Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Sport w kraju i za granicą - Formuła 1 2007

qiero - 2007-03-14, 07:16
Temat postu: Formuła 1 2007
Kalendarz wyścigów

1 GP Australii 2007-03-18
2 GP Malezji 2007-04-08
3 GP Bahrajnu 2007-04-15
4 GP Hiszpanii 2007-05-13
5 GP Monaco 2007-05-27
6 GP Kanady 2007-06-10
7 GP USA 2007-06-17
8 GP Francji 2007-07-01
9 GP Wielkiej Brytanii 2007-07-08
10 GP Niemiec 2007-07-22
11 GP Węgier 2007-08-05
12 GP Turcji 2007-08-26
13 GP Włoch 2007-09-09
14 GP Belgii 2007-09-16
15 GP Chin 2007-09-30
16 GP Japonii 2007-10-07
17 GP Brazylii 2007-10-21

qiero - 2007-03-14, 07:22

Zespoły

Renault Giancarlo Fisichella - Heikki Kovalainen (Nelson Piquet Jr. - Ricardo Zonta)
Ferrari Felipe Massa - Kimi Raikkonen (Luca Badoer - Marc Gene)
McLaren Fernando Alonso - Lewis Hamilton (Pedro de la Rosa - Gary Paffett)
Toyota Ralf Schumacher - Jarno Trulli (Franck Montagny)
Red Bull David Coulthard - Mark Webber (Robert Doornbos - Michael Ammermueler)
Super Aguri Takuma Sato - Anthony Davidson (Sakon Yamamoto)
Spyker F1 Christijan Albers - Adrian Sutil )Adrian Valles - Giedo van der Garde - Markus Winkelhock - Fairuz Fauzy)
Toro Rosso Vitantonio Liuzzi - Scott Speed
BMW Sauber Nick Heidfeld - Robert Kubica (Sebastian Vettel - Timo Glock)
Honda Jenson Button - Rubens Barrichello (Christian Klien - James Rossiter)
Williams Nico Rosberg - Alexander Wurz (Narain Karthikeyan - Kazuki Nakajima)

stempol - 2007-03-17, 01:46

Jest jakaś grupa, oglądająca wspólnie wyścigi? Ja samotnie oglądam od 2000 roku :)
NA GP Australii organizuje ekipę, ale może są tacy pasjonaci jak ja i można by na każde GP sie u kogoś z grupy ustawiać?? (Moge zapewnic popcorn:D hehe)

qiero - 2007-03-17, 14:59

Fin Kimi Raikkonen, debiutujący w barwach Ferrari, wywalczył po raz 12. w karierze pole position. 27-letni kierowca był najszybszy podczas kwalifikacji na torze Albert Park w Melbourne i do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Australii wystartuje z pierwszej pozycji. Świetnie spisał się nasz jedynak w Formule 1 Robert Kubica z BMW-Sauber.
Fin jest pierwszym od 51 lat kierowcą, który w debiucie w barwach Ferrari wywalczył pole postion. Poprzednio uczynił to Argentyńczyk Juan Manuel Fangio.

Polak zajął 5. miejsce i wystartuje z 3. linii startowej. Jeszcze lepiej spisał się jego parter z teamu - Nick Heidfeld. Niemiec był trzeci. Kubica stracił do Fina 1,235 sek., a Heidfeld - 0,484 sek.
Drugie miejsce zajął aktualny mistrz świata - Hiszpan Fernando Alonso z McLarena, tracąc do Fina 0,421 sek. Na 4. pozycji uplasował się drugi zawodnik z tej stajni, debiutujący w wyścigach F1, Brytyjczyk Lewi Hamilton. 21-latek stracił do najszybszego zawodnika kwalifikacji 0,683 sek.

W trzeciej linii wraz z Kubicą wystartuje Włoch Giancarlo Fisichella (Renault), który był 6., tracąc do Raikkonena 1,562 sek.

Raikkonen wykorzystał podczas kwalifikacji możliwości bolidu Ferrari, który był bardzo wysoko oceniany przez fachowców i rywali po zimowych testach. Pecha miał natomiast drugi z kierowców tego teamu Brazylijczyk Felipe Massa, którego z walki o wysoką pozycję wyeliminowała awaria skrzyni biegów. Zwycięzca kwalifikacji nie ukrywał po sobotnich występach na torze w Melbourne, że będzie walczył o zwycięstwo w inauguracyjnym wyścigu Formuły.

- Jestem przekonany, że podczas wyścigu zalety mojego bolidu będą jeszcze bardziej widoczne - powiedział.

Obrońca tytułu mistrzowskiego Fernando Alonso także był zadowolony z uzyskanego rezultatu i drugiego miejsca.

- To pozwala nam myśleć o walce o pierwsze miejsce - uważa hiszpański kierowca, którego partner, młody Brytyjczyk Lewis Hamilton potwierdził swój talent i zalety bolidu McLarena zajmując w kwalifikacjach czwartą lokatę.

- Wiedziałem, że mogę być w czołówce - mówił po kwalifikacjach pierwszy czarnoskóry kierowca Formuły 1 - ale w swych planach sięgałem najwyżej szóstego miejsca. Czwarty rezultat nawet dla mnie był niespodzianką i tym bardziej się z niego cieszę".

Bardzo udany był start w kwalifikacjach dla zespołu BMW Sauber. Potwierdziła się opinia, że bolidy Kubicy i Heidfelda są bardzo szybkie - Niemiec był trzeci, z minimalną stratą do Alonso, a Kubica piąty. Podczas samego wyścigu, zaplanowanego na niedzielę (4.00 czasu warszawskiego) bardzo wiele zależeć będzie jednak od wytrzymałości i niezawodności poszczególnych elementów, z czym w trakcie testów zespół Kubicy miał sporo problemów.

Kolejność startu w Grand Prix Australii:

1. linia:
Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.26,072
(przeciętna: 221,800 km/godz)
Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren-Mercedes) 1.26,493
2. linia:
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) 1.26,556
Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 1.26,755
3. linia:
Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) 1.27,347
Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault) 1.27,634
4. linia:
Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 1.27,934
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.28,404
5. linia:
Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) 1.28,692
Takuma Sato (Japonia/Super Aguri-Honda) 1.28,871
6. linia:
Anthony Davidson (W.Brytania/Super Aguri-Honda) 1.26,909
Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) 1.26,914
7. linia:
Heikki Kovalainen (Finlandia/Renault) 1.26,964
Jenson Button (W.Brytania/Honda) 1.27,264
8. linia:
Alexander Wurz (Austria/Williams-Toyota) 1.27,393
Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.27,393
9. linia:
Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.27,679
Scott Speed (USA/Toro Rosso-Ferrari) 1.28,305
10. linia:
David Coulthard (W.Brytania/Red Bull-Renault) 1.28,579
Vitantonio Liuzzi (Włochy/Toro Rosso-Ferrari) 1.29,267
11. linia:
Adrian Sutil (Niemcy/Spyker-Ferrari) 1.29,339
Christijan Albers (Holandia/Spyker-Ferrari) 1.31,932

www.onet.pl

Derian - 2007-03-17, 18:45

Nooo... to dzisiaj nie śpie tylko czekam do 4. No chyba że padne, to awaryjnie ustawie budzik. Ale generalnie obejrzeć zamierzam live :P
TC - 2007-03-18, 08:06
Temat postu: Formuła1 2007
No i dzisiaj w nocy rozpoczął się sezon F1,pewnie kilku z was wstało w nocy żeby zobaczyć naszego Robercika jak jedzie po punkty w mistrzostwach.Wielka szkoda,że nie dojechał,poszła skrzynia biegów i wszystko się rypło.No ale nie ma co narzekać jeśli Robert będzie jeździł tak jak dzisiaj i nie zawiedzie go bolid to będzie regularnie zdobywał punkty w każdym wyścigu. Ja tam jestem dumny z niego,wspaniale jechał i potwqierdził,że nadaje się do tej roboty.
Derian - 2007-03-18, 10:50

Jest już chyba temat odnośnie tegorocznego F1.

No ale i tak się wypowiem, skoro już tu jestem. Najwyżej ktoś to przeniesie do odpowiedniego tematu :P

Jeśli chodzi o wyścig to, wstałem o 4 rano na bezpośrednią transmisję. Akurat się zaczynało wszystko :)
Wszystko się świetnie zaczęło. Robert już na początku mógł zarobić awans, no ale świetnie zachował się Hamilton, no i fakt cięższego bolidu też odegrał tu rolę. A potem już było tylko lepiej. Kubica utrzymywał świetne 5 miejsce, później, po zjechaniu Hadfielda do pitstopu, wskoczył na 4. I tak jechał do 37 okrążenia, kiedo to zawiodła skrzynia biegów i Robert musiał wycofać się z wyścigu. Szkoda, bo na pewno by tą pozycję utrzymał, a może i nawet powalczył by o coś więcej.
Świetnie radził sobie team ferrari. Raikkonen był pierwszy [przez cały wyścig] a Messa z ostatniej pozycji przesunął się na 6.

Teraz pozostało nam czekać na GP Malezji. Jeśli tam bolid nie zawiedzie naszego rodaka, to na pewno powalczy o podium!

TC - 2007-03-18, 11:18

Jak tak czytam na naszym forum o Robercie to naprawde bardzo mi przyjemnie,nikt go nie obraża,że słabo jeździ,że jest słabym kierowcą i tym podobne historie jak to bywa na ogólnopolskich portalach. Brzeżanie są dla niego wyrozumiali,są za nim i mu kibicują.Fajnie się czyta te wszystkie wypowiedzi.
Derian - 2007-03-18, 11:27

No bo kogo tu krytykować?
Chłopak świetnie jeździ, w ciągu kilku wyścigów wyrósł niejako na gwiazde F1.
A to że dzisiaj nie dojechał do mety? Przecież to nie jego wina że się bolid sypnął. Najlepszym się zdarzało. Ja w niego bardzo wierze. Że sobie poradzi, że będzie wygrywał.
A to że polacy to banda debili, kóra tylko potrafi narzekać? No cóż... Są i wyjątki :P :mrgreen:

qiero - 2007-03-18, 12:50

Awaria bolidu BMW-Sauber sprawiła, że Robert Kubica nie ukończył rozegranej na ulicznym torze Albert Park w Melbourne Grand Prix Australii, pierwszej tegorocznej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Samochód zawiódł na 37. okrążeniu, w momencie gdy Polak zajmował czwartą pozycję. Zwyciężył debiutujący za kierownicą Ferrari Fin Kimi Raikkonen, który został liderem klasyfikacji generalnej.
Polski kierowca podczas sobotnich kwalifikacji zajął piątą pozycję. Do wyścigu ruszył więc z trzeciej linii. Wystartował świetnie, minął debiutanta, pierwszego w historii czarnoskórego kierowcę w F1, Lewisa Hamiltona (McLaren-Mercedes), ale Brytyjczyk dzięki sprytnemu manewrowi wyprzedził Kubicę i swego partnera z zespołu, mistrza świata, Fernando Alonso.

Po pierwszym zakręcie na czele stawki utrzymał się najlepszy w kwalifikacjach Fin Kimi Raikkonen (Ferrari). Tuż za nim znalazł się partner z teamu Polaka, Niemiec Nick Heidfeld, który startował z drugiej linii, ale zdołał wyprzedził Alonso.
Po 10 z 58 okrążeń (307,574 km) toru Albert Park na czele stawki wciąż znajdował się Raikkonen. Fin śrubował rekordy okrążeń i bardzo szybko odjeżdżał rywalom. Nad drugim, Heidfeldem, zyskiwał po niespełna sekundzie na każdym okrążeniu. Kubica po 10 okrążeniach był piąty i tracił do Raikkonena 17 sekund.

Na 14. okrążeniu jako pierwszy do boksu zjechał Heidfeld, który – jak sie okazało – podczas kwalifikacji jechał lekkim, z niezbyt wypełnionym paliwem bakiem, bolidem. Niemiec po tankowaniu i wymianie opon spadł na siódme miejsce.

Na 19. okrążeniu do pit stopu zjechał lider wyścigu, Raikkonen. Fin z boksu wyjechał za Kubicą, który w tej fazie wyścigu znajdował się na trzecim miejscu, za Hamiltonem i Alonso. Polski kierowca na tankowanie i zmianę opon zjechał na 21. okrążeniu. Na tor powrócił przed swym kolegą z teamu, Heidfeldem. Po Kubicy do boksu zjechał Alonso, a po nim drugi z kierowców McLarena, Hamilton. Obaj wrócili na trasę przed Polakiem.

Po przejechaniu 22. okrążeń cała czołówka miała już za sobą pobyt w pit stopie. Na czele stawki znajdował się Raikkonen, przed Hamiltonem, Alonso i Kubicą. Polak po tankowaniach przesunął się, kosztem Heidfelda, o jedną pozycję. Nad Niemcem miał niespełna dwusekundową przewagę.

Podczas wyścigu konsekwentnie przesuwał się drugi z kierowców Ferrari, Felipe Massa. Brazylijczyk po kwalifikacjach był 16., ale zdecydował się na wymianę silnika oraz dotankowanie baku do pełna i za to – w myśl regulaminu - do wyścigu ruszył o sześć pozycji niżej, czyli na samym końcu stawki. Po 30. okrążeniach Massa zajmował siódmą pozycję, ale na tym etapie wyścigu był jedynym kierowcą, który nie zaliczył wizyty w pit stopie. Po tankowaniu i zmianie opon Brazylijczyk na tor wyjechał na 10. miejscu.

Na 37. okrążeniu jadący na czwartej pozycji Kubica nagle zwolnił. Pierwszy sektor pokonał w czasie 44 sekund, podczas, gdy powinien go przejechać o 15 sekund szybciej. Polak dojechał do pit stopu w tempie spacerowym. W boksie już niestety pozostał. W bolidzie Kubicy zawiodła skrzynia biegów. To ogromny pech naszego rodaka, który w Melbourne jechał świetnie.

Po tym, jak Kubica przymusowo zjechał z trasy, na czwarte miejsce przesunął się Heidfeld. Utrzymał je po wizycie w boksie. Drugie tankowanie i wymiana opon przyniosły jednak zmianę na pozycji wicelidera – Alonso wyprzedził Hamiltona. Na czele z ogromną, 15-sekundową przewagą nad mistrzem świata znajdował się Raikkonen.

Doświadczony Fin, dla którego występ w GP Australii był jego debiutem w stajni Ferrari, na pierwszej pozycji dojechał do mety. Drugie miejsce zajął Alonso, który po raz pierwszy zasiadał podczas wyścigu w bolidzie McLarena. na najniższym stopniu podium stanął absolutny debiutant w wyścigu F1 – Hamilton.

Czwarte miejsce w wyścigu zajął kolega Kubicy z teamu BMW-Sauber, Heidfeld. Piąty był Włoch Giancarlo Fisichella, zaś na szóstej pozycji zameldował się na mecie startujący z ostatniej pozycji, Massa.

