Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Reprezentacje - Czy Beenhakker powinien zostać?

skalpel - 2008-06-18, 13:11
Temat postu: Czy Beenhakker powinien zostać?
Turniej dla nas się skończył, więc pora na podsumowania i odpowiedź na pytanie co dalej z trenerem i drużyną? Jakie jest Wasze zdanie?

Moje takie, że wypadałoby się zastanowić nad zmianą selekcjonera, bo (jakby nie patrzeć) zawiódł. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Beenhakker sam podał się do dymisji, ale... Nie wierzę w takie rozwiązanie, a przy tym nie wierzę w zwolnienie ze względu na wysoki kontrakt i sponsorów ;)

Co mi się nie podobało?

1. Selekcji zawodników.

Pomijając fakt, że Beenhakker praktycznie nie testował niektórych zawodników (choćby Jeleń - grający w lidze francuskiej i strzelający tam bramki), to organizacja tego doboru daje wiele do myślenia. Właściwie, to był jeden wielki bałagan. W założeniu, Beenhakker mówił, że skład na turniej dobierze taki, żeby na każdą pozycję było dwóch (przynajmniej w teorii) równorzędnych piłkarzy. Jak to wyglądało? Na lewej obronie, nominalny lewy obrońca, zagrał dopiero w trzecim meczu! A nie wierzę, w to że nie ma kandydatów na to miejsce w Polsce. (Moim zdaniem, nawet przeciętny lewy obrońca, zagra lepiej na lewej stronie, niż przesunięty prawy obrońca). Lewa pomoc i Krzynówek. W trzech meczach katastrofalna forma, ale... nie było zmiennika!

Ponadto jakieś dziwne był te wydarzenia związane z wyjazdami i przyjazdami. Kuszczak wyjeżdża ze zgrupowania z powodu kontuzji, ale przy okazji mówi kilka niemiłych słów o ztabie szkoleniowym. Wyjazd Błaszczykowskiego co najmniej "tajemniczy". Najpierw tydzień zapewnień, że się wyleczy i nagle nie da rady? A sam piłkarz nie chce komentować swojej "kontruzji". Na jego miejsce powoływany jest Piszczek. Ok, ale dlaczego do cholery on sobie siedzi w tym czasie na Rhodos? Czy nie powinno być tak, że trener mówi: "Słuchaj, jesteś na liście rezerwowej, więc jakby co to bądż pod ręką w Polsce, żebyś w każdej chwili mógł szybko przyjechać, i utrzymuj formę, bo możesz być nam potrzebny." A Piszczek wylegiwał się na plaży na Krecie i sam przyznał, że jedyne co robił to trochę w tenisa grał.

2. Forma i przygotowanie piłkarzy

Moim zdaniem coś tu musiałobyć nie tak. Bo trudno mi uwierzyć, że nagle kilkunastu zawodników traci formę i sprawność fizyczną. I nie wierzę, że stało się to nagle, dzień przed meczem z Niemcami, bo Beenhakker musiał to widzieć na treningach. Oczywiście moglibyśmy tu wrócić do tematu seleckji piłkarzy, ale... Nie potrafię uwierzyć w to, że mając dwa tygodnie treningów, piłkarze którzy prawie wcale nie grają w swoich klubach (czyli nie można powiedzieć, że są zmęczeni sezonem), nie są dość przygotowani biegowo do meczu. Przecież już w spotkaniu z Niemcami, byli zdecydowanie wolniejsi, więc moim zdaniem gdzieś musiał być popełniony błąd.

3. Taktyka

Jedno pytanie: Dlaczego gdy przegrywamy mecz, to ciągle gramy z ustawieionym jednym napastnikiem na szpicy? Pomijając już fakt, ze przy takim ustawieniu trzeba mieć niezłych skrzydłowych, którzy są w formie, a wiadomo jak wyglądała nasza lewa strona.

4. Motywacja

Beenhakker wielkim motywatorem? Bzdura! Jak widać nie zasczepił wśród naszych piłkarzy woli walki, bo właściwie trzy mecze zagrali oni tak, jakby już mieli dość turnieju, nie próbując nawet podjac walki. Na poprzednim mundialu było nie lepiej, ale przynajmniej w meczu z Niemcami nasi pokazali walkę do upadłego, choć była to walka tylko o przetrwanie. No i jeszcze te dwa, dla mnie szokujące wypowiedzi, trenera że: "to cud, że pojechaliśmy na Euro" i "dla nas mistrzostwa się skończyły", powiedziane przed meczem z Chorwatami. A jeśli trener tak wierzy w swoją drużynę, to co tu pisać... No i jeszcze fakt, jak zachowywał się Beenhakker na meczu z Chorwatami. Może raz czy dwa "włączył" się do gry, a tak... obojętność. I jakim przeciwieństwem był Bilic - trener Chorwatów, który cały czas reagował na to, co dzieje się na boisku, choć Chorwatom w ogóle nie zależało na wyniku.

