Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Urząd Miasta Brzeg - Nowe godziny urzędowania UM

sxoolv - 2007-08-22, 14:33
Temat postu: Nowe godziny urzędowania UM
Ostanio przeczytałem, że UM zmienia od września godzinu urzędowania - zamiast od 7-15 we wtroki-piątki i w poniedziałek od 8-16, na jeszcze bardziej sprzyjające urzędnikom od 7'15 do 15'15.
I jak teraz petent ma skorzystać z wątpliwej przyjemności kontaktu z UM niepracując w Brzegu i niebiorąc urlopu?
mejlem sprawy się nie załatwi, bo z regułu jest obecność obowiązkowa przy składaniu pism. beznadzieja !!! petentowi zawsze - wiatr w oczy, nóż w plecy ...itd

melani - 2007-08-24, 13:11

Boże kto wymyslił takie godziny pracy, kto jest odpowiedzialny za pracę urzędu prócz burmistrza, jakis dyrektor ? W pon. chociaż można było coś załatwić dłużej, a teraz...?! Bez komentarza!!! :(
smooth - 2007-09-30, 12:58

melani napisał/a:
W pon. chociaż można było coś załatwić dłużej, a teraz...?! Bez komentarza!!!


Może warto aby temat był poruszony na Radzie Miejskiej.. choć moim zdaniem jeden dzień z godzinami przyjmowania petenta od 8-16 i tak może być nie wystarczający..

Bartek T. - 2007-09-30, 17:21

smooth napisał/a:
Może warto aby temat był poruszony na Radzie Miejskiej..


Nie warto. O tym w jakich godzinach otwarty jest Urząd Miejski decyduje Kierownik Jednostki czyli Burmistrz. Więc jeśli warto o tym porozmawiać to tylko z nim.

smooth - 2007-09-30, 17:32

Bartek T. napisał/a:
Więc jeśli warto o tym porozmawiać to tylko z nim.


Czyli np. sxoolv, powinien zwrócić się bezpośrednio do Burmistrza (osobiście ? / na piśmie ?) z zapytaniem i wyjaśnieniem dlaczego takie godziny urzędowania nie są dobre ? No i czy są realne szanse, że to coś może zmienić ?
Swego czasu na forum poruszało się temat godzin urzędowania poczty.. i chyba nawet było wystosowane pismo ..ale z tego co pamiętam.. sprawa nie została rozwiązana pozytywnie.

bagin211 - 2007-09-30, 18:17

w urzędach nigdy nie rozpatrzą takiego pisma z zapytaniem czy można przedłużyć godziny otwarcia, to dla trochę za trudne dla tych z urzędów :x
Bartek T. - 2007-09-30, 22:03

smooth napisał/a:
Czyli np. sxoolv, powinien zwrócić się bezpośrednio do Burmistrza (osobiście ? / na piśmie ?) z zapytaniem i wyjaśnieniem dlaczego takie godziny urzędowania nie są dobre ? No i czy są realne szanse, że to coś może zmienić ?


Z takim pismem może się zwrócić każdy. Ja także, z tą różnicą, że mi burmistrz odpisać musi bo zobowiązują go do tego przepisy. Napisać?

Chodziło mi o to, że Rada Miejska nie ma narzędzia do wpływania w jakiś zobowiązujący sposób na burmistrza w sprawie godzin pracy Urzędu. Dlatego nie ma sensu o tym debatować na sesji Rady. Choć idę o zakład, że znalazło by się co najmniej dwóch takich radnych co nie tylko porozmawiali by sobie o tym chętnie ale także nakrzyczeli na burmistrza i sporządziliby odpowiedni wniosek do przegłosowania przez Radę Miejską w sprawie ustalenia godzin otwarcia Urzędu ;) Z tym, że moc prawna takiego dokumentu byłaby żadna, ale co tam :)

smooth - 2007-09-30, 23:06

Bartek T. napisał/a:
Napisać?