Wyścig o GP Australii przebiegał spokojnie - wydarzyła się tylko jedna groźna kolizja. Na osiem okrążeń przed metą Szkot David Coulthard (RedBull-Renault) uderzył w bolid Alexandra Wurza (Williams-Toyota). Samochód Austriaka wyleciał w powietrze i wypadł na pobocze toru. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.

Druga eliminacja mistrzostw świata, wyścig o Grand Prix Malezji, zostanie rozegrana 8 kwietnia na torze Sepang.

www.onet.pl

qiero - 2007-03-18, 12:52

GP Australii
1. Kimi Raikkonen Ferrari 1:25.28,770
2. Fernando Alonso McLaren + 7,242
3. Lewis Hamilton McLaren + 18,595
4. Nick Heidfeld BMW-Sauber + 38,763
5. Giancarlo Fisichella Renault + 1.06,469
6. Felipe Massa Ferrari + 1.06,805
7. Nico Rosberg Williams + 1 okr.
8. Ralf Schumacher Toyota + 1 okr.
9. Jarno Trulli Toyota + 1 okr.
10. Heikki Kovalainen Renault + 1 okr.
11. Rubens Barrichello Honda + 1 okr.
12. Takuma Sato Super Aguri + 1 okr.
13. Mark Webber Red Bull + 1 okr.
14. Vitantonio Liuzzi Toro Rosso + 1 okr.
15. Jenson Button Honda + 1 okr.
16. Anthony Davidson Super Aguri + 2 okr.
17. Adrian Sutil Spyker + 2 okr.

Klasyfikacja generalna
1. Kimi Raikkonen Finlandia Ferrari 10
2. Fernando Alonso Hiszpania McLaren-Mercedes 8
3. Lewis Hamilton Wielka Brytania McLaren-Mercedes 6
4. Nick Heidfeld Niemcy BMW-Sauber 5
5. Giancarlo Fisichella Włochy Renault 4
6. Felipe Massa Brazylia Ferrari 3

Klasyfikacja konstruktorów
1. McLaren - Mercedes 14
2. Ferrari 13
3. BMW-Sauber 5
4. Renault 4
5. Williams-Toyota 2
6. Toyota 1

myszka - 2007-03-19, 07:09

Wstałam rano o 3:30 żeby zobaczyć jak Robert będzie jechał i szkoda mi że poszła skrzynia miał dużą szansę jechał bardzo dobrze. Następnym razem będzie lepiej :)
juru - 2007-03-19, 15:13

A ja oglądałem retransmisję i byłem bardzo niezadowolony tymi reklamami.... tak wiec to była moja ostatnia retransmisja.
Bardzo niebezpiecznie wyglądał ten wypadek gdzie kierowca z zespołu redbull przeleciał nad innym boilidem (nie pamiętam dokładnie kto). Parę centymetrów bliżej i byłaby tragedia.

qiero - 2007-04-07, 12:19

Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari wygrał kwalifikacje przed niedzielną Grand Prix Malezji Formuły 1 na torze Sepang. To czwarte w karierze pole position dla tego zawodnika. Robert Kubica, polski kierowca BMW-Sauber, zajął dobre 7. miejsce.
Wraz z nim z pierwszej linii wystartuje mistrz świata Hiszpan Fernando Alonso (McLaren).

Massa bardzo chwalił rywali z McLarena, zwłaszcza za ich znakomitą jazdę w końcówce kwalifikacji. Podkreślił, że aby osiągnąć dobry wynik trzeba było sporo się natrudzić.
- Rano było 48 stopni na torze, w trakcie kwalifikacji 50. Samochód co chwila wpadał w poślizg i to nie ułatwiało jazdy - powiedział Brazylijczyk.

Trzecie miejsce w kwalifikacjach zajął Fin Kimi Raikkonen (Ferrari), lider klasyfikacji generalnej MŚ, a czwarte Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren). Obaj wystartują z drugiej linii.

Z trzeciej ruszą - 5. w kwalifikacjach Niemiec Nick Heidfeld (BMW-Sauber) i jego rodak Nico Rosberg (Williams), zaś z czwartej - Kubica i Włoch Jarno Trulli (Toyota).

Polak miał szansę na uzyskanie nieco lepszego czasu, ale trochę przyblokował go Niemiec Ralf Schumacher (Toyota), co poskutkowało zablokowaniem lewego koła w bolidzie Kubicy. Krakowianin próbował jeszcze zjechać do boksu i wymienić nieco przydarte opony, ale nie starczyło już czasu na przejechanie kolejnego kwalifikacyjnego okrążenia.

W pierwszej części kwalifikacji, z której do dalszych jazd awansowało 16 najszybszych kierowców, najlepszy czas uzyskał Alonso. Drugi był Hamilton, a trzeci Raikkonen. Tuż za nim uplasował się Kubica, zaś na 6. pozycji sklasyfikowany został jego kolega ze stajni Heidfeld.

Druga część, w której odpadło kolejnych sześciu kierowców, zakończyła się zwycięstwem Alonso. Drugi czas uzyskał Massa, a trzeci Hamilton. Kubica uzyskał 5. czas. Przed nim znalazł się Raikkonen, a tuż za nim Heidfeld. W tej fazie rywalizacji odpadł Włoch Giancarlo Fisichella (Renault), zajmując 12. miejsce. Kierowca ten przed rokiem triumfował na torze Sepang.

Czołowa "10" kwalifikacji:

1. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) - 1.35,043
2. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren) - strata 0,267 sek.
3. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 0,436
4. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/McLaren) - 1,002
5. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) - 1,500
6. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) - 1,786
7. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) - 1,853
8. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 1,859
9. Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) - 2,035
10. Mark Webber (Australia/Red Bull) - 2,302.

Kolejność startu w Grand Prix Malezji:

1. linia:
1. Felipe Massa (Brazylia) Ferrari 1.35,043
2. Fernando Alonso (Hiszpania) McLaren-Mercedes 1.35,310

2. linia:
3. Kimi Raikkonen (Finlandia) Ferrari 1.35,479
4. Lewis Hamilton (W.Brytania) McLaren-Mercedes 1.36,045

3. linia:
5. Nick Heidfeld (Niemcy) BMW-Sauber 1.36,543
6. Nico Rosberg (Niemcy) Williams 1.36,829

4. linia:
7. Robert Kubica (Polska) BMW-Sauber 1.36,896
8. Jarno Trulli (Włochy) Toyota 1.36,902

5. linia:
9. Ralf Schumacher (Niemcy) Toyota 1.37,078
10. Mark Webber (Australia) Red Bull 1:37,345

6. linia:
11. Heikki Kovalainen (Finlandia) Renault 1.35,630
12. Giancarlo Fisichella (Włochy) Renault 1.35,706

7. linia:
13. David Coulthard (W.Brytania) Red Bull 1.35,766
14. Takuma Sato (Japonia) Super Aguri 1.35,945

8. linia:
15. Jenson Button (W.Brytania) Honda 1.36,088
16. Vitantonio Liuzzi (Włochy) Toro Rosso 1.36,145

9. linia:
17. Scott Speed (USA) Toro Rosso 1.36,578
18. Anthony Davidson (W.Brytania) Super Aguri 1.36,816

10. linia:
19. Rubens Barrichello (Brazylia) Honda 1.36,827
20. Alexander Wurz (Austria) Williams 1.37,326

11. linia:
21. Christijan Albers (Holandia) Spyker 1.38,279
22. Adrian Sutil (Niemcy) Spyker 1.38,415.

www.onet.pl

MaRiO - 2007-04-07, 14:43

Jeśli tylko z Roberta "beemką" będzie wszystko okey to jestem pewny, że uplasuje się w czołówce. Jego autko musi być doskonale przygotowane na szybką i agresywną jazdę. Już nie wspomnę o tych temperaturach i wilgotności, które panują w Malezji. Dla tego sprzętu to spore obciążenie nie wspominając o kierowcach którzy w tych warunkach muszą wytrzymywać.

18 godzin do startu Grand Prix Malezji. Już się nie mogę doczekać..

qiero - 2007-04-08, 12:21

Hiszpan Fernando Alonso z zespołu McLarena wygrał Grand Prix Malezji na torze Sepang. Polski kierowca zespołu BMW Sauber, który po raz kolejny miał kłopoty z bolidem, zajął ostatnią 18. pozycję. Kierowcy zmagali się z bardzo wysoką temperaturą, która wynosiła 34 st. celsjusza.
Drugie miejsce zajął inny kierowca McLarena Lewis Hamilton, a trzeci był Kimi Raikkonen z zespołu Ferrari. Na czwartej pozycji uplasował się kolega z zespołu Polaka Nick Heidfeld.

Przed niedzielną GP kwalifikacje wygrał Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari. Robert Kubica startował z dobrej 7. pozycji.
Polak świetnie rozpoczął wyścig - tuż po stracie od razu przesunął się o pozycję wyżej - na szóste miejsce. Świetnie wystartował także mistrz świata, Fernando Alonso (McLaren), który po starcie przesunął się na pierwszą pozycję. Także jego młodszy kolega z zespołu, Lewis Hamilton świetnie rozpoczął i utrzymywał się na drugiej pozycji.

Po czwartym okrążeniu na czele nadal znajdowali się Alonso i Hamilton, za nimi obaj kierowcy Ferrari Kimi Raikkonen i Felipe Massa, na piątym i szóstym miejscu znajdowali się kierowcy BMW Sauber Kubica i Nick Heidfeld. Po chwili Massa, który jechał bardzo nerwowo, stracił czwartą pozycję na rzecz Heidfelda i zajmował miejsce tuz przed Kubicą. Alonso systematycznie powiększał swoją przewagę nad pozostałymi kierowcami.

Niestety po 10. okrążeniach polskiego kierowcę wyprzedził Nico Rosberg z zespołu Williamsa - najwyraźniej po raz kolejny pojawiły się kłopoty z bolidem. Po chwili Polak, który zmienił opony, powrócił na tor. Po 11 okrążeniach Kubica spadł na 18. pozycję.

Nadal bardzo dużą przewagę utrzymywał Alonso, który po 12. okrążeniach miał aż 13 sekund przewagi na drugim Hamiltonem. Zwycięzca GP Australii Raikkonen próbował raz za razem wyprzedzić Hamiltona, ale młody kierowca McLarena świetnie bronił się przed atakami.

Po 13. okrążeniach Massa zdecydował się na zmianę opon i tankowanie - powrócił na tor na 10. pozycji. W tym momencie brazylijczyk właściwie przestał się liczyć w wyścigu po bardzo słabym starcie. Po chwili także lider wyścigu - Alonso zdecydował się zjechać na pas serwisowy.

Po 21. okrążeniach, Robert Kubica przesunął się na 13. pozycję, ale najwyraźniej bolid BMW nadal nie spisywał się najlepiej.

Po pierwszym tankowaniu wszystkich zawodników, sytuacja przedstawiała się następująco: Alonso na prowadzeniu, Hamilton na drugim miejscu, na trzeciej pozycji plasował się Raikkonen, a na czwartym Giancarlo Fisichella (Renault).

Po 28. okrążeniach Polak ponownie zjechał na pas serwisowy - zatankował, zmienił opony na twardsze i część przedniego skrzydła bolidu. Po zmianie "nosa" bolidu Kubica jechał zdecydowanie szybciej niż poprzednio.

Zaskakująco dobrze spisywał się Hamilton, który nadal utrzymywał świetną drugą pozycję za Alonso, na dodatek raz za razem zaliczał najlepsze czasy okrążeń. Po 34. okrążeniach Polak niestety zajmował ostatnią pozycję. Po chwili Kubica wyprzedził Ralfa Schumachera (Toyota) i Anthony'ego Davidsona (Super Aguri) i zajmował 19. pozycję.

Po ostatnim tankowaniu pierwszą pozycję zajmował Alonso, na drugim miejscu był rewelacyjny Hamilton, a na trzeciej pozycji plasował się Fin Raikkonen. Kubica na 12. okrążeń przed końcem wyścigu zajmował 15. pozycję.

Dziesięć okrążeń przed końcem wyścigu Kubica wyjechał poza tor, ale udało mu się powrócić i dojechał do mety.

Końcówka wyścigu była bardzo emocjonująca, bo bardzo dobrze spisywał się Raikkonen, który gonił Hamiltona. Kłopoty miał także Heidfeld, którego mocno naciskał Massa.

Pomimo prób kierowców Ferrari, ani Hamilton, ani Heidfeld nie pozwolili się już wyprzedzić.

Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Alonso wygrał po raz 16. w Formule 1. To pierwsze zwycięstwo zespołu McLarena od 2005 roku.

Wyścigu nie ukończyli David Coulthard (Red Bull), Christijan Albers (Spyker) i Adrian Sutil (Spyker).

Trzecia eliminacja mistrzostw świata, wyścig o Grand Prix Bahrajnu, zostanie rozegrana 15 kwietnia.

www.onet.pl

1. Fernando Alonso Hiszpania McLaren 1:32.14,930
2. Lewis Hamilton W. Brytania McLaren + 17,550
3. Kimi Raikkonen Finlandia Ferrari + 18,330
4. Nick Heidfeld Niemcy BMW Sauber + 33,770
5. Felipe Massa Brazylia Ferrari + 36,770
6. Giancarlo Fisichella Włochy Renault + 1.05,660
7. Jarno Trulli Włochy Toyota + 1.10,110
8. Heikki Kovalainen Finlandia Renault + 1.12,000
9. Alexander Wurz Austria Williams + 1.29,990
10. Mark Webber Australia Red Bull + 1.33,550
11. Rubens Barrichello Brazylia Honda + 1 okr.
12. Jenson Button W. Brytania Honda + 1 okr.
13. Takuma Sato Japonia Super Aguri + 1 okr.
14. Scott Speed USA Toro Rosso + 1 okr.
15. Ralf Schumacher Niemcy Toyota + 1 okr.
16. Anthony Davidson W. Brytania Super Aguri + 1 okr.
17. Vitantonio Liuzzi Włochy Toro Rosso + 1 okr.
18. Robert Kubica Polska BMW Sauber + 1 okr.