5. Inne

Dla mnie od początku skandalem było, że w sztabie reprezentacji znajduje się manager. Uważam takie praktyki za niedopuszczalne. I wydaje mi się, że stąd to "przywiązywanie się do nazwisk", bo taki zawodnik jak Krzynówek, w takiej formie, to w tym czasie mógłby co najwyżej kopać działkę, a nie piłkę na mistrzostwach.

No i czy rzeczywiście Beenhakker tak dużo wniósł do naszej piłki? Dobra, awansowaliśmy, ale jak już pisałem w innym temacie, awans to nic szczególnego. A to, że wygraliśmy z Portugalią... Czy za ten jeden mecz Beenhakker będzie dożywotnio naszym trenerem? Udało się, tak jak czasem udaje się outsiderom urwać punk gigantom.

Jestem więc za tym, żeby zmienić trenera i zacząc eliminacje z kimś innym. Z kim? Najlepiej wciąż pozostałbym z trenerem zagranicznym, bo w polskiej piłce nie widzę nikogo, kto miałby dostateczne kompetencje (pomijajac Kasperczaka). A o konkretnych nazwiskach trudno na razie dyskutować.

Swoją droga, głowę daję, że gdyby Beenhakker był Polakiem, to już "wieszano by na nim psy". tak jak zrobiono to z Engelem i Janasem ;)

Krzysieq - 2008-06-18, 13:35

Nie jest tak, że piłkarzy mamy zaje*istych, a trenera pierdołę. Nie jest też tak, że mamy nieomylnego trenera, tylko mu kopacze wszystko zepsuli. Za niepowodzenie odpowiedzialni są i zawodnicy i szkoleniowiec - to logiczne. On im mówił, jak mają grać, a oni grali. Dlaatego nie widzę przyczyny, dla której Beenhakker ma być traktowany inaczej niż Engel czy Janas. Problem leży zupełnie gdzie indziej. Przez ostatnie 10 lat (po odejściu Piechniczka) kadrę prowadziło 5 (słownie: pięciu) trenerów - Wójcik, Engel, Boniek, Janas, Beenhakker. Wychodzi po dwa lata na każdego. Dla porównania przez te same 10 lat na ławce Szwedów zasiada nieprzerwanie Lagerbäck (najpierw był "jednym z dwóch", teraz kadrę prowadzi sam). I nikt tam nie robił rewolucyjnych ruchów mimo, że Szwedzi nigdy powyżej drugiej rundy nie podskoczyli. Czemu, do diaska? Niech Polacy wreszcie zrozumieją, że piłka jest jak jazda na rowerze - jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Tymczasem polscy działacze za każdym razem po dotkliwym upadku wymieniają świeży jeszcze rower na nowy w przekonaniu, że to efekty przyniesie. A zatem nad piłką polską trzeba przysiąść. I według mnie lepiej, żeby robił to Beenhakker niż kolejny wąsaty :censored2: z podręcznikiem Talagi pod pachą.

Zgadzam się z tą wypowiedzią w 100%.

Cover - 2008-06-18, 13:43

Także popieram.Solidną drużynę buduje się latami a nie w 2 lata,i tak dobrze że awansowaliśmy do Euro.Polska nie ma potencjału jak Brazylia by wytrzasnąć super graczy z powietrza.Polska musi budować drużynę przez dłuższy czas a nie po każdym niepowodzeniu zaczynać budować ją od nowa,dało nam to coś ? Nie wydaje mi się.Jednak czy zmienić Benhakera który za dwa lata i tak odejdzie to wątpliwa decyzja bo nową drużynę musielibyśmy budować na Euro 2012..
Zbychoo - 2008-06-18, 13:51

skalpel napisał/a:
1. Selekcji zawodników.

Taaa, równie dobrze można by objąć stanowisko selekcjonera reprezentacji Madagaskaru i musieć potem odpowiadać za to, że nie zostali mistrzami świata :? Przestańmy unosić się dumą narodową i zdajmy sobie sprawę gdzie jesteśmy. Ligę mamy słabą, a zawodnicy grający w klubach zagranicznych najczęściej okupują 2 ligę lub grzeją ławę (wyłączając bramkarzy). Nie bez powodu jak tylko któryś z Polaków podpisuje kontrakt z europejskim klubem to robi się z tego wielką sensację. Do selekcji z polskich zawodników pasuje jak ulał powiedzenie: "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma"...
skalpel napisał/a:
2. Forma i przygotowanie piłkarzy

Sam piszesz o tym, że w klubach nie grają, więc jak przygotować piłkarzy w miesiąc gdy klub nie potrafi zrobić tego przez cały sezon :?: Wybór mamy taki: albo nie ograny doświadczony zawodnik z europejskiego klubu, albo dobrze przygotowany słaby zawodnik ze słabej polskiej ligi. I tak źle i tak niedobrze. Wynik sportowy pewnie w obu przypadkach byłby podobny i tak czy inaczej znalazłby się ktoś obwiniający trenera za złe wybory...
skalpel napisał/a:
3. Taktyka

Jedno pytanie: Dlaczego gdy przegrywamy mecz, to ciągle gramy z ustawieionym jednym napastnikiem na szpicy?