No jeśli możesz...
Bo mi tak naprawdę chodziło właśnie o Twoje pośrednictwo.. jako kogoś, kto ewentualnie może reprezentować większą grupę..bo wiesz ja na prawdę wiem, że jak czy ktoś inny może takie pismo napisać ..jako urzędnik jako tako znam kpa.. :wink: także przyznaje bez bicia, ze moja wypowiedź w założeniu miała być odrobinę prowokacyjna i reasumując, jakbyś takie pismo mógł napisać.. to myślę, że nie tylko ja ale i wszyscy forumowicze byli by wdzięczni

Bartek T. - 2007-10-01, 00:14

Mógłbym. M. in. od tego jestem. Wstawię tu link jak dostanę odpowiedź :)
BeZet - 2007-10-09, 09:48
Temat postu: Re: Nowe godziny urzędowania UM
sxoolv napisał/a:
Ostanio przeczytałem, że UM zmienia od września godzinu urzędowania - zamiast od 7-15 we wtroki-piątki i w poniedziałek od 8-16, na jeszcze bardziej sprzyjające urzędnikom od 7'15 do 15'15.
I jak teraz petent ma skorzystać z wątpliwej przyjemności kontaktu z UM niepracując w Brzegu i niebiorąc urlopu?
mejlem sprawy się nie załatwi, bo z regułu jest obecność obowiązkowa przy składaniu pism. beznadzieja !!! petentowi zawsze - wiatr w oczy, nóż w plecy ...itd



W związku ze zmianami godzin pracy Urzędu Miasta oraz pojawiającymi się z tego powodu negatywnymi komentarzami, chciałabym wyjaśnić, że po pierwsze: czas pracy urzędu, który obowiązywał wcześniej, tj. poniedziałki od 8.00 do 16.00 oraz w pozostałe dni tygodnia od 7.00 do 15.00 wcale nie zmienił się diametralnie. Wcześniej w poniedziałki pomiędzy godziną 15.00 i 16.00 praktycznie urząd był opustoszały pod względem odwiedzin interesantów.
Po drugie, obecność przy składaniu pism w Biurze Podawczym Urzędu nie jest wcale obowiązkowa, ponieważ najważniejszy jest podpis na składanym piśmie, a pismo może zostać dostarczone zarówno przy pomocy rodziny lub bliskiej osoby, jak również przesłane pocztą.
Po trzecie, obecność jest wymagana przy składaniu wniosku o dowód i przy odbiorze dowodu, a dla tych, którzy nie mają możliwości dotarcia w ciągu tygodnia (dni pracujących) uruchomiliśmy pracujące w soboty Biuro Spraw Obywatelskich oraz USC (gdzie potwierdza się wniosek o dowód). Są one czynne tak, jak w pozostałe dni pracujące, tj. od 7.15 do 15.15.
Zmiana godzin została dostosowana również do pracy innej jednostki samorządowej – Starostwa Powiatowego, którego niektóre wydziały mieszczą się również w budynku Urzędu Miasta.
Natomiast, w chwili obecnej, po rozmowie z panią Sekretarz Miasta, mogę poinformować, że planowany jest montaż skrzynki na zewnątrz budynku Urzędu, do której będzie można wrzucać (po godzinach pracy UM) pisma, oczywiście z pełnymi danymi i własnoręcznym podpisem. Ze strony UM do nadawcy trafi potwierdzenie wpłynięcia takiego pisma oraz informacja o sposobie (terminie) załatwienia sprawy.
Ponadto wiem, że nasz UM przygotowuje się do wprowadzenia elektronicznego systemu obsługi (tzw. e-Urząd), więc pewnie problem mailowego załatwiania spraw w Urzędzie Miejskim również ulegnie poprawie.

smooth - 2007-10-09, 10:16

BeZet napisał/a:
więc pewnie problem mailowego załatwiania spraw w Urzędzie Miejskim również ulegnie poprawie.


Hmmm może nawet go nie ma...poza tyn z tego co wiem e-Urząd, to coś więcej jak mailowe załatwianie spraw.
No niby "Starostwo Powiatowe w Brzegu jest w trakcie wdrożenia Projektu współfinansowanego przez Unię Europejską z Funduszu Rozwoju Regionalnego pn. "eUrząd dla mieszkańca opolszczyzny", ale kiedy to wdrożą, tego nikt nie wie
!
BeZet napisał/a:
Starostwa Powiatowego, którego niektóre wydziały mieszczą się również w budynku Urzędu Miasta.


