Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Wybory Samorządowe - Kiedy podwyżka diet?

Roztropek - 2006-12-11, 14:48
Temat postu: Kiedy podwyżka diet?
Radni w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców mogą dostać do 2590 zł, w gminach do 100 tys. - do 1942 zł, poniżej 15 tys. mieszkańców - do 1295 zł. Nasi radni odstają od górnych granic, czyżby nie szykowali żadnych zmian?
SMB - 2006-12-11, 16:58

Jako najmłodszy radny uważam, że jakiekolwiek podwyżki byłyby nie na miejscu, miasto jak narazie potrzebuje oszczędności i ja i koledzy ze Stowarzyszenia Młody Brzeg będziemy głosowali przeciwko jakimkolwiek podwyżkom diet (jeżeli jakiś klub takową propozycję zgłosi) dla radnych, jak i dla burmistrza.

Kamil Szeremet

Bartek T. - 2006-12-11, 20:42

Rzeczywiście, diety brzeskich Radnych odbiegają znacząco od górnych granic mozliwości. Zarówno diety radnych miejskich jak i powiatowych (przyznam się, że nie wiem jak sytuacja ma się do Sejmiku).
W przeciwieństwie do mojego szanownego kolegi radnego nie przesądzam losów żadnej propozycji zman czegokolwiek zanim jej nie poznam. Nie mówię, że jestem zwolennikiem podwyzki diet - mówię że nie mam zdania o propozycji która nia padła. Ale i mój przedmówca tez pozostawiłsobie furtkę za pomocą słowa "narazie" ;)

Odpowiadając na pytanie na poczatku tematu: póki co nic nie wiem o takich zmianach w dietach radnych.

Devon - 2006-12-11, 21:17

SMB napisał/a:
Jako najmłodszy radny uważam, że jakiekolwiek podwyżki byłyby nie na miejscu, miasto jak narazie potrzebuje oszczędności i ja i koledzy ze Stowarzyszenia Młody Brzeg będziemy głosowali przeciwko jakimkolwiek podwyżkom diet (jeżeli jakiś klub takową propozycję zgłosi) dla radnych, jak i dla burmistrza.


Oszczędności oszczędności i jeszcze raz oszczędności. Nawet nie wiem ile dostają tego wynagrodzenia. Ale powinno im wystarczyć na ten czas to co mają bo miasto narazie nie stać na podwyżki

Bartek T. - 2006-12-11, 23:21

Panie Devon - spokojnie!
Tego wynagrodzenia dostają ok 740 zł (przy górnej granicy 1942 zł). Za miesiąc listopad natomiast dieta wynosiła 100 zł.
A tak zupełnie abstrahując od Radnych - co Pan sądzi o tym, że niedługo bedzie powołany drugi wiceburmistrz miasta?

Baba Riba - 2006-12-12, 00:07

Bartek T. napisał/a:
A tak zupełnie abstrahując od Radnych - co Pan sądzi o tym, że niedługo bedzie powołany drugi wiceburmistrz miasta?

No wreszcie...
W końcu burmistrz będzie mógł się zająć myśleniem perspektywicznym, a nie tylko rozwiązywaniem bieżących problemów.
Nigdy chyba w Brzegu nie było tylko jednego zastępcy burmistrza, dopiero cztery lata temu pan Huczyński, z powodu dramatycznego stanu finansów miasta, ograniczył liczbę zastępców do jednego. Teraz już miasto jest w innej sytuacji i najwyższa pora, żeby burmistrz stworzył sobie warunki do pracy kreatywnej, a nie tylko bieżąco-technicznej. Nie wybaczyłabym mu, gdyby - oszczędzając na jednej pensji - z powodu nadmiaru bieżących obowiązków zaprzepaścił coś rzeczywiście dla miasta ważnego.

Dario - 2006-12-12, 00:19

Bartek T. napisał/a:
Panie Devon - spokojnie!
Tego wynagrodzenia dostają ok 740 zł (przy górnej granicy 1942 zł). Za miesiąc listopad natomiast dieta wynosiła 100 zł.


Panie Bartku a może pan dopowie ile dostają przewodniczacy komisji i ich zastępcy,
pan przewodniczący rady i jego zastępcy a wtedy te kwoty radnych wypadną znacznie korzystniej.