A co dałby drugi napastnik, jeżeli pomoc nie potrafi podejść do pola karnego i obsłużyć nawet tego jednego :?: A przy drugim napastniku oczywiste jest że w głębi pola byłoby o jednego mniej...
skalpel napisał/a:
4. Motywacja

Jak to mówią "z pustego i Salomon nie naleje". Że Beenhakker motywować umie pokazał już w eliminacjach. Co do postawy piłkarzy na Euro to musieliby chyba mieć karabin przy skroni. Nie przeceniajmy roli trenera w tym przypadku, jeżeli dla niektórych liczy się tylko o ile przybędzie w portfelu - w tym przypadku, gdy wiedzieli już że niewiele to sobie mógł trener motywować.
Idiotyzmem jest obwinianie trenera za to, że zawodnik miał wszystko w du...
skalpel napisał/a:
5. Inne

Taaa, weźmy Hiddinka... a może Mourinho... W naszym zasięgu nikogo lepszego nie znajdziesz, a przy naszych piłkarzach żaden z nich nie osiągnąłby tego ile sami sobie wmawiamy, że mogą. Winien w tym przypadku nie jest trener, tylko to, że daliśmy się naciągnąć na nagonkę medialną wzbudzającą w nas poczucie, że możemy być najlepsi. A wiadomo, że im większe oczekiwania tym większa gorycz porażki. I potem zaczyna się szukanie winnych.

skalpel napisał/a:
Dobra, awansowaliśmy, ale jak już pisałem w innym temacie, awans to nic szczególnego. A to, że wygraliśmy z Portugalią...

Taaa.. a jeszcze kilka lat temu marzyłbyś po nocach o wyjściu z grypy przy takich przeciwnikach, że o 2-ch (nie jednym :!: ) meczach z Portugalią nie wspomnę. Nie bez powodu do EURO awansowaliśmy po raz pierwszy w historii.

Żeby zobaczyć ile zależy od trenera a ile od samego zawodnika wystarczy zaczerpnąć przykładów z innych dyscyplin.
1. Piłka ręczna - jakże wielkim trenerem był Bogdan Wenta gdy zdobywał wicemistrzostwo świata. Ale po przegranych mistrzostwach Europy już znaleźli się krzykacze chcący jego dymisji.
2. Skoki narciarskie - Tajner doprowadził Małysza do formy prawie niespotykanej na świecie, ale po nieudanym sezonie był już "be". To samo Lepistoe - sezon mistrzowski Ok, ale po następnym już "wypad z baru".
3. Żeńska siatkówka i Andrzej Niemczyk - Dwa tytuły mistrza Europy i nagle po spadku formy już jest zły.
Przykładów można by mnożyć wiele - i jak tu określić wszystkich tych trenerów :?: Są fachowcami czy raczej nadają się do trenowania tylko podwórkowych zawodników :?:

Jak już napisałem wcześniej - w naszym zasięgu nie ma lepszego trenera i skupmy się nad zapewnieniem mu atmosfery do pracy i przygotowań do eliminacji mistrzostw świata.

skalpel - 2008-06-18, 14:38

Krzysieq napisał/a:
A zatem nad piłką polską trzeba przysiąść. I według mnie lepiej, żeby robił to Beenhakker niż kolejny wąsaty :censored2: z podręcznikiem Talagi pod pachą.


Ciekawe, że jak Engela zwalniali po dwóch latach, Janasa zwalniali po dwóch latach, to nikt nie proponował żeby dać im szanse i żeby to oni przysiedli ;]

Zbychoo napisał/a:
Przestańmy unosić się dumą narodową i zdajmy sobie sprawę gdzie jesteśmy.


Ja nie oczekiwałem niczego więcej, od dobrej gry i podjęcia walki. A zaserwowano nam po prostu OBCIACH ;) [

quote]Sam piszesz o tym, że w klubach nie grają, więc jak przygotować piłkarzy w miesiąc gdy klub nie potrafi zrobić tego przez cały sezon [/quote]

Tu chodziło mi raczej o przygotowanie fizyczne.