O właśnie, to można przy okazji prosić o informacje - jakie to działy, bo ja byłem przekonany, że Starostwo w całości przeniosło się pod nr. 20, ulicy Robotniczej, bo na samej stronie Starostwa jest informacja, że

"KASA STAROSTWA

49-300 Brzeg, ul. Robotnicza 12

tel. 077 404 4680

Godziny pracy Godziny pracy:

* w poniedziałki od godz. 8.00 do godz. 15.30 (przerwa 10.30 - 11.00)

* od wtorku do piątku od godz. 8.00 do godz. 14.30 (przerwa 10.30 - 11.00) "

...więc swoją droga ja nie rozumiem, o jakie dostosowanie chodzi, bo po pierwsze to Urząd Miasta jest teraz jednostką dominującą i to do niej może się Starostwo (na Robotniczej 12) dostosować i to logicznie rzecz biorąc to co najwyżej Starostwo może pisać, że czas pracy ich niektórych działów (jakich ?) jest uzależnione od Urzędu miasta....

Zbychoo - 2007-10-09, 10:18

BeZet napisał/a:
Wcześniej w poniedziałki pomiędzy godziną 15.00 i 16.00 praktycznie urząd był opustoszały pod względem odwiedzin interesantów.

A to dlatego, że godziny otwarcia kasy, bez której w urzędzie wielu spraw nie załatwimy, nie odpowiadały godzinom pracy urzędu. Do tego 16 to żadna łaska. Jak się kończy pracę o 15 to ciężko cokolwiek przed 16 załatwić (do tego urząd pracując do 16 wcale do tej godziny petentów nie przyjmował). Więc najczęściej i tak trzeba było brać dzień wolny, a wtedy po co ryzykować próbę załatwienia sprawy po południu z potencjalnie marnym efektem? A co by było gdyby jeden dzień i urząd i kasa działały do powiedzmy 17? Ludzie by się przyzwyczaili i byłby to czas największej obecności petentów w urzędzie.
BeZet napisał/a:
(...)obecność przy składaniu pism w Biurze Podawczym Urzędu nie jest wcale obowiązkowa, ponieważ najważniejszy jest podpis na składanym piśmie, a pismo może zostać dostarczone zarówno przy pomocy rodziny lub bliskiej osoby(...)

To już trąca bezczelnością :twisted: Jak nie masz czasu to znajdź sobie kogoś kto zrobi to za Ciebie... Fantastyczne potwierdzenie PRL-owskiego podejścia do petenta... To zdanie ma głębszy sens - niestety wciąż żyjemy w kraju gdzie ludzie są dla urzędów a nie odwrotnie...

BeZet - 2007-10-09, 11:24

Zbychoo napisał/a:

To już trąca bezczelnością :twisted:


Szanowny Panie,
nie wiem, gdzie dopatrzył się Pan owej bezczelności, a już tym bardziej w odniesieniu do mojej faktycznej wypowiedzi.

Nie życzę sobie tego rodzaju komentarzy i bardzo proszę o powstrzymanie się od tego typu insynuacji.
Dział UM powstał na potrzeby szybszej komunikacji UM z zainteresowanymi forumowiczami.
Nie po to, by mógł Pan sobie po mnie używać.
Nie po to, by każdy, kto ma ochotę anonimowo "dowalał" za wszystko co złe.
Jeśli nie satysfakcjonuje Pana moja odpowiedź, proszę o złożenie drogą formalną pisma w tej sprawie do Burmistrza Miasta.

Moje odpowiedzi są za każdym razem konsultowane z osobami merytorycznymi odpowiadającymi za dany problem, który jest tu poruszany.
Więcej w tej sprawie nie mogę zrobić, niż udzielić odpowiedzi na zadane pytanie.
Muszę również odpowiadać grzecznie, bo taka moja tu, w tym dziale, rola.... choć czasami zupełnie coś innego ciśnie mi się pod palcem, czytając niewybredne komentarze anonimowych, atakujących osobników.

Zbychoo - 2007-10-09, 12:06

BeZet napisał/a:
Nie po to, by mógł Pan sobie po mnie używać.
Nie po to, by każdy, kto ma ochotę anonimowo "dowalał" za wszystko co złe.
(...)
Moje odpowiedzi są za każdym razem konsultowane z osobami merytorycznymi odpowiadającymi za dany problem, który jest tu poruszany.