Nie ukończyli:Adrian Sutil (Niemcy/Spyker) - 1. okrążenie
Christijan Albers (Holandia/Spyker) - 7. okrążenie
David Coulthard (W. Brytania/Red Bull) - 36. okrążenie
Nico Rosberg (Niemcy/Williams) - 42. okrążenie

1. Fernando Alonso Hiszpania McLaren 18
2. Kimi Raikkonen Finlandia Ferrari 16
3. Lewis Hamilton W. Brytania McLaren 14
4. Nick Heidfeld Niemcy BMW Sauber 10
5. Giancarlo Fisichella Włochy Renault 7
5. Felipe Massa Brazylia Ferrari 7
7. Nico Rosberg Niemcy Williams 2
7. Jarno Trulli Włochy Toyota 2
9. Heikki Kovalainen Finlandia Renault 1
9. Ralf Schumacher Niemcy Toyota 1

1. McLaren 32
2. Ferrari 23
3. BMW Sauber 10
4. Renault 8
5. Toyota 3
6. Williams 2

TC - 2007-04-08, 12:48

Wielka szkoda,znowu coś w tym BMW jest nie tak.Heidfeld zajmuje wysokie pozycje a Kubica ciągle ma problemy z bolidem. Najlepsze było jak mechanik nie mógł zdjąć tylniego koła,myślałem że sobie ręce połamie,to już daje do zastanowienia co się dzieje z tym bolidem. Ale przegięciem było trzymanie Kubicy na torze jak miał problemy z przednim statecznikiem,kilka okrążeń zmarnowanych tylko dlatego,że jakiś pan w BMW nie zauważył,że u Kubicy brakowało jednej z bocznych lotek na przednim stateczniku,zmienili i odrazu inne czasy miał. Widać że zespól jeszcze nie jest zgrany i to też powoduje problemy... Mam nadzieje,że już będzie dobrze i w następnym wyścigu Robert pokaże w końcu na co go stać.
Titus Andronikus - 2007-04-08, 15:36

Może Kubica powinien zamienić się bolidami z Heidfeldem? Jego jakoś się nie psuje podczas wyścigów. No ale przecież wiadomo - Polak nie może mieć lepiej niż Niemiec, zwłaszcza w niemieckim zespole :D
Włóczykij - 2007-04-08, 15:47

Dzisiaj przeczytałem bardzo mądrą wypowiedź dotyczącą wyścigu...mianowicie "Heidfeld dojechał do mety dzięki pomocy team'u i strategów, Kubica pomimo nich..."
TC - 2007-04-08, 15:49

Wielki Dyrektor Thiessen powiedział,że "nie wiedziano o problemach Kubicy z przednim statecznikiem panieważ wysiadło radio i nie było łączności z kierowcą" to ja się pytam dlaczego jak Robert zjechał do boksu żeby wymienić koła nie zmieniono mu przedniego statecznika a nawet gdyby to nie było możliwe powinien objechać jeszcze jedno kółko i wrócić z powrotem do boksu...Nie wierze,że w tej budce gdzie siedżą technicy i mechanicy nie ma żadnych informacji o parametrach auta na torze,każdej jego części,było by to trudne do przekazania bez radia ale wykonalne bo nie takie cuda się już zdarzały w Formule 1.I jeszcze informacja,że to wina Roberta,że stracił częśc przedniego statecznika,ręce opadają...
Titus Andronikus - 2007-04-08, 15:53

coś tu śmierdzi, szkoda że przed sezonem nie zmienił teamu
Sikas - 2007-04-08, 15:55

Brawo Alonso, mozna było sie spodziewać przed sezonem dobrej postawy stajni McLaren'a - ściągnięcie najlepszych kierowców było zapowiedzią przygotowania dobrego bolidu, i to narazie sie sprawdza. W wygranej Alonso jest bardzo duża zasługa Hamiltona, który dobrze blokował, nie dając sie wyprzedzić Ferrari stwarzając super sytuacje Fernando, którą on wykorzystał perfekcyjnie. Cieszy mnie dobra postawa Ice Mana , szczególnie na ostatnich okrążeniach. Jest to jeden z moich ulubionych kierowców.
Natomiast Robert miał ewidentnego pecha.
Można poczytać troche o jego 'porażce' w necie, niektóre wypowiedzi są naprawdę śmieszne. Szczególnie te, które mówią o spisku Niemców. Ponoć na pierwszym zakręcie był lekki kontakt bolidu Nicka i Roberta, przy którym mogło być uszkodzone skrzydło, jednakże uważam, że Heidfeld nie zrobił tego umyślnie (jak twierdzą niektórzy), a jeśli nawet ściął za bardzo zakręt, to jest to typowa walka, i jest to tzw. pech.
Zastanawia mnie tylko zmiana skrzydła dopiero przy drugim zjeździe...

Przykro, że ten wyścig był tak nieudany dla Roberta, nie można mu odmówić ambicji, ale da sie zauważyć że coś narazie nie fukcjonuje tak jak powinno... i może Polaków denerwować fakt , że bolid Heifelda jest lepiej przygotowany.

Bardzo pasjonująca jest walka Ferrari z McLarenem i myślę, że będzie trwała przez cały sezon. Ciekawi mnie forma i przyszłość Renault i póki co - mimo nowych ciekawych barw - blado wyglądającej Hondy.

Pozdrowienia dla Fanów F1 :)

KtOŚ - 2007-04-08, 15:56

Titus Andronikus napisał/a:
coś tu śmierdzi,


pewnie palona guma....przecież team nie może specjalnie torpedować własnego zawodnika, bo kompromituje sam siebie, a po drugie traci pkt-y w klasyfikacji konstruktorów :)

także myśle, ze bolidy(oba) będą sie z wyścigu na wyścig sprawowały lepiej ;) i w końcu znajdą rozwiązanie częstych usterek oraz polepszą obsługę w boxie :)

Sikas - 2007-04-08, 16:03

KtOŚ napisał/a:
przecież team nie może specjalnie torpedować własnego zawodnika, bo kompromituje sam siebie, a po drugie traci pkt-y w klasyfikacji konstruktorów


dokładnie... podobna sytucja była w teamie w Renault w tamtym sezonie, Alonso miał podejrzenia w stosunku do swoich inżynierów, że jego odejście wpływa negatywnie na ich pracę. W późniejszych wyścigach pokazali, że owe pretensje nie wpłynęły na realizację i założeń i uzyskiwanych wyników.

MaRiO - 2007-04-08, 16:38

Aj jaki byłem zły na to całe BMW, że znów coś nie tak z Roberta furą.. :evil: ale już emocje opadły.. :wink:

Cieszę się, że wygrał Alonso i znów pokazał plecy zespołowi Ferrari. Rzeczywiście zapowiada się niesamowity sezon w walce konstruktorów, a także kierowców: Alonso, Massa, Raikonen, a może Hamilton?

Szkoda tego pecha Roberta, ale taki już jest ten sport motorowy. Czasami jak się bardzo chce to nie wychodzi. Złośliwość rzeczy martwych. Mimo wszystko wielkie gratulacje dla naszego rodaka za walkę do samego końca ze słabościami swojego team'u. Następnym razem musi być już lepiej.

Widać, że BMW jest dobrze przygotowane i jest to szybki bolid, ale muszą koniecznie popracować nad szczegółami, które eliminują Roberta z walki o najwyższe lokaty.


..i ja też pozdrawiam sympatyków F1

qiero - 2007-04-13, 18:01

Z bardzo dobrej strony, podczas drugiego wolnego treningu przed niedzielną Grand Prix Bahrajnu Formuły 1, pokazał się Robert Kubica, polski kierowca BMW-Sauber, który uzyskał trzeci rezultat.
Najszybciej dystans jednego okrążenia pokonał Fin Kimi Raikkonen (Ferrari) - 1.33,527. Drugi czas "wykręcił" rewelacyjny debiutant, Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren) - 1.33,540. Kubicy zmierzono 1.33,732.

Piąty rezultat uzyskał mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej MŚ Hiszpan Fernando Alonso - 1.33,784, zaś partner Kubicy ze stajni BMW-Sauber, Niemiec Nick Heidfeld miał 1.34,076, co sklasyfikowało go na dobrej 7. pozycji.
Kubica dobrze spisał się także podczas pierwszego treningu, zajmując siódmą pozycję. Polski kierowca BMW uzyskał czas najlepszego okrążenia 1.35,248. Najszybszy był Fin Kimi Raikkonen (Ferrari).

Po raz pierwszy w tym sezonie w piątkowych treningach w bolidach BMW zasiedli obaj kierowcy wyścigowi - Kubica i Nick Heidfeld, gdyż kierowcy testowi mają inne obowiązki. Sebastian Vettel, który brał udział w sesjach przed GP Australii i Malezji, rozpoczyna starty w World Series by Renault, zaś Timo Glock wystartuje w wyścigu GP2.

Kubica na torze Sakhir przejechał podczas pierwszego treningu 24 okrążenia. Czas 1.35,248 dal mu siódmą pozycję w stawce 22 kierowców. Minimalnie szybszy od Polaka był jego partner z teamu, Heidfeld, który uzyskał rezultat 1.35,076.

Najszybszy był Kimi Raikkonen, który okrążenie pokonał w czasie 1.33,162. Drugi rezultat uzyskał drugi kierowca Ferrari, Brazylijczyk Felipe Massa. Tuż za kierowcami włoskiej stajni uplasowali się dwaj zawodnicy McLarena, broniący tytułu mistrza świata, Hiszpan Fernando Alonso i Brytyjczyk Lewis Hamilton.

Trening odbywał się w upale (32 st. C, 46 st. C na torze), a kierowcom przeszkadzał wiatr, który nawiewał piasek z pustyni, sprawiając, że tor stał się bardzo śliski. Wielu z nich straciło kontrolę nad bolidami, m.in. dwukrotnie Alonso, ale nie doszło do wypadków.

Wyniki II treningu:

1. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 1.33,527
2. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/McLaren) - 1.33,540
3. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) - 1.33,732
4. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) - 1.33,772
5. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren) - 1.33,784
6. Alexander Wurz (Austria/Williams) - 1.33,973
7. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) - 1.34,076
8. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) - 1.34,189
9. David Coulthard (Wielka Brytania/Red Bull) - 1.34,359
10. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 1.34,366

www.onet.pl

TC - 2007-04-13, 18:28

Najlepsze jest to,że wykręcił wynik na zapasowym bolidzie :) a nie na tym na którym jeździ na GP :) ateraz popatrzcie jak Kubica osiągał czasy w nastepujących sektorach,bijąc nawet McLareny :)

SECTOR 1
1 5 Felipe Massa 29.782

2 6 Kimi Räikkönen 29.831

3 10 Robert Kubica 29.936

4 2 Lewis Hamilton 29.940

5 1 Fernando Alonso 29.943

6 9 Nick Heidfeld 29.943

7 12 Jarno Trulli 29.999

8 15 Mark Webber 30.048

9 4 Heikki Kovalainen 30.048

10 16 Nico Rosberg 30.071

11 3 Giancarlo Fisichella 30.127

12 17 Alexander Wurz 30.143

13 14 David Coulthard 30.200

14 18 Vitantonio Liuzzi 30.230

15 8 Rubens Barrichello 30.234

16 22 Takuma Sato 30.235

17 23 Anthony Davidson 30.254

18 19 Scott Speed 30.290

19 11 Ralf Schumacher 30.328

20 21 Christijan Albers 30.475

21 20 Adrian Sutil 30.566

22 7 Jenson Button 30.586

SECTOR 2
1 6 Kimi Räikkönen 40.328

2 2 Lewis Hamilton 40.360

3 5 Felipe Massa 40.370

4 10 Robert Kubica 40.407

5 17 Alexander Wurz 40.496

6 1 Fernando Alonso 40.513

7 14 David Coulthard 40.533

8 9 Nick Heidfeld 40.625

9 8 Rubens Barrichello 40.668

10 16 Nico Rosberg 40.671

11 12 Jarno Trulli 40.729

12 23 Anthony Davidson 40.799

13 15 Mark Webber 40.813

14 22 Takuma Sato 40.860

15 3 Giancarlo Fisichella 40.873

16 4 Heikki Kovalainen 40.966

17 11 Ralf Schumacher 41.182

18 18 Vitantonio Liuzzi 41.226

19 20 Adrian Sutil 41.236

20 21 Christijan Albers 41.422

21 7 Jenson Button 41.426

22 19 Scott Speed 41.492

SECTOR 3
1 1 Fernando Alonso 23.153

2 2 Lewis Hamilton 23.213

3 5 Felipe Massa 23.229

4 6 Kimi Räikkönen 23.275

5 17 Alexander Wurz 23.334

6 9 Nick Heidfeld 23.339

7 10 Robert Kubica 23.389

8 16 Nico Rosberg 23.424

9 15 Mark Webber 23.476

10 8 Rubens Barrichello 23.488

11 4 Heikki Kovalainen 23.506

12 3 Giancarlo Fisichella 23.520

13 14 David Coulthard 23.537

14 23 Anthony Davidson 23.542

15 12 Jarno Trulli 23.638

16 19 Scott Speed 23.653

17 20 Adrian Sutil 23.669

18 22 Takuma Sato 23.677

19 18 Vitantonio Liuzzi 23.697

20 21 Christijan Albers 23.821

21 7 Jenson Button 23.866

22 11 Ralf Schumacher 23.877

www.formula1.com

Sikas - 2007-04-13, 23:19

Zapowiada się mega ciekawie. Po dwóch nieudanych występach bardzo ciekawi postawa Roberta, a przede wszystkim "kondycja" jego bolidu. Szkoda tylko, że tym razem nie zobacze na żywo, a wszytsko przez "głupią" wronbe :cry:
MaRiO - 2007-04-15, 15:08

Robert szósty! :)

Pierwsze punkty w tym sezonie - 3 oczka na koncie naszego rodaka - brawo! :)

steve - 2007-04-15, 15:14

MaRiO napisał/a:
Robert szósty! :)


No i gratki dla Kubicy :D a może brawa dla rezerwowego autka ? :D hehe

qiero - 2007-04-15, 16:56

Robert Kubica (BMW-Sauber) zajął szóste miejsce w wyścigu o Grand Prix Bahrajnu i zdobył tym samym pierwsze punkty w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1. Zwyciężył Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari).
W Bahrajnie Kubica zdecydował się już w piątek przesiąść na rezerwowy bolid i na nim spisywał się zdecydowanie lepiej - w kwalifikacjach uzyskał szósty czas, więc do wyścigu wyruszył z trzeciej linii startowej, obok swego partnera z zespołu, Nicka Heidfelda. Kubica nie wystartował najlepiej, zjechał na lewą stronę i na pierwszym zakręcie musiał odeprzeć atak Giancarlo Fisichelli (Renault). Włoch na chwile znalazł się przed Polakiem, ale ten na wyjściu z zakrętu zdołał wysforować się ponownie na 6. miejsce.

Na pierwszym zakręcie doszło do kolizji. Zderzyli się jadący na końcu stawki Scott Speed (Toro Rosso) i Jenson Button (Honda). Zdołał ich ominąć Adrian Sutil (Spyker), ale jego bolid dość poważnie ucierpiał. Niemiec musiał zjechać do pit stopu, a mechanicy wymienili mu przednie skrzydło.
Bolidy Speeda i Buttona stanęły na torze i uniemożliwiały kontynuowanie wyścigu. Na tor Sakhir wyjechał samochód bezpieczeństwa i przez trzy okrążenia trwał okres neutralizacji.

Po nim znów Kubicę zaatakował Fisichella. Polak po raz drugi odparł atak Włocha i kontynuował jazdę na szóstej pozycji. Na czele znajdował się Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari), który w sobotę wywalczył pole position. Tuż za nim jechał Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes), zaś na trzecia pozycje po starcie awansował mistrz świata Fernando Alonso (McLaren-Mercedes). Hiszpan przed pierwszym zakrętem zdołał wyprzedzić drugiego kierowcę Ferrari - Fina Kimiego Raikkonena.

