Nie ma dla mnie na dziś alternatywy i będę dalej na PO głosował a raczej bardziej przeciw Pisowi. Nie wyobrażam sobie obecnego prezydenta na kolejna kadencje.
Trifonas - 2010-03-14, 16:42

Jutro w TVN o 22.35 film Sekielskiego hehe ;) Zwykli obywatele nabiorą jeszcze więcej obrzydzenia do polityki.
RySzArD - 2010-03-14, 17:11

Trifonas napisał/a:
Jutro w TVN o 22.35 film Sekielskiego hehe ;) Zwykli obywatele nabiorą jeszcze więcej obrzydzenia do polityki.


obrzydzenie do polityki to posiada chyba każdy Polak:) może z Naszego-Mojego życie znajdzie się wreszcie dobry człowiek - dobry Polak - dobry Polityk który okiełzna cały ten syf zwany systemem. zbliżające się wybory i tak nic nie zmienią nie naprawią. do władzy znów dorwą się ludzie którzy będę chcieli się "nachapać" władzy pieniędzy i stanowisk mając w d**ie los zwykłego Polaka, po co chodzić na wybory, myśląc o tym w sposób, że to My wybieramy i od Nas zależy kto będzie Nas reprezentował to jakieś chore urojenie ponieważ patrząc z perspektywy czasu po wyborach, tak będzie dalej dopóki mentalność w Polsce zmieni się na dobre. Cud gospodarczy taki jak w Irlandii marzył się Tuskowi (doceniam tego gościa) lecz jego marzenia zaprzestają na kłótniach między lewicą a prawicą. a gdyby było referendum ws. rządu Kancelarskiego w Polsce głosowalibyście?? czy byłby to koniec kłótni.. mówię nie dzisiejszej Polsce. nie będe głosował nie ma sensu wybierać ludzi którzy wolą i tak syf. :?

Trifonas - 2010-03-14, 17:34

RySzArD napisał/a:
wreszcie dobry człowiek - dobry Polak - dobry Polityk który okiełzna cały ten syf zwany systemem.


Wujek Stalin mi się tu od razu kojarzy, tylko że to nie Polak. Też swego czasu nieźle okiełznał :o Ja bym tam wolał nie mieć kolejnego mesjasza, właśnie tego się powinniśmy wystrzegać

butter - 2010-03-14, 17:50

mulder napisał/a:
Mam nadzieję , że Donalda nie zmienimy i damy mu jeszcze szansę na kolejne 4 lata

ja już mam dość pisania ustaw pod różnego rodzaju lobby związane z ministrami u władzy...

mulder napisał/a:
zacietrzewienie, zakłamanie , kompleksy

typowa wypowiedź, stereotypy, nic poza tym...

mulder napisał/a:
Mój pomysł to prezydent Buzek i premier Tusk

nie pamietasz czym skończyły się rządy Buzka??? taka słaba pamięc??? ciągle nie rozumię takiego uwielbienia...

Bartek T. napisał/a:
PO rządzi już trzeci rok. Ile zapowiadanych w programie, expose premiera wprowadziła zmian by uczynić co wyżej? Tak z ciekawości pytam a propos tego pomysłu na rządzenie. I przypominam że Buzek już raz był u steru. Był premierem 4 lata. Nike chcę mi się przypominać jak skończył.

wreszcie sie zgadzamy...

WILU napisał/a:
Na PiS juz nigdy nie zagłosuje w tym składzie kierownictwa

a na Sobiesiaka, Piterke, Palikota, Niesioła, Misiaka, Chlebaka, Drzewiaka to zagłosujesz z miła chęcia???

RySzArD napisał/a:
po co chodzić na wybory, myśląc o tym w sposób, że to My wybieramy i od Nas zależy kto będzie Nas reprezentował to jakieś chore urojenie ponieważ patrząc z perspektywy czasu po wyborach, tak będzie dalej dopóki mentalność w Polsce zmieni się na dobre

chciał byś zrezygnować z dobroci jakie daje demokracja??? moze bardziej wschód ci odpowiada, skoro tak psioczysz na wolne wybory, którymi mozemy wybrać, w przeciwieństwie do Biał itp...

WILU - 2010-03-14, 20:24

Tzn. Panie butter Sobiesiak chyba nie jest z PO. Na Piterę,Palikota i Niesiołowskiego będę głosował - natomiast nigdy na Kaczynskich, Brudzinskich, Edgarów Gosiewskich, Bielanów itp. - słucham ich nie raz w Zetce i innych programach i są żenujący !!!Poczekajmy co z tzw. afery hazardowej wyjdzie, czy będą jakieś zarzuty prokuratorskie i skazania bo rozumiem ze domniemanie niewinności obowiazuje w tym kraju. narazie przed komisja najgorzej wypadł i osmieszył sie polityczny szeryf kamiński. Oceny rządów po 1989roku są w miarę zgodne że najlepszymi premierami byli Mazowiecki i Buzek i myslę, że Tusk do nich dołączy - życze mu tego bo jeżeli jemu się uda to dla nas Polaków również bedzie to dobre. Co nam zafundował Pis i Kaczyński ? Koalicję z lepperem, afery i państwo policyjne, w którym nie chciałbym żyć - zero stabilizacji politycznej, przedwczesne wybory, wstyd.
mulder - 2010-03-14, 20:29

Buzek jako premier nie był wybitny, ale lepszy od Kaczorrro .Buzek , jako prezydent , jak najbardziej tak, gdyż mam na myśli człowieka spokojnego, zrównoważonego bez szalonych kompleksów i wywyższania się pochodzeniem.A Donald w systemie kanclerskim sprawdzi się w 100 %. Bartku T. , czy nie pamiętasz, że Lewicy tez podziękowano , a PO ma szansę , jako jedyna partia w ciągu ostatnich 20 lat , rządzić ponownie, czego im i sobie życzę.Co do filmu Sekielskiego , to widziałem go dziś na TVN 24. Ogólnie słaby, gość miał wizję , by otworzyć naiwnym oczy na machloje polityków. Przecież każdy rozsądny wie , że polityka to brudy czy przekręty, ale wolę kombinacje PO i normalny rząd , niż wielkie hasła i równie wielkie przekręty PiSu z ich opętańczymi fobiami.
Jacek Jastrzębski - 2010-03-14, 20:50

Widzę że popieranie PO jest trendy. I słusznie, u nich wszystko jest NAJ:
-najlepszy PR
-największe od kilku lat bezrobocie
-największy od 20 lat deficyt budżetowy
-największa od lat ilość bankrutujących firm
-obiecanych autostrad nie widać
-mieli nas leczyć świetnie zarabiający lekarze-znaczących podwyżek w służbie zdrowia ani widu ani słychu
-nakłady na leczenie niższe o 10 procent niż w zeszłym roku
-nakłady na wojsko i policję znacząco niższe

-coraz większą ilością tzw. "Orlików" interesuje się prokuratura m.in. w Zgorzelcu-budowane znacznie powyżej kosztów przez "krewnych i znajomych królika"
Same sukcesy-i tylko Julia "Porażka" Pitera z dorszem za 8,40 w garści
Platforma to same kłamstwa i niespełnione obietnice, czyli wielkie nic i żenada, ale za to bardzo elegancko opakowane

Bartek T. - 2010-03-14, 21:23

WILU napisał/a:
Oceny rządów po 1989roku są w miarę zgodne że najlepszymi premierami byli Mazowiecki i Buzek

Okropnie ciekaw jestem gdzie znalazłeś te oceny i jakim kryteriami kierowali się oceniający :) Buzek zostawił Polskę w katastrofalnym stanie gospodarczym. Groziła nam sytuacja podoba jaka wówczas panowała w Argentynie (gdzie ludzie demolowali Banki bo te nie chciały im wydać ich własnych pieniędzy). Gdyby nie terminowe wybory, to wszystko wskazywało na to, że idziemy prostą drogą do przepaści: deficyt był wówczas największy w historii Polski, minister finansów Bauc oszukiwał społeczeństwo, że dziura budżetowa jest mniejsza niż w rzeczywistości była, zapewne dlatego, że zbliżały się wybory. Nie wspomnę już spraw, które wówczas były drugo czy trzeciorzędne, ale gdyby nie ta najważniejsza pewnie również spowodowałyby upadek rządu, czyli sprawa Alota czy posła AWSu, który uciekł za granicę przed wierzycielami na paszport dyplomatyczny w ostatni dzień jego ważności. Gdyby nie ówczesny prezydent Kwaśniewski mielibyśmy także wtedy gniota legislacyjnego zwanego ustawą reprywatyzacyjną. Nie chce mnie się więcej rozpisywać bo to nie ten temat.
mulder napisał/a:
Bartku T. , czy nie pamiętasz, że Lewicy tez podziękowano


Oczywiście. A czy pamiętasz mulder, że Buzkowi podziękowano w sposób bardziej dobitny bo jego ugrupowanie nie znalazło się nawet w Sejmie? SLD jako żywo w Sejmie jest od samego powstania w 99 roku. Różnica diametralna.

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Pitera z dorszem za 8,40 w garści


Pocieszę Cie: dorsz kupiony za służbową kasę kosztował 8,16 zł :)

mulder napisał/a:
ale wolę kombinacje PO i normalny rząd


Jeśli nazywasz nabicię w butelkę setki tysięcy ludzi, którzy w dobrej wierze składali podpisy pod słynnym "4 x tak" Platformy "kombinacją" to zgoda. Kolejną jest niespełnienie żadnej istotnej obietnicy przez PO i Tuska. Idąc tym tropem dla Ciebie "normalny rząd" ma się zajmować niczym i tylko administrować krajem. Ja rozumiem, że po Kaczyńskich lepsze jest wszystko ale moim zdaniem Polska zasługuje naprawdę na rząd i premiera który coś dobrego zrobi. Niech chociaż się stara!

Między rządem Buzka a Tuska jest diametralna różnica: Buzek "coś robił" To coś to np. cztery reformy: administracyjna, szkolna, emerytalna i zdrowotna (wprowadzenie Kas Chorych). Z tych reform trzy funkcjonują nadal. Lepiej czy gorzej, ale po tych rządach coś zostało (nie licząc oczywiście deficytu z którym musiał zmierzyć się rząd Millera, co przypłacił upadkiem). Co zrobił Tusk? Jakie reformy wprowadził? Czy partie nie są finansowane z budżetu państwa? Czy ludzie wrócili masowo z wysp? Czy mamy cud gospodarczy? Czy mamy cokolwiek co obiecywał?

