|
Forum Brzeg Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X) |
|
Muzyka - Jazz Night w Herbaciarni w czwartek 26.03 godz. 19
Walter Gropius - 2009-03-21, 18:40 Temat postu: Jazz Night w Herbaciarni w czwartek 26.03 godz. 19 W ramach cyklu "Jazz Night" w czwartek o godz. 19 w Herbaciarni wystąpi trio w składzie:
Michał Bednarz - perkusja
Paweł Klin - gitara
Mateusz Dwornik - bas
Michał Bednarz to perkusista m. in. bardzo popularnego w kręgach muzyki rockowo-metalowej wrocławskiego zespołu Esquarial. Jego pasją jest także muzyka jazz`owa, którą od kilku lat gruntownie zgłębia. W czwartek zagra tylko i wyłącznie jazz`owo, ale jego doświadczenie w tak skrajnych gatunkach muzycznych na pewno przysporzy wiele ciekawych wrażeń (przynajmniej nam - grającym z nim, jak i mam nadzieję wam również).
Dwornika i Klina już być może znacie, powiem tylko tyle, że tym razem zagramy inny repertuar z innym nieco brzmienie (praktycznie wyłącznie gitara basowa zamiast kontrabasu).
Zapraszam wszystkich jazz słuchaczy i nie tylko. Być może znajdą się ludzie lubiący Esquarial, którzy chętni będą odkryć wszechstronność bębniarza tej kapeli .
P.S. wstęp 5 zł
jadore - 2009-03-22, 11:31
Skoro zapowiada się jazz night, to zakładam, że granie będzie do samego rana? Wszystko fajnie, tylko dlaczego czwartek????
A.Mason - 2009-03-22, 13:11
jadore napisał/a: | Skoro zapowiada się jazz night, to zakładam, że granie będzie do samego rana? :) ;) Wszystko fajnie, tylko dlaczego czwartek???? |
Bo w piatek rano do niedzieli mam byc w Poznaniu, wiec nie moglbym sie stawic na koncert i go wysluchac ;-P
Co prawda to zalezne od repertuaru, ale bardzo chetnie posluchalbym, jak do ww. tercetu dolacza jakis trumpecista, seksista, albo inny nadety instrumentalista ;-)
Walter Gropius - 2009-03-22, 13:14
Do samego rana to może nie, raczej do ok 22.
A dlaczego czwartek?- po prostu w NOK się sporo dzieje i weekend był zajęty (chyba, że chodziło o to, że dlaczego czwartek a nie np. poniedziałek bądz wtorek )
Natek - 2009-03-23, 20:54
Walter Gropius napisał/a: | chyba, że chodziło o to, że dlaczego czwartek a nie np. poniedziałek bądz wtorek |
ja tam nie chcę narzekać, ale poniedziałek bądź wtorek byłby idealny za to w czwartek mnie już nie będzie i znowu będę mieć poczucie, że przegapiłam coś fajnego...
life is brutal, normalnie...
smooth - 2009-03-23, 22:28
Natek napisał/a: | za to w czwartek mnie już nie będzie i znowu będę mieć poczucie, że przegapiłam coś fajnego... |
Natku, zmień plany i dołącz do "nas" (tzn. ja planuję iść).. będzie fajnie NO! Pamiętaj nauka nie zająć nie ucieknie...
Walter Gropius napisał/a: | że tym razem zagramy inny repertuar z innym nieco brzmienie (praktycznie wyłącznie gitara basowa zamiast kontrabasu). |
...słusznie, mała zmiana jest wskazana.. i mam nadzieję, że możemy liczyć na dynamiczno-pulsującą odmianę Waszej dziłalności
Natek - 2009-03-23, 23:31
smooth napisał/a: | Natku, zmień plany i dołącz do "nas" (tzn. ja planuję iść).. będzie fajnie NO! Pamiętaj nauka nie zająć nie ucieknie... |
a jutro w NOK nic się nie szykuje? bo owszem, ja też planuję iść do Herbaciarni - tyle, że jutro
potem znowu wybywam do Wrocka na niewiadomoile czasu...
ale czwartek... hmm... no musiałabym specjalnie tu przyjechać... i kurcze, kusi mnie... to jeszcze zobaczę jak wyjdzie...
mam potwornie słabą silną wolę
smooth - 2009-03-26, 22:09
Świetny koncert... tak jak miałem nadzieję bardzo dynamiczny i pulsujący i na niesamowitym poziomie instrumentalnym. Dobre prowadzenie i dźwięki, dźwięki i jeszcze raz dźwięki.. Panowie dzięki za czwartkowy wieczór!