Na piątej pozycji jechał Heidfeld, który sukcesywnie powiększał przewagę nad Kubicą. Niemiec zyskiwał nad Polakiem ponad pół sekundy na okrążeniu. Sytuacja w czołówce nie zmieniła się aż do 19. okrążenia, kiedy to jako na tankowanie i zmianę opon zjechali pierwsi kierowcy. Na tym etapie wyścigu Kubica tracił do Heidfelda juz ponad 12 sekund, zaś do prowadzącego Massy 25 sekund.

Na 23. okrążeniu do pit stopu zjechał Heidfeld, a dosłownie kilkanaście sekund po nim Kubica. Mechanikom BMW-Sauber udało się jednak zatankować i zmienić opony w obu bolidach. Polak wyjechał na tor 15 sekund za swym kolegą z zespołu.

Po pierwszych wizytach w pit stopach w czołówce nastąpiła jedna zmiana - Raikkonen zjechał później niż Alonso, mechanicy sprawili się lepiej i czerwony bolid Ferrari wyjechał przed samochodem prowadzonym przez mistrza świata.

Na 31. okrążeniu doszło do sporej niespodzianki. Uważany za słabszy bolid BMW zdołał w warunkach wyścigowych wyprzedzić McLarena - Heidfeld bez trudu na wyjściu z zakrętu odjechał Alonso.

Kubica w tej fazie wyścigu jechał na bezpiecznej, szóstej, pozycji. Jego sytuacja była dość komfortowa - tracił do Alonso 20 sekund, ale i miał 20 sekund przewagi nad jadącym za nim Davidem Coulthardem (Red Bull). Tymczasem prowadzący w wyścigu Massa powiększał przewagę nad drugim w stawce Hamiltonem (po 36. okrążeniach przekroczyła 10 sekund). Brytyjczyk musiał dodatkowo odpierać ataki jadącego tuż za nim Raikkonenem.

Na 14 okrążeń przed metą po raz drugi do boksu zjechał Kubica. Wyjechał na tor 24 sekundy za piątym w stawce Alonso i 28 sekund przed zajmującym siódme miejsce Jarno Trullim (Toyota). W czołówce po zmianie opon na twardsze i dotankowaniu nic się nie zmieniło - prowadził Massa, przed Hamiltonem, Raikkonen, Heidfeldem i Alonso. W takiej też kolejności kierowcy minęli linie mety.

Dla Massy, po słabych występach w Australii i Malezji, to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Hamilton i Raikkonen po raz trzeci stanęli na podium. Po raz trzeci z rzędu na czwartej pozycji wyścig ukończył Heidfeld, który spisał się świetnie, gdyż finiszował przed mistrzem świata, co jest sporą niespodzianką.

Kubica w Bahrajnie wywalczył pierwsze punkty w tym sezonie. Za szóste miejsce uzyskał trzy "oczka". W klasyfikacji generalnej MŚ Polak po trzech wyścigach zajmuje ósme miejsce. Na czele znajduje się trzech kierowców z dorobkiem 22 punktów: Alonso, Raikkonenn i Hamilton. Najlepsze wyniki w pojedynczych GP miał Alonso i to jest jest liderem klasyfikacji generalnej. Drugi jest Fin, zaś Brytyjczyk trzeci.

Kierowców i ekipy techniczne czeka blisko miesięczna przerwa, która umożliwi usunięcie usterek w bolidach. Następny wyścig - Grand Prix Hiszpanii zaplanowano na 13 maja.

www.onet.pl

1. Felipe Massa Ferrari 1:33.27,515
2. Lewis Hamilton McLaren + 2,360
3. Kimi Raikkonen Ferrari + 10,839
4. Nick Heidfeld BMW Sauber + 13,831
5. Fernando Alonso McLaren + 14,426
6. Robert Kubica BMW Sauber + 45,529
7. Jarno Trulli Toyota + 1.21,371
8. Giancarlo Fisichella Renault + 1.21,701
9. Heikki Kovalainen Renault + 1.29,411
10. Nico Rosberg Williams + 1.29,916
11. Alexander Wurz Williams + 1 okr.
12. Ralf Schumacher Toyota + 1 okr.
13. Rubens Barrichello Honda + 1 okr.
14. Christijan Albers Honda + 2 okr.
15. Adrian Sutil Spyker + 4 okr.
16. Anthony Davidson Super Aguri + 6 okr.

1. Fernando Alonso Hiszpania McLaren 22
2. Kimi Raikkonen Finlandia Ferrari 22
3. Lewis Hamilton W. Brytania McLaren 22
4. Felipe Massa Brazylia Ferrari 17
5. Nick Heidfeld Niemcy BMW Sauber 15
6. Giancarlo Fisichella Włochy Renault 8
7. Jarno Trulli Włochy Toyota 4
8. Robert Kubica Polska BMW Sauber 3
9. Nico Rosberg Niemcy Williams 2
10. Heikki Kovalainen Finlandia Renault 1
10. Ralf Schumacher Niemcy Toyota 1

1. McLaren 44
2. Ferrari 39
3. BMW Sauber 18
4. Renault 9
5. Toyota 5
6. Williams 2

Sikas - 2007-04-18, 18:34

Czas na Hiszpanie, coś długie przerwy między poszczególnymi wyscigami. Z tego co czytam na stronkach to bardzo duża presja dotycząca kierowców jest w teamie BMW Sauber, oczywiscie dotyczaca przyszlego sezonu. Czekam az jakis kierowca wejdzie do piatki wyscigu. Jak narazie zdominowane wszytsko jest przez Mercedesa i Ferrari, a za nimi BMW. Fajnie byłoby gdyby Robert i jeszcze ktoś wyparł kogoś z mocnej czwórki. Do dzieła!
TC - 2007-05-11, 12:01

Po pierwszym dzisiaj wolnym treningu Robert był 4.Bardzo dobrze pojechał końcowe okrążenia dzięki którym przesunął się na 4 miejsce,było widać że po tym wyjeździe z pit stopu juz pod koniec treningu bolid uzyskiwał naprawde bardzo dobre osiągi. Ciekawe jak pojedzie jeszcze w drugim dzisiejszym treningu,który chyba zaczyna się dzisiaj o 14.

Trening nr.1

1 2 Lewis Hamilton McLaren-Mercedes 1:21.880

2 1 Fernando Alonso McLaren-Mercedes 1:22.268

3 6 Kimi Räikkönen Ferrari 1:22.291

4 10 Robert Kubica BMW 1:22.446

5 5 Felipe Massa Ferrari 1:22.565

6 23 Anthony Davidson Super Aguri-Honda 1:22.665

7 12 Jarno Trulli Toyota 1:22.740

8 11 Ralf Schumacher Toyota 1:22.843

9 16 Nico Rosberg Williams-Toyota 1:23.048

10 7 Jenson Button Honda 1:23.114

11 17 Alexander Wurz Williams-Toyota 1:23.131

12 9 Nick Heidfeld BMW 1:23.170

13 22 Takuma Sato Super Aguri-Honda 1:23.316

14 4 Heikki Kovalainen Renault 1:23.322

15 3 Giancarlo Fisichella Renault 1:23.397

16 14 David Coulthard Red Bull-Renault 1:23.428

17 15 Mark Webber Red Bull-Renault 1:23.444

18 8 Rubens Barrichello Honda 1:23.479

19 20 Adrian Sutil Spyker-Ferrari 1:23.954

20 18 Vitantonio Liuzzi STR-Ferrari 1:24.104

21 19 Scott Speed STR-Ferrari 1:24.179

22 21 Christijan Albers Spyker-Ferrari 1:24.396


Właśnie się skończył 2 trening. Kubica nie poprawił swojej pozycji z pierwszego treningu,uzyskał 11 czas,przejechał 43 kółka a najlepsze jego okrążenie to 1:22:710.
Najszybszy był Fernando Alonso (1:21:397 33 kółka)
Drugie miejsce Giancarlo Fisichella (1:21:684 39 kółka)
Trzeci był Kovalainen (1:21:966 38 kółek)

więcej na www.formula1.com

TC - 2007-05-12, 12:02

Trening przed oficjanymi kwalifikacjami: Kubica z trzecim czasem (1:21:364) a Heidfeld 4 (1:21:464)
TC - 2007-05-13, 14:21

Raikkonen zjechał do boksu,to koniec dla niego.Rosnąl szanse Kubicy,ale dzisiaj defektów w Hiszpanii...
Latarnik - 2007-05-13, 16:06

Kubica dziś pokazał co potrafi zakończył wyścig na 4 miejscu
TC - 2007-05-13, 16:14

Pięknie,pięknie coraz lepiej idzie,oby tak dalej :) Teraz czas na Monako...
bartoszek - 2007-05-14, 07:41

piękny wyścig..... ale żebyu nie było że to fajny sport jest zobaczcie link ten

więc jak widać to cholernie niebezpieczny sport....

MaRiO - 2007-05-14, 18:25

bartoszek napisał/a:
piękny wyścig..... ale żebyu nie było że to fajny sport jest zobaczcie link ten

więc jak widać to cholernie niebezpieczny sport....



co nie zmienia faktu, że to fajny sport i bardzo ekscytujący - adrenalina sięga zenitu


swoją drogą Robert Kubica wykonał wczoraj kawał dobrej roboty - JEST WIELKI!

qiero - 2007-05-27, 11:07

Podczas sobotnich kwalifikacji przed ulicznym wyścigiem o Grand Prix Monako Formuły 1 polski kierowca teamu BMW-Sauber Robert Kubica zajął 8. miejsce. W sobotę w Monte Carlo najlepszy czas uzyskał Fernando Alonso z zespołu McLarena.
Drugie miejsce zajął Lewis Hamilton (McLaren), a trzeci był Felipe Massa (Ferrari).

Po pierwszej sesji kwalifikacyjnej Polak był dopiero 11. z czasem 1.17,584, ale to w zupełności wystarczyło, żeby zakwalifikować się do drugiej sesji, w której Kubica zajął doskonałe trzecie miejsce (1.15,576), ustępując tylko kierowcom zespołu McLarena - Lewisowi Hamiltonowi (1.15,431) i Fernando Alonso (1.15,479).
W trzeciej, decydującej sesji Polak z czasem 1.16,955 zajął ósmą pozycję.

W niedzielnym wyścigu Kubica wystartuje z czwartej linii, razem ze swoim kolegą z zespołu Nickiem Heidfeldem, który w kwalifikacjach zajął 7. pozycję.

Wyniki:

Wyniki kwalifikacji:


1. linia:
Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren-Mercedes) 1.15,726
Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 1.15,905
2. linia:
Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.15,967
Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault) 1.16,285
3. linia:
Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 1.16,439
Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.16,784
4. linia:
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) 1.16,832
Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) 1.16,955
5. linia:
Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.17,498
Jenson Button (W.Brytania/Honda) 1.17,939
6. linia:
Alexander Wurz (Austria/Williams) 1.16,662
Vitantonio Liuzzi (Włochy/Toro Rosso) 1.16,703
7. linia:
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.16,988
Heikki Kovalainen (Finlandia/Renault) 1.17,125
8. linia:
Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) bez czasu
David Coulthard (W.Brytania/Red Bull) bez czasu
9. linia:
Anthony Davidson (W.Brytania/Super Aguri) 1.18,250
Scott Speed (USA/Toro Rosso) 1.18,390
10. linia:
Adrian Sutil (Niemcy/Spyker) 1.18,418
Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) 1.18,539
11. linia:
Takuma Sato (Japonia/Super Aguri) 1.18,554
Christijan Albers (Holandia/Spyker) bez czasu

www.onet.pl

stempol - 2007-05-27, 11:18

Kurcze a tak ładnie było po 2 serii Kubica był 3, szkoda, że mu się nie udało utrzymać tego w 3, no ale dzisiejszy wyścig pewnie będzie wyścigiem niespodzianek :D i dużo może się zmienić mam nadzieję, że na korzyść Roberta. :)
MaRiO - 2007-05-27, 15:58

Robert zakończył Grand Prix w Monaco na wysokim piątym miejscu - jechał znakomicie, a taktyka teamu BMW Sauber okazała się trafna z jednym tankowaniem - w końcówce trochę stan opon bolidu Roberta zaniepokoił wszystkich, ale udało się dojechać do mety.
Kubica pokazał wielką klasę swoją szybką i agresywną jazdą! Brawo! Wygrał mój faworyt Fernando Alonso.

TC - 2007-05-27, 16:14

Szkoda tylko że Rubens był przed nim tyle okrążeń jechał,gdyby nie to mogła byc nawet pierwsza trójka,no ale niestety start był utrudniony ze względu na obciążenie bolida paliwem.Mało brakowało a Robercik na samych felach by do mety dojechał :) I że nawet ani razu Safety Car nie wyjechał na tor,to niespodzianka :)
MaRiO - 2007-05-27, 16:21

TC napisał/a:
\ I że nawet ani razu Safety Car nie wyjechał na tor,to niespodzianka :)


Rzeczywiście był to wyjątkowy wyścig w Monte Carlo. Wyprzedzania były tylko na pit stopach i dublowaniach. W całym wyścigu (oprócz startu) nie było chyba ani jednego wyprzedzenia rywala.

TC - 2007-05-27, 16:38

Dobrze,że jednak Safety Car nie wyjechał na tor jak Roberta zatankowali prawie "pod korek" gdyby nagle wszyscy się "ścieli" to mogła być sytuacja jak ze startu,bolid Kubicy był cięższy i wtedy mógłby spaść niżej a tak miał przewage którą utrzymał do końca i chwała mu za to :) No a teraz zobaczymy jak Kubi pojedzie w Montrealu na szybkim torze...
myszka - 2007-05-27, 16:52

Świetna postawa Kubicy i zajęte dobre miejsce oby tak dalej :)
stempol - 2007-05-27, 16:59

TC napisał/a:
Dobrze,że jednak Safety Car nie wyjechał na tor jak Roberta zatankowali prawie "pod korek" gdyby nagle wszyscy się "ścieli" to mogła być sytuacja jak ze startu,bolid Kubicy był cięższy i wtedy mógłby spaść niżej a tak miał przewage którą utrzymał do końca i chwała mu za to :) No a teraz zobaczymy jak Kubi pojedzie w Montrealu na szybkim torze...

Nie zgodze się, w pewnym momencie, (przed 2 zjazdem do boksu pierwszej 4) gdyby wyjechał Safty Car, robert zniwelował by różnice do nich i na ich zmianie zyskał by co najmniej 2 miejsca gdyby tamci zjechali.
Niezwykle dziwny wyścig, praktycznie nic się nie działo, nie to co w Hiszpanii, ale taktyka... wreszcie nie jestem zły na BMW.