Swoją drogą cieszę się na ciekawą dyskusję, szkoda że to wszytko to tak naprawdę :offtopic:
Miało być o procesie socjotechnicznym jakim są prawybory w PO, a jest o PO i chyba to cały sukces Tuska :?

To mam jeszcze pytanie do zwolenników PO: jak zaklasyfikować tę partię według klasyfikacji europejskiej? W Polsce uchodzi za liberalną, w PE należy do chrześcijańskich demokratów mimo, iż istnieje tam grupa liberałów i demokratów.

I przypomnę tylko, że zapytałem o to co zrobił obecny rząd, że taki świetny :)

WILU - 2010-03-14, 22:07

No mamy tu w dyskusji jak widać aktywistów partyjnych więc nie ma co brnąć głęboko bo nikt nikogo nie przekona. Temat dotyczy prawyborów w PO. Konkurencja polityczna w tym głównie SLD I PIS jest wsciekła bo narazie wszystko się kręci wokół kandydatów PO a np. Pan Szmajdziński nie bedzie miał w tych wyborach specjalnych szans na 2 turę... Urzędujacy prezydent udaje że się zastanawia i robi też dobry kabaret. Mam nadziję że kandydat PO - sądzę że to Komorowski będzie wygra w 1 turze i zamknie buźki konkurencji politycznej.
butter - 2010-03-14, 22:42

Jacek Jastrzębski napisał/a:
Widzę że popieranie PO jest trendy. I słusznie, u nich wszystko jest NAJ:
-najlepszy PR
-największe od kilku lat bezrobocie
-największy od 20 lat deficyt budżetowy
-największa od lat ilość bankrutujących firm
-obiecanych autostrad nie widać
-mieli nas leczyć świetnie zarabiający lekarze-znaczących podwyżek w służbie zdrowia ani widu ani słychu
-nakłady na leczenie niższe o 10 procent niż w zeszłym roku
-nakłady na wojsko i policję znacząco niższe

-coraz większą ilością tzw. "Orlików" interesuje się prokuratura m.in. w Zgorzelcu-budowane znacznie powyżej kosztów przez "krewnych i znajomych królika"
Same sukcesy-i tylko Julia "Porażka" Pitera z dorszem za 8,40 w garści
Platforma to same kłamstwa i niespełnione obietnice, czyli wielkie nic i żenada, ale za to bardzo elegancko opakowane


poprostu samo sedno... BRAWO!!!


Jacek Jastrzębski napisał/a:
Pitera z dorszem za 8,40 w garści


Bartek T. napisał/a:
Pocieszę Cie: dorsz kupiony za służbową kasę kosztował 8,16 zł :)


w dodatku wszystkie wydatki z kart zostały zwrócone... i oto mega afera która kosztowała nas kilknaście tys miesiecznie na uposarzenie Piterki... tak działa PO.
WILU napisał/a:
Konkurencja polityczna w tym głównie SLD I PIS jest wsciekła bo narazie wszystko się kręci wokół kandydatów PO

a moze o to chodzi???? bo coś ostatnio ucichło o aferach, a główny wątek to prawybory w PO

pietro - 2010-03-14, 23:51

Niestety dzisiejsze społeczeństwo zmanipulowane przez Tuska i PO ustami piesków typu Durczok i całe TVN nie zada sobie trudu na poczytanie i poszukanie informacji gdzie indziej niż w TV. W stanie wojennym żeby coś prawdziwego przeczytać trzeba było nie tylko narazić się władzy ale mocno się postarać więc wszyscy docenialiśmy z trudem zdobytą bibułę czy coś innego niż teksty Borowskiego.

Dziękuję serdecznie za prezydenta Komorowskiego i elity pokroju Palikota. Dziękuję za wolne media cytujące w swoich cogodzinnych serwisach takich głupców jak Palikot wypisujących pseudo felietony na swoich blogach. Dziękuję za prawybory gdzie jeden obraża moich dziadków każąc zabrać im dowód bo jego zdaniem mówiąc głośno, że Tusk to kłamca nie nadają się do tego kraju, a drugi układa rymowanki pochwalne na temat agenta Bolka. Kiedyś cały Brzeg przychodził na mszę niedzielną jak na manifestacją, a dziś "opluć" chrześcijanina to zaczyna być znak PO Polaka.

"Amnezja" śpiewa Kazik i niestety ma rację. W swoim najnowszym przeboju dochodzi do smutnego wniosku, że obaliliśmy komunę tylko nie wiadomo po co bo kiedyś rządzili nami tylko debile a dziś są to niestety złodzieje. Nie zmieni tego faktu żadna wypowiedź Tuska choćby nie wiem jak go przypudrowali, bo ci którzy jeszcze go słuchają są niestety w większości i tacy sami jak władza w tamtych smutnych czasach.

butter - 2010-03-15, 00:28

pietro napisał/a:
Niestety dzisiejsze społeczeństwo zmanipulowane przez Tuska i PO ustami piesków typu Durczok i całe TVN nie zada sobie trudu na poczytanie i poszukanie informacji gdzie indziej niż w TV. W stanie wojennym żeby coś prawdziwego przeczytać trzeba było nie tylko narazić się władzy ale mocno się postarać więc wszyscy docenialiśmy z trudem zdobytą bibułę czy coś innego niż teksty Borowskiego.

Dziękuję serdecznie za prezydenta Komorowskiego i elity pokroju Palikota. Dziękuję za wolne media cytujące w swoich cogodzinnych serwisach takich głupców jak Palikot wypisujących pseudo felietony na swoich blogach. Dziękuję za prawybory gdzie jeden obraża moich dziadków każąc zabrać im dowód bo jego zdaniem mówiąc głośno, że Tusk to kłamca nie nadają się do tego kraju, a drugi układa rymowanki pochwalne na temat agenta Bolka. Kiedyś cały Brzeg przychodził na mszę niedzielną jak na manifestacją, a dziś "opluć" chrześcijanina to zaczyna być znak PO Polaka.

"Amnezja" śpiewa Kazik i niestety ma rację. W swoim najnowszym przeboju dochodzi do smutnego wniosku, że obaliliśmy komunę tylko nie wiadomo po co bo kiedyś rządzili nami tylko debile a dziś są to niestety złodzieje. Nie zmieni tego faktu żadna wypowiedź Tuska choćby nie wiem jak go przypudrowali, bo ci którzy jeszcze go słuchają są niestety w większości i tacy sami jak władza w tamtych smutnych czasach.


kolejna mądra myśl, dobrze ze są jeszcze ludzie którzy potrafią samodzielnie myśleć a nie tylko to co mówią na TVN i tego typu stacjach (superstacja itd). Ciekawi mnie dlaczego jedynym argumentem za PO jest odsuniecie PiSu od władzy, dla mnie to smieszne argumentacje. Zero konstruktywnych wniosków tylko samouwielbienie Tuska, jako cudotwórcy który odsunął PiS od władzy. I jak to niektórzy pisza ze PiS związał sie z Lepperem Giertychem itp, kolejna śmieszna teza, czyżby skleroza z jakiego powdu powstała taka koalicja? ze była wynikiem przyparcia pod ściane??? PO wypieła sie, SLD odpada, wiec została jedyna opcja dla rządzenia i większosci w parlamencie. Akcja zabierz dowód itp sprawy to kolejny przykład otumanienia społeczeństwa, bo jeśli ktoś to robi bo dostał takiego smsa itp to poprostu brak słów. Mówienie że nic nie zostało zrobione bo prezydent wetuje? kolejne bzdury rzucone dla widowni aby pokazac ze to nie nasza wina że nic sie nie robi. Jednak szkoda ze sie nie mówi o złych aspektach zawetowanych ustaw, chodźby likwidacja punktów karnych co spowodowało by tor wyścigowy biznesmenów itp ludzi. Ale najważniejsze ze skończyło sie państwo PiSu gdzie były same podsłuchy itp sprawy- ciekawe czemu teraz nie nagłaśnia sie tego ze liczba podsłuchów jest dużo wyższa??? niewygodna prawda??? Dlaczego Kamińskiego odsunięto po wybuchu afery hazadrowej??? mimo braku podstaw???? kolejny slogan- reczne sterowanie prokuraturą przez Ziobro... pamietamy???? tutaj nie ma miejsca??? Zmniejszymy liczebnosć urzedników- i co??? zwiększyła sie diametralnie liczba w ministerstwach-kolejny cud.
Gdzie te szuflady pełne ustaw???
Gdzie reforma słuzby zdrowia która jakoś ciągnie tylko dzieki gwarancjom ustawy o conajmniej takich samych wpływach do NFZ jak w roku ubiegłym...
Budowa autostrad??? co z tego jak wybudują prywatni i stawki będą takie ze nikogo nie bedzie stać na przejazd a zapisy koncesji umozliwą im kolosalne odszkodowania??? PiS chciał finansowac z budżetu i koszt przejazdu o połowe niższy i za TiRy nie trzeba by było oddawać kolejnych kokosów...
Budżet za PO nie był duży??? to może tak łąskawie w TV powiedzieli by jak obciązono KFD i zyskał na tym budżet??? szkoda ze to jednorazowa pomoc.
mozna by tak pisać bez końca, ale i tak PO najlepsza jest... szkoda, moze kiedyś otworzą sie oczy...
ciekawa strona, wątpie zeby ktoś z PO to doczytał...

http://prawdaoplatformie.blogspot.com/

pietro - 2010-03-15, 08:04

Kluczowy zarzut niemal wszystkich względem PIS to tworzenie państwa policyjnego. Wszechobecne zdaniem niektórych podsłuchy. Przepraszam bardzo pracuję od wielu lat w różnych szczeblach samorządu od wejścia do Unii zajmuję się rozdziałem środków UE i jakoś nikt nie latał za mną z dyktafonem nikt nie ciągał mnie po sądach nie znam osobiście też ludzi którzy mieliby takie problemy,a znam ich wielu z conajmniej kkilku województw.