Mam nadzieję, że jakieś fajne zdjęcia upamiętniające ten Ivning się pojawią..
Franco Zarrazzo - 2009-03-26, 22:33
Za Smoothem. Herbarciarnia na stałe wpisuje się w mój osobisty pejzaż miejsc, do których się wraca pamięcią. I uchowaj ją Duchu Kultury przed jakąkolwiek współpracą. Podobne rodzi podobne...
A jaka muza grała w przerwie po pierwszym secie? Bo tysh mi leżało ?
smooth - 2009-03-26, 22:53
Franco Zarrazzo napisał/a: | Bo tysh mi leżało ? |
O widzisz o to samo miałem spytać,.. choć wstępnie mnie to pod (klimat) Nacho Sotomayor podeszło )
Niech moc będzie z herbaciarnią! (kurde nie pamiętam jaką piłem herbatę..ale była pyszniasta i proszę mi następnym razem taką samą polecić)
KS - 2009-03-26, 23:02
I ja żem zadowolniona z dzisiejszego koncerciku
Zdecydowanie lepsze granie wg mnie aniżeli ostatnio gdy zawitałam na koncert owego trio. Całkiem możliwe , że było to spowodowane w/w dynamicznością ... Ogólnie pozytywnie.. Ach ta Herbaciarnia..
jadore - 2009-03-26, 23:15
A mnie jakby wręcz przeciwnie - gdy grał zespół Trace, to jakoś bardziej mi się podobało. Walterze - do Ciebie piszę, w nawiązaniu do naszej dzisiejszej zamiany słów - nie twierdzę, że w ogóle mi się nie podobało - bo były super kawałki i strasznie ostatnio lubię dźwięk Twojej gitarki, tzn. nie tylko Twojej, ale takiej jak Twoja (o rany plączę się w wyjaśnieniach... ) ale może brakowało mi kontrabasu... a może gdyby jakiś sax się jeszcze pojawił, albo i trąbka, to byłoby bardziej jazzowo Ale i tak było fajnie
Dziękuję za koncert i Wasze granie A Herbaciarni za organizację.
Natek - 2009-03-26, 23:35
A ja poprzednio nie zawitałam (zawitywałam? zawitowywałam?) i dzięki temu problem porównań mam z głowy . Dzisiaj jak dla mnie było bardzo pozytywnie, także wielkie dzięki za ten koncert!
A.Mason - 2009-03-27, 11:23
Bylem, zobaczylem i przede wszystkim wysluchalem
Bawilem sie dobrze, ale odwiedziony przez pewnego Marka nie napisze nic o glownym nurcie ;-D
Do domu wrocilem gdzies tak nastepnego dnia po koncercie, chcialbym wiec podziekowac wszystkim za mile towarzystwo.
Swoje zdjecia wrzuce w poniedzialek, jak wroce do Brzegu. Na razie zdazylem je przegladnac, ale nie ma co sie spodziewac cudow. Przesadzilem z eksperymentami ;-(
Za to Jadore miala na karcie kilka przyzwoitych! ujec.
Walter Gropius - 2009-03-27, 18:28
Poprzednim razem nie graliśmy w trio tylko w kwartecie, z innym perkusistą jako zupełnie inny projekt (choć znalazł się jakiś utwór zdublowany- postaramy się już nikogo nie zanudzać mr.pc)- ale to tak na marginesie. Cieszę się, że ta, jak i poprzednia propozycja muzyczna znalazła swoich kilku odbiorców. Mam nadzieję, że uda mi się wyjść na przeciw oczekiwań i ewentualnym następnym razem ściągnąć jakiegoś dęciaka (najprawdopodobniej będzie to saksofon).
Wczoraj było wszystko prawie ok. Piszę "prawie", bo jak ktoś próbował doliczyć się metrum w bodajże drugim utworze, to powiem tylko tyle, że miał trzy różne możliwości . Taka jedna wpadka świeżego składu za którą przepraszamy. Reszta już była zgodnie z planem.
Dzięki wszystkim za przybycie. Mam nadzieję do następnego za jakiś tam odstęp czasowy, bo ileż można słuchać tak często tych samych muzyków .
|
|