Cytat:
A co dałby drugi napastnik, jeżeli pomoc nie potrafi podejść do pola karnego i obsłużyć nawet tego jednego A przy drugim napastniku oczywiste jest że w głębi pola byłoby o jednego mniej...


Jak dla mnie to, jeżeli jeden napastnik nie potrafi zrobić wystarczająco zamieszania, to trzeba wprowadzić drugiego, żeby pomógł. Tak, w głębi pola będzie o jednego mniej, ale jak się przegrywa, a potrzeba jest wygrana, to chyba powinno się zaryzykować.

Zbychoo napisał/a:
Taaa.. a jeszcze kilka lat temu marzyłbyś po nocach o wyjściu z grypy przy takich przeciwnikach, że o 2-ch (nie jednym ) meczach z Portugalią nie wspomnę.


Pierwsze co, to nie przeceniajmy składu naszej grupy. Na papierze jest silna, ale Portugalia w eliminacjach grała na niższym niż zwykle poziomie, a Serbowie też w ostatnich latach obniżyli nieco loty. Finlandia i Belgia to piłkarscy outsiderzy.

Jak dla mnie, mecz w Portugalii był emocjonujący, ale zremisowaliśmy bardzo szczęśliwie. Patrzę się na grę, a w eliminacjach większość naszych zwycięstw to były zwycięstwa cieżko wymęczone i, jakby nie patrzeć, szczęśliwe.

Zbychoo napisał/a:
Nie bez powodu do EURO awansowaliśmy po raz pierwszy w historii.


Bo wcześniej mieliśmy trochę pecha. Poza tym, grupy eliminacyjne do mundiali nie było łątwiejsze, więc jak dla mnie dokonania Beenhakkera równają się tym Janasa i Engela, tyle że za Holendra umieliśmy pokonać najgorźniejszy zespół (co, jak widać po ostatnich meczach, można uznać za "przypadek" ;-) )

Zbychoo napisał/a:
Przykładów można by mnożyć wiele - i jak tu określić wszystkich tych trenerów Są fachowcami czy raczej nadają się do trenowania tylko podwórkowych zawodników


Dziwne myślenie. Taki jest zawód trenera, w każdej dyscyplinie. Nie wiem o czym tu dyskutować.

Zbychoo napisał/a:
Jak już napisałem wcześniej - w naszym zasięgu nie ma lepszego trenera i skupmy się nad zapewnieniem mu atmosfery do pracy i przygotowań do eliminacji mistrzostw świata.


Hm... Tu bym dyskutował, bo znalazłbym kilku zagranicznych, którzy moim zdaniem byliby zdecydowanie lepsi. Wiadomo, że na Mourinho nas nie stać, z Hiddinkiem też będzie cięzko, ale...

Nie przeceniajmy umiejetności Beenhakkera. Zrobił co zrobił, ale od kilkunastu lat nie miał żadnych znaczących sukcesów.

Krzysieq - 2008-06-18, 14:43

skalpel napisał/a:
Krzysieq napisał/a:
A zatem nad piłką polską trzeba przysiąść. I według mnie lepiej, żeby robił to Beenhakker niż kolejny wąsaty :censored2: z podręcznikiem Talagi pod pachą.


Ciekawe, że jak Engela zwalniali po dwóch latach, Janasa zwalniali po dwóch latach, to nikt nie proponował żeby dać im szanse i żeby to oni przysiedli ;]

Szczerze pisząc, wtedy nie interesowałem się tak naszą kadrą i nie wiem, jakie były głosy. Wydaje mi się, że Leo wprowadził trochę świeżości do naszej rodzimej piłki nożnej. Bo, z ciężkim sercem to piszę, nie widzę Polaka, który mógłby zająć stanowisko selekcjonera, a przy tym sprawił, by polska piłka nie kisiła się w swoim, jakże kiepskim, sosie.

cirek - 2008-06-18, 15:12

Też bym chciał żeby Leo został, nie widzę nikogo kto byłby odpowiednią osobą na to stanowisko a jeśli już by to był to Pan Listkiewicz powie że nie stać nas na takiego trenera, dobry trener nie będzie pracował za 300 tyś euro.
Leo wprowadzał do kadry nowych nieznanych nam piłkarzy którzy potem zdobywali bramki.
Należy spojrzeć na nasz kadrę z innej perspektywy Krzynówek bez formy brak mu ogrania było to widać a 3 tygodnie przed Euro nie da sie doprowadzić zawodnika do optymalnej formy.
Więc moim skromnym zdaniem chciałbym żeby Leo został :)

Cover - 2008-06-18, 15:53

skalpel napisał/a:
Krzysieq napisał/a:
A zatem nad piłką polską trzeba przysiąść. I według mnie lepiej, żeby robił to Beenhakker niż kolejny wąsaty :censored2: z podręcznikiem Talagi pod pachą.