Jeżeli wypowiada się Pani w imieniu Urzędu Miasta (wnoszę po konsultacjach z "osobami merytorycznymi") to nie rozumiem dlaczego moje słowa krytyki odbiera Pani osobiście. Ja komentowałem Pani słowa jako zdanie UM.
A "trącające bezczelnością" słowa przytoczyłem w moim poprzednim poście. Bulwersujące jest podejście w stylu: "jak wam godziny nie odpowiadają, to może ktoś to załatwić za Was" i zdania nie zmienię. Skoro znakomita większość ludzi pracuje od 7 do 15 to bez sensu jest uniemożliwianie załatwienia im czegokolwiek w UM w godzinach innych niż te. To tylko potwierdzenie podejścia do petenta jako do tego, który jest dla urzędu, a nie odwrotnie.
Dlaczego banki mogły się poprzestawiać z godzinami pracy na bardziej odpowiednie dla klientów? Dlaczego w wielu zakładach pracy działy handlowe mają dyżury do godzin późniejszych? Dlatego, że te instytucje czy firmy obsługują klientów a nie petentów i do ich potrzeb się dostosowują. Nie do pomyślenia jest w banku usłyszeć słowa: "proszę wziąć sobie jutro wolne i przyjść z rana" lub "niech ktoś załatwi to za Panią/Pana jutro rano". Tak potraktowany klient już by po prostu nie przyszedł. A do UM niestety przyjść musi, "łaski nie robi"... i stąd takie a nie inne godziny pracy UM. W tym przypadku są dostosowywane do potrzeb pracowników urzędu, a nie petentów.

Jeszcze raz proszę o nie odbieranie moich słów osobiście.

Pozdrawiam

P.S. W mieście tak małym jak Brzeg nie jesteśmy na forum wcale tak strasznie anonimowi. Jeżeli odczuwa Pani potrzebę to mogę się na privie przedstawić, nie ma problemu.

Brzeski - 2007-10-10, 18:11

BeZet napisał/a:

Nie życzę sobie tego rodzaju komentarzy i bardzo proszę o powstrzymanie się od tego typu insynuacji.
Dział UM powstał na potrzeby szybszej komunikacji UM z zainteresowanymi forumowiczami.
Nie po to, by mógł Pan sobie po mnie używać.
Nie po to, by każdy, kto ma ochotę anonimowo "dowalał" za wszystko co złe.
Jeśli nie satysfakcjonuje Pana moja odpowiedź, proszę o złożenie drogą formalną pisma w tej sprawie do Burmistrza Miasta.


Wiem, że to nie do mnie... ale jako petent UM poczułem się jak w w peerelowskim biurze paszportowym....
Skoro się Pani podjęła pracować w UM i odpowiada tu, zamiast rzecznika, służbowo, to powinna Pani nas - petentów - traktować z nieco większym szacunkiem. No chyba, że te wszystkie informacje zdobywa Pani po godzinach pracy, prywatnie i w ramach wolontariatu....

Odpowiedzi w stylu, że mogę kogoś wysłać z rodziny, albo mam iść na pocztę (żeby było ciekawiej to większość urzędów pocztowych w Brzegu czynna tylko do 17, więc niewiele dłużej i też jest to kłopot) i kupować znaczek... to bardzo aroganckie tłumaczenia i mój przedmówca dobrze napisał!

Osobiście nie mam do żadnego urzędnika z UM pretensji, ale krótkie godziny urzędowania są dla mnie też dużym kłopotem. Powinienem być nawet zadowolony, bo raz przetrzymałem z 10 minut po godzinach panią w biurze dowodów osobistych, i poza ciężkim wzdychaniem pretensji nie wyrażała; innym razem spotkanie się odbyło po godzinach a jeszcze innym razem spotkanie z urzędnikiem UM odbywało się w lokalu na mieście, bo mu nie wolno było przesiadywać po godzinach w urzędzie. Widzę więc absurd - skoro nawet urzędnicy po godzinach załatwiają sprawy z petentami, to czemu tego nie usankcjonować?