Bartek T. - 2006-12-13, 01:30

Dario napisał/a:
Panie Bartku a może pan dopowie ile dostają przewodniczacy komisji i ich zastępcy

Pewnie mi Pan nie uwierzy, ale nie mam pojęcia ile dokładnie pobierają diety Radni w Brzegu. Nie zajmowałem się tym przed wyborami, ani po. We czwartek mam posiedzenie Komisji to zapytam Przewodniczącego ile wynosi jego dodatek jako szefa Komisji. Z tego co mi wiadomo piąte przez dziesiąte Radni Miejscy mają miesięczne diety ok 740 zł. Wiceprzewodniczący Komisji Stałych mają dodatek ok 80 zł. Kwota łącznie jakoś nie powala mnie na kolana, choć mam świadomość, że niektórym musi to wystarczyć na miesiąc życia. Z tym, że Radni to nie niektórzy, tylko konkretni "którzy".

Dario napisał/a:
pan przewodniczący rady i jego zastępcy a wtedy te kwoty radnych wypadną znacznie korzystniej.

Może. Proszę mi wierzyć lub nie, ale nie wiem. Obiecuję że zapytam! Zapiszę i odpowiem. Kwestia wynagrodzenia byłą jedną z niewielu którą się nie zainteresowałem w poprzedniej kadencji.

Devon - 2006-12-13, 07:04

Bartek T. napisał/a:
A tak zupełnie abstrahując od Radnych - co Pan sądzi o tym, że niedługo bedzie powołany drugi wiceburmistrz miasta?


Drugi wiceburmistrz osobiście dla mnie jest to nie potrzebne i nie wiem dlaczego są takie plany aby powołać drugie wice.

Baba Riba - 2006-12-13, 10:07

Devon napisał/a:
Drugi wiceburmistrz osobiście dla mnie jest to nie potrzebne

Drogi Devonie...
Rozumiem, że na Twoim stanowisku pracy, drugi zastępca, i to w randze vice-burmistrza akurat Tobie nie jest osobiście potrzebny! :-P
Ale - może - burmistrzowi jest? :P
I nie koniecznie "osobiście", tylko zawodowo? :P

Pozdrawiam młodego moderatora i - mimo wszystko - życzę drugiego zastępcy. ;-)

Roztropek - 2006-12-13, 11:34

Baba Riba napisał/a:

No wreszcie...
W końcu burmistrz będzie mógł się zająć myśleniem perspektywicznym, a nie tylko rozwiązywaniem bieżących problemów.
Nigdy chyba w Brzegu nie było tylko jednego zastępcy burmistrza, dopiero cztery lata temu pan Huczyński, z powodu dramatycznego stanu finansów miasta, ograniczył liczbę zastępców do jednego. Teraz już miasto jest w innej sytuacji..........
Gratuluję, gratuluję. Najpierw pokaz kadzenia pani Naczelnej, teraz umotywowanie co najmniej niezrozumiałej decyzji Pana Burmistrza porównywalne do przemówień tow. Gomółki. Coraz lepiej to idzie. Może kogoś do pisania przemówień będą potrzebowali w Urzędzie Miasta?
Baba Riba - 2006-12-13, 11:43

Roztropek napisał/a:
Gratuluję, gratuluję. Najpierw pokaz kadzenia pani Naczelnej

Za tą insynuację Pani Naczelna miała dość klasy, żeby mnie przeprosić. Panu też klasy wystarczy? :P

Roztropek napisał/a:
teraz umotywowanie co najmniej niezrozumiałej decyzji Pana Burmistrza

Dla kogo niezrozumiałej? Nie wierzę, że akurat Pan jej nie rozumie, a może się mylę, może Pana przeceniłam?
Eee, chyba nie... :P

Roztropek napisał/a:
porównywalne do przemówień tow. Gomółki

A to już proszę do starszych ode mnie i z lewicowymi przekonaniami. Kto by tu pasooował... :-P

Roztropek napisał/a:
Może kogoś do pisania przemówień będą potrzebowali w Urzędzie Miasta

Nadawałabym się?
Gdzie się trzeba zgłosić, żeby to zaproponować? ;-)

