Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Kulinaria - Jedzenie czyli to co lubimy... :D

KS - 2005-05-06, 17:42
Temat postu: Jedzenie czyli to co lubimy... :D
Wpisujta co lubita AMU ;) Cokolwiek to będzie.... poczytamy:)
steve - 2005-05-06, 18:04

ja kocham frytki, pizze, hamburgery i McDonalda :D hehe
Tymon - 2005-05-06, 18:19

Na frytki juz patrzeć nie moge, pizze zjem zawsze, no i kotleciki :D
A samemu potrafie ugotować makaron i sos zrobić z mięsem i cebulą, to moja firmowa potrawa, kiedyś smazyłem placki ziemniaczane, jajka. Coś tam jeszcze by się wymyśliło.
Najlepiej umiem się mikrofalówką posługiwać i każdy się śmieje jak się niezdrowo odżywiam

Paulina - 2005-05-06, 18:58

hmm..a ja lubie różne sałatki owocowe :) :mrgreen:
Dawid - 2005-05-07, 03:14

Ulubione danie to placek po węgiersku, jak i również kupczyk schabowy który sam potrafie przyrządzić :P , lubie chleb z czosnkim czasem łyknąć dla zdrowotności... :lol: , i nic nie przebije pomidorówki w proszku z "amina"
Emi - 2005-05-07, 15:25

a ja uwielbial LODY i SŁODYCZE mniammmmmmmm
KS - 2005-05-07, 17:36

No i az mi w brzuchu zaburczało jak czytam wasze posty...
Ja oczywiście lubie wiele z działu -> AMU :D Lubie rzeczy smaczne... i te zdrowe i nie zdrowe ;) Ale ciężko powiedzieć co dokładnie lubie, bo ja to ten... ekhm.... no wiecie... zachcianki... :roll:

Dawid - 2005-05-07, 18:07

Żarłoczek chciałaś powiedzieć :lol: ===>żart :mrgreen: , tylko sie nie gniewaj :P
maroo - 2005-05-08, 13:38

A co powiecie na naleśniki z dżemikiem ???? kiedyś wciągałem kilkanaście, co dziennie :-)
yasiu - 2005-05-08, 14:28

Ja jem prawie wszystko. Nie jestem wybredny ale jak każdemu coś się niedobrego znajdzie. Najbardziej lubię słudycze. Schab, frytki dania mięsne, pierogi ruskie, grochówkę wojskową itd. Teraz idę jeść smaczny rosołek.
Tymon - 2005-05-08, 19:43

Jak naleśniki to ewentualnie z serem, a jeszcze lepiej ze szpinakiem, żółtym serem i kukurydzą to jest dopiero dobre
infignus - 2005-05-09, 20:06

ja lubie wszystko - jak koza :!: :!: :!: al najbardziej to pierogi ruskie mojej babciu... babciu jestes wielka...
Ewelcia86 - 2005-05-09, 20:09

Ja jadam prawie wszystko....ale najbardziel lubie frytki, pizze, knysze, naleśniki z czekoladą i bita śmietaną oj kurcze wymieniać dalej już nie będę bo dużo tego :mrgreen:
warlike - 2005-05-17, 00:22

Ja uwielbiam frytki, pizze, pierogi: ruskie, z mięskiem i grzybami, jajecznice, spagetti, kanapeczki z serem pomidorkiem ogórkiem rzodkieweczką szczypiorkiem i na końcu posmarowany majonezem. Co jeszcze?? No oczywiście słodycze. aaa i kiełbache smażoną, pieczoną z ogniska z grilla...Uwielbiam po prostu jeść...(a mam niedowagi jakieś 5 kg :( ) ja chcem przytyć łeeeeeeeeeeeeeeee

[ Dodano: 2005-05-16, 23:22 ]
nara ide jeść :mrgreen:

Devon - 2005-05-17, 21:54

steve napisał/a:
ja kocham frytki, pizze, hamburgery i McDonalda :D hehe


też lubie :)
ale McDonalda to nie wiem te hamburgery są trzymane pod butem takie ciekie :)

Placki Ziemniaczane
Jajecznica -- robie wyśmienitą - zapraszam :P
Pierogi
Naleśniki
Krokiety

e jeszcze pare jest :P

a z zup
- pomodorowa - rulezzz :d

KS - 2005-06-01, 13:50

maroo napisał/a:
A co powiecie na naleśniki z dżemikiem ????

O tak ! To jest jedzonko, kiedyś miałam jazde na ich punkcie... ale teraz mniej sie je robi u mnie w domku, ale mimo wszystko jak ktoś powie że ma naleśniki - to chętnie wpadam... (+ dżem truskawkowy) !

Tymon... a z tym szpinakiem itp, to jeszcze nie jadłam, miałam ostatnio szpiknak, ale nie mialam naleśników :P
....znów mi burczy w brzuchu... :|

warlike - 2005-06-01, 14:32

ale naleśniczki z serem są lepsze :evil:
Wojtek136 - 2005-06-01, 15:35

[b]Więc dochodzimy do konkluzji iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skolidowanej na adekwatnych arkanach pryncypalnej dystrybucji.[/b]
warlike - 2005-06-01, 17:28

zgadzam się z każdym twoim słowem tylko co to ma wspólnego z jedzeniem?? :evil:
Tymon - 2005-06-01, 19:54

To mam pomysł KS. Ja ci dam przepis masz teraz dużo wolnego kupisz szpinak, mąke, mleko, troche pieczarek i sera, ew. kukurydze i sama spróbujesz zrobić te naleśniki. A jak już będą gotowe to ja przyjde sprawdzić czy dobrze ci wyszły i skomentuje twój talent w gotowaniu :mrgreen:
Devon - 2005-06-01, 21:35

KS napisał/a:
O tak ! To jest jedzonko, kiedyś miałam jazde na ich punkcie... ale teraz mniej sie je robi u mnie w domku, ale mimo wszystko jak ktoś powie że ma naleśniki - to chętnie wpadam... (+ dżem truskawkowy) !


No ja miałem wczoraj :x

KS - 2005-06-02, 00:49

Tymon napisał/a:
To mam pomysł KS. Ja ci dam przepis masz teraz dużo wolnego kupisz szpinak, mąke, mleko, troche pieczarek i sera, ew. kukurydze i sama spróbujesz zrobić te naleśniki. A jak już będą gotowe to ja przyjde sprawdzić czy dobrze ci wyszły i skomentuje twój talent w gotowaniu

nie nie - chwilunia... mnie to trzeba na żywo uczyć, ja się uczę praktycznie a nie teoretycznie... więc jak chcesz coś zjeść z mych rąk , najpierw ja musze spróbować z Twoich, ucząc się przy okazji... rozumiemy się... :)

Tymon - 2005-06-02, 01:28

Hmm brzmi interesująco ale ja nie jestem zbyt dobrym nauczycielem i w dodatku nerwowym Także chyba by nic z nauki nie bylo :oops:
KS - 2005-06-02, 13:15

Ała, ale w oko mnie kuć nie musisz... :cry:
No ok, widzę że sie poddajesz, szanuje :]

krakowiak - 2005-06-04, 17:00

Tymonek jak zwykle skromny...dziewczyna chce Ci jeść z ręki, a Ty odpuszczasz???, no nie poznaję kolegi 8)
Tymon - 2005-06-04, 20:00

Bo nie chce zaczynać za bardzo, ktoś pomyśli, że ja na serio mówie i może za dużo sobie pomyśleć.
Emi - 2005-06-05, 21:02

a wracając do tematu, w końcu nadzeszła pora na TRuSKAWKI !!!!!!! <jupi>
ooooooo tak :D :D :D

KS - 2005-06-06, 14:31

krakowiak napisał/a:
Tymonek jak zwykle skromny...dziewczyna chce Ci jeść z ręki, a Ty odpuszczasz???, no nie poznaję kolegi

a tam zaraz jeść z ręki... poprostu lubie kosztować rzeczy dobrych... a jeszcze jak ktoś zrobi to Mmm... ;)
Tymon napisał/a:
Bo nie chce zaczynać za bardzo, ktoś pomyśli, że ja na serio mówie i może za dużo sobie pomyśleć.

ostrożnośc jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)

Paulina - 2005-06-06, 17:21

no właśnie truskawki.....to coś co uwielbiam najbardziej z owoców :D :D:D:D
KS - 2005-06-07, 15:59

Mhm... zwłaszcza w słoneczny piękny dzionek... ze śmietanką i cukierkiem hihi :wink:
warlike - 2005-06-07, 16:16

niedługo to się zacznie jedzonko, na ogródek rano wyjde nazrywam świeżych warzyw na śniadanko i owoców na deserek....pyszności :evil:
Tymon - 2005-06-07, 16:24

Nie ma to jak owoce zrywane prosto z krzaka czy drzewa. Zawsze się nimi objadam, bo jak juz przyniose do domu to mi nie smakują, najlepsze są takie jeszcze brudne świeżo zerwane :)
Łasica - 2005-08-24, 13:30

Tu już sierpień, koniec wakacji i koniec pyszności prosto z ogródka :( Teraz będzie zima i będziemy jesc ogóreczki marynowane, czy buraczki i wszystko ze słoików. Uwielbiam takie dodatki do schabowego i ziemniaczków ! Pychota! A wszystko robi moja babcia i mama. Pycha! Poza ym uwielbiam jeszcze pierogi ruskie, z kapusta i grzybami, ze wszystkimi owocami, z serem), nalesniki (z dzemem, owocami,serem), schabowy drobiowy (oczywiscie), kluskie slaskie, paluszki, bułki na parze, spagetti, kasztanki, praktycznie wszystkie ciasta (procz tych z budyniem), omlety (ktore robie swietne) wogule lubie duzo rzeczy choc mowia ze jem jak francuski piesek. Hmm moze cos w tym jest hehe :) Ale sie rozpisalam, ale tu juz sierpien...
sedzia DRED - 2005-08-25, 09:24

zgadzam sie z przedmówcami owoce prosto z drzewek i krzaczkófff są git
a na domowo to mógłbym dzień i noc jeść pierożki ruskie-no i z przerwami na kotleciki schabowe-hehe
z synkiem to czasami robimy zawody kto zje więcej pierożków,na razie przegrywa ale czuje że już nie długo będę DOMINOWAŁ w domu-hehe
POZDRAWIAM