Być może wystarczyłoby raz w tygodniu, ale konkretnie, przynajmniej do 18. A i samym pracownikom urzędu od czasu do czasu przydałoby się wolne przedpołudnie, by mogli sobie załatwić lekarza, inny krótko pracujący urząd etc.

Bartek T. - 2007-10-11, 00:01

Proponuję nieco ochłonąć. Jak wcześniej wspominałem napisałem do Burmistrza w tej sprawie - zobaczymy jaką odpowiedź dostanę od osoby odpowiedzialnej w pełni za funkcjonowanie Magistratu. Jak tylko otrzymam - opublikuję.
BeZet - 2007-10-11, 10:22

Brzeski napisał/a:

Skoro się Pani podjęła pracować w UM i odpowiada tu, zamiast rzecznika, służbowo, to powinna Pani nas - petentów - traktować z nieco większym szacunkiem. No chyba, że te wszystkie informacje zdobywa Pani po godzinach pracy, prywatnie i w ramach wolontariatu....


To ostatnie zdanie proszę potraktować jako odpowiedź, dotyczącą Pańskich wątpliwości...
Wcześniej nie było tego rodzaju kontaktów z internautami, a ponadto nie wiąże się to nijak z moim zakresem obowiązków, jest po prostu chęcią pomocy w szybszych kontaktach z internautami, w kontekście znalezienia odpowiedzi na nurtujące ich pytania.
Nie jestem rzecznikiem UM, a jedynie staram się odpowiadać jak najbardziej wyczerpująco na zadane przez forumowiczów pytania. Trudno zaś nie wdawać się w polemikę z kimś, kto - po udzielonej odpowiedzi - komentuje to w dość niewybredny sposób.
Czy riposta na mało wyrafinowane komentarze jest oznaką braku szacunku?
Czy urzędnik bez względu na wzgląd nie ma prawa odpowiedzieć nawet na, że tak powiem, niskiej jakości komentarze i uwagi?
Otóż, uważam, że nie! I tego się będę trzymać...ponieważ... urzędnik to też człowiek.

Co do sugestii pracy UM do 18.00, myślę, że w tej kwestii Panu nie pomogę. Proszę zwrócić się bezpośrednio do Burmistrza, najlepiej drogą oficjalną.
Na dzień dzisiejszy w soboty można osobiście składać wnioski i odbierać dowody osobiste. Biuro Spraw Obywatelskich i USC jest czynne również w soboty w godz.7.15 - 15.15.
Dziękuję.

Zbychoo - 2007-10-11, 10:54

BeZet napisał/a:

Nie jestem rzecznikiem UM, a jedynie staram się odpowiadać jak najbardziej wyczerpująco na zadane przez forumowiczów pytania.

I chwała Pani za to, nie miałem zamiaru wpływać na zmianę tej sytuacji.
BeZet napisał/a:
Trudno zaś nie wdawać się w polemikę z kimś, kto - po udzielonej odpowiedzi - komentuje to w dość niewybredny sposób.
Czy riposta na mało wyrafinowane komentarze jest oznaką braku szacunku?
Czy urzędnik bez względu na wzgląd nie ma prawa odpowiedzieć nawet na, że tak powiem, niskiej jakości komentarze i uwagi?

Oznaką braku szacunku jest w tym przypadku atak na moją osobę. Jak już wcześniej napisałem, mój komentarz nie odnosił się bezpośrednio do Pani posta jako prywatnej opinii lecz do działań UM. Sama Pani swoje posty tak przedstwawia. I nadal uważam za beszczelność opinię, że jak petent nie ma czasu to niech sobie załatwi za pośrednictwem rodziny lub poczty. Urząd powinien być dla ludzi a nie odwrotnie.