Wszystkie akcje wymierzone były w cwanikaów i kolesiów typu Chlebowski czy Drzewiecki. Te drugi obraził się na wszystkich nawet na koleszków z PO pojechał na Florydę i ma wszystko w d.. tak mu na tym kraju zależało wielki minister od siedmiu boleści. Tak samo zależy Tuskowi Schetynie czy Chlebowskim i Palikotom. Wykorzystując kasę i wpływy wmówili konsumentom popkultury, których Miller wygonił na roboty za granicę, że PIS jest be, bo im czegoś zabrania bo nie pozwala pluć na flagę i godło bo szanuje wieki tradycji i związania kraju z kościołem, że gówniarzy niszczących stadiony i hale sportowe należy walić pałą po du...ie i patrzeć czy równo puchnie. Podchwyciły to zlaicyzowane media Durczoków i efekt był widoczny. Nikt już nie chce pamiętać, że to dzięki PIS-owi nie ma już samoobrony i Leppera czy Giertycha, że w przeciwieństwie do PO piętnowali nieetyczne zachowanie w swoim ugrupowaniu. Nikt nie tolerował tam gościa wciągającego kokę w wielkim ubawie, czy drugiego który był tak pewny siebie, że o ustawianiu głosowań w sprawie hazardu gadał przez telefon komórkowy.

Marcim B. - 2010-03-15, 08:37

pietro napisał/a:
Nikt już nie chce pamiętać, że to dzięki PIS-owi nie ma już samoobrony i Leppera czy Giertycha

Ależ pamiętamy. To przecież nie PiiS tylko ufoludki zrobiły z tych typów wicepremierów, a potem próbowały ich wykolegować zabierając im posłów.
Swoją drogą ta wojna między PiS i PO robi się już nudna. Jak długo można się śmiać z tych samych numerów? IPN, CBA, Kurtyka, Kamiński to dzieci małżeństwa PO i PiS. Teraz PO naprawia to, co wcześniej wespół w zespół z PiSem spieprzyła :wink:

RySzArD - 2010-03-15, 09:30

I co się nasuwa po tak mądrych postach?? że każdy rząd jest uwikłany w korupcje, ma Swoje skrzywienia. Nigdy nie będzie dobrze dopóty dopóki nikt nie postawi się na wysokości zadania jedni będą mydlili oczy, że chcą coś naprawić a gdy im nie wyjdzie zwalą wszystko na opozycje. i tak w koło. od ilu lat już tak jest? a My jako społeczeństwo robimy tak samo nie mamy jednego celu - dobra ojczyzny (czyli dobra Naszego życia), tutaj też każdy ma Swoją racje i brnie do uznania przez innych. mamy jeden cel czy milion innych. Nasz kraj był przez dziesiątki lat w niewoli Nasi dziadkowie wypruwali flaki byśmy teraz mogli być wolni. A teraz nikt nie potrafi o Niego zadbać tylko dalej brnąc ku większemu syfowi ani PO ani PIS ani inne pseudo partie nie chcą dobra Polski - mocnej pozycji w Europie ani nic z tych rzeczy. powiem brzydko Jeb** SYSTEM jeb** politykę Polski.
beneck - 2010-03-15, 11:50

Zaproponuj cos wzamian niz tylko obraźliwie krytykowac, co wegług Ciebie jest lepsze dyktatura? Twarda ręka rządów jednego człowieka, kanclerza czy co? a może anarchia wysadzić w powietrze cały sejm, rząd i samowolka?? System ten jest zly oczywiście ze tak, ale to są uroki demokracji, a że nie wymyslono do tej pory nic lepszego trzeba ta słaba demokrację ulepszać..jednym z lepszych rozwiązań byłoby stworzenie sejmu z reprezentantów samych powiatów czyli jesli sie nie myle ok 380 posłów ( tyle chyba jest powiatów w Polsce na dziś ) wybieranych w okręgach jednomandatowych, likwidacja senatu całkowita, bo to tylko zjadacze publicznych pieniedzy sam sejm w zupełności by sobie poradził, mieli by wiecej pracy ale moze to by ich zmotywowało do pracy a nie np tylko granie w bilarda na komórce jak jeden z pslowskich leni z kluczborka, czesc kompetencji senatu mogłby przejąć prezydent, ktory na rzecz rządu straciłby czesc uprawnien itd itd...
mulder - 2010-03-15, 21:19

Uparcie powtarzam . że Donald będzie rządzić kolejna kadencję, ale życzę PiSowi 5 % poparcia, by było wesoło w Sejmie.Można , przy odrobinie empatii, pochylić się nad fascynatami PiSu i zrozumieć ich żale, gdyż świat, który chcieli stworzyć Polakom , ich piękne wizje biorą w łeb, wymykają się z tłuściutkich paluszków, a dziki,ryczacy otumaniony, ślepy motłoch, do którego mam przyjemność należec, wierzy w kolejne 4 lata rządów PO.
beneck - 2010-03-15, 22:20

mulder napisał/a:
a dziki,ryczacy otumaniony, ślepy motłoch, do którego mam przyjemność należeć, wierzy w kolejne 4 lata rządów PO
zapamiętaj te słowa które teraz wypowiem jesli po przyszłorocznych wyborach po bedzie mialo i rząd i prezydenta to bedzie to ostatnia kadencja tej partii we władzy... jesli dzis bylaby inna alternatywa niż pis bo psl i postkomunisci to marginalne ugrupowania to juz w tych wyborach po by dostało tyłkach, niestety póki co zbierają laury bo są antypisowscy, i faktycznie jak ktoś tu już rzekł jest w modzie najeżdżać na pis i Kaczyńskich i popierać tuska i Paliko..łków...
Bartek T. - 2010-03-16, 01:09

Pamiętam jak dziś peany posła Czarneckiego jakoby koalicja PiS-LPR-Samoobrona rządzić będzie 8 lat. A nawet jeśli PO będzie w rządzie 8 lat to nic nadzwyczajnego się nie stanie. Tak jak nie stało się nic szczególnego że Kwaśniewski był Prezydentem dwie kadencje czy że Buzek przez dwa lata będzie Szefem PE. W sensie nie spadł meteoryt, nie napadli nas Marsjanie czy nie stał się inny cud. W demokracjach zachodnich, dojrzałych czy jak kto woli krajów starej UE partie czy środowiska polityczne czekają na objęcie sterów rządu po kilka czy kilkanaście lat i nie ma w tym nic szczególnego. Niemieckie SPD zanim na początku XXI w. Gerhard Shredder został Kanclerzem Niemiec czekało na ten moment prawie 20 lat.

Utwierdza mnie w przekonaniu przemilczenie - skądinąd łatwych pytań przez zwolenników PO - że PO polegnie szybko jeśli zostaną spełnione dwa konieczne i wystarczające warunki (że posłużę się matematyką): ktoś zaproponuje dobry pomysł na zreformowanie Polski (nawet zaproponuje samo działanie) i uwiarygodni to. Platforma nie robi nic poza administrowaniem krajem, robieniem sondaży i podrzucaniem opinii społecznej chwytliwych tematów (które w rezultacie i tak niczego nie wnoszą: vide 4 x tak, zmiana Konstytucji, reforma służby zdrowia, reforma finansów publicznych, etc., etc).

mulder - 2010-03-16, 21:39

Z całym szacunkiem, ale czytając Wasze wpisy odnoszę wrażenie , że szlag Was trafia, tak po prostu. Bartek T powtarza slogany opozycyjne często wypowiadane w mediach. Opozycja jest po prostu wściekła na swoją nieudolność, bezradność, niemożność dosięgnięcia w jakikolwiek sposób PO.
skalpel - 2010-03-16, 21:47

mulder napisał/a:
Z całym szacunkiem, ale czytając Wasze wpisy odnoszę wrażenie , że szlag Was trafia, tak po prostu.


Mam dokładnie te same wrażenia ;)

Jakby nie patrzeć stratedzy PO skutecznie wykiwali wszystkich tym manewrem z prawyborami. Od trzech tygodni w telewizji mówią tylko o Platformie i stąd PIS z SLD się tak wściekają ;)

Bartek T. - 2010-03-17, 00:46

To wszystko zgoda, slogany, wykiwanie, etc. A ja tylko chcę przykłady działalności rządu! Reformy, zmiany, ustawy..... Pal licho PR. Pytania to slogany? Coś się komuś pokręciło.
Marcim B. - 2010-03-17, 06:12

mulder napisał/a:
szlag Was trafia, tak po prostu

Szlag trafia, ale nie po prostu. Szlag trafia jak się patrzy na rzeczywistość, która zmierza do katastrofy i naiwność elektoratu PO. Szlag trafia, że znowu będzie trzeba sprzątać po neoliberałach pogorzelisko.

WILU - 2010-03-17, 12:30

No tak SLD może być załamane sytuacją polityczną ponieważ nie byli u steru władzy od wielu lat i nie zanosi się, aby do niego wrócili. Nie widać genialnych polityków pokroju Kwaśniewskiego, którzy poprowadziliby rozbitą i skłóconą lewicę do zwycięstwa wyborczego. Ja napewno nie oddam swojego głosu na taką lewicę jaką widzę obecnie. Platworma dała nam po prostu normalność i pewien rodzaj stabilizacji. Nie radzą sobnie ze służbą zdrowia, ale nikt sobie do tej pory nie poradził. Nie ma wielkich reform i budowy jakiejś IV RP, ale nie ma obciachu. Dla mnie rządy Pisu z przystawkami były obciachem. Jeżeli pojawi się na scenie partia, która bardziej spełni moje oczekiwania i zdobędzie zaufanie to nie ma problemu, żeby na nią zagłosować i dać szansę rządzenia Polską. Ja tej szansy Kaczyńskim i Napieralskiemu nie dam.
skalpel - 2010-03-17, 13:51

Bartek T. napisał/a:
A ja tylko chcę przykłady działalności rządu! Reformy, zmiany, ustawy..... Pal licho PR. Pytania to slogany? Coś się komuś pokręciło.


WILU odpowiedział w poprzednim poście ;)

Ale dołożę jeszcze "trzy grosze" od siebie. Nie lubię jednej rzeczy: zarzucać komuś, że źle robi, samemu nie mając się czym pochwalić.

Bartek T., mam nadzieję że nie odbierzesz tego jako personalnego ataku, ale przejrzałem Twoje posty w temacie i...

Cytat:
PO rządzi już trzeci rok. Ile zapowiadanych w programie, expose premiera wprowadziła zmian by uczynić co wyżej? Tak z ciekawości pytam a propos tego pomysłu na rządzenie.


Nie sądzisz, że gdyby zapytać tak o rządy SLD to odpowiedź byłaby bardzo podobna?


