Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Inne - Jestem samolubną świnią!

Franco Zarrazzo - 2009-05-21, 10:42
Temat postu: Jestem samolubną świnią!
Muszę Wam wyznać najprawdziwszą prawdę. Jestem samolubną świnią...

Do takiego wniosku doszedłem czytając adnotację, jakś sporządził Mason do ufundowanej przez siebie książki Mileny Wójtowicz pt Załatwiaczka (autorka też się podpisała).

O co chodzi? Ano Mason zainicjował akcję uwalniania książek i puszczania ich w obieg. Jedno zdanie z adnotacji brzmi (cytuję):

"Jeśli ta książka znajduje się u ciebie przez okres dłuższy niż dwa miesiące, oznacza to, że najprawdopodobniej jesteś samolubną świnią!"

Książka przewala się pomiędzy książkami moimi i Churkolistnej od dłuższego czasu. Chęć podjęcia pałeczki zgłosiła właśnie NECIA, która, mam nadzieję, po przeczytaniu napisze kilka słów.

Akcję uważam za rozpoczętą :) .

Gratki dla Masona !

jadore - 2009-05-21, 10:46

Franco Zarrazzo napisał/a:
Chęć podjęcia pałeczki zgłosiła właśnie NECIA,

to ja się piszę po Neci - ze swej strony też mogłabym "puścić" jakąś książkę w obieg - mam tutaj akurat taką dość może ciekawą dla niektórych - Marek Krajewski "koniec świata w Breslau"...
Może ktoś chętny? :)

Franco Zarrazzo - 2009-05-21, 10:55

jadore napisał/a:
Marek Krajewski "koniec świata w Breslau"...
Może ktoś chętny?


Franiu na wakacjach. Franiu czytał na razie jednego Krajewskiego z tego cyklu. Bardzo wielkie "misie" :D .

A.Mason - 2009-05-22, 00:43

jadore napisał/a:
Książka przewala się pomiędzy książkami moimi i Churkolistnej od dłuższego czasu.

Ja tylko sprostowac, cytowany przez Franca wpis pojawil sie dopiero niedawno. Wczesniej status ksiazki byl nieokreslony ;-D

Jesli bedzie tez wiecej chetnych, moge puscic w obieg antologie czecho-slowackich opowiadan fantastycznych "Zachowuj sie jak porzadny trup"

jadore - 2009-05-22, 07:22

A.Mason napisał/a:
Jesli bedzie tez wiecej chetnych, moge puscic w obieg antologie czecho-slowackich opowiadan fantastycznych "Zachowuj sie jak porzadny trup"
ja jestem chętna na już, a poza tym cytowany przez Ciebie fragment wypowiedzi nie jest mojego autorstwa :)
A.Mason - 2009-05-22, 08:19

Cos cytowanie selektywne nawalilo.
Jedziesz w niedziele? Moglbym wtedy wziac ksiazke, albo na jutrzejszy plener

Necia - 2009-05-24, 22:23

Nooo szukałam tego tematu :P jakoś mi umykał :D ksiązke mam od piątku i idzie mi caaaałkiem niezłe, fajnie wciąga, ponad połowa już za mną wiec myśle ze w ciągu najbliższych chwil puszce dalej, miałam tylko problem komu, ale widze ze Jadzia się zgłosiła.

Powiem szczerze ze chętnie sięgnę po pozostałe prace Mileny 8)

jadore - 2009-05-26, 07:23

Necia napisał/a:
ponad połowa już za mną wiec myśle ze w ciągu najbliższych chwil puszce dalej,
no to ja czekam już z niecierpliwością :)
jadore - 2009-06-03, 07:37

No i przeczytana - "Załatwiaczka" oczywiście... Kto następny? :)

Teraz biorę się za "Zachowuj się jak porządny trup".
Mam też dla Ciebie Franku Krajewskiego :)