TC - 2007-05-27, 17:25

Co do strategi to tez nie mam pretensji,chociaż dwie sytuacje były ciekawe:
1. Taktyka 1 pit-stopu o mało nie doprowadziła do tego że Kubica dojechał do mety na samych felach,pod sam koniec zjechał do boksu i gdyby nie przewaga wypracowana po zjechaniu Rubensa do boksu w środku wyścigu to Heidfeld wyprzedził by Kubice i nie wiadomo czy Wurz by go nie łyknął ale tak jak mówie,było by to możliwe gdyby Robert nie miał dość dużej przewagi :)

2.No i co to miało być jak Kubica wjechał do boksu i przytrzymali go ok.2 sek dłużej chociaż bolid miał zatankowany i nic przy nim nie robili... Nie wiem o co chłopakom chodziło z BMW mam nadzieje że się zagapili i nie kombinowali czegoś na siłe.


Pozatym Robert zjechał do boksu na 46 okrążeniu a a Sutil wypadł na 53 lub 54 okrążeniu więc nic by to nie zmieniło bo czołówka też zawitał do boksu gdzies tak jak Robert.

ursus - 2007-05-27, 20:35

Kolejny dobry występ naszego rodaka.Za jakiś czas zostanie mistrzem świata.Teraz potrafi korzystać z nauki i nabiera doświadczenia.To jego 11 start,a już zgromadził tyle dobrych,punktowanych występów.Robert będzie miał super gościa i przeciwnika w osobie Hamiltona.Oni obaj za dwa trzy lata zdominują F1.
stempol - 2007-05-27, 21:23

Tak tylko Kubica musi się załapać albo do Ferarii albo do Maclarena bo inne zespoły nie mają szans na dominacje, no chyba, że patrząc na tamten rok to Renault. Hamilton miał kupe szczęścia nie uważam, że jest lepszy od Kubicy po prostu miał szczęście, że trafił do Maclarena tam każdy osiąga wysokie wyniki podobnie Ferarii, z tymi zespołami "nie pogadasz". Gdyby to Kubica był w teamie Hamiltona i odwrotnie to była by odwrotna sytuacja.
Derian - 2007-05-27, 21:33

O. I ja się z kolegą wyżej zgadzam.
Bo sam tak twierdzę. I przy każdej dyskusji o F1 stanowczo to podkreślam.

Kubica to naprawdę wielki talent. Chłopak potrafi się ścigać, mimo małego stażu. Nabierze niedługo doświadczenia i będzie jeszcze lepszy. A dzisiaj pokazał na co go stać, kiedy w połowie wyścigu [miał już dość lekki samochód] uzyskiwał czasy tylko troszke gorsze od Alonzo. To świadczy o jego klasie.

Nie uważam, że jest słabszy od Hamiltona. Ten po prostu jeździ o wiele lepszym samochodem. Gdyby Robert trafił do Mclarena, to pewnie on był by liderem generalki.

ursus - 2007-05-27, 21:57

Panowie obaj macie rację.Nie wziąłem pod uwagę zespołów>to jest bardzo ważna uwaga,z którą muszę się zgodzić i popieram.
TC - 2007-05-27, 21:58

Zgadzam się z wami w 100%,jak dla mnie Kubica to wielki talent ale niestety jeździ w troszke słabszym zespole i dlatego nie może pokazac swoich możliwości w 100%,chociaż dzisiaj jego bolid był gorszy tylko od Mclarenów,jestem ciekaw jakby się Kubica z Hamiltonem miejscami pozamieniali,ciekawe czy Hamilton byłby taki dobry? :)
stempol - 2007-05-27, 22:06

TC, Derian, Ursus dostają po Piwie, które skonsumujemy na wspólnym oglądaniu i kibicowaniu podczas GP Kanady :) :) nie wiem jeszcze jak z chatą, zobaczymy :) ALE ZAPRASZAM :)
TC - 2007-05-29, 19:21

Wyścig o GP Kanady o 19 naszego czasu, 10 czerwca :)
qiero - 2007-06-10, 11:59

Robert Kubica zajął ósme miejsce w kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Kanady Formuły 1 na torze Gillesa Villeneuve'a w Montrealu. Pole position, pierwsze w karierze, wywalczył Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren).
Debiutant w stawce kierowców F1 wyprzedził kolegę z zespołu, mistrza świata Fernando Alonso oraz Nicka Heidfelda (BMW Sauber). Kubica rozpocznie wyścig z czwartej linii, obok Niemca Nico Rosberga (Williams).

Już w pierwszej części kwalifikacji Kubica uzyskał swój najlepszy wynik podczas "kanadyjskiego" weekendu - 1.17,267. Dało mu to bezpieczne, dziewiąte miejsce (awansowała czołowa "16"). Najszybciej jedno okrążenie przejechał Kimi Raikkonen (1.16,468). Z rywalizacją na tym etapie pożegnali się m.in. Ralf Schumacher (Toyota) oraz Heikki Kovalainen (Renault). Młody Fin, który miał w sobotę kłopoty z silnikiem, uderzył w ścianę i kwalifikacje przerwano na kilkanaście minut.
W drugiej części sesji Robert Kubica był jeszcze szybszy, poprawiając swój rekord na torze Gillesa Villeneuve'a o blisko sekundę. Rezultat 1.16,369 dał Polakowi ósme miejsce, co oznaczało kolejny w tym sezonie awans do najlepszej "dziesiątki" kwalifikacji. Tym razem najlepszy był Fernando Alonso (1.15,522), a udział w "czasówce" zakończył się m.in. dla Rubensa Barrichello (Honda) i Davida Coultharda (Red Bull).

Podczas decydującej fazy kwalifikacji zespół BMW Sauber zastosował wobec swoich kierowców podobną taktykę, jak przed dwoma tygodniami w Monte Carlo. Nick Heidfeld wyjechał lekkim bolidem, co pozwoliło mu uzyskać świetny, trzeci czas. W samochodzie Roberta Kubicy zatankowano większą ilość paliwa i Polak jeździł znacznie wolniej niż we wcześniejszych etapach.

Kolejność startu w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Kanady:

1. linia:
1. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren) 1.15,707
2. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren) 1.16,163

2. linia:
3. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) 1.16,266
4. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.16,411

3. linia:
5. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.16,570
6. Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.16,913

4. linia:
7. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 1.16,919
8. Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) 1.16,993

5. linia:
9. Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault) 1.17,229
10. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.17,747

6. linia:
11. Takuma Sato (Japonia/Super Aguri) 1.16,743
12. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Toro Rosso) 1.16,760

7. linia:
13. Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.17,116
14. David Coulthard (W. Brytania/Red-Bull) 1.17,304

8. linia:
15. Jenson Button (W. Brytania/Honda) 1.17,541
16. Scott Speed (USA/Toro Rosso) 1.17,571

9. linia:
17. Anthony Davidson (W. Brytania/Super Aguri) 1.17,542
18. Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) 1.17,634

10. linia:
19. Alexander Wurz (Austria/Williams) 1.18,089
20. Adrian Sutil (Niemcy/Spyker) 1.18,536

11. linia:
21. Christijan Albers (Holandia/Spyker) 1.19,196
22. Heikki Kovalainen (Finlandia/Renault) 1.17,806

www.onet.pl

blaster - 2007-06-10, 19:42

ooo siet ale Kubica dachował :/ ja piernicze :/ !!!!
bekamsobie - 2007-06-10, 19:44

Na razie wygląda to masakrycznie. I zero info o Kubicy.
blaster - 2007-06-10, 19:50

bedzie problem bo auto stalo na poboczu w ktore przywalil kubica i dopiero poszybował w powietrze pozniej betonowa ściana :/


Oby nic się Kubicy nie stało

Latarnik - 2007-06-10, 19:54

Kurde miał pecha :( mam nadzieje że nic mu się nie stało
Latarnik - 2007-06-10, 20:02

Teraz komentator mówił że Kubica jest przytomny i rozmawiał z menagerem
stempol - 2007-06-10, 20:11

Robert jest już w szpitalu, narzeka na ból nóg, Dzieki Bogu żyje!!!
JEZUS MARIA!!!!!!!!!
ROBERT TRZYMAJ SIE!!!!
JESTESMY Z TOBA ;( ;( ;(

Latarnik - 2007-06-10, 20:16

Ważne że rusza nogami i rękami :) i nie złamał kręgosłupa Prawdopodobnie Kubica złamał noge
Włóczykij - 2007-06-10, 20:55

potwierdzili, że złamał nogę, całe szczęście, że tylko tak to się skończyło! wypadek wyglądał naprawdę masakryczne, po dzisiejszym wyścigu już chyba nikt nie powie, że wyścigi formuły 1 to spokojna jazda. :(
Latarnik - 2007-06-10, 21:06





Tu mam tylko 2 fotki z wypadku

Adyk - 2007-06-10, 22:12

http://www.sport.pl/moto/1,78995,4214911.html

film dla tych co nie widzieli

MaRiO - 2007-06-11, 00:26

Bogu dzięki, że Robert wyszedł cało z tego masakrycznego wypadku.. to był cholernie dziwny wyścig.. niestety to ryzyko zawodowe w przypadku F1 jest przeolbrzymie..
Derian - 2007-07-22, 14:21

Rewelacyjny wyścig dzisiaj jest xD

Kto ogląda to wie co się działo :mrgreen:

Pierwsze zakręt rewelacja.

A Heidfeld to burak straszny, przez to co zrobił :/

blaster - 2007-07-22, 14:26

no za pierwszym razem zachaczyl Roberta a pozniej wypchnąl go z toru :/ co za wies a co do zakretu w deszczu to 5 aut na żwirku :D hehehe ps. hamilton wyleciał i ciagnik go dawał na tor czyli out z wyścigu powinien mieć ciekawe jak się sedziowie spiszą
TC - 2007-07-22, 15:38

Pisze bo narazie nie ma obrazu na Polsacie :) Co do Heidfelda to fakt zachował się jak burak potem zresztą potwierdził załatwiając Schumachera. Szkoda że pogoda popsuła rywalizacje,ale zgadzam sie że pierwszy zakręt był najlepszy najpierw Button,Hamilton,Sutil a na dodatek Liuzzi chciał skasować samochód bezpieczeństwa i traktor :)
MaRiO - 2007-07-22, 18:08

no i wygrał mój faworyt Fernando Alonso :) :) :) :) wyprzedził Massę pokazując wieeeelką klasę :) po wyścigu panowie mieli sobie wiele do powiedzenia po lekkim starciu podczas manewru wyprzedzania przez Alonso.

Wyścig był niesamowity i chyba najtrudniejszy w tym sezonie, warunki pogodowe zmieniały się trzykrotnie - deszcz, sucho, deszcz. Co do Heidfelda to rzeczywiście zachowuje się na torze nieodpowiedzialnie, w wywiadzie na polsacie sport zwalił winę po części na Roberta, że zamknął mu drogę - brak słów.. Robert był bardzo ale to bardzo wkurzony podczas swojego wywiadu i widać było rozgoryczenie naszego rodaka - dodał jednak, że sukcesem jest to, że utrzymał się na torze i dojechał do mety mimo ogromnych wibrowań w jego bolidzie spowodowanych uszkodzeniem po starciu z "kolegą" z zespołu. Dodatkowo Robert skarżył się na radio - nie był informowany gdzie jest Nick i czy ma zjeżdżać zmieniać opony..

Derian - 2007-07-22, 18:16

Ooo, dzięki Mario. Masz ode mnie piwko za tę wypowiedź.
A to dlatego że polsatu sport nie posiadam i omijają mnie wszystkie fajne rozmowy, a także wywiady po wyścigu. Przez to o wielu rzeczach nie wiem, co przyznam, bardzo mnie irytuję.

Dzięki dzięki.

A Heidfeld na R.Schumachera też winę zwalał? :P Boże, co za człowiek. Myśle, że Robert utrzymał by 4 pozycję, a przez tego pyszałka i amatora wszystko diabli wzięli :/

MaRiO - 2007-07-22, 18:26

Nie ma sprawy Derian. Na piwko poczekam hehe ;) ciekawa była też konferencja prasowa, na której Alonso i Massa zdawkowo i krótko opowiedzieli o wyścigu natomiast trzeci na mecie Webber rozgadał się i długo opowiadał o wyścigu - oczywiście nie będzie mu szybko dane stanięcie na podium dlatego też wykorzystał ten czas w pełni ;) to tak troszkę żartobliwie :)

Mario Theissen powiedział, że to była ostatnia rzecz, którą chciałby widzieć, że dwaj jego zawodnicy po starciu ze sobą lądują na poboczu - to cud, że obaj zdołali zdobyć punkty, natomiast będzie musiał poważnie porozmawiać z Robertem i Nickiem na temat ich wzajemnej współpracy w zespole BMW.


Massa: Dopóki było sucho wszystko było w porządku, jechałem wystarczająco szybko, żeby kontrolować wyścig. Niestety, wszystko się zmieniło kiedy spadł deszcz.

- Byłem zaskoczony, kiedy Alonso powiedział mi, że uderzyłem w jego bolid, więc się na niego wściekłem. Mówiąc szczerze nie obchodzi mnie co on myśli na ten temat. To już jego problem - dodał Massa.


Alonso: Można śmiało powiedzieć, że dzisiaj deszcz był dzisiaj naszym sprzymierzeńcem, bo na suchej nawierzchni Ferrari było odrobinę szybsze od naszego bolidu - powiedział Alonso.
- Do samego końca nie było wiadomo kto wygra. Muszę przeprosić Massę, bo nasze bolidy dwa razy się zetknęły i mało brakowało, a obaj zakończylibyśmy wyścig przed czasem.

- Teraz jednak chcę o wszystkim zapomnieć i cieszyć się ze zwycięstwa w tym bardzo ekscytującym wyścigu - podkreślił Hiszpan


Mario Theissen: Dzisiaj byłem bardziej zadowolony z pracy ekipy w boksie niż z kierowców. Nasz wynik tłumaczy kolizja do jakiej doszło zaraz na starcie.
- Kierowca, który jedzie z tyłu, musi uważać - dodał, kierując te słowa do Heidfelda, który właśnie doprowadził do kolizji obu kierowców BMW Sauber, wjeżdżając w Kubicę, kiedy Polak juz go wyprzedził.

