Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Ziemia Brzeska (kolarstwo) - Rozmowa z Łukaszem Młodynia

qiero - 2008-08-17, 11:54
Temat postu: Rozmowa z Łukaszem Młodynia
W Brzegu od lat trenują kolarze szosowi i torowi, skąd pomysł na MTB?
Swoją przygodę z kolarstwem rozpocząłem 16 lat temu w Ziemi Brzeskiej pod okiem Franciszka Moszumańskiego, ale spędziłem tam tylko jeden sezon w kategorii młodzik. Później kilkakrotnie zmieniałem kluby. Do kategorii orlik ścigałem się na szosie, torze i przełaju, a o MTB nie miałem wtedy pojęcia. Po przejściu do kategorii orlik skończyłem z kolarstwem, dopiero po 4,5 letniej przerwie wsiadłem ponownie na rower – tym razem -górski. Z Internetu dowiedziałem się, że są organizowane wyścigi na rowerach górskich dla amatorów i od tego się zaczęło. Już po 2 miesiącach treningu wystartowałem w pierwszym maratonie na dystansie 50 km, zająłem tam 68 miejsce open.

MTB, maratony MTB, kolarstwo górskie. Czy to wszystko to samo?
Tak, to jest to samo pojęcie, z tym, że kolarstwo górskie (MTB) dzieli się na dwie konkurencje: XC (cross country) i MX (maraton). XC odbywa się na krótkich rundach od 2 do 5 km i trwa do 2 godzin (w kategorii elita). Trasa jest tak ułożona żeby było maksymalnie ciężko (strome podjazdy) i ekstremalnie trudno (bardzo strome zjazdy). MX jest wyścigiem długodystansowym, liczącym od 50 do 100 km, który trwa od 2 do nawet 6 godzin. Wyścig odbywa się zwykle na jednej długiej lub dwóch krótszych pętlach, prowadzących górskimi ścieżkami.

Czy reprezentujesz jakąś grupę kolarską?
Obecnie reprezentuje grupę Kellys Team z Nowego Targu. Jest to grupa amatorska, specjalizująca się w kolarstwie górskim. We wcześniejszych sezonach jeździłem w Futura Orbea z Rabki Zdrój i Dospel z Częstochowy.

W Brzegu ciężko o trenowanie Twojej dyscypliny, gdzie więc trenujesz?
To prawda. W Brzegu nie ma warunków do treningu MTB, ale 90% treningu w okresie startowym wykonuje się rowerem szosowym na szosie, a sam trening praktycznie nie różni się wiele od treningu szosowców. Dodatkowo trening wzbogaca się o elementy techniki takie jak zjazdy i strome podjazdy po kamieniach i korzeniach wykonywane na rowerze górskim w terenie. Taki trening przeprowadza się raz w tygodniu lub raz na 2 tygodnie, najlepszym miejscem w okolicach Brzegu jest góra Gromnik koło Strzelina.

Jakie dotąd były Twoje największe osiągnięcia?
Moim największym osiągnięciem jest to, że po tak długiej przerwie wróciłem do ścigania na wysokim poziomie i nawiązuje walkę z czołowymi zawodnikami w Polsce. Myślę, że każdy ukończony maraton lub XC w pierwszej 10 jest sukcesem, ponieważ nikt tam nie znajduje się przypadkowo, trzeba ciężko walczyć o każde miejsce.

Komu lub czemu zawdzięczasz to, że osiągasz takie wyniki?
Oprócz tego, że jeżdżę na rowerze również pracuje. Razem z ojcem prowadzę firmę zajmującą się robotami drogowymi, a jak wiadomo w tej branży jest ciężko wygospodarować wolny czas i właśnie dzięki pomocy ojca mam czas na trening. Jest również kilka osób, które mi pomagają, tj. moja dziewczyna Asia, która jeździ ze mną na zawody i pomaga w przygotowaniach do wyścigów, kolega Tomek Leśniak, który udziela mi porad odnośnie treningów, no i Tadek Denes, który naprawia mi rower. Na pewno też dzięki swojemu zapałowy i ciężkiej pracy.

Jakie są Twoje plany startów w tym roku i jakie masz ambicje na przyszłość?
Sezon co prawda dobiega końca i najważniejsze imprezy już za mną, ale planuje jeszcze starty w maratonach w Polsce i Czechach oraz w lokalnych wyścigach XC. Sezon zamierzam zakończyć wyścigiem etapowym w Chorwacji, który odbędzie się 26-28 września. Z planami sportowymi nie wybiegam zbyt w przyszłość, ponieważ rozważam możliwość zakończenia kariery, jeżeli nie znajdę grupy, która w przyszłym sezonie zapewni mi niezbędne warunki do ścigania.

Po Twoich sukcesach nagle znalazła się grupa brzeżan, którzy zajęli się tą dyscypliną.
Kolarstwo górskie w ciągu ostatnich lat stało się bardzo popularne wśród ludzi, którzy lubią aktywnie spędzać wolny czas i raczej do tej grupy należałoby ich zaliczyć. Jak na razie, nie widzę w nich kolarzy odnoszących sukcesy na poziomie zawodniczym, ale jako pasjonaci rowerów górskich zajmują czasem czołowe lokaty w wyścigach amatorskich takich jak Family Cup lub dystans hobby (mini) w maratonach.

W Brzegu w tym roku odbyła się impreza MTB, w której też startowałeś. Czy to dobry pomysł i czy jest szansa na kolejne takie imprezy w Brzegu?
Impreza odbyła się za sprawą Tadka Denesa i okazała się sukcesem. Uczestniczyli w niej amatorzy z Opolszczyzny, Śląska i Dolnego Śląska. Myślę, że przy odrobinie chęci i zainteresowania sponsorów oraz władz miasta Brzeg ma szansę stać się coroczną imprezą cykliczną.

Dziękuję za rozmowę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group