Ciekawe, że jak Engela zwalniali po dwóch latach, Janasa zwalniali po dwóch latach, to nikt nie proponował żeby dać im szanse i żeby to oni przysiedli ;].

I dało nam to coś ? Może doświadczenie czegoś w końcu nauczy PZPN
Cytat:
Jak dla mnie to, jeżeli jeden napastnik nie potrafi zrobić wystarczająco zamieszania, to trzeba wprowadzić drugiego, żeby pomógł. Tak, w głębi pola będzie o jednego mniej, ale jak się przegrywa, a potrzeba jest wygrana, to chyba powinno się zaryzykować.

Po to by inicjatywę w środku pola przejęła druga drużyna i zaczeła kierować grę ? Pomoc jest dużo ważniejsza niż atak w nowoczesnej piłce.

Cytat:
Serbowie też w ostatnich latach obniżyli nieco loty.

Oni mają swoją reprezentację od jakichś 3 lat.

skalpel - 2008-06-18, 19:50

Krzysieq napisał/a:
Wydaje mi się, że Leo wprowadził trochę świeżości do naszej rodzimej piłki nożnej.


Świeżości w jakim sensie?

cirek napisał/a:
Leo wprowadzał do kadry nowych nieznanych nam piłkarzy którzy potem zdobywali bramki.


Na przykład? (I pytam o sensowne mecze, a nie jakieś sparingi z Arabami ;) )

Cover napisał/a:
Po to by inicjatywę w środku pola przejęła druga drużyna i zaczeła kierować grę ? Pomoc jest dużo ważniejsza niż atak w nowoczesnej piłce.


Rety, w pewnych sytuacjach trzeba zaryzykować to, że się straci bramkę. Czasem przegra się jeszcze wyżej, a czasem doprowadzi do remisu. Z resztą dodatkowy napastnik absorbuje uwagę obrońców i pomocników, którzy wcześniej musieli zajmować się tylko jednym zawodnikiem, więc.... Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, bo żadne z nas nie przekona drugiego ;)

Ale mi brakowało podjęcia ryzyka przez naszych piłkarzy.

Cytat:
Oni mają swoją reprezentację od jakichś 3 lat.


Która jest w praktyce przedłużeniem reprezentacji Jugosławii, która istnieje dużo dłużej ;)

grampp - 2008-06-18, 23:04

Hm mysle że te rozmyślania nie mają sensu to raz - bo przecierz Beenhakker zostaje do 2009.
Po drugie moje zdanie jet takie że i tak w tak krótkim okresie Leo zrobił wiele.
Po trzecie wydaje mi się że te przegrane EURO to nie jest jego wina (chodź wziął na siebie pełną odpowiedzialność)
Po czwarte - myśle że jeśli chcemy coś zdziałać na arenie miedzynarodowej to jednak Leo powinien zostać, bo jesli kadre ma znowu objąć jakiś Polak (typu Boniek ;/) to darujmy sobie odrazu kolejne eliminacje...

Zbychoo - 2008-06-19, 06:36

skalpel napisał/a:
Ale mi brakowało podjęcia ryzyka przez naszych piłkarzy.

No to dlaczego się przyp.. do trenera :?: :? Miej pretensje do piłkarzy.

Tak więc skalpel, jesteś osamotniony w swoich osądach. Na szczęście tak wygląda sprawa w całym kraju - większość jednak chce aby Beenhakker pozostał.

A co do dyskusji o ilości napastników na boisku to niektórym zdaje się, że są ekspertami w dziedzinach, które oglądają w telewizji lub czasem pouprawiają na podwórku. Wiadomo, wszystko wydaje się tak oczywiste gdy się siedzi z pilotem i piwkiem przed telewizorem. Nagle mamy w kraju samych ekspertów od piłki nożnej, tylko szkoda, że nie przekłada się to na wyniki reprezentacji :wink:

MaRiO - 2008-06-19, 07:30

skalpel napisał/a:
Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, bo żadne z nas nie przekona drugiego ;)




Myślę, że tu nikt nie musi nikogo przekonywać, każdy mistrzostwa widział i każdy ma też swoją opinię, która tu wyraża. Większość chce by Leo został i ja również mam takie zdanie.

skalpel - 2008-06-20, 18:05

RaVeN napisał/a:
bo jesli kadre ma znowu objąć jakiś Polak (typu Boniek ;/) to darujmy sobie odrazu kolejne eliminacje...


Dobra, Bońkowi się nie udało, ale...