TC - 2007-08-05, 10:58

No dzisiejszy dzien zaczął się ciekawie,informacja o przesunięciu Fernando Alonso z pole position na 6 pole startowe. Ja typuje taki początek startu,Hamilton bez problemu utrzyma pozycje przy starcie,Heidfeld raczej powinien utzrzymać się w "grze" do pierwszego zakrętu ale potem może być ciężko mają Kimasa na ogonie,Rosberg tak naprawde to nie wiadomo co spodziewać się po tym chłopaku na starcie równie dobrze może obronić pozycje wyjściową i równie dobrze dać się ograć Ralfowi i Alonso,Schumacher odrazu zostanie połknięty przez Alonso,który jednak pokaże klase i wygra dzisiaj na Węgrzech (taki mój skromny typ) no i nasz rodzynek Robercik,Alonso nie przeskoczy ale Ralfa powinien łyknąć tylko żeby się nie zagapił i nie dał się Fisichelli,no i ta niepewność z bolidem,wczoraj na Qualu na początku wykręcił 3 czas ale przy drugim Q2 omało nie dostałem zawału,coś się dzieje z tym bolidem i tak było na Q3 i to nie jest napewno wina tego,że ma cięższy bolid od Nicka,mam nadzieje że wszystko będzie ok. i dojedzie do mety na punktowanym miejscu. No i osobna kwestia Massy, raczej dzisiaj nie ma szans na dobry wynik bo tor jest trudny do wyprzedzania no chyba,że spadnie deszcz... :D
A to moje typy:

1.Alonso
2.Hamilton
3.Raikkonen
4.Heidfeld
5.Kubica
6.Rosberg
7.Schumacher
8.Massa :)

MaRiO - 2007-08-08, 07:54

ja jeszcze tak w nawiązaniu do wyścigu na Hungaroring - scenariusz był do przewidzenia, Hamilton startując z pole position tradycyjnie nie dał się wyprzedzić aż do mety, chociaż Raikonen jechał świetnie. Sądziłem, że mój faworyt Fernando Alonso poradzi sobie z "kolegą" Roberta Kubicy z zespołu BMW i stanie na pudle, niestety wyprzedzanie było bardzo trudne. Robert pojechał świetnie i mimo problemów na kwalifikacjach wynik w wyścigu należy uznać w kategorii sukcesu. Co do Massy - myślałem, że połknie kilku kierowców przed sobą, widocznie braylijczyk miał także problemy ze sprzętem i wyszło jak wyszło. W formule robi się bardzo ciekawie, a każdy wyścig przynosi ostatnio nieoczekiwane sytuacje. Ja wciąż liczę, że wygra Fernando Alonso i po cichu liczę na pudło Roberta Kubicy na Monzie ;)

pozdrawiam forumowych fanów F1 - może w końcu uda się wspólnie pooglądać któreś GP :)

TC - 2007-08-24, 01:17

No to zaczynamy weekend z formułą 1 :) Jutro o 9 rano czasu polskiego zaczyna się pierwszy trening przed niedzielnym GP Turcji. Trening jak to trening nie będzie miał żadnego znaczenia jeśli chodzi o główny wyścig,ale ja juz pokuszę się o wytypowanie miejsc w sobotnich kwalifikacjach:
1.(Pole position) Hamilton
2.Massa
3.Raikkonen
4.Alonso
5.Kubica :)
6.Rosberg
7.Heidfeld
8.Kovalainen
9.Schumacher
10.Wurz
Takie jest moje typowanie jesli chodzi o pierwszą 10 w sobote :)

A tak przedstawia się tor w Turcji:


Tor jest bardzo szeroki, więc jest bardzo dużo miejsca do wyprzedzania, warto też dodać że jest lewoskrętny.

MaRiO - 2007-08-24, 07:43

oto moja kolejność:


1. Alonso
2. Hamilton
3. Raikkonen
4. Kubica
5. Heidfeld
6. Massa
7. Rosberg
8. Wurz
9. Fisichella
10. Kovalainen

posa - 2007-08-24, 14:29

1. Alonso
2.Raikkonen
3.Hamilton
4.Massa
5.Heidfeld
6.Rosberg
7.kubica
8.fisichella
9. r schumacher
10.Kovalainen

steve - 2007-08-24, 15:34

1.Steve
2.Alonso
3.Raikkonen
4.Hamilton
5.Massa
6.Heidfeld
7.Rosberg
8.kubica
9.fisichella
10. r schumacher

TC - 2007-08-24, 18:33

No to dwa treningi za nami :) BMW jak zwykle nie odkrywa kart i robi swoje czyli testuje spokojnie konkretne ustawienia bolidu przed jutrzejszym Qualem.
Na pierwszym treningu pozytywnie zaskoczył mnie Kovalainen,który wykręcił 5 czas :) ale najlepszya była eksplozja pod autem Coultharda :) Oto kilka fotek:

http://www.f1-live.com/f1...diapo_110.shtml
http://www.f1-live.com/f1...diapo_113.shtml
http://www.f1-live.com/f1...diapo_111.shtml
http://www.f1-live.com/f1...diapo_112.shtml

A to nasz rodzynek :)
http://www.f1-live.com/f1...diapo_152.shtml
http://www.f1-live.com/f1...diapo_168.shtml
http://www.f1-live.com/f1...diapo_177.shtml

TC - 2007-08-25, 19:05

Z tego co widze to wszyscy typowali Schumachera w pierwszej 10 a tu lipa,chłopak wszystkich zaskoczył i był 18... :) Ale jak dla mnie to bohaterem kwalifikacji był Davidson z Super Aguri,chłopak jechał pięknie szkoda tylko,że nie udało mu się wejść do pierwszej 10,ale jest blisko i mysle że jutro powalczy na starcie z Trullim i Fisichellą.
Robercik bardzo fajnie,tylko żeby znowu nie było przykrej niespodzianki z Heidfeldem,widać że są trzecią siłą w tym roku i to nie ma dyskusji.

PS: Po kiego czorta te Spykery wogóle biorą udział w kwalifikacjach jak wiadomo,że znowu zaczepia sobie czerwone latarnie na tylnich spoilerach,zresztą i tak więcej niż 20 kółek jutro nie zrobią :) Ale podoba mi się ich zadziorność :) Yamamoto rulezzzz :)

MaRiO - 2007-08-25, 20:40

ja nie typowałem Schumachera :) fajne były kwalifikacje i zacięte do ostatniej sekundy. Zawiódł mój faworyt Alonso, jest dopiero czwarty, ale liczę, że to będzie ciekawy wyścig i uda się mu wyprzedzić pierwszą trójkę. Sporo problemów na ósmym zakręcie i tam może być ciekawie. Ciekawa sprawa była gdy Robert Kubica i Nick Heidfeld wykręcili identyczne czasy, co do tysięcznej sekundy. Sam Mario Theissen uśmiechnął się pod nosem. Cóż - liczę po cichutku na pudło Roberta, zapowiada się emocjonujący wyścig.

1. Alonso
2. Massa
3. Kubica

;) tak mi się marzy..

TC - 2007-08-26, 13:17

Moje typy na dzisiejszy wyścig GP Turcji:

1.Hamilton
2.Massa
3.Alonso
4.Raikonnen
5.Kubica
6.Kovalainen
7.Heidfeld
8.Rosberg
9.Trulli
10.Davidson (jeśli bolid nie zawiedzie)

KtOŚ - 2007-08-26, 13:22

1. Massa
2. Raikonnen
3. Alonso
4. Kubica
5. Hamilton
6. Heifeld
7. Trulli
8. Button

blaster - 2007-08-26, 13:28

1. Massa
2. Hamilton
3. Alonso
4. Raikonnen
5. Kubica
6. Heifeld
7. Trulli
8. Button

KtOŚ - 2007-08-26, 13:43

blaster napisał/a:
8. Button


hehe :) nie sądziłem, że go ktoś da jeszcze w 1 ósemce ;) ....już prędzej Webera :)

TC - 2007-08-26, 14:54

Webber sobie za dużo dzisiaj nie pojeździł :)
MaRiO - 2007-09-08, 14:00

Rozpoczęła się właśnie sesja kwalifikacyjna Formuły 1 do GP Włoch na torze Monza. W dzisiejszym porannym treningu dość niebezpieczny wypadek miał Kimi Raikonen.
Derian - 2007-09-08, 14:15

W pierwszej części Robert wykręcił 5 czas :)

Liczymy na więcej :P

sedzia DRED - 2007-09-08, 14:39

Derian napisał/a:
Liczymy na więcej :P
...jeżeli rywale Roberta popełnią błąd to może i się uda...bo "wydolnościowo" nadal BMW za a a a...

pozdro i 3mam kciuki

MaRiO - 2007-09-08, 15:05

Alonso pole position :) szkoda, że to Heidfeld wyprzedził Kimiego a nie Robert, ale nie jest źle. Kubica ma dobry start więc może być ciekawie.
TC - 2007-09-08, 15:34

Bardzo ciekawe kwalifikacje,Alonso był dzisiaj nie do pokonania kręcił fantastyczne rezultaty w każdym z 3 sektorów.Raikonnen gdyby nie bolid byłby w pierwszej trójce co było widoczne gdy Nick go łyknął.Heidfeld chyba jednak ma mniej paliwa niż Robert,który może przejechać 3-4 okrążenia więcej no ale zobaczymy jak będzie w rzeczywistości. Oto moje typy co do jutrzejszego wyścigu na Monzie:

1.Alonso
2.Massa
3.Hamilton
4.Raikonnen
5.Kubica
6.Heidfeld
7.Kovalainen
8.Rosberg

MaRiO - 2007-09-09, 09:45

Ja oczywiście liczę na zwycięstwo Fernando Alonso i mam nadzieję, że Robert powalczy o ścisłą czołówkę, może coś na starcie się zakotłuje między Massą, Hamiltonem, Raikonenem i zepchnie ich "kolega" Roberta z zespołu BMW Sauber ;) a tak poważnie:

1. Alonso
2. Hamilton
3. Massa
4. Kubica
5. Raikonen
6. Rosberg
7. Kovalainen
8. Heidfeld

steve - 2007-09-13, 19:18

Formuła 1: McLaren wykluczony!

Ekipa McLarena została wykluczona z tegorocznych i przyszłorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Zdecydowała o tym na posiedzeniu w Paryżu Światowa Rada Międzynarodowej Federacji Samochodowej. Przed dyskwalifikacją McLaren zajmował dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji indywidualnej Formuły 1.
Na przesłuchanie przed Światową Radą FIA przybyli między innymi dyrektor ekipy McLarena, Ron Dennis, a także jej czołowy kierowca Lewis Hamilton.

Ekipa ta została posądzona o szpiegostwo przez swoich rywali ze stajni Ferrari, którą reprezentował jej prezes Jean Todt.

Ten ostatni oskarżył latem ekipę McLarena o to, że weszła ona w posiadanie poufnych informacji dotyczących samochodu Ferrari F2007. Oskarżenia te zostały potwierdzone przez Światową Radę FIA w lipcu. Rada nie ukarała jednak wtedy McLarena, ponieważ nie miała wystarczających dowodów na to, że ekipa ta odniosła jakiekolwiek korzyści z faktu posiadania tajnych informacji.

Nowe posiedzenie Rady zostało zwołane po tym, jak drugi kierowca McLarena, Fernando Alonso, przyznał, że znał już na początku sezonu parametry techniczne samochodu swoich rywali.

onet.pl

P.S

ale czy to dobra wiadomość dla Roberta Kubicy ??!!

Derian - 2007-09-13, 19:36

Ja się tak nie ekscytuję. Zaraz fakty na TVN, może coś powiedzą. Na onet bym nie liczyć. Oficjalna strona F1 milczy, więc ja sobie jeszcze poczekam.

Za to po decyzji rozpęta się wojna! :D


Dodano po wiadomościach :P

Tak jak mówiłem. Zebranie Federacji jeszcze trwa, więc onet niech nie ściemnia.
Podaje się tylko nieoficjalne infromacje od hiszpańskich mediów o karze 100 mln euro i odebraniu wszystkich pkt. w klasyfikacji konstruktorów.

skalpel - 2007-09-13, 22:43

no wlasnie, z duzej chmury maly deszcz :P na razie zadnego wykluczenia nie ma, choc i tak skandal niesamowity :P
MaRiO - 2007-09-13, 22:51

100 milionów dolarów to rekordowa kara w historii sportu! Moja opinia jest taka: jeśli faktycznie McLaren szpiegował Ferrari to powinien być ukarany, żal tylko kierowców, mi zwłaszcza Alonso, że w takim skandalu przyszło mu walczyć o tytuł mistrza świata.. myślę, że po tym sezonie Hiszpan opuści szeregi brytyjskiego teamu i przejdzie do.. BMW Sauber. Niestety, ale raczej za Roberta Kubicę. O Polaka pewnie powalczy Renault, który przymierza się do zwolnienia Fisichelli.. to wszystko jednak wróżenie z fusów, pożyjemy - zobaczymy. Póki co zostaje mi wciąż ściskać kciuki za Fernando Alonso w walce o championa i za Roberta Kubicę, za udane wyścigi i może na pudło.. ;)
warlike - 2007-09-14, 16:39

tylko jeśli Alonso przejdzie do BMW to w McLarenie zwolni się miejsce więc może wymiana na Kubice :-P

narazie pkt kierowcy zatrzymali a co będzie dalej zobaczymy za jakiś czas........

TC - 2007-09-14, 18:45

Co do przejscia Kubicy do McLarena to raczej wątpie,ten team jest skończony smród afery będzie się ciągnął jeszcze przez kilka lat a co za tym idzie mniej kasy i brak wyników.
skalpel - 2007-09-14, 19:44

MaRiO napisał/a:
100 milionów dolarów to rekordowa kara w historii sportu!


w porównaniu do pieniędzy w F1 nie jest to jakaś szokująca kwota ;)

A co do spekulacji kto, kiedy, gdzie przejdzie, to zachowam milczenie, bo czyste gdybanie niczym nie uzasadnione :P Równie dobrze można mówić, że Ferrari teraz wyrzucis swoich kierowców, bo 3 i 4 miejsce w klasyfikacji to klęska zespołu i wezmą Kubicę i Rosberga, bo obaj utalentowani, młodzi i nie będą chcieli tak wysokich kontraktów jakie teraz mają Masa z Raikonenem :P

bekamsobie - 2007-09-14, 20:26

A jak dla mnie to ta kara jest za łagodna. Gdyby to było tak, że dowody są tylko na tego gościa co zdobył te tajne dane to wtedy mogłoby być różnie (mógł np. świadomie działać na niekorzyść McLarena bo wiedział, że chcą go np. zwolnić), ale skoro zawodnicy wymieniali między sobą dane na temat bolidów ferrari tzn że te informacje w tym teamie krążyły.
Moim zdaniem zawieszenie byłoby bardziej sprawiedliwe.

..... i żeby nie było - od początku sezonu kibicowałem McLarenowi, no ale teraz to sobie u mnie panowie przechlapali, czekam na jakiś list z oficjalnymi przeprosinami :wink:

TC - 2007-09-29, 15:41

No dzisiejszy qual bardzo ciekawy,pogoda jak zwykle daje o sobie znać ale to dobrze bo będzie ciekawie.
1.Hamilton-- powiem szczerze,myślałem że nie zdobędzie pole position.
2.Alonso--- wypadek przy pracy,jutro na pierwszym zakręcie prowadzenie będzie jego
3.Raikkonen--- chyba nie ma szans na wyprzedzenie Alonso ale Hamiego jak najbardziej
4.Massa--- jak deszcz to Massa ma kłopoty,może być nieciekawie.
5.Heidfeld--- solidnie i bez fajerwerków jak zwykle
6.Button--- zaskoczył mnie chłopak ale pewnie leciutki...
7.Webber--- jak bedzie padać to będzie dobrze inaczej kicha
8.Vettel--- ten to chyba nie ma wogóle paliwa :) pierwszy zjedzie i tyle go zobaczymy w czołówce.
9.Kubica---- jeżdżąca cysterna :D ale było też widac,że na deszczu coś tym razem nie zabardzo...
10.Fisichella--- Renault słabiutko ale chłopak nie ma nic do stracenia więc będzie walczył.

