Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Historia - Ziemie wyzyskane

Eurorealiści - 2018-02-23, 06:00
Temat postu: Ziemie wyzyskane
Portal racjonalista.pl linkuje dość ciekawy materiał, mający zobrazować skalę bogactwa, jakie "odrodzone państwo polskie" otrzymało razem z tzw. Ziemiami Odzyskanymi w ramach niby rekompensaty za utracone Kresy Wschodnie II RP.

Cytat:
Wywozu zakładów przemysłowych do ZSRS nie uniknęły również tereny Dolnego Śląska. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest los wrocławskiej fabryki taboru kolejowego Linke-Hoffman Werke, późniejszego Pafawagu. Ogromny zakład został z wielką pompą przekazany przez sowiecką administrację wojskową Polakom, którzy niezwłocznie przystąpili do jego uruchamiania. Nagle jednak usunięto polską załogę, a kiedy kilka tygodni później fabryka została ponownie odzyskana… okazało się, że doszczętnie ogołocono ją z większości urządzeń produkcyjnych.


Bilans grabieży. Co Sowieci wywieźli z Ziem Odzyskanych?

Julian Mazur - 2018-02-23, 14:53

Niemcy grabili w Rosji, w Polsce, nie tylko tam, cóż dziwnego, ze Rosjanie grabili potem niemiecki dobytek. Niemalo zostawili. Warto zachowac umiarkowanie w ocenach. I nie zapominac o szabrach rodakow, oni chyba komunistami nie byli, grabili tyle ile potrafili, chetnie zagrabilby wiecej...
Dziedzic_Pruski - 2018-02-23, 22:14

Według niektórych analiz zapóźnienie technologiczne Związku Radzieckiego było m.in. skutkiem demontażu i wywózki całych fabryk, czyli przejmowania starzejącej się technologii. Sporo zostało, ale sporo zniszczyli sami Polacy, nie tylko szabrownicy. Co gorsza, proces ten postępuje i można by wymienić sporo przykładów, choćby z Brzegu.
brzeżanin - 2018-02-24, 15:23
Temat postu: Re: Ziemie wyzyskane
Eurorealiści napisał/a:
Portal racjonalista.pl linkuje dość ciekawy materiał, mający zobrazować skalę bogactwa, jakie "odrodzone państwo polskie" otrzymało razem z tzw. Ziemiami Odzyskanymi w ramach niby rekompensaty za utracone Kresy Wschodnie II RP.

Cytat:
Wywozu zakładów przemysłowych do ZSRS nie uniknęły również tereny Dolnego Śląska. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest los wrocławskiej fabryki taboru kolejowego Linke-Hoffman Werke, późniejszego Pafawagu. Ogromny zakład został z wielką pompą przekazany przez sowiecką administrację wojskową Polakom, którzy niezwłocznie przystąpili do jego uruchamiania. Nagle jednak usunięto polską załogę, a kiedy kilka tygodni później fabryka została ponownie odzyskana… okazało się, że doszczętnie ogołocono ją z większości urządzeń produkcyjnych.


Bilans grabieży. Co Sowieci wywieźli z Ziem Odzyskanych?
Jedno jest pewne gdyby nie było wojny nie doszło by do zmian granic a wiec nie było by tematu.Natomiast skala grabieży ,zniszczeń powodowanych nie tylko działaniami wojennymi Wermachtu w trakcie zajmowania poszczególnych krajów a potem odwrotem i paniczną ucieczką przed sowietami była tak potężna że tereny które uzyskała Polska na zachodzie które były totalnie rozgrabione przez sowietów nie można nazwać rekompensatom za utracone tereny na wsch.Jeszcze dla przypomnienia tysiące POLSKICH dzieci zostało zabrane rodzicom i poddane germanizacji to jest akt barbarzyństwa .
Dziedzic_Pruski - 2018-02-24, 15:37

A gdyby tak np. porównać domostwa, w których Polacy mieszkali na kresach z tymi na Śląsku?
brzeżanin - 2018-02-24, 15:48

jestem realistom i znam te różnice ale to nie zmienia faktu grabieży i mordu dokonywanego przez NIEMCÓW na terenach podbitych szczególnie tych na wsch. bo na zachodzie to jeszcze próbowali stwarzać pozory .Sowieci jak wkraczali na tereny Niemiec to rozdziawiali gębę po jaka cholerę kraj tak rozwinięty napadał na taki bidul jakim był ZSRR .Wyciągali łapy po nie swoje i dostali po nich tylko przy tym ucierpiały miliony . Dzisiaj robią to samo tylko w bardziej cywilizowany sposób nie militarnie i ślepy ten co tego nie widzi
Dziedzic_Pruski - 2018-02-24, 16:01