Taka mała obserwacja: Bilic, van Basten, Klinsmann / Low- byli piłkarze, bez trenerskiego doświadczenia, a ze swoimi zespołami odnoszą sukcesy ;)

quote="Zbychoo"]skalpel napisał/a:
Ale mi brakowało podjęcia ryzyka przez naszych piłkarzy.


No to dlaczego się przyp.. do trenera Miej pretensje do piłkarzy.[/quote]

Ale trener, zmieniając ustawienie na bardziej ofensywne, powinien dać w ten sposób piłkarzom "sygnał do ataku".

Zbychoo napisał/a:
Nagle mamy w kraju samych ekspertów od piłki nożnej, tylko szkoda, że nie przekłada się to na wyniki reprezentacji


1. Tak jest wszędzie.
2. Takie prawo kibica i nikt tego nie może zabronić ;)


Temat można zmodyfikować, bo przez ostatnie dni Grzegorz Lato kreowany jest na nowego prezesa PZPN i to dopiero będzie tragedia ;) Myślę, że Beenhakker takiego "prezesa" nie przetrwa...

skalpel - 2008-06-20, 18:06

Zbychoo napisał/a:
Na szczęście tak wygląda sprawa w całym kraju - większość jednak chce aby Beenhakker pozostał.


Dopiero się okaże czy "na szczęście" ;)

PS. Przepraszam za pisanie dwóch postów jeden pod drugim, ale wydawało mi się, że treść drugiego "doda się" do treści pierwszego ;) Więcej to się nie powtórzy ;)

gosiaczek86 - 2008-06-20, 19:35

no tak chyba bede jedyna dziewczyna ktora tu cos napisze... eh polacy sa najlepsi jesli chodzi o zmiane trenerow jesli zespol juz nie odnosi optymalnych sukcesow.. mowa o pilce noznej jak i o skokach narciarskich czy tez siatkarzach... nie ma co sie wiecej rozpisywac najlepiej zwolnic trenera tyle ze trener nie zawsze odpowiada za stan zdrowia zawodnikow ani za to jak oni ruszaja sie na boisku...
cirek - 2008-06-21, 19:52

gosiaczek86 napisał/a:
mowa o pilce noznej jak i o skokach narciarskich czy tez siatkarzach... nie ma co sie wiecej rozpisywac najlepiej zwolnic trenera tyle ze trener nie zawsze odpowiada za stan zdrowia zawodnikow ani za to jak oni ruszaja sie na boisku...


masz racje jak coś nie idzie to zwolnić najlepiej a dzisiaj czytałem na interi że ponoć Dziekanowski miałby przejąć posade po Leo, to chyba będzie kolejny trener typu Boniek mam nadzieje że to tylko plotki :x

KtOŚ - 2008-06-21, 20:24

cirek napisał/a:
a dzisiaj czytałem na interi że ponoć Dziekanowski miałby przejąć posade po Leo


ale jeszcze nie teraz ;) .........Dziekanowski jako asystent LEO jest szykowany później na jego następce, by kontynuować pracę, no i mieć aktualne dane [coś jak Lowe u NIemców, dostał schedę po Klismanie :] ]

warlike - 2008-06-22, 08:18

KtOŚ napisał/a:
ale jeszcze nie teraz .........Dziekanowski jako asystent LEO jest szykowany później na jego następce, by kontynuować pracę, no i mieć aktualne dane [coś jak Lowe u NIemców, dostał schedę po Klismanie ]


i to też nie jest pewne czy to Dziekanowski będzie bo Listkiewicz twierdzi że Leo sam wybierze następce....swoją drogą zaczyna dziać sie coś normalnego. Nie będzie zupełnie nowego selekcjonera który zacznie wszystko od początku tylko będzie kontynuacja....

skalpel - 2008-06-22, 11:23

cirek napisał/a:
Dziekanowski (...), to chyba będzie kolejny trener typu Boniek mam nadzieje że to tylko plotki


Dlaczego nie dajesz Dziekanowskiemu żadnych szans?

warlike napisał/a:
Listkiewicz twierdzi że Leo sam wybierze następce....


Dziwna wypowiedź, bo do czasu gdy Leo będzie odchodził Listkiewidza w PZPN najprawdopodobniej nie będzie.

warlike napisał/a:
Nie będzie zupełnie nowego selekcjonera który zacznie wszystko od początku tylko będzie kontynuacja....


