Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Taniec - Estilo Milonguero - Styl Milonguero - Tango Argentyńskie

Franco Zarrazzo - 2008-04-12, 21:08
Temat postu: Estilo Milonguero - Styl Milonguero - Tango Argentyńskie
Czym się charakteryzuje styl milonguero w tangu argentyńskim? Ano popatrzcie i oceńcie sami. Spróbujcie proszę wskazać (do osób, które tańczą z nami na zajęciach) czym się różni to co tańczymy i tańczycie na zajęciach, od tego co tańczą ortodoksyjni milonguero:

http://pl.youtube.com/watch?v=ng9f67pzZ1Q


Tango de salon:
http://pl.youtube.com/wat...feature=related


Powrót do milonguero:

http://pl.youtube.com/wat...feature=related
(świetne tango El Adios w tle i chyba z lekkim odchyłem ku de salon...)

http://pl.youtube.com/wat...feature=related

K.B - 2008-04-13, 10:15

na tyle na ile pozwala mi moje niewprawne oko to w milonguero tancerze tworzą taką litere A (czyli na gorze dużo kontaktu miedzy ciałami im niżej tym przestrzeń miedzy nimi się zwiększa), chodzą bardziej na ugiętych kolanach-troche tak jakby "dreptali", bardzo bliskie trzymanie, mniej sztywna rama, zresztą nie znam się :lol:
dla nas chyba za wcześnie zeby oswajać się z konkretnymi stylami, ale my chyba bardziej celujemy w tango salonowe i tam jestesmy jeśli chodzi o pion bardziej równolegle do siebie (coś jak - II a nie A) , chociaż jak patrze na filmy z salon to konktakt jest spory od prawej strony partnera (tam gdzie partnerka obejmuje pana), i oddala się im blizej trzymania za ręce... tak troche klatki od siebie są...taka literka V się tworzy (tyle ze już nie chodzi o pion - tj. dół stopy góra klaty jak w poprzednich literkach, tylko dół literki to objęcie, a góra to tam gdzie rączki - taki obraz klatek partnerów)... :D
ale chaos ;) inaczej nie umiem tego ogarnąć ;)
oj naprościej - ze milonguero góra partnerów tworzy jakby całość i dopiero nogi są niezależne od siebie, natomiast w salon jest mniejszy kontakt - klaty lekko od siebie, sztywniej troche
jak coś pobredziłem to popraw :)
pozdro

xpikolox - 2008-04-13, 11:51

poza tym, jakoś tak mniej w tym emocji... jakoś tak mało porywająco to wygląda..
K.B - 2008-04-13, 14:10

xpikolox napisał/a:
jakoś tak mało porywająco to wygląda..

no fakt, w porównaniu z tango show to w zasadzie brak figur wyskoków, efektownych obrotów, wykopów itp. itd. :) czyli tego, co w większości ludzie mają pod pojęciem 'tango' ( ja też, zanim zacząłem)
ale uwierz ze emocji w tym nie brakuje :D

xpikolox - 2008-04-13, 14:24

K.B napisał/a:
ale uwierz ze emocji w tym nie brakuje

jeśli chodzi o tańczących to jestem pewny że nie brakuje, chodziło mi o to co widać z zewnątrz... a że sam tańczę dopiero od niedawna to jeszcze nie do końca przyzwyczaiłem się to tego że taniec nie jest po to żeby fajnie wyglądał "z zewnątrz" ;)

Franco Zarrazzo - 2008-04-13, 15:11

K.B napisał/a:
oj naprościej - ze milonguero góra partnerów tworzy jakby całość i dopiero nogi są niezależne od siebie, natomiast w salon jest mniejszy kontakt - klaty lekko od siebie, sztywniej troche
jak coś pobredziłem to popraw


Sam do konca nie wiem o cyco biega - ogólnie tyle, że milonguero jest własnie na kontakt partnerów i dla nich. Komunikacja między nimi jako najważniejsza część tego tańca i harmonia z muzyką i rytmem. W salon też o to biega, ale faktycznie samo tańczenie jest tak jak napisałeś.

Generalnie należy rozróżniać tanga show (które dominują na youtube) - tańczone na pokaz dla publiczności, od tang tańczonych na ciasnych milongach.