Co do samego wyścigu i BMW lepiej żeby nie padało,wydaje mi się że Kubi jest zatankowany po sam korek i jeśli zacznie padać zacznął się zjazdy do Pit-ów i będzie tracił cenne sekundy,jak nie będzie to myśle,że nawet może wykręcić 5 czas ale to pokaże jutrzejszy wyścig. No i jeszcze zostaje Safety Car to małe autko jak wyjedzie na tor,może nieźle "namieszać" i tu tez można upatrywać szans Roberta na trzymanie się czołówki.

TC - 2007-09-30, 09:36

Ciekawe jestem jakie są wasze odczucia po dzisiejszym wyścigu :) moje osobiście bardzo dobre jesli chodzi o Roberta,gorsze jeśli chodzi o sędziów... No ale po kolei:

Zaczeło się troche nie ciekawie,myslałem że przerwą wyścig ale jak zobaczłem Ferrari wjeżdżające do Pit-ów to wiedziałem,że będzie interesujący wyścig :)

1.Hamilton----> Jechał dobrze ale za to że jest takim cwaniakiem od kilku tygodni poza torem i na torze nie lubie go... ale jeźdźić potrafi :)
2.Kovalainen----> no chłopak mnie zaskoczył,bardzo ładnie :)
3.Raikkonen-----> ciekawa jazda i na końcu niewiele brakowało by łyknął Kowala.
4.Coulthard------>stary lis ponownie zaskoczył oczywiście na plus :)
5.Fisichella---->coś jakoś nie widoczny był nie sądzicie??
6.Massa----->tak jak mówiłem deszcz=problemy Massy ale to też nie z jego winy,ale końcówka wspaniała.
7.Kubica----> SUPER!! Piękna walka Roberta,skrzywdzony przez sędziów.A pojedynek z Massą wspaniały aż pół chałupy zbudziłem jak się darłem gdy walczył z Massą :D
8.Liuzzi---> sprawdziłem jeszcze raz wyniki.. to prawda :D super
9.Sutil----> dajcie mu lepszy bolid i będzie jeszcze lepiej
10.Barrichello---->troszke szkoda mogło byc lepiej

Co do sytuacji z Hamiltonem to myśle,że sędziowie przegieli troszke no ale jak by to mogło być żeby ktoś mógłby ruszyć Hamiltona.Jak dla mnie kara zupełnie nie zasłużona dla Roberta!!

MaRiO - 2007-09-30, 10:24

Fajne podsumowanie TC - zgadzam się w pełnej rozciągłości z Twoim zdaniem. Dodam jeszcze tylko, że to przegięcie jak nad Hamiltonem wszyscy czuwają.. czuję, że gdyby wyleciał dziś z toru znów za pomocą dźwigu wróciłby do ścigania.. (tak jak to miało miejsce w GP Niemiec). A co do samej kary dla Roberta to już w ogóle kontrowersyjna decyzja. Przecież podobnie było kilka wyścigów temu, gdy Heidfeld wjechał w Roberta.. jakoś wtedy Niemiec nie dostał kary.. szkoda Alonso, mój faworyt stracił ogromne szanse na mistrzowski tytuł, widać było, że nie mógł uwierzyć w to co się stało, ale już od początku z jego bolidem było coś nie tak.. to nie był ten Alonso dziś.. No cóż, liczę, że w końcu powinie się łapa Lewisowi - choć nie życzę mu źle - to jednak mógłby nie dojechać do mety w GP Chin lub Brazylii - wciąż wierzę w Fernando Alonso!

Jeśli chodzi o Roberta - rzeczywiście walka z Massą była niezwykła - brazylijczyk musiał już być mocno zdeterminowany i docisnął pedał gazu na maxa w podłogę w końcóweczce..

Renówki dzisiaj nazbierały punkcików - a japońce cieniutko..

Wyścig był niezwykły, choć pozostał pewien niesmak. Mimo wszystko z wszystkich deszczowych pojedynków wciąż na pierwszym miejscu jest tegoroczny wyścig w Niemczech na Nurburgring (swoją drogą może ma ktoś go ściągniętego na kompa?)

TC - 2007-09-30, 11:25

Szkoda Alonso naprawde szkoda,jak pokazali bolid myslałem,że to Hamilton wyleciał ale niestety jednak nie. Szanse jeszcze są ale patrząc realnie Hamilton będzie mistrzem,ale co to za mistrz na "skradzionym bolidzie" i z pomoca sędziów no ale mistrz jest mistrz i chwała mu za to...


Ciekawe czy Heidfeldowi naprawde poszła skrzynia biegów czy mu brakło paliwa bo wydaje mi się,że chyba ta druga opcja :D ale jaja :D

MaRiO - 2007-09-30, 16:03

TC napisał/a:
Ciekawe czy Heidfeldowi naprawde poszła skrzynia biegów czy mu brakło paliwa bo wydaje mi się,że chyba ta druga opcja :D ale jaja :D


BMW Sauber w tym sezonie już wiele razy negatywnie zaskoczyli swoimi taktykami i pomysłami, więc to całkiem możliwe, że Nickowi zabrakło bajury. :wink:

Smutek Alonso udzielił się też mi - ale liczę na GP Chin i Brazylii..

TC - 2007-09-30, 18:15

Problem BMW polega na tym,że to jeszcze młody zespół i nabierają doświadczenia,zapewne wiecie,że Robert ma swojego inżyniera dopiero debiutującego w F1,to jego pierwszy rok :)


Właśnie się dowiedziałem Liuzzi stracił swój 1 pkt na rzecz Adriana Sutila :D hurrraaa!!
Chodziło o niedozwolone wyprzedzanie w czasie żółtej flagi,Liuzzi dostał 25 sek.kary.Pierwsze punkty dla Spykera!!!

To też jest dobre:

Sebastian Vettel został ukarany przez sędziów przesunięciem do tyłu o 10 miejsc na starcie w GP Chin. To konsekwencje kolizji Vettela z Markiem Webberem, gdy Australijczyk jechał na 2. miejscu. Sytuacja ta miała miejsce gdy na torze przebywał jeszcze samochód bezpieczeństwa.

MaRiO - 2007-09-30, 20:03

Znalazłem w necie - ostatnie metry i niesamowita walka Roberta Kubicy z Felipe Massą - niestety nasz rodak przegrał walkę o 6 miejsce, ale to było coś niesamowitego :)


http://pl.youtube.com/watch?v=_93SfASClKs


ps. Fajnie brzmi komentarz japoński 8)

myszka - 2007-10-01, 06:01

MaRiO napisał/a:
ostatnie metry i niesamowita walka Roberta Kubicy z Felipe Massą - niestety nasz rodak przegrał walkę o 6 miejsce, ale to było coś niesamowitego


Widziałam to rano a później pokazywali w każdych wiadomościach sportowych :) Świetna postawa Roberta spisał się bardzo dobrze w takich warunkach i startując z 10 pozycji

TC - 2007-10-04, 18:41

No to zaczynamy przedostatnią tegoroczną odsłone F1 Grand Prix Chin:




Lokalizacja: Szanghaj, Chiny
Długość toru: 5,451 km
Liczba okrążeń: 56
Pełny dystans: 305,066 km
Najdłuższa prosta: 1175 m
Szerokość toru: 13-15
Start wyścigu według naszego czasu: 8:00 (znowu trzeba wcześniej wstac po imprezie)

Narazie tylko tyle bo dopiero o 4 rano jutro jada chłopaki,napisze coś po pierwszych treningach :)

MaRiO - 2007-10-07, 08:17

No to zaczęli.

Na czele Hamilton, drugi Raikonen, trzeci Massa, czwarty Alonso. Na siódmym Heidfeld, a już na ósmym Robert Kubica. Warunki pogodowe dość trudne, lekki deszcz i wszyscy kierowcy założyli opony przejściowe, choć spodziewany jest tu deszcz mocniejszy, więc może się dziać ;)


Hamilton już odpadł :) i to jest dobra wiadomość :)

:( niestety, Robert Kubica podczas gdy był liderem wyścigu, miał awarię bolidu (prawdopodobnie skrzynia biegów) i także nie ukończy wyścigu,

prowadzi Raikonen przed Alonso..

cuda się zdarzają :) wierzę w Fernando do końca :)

walka, walka, walka..

TC - 2007-10-07, 10:30

No dobra oto moja "analiza" wyścigu :D Jak zobaczyłem Roberta jak jest na pierwszym miejscu,serce mi urosło do wielkości kamienicy :) ale szybko wróciło do swojego normalnego rozmiaru,poprostu dramat jak zobaczyłem jak Robert załamuje ręce,pierwszy raz nie wiedziałem co powiedzieć patrzyłem w tv i nie wierzyłem co widziałem,znowu skrzynia biegów!!!! Tak mi go było szkoda jak załamywał ręce i jechał wolno do Pita,chłopak jechał fantastycznie ale znowu ta skrzynia!

1.Raikkonen---> Pięknie!!!
2.Alonso----> dzisiaj nie miał szans z z Kimim ale i tak będzie mistrzem :)
3.Massa---> troszke poniżej oczekiwań moim zdaniem ale pozytywnie
4.Vettel----> należało mu się po GP Japonii BRAWO!!! BRAWO!!!
5.Button----> to mnie chłopak zaskoczył :)
6.Liuzzi----> bronił się pięknie przed Nickiem i wybronił
7.Heidfeld----> słabo jak na niego,bardzo słabo ale Liuzzi dzisiaj wymiatał
8.Coulthard---->miłe zaskoczenie :)
9.Kovalainen---> gdyby nie problemy w środku wyścigu byłby na punktowanym miejscu
10.Webber---> za szybko zmienili opony na sucha nawierzchnie i to się zemściło


Ogólnie wyścig bardzo fajny a to dlatego,że Hami nie dojechał :) opony nie dały rady i niestety Hami nie zmieścił się na dojazdówce do Pita,japońce nie mogli go wyciągnąć za cieńcy są :D Szkoda troche Sutila ostatnio pokazywał się z dobrej strony ale dzisiaj wybitnie mu nie szło jeszcze te opony za szybko wymienione.. Rosberg tez bardzo słabo... Ogólnie rzecz biorąc opony dzisiaj decydowały w dużej mierze o wyniku,chyba wszyscy startowali dzisiaj na "przejściówkach" jak przestał padać,niektóre teamy (Spyker,Red Bull) za szybko zmieniły opony na suche,zresztą Ferrari też się nie popisało i Massa miał problemy na początku po zmienieniu opon z utrzymaniem się w torze. No i ten Kubica,kurde co za pech.....

Mam nadzieję,że w Brazylii będzie lepiej....

MaRiO - 2007-10-07, 10:57

Przed chwilą w rozmowie z Andrzejem Borowczykiem Robert powiedział, że "uciekło coś więcej niż tylko podium i jeszcze tylko Brazylia i na szczęście koniec"

Ta wypowiedź naszego rodaka mówi wiele. Prawdopodobną przyczyną awarii była hydraulika, choć jak powiedział Robert to nie ważne co się zepsuło - smutne, że znowu..

TC - 2007-10-07, 11:38

Ale musicie przyznać,że wyścig na Interlagos za 2 tygodnie będzie bardzo ciekawy :D

1. Lewis Hamilton 107
2. Fernando Alonso 103
3. Kimi Raikkonen 100

MaRiO - 2007-10-07, 11:57

..i warto dodać, że za wygraną jest 10 pkt, drugie miejsce 8 pkt, trzecie 6 pkt, czwarte 5, piąte 4, szóste 3, siódme 2 i ósme 1.

Coś czuję, że wyścig w Brazylii będę oglądał z kalkulatorem ;)

W przypadku równej liczby punktów, o miejscu decyduje liczba zwycięstw w GP, następnie drugich miejsc, trzecich itp.

MaRiO - 2007-10-09, 08:16

..ot taka ciekawostka z Onetu :)


Raikkonen odniósł dotychczas 5 zwycięstw, a Hamilton i Alonso po cztery.

Brytyjczyk zostanie mistrzem świata, jeśli w Brazylii wygra lub zajmie drugie miejsce. Mistrzostwo dadzą mu także trzecia, czwarta lub piąta lokata w przypadku, gdy nie wygra Alonso, a także gdy zajmie szóste lub siódme miejsce, natomiast Hiszpan nie będzie lepszym niż trzecim kierowcą wyścigu, którego Fin nie wygra.

Kolejną możliwością jest sytuacja, w której Hamilton zajmie ósme miejsce, a Alonso nie zajmie lepszego miejsca niż czwarte i Raikkonen lepszego niż trzecie.

Hiszpan obroni tytuł jeśli dojedzie w Interlagos jako pierwszy, a Hamilton nie będzie drugim na mecie. Zostanie mistrzem także gdy zajmie drugą lokatę a Hamilton nie będzie lepszym niż szósty oraz jeśli stanie na najniższym stopniu podium, Raikkonen nie wygra, a Hamilton nie zajmie lepszego miejsca od ósmego. Ostatni szczęśliwy dla Alonso przypadek: on zajmuje czwartą lokatę, Hamilton pozostanie bez punktów, natomiast Fin nie będzie ani pierwszy ani drugi.

Fin zostanie mistrzem jeśli będzie najszybszy w GP Brazylii, natomiast jego rywal Alonso nie zajmie lepszego miejsca niż trzecie, a Hamilton lepszego niż szóste. Tytuł da mu także druga lokata, ale Brytyjczyk musi finiszować najwyżej na ósmym miejscu, a Alonso na czwartym.

MaRiO - 2007-10-17, 13:20

W sondażu czytelników Onetu, na pytanie kto zostanie Mistrzem Świata w Formule 1 aż 50% stwierdziło, że Fernando Alonso, 31% Hamilton, a 19% Kimi Raikkonen..

Do GP Brazylii co raz bliżej - ja już nie mogę się doczekać - liczę na zwycięstwo Alonso i mocno trzymam kciuki za Roberta, niech z mocnym akcentem zakończy ten ciężki dla niego sezon.