Dziwny nieco tok myślenia, bo trenera zmienia się po to, żeby były... zmiany ;)

warlike - 2008-06-22, 11:33

skalpel napisał/a:
Dziwny nieco tok myślenia, bo trenera zmienia się po to, żeby były... zmiany


jakoś nam zmiany nie wychodzą na dobre....jak już Ktoś podał przykład niemców gdzie zmiana trenera była ale myśl szkoleniowa główna raczej pozostała, tam to się sprawdza czemu nie może być tak u nas. Częste zmiany trenerów nie wpływają dobrze na drużyny wręcz przeciwnie...

grampp - 2008-06-22, 11:39

warlike, no ale porównaj sobie reprezantacje Niemiec do Naszej. Troche róznica bo Niemcy zawsze grali na poziomie a nasi tylko jeśli naprawde ktoś zabłyśnie formą.
warlike - 2008-06-22, 12:17

Cytat:
warlike, no ale porównaj sobie reprezantacje Niemiec do Naszej. Troche róznica bo Niemcy zawsze grali na poziomie a nasi tylko jeśli naprawde ktoś zabłyśnie formą.


tylko tak jak mówi Leo talenty są wszędzie trzeba o nie tylko zadbać....czy myślisz że ciągłe zmiany na stanowisku trenera coś zmienią na lepsze :?: skoro np Niemcy mają dobrą reprezentacje to czego nie mamy się od nich uczyć....sorki ale wszystkie wielkie reprezentacje nie zmieniają co roku trenera...uczmy się od nich. Mamy dobrego fachowca na tym stanowisku więc nie widze sensu zmian.

grampp - 2008-06-22, 16:26

Co do zmian ja też sensu nie widze. Bo trenera mamy międzynarodowego, który zna sie na rzeczy. Gorzej z piłkarzami. Zauważcie że już ładnych parenaście lat nie możemy sie wybić na wyżyny w piłce kopanej. Czemu? Tylu trenerów sobie nie poradziło?
Nie sądze. BRAK NAM SZKÓŁEK dla młodych talentów i pieniędzy (znowu nie obejdzie sie bez $)
No ale cóż. Jedyne co mnie cieszy to to że nareszcie Listkiewicz odejdzie. Chyba wszyscy mają już go dość i jego ciągłego bronienia naszych i swojego zarządu.

Cover - 2008-06-22, 17:20

Potencjał Polska ma w końcu prawie 40 mln mieszkańców ;) Więc myślę że trenera nie powinniśmy zmieniać (no chyba że stać na Hiddinka :> ) tylko dbać o młodzież.Spójrzcie na Rosję,wyłożyli kupę kasy,w ligę także i na efekty długo czekać nie musieli ;)
warlike - 2008-06-22, 17:26

Cover napisał/a:
Spójrzcie na Rosję,wyłożyli kupę kasy,w ligę także i na efekty długo czekać nie musieli


tylko oni z kasa nie mają problemów...tam w kluby kupę kasy ładują bogaci inwestorzy....no niestety dopóki nasza liga nie będzie miała jako takiego poziomu to niestety i reprezentacja będzie kulała....

Cover - 2008-06-22, 17:34

Chyba że każdego młodego będziemy odsyłać za granicę ale wtedy to się kończy tak jak Podolski,który pokazuje że Polak ma taki sam potencjał jak Niemiec :]
cirek - 2008-06-22, 18:04

Mamy zdolną młodzież ale potem jak trafiają do większego klubu nie wiadomo co się z nimi dzieje. Naszym piłkarzą brakuje ogrania w ważnych meczach czy turniejach walki do końca co pokazała Turcja w meczu z Czechami
Cover - 2008-06-22, 18:36

Raczej brakuje czegoś w czym mogli by się rozwijać,bo większość osiąga pewien poziom i powyżej niego już się nie wybija.W psychice też leży duża część niepowodzeń naszym piłkarzom brakuje po prostu "jaj".
grampp - 2008-06-22, 19:00

No tak ale doskonale wiemy że w młodszych ligach sa piłkarze co wiele potrafią. Tylko jak dostrzec takie talenty i je szlifować skoro pieniedzy brak?
skalpel - 2008-06-23, 20:02

warlike napisał/a:
orki ale wszystkie wielkie reprezentacje nie zmieniają co roku trenera...


No to popatrzmy na Włochów ;)

1997-1998 - Maldini
1998-2000 - Zoff
2000-2004 - Trapatoni
2004-2006 - Lippi
2006-2008 - Donadoni (nie wierze, że lada tydzień go nie zwolnią ;) )

Dziesięc lat i pięciu trenerów ;)

RaVeN napisał/a:
Jedyne co mnie cieszy to to że nareszcie Listkiewicz odejdzie.


Jeśli prezesem ma być Lato, to błagam niech Listek zostaje ;)

Cover napisał/a:
Chyba że każdego młodego będziemy odsyłać za granicę ale wtedy to się kończy tak jak Podolski


Albo jak Smolarek, kwestia tego ilu takich zawodników uda się przekonać do gry w naszej reprezentacji.

SPAT - 2008-06-23, 21:01

Cytat:
Czy Beenhakker powinien zostać?