Łasica - 2005-08-25, 13:59

sędzia DRED napisał/a:
czuje że już nie długo będę DOMINOWAŁ w domu


Sedzie bedziesz DOMINOWAŁ w jedzeniu haha bez obrazy :P

A ja wczoraj jadłam pyszcze ziemniaczki z pyszna surowczeka i smazonymi rybkami ! PYCHA!

sedzia DRED - 2005-08-25, 14:35

nie koniecznie z tą DOMINACJA (nawet w jedzeniu-hehe)
chlopcy mają duzo ruchu(czyt.biegaja po podwórku) i częto nadrabiają jakąś przekąseczką w domku-hehe
ja dziś mam jedną z ulubionych zupeczek mniam mniam - barszczyk ;-)

Łasica - 2005-08-26, 01:44

Nie lubie barszczu, ani czerwonego, ani białego. Wogóle lubie mało zup. Lubie pomidorowa z kluskami i rosól i...i... to wszystko hehe A dzis jadłam pyszne schabowe roboty mojej mamy z ziemniaczkami i surowka! PYCHA!
sedzia DRED - 2005-08-26, 09:21

nio te schabowe to mniam mniam!!!
a zupki są cool - też kiedys nie jadałem,ale....... ludziska się zmieniają!!!! :x

alprazomerck - 2005-08-26, 12:35

No oczywiscie pozadny obiad sklada sie z dwoch dan, z zupy i dania drugiego. No chyba ze na 1 danie sa flaczki to dania drugiego juz nie ma jak wcisnac ;D
sedzia DRED - 2005-08-26, 12:46

hehe
fakt,ale ja nie preferuję FLACZÓW-jestem wzrokowcem-próbowałem ale nie mogę
SMACZNEGO dla tych którzy mogą-jedyne co to zapach mi się podoba i mogę chlebek pomaczać!!! :wink:

Łasica - 2005-08-28, 15:04

Ja nie lubie flaczkow. Ale smacznego dla tych co lubią. Dołanczam sie do DREDA :P Dziś niedziela i czuje zapach pysznego kurczaczka ktory piecze sie w piekarniku. PYCHA!!
U mnie jest tylko jedno danie, jakos nigdy nie pamietam by byly dwa, jest jedno porzadne :D . Choc u mojej psiapsoly zawsze sa dwa:D I zawsze sie jeszcze wprosze do niej, (choc nie wiem po co) :P

alprazomerck - 2005-09-01, 23:40

Kiedys tez nie lubilem, tak jak wiekszosci jakos dziwnie mi wygladaly i to mnie odpychalo, ale bedac raz na obozie na obiad byly wlasnie flaczki, a ze glod doskwieral straszliwy chcac nie chcac sprobowalem, a jak sprobowalem to odrazu zjadlem i polazlem po dokladke :D i
yasiu - 2005-09-02, 01:14

Flaczki mniam mniam.
Łasica - 2005-09-02, 17:32

Ja probowalam i mi nie smakuja. Tak samo nie lubie pomidorow, papryki, fasolki... Po prostu nie smakuje mi to. A cha bigosu tez nie lubie :P
yasiu - 2005-09-02, 20:26

To czym ty się żywisz Łasica :-P :?:
alprazomerck - 2005-09-02, 20:30

No jak tu nie lubic pomidorkow, przeciez sa pyszne, a takie z cebula i ze smietana to juz wogle mniam mniam :) a co do bigosu to jak dla mnie to musi sie robic przez min 2 dni :D
yasiu - 2005-09-02, 20:33

Ja jestem prawie wszystkożerny. Jest niewiele rzeczy których nie lubię i czasem mnie to dziwi.
Paulina - 2005-09-03, 01:06

Ja lubie warzywa i owoce, pomidory, marchewk...ale flaczków nie !
Łasica - 2005-09-04, 13:51

Yasiu żywie się wieloma rzeczami. Lubie duzo rzeczy, choc duzo tez nie lubie :P :mrgreen:
chata wuja toma - 2005-09-13, 00:42

Ja tam nie jestem wybredny, jem co popadnie...
A w szczególności to co inni mają na działkach
W tamtym roku nakopałem tyle ziemniaków, że McDonald podpisał zemną kontrakt na 2 lata.
Niby nic w tym dziwnego, ale zachwycił ich smak moich ziemniaczków.
Nie będe się rozpisywał co z nimi robiłem
Ale życze smacznego lubiącym zjeść w McDonaldzie.

hamciuru

Zbysiur - 2005-09-13, 21:32

oczywiście najlepsze do jedzenia to są PIEROGI :)
yasiu - 2005-09-13, 22:33

A w szczegulności ruskie mniam
Łasica - 2005-09-25, 14:49

Ja tam wole z kapustą, choc uciekajac na chwile z tematu moim znajomym kojarza sie ze mna bo moje nazwisko jest bardzo bliskoznacze ze slowem "pierogi" hihi ale uwielbiam je z kapusta a jeszcze bardziej z owocami :D :D:D:D
Martuska - 2006-01-26, 19:04

A ja jestem wybredna, co wszystkich denerwuje :mrgreen: . Lubie owoce, a jezeli chodzi o właściwe potrawy to : pierogi, naleśniki, pizza itp. Nie przepadam za miesem :!:
Pecik - 2006-01-26, 20:33

ja lubie wszystko co mi smakuje :evil: inaczej bym tego nie lubil :-P
Inez - 2006-01-27, 09:17

WAPNIAK napisał/a:
ja lubie wszystko co mi smakuje inaczej bym tego nie lubil

Hihi, ładnie powiedziane. Ja też raczej wybredna nie jestem, jeśli jest jadalne to znaczy, że dla mnie :wink: Najbardziej jednak lubię owoce i soki owocowe oraz wszystko, co zawiera bardzo dużą ilość soli: frytki, chipsy itp. To się nazywa zdrowe odżywianie, haha :D

gosiaczek86 - 2006-01-27, 10:07

ja jestem wybredna ale to taka mala wada ukladu pokarmowego mojego .. ale to co jem to pierozki oczywiscie pochlaniam je .. nalesniki hm zupki na gesto czyli nakaron z rosolem hehe i ogorkowa z chlebem oczywiscie pomidorowa z ryzme... lubie maslanki owocowe i jogurty( niestety nie moge tego jesc) a co do picia to hm soczki owocowe najlepiej kwasne czyli grajfrutowe i cytrynowe .. mniam owocowy i warzywny raj mialam kiedys jak mialam stara dzialke chodzilam po calej dzialce i jadlam wszystkie owoce i warzywa jakie mi sie nawinely oj to byly mieszanki ;) .. dobra koncze juz bo jestem glodna:D
Inez - 2006-01-27, 11:13

gosiaczek86 napisał/a:
a co do picia to hm soczki owocowe najlepiej kwasne czyli grajfrutowe i cytrynowe ..

Wiesz, że mamy bardzo podobny gust :) Za soczek grapefruitowy dałabym się pokroić, ale to już chyba zauważyłaś ostatnio w Wozowni :wink:

Pecik - 2006-01-27, 11:44

Inez napisał/a:
Za soczek grapefruitowy dałabym się pokroić


wysmienity do wodeczki :evil: a jeszcze lepszy na kaca :wink:
polecam :P

gosiaczek86 - 2006-01-27, 12:59

a jeszcze lepsza wodeczka w formie drinka juz w butelce z soczkiem grejfrutowym ;) jak nie wiesz o co chodzi idz co alberta po 18-nastke grejfrutowom ;)
Inez - 2006-01-27, 13:47

WAPNIAK napisał/a:
Inez napisał/a:
Za soczek grapefruitowy dałabym się pokroić

wysmienity do wodeczki a jeszcze lepszy na kaca
polecam

Niestety z alkoholi pijam tylko winko :( Za to soczek namiętnie i do wszystkiego w bardzo dużych ilościach :D
gosiaczek86 napisał/a:
a jeszcze lepsza wodeczka w formie drinka juz w butelce z soczkiem grejfrutowym jak nie wiesz o co chodzi idz co alberta po 18-nastke grejfrutowom

muszę spróbować :wink:

Martuska - 2006-01-27, 14:05

Sami alkoholicy na tym forum :mrgreen: :-P . Ja jeszcze niepelnoletnia wiec na legalu to tak nie bardzo da sie. Ale bardzo lubie roznego typu likiery:czekoladowy, mandarynkowy, ajerkoniak itd. :wink:
Pecik - 2006-01-27, 15:02

sloneczko16 napisał/a:
Sami alkoholicy na tym forum . Ja jeszcze niepelnoletnia wiec na legalu to tak nie bardzo da sie. Ale bardzo lubie roznego typu likiery:czekoladowy, mandarynkowy, ajerkoniak itd.


wole jak na mnie mowia "smakosz" bo alkoholik zle sie kojazy :mrgreen:

Inez - 2006-01-27, 15:32

sloneczko16 napisał/a:
Ale bardzo lubie roznego typu likiery:czekoladowy, mandarynkowy, ajerkoniak itd.