Franco Zarrazzo - 2009-06-04, 08:33

Jadziu, a opisz wrażenia z "Załatwiaczki"... :) Plis.
jadore - 2009-06-04, 13:04

Franco Zarrazzo, a czytałeś? Opiszę Ci kiedyś przy okazji, nie chciałabym sugerować nikogo - kogoś kto jeszcze nie czytał - tak więc na moją recenzję będziesz musiał poczekać :)
Necia - 2009-06-18, 20:51

i jak z Załatwiaczką kto czytał i jakie wrażenia :D
jadore - 2009-06-19, 07:13

Necia napisał/a:
i jak z Załatwiaczką kto czytał i jakie wrażenia
ja czytałam, przeczytałam i mam teraz do oddania komuś dalej - jeśli ktoś chętny to proszę o sygnał, a książkę przekażę.
Warto poczytać, bo książka napisana z humorem i dużą lekkością ("pióra"), męczą jedynie zbyt częste powtórzenia - z tą opinią spotkałam się już kilkakrotnie, ale mimo tego czyta się szybko i przyjemnie - zupełnie jak nie s/f - polecam więc :)

jadore - 2009-06-24, 14:30

No i co - nikt nie chce książki dalej?
Przecież są wakacje, można czytać do woli, a po co ma u mnie leżakować, potem to ja będę samolubną świnią... :)

Franco Zarrazzo - 2009-06-24, 19:48

Ja jeszcze nie mam wakacji, ale możesz podrzucić. Jeszcze nie wie jak ;) .
A.Mason - 2009-08-17, 16:40

A, to w ramach promocji przyjaciol - puszczam w obieg kolejna ksiazke, tym razem jest to ksiazka, ktora napisal Tomasz Pacyński - "Wrzesień".

EDIT: chetni niech sie zglaszaja, przynajmniej bedzie na poczatek lista chetnych, ktorzy przekazywac sobie beda ksiazke po przeczytaniu.

Franco Zarrazzo - 2009-08-17, 16:44

To ja może poproszę? Bo wiem o co lotto :) . A potem do Milenki wrócę :D .

PS Mogę puścić "Alfabet Urbana" - jeśli są chętni. I "Senni Zwycięzcy" Marka Oramusa (polska fantastyka naukowa kultowego felietonisty, krytyka, piwosza i pisarza w stanie w spoczynku, który jedną ze swoich książek zadedykował Royal Beer Clubowi :P ).

A.Mason - 2009-08-17, 16:59

Franco Zarrazzo napisał/a:
To ja może poproszę? Bo wiem o co lotto :) . A potem do Milenki wrócę :D .

Znaczy, ze ciagle jeszcze masz poprzednia ksiazke?

Jesli na forum nie pojawi sie nikt chetny do srody, to mozesz sie do mnie zglosic po odbior :)

Franco Zarrazzo - 2009-08-17, 17:39

Nieeee - jeszcze nie odebrałem Załatwiaczki :) . :P . Mam jeszcze w tym tyg trochę luzu (tylko trochę) - to może i jedno i drugie... Dlatego po odbiór zgłaszam się już :P . I o Wędrowyczu bym pocycał co nieco - o ile już skończyłeś któryś z tomów.
A.Mason - 2009-08-17, 19:16

No to wpadnij kiedys do mnie ;-P
jadore - 2009-08-17, 20:47

Franco Zarrazzo, ja ciągle trzymam dla Ciebie Załatwiaczkę, choć już dawno ją przeczytałam, liczyłam, że przekażę Ci ją na spotkaniu forumowym, ale napisałeś, że nie wiesz czy się pojawisz, wić chyba nadal będzie czekać na Ciebie, albo może jest ktoś inny chętny na czytanie przed Franczezzo? Dawać znać - tu i teraz!
Franco Zarrazzo - 2009-08-18, 11:55

jadore napisał/a:
anco Zarrazzo, ja ciągle trzymam dla Ciebie Załatwiaczkę


Wiem, Serducho :) . Odbiorę najpewniej na spotkaniu, bo na wyjazd marne szanse - zdrówencjo jeszcze szwankuje. Ale jak ktoś chce poczytać Załatwiaczkę przede mną - proszę bardzo.

Franco Zarrazzo - 2009-08-23, 23:14

jadore napisał/a:
ja ciągle trzymam dla Ciebie Załatwiaczkę
c.d.

Wczoraj odebrałem od Jadwinii Załatwiaczkę i właśnie przeczytałem ostatnią stronę. Daaaawno nie przeczytałem 440 stron w ciągu niecałej doby :) .