Kto, Niemcy?
brzeżanin - 2018-02-24, 16:04

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Kto, Niemcy?
UFO
Dziedzic_Pruski - 2018-02-24, 16:10

A z jakiej galaktyki?
yoorek - 2018-02-24, 16:51

Ruscy to wiadomo....można by brać przykład z Nas-gdy napadaliśmy na sąsiadów ,to budowaliśmy im domy,kobiety wrogów całowane były z galanterią w rękę,a samym wrogom rycersko darowane było życie.Niektórzy forumowicze są naiwni jak dzieci ,przypisując Rosji całe zło świata.Jak dla mnie to chora idea chorych ludzi- szukać wroga blisko a przyjaciół daleko.Dlatego ,że jestem realistą i pragmatykiem.
Dziedzic_Pruski - 2018-02-24, 18:34

Tylko że Polska w ciągu ostatnich 300 lat częściej była napadana niż sama napadała, co nie było niestety spowodowane jej szlachetnością, tylko głupotą. W ten sposób wykształcił się kolektywny syndrom ofiary i zamiast patrzeć w przyszłość, wielu Polaków rozdrapuje wciąż rany przeszłości.
Julian Mazur - 2018-02-24, 21:19

Tak pisze, bom po operacji.
Wracając do grabieży brzegu w 45 (coz to, gdyby odnieść się do całej polski, w obliczu tego, co inni robili i niekiedy robia w Afryce, Azji, Ameryce). Co Rosjanie zagrabili w 45 w brzegu? Garbarnie, fabrykę silnikow, fabrykę guttlego, elektrownie, gazownie, mlyn, fabrykę cukierkow, fabryke zeszytow, olejarnie – nie wie, poza kilkoma, co z nich przed wojna istnialo. Co i za jakich czasów potem padlo? Co jest w polskich rekach? Co się rozwinelo? Ot, chciałbym na powszechnie znane w pewnych kregach nieszczęścia, które na nas spadly w 45 roku (poza przegnaniem niemcow przez rosjan) spojrzec nieco szerzej. A co z unicestwieniem lotniska? Tak musiało być? Tez wina Rosjan, bo wyjechali?

brzeżanin - 2018-02-24, 21:24

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Tylko że Polska w ciągu ostatnich 300 lat częściej była napadana niż sama napadała, co nie było niestety spowodowane jej szlachetnością, tylko głupotą. W ten sposób wykształcił się kolektywny syndrom ofiary i zamiast patrzeć w przyszłość, wielu Polaków rozdrapuje wciąż rany przeszłości.
A o jakiej przyszłości piszesz o tej pod dyktando już to przerabialiśmy,z taką radością pozbyliśmy się jednych i dzisiaj okazuje że pchamy się sami pod dyktando innych. Nasze zakłady pozamykane,sprzedane a żeby było śmieszniej ci co mają w tym udział maja czelność otwierać gęby i i ujadają niczym podwórkowy Azor.
Dziedzic_Pruski - 2018-02-24, 21:38

Polska właśnie wstała z kolan, nie słucha żadnych obcych dyktatów i dokonuje rzeczy ważkich: likwidowane się jedne pomniki i stawiane drugie, zmienia się niesłuszne nazwy ulic, degraduje się nieboszczyków i ruguje z cmentarzy. Bo o to przecież chodzi.

PS
Aha, i wszczyna ze wszystkimi głupie awantury.

brzeżanin - 2018-02-24, 21:53

Ja nie twierdze że Polska wstała z kolan ale to ujadanie na nią z wszystkich stron łącznie z rodzimą psiarnia o czymś świadczy .Nikt nie jest zainteresowany z krajów ościennych aby w środkowej Europie powstało mocne gospodarczo państwo a już na pewno nie nasi sąsiedzi z wsch. jak i zach.Mamy według nich być tylko krajem zbytu ich towarów .
Dziedzic_Pruski - 2018-02-24, 21:56

brzeżanin napisał/a:
Nikt nie jest zainteresowany z krajów ościennych aby w środkowej Europie powstało mocne gospodarczo państwo a już na pewno nie nasi sąsiedzi z wsch. jak i zach.Mamy według nich być tylko krajem zbytu ich towarów.
Najmniej zainteresowani są tym sami Polacy.