Dla przykładu - to samo tango, ta sama para. W dwóch różnych okolicznościach (w sumie niby oba show - ale...):


Ney Melo & Jennifer Bratt "La Bruja"


http://pl.youtube.com/watch?v=A-6vydyrzGo

i

http://pl.youtube.com/watch?v=elMyNZId4Zc

K.B - 2008-04-14, 06:53

xpikolox napisał/a:
jeśli chodzi o tańczących to jestem pewny że nie brakuje, chodziło mi o to co widać z zewnątrz...

oj tam :) ja widze w tym emocje wielkie - może na filmikach tak tego nie widać, ale patrząc na żywo to czuć w powietrzu ze tancerze odpływają budując swój własny świat na parkiecie :D A czasem wystarczy spojrzeć na wyraz twarzy partnerki (błogie półuśmiechy...), lub partnera (radość z prowadzenia+skupienie), żeby to poczuć razem z nimi - choć w minimalnym procencie ;)

Franco, drugi link jest świetny - ileż można zrobić na na takiej maciupeńkiej przestrzeni ;) suuuper...

pozdrawiam i do środy :)

Franco Zarrazzo - 2008-04-14, 12:34

1. nie tańcz gdy na parkiecie robi się [zgroza]
Milonguero nic nie musi udowadniać, wie jak tańczyć na małej przestrzeni wie również, jak stary żeglarz, że jak sztorm się zbliża, lepiej poczukać bezpiecznego portu, np w barze.

2. tańcz z partnerką, które umie tańczyć "milonguear"
to znaczy z taką która umie się zachować i nie macha nogami poza kontrolą i daje się prowadzić a nie pędzi sama nie wiadomo gdzie.

3. tańcz "przodem na zewnątrz"
Jeśli przyjrzysz się starym milongueros, zobaczysz, że zwykle tańczą przodem w stronę ściany lekko zwróceni w lewo. Z tej pozycji mogą poprowadzić większość kroków. Jeśli na milondze się przestrzega tej zasady, to tworzy się wolna przestrzeń, którą można wykorzystać przy obrotach.

4. używaj tej wolnej przestrzeni i szerokości linii tańca
rozpoczynaj ocho cortado i obroty z wolnej przestrzeni i wykorzystaj szerokość linii tańca do ich dokończenia. powróć do pozycji wyjściowej za pomocą parzystej liczby półobrotów. Będąc przodem do ściany możesz zrobić krok do tyłu poruszając się do środka parkietu a nie przeciw kierunkowi tańca. Jełśi zmieścisz się w szerokości linii tańca nie powinieneś na nikogo wpaść.

5. Prowadź partnerkę w miejsce które zajmujesz a sam wejdź w miejsce które ona zajmowała.
para na parkiecie to jedność, musisz wiedzieć jak tańczyć tylko zamieniając się miejscami, nie będziesz zajmował połowy parkietu i dasz sobie radę na zatłoczonej milondze

6. Obroty w miejscu.
Jeśli wybierzesz się do BA, podziwiaj jak milongueros (a szczególnie jeden iminiem Abel) robią obroty w przestrzeni nie większej niż szerokość ich barków, gładko, czysto i do muzyki. Podpowiedź: prowadź obroty z energią skierowaną w górę raczej niż dookoła i stawiaj stopę na zewnątrz nóg partnerki a nie pomiędzy.

7. obrót i krok
Chaco tak podsumował sztukę milonguear: robisz obroty w oczekiwaniu na ruch pary przed tobą. Gdy zrobią trocę miejsca, zajmujesz je. I tak wkółko. Proste!

uwaga z lokalnego podwórka: nie wchodź przy tym na obcasy faceta przed tobą, zostaw choć tyle miejsca żeby przy obrocie zmieścił się tam jego prawy łokieć.


8. rozejrzyj się dookoła gdy robisz obrót
wydaje się to oczywiste, ale wielu partnerów nie patrzy co się dzieje dookoła. Japończycy są do tego czasgólnie skłonni (przp. tł. Polacy też)
Wiem o czym mówię, tańczyłam w Toki 2 lata. niektórzy tańczą zupełnie ignorując tłum dookoła i denerwują się, że ktoś na nich wpada.


Za: http://net.adem.pl/porczak/ksiega03/index.php

Francotango - 2008-04-17, 12:30

http://www.youtube.com/wa...tlEk0gIUlI&NR=1


Zwracam uwage na PIVOT. Gdyby ktoś miał ochotę, może też przetłumaczyć krótki tekst, jaki towarzyszy temu filmikowi.


http://www.youtube.com/watch?v=gVQaOTKtozg (K.B. - 2.05 - calesita ). W tym filmiku bardzo wyraźnie widać, co to znaczy ABRAZO czyli EMBRACE - czyli objęcie w tangu. W tangu NIE OPIERAMY się o partnera - może w jakiś wyjątkowych sytuacjach. Nie ściągamy jego prawego ramienia do do dołu, tylko nawet przy nieco dalszym trzymaniu, zachowujemy zasadę OBJĘCIA !!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group