Swego czasu najbardziej uwielbiałam orzechowy i bananowy (czeski), ale to było tak dawno :(

Martuska - 2006-01-27, 17:52

Skoro tak chcesz to niech tak bedzie "SMAKOSZU" :mrgreen:
gosiaczek86 - 2006-01-27, 18:01

hehe smakosz albo degustator w wiekszych ilosciach :D :D
Pecik - 2006-01-27, 19:42

no odrazu lepiej :mrgreen:
Garfield - 2006-06-29, 08:37

Ja kocham wszystko jeść. Ale najbardziej wszamke z fast food.. :lol: no i lazagna... Pierogi ruskie, placek po węgiersku... no nie ma co wymieniać, po prostu jem wszystko!! Nie ma dnia, abym nie zjadła coś słodkiego i smażonego... Mam fioła na punkcie jedzenia :evil:
KtOŚ - 2006-06-29, 10:40

Garfield napisał/a:
Mam fioła na punkcie jedzenia


to raczej poprawna reakcja :) .....byle ten fioł nie był za duzy :P

Garfield napisał/a:
Ale najbardziej wszamke z fast food..


eeeee......po tym to mnie muli :P ......chociaz ta sałatka + jogurt z KFC nawet dobre :) ..........ale sos znowu taki mulacy :P

Garfield - 2006-06-29, 11:14

Najgorzej jest ze spalaniem tego co się zje w Mc Donaldzie i wogóle... :roll:
swiezak - 2006-07-07, 16:46

Pierogi ruskie to coś co nigdy mi się nie znudzi.Generalnie maczne potrawy typu kluski,nalesniki,makarony.
Z mięsnych kotlety mielone ale tylko te zrobione przez moja mame.Mniam :)

nidrey - 2006-07-07, 19:41

sałatki wszelkiego rodzaju ;] warzywne, owocowe, z rybkami, z mięskiem, z makaronem, wszystkie ;] Nidrey w sumie nie przepada za mięskiem, ale od wielkiego dzwonu może wszamać jakąś padlinkę.
Angelisia - 2006-07-12, 14:53

Ja lubie yhm.....naleśniki, pierogi ruskie. TRUSKAWECZKI, gołąbki wszelkiego rodzoju fast-food:D:D, słodycze, jogurty... no i STYKNIE
steve - 2006-07-12, 17:50

Oj gdybym ja zaczal wymieniac co ja kocham jesc to nie wystarczyloby miejsca :) kocham wszystko :D zjem wszystko :D ale najbardziej mieso, mieso i jeszcze raz mieso :D :D
Sawka - 2006-07-28, 17:49

To i ja dorzucę swoje dwa grosze.. Ja lubię placuszki ziemniaczane... pierogi...ruskie i z kapustą...łazanki...kopytka...krokiety....z kapustą lub serem i pieczarkami....pizzę .... ale tak w ogóle to jedzenie mnie zbytnio "nie cieszy"......ale to są właśnie moje ulubione danka :]
KS - 2006-07-29, 10:17

Saw_woman napisał/a:
To i ja dorzucę swoje dwa grosze.. Ja lubię placuszki ziemniaczane... pierogi...ruskie i z kapustą...łazanki...kopytka...krokiety....z kapustą lub serem i pieczarkami....pizzę .... ale tak w ogóle to jedzenie mnie zbytnio "nie cieszy"......ale to są właśnie moje ulubione danka :]


Ufff - doczekalismy sie, tego - co lubisz... w końcu ;) hihi.

A co do Steve'a to kurcze chłopak nie kłamie - masakra z Nim jest :P
W szkole to by każdą kanapkę zjadł.... :roll: (tak tez czasem bywało) - a jeszcze
lepiej , czego to się nie zrobi dla jedzonka :D Nie Steve? :cwaniak: :oczko:

steve - 2006-07-29, 11:06

KS napisał/a:
A co do Steve'a to kurcze chłopak nie kłamie - masakra z Nim jest
W szkole to by każdą kanapkę zjadł.... (tak tez czasem bywało) - a jeszcze
lepiej , czego to się nie zrobi dla jedzonka Nie Steve?


no a jak :D :D

Sawka - 2006-07-29, 11:51

No czymś się muszę żywić prawda :mrgreen:
Pecik - 2006-07-29, 12:51

steve, poprostu ma dobra przemiane materii :mrgreen:
KS - 2006-07-29, 13:02

WAPNIAK napisał/a:
steve, poprostu ma dobra przemiane materii :mrgreen:


WAPNIAKU ależ ja tez mam dobrą... :) a jednak za niektórymi rzeczami nie prze[adam
poprostu, a nie to co Steve - ;)

yasiu - 2006-07-29, 13:08

KS napisał/a:
WAPNIAKU ależ ja tez mam dobrą... :)


Przekonałem się że to prawda na ognisku wyjadała warlikowi wszystko ztalerza :mrgreen:

Pecik - 2006-07-29, 13:28

yasiu napisał/a:
Przekonałem się że to prawda na ognisku wyjadała warlikowi wszystko ztalerza
on i tak bardzo dobrze wyglada :wink: hehe
warlike - 2006-07-29, 13:51

KS, wiem co lubisz jeść :-P ................



.................................. żeberka z grilla :evil:

KS - 2006-07-29, 14:16

:roll: no już chyba je zaczynam bardzo lubieć - od wczoraj... :)

Ale Wapniak dobrze mówi - Warlike i tak dobrze wygląda, wiele jedzonka mu nie potrzeba, tak tylko żeby zasmakować :P ... i wystarczy :D

PS. Warlike, myślisz że nie widziałam jak potem sam czychałes na szaszłyczki ?
Wszytsko widziałam - nawet jak komórką świeciłeś sprawdzić czy to one leżą u Inez na talerzu - po czym upewniając sie że to one, wzięłeś jeden :shock: HA! Mam Cię ! :mrgreen:

wzp14 - 2006-08-16, 21:30

jadl ktos z was moze sajgonki sa bardzo dobre polecam
Kaspersky - 2006-08-17, 17:23

Hmm... ja chyba najbardziej szaleje za pierogami :) No i pizza :-P a zapomniałem o spagetti, tylko musi być z dobrym sosem

Uwielbiam też ciekolade, ale nie jem już słodyczy :(

Sawka - 2006-08-17, 18:32

Kaspersky napisał/a:
Hmm... ja chyba najbardziej szaleje za pierogami No i pizza a zapomniałem o spagetti, tylko musi być z dobrym sosem


Kurczę koleś smaka mi narobiłeś a nadal bezkarny jesteś :P

Pierogi to ja ostatnio jadłam codziennie przez 10 dni hi hi - 11 i 12 dzień wypełniła mi pizza, a 13 dzień to dzień spaghetti był...

A żebyś był ukarany za zrobienie mi smaka to zrobię Ci to samo ---

----Właśnie jem czekoladę :mrgreen: :mrgreen: MNIAM !!! :D

Kaspersky - 2006-08-17, 19:00

Saw_woman napisał/a:
----Właśnie jem czekoladę MNIAM !!!


Mnie nie tak łatwo złamać :evil:

gosiaczek86 - 2006-08-17, 19:04

wzp14, co do sajgonek .. jakos mi nie podpasowaly a tu pare osob na forum wie ze przepadam ogolnie za garmazerka typu pierogi (ruskie badz z kapusta) krokiety(z kapusta i grzybkami albo wersja grzybki z serkiem) hm jeszcze golabki itp
Sawka - 2006-08-17, 19:43

Kaspersky napisał/a:
Saw_woman napisał/a:
----Właśnie jem czekoladę MNIAM !!!


Mnie nie tak łatwo złamać


Jasne jasne ta czekolada jest z nadzieniem Toffi

MmMmMm mniamuśna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:




gosiaczek86 napisał/a:
przepadam ogolnie za garmazerka typu pierogi (ruskie badz z kapusta) krokiety(z kapusta i grzybkami albo wersja grzybki z serkiem) hm jeszcze golabki itp



No masz u mnie mistrza za upodobania smakowe - tylko że ja jadam gołąbki tylko wegetariańskie :D

Kaspersky - 2006-08-17, 19:50

Saw_woman napisał/a:
Jasne jasne ta czekolada jest z nadzieniem Toffi

MmMmMm mniamuśna :mrgreen: :mrgreen:


Łaaa, toffi... ?? :roll: To już sie nazywa dręczenie psychiczne :-P

Sawka - 2006-08-17, 20:34

kaspersky napisał/a:
Łaaa, toffi... ?? To już sie nazywa dręczenie psychiczne


Trochę się nad Tobą poznęcam to pobiegniesz do sklepu i jakiemuś Kauflandowi lub Żabce dasz zarobić

Zjedz ją...
Zjedz ją.......
Zjedz ją.............
Just do it!!!!

Toffi..MmMmMm
Czekoladeczka :mrgreen:

Kaspersky - 2006-08-17, 20:41

Nie ma szans, moge mieć ją nawet pod nosem, ale i tak nie zjem :-P

Toffi jest dobre, ale ja wole inną :evil:

Sawka - 2006-08-17, 21:56

Mam też z orzechami (dużymi) ale jeszcze nie otwarta :mrgreen:

No i Aero (mmm rozpływa się w ustach)

Czekają w lodówce na gorsze czasy

:wink:

Kaspersky - 2006-08-18, 13:28

Saw_woman napisał/a:
Mam też z orzechami (dużymi) ale jeszcze nie otwarta

No i Aero (mmm rozpływa się w ustach)

Widzę, że ciężką artylerię wytaczas :P

Sawka - 2006-08-18, 14:07

Albert Einstein powiedział :

"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa ale czwarta będzie na pewno na maczugi."

Ja mówię i wiem że trzecia wojna światowa będzie na czekoladę - więc i artylerię czekoladową muszę wytoczyć :mrgreen:


Skutek wojny będzie podobny do obrazka w moim podpisie :mrgreen:

Kaspersky - 2006-08-18, 14:12

Kampania czekoladowa przydałaby się zwłaszcza w Afryce :( Mieszkamy na jednej planecie i często nie zauważamy takiego kontrastu. Z jednej strony ludzie, dla których jedzenie jest kwestią upodobań, a z drugiej ci, dla których to kwestia życia i śmierci.

Może tonieodpowiednie miejsce na taką konkluzję, ale o tym trzeba wspomninać jak najczęściej; przecież to obojętność wyrządza na świecie najwięcej zła...

Sawka - 2006-08-18, 14:32

Kaspersky napisał/a:
Kampania czekoladowa przydałaby się zwłaszcza w Afryce


Mnie to mówisz razem z koleżankami składamy się na comiesięczną wpłatę dla murzynka z Ugandy. Żeby miał co jeść i w ogóle jakoś żyć


Kaspersky napisał/a:
ale o tym trzeba wspomninać jak najczęściej; przecież to obojętność wyrządza na świecie najwięcej zła...



No trzeba wspominać jak najczęściej i pomagać jak się tylko da. Nie tylko chodzi o jedzenie. Planuję, jak będę pełnoletnia oddawać co miesiąc krew, a po śmierci udostępnić moje organy (a nuż komuś uratuję życie)

A jeśli chodzi o samo jedzenie u mnie w szkole stoi pudełko na pokarmy suche. (kasze makarony, nawet "zupki chińskie" itd)

Gdy się całe uzbiera wysyła się do jednej z kilku biednych rodzin . . .
I tak na zmianę . . .