Roztropek - 2006-12-13, 12:19

"Kadzenie" nie jest określeniem obraźliwym.
Hebr. “Ketoreth” – od czasownika palić (ofiarę lub kadzidło)
Stary Testament napisał/a:
Wśród przepisów określających konstrukcję Przybytku, znajdują się opisy dwóch ołtarzy: miedzianego ołtarza ofiar całopalnych oraz specjalnego ołtarza złotego, zwanego też ołtarzem kadzenia
To tak w celu wyjaśnienia. A jeśli chodzi o ilość vice. Skoro poprzedni vice, jak wynika z wielu postów na forum, nie miał zbyt wielu obowiązków, to obecnie dwóch będzie ich miało jeszcze mniej, więc trudno się zgodzić z Pani argumentacją w teju sprawie. Tu też radni mają raczej niewiele do powiedzenia. Maksynalna ilość vice nie jest nigdzie określona.
Baba Riba - 2006-12-13, 16:41

Roztropek napisał/a:
"Kadzenie" nie jest określeniem obraźliwym.

Taak?
A nie wydaje się Panu, że - wobec kobiety - obraźliwe jest to, co ona poczyta za obraźliwe? :P
No chyba, że nie jest Pan żonaty, wówczas taką "ignorancję" (nie mylić z ignorowaniem, panie Bartku T. :-P )
byłabym skłonna wybaczyć! :wink:

A - wracając do meritum - pozwolę sobie ocenić je po babsku.
Przez cztery lata, wracając do domu obok urzędu miasta, wieczorami, widziałam nader często palące się światła w gabinecie burmistrza, dłuuugo po godzinach.
O ile mi wiadomo - w ostatniej kadencji imprez tam nie urządzano.
Wnoszę więc, że burmistrz miał zbyt dużo zajęć, skoro światła świeciły się często jeszcze późnym wieczorem.

Roztropek - 2006-12-13, 17:06

Baba Riba napisał/a:
Przez cztery lata, wracając do domu obok urzędu miasta, wieczorami, widziałam nader często palące się światła w gabinecie burmistrza, dłuuugo po godzinach.
O ile mi wiadomo - w ostatniej kadencji imprez tam nie urządzano.
Wnoszę więc, że burmistrz miał zbyt dużo zajęć, skoro światła świeciły się często jeszcze późnym wieczorem.
A nie przyszło Pani do głowy, że te światła świeciły się właśnie po to, aby Pani tak myślała? Może ktoś zapomniał wyłączyć? Albo sprzątaczka bardziej przykładała sie do roboty. Dawno temu w wojsku w ten sposób oceniano prace kadry. Jak się światełko wieczorem swieciło w kancelarii to sumienny i przykłada się do roboty.
Baba Riba - 2006-12-13, 17:23

Roztropek napisał/a:
nie przyszło Pani do głowy, że te światła świeciły się właśnie po to, aby Pani tak myślała?

Panie Roztropku,
to jest oskarżenie, ma Pan tego świadomość? :?:

Roztropek napisał/a:
Może ktoś zapomniał wyłączyć?

Tak często, w ciągu całych czterech lat?

Roztropek napisał/a:
Albo sprzątaczka bardziej przykładała sie do roboty.

Jasne... od 15:00 do np. 21:30. To musiała być sprzątaczka o stachanowskiej przeszłości, przypominająca sobie stare dobre lata... gratuluję dedukcji, Panie Roztropku. :P

Roztropek napisał/a:
Dawno temu w wojsku w ten sposób oceniano prace kadry. Jak się światełko wieczorem swieciło w kancelarii to sumienny i przykłada się do roboty.

Łezka się Panu w oku nie zakręciła? :-P
Za późno się urodziłam, aby znać to z autopsji, ale - dzięki Panu - już wiem!
I przypominam, że moja ocena była babska i subiektywna, a ja nie jestem lewicowym premierem, wiec mam prawo się mylić! :wink:

smooth - 2006-12-13, 19:02

Baba Riba napisał/a:
Panie Roztropku,
to jest oskarżenie, ma Pan tego świadomość?