A przy okazji: dlaczego inne kraje miałyby być zainteresowane powstaniem mocnego gospodarczo państwa w środkowej Europie? Nikt takiego państwa Polakom nie stworzy, jeśli nie stworzą go sami. A Polacy ciąglę oglądają się na innych i biadolą.

brzeżanin - 2018-02-24, 22:01

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Najmniej zainteresowani są tym sami Polacy.
Czy aby wszyscy to sobie sam odpowiedz. I nie można wszystkiego co złe zwalać tylko na psiarnie byli od nich lepsi co nie znaczy że zmieniłem zdanie co do pis-u
Dziedzic_Pruski - 2018-02-24, 22:11

Z chciejstwa nic nie wynika, wynika z racjonalnego działania. Dopóki będą decydowały emocje i niechęć do tych czy owych, nic z tego nie będzie.
Broser - 2018-02-25, 12:19

Histeryczny antypolonizm "Dziedzica Pruskiego" nie dziwi, bo zna on tylko jeden sposób postępowania - wazelinę wobec Niemiec; zresztą nie tylko on.
Dziedzic_Pruski - 2018-02-25, 13:27

Jaki antypolonizm? Piętnowanie polskiej głupoty to nie antypolonizm. Niestety Polacy zbyt często uważają się za pępek świata i zbyt często budzą się z ręką w nocniku.
brzeżanin - 2018-02-25, 14:34

licząc od pierwszego rozbioru do dnia dzisiejszego ościenne państwa maja dość dużo ,,pożytecznych idiotów'' jak i zwykłych sprzedawczyków wśród naszych tfu.tfu rodaków . I nie chodzi o polska głupotę a jeżeli już to głupotę tych co srają w swoje gniazdo. Bismarck ,Hitler mają w grobach radochę .To co im się nie udało to teraz pomagają im zrobić co niektórzy i nie tylko pożyteczni idioci..i potem dopiero będzie ręka w nocniku.
Dziedzic_Pruski - 2018-02-25, 14:48

Obawiam się, że ręka w nocniku jest już teraz - Polska w rekordowym tempie okazała się być kandydatem niepoważnym i nieobliczalnym.
brzeżanin - 2018-02-25, 21:02

Tak za PO była poważna i obliczalna tylko pytanie dla kogo?Samo wystąpienie Kopaczowej w sejmie po przegranych wyborach pokazało oblicze tej niby proeuropejskiej partyjki ,zwykłe pieniactwo i złość z powodu utraconej fuchy .Ja nie twierdze że PIS to antidotum na całe zło ale PO może się pożegnać z tą fuchą na dalsze lata i sami na to zapracowali i dalej idą w tym kierunku .
Dziedzic_Pruski - 2018-02-25, 21:08

Platforma i pisiarnia to produkty rozpadu styropianu, więc wielkich różnic nie ma. Ogólnie cała polska klasa polityczna jest do dupy, a to niestety o czymś świadczy. Teraz doszedł zamach na państwo jako takie i próba zainstalowania dyktatury ciemniaków.
Eurorealiści - 2018-02-26, 11:48

Julian Mazur napisał/a:
Tak pisze, bom po operacji.
A co z unicestwieniem lotniska? Tak musiało być? Tez wina Rosjan, bo wyjechali?

Może nie tyle Rosjan, ile sowietów i sowiecko-bolszewickiej mentalności, którą pozostawili po sobie w spadku ci "rosjanie".

Poza tym proszę nie przeinaczać faktów. W 1939 najechały na nas dwie potęgi przy współudziale innych państw (np. Słowacja) . Hitlerowskie Niemcy i Związek Sowiecki. Podzieli teren pomiędzy siebie, a dwa lata później wzięli się za łby. Formalnie Polska w 1945 dostała się w całości pod panowie sowieckiego zaborcy. Przecież zupełnie niedawno świętowano w Polsce ... 25 rocznicę Odzyskania Wolności (czy jak to tam nazwano). Rocznica dotyczy także, o ile się nie mylę, późniejszego o kilka lat wyprowadzenie wojsk okupacyjnych z terenów obecnej Polski. W tym także z lotniska pod Brzegiem.