Wrażenia: O ile opowiadanie drukowane w Science Fiction (patrz wątek o Milenie Wójtowicz) czytało mi się raczej bez zgrzytów, o tyle w Załatwiaczkę wchodziło mi się z wrażeniem czytania tekstu niedoświadczonego pisarza, i przez pierwsze minuty lektury nie mogłem pozbyć się wrażenia, że czytam niejako pod przymusem. Powoli jednak zagłębiałem się w świat i wątki zaczynały wciągać. Podczas lektury miałem jakieś odwołania do... Muminków (pewna oczywistość nieoczywistostego), Wiedźmina (zabawa tradycją) i jakiś migawek z seriali TV, których nie oglądałem, jeno czasami wpadały mi kątem oka jakieś sceny. Wydaje mi się, że autorka świadomie nawiązywała do rzeczywistości kulturowej, w której się wychowała - wszak to młoda dziewczyna, dorastająca już w świecie masowej inwazji telewizji, kina i internetu spod znaku komercyjnej papki. Inaczej mówiąc - przemieszanie konwencji: rzeczywistość i fantastyka naukowa plus fantasy i horror - taka właśnie, jak rzeczywistość kulturowa XXI wieku - przeładowana różnymi treściami, w której trudno dopatrzeć się klasycznych form.

Co do uwagi Jadźki o powtórzeniach - wydaje mi się, że całość nie była pisana jako jednorodny tekst, ale jako cykl opowiadań pisanych w różnych odstępach czasu i drukowanych zapewne tu i tam, stąd też powtórzenia w opisach niektórych postaci i sytuacji. Autorkę zresztą "przesłucham" w tym i kilku innych tematach. Interesuje mnie oczywiście, na ile to wszystko jest li tylko fantazją, a na ile reakcją młodej duszy na kontakt z inną kulturą, innymi ludźmi, innym światem.

Pojawiło się też odwołanie do czytanej eony temu książki Jacka Nathansona (chyba tak się pisało) pt Złote Brighton.

W miarę czytania, czytało się coraz lepiej, a niektóre "ważne" sprawy nagle nie okazały się na tyle ważne, aby przerywać lekturę (co zapewne odpokutuję za kilka godzin :P ).

Pod rozrywkową konwencją kryje się moim zdaniem też głęboka refleksja antropologiczna nad światem i ludźmi, nad codziennymi sytuacjami z życia wyjętymi (ingerowanie w czyjąś prywatność, Teoria Spisku, rządy Korporacji i etc).

Ogólnie polecam :) . Książka czeka - DZIUDZIA - Twoja kolej :D (o ile czytasz ten wątek).

I jeszcze jedno - KTO JADŁ TRUSKAWKI przy 351 stronie? :P . Poza tym ja też dopiszę coś od siebie. Np że w czasie lektury nie została skrzywdzona żadna truskawka ani nie wypowiedziano żadnej magicznej formuły.

Czekam na kontynuację :) .

jadore - 2009-08-24, 07:27

Franco Zarrazzo napisał/a:
I jeszcze jedno - KTO JADŁ TRUSKAWKI przy 351 stronie? :P .
ja wiem, ale Ci nie powiem :)
Za jakiś czas będę miała do przekazania kolejną książkę - tym razem zbiór opowiadań - "Zachowuj się jak porządny trup" - zdecydowanie polecam do czytania :)

Franco Zarrazzo - 2009-08-24, 09:11

jadore napisał/a:
ja wiem, ale Ci nie powiem :)
Powiesz, powiesz :P :P:P My, Złe Franki, mamy swoje sposoby :P .

jadore napisał/a:
tym razem zbiór opowiadań - "Zachowuj się jak porządny trup" - zdecydowanie polecam do czytania :)


Bierę - właśnie miałem się upomnieć. Redaktor i tłumacz tej antologii podobno jest bardzo dobrze nam znany ;) . Ciekawym, co tam wymodził :) .

W nocy zacząłem też Wrzesień Pacyńskiego - zupełnie inna literatura, niż Milenkowe opowieści o pannicy w przydużych ogrodniczkach i włosach koloru oberżyny (kurna - - może mi ktoś powie, jaki to kolor? :P )

jadore - 2009-08-24, 09:17

Franco Zarrazzo napisał/a:
włosach koloru oberżyny
mnie się to kojarzy z bakłażanem :) http://www.foody.pl/strony/1/i/409.php

Franco Zarrazzo napisał/a:
Bierę - właśnie miałem się upomnieć.
ale to dopiero za kilka dni, bo jeszcze jest w pożyczce...
Franco Zarrazzo - 2009-08-24, 11:26

jadore napisał/a:
bo jeszcze jest w pożyczce...


To niech czytelnik napisze z jedno zdanie, jak mu się podobało. Bardzo ciekawe doświadczenie spotkało mnie w związku z adnotacjami czytelników na Załatwiaczce. Nadaje to kolejny wymiar dziełu literackiemu - do tego stopnia, że inspiruje mnie do czegoś, do odgrzebania pewnego starego pomysłu na pewną opowieść.

jadore napisał/a:
mnie się to kojarzy z bakłażanem


Aaaaa - a mnie się kojarzyło z obierką z ziemniaka. Faktycznie, oberżyna :D .