Pani Babo Ribo, brakuje mi buźki ..bo nie sądzę, żeby Pani tak na serio tak naiwny wniosek (jak niedawno ja) wyciągnęła :>
"nie przyszło Pani do głowy" - dla mnie ta część pytania ma ogromną moc asekuracyjną a takowa kasuje jakiekolwiek oskarżenie

Baba Riba napisał/a:
Jasne... od 15:00 do np. 21:30


To Pani tak długo mijała ten Urząd Miasta wracając do domu ? :wink:


Baba Riba napisał/a:
wiec mam prawo się mylić!


Czyżby to jakieś zapędy w kierunku przyznania się do pomyłki w swej ocenie ? :wink:

Dario - 2006-12-13, 23:52

Myślę, że drugi V-ce burmistrz szczególnie w tej kadencji musi zostac powołany, ponieważ jeden z nich musi zajmować się oświatą ( żłobek, przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja), sprawami związanymi z kulturą, miejskim sportem i rekreacją itp.
Drugi V-ce powinien się zająć pozyskiwaniem środków zewnetrznych, przygotowywaniem projektów pod kasę unijną (w 2007-2013 jeśli się uda nasze miasto otrzyma dodatkowe środki na nowe inwestycje), musi odpowiadać za promocję naszego miasta, powinien zająć się budownictwe mieszkaniowym, szczególnie budową mieszkań socjalnych, jeśli burmistrz się zdecyduje wypuścić obligacje, to za uzyskane środki finansowe, będzie można generalnie wyremontowac nasze drogi, chodniki i wybudować nowe parkingi, ktoś też to powinien doglądnąć. Natomias burmistrz Huczyński powinien to wszystko kontrolować, nadzorować i częściej uczestniczyć w spotkaniach nie tylko oficjalnych ale również bezposrednich z mieszkańcami naszego miasta i na bieżąco ich informować o tym, co już zrobił i co w przyszłości będzie jeszcze zrobione w naszym miescie.

Bartek T. - 2006-12-14, 00:19

Baba Riba napisał/a:
I przypominam, że moja ocena była babska i subiektywna, a ja nie jestem lewicowym premierem, wiec mam prawo się mylić!

Cóż za dowcip! Mam się śmiac? Sorry, ale obecny premier (najmniej lewicowy z dotychczasowych) jest najbardziej "nieomylny" ze wszystkich ludzi. Więc nie bardzo wiem o jakim to premierze Pani raczyła.

Dario napisał/a:
Drugi V-ce powinien się zająć pozyskiwaniem środków zewnetrznych, przygotowywaniem projektów pod kasę unijną (w 2007-2013 jeśli się uda nasze miasto otrzyma dodatkowe środki na nowe inwestycje),

Nie chce wchodzić w kompetencje Burmistrza, ale od tego co wyżej jest odpowiednia komórka w UM. Ponadto zajmuje się także promocją i inicjatywami gospodarczymi. Poza tym to co w nawiasie to zbyt duze uproszczenie jak sadzę.

Baba Riba - 2006-12-14, 01:38

Bartek T. napisał/a:
Cóż za dowcip! Mam się śmiac? Sorry, ale obecny premier (najmniej lewicowy z dotychczasowych) jest najbardziej "nieomylny" ze wszystkich ludzi. Więc nie bardzo wiem o jakim to premierze Pani raczyła.

O obecnym także, Panie Bartku T.
Już Pan zapomniał, że dla mnie PiS jest partią lewicową?

Tłumaczyłam Panu dawno temu, że z punktu widzenia marksistowskiej ekonomii politycznej, która nie może być Panu obca, jak również z każdego innego ekonomicznego czy ideologicznego punktu widzenia, programowi PiS o wiele bliżej do lewicy, niż do liberalizmu.

A czym że, jeśli nie socjalizmem w czystej postaci są pomysły państwa socjalnego, które PiS, dla kamuflażu nazwała "państwem solidarnym?
Co oznacza owa solidarność państwa?
Czy przypadkiem nie jest próbą zdobycia względów, poprzez iluzoryczną poprawę losu, osob niezamożnych i niezaradnych?
A czy to nie jest socjalizm? Czy nie na tym polega socjaldemokracja?