Da się pomagać trzeba tylko chcieć

Gdy później taka rodzina wyśle list z podziękowaniami a wiesz że coś do pudełka włożyłeś- to aż się lepiej na sercu robi
:D

Kaspersky - 2006-08-19, 16:24

Saw_woman napisał/a:
Mnie to mówisz razem z koleżankami składamy się na comiesięczną wpłatę dla murzynka z Ugandy. Żeby miał co jeść i w ogóle jakoś żyć

Chciałbym tylko wierzyć, że wysłana przez ciebie kwota dociera do tego chłopca w całości; w końcu przesłanie pieniędzy też kosztuje... Najlepszy przykład to akcja zbierania funduszy na wsparcie ofiar tsunami w Azji. Większa część gotówki była zbierana sms'ami; 1,22 zł = 1,00 zł na akcje + 0,22 zł VAT :/ Ministerstwo finansów nie odstąpiło, pomimo wielu prośb, od pobierania VAT'u z tych sms'ów :(

warlike - 2006-08-19, 18:10

Saw_woman napisał/a:
....... Planuję, jak będę pełnoletnia oddawać co miesiąc krew,
:D


Krwi nie można tak często oddawać to tak na marginesie a tak wogóle to tu ładny :offtopic:

Martuska - 2006-08-19, 23:08

warlike napisał/a:
Saw_woman napisał/a:
....... Planuję, jak będę pełnoletnia oddawać co miesiąc krew,
:D


Krwi nie można tak często oddawać to tak na marginesie a tak wogóle to tu ładny :offtopic:


Krwe oddaje sie raz na 2 miesiace, mowa o tym w temacie "Krwi wciąż mało"

Sawka - 2006-08-20, 16:36

W takim razie raz na dwa miesiące będę oddawać :D


WARLIKE nie można nawet na chwilę zboczyć z tematu :mrgreen:


A żeby ten wpis był na temat to dopiszę - lubię "pieguski" :D I co?? Teraz jest na temat prawda :?:

Bartosz - 2006-08-20, 21:20

Fryteczki + kotlet mielony + surówka + sos <==== to jest moje najleprze danie :D :D i jeszcze na popitke jakiś zimny browarek :D :)
Martuska - 2006-08-20, 21:58

Bartosz napisał/a:
i jeszcze na popitke jakiś zimny browarek :D :)


A dowód gdzie ?? :D :P

Bartosz - 2006-08-20, 22:09

sloneczko napisał/a:
Bartosz napisał/a:
i jeszcze na popitke jakiś zimny browarek :D :)


A dowód gdzie ?? :D :P

Ja dowód będę miał za 3 miesiące a ty dopiero za rok :-P

Martuska - 2006-08-20, 22:11

Bartosz napisał/a:
sloneczko napisał/a:
Bartosz napisał/a:
i jeszcze na popitke jakiś zimny browarek :D :)


A dowód gdzie ?? :D :P

Ja dowód będę miał za 3 miesiące a ty dopiero za rok :-P


Ale ja nie mówie, że pije :d, a to jest różnica :P :D

Kaspersky - 2006-08-21, 12:30

A ja wogóle browaru nie piajam... nie trafiłem jeszcze na taki, ktory by mi na tyle smakował żebym go mógł z rozrzewnieniem wspomniać ;) Może jakieś oryginalne propozycje?

A jeżeli chodzi o jedzonko to oczywiście musze jeszcze dopisać jajecznicę; w najróżniejszych odmianach :mrgreen:

Sawka - 2006-08-21, 13:06

Kaspersky napisał/a:
A ja wogóle browaru nie piajam..


W takim razie jesteś drugim nie pijącym na tym forum (pierwszy to ja :D )

A jajecznicę potrafię zrobić . . . . brazową :D

Nie no aż tak źle ze mną nie jest :D

Ja dopiszę bo przypomniały mi się łazanki :P

Manic - 2006-08-25, 01:23

Gołąbki babcij o jaaaaaaa ;) ide jeść.....
jstaszek - 2006-09-03, 06:11

Saw_woman napisał/a:
Kaspersky napisał/a:
A ja wogóle browaru nie piajam..


W takim razie jesteś drugim nie pijącym na tym forum (pierwszy to ja :D )

A jajecznicę potrafię zrobić . . . . brazową :D

Nie no aż tak źle ze mną nie jest :D

Ja dopiszę bo przypomniały mi się łazanki :P

Drogie Dzieciaczki w waszym wieku w ogóle nie powinniście znać smaku piwa :cry: a ten co Wam je sprzedał powinien stracic koncesje na sprzedaż :evil: chyba że wiek który podajecie trzeba mnożyć x1,5 lub x2 :-P
Pozdrowienia
Stary Piernik

Sawka - 2006-09-03, 11:19

jstaszek napisał/a:
Drogie Dzieciaczki w waszym wieku w ogóle nie powinniście znać smaku piwa a ten co Wam je sprzedał powinien stracic koncesje na sprzedaż chyba że wiek który podajecie trzeba mnożyć x1,5 lub x2
Pozdrowienia
Stary Piernik



Ja nie pijam więc chyba nie względem mnie takowy sprzedawca powinien stracić koncesję a przez "inny typ młodzieży" :D

Kaspersky - 2006-09-03, 17:19

jstaszek napisał/a:
Drogie Dzieciaczki

Nie wiem chłopczyku ile masz lat, ale ja już od jakiegoś czasu mam 19 latek na karku ;)

jadore - 2006-09-16, 13:17

Lubię wiele potraw, na szczęście jeśli smakuje mi potrawa w knajpie, to staram się ją potem w domu "skopiwać" i często mi wychodzi. Moim hitem i potrawą nr 1 jest chyba sos czosnkowy (jeśli sos można nazwać potrawą) - lepszy niż w Brzeskiej i gdziekolwiek indziej :) jem go do wszystkiego: do frytek, do ryżu, do pizzy, do placków ziemniaczanych, do grilla, do mięska pieczonego, do kanapek...
Sawka - 2006-09-21, 18:12

W takim razie wymieszaj sobie sos czosnkowy z kapustą, kukurydzą, fasolą (ale nie szparagową tylko tą taką w kształcie małej nerki), do tego ogóek kiszony i szamańsko pierwsza klasa


Dobrze też smakuje sos czosnkowy polany na tosty z pieczarkami i serem żółtym

Nie rozumiem ludzi, którzy nie lubią sosu czosnkowego - no ale co człowiek to inny gust :wink:

yasiu - 2006-09-21, 20:36

Ja kiedyś zraziłem się do sosu czosnkowego ( z buzi dawało 2 dni i wypiłem bardzo dużo napoju po tym ;) )

Ale może kiedyś się przemogę bo wcześniej lubiałem :wink:

jadore - 2006-09-21, 21:33

Saw_woman napisał/a:
W takim razie wymieszaj sobie sos czosnkowy z kapustą, kukurydzą, fasolą (ale nie szparagową tylko tą taką w kształcie małej nerki), do tego ogóek kiszony i szamańsko pierwsza klasa


Dobrze też smakuje sos czosnkowy polany na tosty z pieczarkami i serem żółtym


mniam mniam mniam - pycha :)
ta fasolka to moze być czerwona? To mi trochę przypomina środek pity (taki chlebek), tylko nie ma tam fasoli, a są dwa rodzaje kapust - biała i czerwona drobno pokrojone, pomidor i zielony ogórek oraz żółty ser, albo zamiast żółtego sera tuńczyk w sosie własnym, reszta tak jak piszesz. Rany pychota! :mrgreen:
Yasiu koniecznie musisz się przemóc :)

Sawka - 2006-09-22, 08:46

No bo to właśnie ma być coś w stylu "środka" kebaba czy innego takiego żarełka. Ewentualnie można jeszcze sobie kupić (np w Kauflandzie) bułki do pity i wypełnić je wcześniej wymienionym wkładem i ma się zrobioną "PITO-KEBABÓWKĘ" własnoręcznie :wink:
JurijPawlowicz - 2006-09-23, 17:23

Cud miód eksperymenty osobiście jadłem taką domówkę i polecam :lol:
Sawka - 2006-10-02, 19:35

To ja dopiszę kolejne szamańśko o boskim smaku- SMAKIJA kaszka z sosem z truskawek- to niesamowite- ale kaszka smakuje jak kaszka, a sos z truskawek- jak prawdziwe truskawki!!!!!!! (ta kaszka to z "campiny") No normalnie polecam!! :D
Bartosz - 2006-10-02, 19:41

Saw_woman napisał/a:
No normalnie polecam!!


Jak tak polecasz to namówie siostre...może mi przygotuje na obiadek.. :P

Sawka - 2006-10-02, 19:47

Bartosz napisał/a:
może mi przygotuje na obiadek..


Sam sobie przygotuj, to wystarczy kupić:)
Np. w kauflandzie :wink:

Bartosz napisał/a:
siostre...może mi przygotuje na obiadek


Siostrę.....a samemu nie łaska? :P RÓWNOUPRAWNIENIE W KUCHNI!!!! :wink: :mrgreen:

Bartosz - 2006-10-02, 19:57

Saw_woman napisał/a:
Siostrę.....a samemu nie łaska? RÓWNOUPRAWNIENIE W KUCHNI


Mi się nie chce siedzieć w kuchni...poprosze siostre to napewno mi przygotuje.W sumie ona lubi gotowac (no powiedzmy :P )

HS-R - 2006-10-02, 20:47

Moje ulubione danie - Bogracz - mniam, chyba jutro sobie zrobię :)
Sawka - 2006-10-02, 21:05

HS-R napisał/a:
Bogracz


CO TO??

Bartosz - 2006-10-02, 21:19

Saw_woman napisał/a:
CO TO??

Bogracz
Danie wegetariańskie:
Składniki:

- Po 30 dag selera
- marchwi
- pietruszki i pieczarek
- 1 mała puszka groszku
- 3 cebule
- 3 ogórki kiszone
- 1/2 szklanki ostrego keczupu
- po 1 strąku papryki zielonej
- żółtej i czerwonej
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 50 dag wołowiny bez kości
- 4 łyżki oliwy
- sól
- pieprz kajeński

Sposób przyrządzania:

Wołowinę pokrój na cienkie paski, seler, marchew i pietruszkę w słupki, a cebulę w kostkę. Mięso i warzywa podsmaż na połowie oliwy, przykryj i duś do miękkości. Na pozostałej oliwie usmaż pieczarki pokrojone na plasterki, przełóż je do rondla. Dodaj pokrojone w kostkę ogórki i paprykę, keczup, groszek i koncentrat. Przypraw solą i pieprzem kajeńskim. Wymieszaj, duś jeszcze 15 minut. Podawaj z kluskami kładzionymi lub pieczywem.