Cytat:
Co zrobił Tusk? Jakie reformy wprowadził? Czy partie nie są finansowane z budżetu państwa? Czy ludzie wrócili masowo z wysp? Czy mamy cud gospodarczy? Czy mamy cokolwiek co obiecywał?


Partie są finansowe z budżetu i dalej będą. Trzeba być naiwnym, jeżeli myśli się że będzie inaczej. I nie ma tu nic do rzeczy opcja polityczna, bo nie wierzę że SLD by zrezygnowało z tych pieniędzy. (Swoją drogą to przypominałeś wcześniej problemy rządu Millera z finansami (spowodowane działaniami Buzka), więc jeżeli SLD miało by mieć takie szlachetne zamiary, to dlaczego wtedy tego nie przeprowadziło? ;) )

Nie wrócili i prędko nie wrócą. Jak dla mnie naiwne jest myślenie, że czyjeś kilkuletnie rządy sprawią że Polska nadgoni te cywilizacyjne braki i będziemy mieć poziom życia jak na Zachodzie.

Cud gospodarczy? Patrząc na wskaźniki, na tle innych krajów, możemy się tylko cieszyć. Na ile to zasługa rządu to sprawa na tyle złożona, że trudno o niej dyskutować.

Na przykład widzę budujące się drogi, z "orlikami" też fajnie idzie... :) Pewnie ktoś zaraz powie, że to nie zasługa rządu, ale UE, poprzedników itp. ja tam nie wiem. Ale po prostu odnoszę wrażenie, że atmosfera jest lepsza i jakoś to wszystko do przodu idzie.


Cytat:
PO polegnie szybko jeśli (...) ktoś zaproponuje dobry pomysł na zreformowanie Polski (nawet zaproponuje samo działanie) i uwiarygodni to.


Jeżeli ktoś się pojawi z taką propozycją to ma mój głos! Kłopot w tym, że jak na razie niczego konkretnego nie widzę. Gdzie program PIS, SLD?!

Trifonas - 2010-03-17, 15:23

WILU napisał/a:
No tak SLD może być załamane sytuacją polityczną ponieważ nie byli u steru władzy od wielu lat i nie zanosi się, aby do niego wrócili. Nie widać genialnych polityków pokroju Kwaśniewskiego, którzy poprowadziliby rozbitą i skłóconą lewicę do zwycięstwa wyborczego. Ja napewno nie oddam swojego głosu na taką lewicę jaką widzę obecnie.


No smutna prawda, w sumie kawę na ławę (w dużym uproszczeniu) wyłożył Oleksy w rozmowie z Gudzowatym. Jako osoba o raczej lewicowych poglądach w ogóle nie widzę partii na którą chciałbym głosować. Już chyba kiedyś na forum pisałem o tym, że podstawowym błędem lewicy jest to że w ogóle nie jest lewicowa - pie... o jakichś parytetach, aborcji, emancypacji gdy podstawowe kwestie ekonomiczne, dotyczące podziału dóbr leżą. No i dlatego paradoksalnie ludzie świata pracy głosują na liberałów? Czy to normalne?

mulder - 2010-03-17, 21:47

WILU napisał/a:
No tak SLD może być załamane sytuacją polityczną ponieważ nie byli u steru władzy od wielu lat i nie zanosi się, aby do niego wrócili. Nie widać genialnych polityków pokroju Kwaśniewskiego, którzy poprowadziliby rozbitą i skłóconą lewicę do zwycięstwa wyborczego. Ja napewno nie oddam swojego głosu na taką lewicę jaką widzę obecnie. Platworma dała nam po prostu normalność i pewien rodzaj stabilizacji. Nie radzą sobnie ze służbą zdrowia, ale nikt sobie do tej pory nie poradził. Nie ma wielkich reform i budowy jakiejś IV RP, ale nie ma obciachu. Dla mnie rządy Pisu z przystawkami były obciachem. Jeżeli pojawi się na scenie partia, która bardziej spełni moje oczekiwania i zdobędzie zaufanie to nie ma problemu, żeby na nią zagłosować i dać szansę rządzenia Polską. Ja tej szansy Kaczyńskim i Napieralskiemu nie dam.



Właśnie to chciałem napisać.

Marcim B. - 2010-03-18, 05:59

No cóż, jak widać powyżej nie ma sensu się wysilać. Decyzje wyborców PO nie są przecież przypadkowe i wynikają z wieloletnich obserwacji, głębokich przemyśleń itd. Taki Bartek T. nie może się przecież równać z wybitnymi radnymi z brzeskiej PO. Chociaż się stara. Albo taki na ten przykład marszałek Sebesta - wzór obiektywizmu, profesjonalizmu i chodzące zaprzeczenie kolesiostwa w polityce. W parlamencie co prawda brzeskiego kandydata PO nie ma, ale w Brzegu i okolicach najwięcej głosów w 2007r. zdobył nastoletni tapicer o dźwięcznym nazwisku. Też widocznie wybitna osobowość. Sprawdził się chłopak, dba o brzeskie sprawy i następną kadencję ma już zaklepaną. To dowód na to, że jak już wyborcy PO do urny idą, to na przypadkowe decyzje nie ma szans. Żaden obciachowy kandydat się nie prześlizgnie.
A jak świetnie im wszystkim "podział dóbr" wychodzi - nawet na cmentarzach takie deale robią żeby się lepiej żyło nam.

Bartek T. - 2010-03-18, 13:33

skalpel napisał/a:
Nie sądzisz, że gdyby zapytać tak o rządy SLD to odpowiedź byłaby bardzo podobna?


Po pierwsze rządów SLD było kilka (wcześniej SdRP). Co do ostatniego to nie sądzę: podam kilka przykładów:
- najważniejszy to taki, że jako jedyny rząd po 89 roku zostawił po sobie lepsze wskaźniki niż zastał i to o wiele lepsze: zmniejszył bezrobocie, poprawił PKB, zmniejszył deficyt budżetowy, etc.
- jak dotąd był ostatnim rządem który zmniejszył podatek, konkretnie CIT. Do dziś nikt tego nie powtórzył (mimo zapowiedzi).
- zlikwidowano kasy chorych, powołano NFZ, oddłużono wiele państwowych zakładów i je zrestrukturyzowano.

skalpel napisał/a:
Partie są finansowe z budżetu i dalej będą. Trzeba być naiwnym, jeżeli myśli się że będzie inaczej. I nie ma tu nic do rzeczy opcja polityczna, bo nie wierzę że SLD by zrezygnowało z tych pieniędzy. (Swoją drogą to przypominałeś wcześniej problemy rządu Millera z finansami (spowodowane działaniami Buzka), więc jeżeli SLD miało by mieć takie szlachetne zamiary, to dlaczego wtedy tego nie przeprowadziło? ;) )


Proponuję przygotowywać się w przyszłości do dyskusji: rząd Millera wprowadził zmniejszenie finansowania partii politycznych z budżetu państwa, mimo iż wcale tego nie zapowiadał. Ze względu na deficyt budżetowy Miller zaproponował proporcjonalne zmniejszenie subwencji ze skarbu państwa (największe partie traciły najwięcej - SLD ok 50%). Nota bene pomysł okazał się na tyle dobry, że wprowadzono go także obecnie, za czasów rządów PO. Oczywiście PO nie mówi skąd go zaczerpnięto.
Ale to i tak nic w porównaniu z akcją zbierania podpisów przez PO. Właściwie dwie akcje:

Pierwsza (2001 r.):
"Jedną z pierwszych publicznych akcji Platformy było zbieranie podpisów przeciw finansowaniu partii politycznych z kieszeni podatnika. Tysiące młodych ludzi w kilka tygodni zebrało ponad 130 tysięcy podpisów. Mimo to większość sejmowa przyjęła skandaliczną ustawę."

Źródło: platforma.org


i druga (2005 r.):
"Rada Krajowa Platformy podjęła decyzję o akcji na rzecz referendum konstytucyjnego „4 x Tak”. Jej celem jest zebranie 500 tysięcy podpisów pod pytaniami: Czy jesteś za zmniejszeniem liczby posłów w Sejmie o połowę? Czy jesteś za likwidacją Senatu? Czy jesteś za wyborem posłów do Sejmu w jednomandatowych okręgach wyborczych w systemie większościowym? Czy jesteś za zniesieniem immunitetu parlamentarnego?"


Źródło: platforma.org


Ode mnie dodam, że: za pierwszym razem akcja była prowadzona w czasie kiedy PO nie miała żadnych subwencji ze skarbu państwa, ponieważ PO składała się z ludzi odszczepionych z AWSu.

Za drugim razem zebrano ok 750 tys. podpisów, które później - jak donoszą wiewiórki - zmielono. Ot, gdzie PO ma swoich wyborców i swoje ideały.

skalpel napisał/a:
Cud gospodarczy? Patrząc na wskaźniki, na tle innych krajów, możemy się tylko cieszyć. Na ile to zasługa rządu to sprawa na tyle złożona, że trudno o niej dyskutować.

To miał być żart? Po pierwsze w 2007 roku nikt nie wiedział że nastąpi krach i nie to obiecywali politycy PO mówiąc, że polska zasługuje na cud. Po drugie nie zrobiono kompletnie nic w polskim uchwałodawstwie żeby zapobiec lub złagodzić skutki kryzysu. Mimo że opozycja poganiała rząd, Tusk cały czas odpowiadał, żeby nie podsycać tematu, że nie ma i nie będzie kryzysu. Tzw. Pakiet antykryzysowy rząd przyjął w połowie ubiegłego roku.
skalpel napisał/a:
Na przykład widzę budujące się drogi
Fajnie. Ja jak dobrze się postaram to widzę kraj mlekiem i miodem płynący. A propos, od 89 roku najwięcej dróg wybudowano za znienawidzonego ministra infrastruktury Marka Pola :)
skalpel - 2010-03-18, 15:24

Mam na myśli rząd Leszka Millera.

Cytat:
- najważniejszy to taki, że jako jedyny rząd po 89 roku zostawił po sobie lepsze wskaźniki niż zastał i to o wiele lepsze: zmniejszył bezrobocie, poprawił PKB, zmniejszył deficyt budżetowy, etc.


Z tego co udało mi się w google wyszukać stopa bezrobocia:

Październik 2001 (początek rządu Millera) - 18,2
Maj 2004 (koniec rządów Millera) - 19,6

To jest lepszy (dużo lepszy!) wskaźnik?!