Dodano: Fajowe przepisy - ze dwa kiedyś kombinowałem.

Franco Zarrazzo - 2009-08-24, 15:59

Ha! Miałem rację, że Załatwiaczka nie była pisana jako całość:


Cytat:
Zbiory opowiadań
Załatwiaczka
(10kB) (Fabryka Słów 2007)

Emigracja inaczej? Załatwi ci to „Załatwiaczka”.
Urocza młoda Polka, która wygrywa nawet konkurs Miss Studentów, wyjeżdża do Exeter na studia. Jednak co dobrze się zaczyna, skończyć się może... dziwnie.
Małgorzata dostaje bowiem propozycję nie do odrzucenia: otrzyma w spadku dom po pewnej miłej staruszce, o ile przejmie po niej pracę... załatwiaczki.
Od tego momentu biega z telefonem przy uchu, zamienia szpilki na trampki a seksowną spódniczkę na ogrodniczki z pojemnymi kieszeniami. Bo kiedy ktoś powie:„załatw mi”, nie może wykręcić się od zlecenia. Nie, nie potrwa to długo...Zaledwie dziesięć lat!
Nowy zbiór opowiadań Mileny Wójtowicz z życzliwym humorem penetruje środowisko czarodziejów, wróżów, czytaczy marzeń, wampirów i innych specjalności branży magicznej. więcej


Za: http://www.wojtowicz.s-f.org.pl/zbiory.html

Franco Zarrazzo - 2009-08-25, 23:44

Jako, że właśnie skończyłem Wrzesień, oznajmiam, że czeka on na kolejnego amatora. Lektura skłania do refleksji - fantastyka z nurtów political i postapocaliptic z elementami socjal. Czasami trudno się połapać w specyficznie podanej fabule, nie mniej jest to lektura, którą mogę polecić. Jakkolwiek nie jest to "kobieca" fantazja ala Milena. Raczej twarda, męska rzecz, chociaż i z wątkami miłosnymi i etc.

W ramach polecenia recenzja z sieci:

Cytat:
Pęknięta powieść. Kompozycyjnie i treściowo. Zawiedzie się, kto szuka tu precyzyjnie domkniętej i rozplanowanej intrygi z zaskakującym zakończeniem. Ale też nie dla takich czytelników to książka.

Niewiele jest podobnych pozycji w polskiej literaturze, zwłaszcza fantastycznej. Polska fantastyka socjologiczna, najbliższa ogólnej tematyki książki, nigdy nie podejmowała tematu zbrojnego oporu przeciwko napaści. Autor książki zadał sobie proste pytanie - co by się stało, gdyby jutro wybuchła w Polsce wojna? Z kim? Wroga łatwo znaleźć. Będzie ich kilku. Pryśnie iluzja spojenia państwa z funkcjonującym organizmem Zachodu podtrzymywana wyrastaniem na naszym gruncie coraz to nowych supermarketów i franszulatów.

Kim wtedy będziemy? My - ludzie, do których przyjdzie wojna? Gdy zagrożenie państwa przestanie być propagandowym hasłem i przyjdzie sięgnąć po broń - czy będzie nią Beryl czy wirus komputerowy. Przeciwko Land Warriorowi.

Jedynie Jacek Dukaj w "Xavrasie Wyżrynie" stawiał podobne pytanie - jaka jest najwyższa cena, którą można zapłacić za wolność narodu? Ale Tomasz Pacyński pyta o coś innego - pyta o to, czy istnieje dzisiaj, w dzisiejszej Polsce cokolwiek, za co tę najwyższą cenę zapłacić warto. I nie daje jednoznacznej odpowiedzi.

Mamy oto konflikt miltarny dziejący się na terytorium Polski. Zamaskowany pod etykietą operacji pokojowej praktycznie czwarty rozbiór Polski. Na tle jego i zdarzeń późniejszych widzimy losy dwóch ludzi. Pierwszy to kapitan Wagner, rezerwista, który przeistacza się najpierw w weterana, a później w zimnokrwistego mściciela. Drugim bohaterem jest były analityk wywiadu i "wróg narodu polskiego" zwany Frodo (i nie jest to jedyne odwołanie do fantasy w powieści).