A na komentarz do działań i opinii UM dostałem mocno ofensywną ripostę:
BeZet napisał/a:

Nie po to, by mógł Pan sobie po mnie używać.
Nie po to, by każdy, kto ma ochotę anonimowo "dowalał" za wszystko co złe.
(...) choć czasami zupełnie coś innego ciśnie mi się pod palcem, czytając niewybredne komentarze anonimowych, atakujących osobników.
którą trudno nazwać inaczej niż osobistą. Co w tym przypadku było bardziej niewybredne :?: Kto komu w tym przypadku 'dowala' :?:
BeZet - 2007-10-11, 11:04

Zbychoo napisał/a:


A na komentarz do działań i opinii UM dostałem mocno ofensywną ripostę, którą trudno nazwać inaczej niż osobistą. Co w tym przypadku było bardziej niewybredne :?: Kto komu w tym przypadku 'dowala' :?:


Jeśli poczuł się Pan osobiście urażony, to najmocniej przepraszam, ale nie było to moim celem.
Chodziło mi jedynie o to, że pomstowanie na urząd i urzędników jest tak tendencyjne, że czasami, mam wrażenie, że jedynie o to chodzi niektórym internautom (nie jest to skierowane oczywiście bezpośrednio do Pana) i o to, by ich "przeczołgać", bo w końcu oni mają służyć...
Jeszcze raz zatem proszę nie brać tego do siebie i spojrzeć na pewne sprawy obiektywnie, a mianowicie tak, że i w UM obowiązuje Kodeks Pracy, że w UM pracują ludzie i że tak naprawdę trudno wszystkim dogodzić, a wszelkie pozytywne sprawy pozostają niezauważalne.
Łatwiej pominąć np. fakt, że część ludzi pracuje w sobotę, aby ci, którzy nie mają czasu w tygodniu mogli spokojnie załatwić sprawę dowodu w UM, niż fakt, że np. któryś urzędnik zrobił coś nie po naszej myśli...

Pozdrawiam

Zbychoo - 2007-10-11, 11:36

BeZet napisał/a:
pomstowanie na urząd i urzędników
na urząd tak (i to tylko w tej konkretnej sprawie), na urzędników absolutnie nie... jak wszędzie tak i w urzędach pracują ludzie mniej i bardziej przyjaźni klientowi czy petentowi, dlatego wystrzegam się uogólniania i zawsze osoby traktuję jednostkowo, nie wrzucając ich do jednej szuflady.
BeZet napisał/a:
w UM obowiązuje Kodeks Pracy, że w UM pracują ludzie i że tak naprawdę trudno wszystkim dogodzić
jak już wcześniej napisałem, np. w bankach również pracują ludzie, również obowiązuje Kodeks Pracy i nie przeszkadza to im w pracy od 9 do 17. Więc jeden taki dzień nie wpłynąłby chyba tak strasznie na organizację pracy w urzędzie. A jeżeli trundno wszystkim dogodzić to należałoby pomyśleć właśnie o tym żeby w jednym dniu 'dogadzać' :wink: tym co wolą rano a w inny tym co po południu (bez kudłatych skojarzeń proszę :wink: ).
Rozumiem, że nie leży to w Pani kompetencjach, ale celem tej podobnych dyskusji jest zasygnalizowanie zdania petentów komuś z urzędu kto takie rzeczy czyta.
Tak czy owak, Bartek T. wysłał pismo do Burmistrza więc czekamy na odpowiedź, chociaż nie sądzę aby cokolwiek w tym temacie się zmieniło. A może...

Bartek T. - 2007-10-12, 23:49

Słowo się rzekło i odpowiedź otrzymałem. Nawet przyznam wartko to poszło zważywszy na 30-to dniowy okres "mocy urzędowej" :)

Odpowiedź na pytanie o przyczynę i zasadność zmiany godzin urzędowania Magistratu oraz możliwość wydłużenia czasu pracy chociaż o jeden dzień znajduje się jak zawsze tutaj

smooth - 2007-10-13, 02:01

Bartek T. napisał/a:
Odpowiedź na pytanie o przyczynę i zasadność zmiany godzin urzędowania Magistratu oraz możliwość wydłużenia czasu pracy chociaż o jeden dzień znajduje się jak zawsze


Bartek dzięki za właściwie / profesjonalne podejście...ale

No więc właśnie, w uzasadnieniu Burmistrz piszę:
"Jednocześnie taki rozkład był niezgodny z art. 24 ust. 2, który stanowi <<Czas pracy pracowników samorządowych nie może przekraczać 40 godzin na
tydzień i ośmiu godzin na dobę>>

No więc od 8-16 to jest 8 godzin czyli wszystko gra i buczy.

