Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Aktualne imprezy, koncerty, galerie, dyskoteki itp. - 8-9 kwietnia 2016: 275 rocznica bitwy pod Małujowicami.

Krzysztof63 - 2016-01-27, 23:05
Temat postu: 8-9 kwietnia 2016: 275 rocznica bitwy pod Małujowicami.
W dniach 8 i 9 kwietnia 2016 r., odbędą się w Brzegu imprezy z okazji 275 rocznicy bitwy pod Małujowicami. W piątek będzie to konferencja naukowa, której efekty planuje się wydać drukiem, w sobotę zaś będą to: apel i prezentacja jednostek przed ratuszem, inscenizacja szturmu twierdzy Brzeg oraz inscenizacja bitwy pod Małujowicami. Szczegóły podamy w późniejszym terminie, po uzgodnieniu wszystkich harmonogramów, a dzisiaj tylko mapa imprezy.

https://www.google.com/ma...wnI&usp=sharing

mulder - 2016-01-29, 05:10

To bardzo dobra wiadomość, ale i odważna decyzja lokalnych władz w obecnym rozdaniu politycznym. Pamiętamy jak starosta został upomniany przez dalekiego zwierzchnika za organizację obchodów i odsłonięcie tablicy pamiątkowej w 2011 r. Oby tylko impreza nabrała cyklicznego charakteru i rozmachu.
Broser - 2016-02-03, 12:49

Zanim „wojskowe półbogi” o przekonaniach profrycowskich zjawią się, aby „rekonstruować” bitwę, warto zacytować … Goethego: „Fryderyk II górował wciąż jeszcze w moich myślach [w młodości] nad wszystkim wybitnymi ludźmi stulecia i dlatego musiało mnie to bardzo dziwić, że nie wolno mi go było tak sławić przed mieszkańcami Lipska ( … ) Mówili [oni], że to nie sztuka zdziałać coś za pomocą wielkich środków; a jeśli nie oszczędza się ani krajów, ani pieniędzy, ani krwi, to w końcu można zrealizować jakiś pomysł. Mówili, że Fryderyk nie dowiódł swej wielkości żadnym swoim planem ani niczym, co właściwie przedsięwziął … Można krok po kroku rozważyć wojnę siedmioletnią, a człowiek się przekona, że król zupełnie niepotrzebnie poświęcił swoją wyborną armię i że sam był winien temu, iż ta zgubna wojna ciągnęła się tak długo. Naprawdę wielki człowiek i wódz o wiele szybciej poradziłby sobie z wrogami. Na obronę tych poglądów umieli przytaczać niesłychanie wiele szczegółów, którym nie potrafiłem zaprzeczyć ….”. Dorzućmy również z polskiego punktu widzenia takie fakty, jak polityka cały czas dążąca do osłabienia Polski oraz projekt rozbioru Polski, do którego została przekonana caryca Katarzyna II. Swoją drogą „stary Fryc” nieraz się pewnie w grobie przewraca widząc Śląsk polskim, ale rekonstruktorzy go rozbawią odgrywając „upadek” jego kapelusza na brzeski bruk.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-03, 15:03

Jeżeli chodzi o osłabianie Polski, to nikt nie może się w tym równać z Polakami.
Krzysztof63 - 2016-02-03, 22:41

Broser napisał/a:
Zanim „wojskowe półbogi” o przekonaniach profrycowskich zjawią się, aby „rekonstruować” bitwę...

Zapewniam, że nikt nie zamierza pozbawiać pana prawa do nieuczestniczenia w tej imprezie.

Broser - 2016-02-04, 19:26

Oczywiście nie mam najmniejszego zamiaru oglądać "rekonstrukcji" zwycięstwa Pappenheimerów króla pruskiego, prototwórcy kapitana z Koepenick.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-04, 19:43

Jaka szkoda.
Broser - 2016-02-08, 10:54

Ponieważ „pruska fala” na tym forum była i jest wysoka, więc w celu jej obniżenia odnotujmy, że 8 II 1863 r. pruski generał Alvensleben, wysłany do Petersburga przez Prusaka Bismarcka zaraz po wybuchu Powstania Styczniowego, zawarł tzw. Konwencję Alvenslebena na podstawie której wojska obu stron mogły przekraczać granicę zwalczając powstańców, a więc zanosiło się na szeroką pruską interwencję. Oddajmy głos autorowi dzieła należącego do klasyki polskiej historiografii: „Wszystko, co miało rozegrać się w najbliższym, decydującym okresie po powstaniu: przegrana Austrii i wypchnięcie Habsburgów z Niemiec, związek państw północnych pod egidą Prus, pogrom Francji, uroczysty akt w Sali Zwierciadlanej pałacu wersalskiego, wiąże się przyczynowo z nową konstelacją międzynarodową, jaką narzucił Bismarck Europie przez układ z 8 lutego 1863 r. Ze straszliwej klęski, z nieogarniętego ogromu cierpień polskości wyrosło niespotykane w dziejach wzniesienie się Prus”. PS Wpis ten szczególnie pasuje do sztambucha na przykład tych, którzy chcieliby ustawiać pomnik Bismarcka na dziedzińcu zamkowym, a pomnik króla pruskiego Friedricha II pod ratuszem, ponadto także tych, którzy lubią rekonstruować pruskie zwycięstwa.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-08, 12:01