Co do PKB to każdy rząd poprawił, bo nie mieliśmy ujemnego ;)

Zmniejszony deficyt budżetowy?! Popatrzmy:

1998 - 13,2 mld
1999 - 12,5
2000 - 15,4
2001 - 32,4
2002 - 39,4
2003 - 37
2004 - 41!


Masz na myśli te zmniejszenie o 2mld między 2003 a 2002?

Dla uzupełnienia: po Millerze deficyt budżetowy wynosił stale poniżej 30mld zł. (Oczywiście obecnego budżetu nie biorę pod uwagę)

Cytat:
- jak dotąd był ostatnim rządem który zmniejszył podatek, konkretnie CIT. Do dziś nikt tego nie powtórzył (mimo zapowiedzi).


No, w końcu coś się zgadza ;)

Cytat:
Nota bene pomysł (ograniczenia finansowania - dop. skalpel) okazał się na tyle dobry, że wprowadzono go także obecnie, za czasów rządów PO. Oczywiście PO nie mówi skąd go zaczerpnięto.


Przyznaję się, że o tym fakcie nie wiedziałem. A ja w każdej wiadomości znalazłem, że projekt tej ustawy był autorstwa SLD, więc może dość tych złośliwości? ;)

Nie wiem czemu miały służyć te informacje o akcjach, ale kurczę, to były ich akcje, ich pieniądze, co to obchodzi inne partie? :roll:

Cytat:
Po pierwsze w 2007 roku nikt nie wiedział że nastąpi krach i nie to obiecywali politycy PO mówiąc, że polska zasługuje na cud. Po drugie nie zrobiono kompletnie nic w polskim uchwałodawstwie żeby zapobiec lub złagodzić skutki kryzysu. Mimo że opozycja poganiała rząd, Tusk cały czas odpowiadał, żeby nie podsycać tematu, że nie ma i nie będzie kryzysu. Tzw. Pakiet antykryzysowy rząd przyjął w połowie ubiegłego roku.


A może gdyby nie ten kryzys, to jednak mielibyśmy ten "cud"? :> (bardzo ryzykowna teza, ale pogdybać zawsze można ;) )

Swoją drogą cała opozycja łapie się za jedno magiczne słówko :D

Ja tam jakąś metodę w tym, że nic nie robili widzę, bo jakby nie patrzeć Polska wyszła na tym lenistwie dużo lepiej niż kraje, które uchwalały antykryzysowe ustawy ;)

Cytat:
A propos, od 89 roku najwięcej dróg wybudowano za znienawidzonego ministra infrastruktury Marka Pola

Racja, ale drogi nie buduje się też z dnia na dzień ;) A już szczególnie autostrad ;) Zazwyczaj jest tak, że jeden minister odwala całą papierkową robotę, rozpoczyna budowę, a drogę uroczyście otwiera ktoś inny, dobrych kilka lat później ;)

Zatem z tymi ocenami można polemizować. Za to faktem jest, że mamy teraz u siebie największy plac budowy w Europie.

Marcim B. - 2010-03-19, 06:12

skalpel napisał/a:
A może gdyby nie ten kryzys, to jednak mielibyśmy ten "cud"?

Jasne. Już jest - wystarczy pogooglać i wychodzi, że Buzek to najlepszy premier, a Pol tylko otwierał autostrady, które wybudowali poprzednicy. Bezrobocie rosło za czasów lewicy, a spadało kiedy rządził styropian. Dziury Bauca google nie wyrzuciło, ani różnic przed i po przyjęciu nas do UE. Posunięcia antykryzysowe są dla frajerów, bo Polska lepiej wyszła na lenistwie Tuska itd.
Fenomen PO polega na tym, że trafiła w niszę - teraz blondynki z dowcipów i inni w ten sam deseń mają wreszcie swoją reprezentację.

Franco Zarrazzo - 2010-03-19, 07:20

Marcim B. napisał/a:
Fenomen PO polega na tym, że trafiła w niszę - teraz blondynki z dowcipów i inni w ten sam deseń mają wreszcie swoją reprezentację.


Wydaje mi się, Panie Barcicki, żę przegina Pan i to ostro. Po raz kolejny atakuje Pan demokrację, atakując wyborców PO i wysnuwając jakieś fantasmagorie na temat wyborczych kompetencji i pobudek wskazania takich, a nie innych kandydatów.

Pamiętam, jak swego czasu pracując w dużej firmie (to był 1989-1991 rok) zetknąłem się z grupą kobiet "angażujących" się w politykę. Otóż te piękne Panie dokonywały jedynie słusznego wyboru, wskazując na pewnego picusia na plakatach, z dziwnie szeleszczącym MOSZEwicz w nazwisku, tylko i wyłącznie z pobudek: "Piękny, przystojny, elegancki". Nie sądzę aby były to blondynki z dowcipów (czyli kolejne fantazje Barcickiego), ale realnie istniejące osoby - faktyczny elektorat.

Wydaje mi się, że w powyższych wypowiedziach osoby reprezentujące elektorat PO dość precyzyjnie wskazywały na argumenty, którymi kierowały się, bądź kierują się, dokonując swoich wyborów. Otóż porównując logikę ich wypowiedzi z bełkotem Twoich śmiem twierdzić, że fenomen PO polega głównie na tym, że jej wyborcy mają dość idiotów nie potrafiących nawiązać rozmowy i ustosunkować się do argumentów interlokutora oraz mają dość ludzi operujących abstrakcjami opartymi o swoje fantazje (blondynki), i po prostu wybierają mniejsze zło. Co do Bartka T, to pomimo pewnego rodzaju sympatii (wszak to swój Forumowicz na ten przykład), przez ostatnie lata, kiedy udzielał on się tutaj na Forum, odniosłem wrażenie, że najczęściej jego wypowiedzi w sprawach dotyczących sfery społecznej i materii miasta kończyły się mniej więcej "się nie da", "Takie prawo" i etc.

Z partyjnym pozdrowieniem

skalpel - 2010-03-19, 09:16

@Marcim B.

Jak cytujesz to całe moje zdanie, a nie kilka słów wyrwanych z kontekstu.

Poza tym podpisuję się pod tym co napisał Franco :)

Marcim B. - 2010-03-19, 09:33

skalpel napisał/a:
Poza tym podpisuję się pod tym co napisał Franco

Ja też :wink:
Cieszy ewolucja poglądów. Jeszcze nie tak dawno kolega Horęzga walił obuchem w obronie "argumentów" J.R. Nowaka. Ten deseń jest znacznie sympatyczniejszy.

Bartek T. - 2010-03-19, 15:36

Franco Zarrazzo napisał/a:
Co do Bartka T, to pomimo pewnego rodzaju sympatii (wszak to swój Forumowicz na ten przykład), przez ostatnie lata, kiedy udzielał on się tutaj na Forum, odniosłem wrażenie, że najczęściej jego wypowiedzi w sprawach dotyczących sfery społecznej i materii miasta kończyły się mniej więcej "się nie da", "Takie prawo" i etc.


Bo najwięcej poruszanych tutaj spraw nie dotyczy miasta sensu stricte administracyjnie. Miasto ma przypisaną część jaką administruje, zarządza i za jaką odpowiada i - pewnie znowu wiele osób się zdziwi - jest to mniej niż cała reszta nawet w granicach miasta. Np. drogi w mieście są administrowane przez kilka podmiotów i sumują te pozostałe miastu chyba procentowo wypada mniej niż połowa. Chyba bo nigdy tego nie liczyłem, ale kiedyś to zrobię. Pisanie natomiast na forum, że najczęściej odpowiadam "nie da się" jest przegięciem i mimo także mojej sympatii do Franka potrafię to zrozumieć jedynie jego ostatnim zaangażowaniem się w brzeska politykę i zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Akurat jestem chyba jedynym radnym, który pisze "interpelacje" poza miasto. Odpowiada mi jedynie starosta, a wcale nie musi.

:offtopic: Yasiu, tak sobie myślę, ze już czas otworzyć dział Wybory Samorządowe 2010 bo :offtopic: będzie coraz więcej.

Nie wiem Franku czy członkowie różnych partii powinni się partyjnie pozdrawiać, niemniej:

Z partyjnym pozdrowieniem, B.

yasiu - 2010-03-19, 17:18

Bartek T. napisał/a:
:offtopic: Yasiu, tak sobie myślę, ze już czas otworzyć dział Wybory Samorządowe 2010 bo :offtopic: będzie coraz więcej.


Niech słowo ciałem się stanie. Forum nie będzie moderowane. Chyba, że ktoś złamie prawo.

Franco Zarrazzo - 2010-03-19, 20:30

Bartek T. napisał/a:
Pisanie natomiast na forum, że najczęściej odpowiadam "nie da się" jest przegięciem i mimo także mojej sympatii do Franka potrafię to zrozumieć jedynie jego ostatnim zaangażowaniem się w brzeska politykę i zbliżającymi się wyborami samorządowymi.


Nie sądzę, abym chciał jakoś przeginać, albo nadużywać. Uważam, że podobne wrażenie odniosła spora część Forumowiczów, czemu zresztą często dawali wyraz, komentując niektóre Twoje wypowiedzi dotyczące próby rozwiązania jakiegoś problemu, poprzez prośbę na Forum. Nie mam też zamiaru atakować ani obrażać (Ciebie) - po prostu jak napisałem, jest to pewne wrażenie, jakie można odnieść śledząc dość regularnie Forum i wypowiedzi (interesujące mnie.nas) wypowiedzi co aktywniejszych i inteligentniejszych użytkowników.