Julian Mazur - 2018-02-26, 20:19

Rusofobię (nawet, gdy się kokieteryjnie skrywa pod postacią sowietofobii lub bolszewikofobii), tak w Polsce powszechną i dzisiaj tak opłacalną, można próbować leczyć, podobnie jak arachnofobię etc.
Dziedzic_Pruski - 2018-02-26, 20:57

Tylko że to nie jedyna fobia tego pana.
Eurorealiści - 2018-02-27, 11:57

Julian Mazur napisał/a:
Rusofobię (nawet, gdy się kokieteryjnie skrywa pod postacią sowietofobii lub bolszewikofobii), tak w Polsce powszechną i dzisiaj tak opłacalną, można próbować leczyć, podobnie jak arachnofobię etc.

Za to sowietofilia, czy też nawet bolszewikofilia (nawet, gdy się ją kokieteryjnie skrywa pod postacią rusofilii), w niektórych przypadkach jest niestety nieuleczalna. Podobnie jak germanofilia.

Dziedzic_Pruski - 2018-02-27, 12:10

Nieuleczalny jest polonocentryzm.
Julian Mazur - 2018-02-27, 17:43

Przeczytałem w solidnym uniwersyteckim poznańskim tomie:

Pracując w tych nietypowych warunkach nie zawsze byłem pewien własnych tłumaczeń specjalistycznych sformułowań z prawa zabezpieczenia społecznego, które nie jest moją domeną. Zagadnąłem więc Rosjankę plażującą obok z mężem i dwójką dzieci. Była nauczycielką z Irkucka, chętnie mi pomagała, polubiliśmy się, a dzieci nasze budowały wspólnie zamki z piasku. Po dwóch tygodniach przyszła pożegnać się: wieczorem wracają do domu. I z pewnym zażenowaniem dodała: „Czy mogę cię Jacek o coś spytać?” Odpowiedziałem: „Pytaj Ksenia o co chcesz. Tajemnic wojskowych nie znam. Na każde twoje pytanie odpowiem, jak potrafię”. Ale tego pytania nie spodziewałem się: „Powiedz Jacek, jaki wy macie stosunek do Eskimosów?” „Do Eskimosów? Ty Ksenia chyba sobie na pożegnanie żarty ze mnie stroisz, a?” „Nie, Jacek. To nie są żarty. Chciałam ciebie o to spytać, bo jesteś jedynym Polakiem, którego trochę znam. Polaka szybko ja na Syberii nie spotkam, chwała Bogu, już nie te czasy… Na tej plaży widziałam i słyszałam wielu Polaków. Wiem, że Ukraińcy to waszym zdaniem rezuni, Niemcy – szwabi, Czesi – pepiczki (nawet nie wiem, co to znaczy), Francuzi – żabojady, Włosi – makaroniarze, Jugosłowianie – jugole, my, Rosjanie, wiadomo, okupanci. Więc pomyślałam, że i Eskimosów pewnie nie lubicie, tylko w żaden sposób nie mogłam domyślić się powodu? Stąd moje pytanie…” Powtarzam tę historię A.D. 2016, w roku rozpowszechnionej w moim kraju ksenofobii i niebudzącej sprzeciwu rządzących agresji wobec Innych.

PS. Panie Dziedzicu, nieuleczalnym należy okazać wyrozumiałość i pozwolić im na niezakłócony rozwój choroby. I tylko uważać na nich w ciemnych uliczkach… Dalej nie wiem, co Ruscy w 45 podpieprzyli w Brzegu.