Niestety klasyczna analiza podziałów na prawicę i lewicę została u nas zastąpiona historycznymi przesądami. To, że PiS bardziej niz PO nie lubi postkomunistów, wcale nie oznacza, że jego program jest prawicowy. Prawicowości nie mierzy sie poziomem nienawiści do lewicy. Ale, żeby o tym wiedzieć, trzeba czytać klasyków myśli socjalistycznej, a Pan, Panie Bartku, udaje (mam nadzieję), że ich nie czytał! :P

Roztropek - 2006-12-14, 07:45

No i mamy efekt przeobrażenia się gospodyni domowej (własne słowa autorki poprzedniego postu) w teoretyka socjalizmu. Myli Pani państwo socjalistyczne z socjalnym. Socjalne może być ( i w większości tak jest obecnie) państwo o ustroju kapitalistycznym. W celu zrozumienia różnicy między programen PiS a socjalizmem proponuję zapoznać się z deklaracją programową PPS, której fragment zamieszczam, a to jej źródło http://www.pps.strefa.pl/deklaracja_ideowa.html
Deklaracja programowa PPS napisał/a:
PPS krytycznie ocenia skutki tak zwanej transformacji ustrojowej. Uważamy, że jej neoliberalny model prowadzi państwo do katastrofy gospodarczej, społecznej i politycznej. Przez ostatnie 14 lat wytworzyły się głębokie nierówności, wręcz przepaści społeczne. Powstała kategoria "ludzi zbędnych", dla których nie ma pracy i mieszkania. Neoliberalny kapitalizm ograbił dorosłych Polaków z wielu nabytych praw i pozbawił większość młodego pokolenia nadziei na normalne życie. Państwo systematycznie wycofuje się ze zobowiązań socjalnych. Oświata, kultura, możliwość wypoczynku, opieka zdrowotna - przestały być dobrami powszechnie dostępnymi. Kolejno likwidowane są elementy państwa socjalnego i laickiego. Powstało szereg ograniczeń wolności. Ukształtował się klimat nietolerancji. Postępuje zanik kultury politycznej. Rozpleniło się traktowanie uzyskanej władzy nie w kategoriach obowiązków i odpowiedzialności, lecz jako sposobność do ograbiania państwa i społeczeństwa.

Baba Riba - 2006-12-14, 09:37

Roztropek napisał/a:
No i mamy efekt przeobrażenia się gospodyni domowej (własne słowa autorki poprzedniego postu) w teoretyka socjalizmu.

Czemu Pan tak się asekuruje zawartością swojego nawiasu? Czyżby uważał Pan, że gospodyni domowa jest czymś gorszym od teoretyków socjalizmu? Jeśli już miałabym się poczuć urażona, to raczej nazywaniem mnie teoretykiem socjalizmu, niż gospodynią domową. A miliony ofiar wymysłów kilku "teoretyków" z pewnością wyjaśnią Panu, dlaczego gospodynie domowe są kimś niebotycznie bardziej godnym szacunku, niż filizofowie i myśliciele, których wymysły stają się później inspiracją ćwierćinteligentnych polityków.
W ostateczności pomoże Panu to zrozumieć pańska żona. :P

Roztropek napisał/a:
Myli Pani państwo socjalistyczne z socjalnym. Socjalne może być ( i w większości tak jest obecnie) państwo o ustroju kapitalistycznym.

Brawo, Panie Roztropku!
A wszelkie teorie, poglądy i praktyki "socjalne" to do ustroju kapitalistycznego zostały pewnie przyniesione przez Marsjan?
Ideologów lewicowych i lewicujących, socjalistycznych i socjaldemokra to pewnie miały tylko państwa "realnego socjalizmu" czy - jak wolą niektórzy - "obozu socjalistycznego", tak?
A rządzący wieloma kapitalistycznymi krajami socjaldemokraci, to są, Pana zdaniem, prawicowcy w porównaniu do np. liberałów, tak?

Panie Roztropku, zaskoczył mnie Pan. Widać uważa Pan gospodynie domowe za niezdolne do czytania niczego, oprócz "Przyjaciółki", tudzież innych pism tzw. kobiecych. Ale to Pana problem.