Cytat:
ostatnim zaangażowaniem się w brzeska politykę i zbliżającymi się wyborami samorządowymi

Ja natomiast nie mogę zrozumieć, dlaczego użyłeś sformułowania "ostatnim", ale pewnikiem wyjaśnimy to sobie dyskutując w wątku "Radny - reprezentant społeczności czy polityk?".
W politykę bezpośrednio jestem w jakimś stopniu zaangażowany od dziecka, kiedy to Dziadek zginął w tajemniczych okolicznościach w 1971 roku. Zapewne to inny rodzaj polityki, niż uprawiany teraz, ale już wtedy w jakiś sposób byłem politycznie niepoprawny :) . Potem były: przymusowe wcielenie do PZPR w czasie odbywania służby wojskowej (chyba formalnie nigdy nie zostałem wykreślony), potem Solidarność, opozycja i tak dalej.
Wspierałem kampanie nieboszczki Mumii co chciałą Wolności, prowadząc działalność udostępniałem potencjał martketingowy na potrzeby lokalnych .... znaczy tzw. polityków :) . Potem sobie plułem w gębę ;) .
Problemem jest chyba rozumienie polityki i rozumienie tego, gdzie polityk się kończy, a gdzie zaczyna. Jak sam zauważyłeś w sąsiednim wątku bycie radnym dla picu chyba polityka z nikogo nie czyni. Z drugiej strony niebycie radnym ani urzędnikiem samorządu terytorialnego, ale aktywność w różnych przestrzeniach życia społecznego i bezpośredni wpływ na to, co się w mieście dzieje chyba definiują kogoś, jako polityka? Czy nie?
Czy też Bartku bardzo wyraźnie stawiasz linię dzielącą społeczeństwo na polityków (czyli idąc tropem moich wynurzeń, ludzi jakby innej kategorii, odspołecznionych :P ) i tych innych? ;) .

Cytat:

Nie wiem Franku czy członkowie różnych partii powinni się partyjnie pozdrawiać, niemniej:


Podobno Niesiołowski z jakimś oficjalnie przeciwnikiem z wrażej partii po każdym medialnym sporze (i to ostrym), kończyli zupełnie luzacko (ale też ponoć baaardzo ostro) w kuluarach sejmowego lokalu serwującego różne trunki i pewnikiem nie tylko (nie wiem, nie bywam :P ). Myślę, że powinni się nie tylko pozdrawiać, ale i współpracować (w kuluarach też:P), aby zrobić krok ku wzniosłym ideałom utylitaryzmu :) .

Więc z ramienia opozycyjnej (???? :P ) partii pozdrawiam Cię po raz kolejny :) .

Benon - 2010-03-22, 14:20
Temat postu: Gadka-szmatka-debatka
Po obejrzeniu debaty Komorowski - Sikorski przypomniał mi się pewien dowcip.

Otóż podczas Drugiej Wojny Światowej, kiedy wystąpiły w III Rzeszy trudności aprowizacyjne, Adolf Hitler polecił niemieckim naukowcom opracowanie technologii produkcji namiastki masła z odchodów. Po jakimś czasie Hitler wezwał do siebie kierownika zespołu badawczego i zapytał się:
- Jak idą prace?
- Mein Fuhrer - odpowiedział kierownik - smaruje się już dobrze tylko zapach jeszcze został.

Prawybory w Platformie Obywatelskiej i debata Komorowski - Sikorski tak się mają do prawdziwych prawyborów i prawdziwej debaty jak owa namiastka z przytoczonego dowcipu do prawdziwego masła.

Pewne ożywienie podczas przysłuchiwania się nudnej jak flaki z olejem pseudodyskusji mogło wywołać chlapnięcie Bronisława Komorowskiego dotyczące refundacji kosztów zapłodnienia metodą in vitro, bowiem Komorowski stwierdził: "...jeśli chodzi o finansowanie metody in vitro to powiem: tak, powinna być finansowana, ale państwo ma prawo traktować wydatek z budżetu jako swoistą inwestycję, więc na pewno nie w stosunku do wszystkich. Tylko w stosunku do tych, gdzie jest szansa, że się urodzą dzieci zdrowe i będą dobrze wychowane, czyli wychowane na dobrych obywateli w przyszłości."

Pan hrabia tłumaczy się obecnie w różnych mediach, iż nie ma żadnych eugenicznych zapędów, że chce tylko aby nie dochodziło do handlu dziećmi lub zapładniania staruszek mających nikłe szanse na wychowanie potomstwa.

Ach ten szlachetny Bronisław...


Gadka-szmatka-debatka

Oprócz wpadki z in vitro - drętwe pogaduchy;
Z rzeczy wartych uwagi - zgrabne nogi Muchy.


Hrabia - selekcjoner

Warto pogadać z Bronkiem - kandydatem,
By mógł rozwinąć swoją myśl "wybitną":
Co daje szansę zwrotu za in vitro?
Dyplom Oxfordu czy hrabiowski patent?

Stenogram debaty prawyborczej Komorowski – Sikorski

skalpel - 2010-03-22, 15:43

Benon, dowcip niskich lotów :|

Śmieszą mnie opinie ludzi, którzy spodziewali się czegoś innego niż takiej nudnej gadki ;)


PS. Mała uszczypliwość na koniec: szkoda, że Bartek T. zignorował moją poprzednią wiadomość (przede wszystkim pierwszą część), bo liczyłem na jakąś reakcję :wink: Ale mam nadzieję, że wyborcy czuwają :wink:

Bartek T. - 2010-03-22, 18:31

skalpel napisał/a:
PS. Mała uszczypliwość na koniec: szkoda, że Bartek T. zignorował moją poprzednią wiadomość (przede wszystkim pierwszą część), bo liczyłem na jakąś reakcję :wink: Ale mam nadzieję, że wyborcy czuwają :wink:


To chyba liczyłeś na wykład z ekonomi. Nie jestem ekonomistą, ale nawet średniointeligentny człowiek wie, że są przynajmniej trzy metody podawania (obliczania) deficytu budżetowego. Powiem tylko, że wówczas realny deficyt wynosił ok 90 mld zł. Z tym, że oczywiście podawano tak jak Ty to zrobiłeś.
Poza tym to temat o prawyborach w PO a nie o dziurze Bauca. BTW: skoro deficyt był taki jak podałeś to nie przyszło Ci do głowy skąd w ogóle takie określenie??

Co do PO, to najlepiej ujął to Bartek Arłukowicz (z którym nota bene miałem kilka razy okazję luźno porozmawiać): debata porywająca jak brazylijski serial :P

mulder - 2010-03-22, 21:38

No tak , gdyby było ostro każdy z opozycyjnych nieudaczników krzyczałby na całe gardło, że w PO rozłam i krach. Trudno dogodzić Polakom.
Bartek T. - 2010-03-22, 22:21

Dzisiaj Fakty TVN pokazywały kulisy przygotowań i samej debaty. To, co pokazał PO jest totalnym wypaczeniem debaty. To byłą rozmowa na tematy przygotowane wcześniej, a nie debata! Najzabawniejsze było, że kandydaci na kandydatów mieli przygotowane na kartkach podsumowanie debaty zanim się ona rozpoczęła :) No top ja przepraszam, jeśli jest ktoś kto uważa że wszystko odbyło się tam zgodnie ze sztuką :)
Nie bardzo wiem co miała całość na celu? Bo przecie jacy są i co reprezentują kandydaci to wiadomo nie od dziś: Sikorski to konserwa, a Komorowski coś pomiędzy liberałem a chadekiem. I nic w ich wizerunku ta debata nie zmieniła.

Wyreżyserowany, przemyślany spektakl hołdujący zasadzie"igrzysk i chleba". Skoro chleba coraz mniej...

skalpel - 2010-03-22, 23:44

Cytat:
To chyba liczyłeś na wykład z ekonomi.


Nie, liczyłem że po prostu odpowiesz ;) Stwierdziłeś, że rząd Millera był najlepszy (miał najlepsze wskaźniki), pokazałem że tak nie było, więc oczekiwałem że albo przyznasz się do błędu albo znajdziesz u mnie błąd.

Cytat:
Powiem tylko, że wówczas realny deficyt wynosił ok 90 mld zł. Z tym, że oczywiście podawano tak jak Ty to zrobiłeś.


Ja znalazłem inne dane, ale mniejsza z tym. Chciałbym prosić o wyjaśnienie co złego w tej wersji którą podałem? (Oprócz tego, że pokazuje że nie miałeś racji ;) )
I, jeżeli to możliwe, to mógłbyś podać ten inny sposób pokazania deficytu, którym byś mnie przekonał do swojego zdania?

Swoją drogą znalazłem zestawienie deficytu budżetowego w stosunku do PKB i czas rządów Millera również wypada najgorzej (poza rokiem 1992) i nawet gorzej niż budżet na rok 2010 (sic!). Warto dodać, że te porównanie, w zasadzie, lepiej obrazuje kondycję gospodarki, bo uwzględnia przyrost PKB i inflację.

Cytat:
Poza tym to temat o prawyborach w PO a nie o dziurze Bauca.


No to mam kolejny przykład jak działa polityk ;) Jeżeli temat (stanu gospodarki) jest korzystny, to rozmawiamy, a jak nie to koniec dyskusji ;-) Sam rozmowę zacząłeś, co więcej, sam też napisałeś, że cieszysz się na dyskusję i żałujesz, że to tylko offtopic ;)

Cytat:
To byłą rozmowa na tematy przygotowane wcześniej, a nie debata!


Przecież każda debata to rozmowa na wcześniej ustalone tematy, do których można (i jeśli chce się dobrze wypaść to nawet należy!) się przygotować.

Cytat:
Najzabawniejsze było, że kandydaci na kandydatów mieli przygotowane na kartkach podsumowanie debaty zanim się ona rozpoczęła No top ja przepraszam, jeśli jest ktoś kto uważa że wszystko odbyło się tam zgodnie ze sztuką


Jak wyżej ;) Dla mnie to oczywiste, że ktoś robi sobie notatki, z których potem może korzystać ;) A jeżeli ktoś przychodzi na debatę nieprzygotowany to pokazuje tylko swój poziom... amatorszczyzny ;]

Cytat:
Nie bardzo wiem co miała całość na celu?


Cel został osiągnięty: od trzech tygodni mówiło się tylko o PO, a w niedzielę w wieczornych serwisach informacyjnych była to, szeroko omawiana, informacja dnia. A opozycja pojawiała się tylko w krótkich migawkach rozkładając bezradnie ręce i narzekając jak to się wynudzili :P

Bartek T. - 2010-03-23, 00:20

skalpel napisał/a:
No to mam kolejny przykład jak działa polityk ;) Jeżeli temat (stanu gospodarki) jest korzystny, to rozmawiamy, a jak nie to koniec dyskusji

To ma być żart? Raczej ponury! "Dziura Bauca" byłą faktem. Namacalnym! Ekonomiści się na tym habilitowali, a Ty mi piszesz że to dla mnie temat niewygodny. Przyjacielu, zaczerpnij z historii a nie licz że ja będę Ci tu coś wykładał i udowadniał że fakty są faktami. Jeśli wolisz twierdzić że termin "dziura Bauca" wymyślili żydzi masoni i cykliści, Alot był najlepszym w historii prezesem ZUSu a AWS z Buzkiem i sterującym z tylnego siedzenia Maryjanem przegrał wybory w 2001 z powodu zmowy marsjan z komunistami to Twoja sprawa. Jest temat o PO i tego się trzymajmy. Gdyby nie moja prośba o przekształcenie tego tematu w "wybory 2010" i nie moderowanie go to wszystkie posty nt. nie prawyborów już dawno wyleciały by stąd w kosmos.

skalpel napisał/a:
Przecież każda debata to rozmowa na wcześniej ustalone tematy, do których można (i jeśli chce się dobrze wypaść to nawet należy!) się przygotować.

