Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Znani i Lubiani - Julian Tuwin przeciw kryzysowi hip-hopu

Franco Zarrazzo - 2009-05-30, 08:54
Temat postu: Julian Tuwin przeciw kryzysowi hip-hopu
Julian Tuwim - ulubieniec raperów

Robert Sankowski 2009-05-30, ostatnia aktualizacja 2009-05-29 19:24:01.0

Żródło jest tutaj!

Polscy raperzy sięgają po poezję. Płyta "Poeci" to jednorazowy eksperyment formalny czy może dowód na kryzys naszego hip-hopu?

Ten album zaskakuje tylko z pozoru. Na scenie hiphopowej to pierwszy tego typu projekt, ale podobnych albumów ukazało się w ostatnich latach sporo. Cała polska muzyka rozrywkowa od paru sezonów wyjątkowo chętnie ogląda się za siebie i szuka inspiracji w tym, co już było. Czy to autentyczny pęd do poszukiwania własnych korzeni, czy może raczej tylko moda? Interpretacje mogą być skrajne, ale zjawisko jest faktem i zaowocowało kilkoma głośnymi tytułami. Na płycie "Autor" w oryginalny sposób teksty z repertuaru Jacka Kaczmarskiego potraktowała grupa Strachy Na Lachy. Na albumie "Młynarski" z utworami mistrza polskiej piosenki zmierzyła się formacja Raz Dwa Trzy. Wysoko na listach przebojów wciąż utrzymuje się "Osiecka" nagrana przez Katarzynę Nosowską. Tym pozycjom towarzyszą projekty dużo bardziej nierówne czy dyskusyjne, jak choćby "Cafe Fogg" z piosenkami Mieczysława Fogga czy wydany zaledwie kilkanaście tygodni temu "Jest dobrze" - album, na którym bardzo różni wykonawcy (od Macieja Maleńczuka przez Stanisława Sojkę aż po śpiewających aktorów Jacka Bończyka i Andrzeja Grabowskiego) wykonują utwory inspirowane dokonaniami duetu filmowego Maklakiewicz - Himilsbach.

W kontekście "Poetów" przypomnieć wypada jednak przede wszystkim dwie inne płyty. Najpierw "Broniewskiego", na której cztery lata temu wykonawcy reprezentujący rozmaite odłamy polskiej alternatywy - w tym również tej hiphopowej - sięgnęli po poezję Władysława Broniewskiego. Potem "Wyspiański wyzwala", projekt, w ramach którego na język współczesnej muzyki popowej, rockowej i elektronicznej młodzi wykonawcy przełożyli w ubiegłym roku teksty wybitnego twórcy Młodej Polski. "Poeci" to przedsięwzięcie o podobnym ciężarze gatunkowym. Równie ambitne, na dodatek łączące wykonawców z różnych muzycznych światów - choć to płyta hiphopowa, producentem wykonawczym jest tu Bodek Pezda, muzyk grupy Agressiva 69 kojarzony z rockiem i szeroko rozumianą elektroniką.

"Poeci" prowokują też do stawiania pytań podobnych do tych, które padały przy okazji "Broniewskiego" i "Wyspiański wyzwala" - o kondycję tekstu we współczesnej muzyce rozrywkowej. To, że ten album pojawia się właśnie teraz, ma swoją wymowę. O kryzysie rodzimego hip-hopu otwarcie mówią już przecież nawet jego twórcy. Gatunek powszechnie uważany za najważniejsze medium nowego pokolenia ostatnio coraz rzadziej dostarcza naprawdę wyraziste, zapadające w pamięć teksty. To przecież nie przypadek że ostatnim naprawdę wielkim przebojem sceny hiphopowej pozostaje - w swojej konwencji bardzo udane i przezabawne - pastiszowe "W aucie".