HS-R - 2006-10-02, 21:22

Bogracz - zupa węgierska.
Napiszę Ci jak ja ją robię (w takiej też postaci robią ją w restauracjach) , bo na necie jest tyle róznych wersji, że masakra.

Na ok. 6 osób:
0,5 kg wołowiny
4 papryki
3 cebule
0,7 kg pieczarek
5 ogórków kiszonych
2 ząbki czosnku
2 przeciery pomidorowe

Wołowinę kroisz jak chcesz, tak żeby były małe kawałki, bo to jest zupa więc jesz łyżką :P
Gotujesz w garnku ponad godzinę (tak do 1,5godz) - musisz próbować w trakcie
Gdy wołowina już jest prawie ok, w drugim garnku gotujesz te wszystkie warzywa wymienione wcześniej. Czosnek w plasterki, pieczarki, ogórek z kosteczkę, cebula w paseczki, papryka też.
Warzywka się zaczynają gotować (w małej ilości wody, nawet nie są zakryte wodą, bo jak wiesz, pieczarki szybko stracą swoją objętość), wrzucasz wołowinę z wywarem, dajesz przeciery pomidorowe.
Sól pieprz, tymianek, ziele angielskie - jak to lubi

Polecam - dla mnie niebo w buzi :P

KtOŚ - 2006-10-02, 22:41

HS-R......twoja wersja lepsza :) ....mięsna :)
Sawka - 2006-10-03, 15:55

Bartosz napisał/a:
Danie wegetariańskie:


Bartosz napisał/a:
- 50 dag wołowiny bez kości


Eeeee.....chyba coś tu nie gra! :shock:


A ten Bogracz to byłoby pyszne gdyby nie:
HS-R napisał/a:
0,5 kg wołowiny


A mnie się przypomniało jeszcze jedno danko, a raczej junk food, a dokładnie knysza warzywna, z sosem czosnkowym i bez pomidorów, dostępna do kupienia w tym "barze" niedaleko napoli- mr hank czy jakoś tak to się pisze :roll:

HS-R - 2006-10-03, 19:38

Bogracz bez wołowiny to nie bogracz, zróbcie kiedyś wg pzepisu to sami zobaczycie, zrobiłam kiedyś z wieprzowiną i cóż - zjadliwy ale nie tak smaczny.
Sama kiedyś wołowiny nie jadłam w ogóle, w sumie to nawet teraz jem tylko właśnie w bograczu :)

smooth - 2006-10-05, 00:20

Uwaga !! piszę natchniony mym ostatnim przedsennym posiłkiem - ryby w zlawie octowej, roboty mego padre co to poczynając od założenia przynęty na haczyk, poprzez gwałtwowne pociągnięcie wędką, aż po smażenie ..wprowadza swoje ofiary do słoików gdzie już czeka złowieszcza zalewa octowa... która doskonale rozmiękcza ości..przenika przez każde włókno mięska nadajac mu superaśny smak z nutką słodkości...
Ryb takich zjeść można w duzych ilościach bo są mniej sycące niż ich przejsciowa wysmażona wersja...
Jeśli ktoś chciałby przepis... spytam padre mojego...a on napewno z przyjemnością udzieli mi wywiadu... dobranoc (wiem jeść tak na noc..a potem narzekam na bunia...) :)

Baba Riba - 2006-10-08, 20:26

smooth napisał/a:
Jeśli ktoś chciałby przepis... spytam padre mojego...a on napewno z przyjemnością udzieli mi wywiadu...

Jestem szczerze zainteresowana i będę wdzięczna za udostępnienie owego przepisu. Mam taki własny, ale domownicy nie są zadowoleni z rezultatów :-( więc jeśli pomożesz mi się zrehabilitować... ;-)
Z góry dziękuję. :)

smooth - 2006-10-08, 20:54

Baba Riba napisał/a:
więc jeśli pomożesz mi się zrehabilitować...


....no albo podejcie domownikom albo nie :) ..oczywiście mam nadzieje... że tak, tylko jako, że dziś ojciec jest juz nieosiagalny...spytam jutro :)

Baba Riba - 2006-10-08, 22:47

Będę zobowiązana niemiłosiernie. :)
(może na PW, to będę miała wyłączność? ;-) )

smooth - 2006-10-08, 22:49

Baba Riba napisał/a:
(może na PW, to będę miała wyłączność? )


O ile nikt nie zażyczy sobie :evil: .. to może byc na PW :-P

HS-R - 2006-10-08, 23:22

Hmm, ja też chętnie sobie pożyczę :P
smooth - 2006-10-08, 23:29

HS-R napisał/a:
Hmm, ja też chętnie sobie pożyczę


No to PW odpada..chyba, że podwójny.
No a teraz drogie Panie pytanie - kto u was "kija moczy" i z jakimi rezultatami :)

ps.
A może jakieś forumowe zawody wędkarskie :-P ;) ?

smooth - 2006-10-09, 20:38

Zgodnie z obietnicą podaję:
Przepis na ryby w occie by smooth’s padre. :)
Przepis ten powstawał przez parę lat prób i błędów :)

1. Ryby usmażyć według własnego uznania. (solenie itp.)
2. Litrowy słoik upychamy dopiero co usmażonymi rybami (gorące ryby lepiej się rozmieszcza w słoiku. Według mojego ojca również w ten sposób dokonuję się pasteryzacji lub jak kto woli pseudopasteryzacji, ale mniejsza o to.). Bardzo ważne jest aby ryby upchać jak najgęściej.
3. Wypchany gorącymi rybami litrowy słoik, zalewamy zaprawa (zalewą).

Skład zaprawy (zalewy) :
- 3 szklanki wody (zagotować, dodając:
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka soli
- 2 liście laurowe
- ziele angielskie (2 ziarenka na słoik)
- na koniec już do gotującej się wraz z w/w składnikami wody dodajemy szklankę octu


Tak przygotowana zaprawa powinna starczyć na zalanie dwóch litrowych słoików (oczywiście wypchanych gorącymi rybami) :wink:

Po 3-4 dniach ryby powinny być gotowe do spożycia. Padre sugeruje, żeby spożyć najpóźniej do miesiąca.

Z moich wrażeń – nie zawsze ryby wychodzą jednakowo smaczne i przypuszczam, że ma na to wpływ sama ryba (np., gdzie łapana itp, czy drapieżna czy nie, bo jest różnica w mięsie..)

Życze smacznego !
Jeśli ktoś bardzo by chciał spróbować a nie ma możliwości przygotowania takich ryb,
to myślę, że coś na to poradzimy :-P .. ba nawet moge służyć słoikiem jako nagrodą w jakimś konkursie :)

HS-R - 2006-10-09, 20:55

Hmm, to musi być mniam, uwielbiam ryby. Chyba jutro wyjmę karpika z zamrażalnika...
:)

halba - 2006-10-09, 21:03

HS-R napisał/a:
Hmm, to musi być mniam


to jest więcej niż "mniam" ;D

smooth - 2006-10-09, 21:17

HS-R napisał/a:
Chyba jutro wyjmę karpika z zamrażalnika


Wiesz co, karp to nie jest najlepsza ryba na kandydata do ryb w occie... ale jeśli sie juz zdecydujesz, to pokrój go na takie kawalki w poprzek (w dzwono ) lub półdzwono (wtedy będą mniejsze i lepiej się beda mieścic w słoiku)

smooth - 2006-10-09, 21:18

halba napisał/a:
to jest więcej niż "mniam" ;D


Mądrego to i warto "posłuchać" :)

JurijPawlowicz - 2006-10-10, 17:55

smooth napisał/a:
kto u was "kija moczy" i z jakimi rezultatami


Gdy byłem mały i miałem mózg cały :D

Ale to było dawno ,za starych dobrych czasów więc już nic nie pamiętam :wink:

A karpik to dobry ale tylko na wigilię ma wtedy swój urok i smak :wink:
Tak na codzień to takie besztanie mojej tradycji :roll:

HS-R - 2006-10-13, 02:12

WIesz jak ktoś ma samych wędkarzy obok siebie, to ryba jest danim powszednim. A karppików mam najwięcej bo ze stawu hodowlanego teścia.

Ale jak weszłam na ten temat myślałam o caaaałkiem innej rybie :)

Obecałam babci zrobić jej na imieniny sałatkę z tuńczyka.
Do tego zrobię jej też ciacho kokosowo - orzechowo - makowe bo je uwieeelbia.
No a likier kawowy i karmelowy już jej zrobiłam wcześniej żeby się przeżarł z tydzień :)

myszka - 2006-10-15, 09:22

Dużo jest rzeczy, które lubię jesc.
Lubię zapiekankę makaronem własnej roboty to mogę jest prawie cały czas, a ze słodyczy to czekoladę Milka

Baran - 2006-10-25, 00:43

mistrz kolacja ala` BaRaN:D
puszka tunczyka lisnera w oleju + kukurydza + łyzka majonezu - spieprzyc odstawic
pomidorki + cebulka taka sałatka:D
zimny browar albo drin:D

duchnik - 2007-02-05, 07:41

a ja lubie wszystko co dobre najprostrza odpowiedź
Bartosz - 2007-02-05, 13:02

duchnik napisał/a:
a ja lubie wszystko co dobre najprostrza odpowiedź


Ale wyczerpujacą odpowiedź . . . .