Lepiej rekonstruować pruskie zwycięstwa niż bezsensowne, z góry przegrane powstania. Wiele można się też nauczyć z porównania dziejów Prus i Polski – małe państewko bez znaczenia stało się potęgą, a w tym samym czasie potęga rozmieniła się na drobne. Niestety historia poskąpiła Polsce Fryderyków i Bismarcków, a nie oszczędziła np. Wazów, którzy sami zaprzęgali się do habsburgskiego wózka, podobnie jak dziś Polska sama zaprzęga się do amerykańskiego wózka.
Broser - 2016-02-08, 18:32

Dzień 2 lutego, w którym w 1947 r. Sojusznicza Rada Kontroli Niemiec zlikwidowała państwo pruskie, „które od dawnych czasów było kolebką militaryzmu i reakcji w Niemczech”, jest z pewnością dla Dziedzica Pruskiego jednym z najczarniejszych dni w historii, a jego antypolskość w stylu bismarckowskim jest oczywiście patologiczna.
Broser - 2016-02-08, 18:39

Przepraszam za błąd, chodzi o 25 lutego 1947 r.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-08, 18:55

Patologiczne jest ciągłe postękiwanie, świadczące o dokuczliwych kompleksach.
Broser - 2016-02-08, 21:45

Nie od dziś wiadomo, że besserwisser pruski ma tylko jeden sposób postępowania - wazelina wobec Niemiec.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-08, 21:55

Głodnemu chleb na myśli.
mulder - 2016-02-14, 08:41

Czytając watek, tym bardziej jest ważne, że w końcu, mimo sprawowania urzędu przez opcję polityczną niezbyt wrażliwą na niemieckość, udało się zorganizować tak cenną inicjatywę, która ma wielką szansę wpisać się w kalendarz wydarzeń kulturalnych. Brzeg to historia i z niej trzeba czerpać korzyści, ją promować i uczyć o niej w ten właśnie sposób, jak wspomniana rekonstrukcja. Oby więcej takich inicjatyw.
Małe wtrącenie. Może warto wspomnieć, że jeden z polskich bohaterów, gen. Sowiński, 8 lutego 1807 r. dzielnie bronił pruskich pozycji w bitwie pod Pruską Iławą, dowodząc baterią artylerii pieszej.

Broser - 2016-02-14, 12:51

Król pruski pisał do d`Alamberta o Polakach, którzy po I rozbiorze Polski znaleźli się pod panowaniem pruskim: „Biednych tych Irokezów będę się starał oswoić z cywilizacją europejską”. Tak więc rekonstruktorzy w dreispitzach bitwy pod Mollwitz, a jednocześnie jakby…. Irokezi, co wy na to ? Gdybyście ponadto po „rekonstrukcji” chcieli „promować” dreispitze króla pruskiego, przeczytajcie, jak żalił się on w czasie wojny siedmioletniej, otoczony nieprzyjaciółmi, na swój los, by parę lat później, jak Irokez rzucić się na Polskę: „Czy widziano kiedykolwiek, by trzej wielcy władcy zawarli sprzysiężenie, by czwarte państwo, które im nic nie zawiniło, niszczyć ? … A więc, ci którzy światu dają prawa, uczą swym przykładem zbrodni ? O czasy, o obyczaje !”
Dziedzic_Pruski - 2016-02-14, 13:12

Tylko że to państwo wcześniej samo się zniszczyło.
Broser - 2016-02-14, 15:23

Jednak trzeba odpowiedzieć amatorom pruskiej historii: bardzo dobrze, że nie mieliśmy w swojej polskiej historii ani Bismarcka, w którego czasach trzeba by pytać, czy trzeba się tutaj dobrze zachować, czy też był już tu pan Bismarck, ani także pancernika „Bismarck”; bardzo dobrze, że działania króla pruskiego Friedricha II również nie należą do naszego dziedzictwa kulturowego, jak również szczególnie nie należy ten XX-wieczny „Irokez do potęgi n-tej” - dla którego tenże król był wzorem - którego „Mein Kampf” wydają właśnie w demokratycznych, humanitarnych etc. Niemczech.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-14, 15:29

Za to mieliśmy powstanie warszawskie i "żołnierzy wyklętych".
mulder - 2016-02-15, 06:46

Zaolzie było małym zaborem dla Czechów, a raczej nożem w plecy. Zatem Polak potrafi. "Niemieckość", "czeskość", "austriackość" i polskość jest wpisana w historię naszej ziemi pogranicza i należy ją eksponować, dbać i promować, bo to cenna rzecz.
Broser - 2016-02-15, 18:21

Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku, gdy będzie przypadała 70 rocznica likwidacji państwa pruskiego, odbędzie się promująca miasto sesja historyczna, a towarzyszyć jej będzie wystawienie sztuki Carla Zuckmayera „Kapitan z Koepenick”, genialnej satyry na prusactwo.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-15, 18:24

A czy nie lepiej wystawić Ubu Króla?
Broser - 2016-02-16, 10:49

Największym królem Ubu był ten, którego "Mein Kampf" wydają właśnie w Niemczech.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-16, 11:01

W Polsce wydali już 24 lata temu.
anthropos - 2016-02-18, 19:49

Coś więcej o obchodach już wiadomo:
http://opole.wyborcza.pl/...lujowicami.html
http://www.nto.pl/wiadomo...ukcji,id,t.html

mulder - 2016-02-19, 04:16

Może w związku z rocznicą warto podjąć inicjatywę wydobycia z przejścia pod wieżą ratuszową postumentu, na którym stał pomnik Fryderyka II. Szkoda, aby taką pamiątkę darzyli moczem pijoki. Kamień ten mógłby stanąć w pobliżu swojego dawnego miejsca, a przy wejściu do Ratusza mogłaby zostać zainstalowana sztaluga z fotografią Ratusza i pomnikiem Fryderyka sprzed lat, wskazującym pole bitwy pod Małujowicami.
Broser - 2016-02-20, 20:59

Można by długo pisać "w temacie" pomnika Fryca II, ale czasem trzeba widzieć w każdym dwuwierszu dłużyzny, więc krótko: zgłaszam projekt pomnika kapitana z Koepenick jako wyraz protestu przeciwko militaryzmowi tego Fryca oraz innych ... Fryców.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-20, 21:26

Kapitan z Köpenick to satyra na militaryzm epoki wilhelmińskiej, a nie fryderycjańskiej. Owszem, "król żołnierzy", czyli Fryderyk Wilhelm I, stworzył silną armię, której potem użył Fryderyk Wielki, ale wówczas wszystkie absolutystyczne państwa posiadały silne armie i prowadziły wojny. Oczywiście z wyjątkiem Rzeczypospolitej, która bynajmniej nie była państwem absolutystycznym, i w jej przypadku bynajmniej nie wynikało to z pacyfizmu.
Dziś militaryzm jest wciąż obecny w kulturze, zwłaszcza polskiej, choć bardziej śmieszy.

Broser - 2016-02-20, 22:03

W pańskim poście są dłużyzny.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-20, 22:40

Pańskie zieją nudą. Nie za długo?
Broser - 2016-02-25, 09:21

W 69. rocznicę likwidacji państwa pruskiego mam nadzieję, że rekonstrukcja pruskiego zwycięstwa pod Mollwitz okaże się niewypałem, a projekt pomnika militarysty, agresora, grabieżcy Polski, króla pruskiego Friedricha II nigdy nie wypali, a także nikt nigdy nie powie – unikając dłużyzn wyrażę rzecz po … rosyjsku - Zdieś nastajaszczaja Germania stała.
Dziedzic_Pruski - 2016-02-25, 09:51

Zum Donnerwetter, wer scheißt denn hier so lange?
https://www.youtube.com/watch?v=G8aga50GpSA

Broser - 2016-02-25, 11:20

Sam jesteś pruskie gówno !
Dziedzic_Pruski - 2016-02-25, 11:28

Widzę, że już zwieracze puszczają, serdeńku. :D
Krzysztof63 - 2016-03-01, 17:28

Panowie, wasze przekomarzanie stało się już nieco męczące. Musicie się bardzo nudzić. Może wnieśli byście coś merytorycznego do tematu?

Do dzisiaj zgłosiły udział następujące ekipy:
po stronie cesarskiej:
IR Deutschmeister
IR Botta d'Adorno
IR Leopold von Daun
IR von Wied
Banal Grenzinfanterie Regiment
Baterie Colloredo - Mannsfeld
Sappeur Corps

po stronie królewskiej:
IR von Tresckow
GR von Lattorf
IR von Mayerinck
IR Alt Kreytzen

mulder - 2016-03-03, 04:41

Lekcja historii w terenie. Który z nauczycieli historii zabierze swoich uczniów na wydarzenie, który przekaże im garść informacji ? To historia "małej ojczyzny", którą trzeba znać. Myślę, ze jeden znajomy historyk opowie dzieciakom w gimnazjum ciekawe historie na ten temat. Do wydarzenia ledwie miesiąc, a brak banerów na DK 94 wokół miasta, nie mówiąc o autostradzie. Później tylko lament. Impreza musi stać się stałym punktem w kalendarzu kulturalnym miasta. Tym bardziej, że budzi tak duże zainteresowanie grup rekonstrukcyjnych.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group