Moim skromnym zdanie powinien odejść. Poza tym kilku piłkarzy również, bo grać nie umieją wcale.

cirek - 2008-06-23, 21:48

SPAT napisał/a:
Moim skromnym zdanie powinien odejść


To skoro ma odejść to kogo proponujesz na jego miejsce? Dziekanowskiego czy może Bońka który wszystko wie ale jak siedzi przed tv i mecze komentuje a jak przyjdzie co do czego to cieniutko.
Mamy dobrego trenera i jestem zdania że powinien zostać.
A co do piłkarzy to masz racje niektórzy powinny powiedzieć dość :D

kysys - 2008-06-23, 23:03

Jestem całkowicie tego samego zdania Beenhakerowi powinniśmy dać szanse,a niestety trzeba przyznać że z kadra reprezentacyjna powinna się zmienić.
TC - 2008-07-17, 20:40

Niech Leo się bacznie przygląda Piszczkowi bo jak narazie dzisiaj strzelił w pucharze UEFA 2 bramki a jest dopiero 66 minuta :) Oby tak dalej :)

Jak narazie Hertha prowadzi 5-0 z Nistru Otaci

ursus - 2008-09-17, 19:21

Panowie to,że byliśmy na euro to zasługa Leo,który ze słabej mąki upiekł niezły chleb.Euro dla niektórych graczy to był szczyt ich możliwości.Teraz trener musi znależć nowych,którzy potrafią zrobić podobny lub lepszy wynik.Budowanie drużyny to nie jest kwestia kilku tygodni,nieraz trzeba miesięcy,a niekiedy lat.Chłop zna się na piłce więc nie wymyślajcie,że znajdziemy lepszego w Polsce na to stanowisko.Jedyni godni na trenera to Kasperczak i Smuda ale nic więcej nie zrobią jak będą tacy słabi gracze.Zobaczcie jak długo o swoją pozycję walczą Belgowie i Węgrzy,kiedyś super reprezentacje.
warlike - 2008-09-17, 19:33

ursus napisał/a:
le nic więcej nie zrobią jak będą tacy słabi gracze.


z tym niestety trzeba się zgodzić...bardzo wielu dobrych kopaczy wyjechało na zachód do lepszej drużyny (większa kasa) no i niestety grzeja ławe a z takich zawodników reprezentacji się nie zrobi....

steve - 2008-09-17, 22:02

warlike napisał/a:
niestety grzeja ławe a z takich zawodników reprezentacji się nie zrobi....


Przepraszam bardzo... jakoś reprezentanci z San Marino mogą pracować jako kucharz, hydraulik itp. oraz grac w piłkę dla swoje kraju z całego serca.

Jak dla mnie to są głupoty, że nie gra to jest bez formy. Po to na treningach zawodnik cwiczy na maksa aby później przygotowany byc w każdej chwili na mecz... nawet czy to jest reprezentacja, czy mecz ligowy... jak siedzi to niech się pokarze jak z najlepszej strony....

reprezentacje można zrobic nawet z Orlika Brzeg :p

warlike - 2008-09-18, 06:45

steve napisał/a:
Przepraszam bardzo... jakoś reprezentanci z San Marino mogą pracować jako kucharz, hydraulik itp. oraz grac w piłkę dla swoje kraju z całego serca.

Jak dla mnie to są głupoty, że nie gra to jest bez formy. Po to na treningach zawodnik cwiczy na maksa aby później przygotowany byc w każdej chwili na mecz... nawet czy to jest reprezentacja, czy mecz ligowy... jak siedzi to niech się pokarze jak z najlepszej strony...


steve, powinieneś wiedzieć że trening a mecz to zupełnie inne sprawy...więc różnica jest i to ogromna....piłkarze San Marino pracują owszem ale i grają w piłkę w swoich klubach :-P tak tak San Marino ma kluby piłkarskie a piłkarze którzy tam grają muszą pracować aby jakoś żyć bo kluby nie płacą im zbyt wielkich pieniędzy...ale swoją ligę mają (S.S. Murata-obecny mistrz grał nawet w eliminacjach do LM) więc w piłkę dosyć regularnie grają.

a wracając do naszej reprezentacji...popatrz na Żurawskiego wyjechał jako naprawdę dobry napastnik pograł pół roku a potem ponad rok siedział na ławce....Smolarek trzymał się na siłę w Hiszpanii jak dla mnie to w tej chwili on nie pokazuje tego co w eliminacjach do ME....
mi zapadł w pamięci tekst komentatora na jednym z meczy reprezentacji który wymienił chyba 3 albo 4 zawodników o których można powiedzieć że grali i coś sobą reprezentowali (wszyscy w klubach wychodzą z reguły w podstawowej 11)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group