Z lewicowo-kapitalistycznym pozdrowieniem, :-P
Baba Riba

Roztropek - 2006-12-14, 13:14

Szanowna Pani myli socjalizm z ustrojem wprowadzanym przy pomocy siły przez niejakiego Stalina, czy Berię, oraz socjalizm od opieki socjalnej nad ludźmi, którzy sami sobie nie mogą poradzić w swojej egzystencji. Ja o PPS, a pani o wymordowaniu milionów. Proszę spojrzeć w deklarację programową PPS pana Ikonowicza, czy tam jest coś o mordowaniu (link zamieściłem poprzednio). A jeśli już chce Pani o takich sprawach dyskutować to polecam zapoznanie się, za co faktycznie część Chilijczyków nienawidzi niedawno zmarłego niejakiego Augusto Pinocheta, który przyczynił się do uśmiercenia kilku tysięcy zwolenników tegoż właśnie socjalizmu. I na tym może zakończę, bo szkoda nafty do lampy na dyskusję, jeśli socjalista (socjaldemokrata) kojarzy się Pani z krwiożerczym burżujem z plakatów o zaplutej reakcji z lat 50-tych.
Baba Riba - 2006-12-14, 13:58

Szanowny Panie!
To Pan zarzucił mi, że mylę socjalizm, z socjalnoscią!
A jako argument podał Pan, że w ustroju kapitalistycznym realizowane są pomysły socjalne, a nie socjalistyczne.
Bzdurność tej argumentacji musiał Pan sam zrozumieć, bo nawet Marks i Engels stworzyli to co stworzyli na gruncie i w oparciu o kapitalistyczny model ustrojowy!
A ja tylko chciałam wykazać, że program PiS jest bardziej lewicowy, niz program PO!
Czy i temu nadal, (podobnie jak pan Bartek T.) Pan zaprzecza?
Jeśli tak, to istotnie szkoda nafty...

Roztropek - 2006-12-14, 14:36

Baba Riba napisał/a:
Szanowny Panie!
A ja tylko chciałam wykazać, że program PiS jest bardziej lewicowy, niz program PO!
Czy i temu nadal, (podobnie jak pan Bartek T.) Pan zaprzecza?
Jeśli tak, to istotnie szkoda nafty...
Nie bardziej lewicowy tylko mniej liberalny i bardziej socjalny, a to zasadnicza różnica. Tylko wstrzymanie prywatyzacji może częściowo potwierdzać to co chce Pani udowodnić, nic więcej. Od podstaw zacznijmy, w którym miejscu program PiS nawołuje do nacjonalizacji? Tylko własność środków produkcji świadczy o podziale na socjalizm i kapitalizm, a nie opieka socjalna kapitalistycznego państwa nad ubogimi. Zdaje się, że nie te książki Pani czytała.
Baba Riba - 2006-12-14, 15:01

Roztropek napisał/a:
w którym miejscu program PiS nawołuje do nacjonalizacji?

Czyni to pośrednio, hamując prywatyzację, a także kwestionując prywatyzacje juz przeprowadzone (co nie uważam za złe, bo pewnie sporo przy tym było brudu, nie zaszkodzi go pokazać).

Roztropek napisał/a:
Tylko własność środków produkcji świadczy o podziale na socjalizm i kapitalizm, a nie opieka socjalna kapitalistycznego państwa nad ubogimi.

Jeśli mówimy o tzw. socjaliźmie realnym, czyli takim, który z Marksem niewiele miał wspólnego, to ma Pan rację, choć też nie do końca, bo PRL tkwił w realnym socjaliźmie a i tak nie wszystkie środki produkcji były w rękach "ludu pracującego miast i wsi" - czyli - towarzyszy partyjnych.

Natomiast z Pańskich dywagacji wynika, że w ogóle nie jest możliwa jakakolwiek lewicowość w warunkach ustroju kapitalistycznego, co jest tak oczywistą bzdurą, że nie może Pan tego nie rozumieć.
Czy socjaldemokrata nie jest na lewo od neoliberała?
Tak samo program PiS jest na lewo od programu PO.
I żadne deklarowanie przez PiS antykomunistyczności tego nie zmieni!
Bo lewicowość ma wiele twarzy

Panie Roztropku... czasem nie warto na siłe trwać przy swoim, bo wychodzi zabawnie, a Pan, na szczęście, nie jest człowiekiem ze Stowarzyszenia Młody Brzeg, żeby tego nie rozumieć... :P
Pozdrawiam neoliberalnie, dla odmiany... :-P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group