MaRiO - 2007-10-21, 15:47

start godzina 18:00 czasu polskiego - Polsat

Niespełna dwie i pół godziny do startu ostatniego w tym sezonie Grand Prix Formuły 1.
Emocje sięgną zenitu tuż przed i po zapalonych zielonych światłachi na torze Interlagos. Bardzo ważny dla układu sił będzie pierwszy zakręt i ewentualne przetasowania tuż po starcie. Mocno ściskam kciuki za Roberta Kubicę, aby mocnym akcentem zakończył nieudany technicznie dla niego sezon. Robert pojedzie w kasku w nowych barwach (biało-czarnych). Moim faworytem do tytułu mistrzowskiego pozostaje Fernando Alonso i bardzo chciałbym aby utarł nosa Ronowi Denisowi.. oraz pupilkowi McLarena Hamiltonowi. Jeśli nie Alonso to wolę Kimiego Raikonena. Również Massa może sporo namieszać.

A oto moje typy na dziś:

1. Fernando Alonso (będzie bardzo ciężko, ale poprostu nie wypada mi inaczej obstawić)
2. Felipe Massa (choć bardzo chce wygrać w ojczyźnie)
3. Robert Kubica (malutkie marzenie..)
4. Kimi Raikonen (liczy się w walce o Mistrza Świata i wątpię by nie stanął na podium)
5. Lewis Hamilton (pupil McLarena i FIA.. mógłby powtórzyć wyczyn z Chin.. )
6. Nick Heidfeld (najlepszy obecnie niemiecki kierowca po raz kolejny bez podium)
7. Mark Webber (końcówka sezonu bardzo udana)
8. Jarno Trulli (jak wyżej)
9. Nicko Rosberg (drzemią w nim większe możliwości noż dół dziesiątki)
10. Rubens Barrichello (fajnie by były gdyby jednak zdobył choćby punkt za ósme miejsce)


Ustawienie na starcie i czasy w kwalifikacjach:

1. linia:

Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.11,931
Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren-Mercedes) 1.12,082

2. linia:

Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.12,322
Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren-Mercedes) 1.12,356

3. linia:

Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.12,928
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 1.13,081

4. linia:

Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1.13,129
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.13,195

5. linia:

David Coulthard (W. Brytania/Red Bull) 1.13,272
Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 1.13,477

6. linia:

Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.12,932
Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault) 1.12,968

7. linia:

Sebastian Vettel (Niemcy/Toro Rosso) 1.13,058
Vitantonio Liuzzi (Włochy/Toro Rosso) 1.13,251

8. linia:

Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) 1.13,351
Jenson Button (W. Brytania/Honda) 1.13,469

9. linia:

Heikki Kovalainen (Finlandia/Renault) 1.14,078
Takuma Sato (Japonia/Super Aguri) 1.14,098

10. linia:

Kazuki Nakajima (Japonia/Williams) 1.14,417
Anthony Davidson (W. Brytania/Super Aguri) 1.14,596

11. linia:

Adrian Sutil (Niemcy/Spyker) 1.15,217
Sakon Yamamoto (Japonia/Spyker) 1.15,487

Derian - 2007-10-21, 16:05

Bez wytchnienia czekam na GP Brazylii :)
To będzie bardzo zacięta rywalizacja [oby] i pewnie trzymać w napięciu będzie do samego końca. Myślę, że osoby, które nie doceniają tego sportu, dziś będą mogły poczuć na własnej skórze jego genialność :P

Co przed wyścigiem.
Po pierwsze znowu przekroczenie przez Hamiltona przepisów [plus Button i Sato]. I znowu w sumie mu się upiekło.
Robert znowu świetnie w kwalifikacjach, a na końcu coś się stało. Tłumaczył się, że jechał za Alonso, ale w rzeczywistości nie wiem jak było. Strasznie się zdenerwowałem, bo przecież jechał na 4-5 miejsce, miał świetne czasy pierwszych 2 odcinków, a i tak skończył na 7. Szkoda.

Wyścig.
Liczę, że Robert zaprezentuje się z jak najlepszej strony. Jeśli tylko problemy techniczne mu nie przeszkodzą, to możemy mieć świetny koniec sezonu. Mam nadzieję na 3 miejsce.

Pierwsze 2? Myśle, że duet z Ferrari. Massa jeździ świetnie u siebie, a Kimi wiadomo o co walczy. Poza tym, w drużynie jest świetna atmosfera, więc myśle, że to będzie ich bardzo duży atut, a w rezultacie metoda na sukces.

Gdzieś w tym wszystkim może się znaleźć Alonso. Za nim nigdy nie przepadałem, natomiast polubiłem Hamiltona. I to było na początku sezonu. Teraz mam nadzieję, że stary mistrz utrze nosa swojej niewdzięcznej ekipie i zajmie 1 lub 2 miejsce w generalce, a potem im podziękuje i odejdzie.

Hamilton. Strasznie stracił w moich oczach. Licze, że Bozia patrzy z góry i nie da mu wygrać ;) Mimo, że jest naprawdę fenomenalny, to swoją postawą nie zasługuje na mistrza.

Jeszcze tylko 2 godziny i błysną zielone światła :mrgreen:

Derian - 2007-10-21, 19:47

Kimi mistrzem świata :!: :!: :!: :mrgreen:

Chciało by się powiedzieć: "A nie mówiłem?"

Uch, ależ było rewelacyjnie :D :D :D


Ps. A mówiłem, że Bozia patrzy z góry i nie pozwoli Hamiltonowi wygrać ;)
Pps. Mimo, że Robert dojechał dopiero na 5 miejscu, to i tak pokazała, że jest jednym z najlepszych kierowców w stawce. Genialnie jechał przez cały wyścig, szkoda tylko tej końcówki, kiedy dał się wyprzedzić Rosbergowi. Ciekaw jestem czemu tak się stało, ale i tak świetnie.

Genialny wyścig :mrgreen:

MaRiO - 2007-10-21, 21:52

Derian napisał/a:
Kimi mistrzem świata


I zasłużenie! Mimo, że nigdy nie przepadałem za Finem to jednak chylę czoło Mistrzowi Świata. Zasłużył na ten tytuł w przekroju całego sezonu i nie tylko. Ferrari utarło nosa Ronowi Denisowi i McLarenowi (w którym jeździł Kimi w poprzednim sezonie).

Mój faworyt Fernando Alonso jechał dziś zbyt zachowawczo. Być może bolid nie sprawował się poprawnie. Był za wolny dla duetu Ferrari, ale mimo to udało mu się stanąć na podium, a w generalnej klasyfikacji zajął ostatecznie trzecie miejsce.

Derian napisał/a:
Uch, ależ było rewelacyjnie


To trzeba przyznać - był to chyba najlepszy wyścig w tym sezonie - jeden z lepszych jaki widziałem. Wisieńka na torcie w przekroju sezonu.

Derian napisał/a:
Ps. A mówiłem, że Bozia patrzy z góry i nie pozwoli Hamiltonowi wygrać ;)


Może teraz młody Anglik nauczy się pokory - talent ma, super bolid także, ale to nie wszystko. Dla piękna tego sportu, dobrze, że nie wygrał..

Derian napisał/a:
Mimo, że Robert dojechał dopiero na 5 miejscu, to i tak pokazała, że jest jednym z najlepszych kierowców w stawce. Genialnie jechał przez cały wyścig, szkoda tylko tej końcówki, kiedy dał się wyprzedzić Robertowi. Ciekaw jestem czemu tak się stało, ale i tak świetnie.


Robert dał się wyprzedzić Rosbergowi - ale rozumiem drobną pomyłkę - w tych emocjach wybaczalne :) Faktycznie, Robert jechał kapitalnie, nie będę już się czepiał taktyki BMW Sauber, ale 3 pit stopy to trochę przesada..

Derian napisał/a:
Genialny wyścig :mrgreen:


Nic dodać - nic ująć.

Sezon 2006/2007 zakończony.

W przyszłym planuję wybrać się na jedno z GP.

blaster - 2007-10-21, 21:59

MaRiO napisał/a:
W przyszłym planuję wybrać się na jedno z GP.



ktore? jakie Państwo

bartoszek - 2007-10-21, 22:56

blaster napisał/a:
ktore? jakie Państwo


Kanady :D

MaRiO - 2007-10-22, 00:35

może Węgry, może Monaco, a może Niemcy..
myszka - 2007-10-22, 06:50

Wyścig świetny pasjonujący do ostatnich chwil. Świetna jazda Roberta. Raikonen zasłużenie zwyciężył i został mistrzem świata należą mu się wielkie brawa.
Derian - 2007-10-22, 09:20

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) przeprowadziła dochodzenie przeciw zespołom BMW Sauber i Williams w związku z podejrzeniem przekroczenia przepisów technicznych.

Sędziowie mieli wątpliwości dotyczące temperatury paliwa tankowanego do bolidów obu teamów. Zgodnie z przepisami temperatura paliwa nie może być niższa więcej niż 10 stopni od temperatury otoczenia (tankowanie "zimniejszego" paliwa odbywa się szybciej). Ewentualna dyskwalifikacja Nico Rosberga (Williams), Roberta Kubicy i Nicka Heidfelda (BMW Sauber) sprawiłaby, że mistrzem świata zostałby Lewis Hamilton.

Ostatecznie jednak komisja sędziowska utrzymała wyniki wyścigu i tytuł mistrzowski wywalczył Kimi Raikkonen.

Wtedy jednak złożenie protestu przeciwko takiemu werdyktowi zapowiedzieli działacze McLarena. Wszystko zatem wskazuje na to, że walka o tytuł mistrza świata rozstrzygnie się przy "zielonym stoliku". Na werdykt przyjdzie nam jednak poczekać zapewne kilka tygodni.

Źródło: onet.pl

TC - 2007-10-22, 14:14

Poprostu Ron Denis i Mac nie potrafią sie pogodzić z porażką i tym w jaki sposób stracili mistrzostwo.Jak przeczytałem to rano na Onecie byłem na 100% pewny że FIA nie zdyskwalifikuje BMW i Williamsa,aż tak Hamilton nie jest tyle dla nich wart :)
przem - 2007-10-23, 16:22

Obstawiałem, że wygra Alonso. Bardzo podobała mi się jazda Roberta Kubicy, ale uważam, że taktyka 3 pit stopów nie jest zbyt korzystna.
TC - 2007-10-23, 18:21

Przy taktyce 3 Pit-ów Kubica musiał jak najszybciej przebijać się do przodu,każda pomyłka na początku wyścigu mogła skończyc się fatalnie czyli zaprzepaszczenie dobre pozycji końcowej w wyścigu,ale całe szczęście wszystko się udało,chociaż końcówka zostawiła troszke niedosyt...
Derian - 2007-10-23, 18:41

Tylko, że aleja serwisowa jest dość długa na Interlagos. Myśle, że lepiej by było gdyby pojechał na 2 pity. W końcu Robert nie dysponuje tak dobry samochodem jak Hamilton, który i tak nie miał jechać na 3 tylko na 2 pity. Taktykę zmienili w trakcie wyścigu.
Dlatego znowu uważam, że team BMW daje ciała.

Taka anegdota mi się przypomniała, pewnie wszyscy słyszeli :P

Ile razy mylą się mechanicy Kubicy?
Do skutku :mrgreen:

TC - 2007-10-23, 20:38

Niedość,że długa dojazdówka ale też wyjazd jest nieciekawy,trzeba mocno zwolnić,zresztą widzieliście jak niektórych kierowców rzucało nawet przy niewielkiej szybkości. BMW troszke przesadziło z tymi pit stopami chyba,że coś działo się z oponami i dlatego zdecydowali na taka taktyke. A teraz taka ciekawostka :)

Robert powiedział, że poprosił Mario Theissena o zmianę swojego inżyniera wyścigowego w przyszłym sezonie. Obecnie jego inżynierem jest Irańczyk Mehdi Ahmadi.

Dodał też, że w tym sezonie był inżynierem sam dla siebie.

A to rozmowa w czasie wyścigu w Belgi na torze SPA Inżynier kontra Robert :)

Inż: "Zmienimy ustawienie przedniego skrzydła"
R.K: "Robiliśmy już to 3 razy ! Spróbujmy czegoś innego !"
no i nie niemiecki komentator z lekkim podziwem : "Oh Ja ! Der mann von Krakau !


A to rozmowa Rosberga ze swoim Teamem w czasie Interlagos,ostatnie kółka:

w team-radio Rosberga, gdy Kubica był jeszcze 2 s. przed nim - zespół poganiał Nicko "Naciskaj ! On (R.K) ma problemy z oponami !"

MaRiO - 2007-11-03, 10:51

McLaren potwierdził odejście Alonso!

Po bardzo burzliwym sezonie, dwukrotny mistrz świata, Hiszpan Fernando Alonso, rozstał się z zespołem McLaren - Mercedes.
Obie strony doszły do wniosku, że w interesie zarówno zespołu jak i samego kierowcy, będzie rozwiązanie kontraktu.

- Odkąd byłem dzieckiem, chciałem jeździć w zespole McLarena, ale czasem po prostu się nie układa. Nigdy nie ukrywałem, że nie czuję się najlepiej w tym zespole. Jednak bez względu na wszystko, życzę wszystkim jak najlepiej - powiedział Hiszpan, po ogłoszeniu decyzji o opuszczeniu McLarena.

- Każdy w naszym zespole życzy Fernando jak najlepiej. To znakomity zawodnik, jednak z jakiegoś powodu połączenie McLaren-Alonso nie "wypaliło". Mamy nadzieję, że podjęliśmy najwłaściwszą decyzję - powiedział szef zespołu Ron Dennis.

źródło: Onet

Derian - 2007-11-03, 10:59

Widziałem i wiedziałem :P

Nic innego w zasadzie nie mogło się wydarzyć.
A teraz w cały motorowym światku wszyscy z zapartym tchem czekają, co będzie dalej.

Mario, gdzie chciałbyś, żeby jeździł Twój faworyt? :P

Ja myśle, że najbardziej realnym będzie powrót do Renault. Zastąpi tam zapewne Fischicelle, bo jego osiągi są conajmniej niezadowalające.
Natomiast na miejsce Alonso najprawdopodobniej zostanie zakontraktowany Nico Rosberg. Świetnie się prezentował w tym sezonie i nawet już mówiono, o jego przeprowadzce do teamu Mclarena. A, że jak narazie potwierdza się wszystko co było mówione, więc..

Jakby nie było, przyszły sezon zapowiada się naprawdę wybitnie interesująco :mrgreen:

TC - 2007-11-03, 12:22

Rosberg zostanie w Williamsie ja stawiam na Pedro De La Rose
MaRiO - 2007-11-04, 19:03

Obstawiam Renaulta, chociaż nie wykluczone, że Fernando pojeździ rok w np. Red Bullu.. chociaż mało prawdopodobne. Do McLarena przejdzie może Kovalainen? Stawiam na Rosberga, a wczoraj w jednej ze stacji radiowych usłyszałem, że Ron Denis zatrudni Ralfa Schumachera, aby Hamilton był nie kwestionowanym liderem zespołu i nie musiał bać się o swoją pozycję w teamie (choć tą wiadomość akurat przyjmuję z przymrużeniem oka) ;)
TC - 2007-11-07, 15:38

O Rosbergu możecie zapomnieć bo podpisał kontrakt z Williamsem na 2008 rok. Dalej stawiam na Pedro De La Rose :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group