Gaderep - 2018-02-27, 20:38

Ale fajne macie źródła wiedzy, towarzyszu, z którego roku ten tekst o Eskimosach? Muszę Was jednak rozczarować - na Syberii Eskimosów raczej w ogóle nie ma - Eskimosi, to lud zamieszkujący Alaskę, Kanadę i Grenlandię. Syberię zamieszkuje wiele ludów etnicznych - Jakuci, Ewenkowie, Czuwasze, Neneci ... ale nie Eskimosi, co sugeruje propaganda zawarte we wspomnianym "solidnym uniwersyteckim poznańskim tomie"
A o tym, że "Polaka szybko ja na Syberii nie spotkam, chwała Bogu, już nie te czasy…" spróbuj Waść opowiedzieć tym Buriatom: https://www.youtube.com/watch?v=yfAZ4fasw10

Julian Mazur - 2018-02-27, 21:24

Z kim my Panie Dziedzicu się zadajemy? Ten jegomość nie rozumie, że w przytoczonym tekście nie chodzi o Eskimosów z Syberii i że nauczycielka z Irkucka miała prawo powiedzieć, co powiedziała. Czas chyba stąd spadać, zostawić ich w ichnim sosie. Dobrze się w nim czują, rozwój im nie grozi. "Nie ma dna, jest tylko spadanie" (Tadeusz Różewicz; zaraz napiszą, że nie 100% Polak :) ).
Gaderep - 2018-02-27, 21:49

Julian Mazur napisał/a:
Z kim my Panie Dziedzicu się zadajemy?

Z gościem, który ma jednego kuzyna w Kijowie, drugiego w Mińsku (białoruskim), szwagra w Moskwie, żyje z piękną kobietą narodowości rosyjskiej urodzoną w roddomie na Tagance, którego familia w prostej ojcowskiej linii figuruje w spisie благородного российского дворянства, i który równocześnie nie życzy sobie w Polsce bolszewickich symboli czy bolszewickiego nazewnictwa ulic.

Dziedzic_Pruski - 2018-02-28, 09:32

Zasadniczej zmiany nazw ulic dokonano w Polsce w 1990 r. Wyrugowano wówczas patronów narzuconych przez system - w Brzegu Armii Czerwonej, Dzierżyńskiego, Marchlewskiego i kilku pomniejszych. I słusznie. Nie ostały się nawet takie nazwy jak 8. Marca czy Bojowników o Wolność i Demokrację. Ocalały nieliczne niedobitki. Sztandarowym przykładem jest była brzeska ulica 6. Lutego: zapomniana, boczna uliczka bez znaczenia - wyłączona z ruchu i bodajże bez żadnych numerów, połączenie jej nazwy z bolszewizmem wymaga pewnego wysiłku, choć z drugiej strony są oczywiście ludzie, którym wszystko kojarzy się z seksem. O uliczce zrobiło się ostatnio głośno - chyba pierwszy i zarazem ostatni raz w jej historii - za sprawą zmiany nazwy. Są ważniejsze sprawy. Generalnie zmiana nazewnictwa ulic, zwłaszcza jeśli dotyczy głównych ulic, może być powodem sporego zamieszania i pociągać za sobą znaczne koszty i dlatego patronów należy dobierać z rozwagą i perspektywicznie, by nie trzeba ich było ponownie zmieniać. Dotyczy to również postaci wynoszonych na piedestały. W tym kontekście nie wróżę Lechowi Kaczyńskiemu wielkiej przyszłości.
Eurorealiści - 2018-02-28, 19:21

Gaderep napisał/a:
spróbuj Waść opowiedzieć tym Buriatom: https://www.youtube.com/watch?v=yfAZ4fasw10

Chwyta za serce :) . Dzięki. Przy okazji można obejrzeć kilka innych filmików. I poczytać co nieco. Np.
Cytat:
Wierszyna to polska wieś oddalona o 150 kilometrów od Irkucka, a blisko 7 tys. kilometrów od Polski. Mimo tego, nasze tradycje i kultura kwitną tam dzięki rodakom, którzy ślą do macierzy pozdrowienia.

https://www.youtube.com/watch?v=p_Lih_P0FsQ

mulder - 2018-03-01, 07:56

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Nikt takiego państwa Polakom nie stworzy, jeśli nie stworzą go sami. A Polacy ciąglę oglądają się na innych i biadolą.

I to jest sedno sprawy. Conrad już pisał o polskich marzeniach, gdy "(...)Myśleli, że przyniosą im ojczyznę na półmisku".

Eurorealiści - 2018-03-02, 11:43

mulder napisał/a:
"(...)Myśleli, że przyniosą im ojczyznę na półmisku"

Może spoglądał dalej w przyszłość i wieszczył "ojczyznę" powstałą na sowieckich bagnetach?

Dziedzic_Pruski - 2018-03-02, 11:56

Durak ty, rybieniek.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group