Wyczuwasz różnicę między ustalonymi tematami a ustalonymi pytaniami? Nie? To nic nie poradzę. Pokaż mi która debata ostatnio odbyła się w ten sposób? Wygogluj sobie pojęcie debaty, poczytaj jak odbywały się w Polsce do tej pory i jak odbywają się na świecie. Po co się je organizuje. I na wszystkie świętości - wytłumacz mi jak przed debatą można sobie przygotować jej podsumowanie? No, chyba że to debata PO :)

skalpel napisał/a:
Jak wyżej ;) Dla mnie to oczywiste, że ktoś robi sobie notatki

Notatki robili? Wszyscy widzieli kartki, widział ktoś długopis? :P Notatki to sobie zrobili tydzień wcześniej, później zrobili sobie gotowe odpowiedzi i podsumowanie. TEATR, wyreżyserowany spektakl, który nie ma prawa być nazywany debatą.

skalpel napisał/a:
Cel został osiągnięty: od trzech tygodni mówiło się tylko o PO


Pełna zgoda! Jest to jedyny cel sam w sobie o czym piszę od początku. Ty starasz się dorobić ideologię do wszystkiego co robią POwcy: mają gotowe odpowiedzi na kartkach a Ty widzisz notatki, mówisz że "dziury Bauca" właściwie nie było no bo przecież w przytoczonym przez Ciebie wykresie jej nie widać. Za chwilę napiszesz, że to PO wprowadzało Polskę do NATO i UE, wybudowało najwięcej autostrad, zmniejszyło bezrobocie i jutro nastąpi obiecywany cud.

Zagadka: Czy PO (wnioskując po "debacie") jest za czy przeciw in vitro? Nawet nie śmiem pytać o finansowanie z budżetu państwa :)

Franco Zarrazzo - 2010-03-23, 06:19

Bartek T. napisał/a:
Jeśli wolisz twierdzić że termin "dziura Bauca" wymyślili żydzi masoni i cykliści, Alot był najlepszym w historii prezesem ZUSu a AWS z Buzkiem i sterującym z tylnego siedzenia Maryjanem przegrał wybory w 2001 z powodu zmowy marsjan z komunistami to Twoja sprawa


To są cytaty z wypowiedzi skalpela? Czy kolejne zabiegi mające odwrócić kota ogonem, znaczy odwrócić uwagę potencjalnych czytelników od problematyki wskazywanej przez skalpela?

Bartek T. napisał/a:
Pokaż mi która debata ostatnio odbyła się w ten sposób? Wygogluj sobie pojęcie debaty, poczytaj jak odbywały się w Polsce do tej pory i jak odbywają się na świecie. Po co się je organizuje


Nie googlowałem. Myślę, że Ty Bartku zacytujesz tutaj jakieś w miarę sensowne i wiarygodne NAKAZY rozkazujące takim a nie innym politykom zachowywać się przed kamerami wobec faktu wpisania ich wystąpienia w przestrzeń debaty. Ja nie oglądałem tej debaty. Nie oglądam TV prawie wcale. Telewizor oddałem. Boję się, że jeśli za dużo będę oglądał, to moje postrzeganie świata zamknie się w fantasmagorie na temat wyimaginowanej rzeszy tzw "blondynek z dowcipów", oblegających lokale wyborcze, albo w jakieś inne, fekalne doświadczenie, o które opierają się wypowiedzi przeciwników PO.

Bartek T. napisał/a:
I na wszystkie świętości - wytłumacz mi jak przed debatą można sobie przygotować jej podsumowanie? No, chyba że to debata PO


Nie potrzeba żadnych świętości. Każdy, w miarę przygotowany do takiego wystąpienia polityk (aktor, publicysta i etc) ma przygotowane różne scenariusze, w tym też te wyidealizowane. O ile mnie pamięć nie myli, te dabaty, które oglądałem w TV (dwie lub trzy), wyraźnie wskazywały na wyreżyserowanie zakończenia i klepanie gotowymi odpowiedziami.

Bartek T. napisał/a:
TEATR, wyreżyserowany spektakl, który nie ma prawa być nazywany debatą.


Porażony ogromem i doniosłością tego odkrycia już dziś zamierzam napisać elaborat z wnioskiem o przyznanie doktora nauk humanistycznych radnemu lewicy Bartkowi T, wyrycie jego imienia i nazwiska na frontonach wszystkich uczelni humanistycznych w Polsce i na świecie, poinformować wszystkich antropologów mediów i specjalistów od PR, antropologów codzienności, antropologiczny świat w ogóle...
Czasami warto oglądać napisy na początku (a raczej końcu) każdego programu. O ile mnie pamięć (w wypadku rzeczonej debaty - jedynie intuicja), powinny się pojawiać na końcu każdego spektaklu różnego typu nazwiska i przypisane im funkcje - reżyseria światłą, reżyseria, prowadzenie, przygotowanie, czasami scenariusz i etc. A nawet, jeśli się takie napisy nie pojawiają (bo akurat trzeba zdążyć z reklamą, zanim zafascynowani spektaklem stworzonym przez PO, widzowie z lewej strony sceny politycznej odejdą od telewizorów pisać fekalne refleksje na forach), to za każdym takim widowiskiem stoi sztab ludzi. A zanim polityk, zwłaszcza tej rangi, co kandydat na premiera, prezydenta, papieża czy co tam, stanie przed kamerami, spotyka się z całą brygadą specjalistów od PR (bardzo szeroko rozumianego).

Specjalnie dla Ciebie, Bartku, gdyby do doktoratu potrzebna była chociaż minimalna wiedza na temat refleksji antropologicznej w temacie Teatru Świata, mały wycinek tekstu.

Z partyjnym (oczywiście) pozdrowieniem :) :) :)

Marcim B. - 2010-03-23, 06:30

Bartek T. napisał/a:
Czy PO (wnioskując po "debacie") jest za czy przeciw in vitro?

Za. Pod warunkiem, że z tego sposobu "pozyskania" potomstwa zechce skorzystać posłąnka Mucha. Ona urodzi dzieci zdrowe, urodziwe, inteligentne pewnie też i raczej dobrze je wychowa. Nawet nie będzie musiała za in vitro płacić.

WILU - 2010-03-23, 07:22

No tak ta debata a właściwie spotkanko/pogadanka nie rzuciła na kolana, była faktycznie przeznaczona dla członków PO, którzy wybiora kandydata na kandydata. Ja stawiam na Sikorskiego - Komorowski palnął gafe z in vitro i teraz się tłumaczy. Nie dziwi mnie, że opozycja a więc PiS i SLD przebiera nogami i kryrtkuje po całości bo... w mediach ciągle głośno o kandydatach PO a nie np. o Panu Szmajdzińskim, który ma pók,i co poparcie w granicach błędu statystycznego.
mulder - 2010-03-23, 07:40

Nic nie stoi na przeszkodzie , by opozycja sprawiła sobie podobną imprezę, wszak dysponuje publiczną TV.Komentarze opozycji upewniają mnie w poglądzie o bezradności i wściekłości.Wczoraj Komorowski dość rzeczowo tłumaczył się ze swojego poglądu na temat in vitro i brzmiał sensownie porównując to do adopcji, która jest monitorowana przez odpowiednie służby socjalne ( ośrodki adopcyjne nie przyznają każdemu chętnemu prawa do adopcji ).Co do opozycji to o Kaczorrro czy Super Szmajdzińskim cichutko .
skalpel - 2010-03-23, 09:15

Cytat:

Bartek T. napisał/a:
Jeśli wolisz twierdzić że termin "dziura Bauca" wymyślili żydzi masoni i cykliści, Alot był najlepszym w historii prezesem ZUSu a AWS z Buzkiem i sterującym z tylnego siedzenia Maryjanem przegrał wybory w 2001 z powodu zmowy marsjan z komunistami to Twoja sprawa


Cytat:
To są cytaty z wypowiedzi skalpela? Czy kolejne zabiegi mające odwrócić kota ogonem, znaczy odwrócić uwagę potencjalnych czytelników od problematyki wskazywanej przez skalpela?


Odpowiedź jest chyba oczywista :)

Bartek T. po raz kolejny ignoruje moje proste, konkretne, rzeczowe pytania. A do tego wkłada mi w usta słowa, których nie wypowiedziałem. W żadnym poście nie pisałem niczego o "dziurze Bauca"! Ba! Nawet ani razu nie napisałem "Bauc"!


Smutne jest, że lider brzeskiej SLD nie potrafi obronić swojego zdania. Unika odpowiedzi na rzeczowe pytania przysłowiowo "odwracając kota ogonem". No, ale świadczy to jedynie o jakości rządzących :roll:


Cytat:
Wyczuwasz różnicę między ustalonymi tematami a ustalonymi pytaniami? Nie? To nic nie poradzę. (...) I na wszystkie świętości - wytłumacz mi jak przed debatą można sobie przygotować jej podsumowanie?


Już nie wiem czy śmiać się czy płakać... Jak są ustalone tematy, to pewnych pytań można się spodziewać. Jak wiadomo, że będziemy rozmawiać o służbie zdrowia to logiczne jest, że padnie pytanie o in vitro, bo to temat na czasie. Podobnie przy polityce zagranicznej wiadomo, że pojawi się pytanie o USA, Unię Europejską i Rosję. Jak? Już tłumaczę. Jeżeli jesteś tak doświadczony w temacie debat, to zapewne wiesz że na koniec każdej z nich uczestniczy dostają czas na powiedzenie kilku słów czyli... podsumowanie! I, o zgrozo, niektórzy politycy są tego świadomi w związku z czym te podsumowanie mają wcześniej przygotowane!