No tak i w tym momencie osoby o wątpliwej aktywności umysłu powołają sie na kodeks pracy, że "przez dobę – należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od godziny, w której pracownik rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy" (co stanowi art. 128 §3 pkt. 1 Kodeksu Pracy) powiedzą, że przy poniedziałku od 8 - 16 i wtorku od 7 - 15... w pierwszej dobie tygodnia pracy urzędnik pracuje nie 8 lecz 9 godz. ,co rzeczywiście można łatwo policzyć i oczywiście staje się to niezgodnie z przepisami kodeksu pracy....
No ale jak już napomniałem (przy założeniu, że chce się ten jeden dzień zrobić do 16ej, albo i dłużej) , jeśli ruszymy głową to przychodzi takie oto rozwiązanie czyli:
od Poniedziałku do Czwartku od 7 - 15 (lub jak kto woli 7:15 - 15:15)
Piątek - od 8 - 16. Proszę teraz sprawdzić, czy jest zgodne z przepisami kodeksu pracy (art. 128 §3 pkt. 1 kodeksu pracy oraz art. 24 pkt. 2 ustawy o pracownikach samorządowych). Śmiem twierdzić, że tak

Dalej Burmistrz pisze:

"Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, Biuro Spraw Obywatelskich oraz Urząd Stanu Cywilnego, gdzie obsługiwana jest znaczna ilość interesantów, pracuje również w tych godzinach w soboty"

Więc moje pytanie - co z pozostała częścią interesantów, którzy nie stanowią tej magiczne znacznej ilości interesantów. Czy Urząd Miasta to tylko Biuro Spraw Obywatelskich oraz Urząd Stanu Cywilnego. Wreszcie czy Urząd Będzie przyjmował interesantów przez cały rok w soboty ?

Wobec czego
Bartku - czy jest jakaś możliwość, żebyś zabrał jeszcze głos w tej sprawie na posiedzeniu Rady Miejskiej. Z góry dziękuje !

Darek - 2007-10-13, 23:51

Dotarłem do "Kodeksu Pracy" i odnalazłem paragrafy mówiące o czasie pracy. Oto one:
Art. 128. § 1. Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.
§ 2. Ilekroć w przepisach działu jest mowa o:
1) pracy zmianowej - należy przez to rozumieć wykonywanie pracy według ustalonego rozkładu czasu pracy przewidującego zmianę pory wykonywania pracy przez poszczególnych pracowników po upływie określonej liczby godzin, dni lub tygodni,
2) pracownikach zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy - należy przez to rozumieć pracowników kierujących jednoosobowo zakładem pracy i ich zastępców lub pracowników wchodzących w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy oraz głównych księgowych.
§ 3. Do celów rozliczania czasu pracy pracownika:
1) przez dobę - należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od godziny, w której pracownik rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
2) przez tydzień - należy rozumieć 7 kolejnych dni kalendarzowych, poczynając od pierwszego dnia okresu rozliczeniowego.

I dalej:

Art. 129. § 1. Czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy, z zastrzeżeniem § 2 oraz art. 135-138, 143 i 144.

I jeszcze dalej:

Art. 132. § 1. Pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku, z zastrzeżeniem § 3 oraz art. 136 § 2 i art. 137.
§ 2. Przepis § 1 nie dotyczy:
1) pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy,
2) przypadków konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii.
§ 3. W przypadkach określonych w § 2 pracownikowi przysługuje, w okresie rozliczeniowym, równoważny okres odpoczynku.
Art. 133. § 1. Pracownikowi przysługuje w każdym tygodniu prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, obejmującego co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego.
§ 2. W przypadkach określonych w art. 132 § 2 oraz w przypadku zmiany pory wykonywania pracy przez pracownika w związku z jego przejściem na inną zmianę, zgodnie z ustalonym rozkładem czasu pracy, tygodniowy nieprzerwany odpoczynek może obejmować mniejszą liczbę godzin, nie może być jednak krótszy niż 24 godziny.
§ 3. Odpoczynek, o którym mowa w § 1 i 2, powinien przypadać w niedzielę. Niedziela obejmuje 24 kolejne godziny, poczynając od godziny 6.00 w tym dniu, chyba że u danego pracodawcy została ustalona inna godzina.
§ 4. W przypadkach dozwolonej pracy w niedzielę odpoczynek, o którym mowa w § 1 i 2, może przypadać w innym dniu niż niedziela.