Podwójny bohater jest wadą - przeniesienie uwagi z jednego na drugiego zachodzi w dość losowo wybranym momencie; główną postacią staje się dotychczas drugoplanowy Frodo. Druga wada to nieliniowość fabuły. Bohaterowie coś robią, gdzieś jadą, planują - ale toną w reminescencjach, z których układa się właściwie główna akcja książki - historia konfliktu będącego osią fabuły. Powoduje to, niestety, zagubienie czytelnika odruchowo próbującego śledzić główny wątek. Trudno go zresztą wyróżnić, w książce jest mnóstwo "strzelb na ścianie", które nie wypalają.

Chwilami trochę żal, że wydawnictwo nie nakłoniło autora do wygładzenia powieści. I że nie zamieściło spisu treści. Książka podzielona jest na trzy nierówne części: "Wrzesień", "Ostatni brzeg" i "Dolina Urakami". Znanych i nieznanych odwołań jest wiecej, postaci są z naszego świata i mają podobne do nas skojarzenia - na przykład jeden z opisywanych partyzantów nosi pseudonim zapożyczony z "Gwiezdnych Wojen". Chwilami ma się wrażenie, że bohaterowie mówią pointami starych dowcipów. Dowcipów sprzed wojny.

Będzie ta książka gratką dla "militarystów" - pełno tu opisów nowoczesnej wojny, kryptonimów, kalibrów, pocisków i ich zastosowania. Widzimy nowoczesną wojnę od środka i jest to obraz dużo brutalniejszy nawet od popularnej ostatnio batalistyki, w kinie reprezentowanej przez "Helikopter w ogniu" i "Byliśmy żołnierzami". Chociażby dlatego, że we "Wrześniu" nie ma "dobrych" i "złych". W brudnej, nowoczesnej wojnie, nawet pod szczytnymi hasłami, nie ma na to miejsca.

Pozostaje pytanie: na ile inne militarne epizody narodowej historii wyglądały tak, jak to opisuje Pacyński, zanim zostały przykryte lukrem narodowopatriotycznej propagandy?

"Wrzesień" nie spodoba się Prawdziwym Polskim Patriotom. Trudno.


Za: http://esensja.pl/magazyn/2002/10/iso/13_10.html

Strona Ś.P. Autora: http://www.pacynski.s-f.org.pl/
(Jak by nie patrzył, dusza Wodnicza)
Warto zwrócić uwagę na wykonawcę strony.

Masonowi dziękuję za dostarczenie mi tej lektury i reanimację martwej wydawałoby się części mojej sfantastycznej duszy.

Teraz pora na deser LODowy.

Franco Zarrazzo - 2009-10-21, 14:07

Minęło już sporo czasu, odkąd książki leżą u mnie i czekają na kolejnego czytelnika. Jeśli do dwóch tygodni nie pojawią się chętni z Forum, książki wywędrują na book-crossing do Opola :/ .
Necia - 2009-10-21, 17:52

nieee!! ja chce ale jakos przegapiłam wczesniej temat ;/
Franco Zarrazzo - 2009-10-22, 11:06

Chcesz "Wrzesień" Pacyńskiego? Bo "Załatwiaczkę" czytałaś :) . Antologii "Zachowuj się..." nie mam na półce.

Ja dokładam od siebie książkę, o której pisałem tu:

http://www.forumbrzeg.pl/...p=232337#232337

Ściślej "Wesele Stu Tysięcy Barbarzyńców"

Necia - 2009-10-22, 18:01

przeczytam wszystko :D bo moje sie skończyło wszystko i nie mam co czytać :( tylko musimy sie dogadać jak to odebrać :)
jadore - 2010-03-05, 13:31

Wrócił do mnie z pożyczki zbiór opowiadań - "Zachowuj się jak porządny trup" - zdecydowanie przekażę dalej - proszę o zgłoszenia, dziś mogę nawet zabrać knigę na jazz... :)
Franco Zarrazzo - 2010-03-05, 15:28

Jeśli nie dotrę na jazz, a raczej nie dotrę (za zimno na tej sali - partnerka mi przemarzła do szpiku), to proszę przekazać do M&M - odbiorę od nich - wszak mieszkają o rzut beretem.

Ja czekam na oferty w sprawie Wrzesnia i Załatwiaczki - są u mnie....

jadore - 2010-03-06, 10:10

Franco Zarrazzo, książka przekazana, więc możesz śmiało odbierać od M&M :)
dersak - 2015-09-15, 10:07

Dziękuję wszystkim za cenne wskazówki.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group