Ja lubie czasami zjesć Spaghetti bolonese :wink:

Składniki:
-makaron spaghetti 1 op.
-6 dojrzałych pomidorów
-3 ząbki czosnku
-sól czosnkowa
-1 cebula
-słoiczek oliwek zielonych bez pestek
-oliwa z oliwek
-zioła prowansalskie
-pieprz kajeński
-400g mięsa mielonego mieszanego
- tarty parmezan

Sposób przyrządzenia:
Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie, odcedzić, przelać zimną wodą i ostawić do ocieknięcia.
Na rozgrzaną patelnię nalać 2-3 łyżki oliwy z oliwek, na tym usmażyć mięso z dodatkiem ziół i soli czosnkowej oraz z pokrojoną w kosteczkę cebula (dla amatorów cebuli polecam użyć więcej - około 3-4 cebul, pokrojonych w półksiężyce). Pomidory sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki. Pokroić w kostkę i dodać do usmażonego mięsa z cebulą. Czosnek przecisnąć przez praskę, również dodać. Całość dusić pod przykrywką ,aż pomidory się rozpadną. Oliwki pokroić w plasterki i dodać do sosu, który należy dusić aż woda z pomidorów wyparuje i sos zgęstnieje. Makaron polewać sosem i podawać na ciepło. Na wierzch posypać startym parmezanem (może być jakikolwiek ser żółty).

smooth - 2007-02-05, 13:15

Bartosz napisał/a:
Ja lubie czasami zjesć Spaghetti bolonese :wink:


Ja bym jadł i jadł.
Czosnek jak najbardziej i wszędzie ...ale
Bartosz napisał/a:
słoiczek oliwek zielonych bez pestek
..tego to jeszcze nie próbowałem..
Jam przyzwyczajony do sosów spaghetti o posmaku słodkawym ... więc mnie te oliwki (co to gorycz mają w sobie) tu trochę dziwią.. ale może przyjdzie i mi tak przygotowanego sosu spróbować.

Bartosz napisał/a:
Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie, odcedzić, przelać zimną wodą i ostawić do ocieknięcia.


Ja jeszcze w trakcie gotowania makaronu (tzn, zanim się wrzuci makaron do wody) dodaje parę kropel oleju.. makaron wtedy jest bardziej cool :wink:

Pepe - 2007-02-05, 13:47

smooth napisał/a:
Jam przyzwyczajony do sosów spaghetti o posmaku słodkawym ...
jak dla mnie to w sosie do spaghetti miód to podstawa, no i oczywiście czosnek i pomidorki (reszta to tak co mam pod ręką :wink: czasem nawet woda czy cóś :) ). Chociaż na temat bolonese to się nie wypowiadam bo takiego nie robię :)
Sawka - 2007-02-05, 14:29

Bartosz napisał/a:
Ja lubie czasami zjesć Spaghetti bolonese


Czasami :?: Człowieku..... Ja chyba zaraz sobie zrobię :> Bom głodna a mi smaka narobiliście :P

smooth napisał/a:
więc mnie te oliwki (co to gorycz mają w sobie

Zielone oliwki mają gorycz ? :shock: Są pyszniutko słonawe !
A co tam będę marudzić...idę zobaczyć czy makaron jest w domciu bo jak nie to skikam do sklepu..oh... ale mam smaka :>

Bartosz napisał/a:
Na wierzch posypać startym parmezanem (może być jakikolwiek ser żółty).


MmMmMm ser żólty na górę ładnie elegancko się roztapiający...ohh..pyszota :>

Dodajcie sobie jeszcze kukurydzy to wtedy jeszcze jest fajniusi dodatek :oczko:

Bartosz - 2007-02-05, 15:16

Saw_woman napisał/a:
Czasami Człowieku..... Ja chyba zaraz sobie zrobię Bom głodna a mi smaka narobiliście


Czasami Saw_woman, bo jak bym jadł często to by mi się przejadło te apetyczne danko :wink:

Manuela - 2007-02-05, 19:09

Nooo... ja ostatnio zbyt często jadłam i nie mogę nawet myśleć o tym daniu :!: teraz się przerzuciłam na kurczaczka w sosie słodko-kwasnym... uwielbiam bambusa wogóle... a chińszczyzna ostatnio u mnie ma same +++, ale pewnie i tak niedługo się przeje. :evil: tylko co dalej 8) może jakies propozycje?
Sawka - 2007-02-05, 19:40

Zaglądnęłam dziś po napisaniu postu do szafki w kuchni- makaronu spaghetti ani widu ani słychu. Dobra! - myślę - Zjem świderki z sosem. Zagladam do lodówki- pomidorów ani widu ani słychu- Dobra! - myślę i zaglądam do szuflady z sosami przyprawami etc. A tam sosu w wersji FIX też ni MA :cry: Byłam zmuszona zjeść makaron świderki z rozpuszczonym na nim serkiem żóltym :>

Wiecie, że takie jedzenie w chwilach głodu naprawdę ekstremalnie smakuje? :oczko:


Manuela napisał/a:
uwielbiam bambusa


Hmm ciekawe..nigdy nie jadłam bambusa..może mi przybliżysz, Manuela, smak i aromat bambusa? Co przypomina smakiem i..konsystencją :D Tzn jak twardy jest ( jak jabłko czy jak truskawka) słodki czy słony etc

Manuela - 2007-02-05, 20:24

Hmmm... bambusa tylko i wyłącznie znam w postaci cienkich słupków... a tak właściwie to pędy bambusa, natomiast można też je kupować w kawałkach - ponoć bardziej jędrne są wtedy (zazwyczaj kupuję w słoiku albo w puszkach w postaci cienkich pasków)
Wygląda czasami to tak jakby pokroić marchewkę w takie cienkie paseczki długie... zazwyczaj się go tak podaje... z tym, że ma taki kolor miąższu gruszki...
Jak smakuje...? Moim zdaniem jest na swój sposób słodki, delikatny, ale też lekko gorzkawy... jak na jego twardość to w miarę soczysty...
Nie wiem co jeszcze mogę napisać... jak spróbujesz to zobaczysz, czy opis właściwy... :D

jadore - 2007-02-06, 15:46

Manuela napisał/a:
tylko co dalej może jakies propozycje?
no to może coś z kuchni meksykańskiej - polecam fajitas, tutaj masz przepis: http://pychotka.pl/przepi...ll/fajitas.html
chyba jednak podstawą są tutaj sosy, a raczej dipy, jeden z avocado - bosze jaki on jest pyszny. Najlepsze fajitas jadłam kiedyś w Warszawie w Blue cactus, a potem bez przepisu sama je sobie w domu 'odtworzyłam' - pychota. Do powyższego przepisu dodam kilka własnych komenatrzy - można użyc oba rodzaje mięs i inaczej je podoprawiać. Niestety ta potrawa jest dosyć droga. Dodatkowo robi się trzy dipy: 1 to pomidorowy salsa (można kupić gotowy w słoiku), 2 to śmietana, można ja przyprawić tylko solą, ewentualnie czosnkiem, no i najważniejszy dla mnie 3 guacamole - dip z avocado, oto przepis:
1 awokado
1 cebula
ząbek czosnku
sok z połowy cytryny
sól/vegeta, pieprz - avocado obrać ze skórki - musi być miękkie, dodać, czosnek, cytrynę, pokrojoną cebulkę, doprawić do smaku i wszystko razem zmiksować (blenderem), aby nam dip nie ściemniał, a robi to szybko, trzeba dodać spowrotem pestkę do dipu, jak mawia Pascal, "avocado jest głupi", jak ma pestkę to myśli, że jest cały :)
No i gotowe fajitas jemy tak, że na ciepły placek nakładamy jedno mięsko, drugie, paprykę z cebulą, nakładamy po troche każdego sosu, placek zawijamy i wcinamy - rewelka!!!! :)
Co do pędów bambusa, to są smaczne, ale troche śmierdzą :)
A oliwki to uwielbiam czarne, czasem jak mam chętkę, to potrafie wyjeść pół słoika małego, albo i cały, takich czarnych wydrylowanych :)

Manuela - 2007-02-06, 17:23

Hmmm... z miłą chęcią spróbuję! Jak już zrobię, to na pewno podzielę się wrażeniami :D

A co do oliwek... bleee... a bambus mi nie śmierdzi :evil: czyli wszystko kwestia gustu... 8)

jadore - 2007-02-14, 10:38
Temat postu: Pyszne pączki!!!
Zdaje się, że jutro mamy dzień szczególny - tłusty czwartek. W takim dniu nie może ich - pączków - zabraknąć! No ale co zrobić, gdy za późno wyszliśmy z domu i w żadnej piekarni, cukierni, czy sklepie nie ma już nawet ani jednego okruszka...??? Trzeba je zrobić samemu. Zamieszczam wypróbowany i bardzo łatwy przepis na pączki. Pochodzi on ze starego kalendarza. Przepis naprawdę łatwy i szybki do wykonania, a w dodatku nie jest zbyt wymyślny, więc można go uznac za tani. Podam Wam wersję zmodyfikowana przeze mnie - nieznacznie :)
Pączki
Składniki: 0.5 kg mąki, 3 żółtka, 3 łyżki cukru, 3 dkg drożdży, łyżka masła, 1.5 szklanki mleka, płaska łyżeczka soli, powidła śliwkowe lub jak robię ja - róża, olej do smażenia i cukier puder do posypania gotowych pączków.
Wykonanie: drożdże rozprowadzić ciepłym (nie gorącym) mlekiem w ok. pół szklanki, dodając łyżeczkę mąki i łyżeczkę cukru. Gdy podrosną dodać je do mąki wraz z ubitymi z cukrem żółtkami i resztą ciepłego mleka oraz solą. Wyrobić ciasto, dodając pod koniec tłuszcz (masło). Pozostawić w cieple do wyrośnięcia. Następnie brać łyżką po ok. 3 dkg ciasta, nałożyć odrobinę powidel lub róży, dokładnie zalepić i stroną zalepioną układać na posypanej mąką ściereczce. Jeśli nabieranie łyżką sprawia trudność zrezygnować z niej i nabierać porcje łapkami :) Trzeba pamiętać, żeby nie brać zbyt dużo, bo pączek zwiększa swoją objętość podczas smażenia. Przygotowane i odstawione na ściereczce pączki pozostawić w cieple do wyrośnięcia ok. pół godziny, po czym smażyć na gorącym oleju, na malym ogniu pod przykryciem, a po odwróceniu po kilku chwilach - bez przykrycia. Po wyjęciu z oleju osączyć i posypać cukrem pudrem (cukier puder może być np. z wanilią - ja nie daję).
Smacznego!! :D

steve - 2007-02-15, 15:43

jadore napisał/a:
rozprowadzić


hmm wiem, że to glupio zabrzmi :D hehe ale możesz napisać w czym mam to robić, chodzi mi o kuchenkę lub coś innego.. jeśli byś mogla od początku napisać :D jam jest facet i cholercia nie wiem :D

jadore - 2007-02-15, 19:36

steve napisał/a:
wiem, że to glupio zabrzmi
jeśli ktoś nie gotuje, ani nie piecze, to takie pojęcie jak "rozprowadzenie" w ciepłym mleku może brzmieć dziwnie. Konkretnie chodzi o to, że bierzesz sobie jakieś małe naczynie - np. kubek, wlewasz do niego ciepłe mleko (nie dopiero co ugotowane, ale już przestudzone) i kruszysz do niego drożdże (palcami), a następnie mieszasz czymś - np. łyżeczką, dodajesz pozostałe składniki (po łyżeczce mąki i cukru) i zostawiasz pół godziny, aby drożdże zaczęły rosnąć - możesz to ustawić na czymś - talerzyk, bo jak zapomnisz, a drożdże urosną za bardzo, to wyjdą z kubka - to tyle o rozprowadzaniu :)
steve - 2007-02-15, 22:24

dziękuje :)
jadore - 2007-03-02, 11:21

steve, proszę bardzo :)