Żródło: http://bap-psp.lex.pl/ser...ty/98.21.94.htm

W świetle tych kilku paragrafów wydaje mi się, że rozpoczęcie pracy w poniedziałek o 8.00 a we wtorek o 7.00 wcale nie jest łamaniem zasad "Kodeksu Pracy", a fragmenty "Kodeksu Pracy" podane w uzasadnieniu przez Pana Burmistrza mocno wyrwane z kontekstu. Interpretacja przepisów należy oczywiście do prawników i w ostateczności sądu. A moje dodatkowe pytanie (sprawa była juz poruszana w tej dyskusji) co z czasem pracy kasy UM, od którego przecież zależy również sens wizyty w UM w określonych godzinach.

smooth - 2007-10-14, 02:05

Darek, nie chce umniejszać Twojej argumentacji bo oczywiście jest ona tak słuszna jak słuszny jest kodeks pracy :wink: lecz samo cytowanie kodeksu pracy nie da zbyt wiele..zwłaszcza, że w uzasadnieniu Burmistrz chciał się migać zapiskiem z ustawy o pracownikach samorządowych jako, że godziny pracy urzędników należy rozpatrywać w "świetle" koniunkcji kodeksu pracy oraz ustawy o pracownikach samorządowych..

I dlatego jeszcze raz sugeruje rozpatrzyć pomysł, który niestety przekreśla argumentacje Burmistrza bo nie kłóci się ani z kodeksem pracy ani z ustawą o pracownikach samorządowych (jeśli się mylę proszę mnie poprawić). Prosta sprawa:
- Poniedziałek - Czwartek 7:00 - 15:00 lub 7:15 - 15:15)
- Piątek 8:00 - 16:00 (lub godziny późniejsze).


No i ponawiam prośbę (jednocześnie nie chcąc być zbytnio nachalnym)
Bartku - czy jest jakaś możliwość, żebyś zabrał jeszcze głos w tej sprawie na posiedzeniu Rady Miejskiej. Z góry dziękuje

Darek - 2007-10-14, 10:29

Oczywiście piątek jest równie dobry jak poniedziałek. Ważne aby UM w pełni funkcjonalny-wraz z kasą, był dostępny dla ludzi, którzy pracują.
A propos pracy w soboty - praca w sobotę generuje koszty w postaci pieniędzy za godziny nadliczbowe. Praca w jednym dniu w tygodniu od poniedziałku do piątku nawet od godz.11.00 do 19.00 wpływa w niewielkim stopniu na wzrost kosztów, np. zużycia energii. Gdzie ekonomia i gospodarność?

Bartek T. - 2007-10-14, 19:48

smooth napisał/a:
Bartku - czy jest jakaś możliwość, żebyś zabrał jeszcze głos w tej sprawie na posiedzeniu Rady Miejskiej. Z góry dziękuje


Oczywiście, że mogę zabrać głos w tej sprawie na posiedzeniu Rady! Myślę, że należy tu wypracować jakiś kompromis więc chyba konieczna także będzie rozmowa z Burmistrzem w tej sprawie.

Brzeski - 2007-10-14, 20:03

Dla mnie ta odpowiedź Burmistrza to tak na odwal się napisana... nie chce im się pracować popołudniami i szukają wykrętów?

Z przytoczonych tam wyrwanych cytatów ustawy o pracy samorządowców mało wynika. Np. sztywna norma 8 godzin nie dotyczy wszystkich pracowników urzędu (art. 32). Burmistrz też pominął najważniejszy (dla petentów) punkt tego samego artykułu:
"1. Regulaminy pracy określają porządek wewnętrzny i rozkład czasu pracy w sposób zapewniający obywatelom załatwianie spraw w dogodnym dla nich czasie."


Ale nawet, jeśli ktoś się uprze, że nie wolno więcej niż 8 h, to przecież nikt nie powiedział, że wszyscy muszą pracować w urzędzie jednocześnie. Co stoi na przeszkodzie, by na popołudnie zostawali tylko niektórzy, na zmianę?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group