I tak, brawo! To jest teatr! Do którego można i należy się przygotować jeśli chce się dobrze wypaść. Jeżeli SLD sobie tego nie może uświadomić, to nie dziwota że ma takie poparcie jakie ma ;)

Marcim B. - 2010-03-23, 09:42

Franco Zarrazzo napisał/a:
Boję się, że jeśli za dużo będę oglądał, to moje postrzeganie świata zamknie się w fantasmagorie na temat wyimaginowanej rzeszy tzw "blondynek z dowcipów", oblegających lokale wyborcze, albo w jakieś inne, fekalne doświadczenie, o które opierają się wypowiedzi przeciwników PO.


Ryknął Franciszek jak lew rozjuszony już po raz wtóry. Też Ci się Tuski 2,5 roku temu pomyliły?

skalpel napisał/a:
A do tego wkłada mi w usta słowa, których nie wypowiedziałem. W żadnym poście nie pisałem niczego o "dziurze Bauca"! Ba! Nawet ani razu nie napisałem "Bauc"!


W tym problem. Manipulacja wskaźnikami bez kontekstu nie prowadzi do właściwych wniosków.

Franco Zarrazzo - 2010-03-23, 16:16

Bartek T. napisał/a:
Wygogluj sobie

Myślę też, że kolejnym fenomenemm, jakżesz trudnym do zrozumienia przez oponentów Platformy Obywatelskiej, jest fakt posiadania przez nią w swoich szeregach zaplecza w postaci szeregu wykształconych ludzi czerpiących swoją wiedzę na różne tematy ze źródeł nieco bardziej wiarygodnych, niż wikipedia i wikicytaty...

Bartek T. - 2010-03-23, 17:09

skalpel napisał/a:
Bartek T. po raz kolejny ignoruje moje proste, konkretne, rzeczowe pytania. A do tego wkłada mi w usta słowa, których nie wypowiedziałem. W żadnym poście nie pisałem niczego o "dziurze Bauca"! Ba! Nawet ani razu nie napisałem "Bauc"!

Pisałeś o deficycie budżetu państwa w roku 2001 czy nie? Jeśli nie to zwracam honor, jeśli tak to oznacza, że słusznie uważam - nie masz pojęcia o czym rozmawiamy i oczekujesz ode mnie wyjaśnienia Ci, a nie taka jest moja rola. Forum jest do dyskutowania, wyrażania swoich opinii. Uważasz, że deficyt był za Buzka i Bauca taki jak podałeś a wyższy za Millera, Belki i Kołodki to ok - nie moja rola wyprowadzać Cię z błędu. Wolisz pisać nie sprawdzając - ok.

Franco Zarrazzo napisał/a:
Bartek T. napisał/a:
Wygogluj sobie

Myślę też, że kolejnym fenomenemm, jakżesz trudnym do zrozumienia przez oponentów Platformy Obywatelskiej, jest fakt posiadania przez nią w swoich szeregach zaplecza w postaci szeregu wykształconych ludzi czerpiących swoją wiedzę na różne tematy ze źródeł nieco bardziej wiarygodnych, niż wikipedia i wikicytaty...

Chyba nigdy nie zdarzyło mnie się podpierać się Wikipedią bo nie jest wiarygodna. Toteż nie odsyłam Franku nikogo do niej. Jeśli nie widzisz różnicy między google a Wikipegią to Twoja sprawa. Dobrze byłoby także, żeby ten "szereg wykształconych ludzi w szeregach PO wiedział, że "dziura Bauca" była niczym innym jak deficytem budżetowym w 2001 r. No przynajmniej Ci, którzy starają się o tym dyskutować publicznie.
Poza tym mam zaczynasz w swoje wypowiedzi wplatać dziwną filozofię, przeważnie nie mającą związku ani z tematem ani osobą z którą dyskutujesz. Przy czym filozofowanie ostatnio znaczenie wzrosło i przewyższa część dotyczącą tematu. Tendencja taką miał i posiada nadal niedawny szef brzeskiej PO w powiecie. Na sesjach skończyło się to tym, że poza burmistrzem, nikt z tym Panem nie chce dyskutować, bo to zwyczajnie nie ma sensu. Powiem za klasykiem: nie idź tą drogą. JA przynajmniej na pewno nie będę się odnosił do tego typu postów.

skalpel napisał/a:
Smutne jest, że lider brzeskiej SLD nie potrafi obronić swojego zdania. Unika odpowiedzi na rzeczowe pytania przysłowiowo "odwracając kota ogonem". No, ale świadczy to jedynie o jakości rządzących :roll:

Bardzo przepraszam, ale SLD nii świadczy o jakości rządzących. O jej jakości świadczy jej brak w PO i PSL - tak gwoli ścisłości. Uznałem dwie rzeczy: po pierwsze, jak na wstępie, że nie moją rolą jest wyjaśniać Ci błędów w których tkwisz, a po drugie skoro Ty mi nie udzielasz rzeczowych i prostych odpowiedzi na jakże proste pytania to ja także ;)

skalpel - 2010-03-23, 19:10

Cytat:
Pisałeś o deficycie budżetu państwa w roku 2001 czy nie? Jeśli nie to zwracam honor, jeśli tak to oznacza, że słusznie uważam - nie masz pojęcia o czym rozmawiamy


Nie pisałem!!! Dokładnie przytoczę co napisałem na poprzedniej stronie:

"Zmniejszony deficyt budżetowy?! Popatrzmy:

1998 - 13,2 mld
1999 - 12,5
2000 - 15,4
2001 - 32,4
2002 - 39,4
2003 - 37
2004 - 41!


Masz na myśli te zmniejszenie o 2mld między 2003 a 2002?

Dla uzupełnienia: po Millerze deficyt budżetowy wynosił stale poniżej 30mld zł. (Oczywiście obecnego budżetu nie biorę pod uwagę) "

Jeżeli uważnie spojrzysz to pogrubiłem deficyty budżetowe z lat 2002-2004 za które odpowiedzialny był rząd Millera, bo ich dotyczyło moje pytanie. Oczywiste jest, że budżet z 2001 roku skonstruowano wcześniej, rząd SLD był jedynie jego wykonawcą i w ogóle nie brałem go pod uwagę.

Cytat:
Uważasz, że deficyt był za Buzka i Bauca taki jak podałeś a wyższy za Millera, Belki i Kołodki to ok - nie moja rola wyprowadzać Cię z błędu. Wolisz pisać nie sprawdzając - ok.


Kiedy właśnie sprawdziłem przytaczając dane podawane przez instytucję, która ma najlepsze informacje, czyli Ministerstwo Finansów!

Ale dobra, pytanie w takim razie dodatkowe, może na nie odpowiesz. Nie zwracając uwagi na budżety sprzed 2002 roku (czyli od pierwszego budżetu SLD w 2002 do budżetu PO na 2010 rok), wciąż wychodzi na to że za Millera był największy deficyt budżetowy. Może chociaż to mógłbyś skomentować w kontekście swojej wypowiedzi, że SLD "jako jedyny rząd zmniejszył deficyt budżetowy"?

Cytat:
Bardzo przepraszam, ale SLD nii świadczy o jakości rządzących.


No racja, miałem na myśli całą klasę polityków ;) Bo z lewa czy prawa to bez różnicy.

Cytat:
Uznałem dwie rzeczy: po pierwsze, jak na wstępie, że nie moją rolą jest wyjaśniać Ci błędów w których tkwisz, a po drugie skoro Ty mi nie udzielasz rzeczowych i prostych odpowiedzi na jakże proste pytania to ja także


Ad1) To dosyć osobliwe wnioski. Jesteś politykiem i mając szansę przekonać mnie (i osoby czytające temat) do swoich racji nie robisz tego? Ciekawe zachowanie, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów.

Ad2) Rety, znowu chce odwrócić uwagę! Uparty! :D Dla pewności przejrzałem jeszcze raz Twoje posty i... wskaż mi proszę trzy pytania na które nie udzieliłem Ci odpowiedzi! :)

A.Mason - 2010-03-23, 22:32

http://pl.wikipedia.org/wiki/Deficyt_budżetowy
Marcim B. - 2010-03-24, 07:44

Franco Zarrazzo napisał/a:

Myślę też, że kolejnym fenomenemm, jakżesz trudnym do zrozumienia przez oponentów Platformy Obywatelskiej, jest fakt posiadania przez nią w swoich szeregach zaplecza w postaci szeregu wykształconych ludzi czerpiących swoją wiedzę na różne tematy ze źródeł nieco bardziej wiarygodnych, niż wikipedia i wikicytaty...

Tak, jasne. Dlatego elitarne kadry marszałka Sebesty ślą istotne informacje przeznaczone dla powiatu brzeskiego do Brzeska zamiast do Brzegu. Oni nie potrafią korzystać z wiki.

Benon - 2010-03-29, 10:41
Temat postu: Pan Hrabia kandyduje!
Prawybory a la Tusk

Lipy w tej akcji było niemało,
Więc ją pół partii Donka olało.

Gronkiewicz-Waltz: 47,47 proc. frekwencja w prawyborach


Pan Hrabia kandydatem!

Oto ważna nowina dla Polski i świata:
Wyłoniła Platforma swego kandydata
Na prezydencki fotel, a jest nim Bronisław,
Polityczna miernota i oportunista.
Jeśli lud połknie haczyk Tusk Donald mieć będzie
Do kręcenia swych lodów posłuszne narzędzie.

O wynikach prawyborów w Platformie


Bronek na łowach

Jest w janowskich ostępach stara leśniczówka,
Wynajęły ją firmy handlujące z MON.
Tam minister Bronisław jeździł z dubeltówką,
Chociaż od nich kupował sprzętu wiele ton.

Owa sprawa zapaszek ma nie mytej pupy
Lecz tłumaczyć się Hrabia nie widzi powodu.
Rzecz za którą szaraka wsadza się do ciupy
Może czynić bezkarnie "wybraniec Narodu".

Filip Rdesiński: "Czego boi się Bronisław Komorowski", "Gazeta Polska", 28-04-2009


A jeśli wyborcy połkną ów haczyk z hrabiowską przynętą, wówczas będzie można zanucić na melodię refrenu piosenki "To były piękne dni":

To będą piękne dni,
Po prostu piękne dni!
Szampana piją chłopcy z WSI.

"Urzędowaniem swym
Pomoże Bronek nam
Zrobić niejeden lukratywny deal."

La la la la la la...

Leszek Szymowski: "Prowokacja POlityczna", Najwyższy Czas! Nr 25 (996), 20.06.2009


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group