A dziś z innej beczki - na obiadek szykuję sobie właśnie szpinak, musze przyznać, że kiedyś za nim nie przepadałam, ale z czasem to się zmieniło i od kiedy przyrządzam go sama jest poprostu najlepszą potrawą świata :)
Przepis, którym chcę się z Wami podzielić jest banalnie prosty:
opakowanie szpinaku mrożonego, serek śmietankowy naturalny np. piątnica, do tego ze 2-3 ząbki czosnku, vegeta, sól, pieprz oraz tymianek i oregano, bądź bazylia. Do tego jakiś makaron (świderki bądź rurki), wystarczy go połowa paczki. Całość to danie dla 2 osób, albo 3 jak to niejadki :)
Wykonanie: szpinak rozmrażamy i odparowujemy na patelni (musi być dobrze odparowany), dodajemy do smaku przyprawy oraz wyciskamy czosnek, na koniec dodajemy serek jako zagęstnik. Całość podajemy z makaronem na ciepło.
Danie jest przepyszne - polecam :)

smooth - 2007-03-02, 11:39

jadore- mniam... dziś najdalej jutro.. śmigam na jakieś zakupy i do roboty..
No i "The papay the sailor man"

sabatina - 2007-03-02, 12:59

a ja najbardziej kocham pierogi ruskie!!!!!!!! kocham je jesc i robic!!!!! moge siedziec i lepic i lepic.....
a drugim daniem,ktore lubie od niedawna- bo niedawno je odkrylam - jest lazania ze szpinakiem!!!!!!!!! fajne sa tez nalesniki ze szpinakiem:) polecam!!!!!

jadore - 2007-03-02, 13:12

sabatina napisał/a:
pierogi ruskie
pierogi też mogą być ze szpinakiem :)
A znacie taką potrawę jak belinczesy? też może być ze szpinakowym farszem (i jeszcze mogą być z pieczarkowym) :)
sabatina napisał/a:
lazania ze szpinakiem
też lubię, ale tu już jest więcej roboty - sabatina, podaj przepis, zobaczymy czy to ta sama? Może Twój przepis będzie prostszy niż mój.
smooth, czyżbyś chciał zmienić nicka na Papay??? :mrgreen: :wink:

KS - 2007-03-02, 13:19

:shock: kurcze, ale żeście mi smaka narobili tym szpinakiem... <mniam>
sama kiedy tez za nim nie przepadałam, jak byłam mała (tzn mniejsza niż teraz jestem ;) )
Mama często robiła na obiad, tak poprostu, wtedy sie go nie lubiało, jednak z wiekiem, z czasem coraz bardziej mi smakował. Muszę przyznać ze ło ho ho - tak dawno nie jadłam szpinaku... :( a jadore jeszcze pisze że dziś coś pichci z nim związanego :cry:

jadore - 2007-03-02, 13:35

KS, no wiesz... zaprosiłabym Cię na obiadek... ale chyba zaraz go nie będzie... :roll:
Zostanie chyba sam makaron jedynie... :)

Sawka - 2007-03-02, 15:49

Jadore napisał/a:
A dziś z innej beczki - na obiadek szykuję sobie właśnie szpinak, musze przyznać, że kiedyś za nim nie przepadałam, ale z czasem to się zmieniło i od kiedy przyrządzam go sama jest poprostu najlepszą potrawą świata


Osobiście jadłam coś koło 1,5 tygodnia temu krokiety ze szpinakiem i fetą i nawet były dobre, (gdybym nie wiedziała że to szpinak w życiu bym się nie domyśliła :roll: ) Tyle jednak że jest bardzo sycące :P

Ale chyba jż nigdy tego nie zjem a przynajmniej w najbliższej przyszłosci ... bo jakoś mi potem niedobrze było :wink:

steve - 2007-03-02, 17:35

Bleeee a ja nienawidzę szpinaku :/ jak można jeść takie coś zielone :/

Najgorsze jest, że otwieram zamrażarkę, a tak szpinak i to dużo :o Jak chcesz smooth mogę CI jedno pudelko sprzedać bo moja mam jakoś lubi to jeść z siostrą :/ bleeee :/

KS - 2007-03-02, 17:42

Steve Ty to byś zaraz wszytsko 'sprzedawał' ... ech... :-P


ja dziś nie mogłam się o oprzeć (takie żecie mi smaka narobili)
i będąc w markecie kupiłam sobie mrożonkę... :roll:
oczywiście szpinaczek.. 8)
póki co jestem najedzona ale chyba pozwolę sobie dziś wkręcić zieloniaka ha!

sabatina - 2007-03-02, 18:48

a wiec tak. lazania ze szpinakiem:
mamy szpinak.podsmaamy go na oleju, badz oliwie, dodajemy ser - moze byc mozzarella, troche czosnku. doprawiamy wg gustu i smaku- troche soli , mozna dodac pieprzu.
potem dodajemy podsmazona, posiekana cebulke, dodajemy do niej koncentrat pomidorowy.przygotowujemy sobie lazanie, ukladamy w naszym posmarowanym tluszczem naczyniu - na tace np. i przekladamy kolejno kazdy plat masa ze szpinaku.
polewamy to naszym sosem pomidorowym.
zapiekamy to w piekarniku ok 20 min.
mozna rowniez zrobic lazanie z miesem mielonym. al juz nie chce mi sie podawac przepisu:):):)
smacznego!!!

Pepe - 2007-03-02, 19:27

sabatina napisał/a:
lazania ze szpinakiem:
znam podobny przepis tylko zamiast pomidorowego sosu beszamel :)
A jeśli chodzi o szpinak to ja często jak mam chęci robie naleśniki ze szpinakiem (podsmażonym z odrobiną masełka i mleka) i 2 rodzaj z serem białym na ostro (koniecznie dużo majeranku) wszystko polać sosikiem pomidorowym z miodem i dużą ilością czosnku i na to żółty serek i zapiec, do rozpuszczenia sera :)
PYCHA

lukrecja:) - 2007-03-29, 22:53

Hmmm... Ulubione jedzonko:) Oczywiscie ze pierogi ruskie:) Nie ma nic lepszego od tego, niezwykle wykwintnego dania :) a na deserek prosze panstwa CYGANSKIE CYCUSZKI :)
Aklime - 2007-03-30, 14:44

ja uwielbiam wszystkie warzywa jakie rosną oprócz pory (porów?!) selera i wszystkich zielonych typu pietruszka :P no i wszystkie owoce :) a z konkretnych dań to chyba... pizza i spaghetti :) no i pierogi też i naleśniki :D ojj dużo tego ;) hehe
Joint - 2007-04-01, 22:48

Ulubiona zupka to Grochowa;] Z dan to: pierogi ruskie, albo kotlet schabowy+surowka z kiszonej kapusty+ziemniaczki(ze smietanka, badz tluszczem)! A z takiej kuchni hmmm "barowej" to tortilla<mniam>
kamias - 2007-04-09, 22:03

Ja z zup najbardziej lubie Barszcz czerwony (ale buraki posiekane w paski nie tarte)
A tak to bardzo lubie pyzy z mięsem a najlepsze co może być to dania rybne

Sam mam ochote na szpinak...
żeście mi smaka na robili:)

Maga - 2007-04-09, 22:11

och, moje ulubione danie, to jak się dowiedziałam niedawno na j. angielskim, to "typowo męska potrawa, do smalca i piwska", czyli bigosik mojej babci, mniam mniam :>
Zupka pieczarkowa, mniam mniam xD
Ostatnio generalnie to przestawiam się na "pokarm dla królików" jak to niektórzy zwykli mówić, mam ochotę na dietę, eeee nie pamiętam jak się nazywa, ale chodzi o to, że nie je się niczego, co jest przetwarzane - owoce, warzywa (WAŻNE: niegotowane!), nasiona, mięsko (gotowane, ale w temp. nie wyższej niż eee... chyba 60 stopni - w każdym razie, w takiej, w której ścina się białko - nie wyższej xD). Och, zaczynam oczyszczanie organizmu, jak zwykle o tej porze, aby w pełni cieszyć się lekkością obecnej pory roku xD

jadore - 2007-04-10, 15:04

Ziomek napisał/a:
jak to niektórzy zwykli mówić, mam ochotę na dietę, eeee nie pamiętam jak się nazywa, ale chodzi o to, że nie je się niczego, co jest przetwarzane - owoce, warzywa (WAŻNE: niegotowane!), nasiona,
czy chodzi Ci może o dietę dr Budwig?
Ogólnie jestem za tym żeby zdrowo się odżywiać, ale żeby było przy tym i smacznie :) No i bez żadnych szczególnych wyżeczeń, tylko więcej warzyw i owoców, a mięsko i ryba głównei gotowana - mniam - dobrze że wiosna już można jeść dużo tzw. zieleninki :)

jadore - 2007-04-19, 15:48

Dziś znowu na gościnnych występach w nie swojej kuchni i tym razem mamy na tapecie (na talerzu) brukselkę, albo jak kto woli kapustę dla krasnoludków :)
Podam Wa bardzo prosty, szybki i tani przepis na brukselkę z bułką tartą:
powiedzmy, że jest to danie na dwie osoby, a dla tych co lubią brukselkę prosze np. podwoić proporcje :)
0,5 kg brukselki (może być mrożona, albo świeża)
3-5 łyżek bułki tartej, tłuszcz i przyprawy (sól, vegeta, pieprz)
Brukselkę ugotować, ale nie rozgotowywać, odcedzić i ostudzić. W tym czasie można przygotować bułkę tartą jak do kalafiora (roztopić tłuszcz, wsypać bułkę i trochę potrzymać na ogniu mieszając). Jak brukselka ostygnie trochę, pokroić ją na talarki nie za cienkie i wrzucić na patelnię z tłuszczem, taką pokrojoną i przysmażać. Doprawić do smaku i dodać bułkę - wymieszać i gotowe - pycha!! :)

