qiero - 2009-06-29, 14:09 Temat postu: Rozmowa z Piotrem Romanowiczem Kilka lat temu byłeś związany z baseballem i softballem w szkole podstawowej nr 6, czym zajmujesz się w tej chwili? Nadal zajmuję się softballem, tyle że we Wrocławiu, gdzie prowadzę drużynę wspólnie z trenerem Bogumiłem Niegoszem. Staramy się tam angażować w pracę w softballu od podstaw, trzeci rok prowadzę grupę dziewcząt, które w tej chwili są w wieku 12 lat, a trzecią grupą w której prowadzimy zajęcia to pierwszoklasistki, które stawiają swoje pierwsze kroki w tej dyscyplinie. Mam nadzieję, że w przyszłości Wrocław również stanie się, tak jak Brzeg, silnym ośrodkiem softballa. Od tego sezonu dzielisz pracę we Wrocławiu z prowadzeniem mistrzyń Polski z brzeskiej Szóstki. Tak, w związku z tym, że poprzedni trener zrezygnował z prowadzenia drużyny, pomagamy zespołowi wraz z trenerem Darkiem Żakiem. Staramy się, by Szóstka osiągała jak najlepsze wyniki i liczymy na to, że co najmniej dostaniemy się do finału Polskiej Ligi Softballa. Można zauważyć, że trenerzy z Brzegu są w cenie, bo nie jesteś jedynym, który pracuje z klubem spoza naszego miasta? To jest związane z tym, że od wielu lat w Brzegu ludzie angażują się w pracę w tej dyscyplinie i jest to duża grupa osób, a to przekłada się na to, że w Brzegu jest jedna z najliczniejszych grupa trenerów. Poza Brzegiem oprócz mnie, pracuje jeszcze Darek Żak, który prowadzi chłopców w Kędzierzynie-Koźlu, a poza tym w samym Brzegu jest kilku trenerów, którzy prowadzą grupy w różnych kategoriach wiekowych. Również brzeskie zawodniczki występują w innych klubach? Tak, Magda Bogacka i Ewelina Piszczek grają u mnie w UKS Wrocław. To dziewczyny, które studiują we Wrocławiu i od roku przychodzą na zajęcia do naszego wrocławskiego klubu z prostej przyczyny – mają bliżej na treningi. Pierwsze dwa sezony Polskiej Ligi Softballa były zdominowane przez Szóstkę, w obecnych rozgrywkach już tak nie jest, czy to jest spowodowane wzrostem poziomu innych drużyn? Na pewno poziom innych drużyn się podnosi, ale muszę też zaznaczyć, że dziewczyny z Szóstki nie przepracowały zimy, kiedy przez dwa miesiące nie miały treningów i to jest również czynnik, który powoduje że gramy na troszeczkę niższym poziomie i mamy słabsze wyniki w tym sezonie. Czy mimo to jest szansa, że w finale zagrają dwie brzeskie drużyny? Zostało nam do rozegrania jeszcze kilka meczów i to, czy zagramy w finale zależy właśnie od nich. Sami oczywiście ciągle liczymy na finał. Dziękuję za rozmowę. |