Nic dziwnego, że na "Poetach" intryguje przede wszystkim słowo (za muzykę odpowiada działający pod szyldem Whitehouse duet producencki Magiera i LA znany choćby z serii płyt "Kodex"). Na tle sugestywnych, niekiedy z lekka psychodelicznych, niekiedy tracących muzyką ilustracyjną, a chwilami odważnie tnących rytmy podkładów hiphopowcy reprezentujący najróżniejsze odcienie polskiej sceny (jest tu i artystowski L.U.C., i uliczny twardziej Peja) przegryzają się przez polska literaturę. Czego tu nie ma! Klasyka zderza się ze współczesnością, szkolny kanon z tekstami przypominanymi niezwykle rzadko, nazwiska z pomników z autorami mniej znanymi. Raperka Lilu wzięła się za "Lokomotywę" Tuwima - ale przecież o tym, że to utwór genialnie zrytmizowany, wiedzą już nawet przedszkolaki. Z zupełnie innej strony Tuwima pokazuje L.U.C. - "Znów to szuranie" połączone z "Poza rzeczywistością/Zużyte wszystko" Witkacego to jeden z najmocniejszych punktów płyty. Zresztą Tuwim to najwyraźniej ulubieniec polskich raperów - sięga po niego także Fokus w przewrotnym "Całujcie mnie wszyscy w dupę". Takie nieoczywiste, prowokacyjne teksty tworzone przez uznanych poetów najwyraźniej pociągają polskich hiphopowców - w podobnym stylu Tomasz Andersen bawi się z groteskowym tekstem Gałczyńskiego "Ballada o trąbiącym poecie". Swoistą zabawą - choć na nieco innym poziomie - jest też numer Łony, który na warsztat wziął emanujący socrealistyczną poetyką wiersz Ryszarda Daneckiego "Młodzieżowy zaciąg". Obok są jednak utwory dużo bardziej konwencjonalne - wyrapowany przez PIH-a wiersz Tetmajera "Lubię kiedy kobieta", "Świat zepsuty" Krasickiego w wykonaniu Numera Raz czy przede wszystkim Mickiewiczowska "Reduta Ordona" w wydaniu Trzeciego Wymiaru sprawiają wrażenie wariacji na temat szkolnej akademii.

Jeśli "Poeci" są czegoś dowodem, to przede wszystkim warsztatowej sprawności, wyobraźni, czasem też odwagi poszczególnych raperów. Ale jako całość robią album jest dość chaotyczny. Trudno wyciągać na jego podstawie wnioski na temat kondycji hip-hopu.

Różni wykonawcy, Poeci, Warner Music Poland

Robert Sankowski

Pecik - 2009-05-30, 09:47

Jako że słucham HH to mogę powiedzieć że płytka jest na dobrym poziomie :) są pioseneczki które od razu wpadają w ucho (np reduta ordona) i takie w które trzeba sie wsłuchać. Myślę że żadnego większego przekazu w niej nie odnajdziemy.Ale pomysł dobry, daje nam inny wizerunek poezji :P
Maga - 2009-05-30, 11:47

Mnie się płyta w ogóle nie podoba. Przesłuchałam ją kilka razy. Ogólne tragicznie wyszła interpretacja wiersza Tetmajera [Lubię, kiedy kobieta], "Lokomotywa" Tuwima. Nie wiem nawet do końca jakie wiersze zostały tam wykorzystane, bo za Tetmajera się niezwykle wkurzyłam i miałam dość. Jedyne, co wg. mnie ujdzie, to "Całujcie mnie wszyscy w dupę" w wykonaniu Fokusa. A skoro reszta nie zapadła mi w pamięć, to raczej dlatego, że nie wywołały we mnie żadnych emocji.
don B - 2009-05-30, 12:27

Polski hh skończył swój wysoki lot na początku dekady , mimo jednak nadal trzyma światowy poziom . Uważam ze płyta ta jest hołdem złożonym poetom , którzy na pewno przyczynili sie do postępu każdego z raperów bądź nie raz poezja była inspiracja dla nich .Pamiętajmy ze nie każdy raper jest wytatuowanym sk...nem ogolonym na łyso , dużo z nich jest po studiach na dobrych uczelniach , niejeden z nich na pewno czytał poezje . Płyta jest ciekawa pozycją czasem można sobie pozwolić przesłuchać ją chcąc się na chwile odseparować od stylu ulicznego hiphopu znanego na co dzień. Z całej płyty najbardziej przypadł mi do gustu utwór Peji - Pijak.
jagras - 2015-09-24, 11:12

Bardzo dziękuję za przydatne mi informacje i wskazówki. Pełen podziw...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group