Silke - 2007-04-28, 22:53

Chetnie bym sobie zjadla pierogi albo pizze, ale w lodowce tylko ser :cry: jednakze lato idzie,sukieneczki krotkie,bluzeczki przyciasne hihi,wiec przycisnac pasa by sie zdalo :P
jadore - 2007-05-27, 16:38

Dla zainteresowanych podaję tutaj przepis na pyszną sałatkę z fetą, która można spożywać przy ognisku lub na grillu :wink: :
Składniki:
kapusta pekińska, 2 szt. pomidorów średnich, ogórek zielony dość duży, puszka kukurydzy, peczęk rzodkiewki, ser feta, może też być szczypior i koperek - niekoniecznie.
Wszystkie składniki kroimy - pekińską w paski, resztę w średniej wielkośći kostkę, dodajemy odsączoną kukurydzę. Delikatnie mieszamy wszystko, najlepiej przed samym podaniem i zalewamy sosem.
Sos:
ok. 1/3 szklanki oleju, 3-4 ząbki czosnku, 2 łyżeczki oregano i 1 łyżeczke bazylii (dla lepszego smaku oregano i bazylię przemielam przez młynek do pieprzu), sól, pieprz, vegeta - składniki sosu mieszamy i zalewamy sałatkę, po czym mieszmy całość i gotowe :)
Bardzo lubię tę sałatkę i naprawdę ją polecam, bo jest smaczna i łatwa w wykonaniu - w sam raz pasuje na grilla.

Poza tym bardzo lubię młode ziemniaczki z koperkiem, na które jest teraz pora. Takie prawdziwe polskie młode kartofelki są najsmaczniejsze na świecie :)

paaati_17 - 2007-07-24, 23:00

Lubie potrawy z McDonalda :) nalesniki pierogi ruskie racuszki koltety schabowe dewolaje i wszystkie ciasta a przde wszystkim słodycze :D zapewne jak każdy / a z zup to ogórkowa i pomidorowa z ryżem
Pan_Pasztet - 2007-07-24, 23:21

pomidorowa z makaronem, rosół z makaronem, Kapuśniak byleby kwaśny
pierś ( z kurczaka:) ) ryż knedliki dobre piwo :P P

Pepe - 2007-07-24, 23:32

no i tego się obawiałam odzywa się odwieczny konflikt: pomidorowa z ryżem kontra pomidorowa z makaronem. Konflikt tak stary jak potyczki zwolenników kisielu i sympatyków budyniu :)
Ja popieram piwo choć to nie jedzenie (chyba) i wszelkiego rodzaju ciasta zrobione z ciasta (czyli żadnych kremów ) i sałatki ze świeżych warzyw takie wiosenno-letnie i owoce i kluchy wszelkiej maści, naleśniki, bundz i oscypki i żętyce (ale to też nie jedzenie) i jeszcze dużo innych rzeczy
Kurde rozmarzyłam się i zgłodniałam a to nie dobrze tak na noc, bo do rana trzeba czekać :(

Pan_Pasztet - 2007-07-25, 00:01

a tam :P P Oscypek z grilla:D świetna sprawa:) tymczasem uważam że mając do wyboru pomidorową z ryżem albo makaronem biorę kapuśniak ;)
Sawka - 2007-07-25, 03:43

Pepe napisał/a:
odzywa się odwieczny konflikt: pomidorowa z ryżem kontra pomidorowa z makaronem.


Dobre to. A może ankieta? Ja się z góry deklaruję na pomidorową z makaronem :wink:

pasztet007 napisał/a:
mając do wyboru pomidorową z ryżem albo makaronem biorę kapuśniak


Genialnie ! :mrgreen: Też bym tak wybrała :wink: Kapuśniaczek, kwaśniutki, pyszniutki aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 8) rozmarzyłam się :mrgreen:

Pepe - 2007-07-25, 09:19

pasztet007 napisał/a:
Oscypek z grilla:D
zdaje się, że już kiedyś się rozpisywałam na forum na ten temat, jeszcze jedna rzecz za którą kocham góry, a może bardzo lubię, bo miłość z zasady powinna być bezwarunkowa ale to już :offtopic:

W domku roznosi się właśnie zapach rogalików z konfiturą z róży, własnoręcznie pieczone i z zacięcie ugniatane ciasto :) Pysznie

Pan_Pasztet - 2007-07-25, 11:15

dzisiaj szaleje z robie swoje ukochane jajka sadzone z fryteczkami <mniam> do tego zimne piweczko:D ach czego chcieć więcej ??:D
sak84 - 2008-03-05, 07:49

pieczony kurczak - pyyyychaa :) i właśnie ten przepis, koniecznie!
Pandzik - 2008-03-06, 22:26

PIEROGI każdego rodzaju :D
Tomaszos - 2008-03-08, 02:06

żołądek kucharza wszystko toleruje :wink: więc szczególnych oporów nie mam i ulubionych dań też, ale z zup to ogórkowa :!: mniammmmm
przem - 2008-04-26, 20:56

Ja (niestety) odżywiam się niezdrowo.
Nie przepadam za warzywno-owocowymi daniami. Lubię potrawy mięsne - kurczaka, kotlety mielone i schabowe.
Lubię też pizze, zapiekanki, frytki (z dużą ilością ketchupu, tylko takiego porządniejszego).
Za zupami też za bardzo nie przepadam, lubię pomidorową (oczywiście z makaronem), ogórkową, rosół.

Madziunia - 2008-04-26, 21:04

Chiński makaronik z wołowinką z grzybkami moon :) Polecam :) Palce lizać
zahrah - 2008-05-03, 22:18

Owsianka z owocami, Płatki Nestle Corn Flakes, Kuchnia meksykańska (tortilla i nachos w niezliczonych ilościach) :D , ryż z jogurtem naturalnym i cynamonem - mało wyszukane ale mogłabym jeść codziennie :) i makaron razowy niekoniecznie z czymś :-P
przem - 2008-05-21, 19:12

W ostatnim czasie nawet bardzo polubiłem ostre zupki pomidorowe w proszku (choć słyszałem, że niezdrowe), a co do makaronów to bardzo lubię spaghetti, oczywiście z ostrym sosem, a nie słodko-kwaśnym. :)
maciek16b - 2008-10-27, 17:06

przem napisał/a:
bardzo lubię spaghetti, oczywiście z ostrym sosem

Ja też lubię z ostrym sosem,a najbardziej lubię sos boloński.

przem napisał/a:
Lubię też pizze, zapiekanki, frytki (z dużą ilością ketchupu, tylko takiego porządniejszego).

Ja też,a jeśli chodzi o ketchup to "pudliszki".

Pandzik - 2008-10-27, 21:24

Shabowy, kaszanka i wszystko co z grila
maciek16b - 2008-10-28, 15:36

Też lubię schabowy.
Pandzik napisał/a:
wszystko co z grila

Ja większość z grilla.

Necia - 2008-10-28, 16:21

Mi brakuje w brzegu knajpki, gdzie było by takie "inne" jedzenie, np włoskie, chińskie, coś orientalnego ;)
Pandzik - 2008-10-28, 19:04

Necia napisał/a:
...takie "inne" jedzenie, np chińskie....;)


To znaczy koty, psy i szczury?? W sosie własnym, panierce lub smażone na oleju ??
:evil: :evil: :evil:

Necia - 2008-10-28, 21:09

i Pandzik duszony z warzywami :evil: :D
Sawka - 2008-10-28, 21:24

Necia napisał/a:
i Pandzik duszony z warzywami :evil: :D

+ sos czosnkowy :-P

A ja uhm mm <rozpływa się> muszę wam polecić owsiane ciasteczka <serduszko> palce lizać <serduszko>

Pandzik - 2008-10-28, 22:01

Necia napisał/a:
i Pandzik duszony z warzywami :evil: :D


Osobiście uważam że duszone marchewki najlepiej, jak pieczeń to z marchewkami :wink:

Sawka napisał/a:
+ sos czosnkowy :-P


No nie wiem czy pasowałby :P do marchewek
...ale jak na słodko to tofi

:P :P :P

ślicznotka-e-34 - 2008-10-28, 22:23

jeżeli chodzi o dania, mój największy grzech to placek po węgiersku w wykonaniu babci :)
drugi plan to:
wszelka chińszczyzna :P
typowo polskie dania (schabowy z ziemniaczkami i kapustką) itp
kuchnia włoska
i inne :D

chris.10 - 2009-03-28, 13:28

Wszelka włoska kuchnia (makarony rządzą pod każdą postacią :D ), arabskie (np. prawdziwy kebab - to co u nas nazywają kebabem to shoarma) no i z polskich: np. dobra domowa galareta z ładnym mięskiem i cytrynką.
Zupy - różne, ale i tak rosół bije inne na głowę :wink:

CaRlOsInInHo - 2009-03-29, 23:16

czytam i głodny się robię, ja natomiast lubię kuchnie wloską i meksykańską oraz polską .Przepadam za tzw leczo muhaaaa,tylko czekac kiedy cukinia na działce wyrośnie
Coddy - 2009-03-29, 23:35

żarłoki :P ja lubię zupki chinskie
biala29 - 2010-04-23, 14:29

polecam pizze turecka z shaorma...pycha... tylko w brzegu chyba nie ma gdzie zjesc takiej pizzy... ale w hadze mozna:P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group