Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Off topic - Hyde Park - Nieścisłości... - czyli jak dziennikarze manipuluj

Franco Zarrazzo - 2006-06-01, 08:51
Temat postu: Nieścisłości... - czyli jak dziennikarze manipulują...
Nazistowskie koszulki na mecze z Polską


Jedna z koszulek z ''naziladenu''
fot. ARD


Bartosz T. Wieliński, Berlin 01-06-2006, ostatnia aktualizacja 31-05-2006 23:04

"W 1939 r. Polska została pokonana w 28 dni. W 2006 r. wystarczy 90 minut - koszulki z takim napisem rozchodzą się wśród neonazistów w byłej NRD jak świeże bułeczki"

czytaj dalej »


Takiej koszulki nie kupi się w byle jakim sklepie. Trzeba odwiedzić tzw. naziladen, czyli sklep sprzedający neonazistowskie gadżety, muzykę i publikacje. W Chemnitz w byłej NRD taki właśnie sklep odwiedził z ukrytą kamerą Thomas Reutter, reporter magazynu "Report Mainz" emitowanego przez telewizję SWR.

- Sklep wyglądał w miarę normalnie, ale by zobaczyć prawdziwie neonazistowski asortyment, trzeba zdobyć zaufanie sprzedawcy. Wtedy prowadzi do piwnicy - opowiada Reutter.

Wśród kilkudziesięciu różnych T-shirtów Reutter wypatrzył czarną koszulkę z napisem "Witajcie w piekle" u góry, a niżej sylwetką uzbrojonego w kij bejsbolowy kibica z piłką zamiast głowy. Na plecach zaś wyrysowano kontury mapy Polski zamalowane w czarno-biało-czerwone pasy. To barwy flagi kajzerowskich Niemiec, używane przez niemieckich neonazistów. Wokół nadruk w gotyku: "W 1939 r. Polska została pokonana w 28 dni. W 2006 r. wystarczy 90 minut". Od razu widać, w jaki sposób neonaziści oceniają wynik meczu Polska - Niemcy na zbliżających się mistrzostwach świata. Według nich Polska przegra, a po spotkaniu w ruch pójdą bejsbole

Oprócz T-shirtów z polskim motywem w sklepie w Chemnitz można kupić koszulki z używanymi przez neonazistów sloganami, emblematami Wermachtu i SS, a także koszulkę z nadrukiem "Hoolikaust 2006". To połączenie dwóch słów: hooligans (chuligani) i Holocaust.

To producenci neonazistowskich gadżetów postanowili wykorzystać mundialową koniunkturę i zalewają sklepy towarem. Popyt podobno jest duży, szczególnie w Saksonii, gdzie w miejscowym landtagu zasiada dziewięciu posłów skrajnie prawicowej partii NPD.

Problem sklepów i koszulek z antypolskimi czy nazistowskimi nadrukami wzbudza tym większe emocje, że neonaziści obiecują, że podczas mundialu "dadzą popalić". Zapowiadają demonstracje m.in. solidaryzujące się z prezydentem Iranu Mahmudem Ahmadineżadem, który wzywał do "starcia Izraela z mapy świata".

Policja depcze sklepikarzom po piętach, prowadzi przeszukania, konfiskuje towar, ale koszulek i innych neonazistowskich gadżetów wciąż przybywa, a zyski producentów i sklepów rosną. - Mamy do czynienia z prawdziwym przemysłem - mówi Bernd Vogel, rzecznik prokuratury w Chemnitz.

- Neonaziści wiedzą, gdzie jest granica między prowokacją a przestępstwem. Czasami mają lepsze rozeznanie niż sami prokuratorzy - komentuje Reutter. I podaje przykłady: w Niemczech zabroniony jest tzw. Hitlergruß, czyli nazistowskie powitanie. Jednak gdy wykonuje się je, trzymając w tej samej dłoni butelkę piwa, to wtedy jest już wątpliwe, czy taki gest podpada pod odpowiedzialność karną. Podobnie jest z parafrazami narodowo-socjalistycznych haseł. Za napisane na koszulce sformułowanie "Macht und Ehre" (władza i honor) nikt nie pójdzie siedzieć. Gdyby jednak użył nazistowskiego oryginału "Ruhm und Ehre" (sława i honor), podpada pod paragrafy.

W sprawie "polskich" koszulek prokuratura w Chemnitz zamierza wszcząć postępowanie wyjaśniające, ale prokuratorzy na razie nie przewidują wielkiego śledztwa ani konfiskat. Natomiast organizatorzy mundialu zapewniają, że fani noszący tego typu T-shirty nie będą wpuszczani na stadiony.

W Saksonii lewica zorganizowała akcję pod hasłem "Lepsze życie bez nazisklepów". Pod zdemaskowanymi albo działającymi jawnie "naziladen" regularnie urządzane są pikiety. Skrajna prawica z miejsca odpowiedziała kontrakcją pod hasłem "Lepsze życie z nazisklepami", w której biorą udział 62 sklepy z całych Niemiec.

Komentarz - Nie dajmy się sprowokować

Neonazistowskie koszulki oburzają, ale trzeba pamiętać, że ich pomysłodawcy i właściciele stanowią w Niemczech zupełny margines. Wprawdzie neonazistów za Odrą przybywa, ale według wyliczeń władz w tym 80-milionowym kraju jest ich ledwie 4 tys., a wpływ na politykę mają znikomy. Stawianie znaku równości między Niemcami a bandami neonazi to mówienie nieprawdy.

W Berlinie na gości z Polski czeka się z otwartymi rękami, a nie z kijem bejsbolowym. Na tutejszych dworcach powiewają także polskie flagi, biało-czerwone barwy widać w sklepowych witrynach. We wschodniej części Berlina nieraz spotkałem sprzedawców, którzy nauczyli się już podstawowych polskich zwrotów grzecznościowych.

Nie przyjeżdżajcie na mundial w antyniemieckich koszulkach. Nie dajcie się sprowokować garstce łysych z Saksonii
****************************************************************


Artykuł przez kilka dni dostępny będzie tu:

http://serwisy.gazeta.pl/...006-06-01-03-05

Ja nie rozumiem jednej rzeczy - skoro jak pisze się w artykule jest to wielki biznes, a neonazistów jest raptem cztery tysiące... to chyba każdy z nich kupuje po 100 czy może 1000 koszulek, czy jak? Jak to rozumieć? "Mamy do czynienia z prawdziwym przemysłem - mówi Bernd Vogel, rzecznik prokuratury w Chemnitz." - dla 4000 ludzi? Kto tu miesza? Prawicowa /???/ Gazeta Wyborcza? Jaka jest prawda? Z opowieści kumpli pracujacych i prebywających w niemczech wiem, że stanowimy tam niezłą siłę, nie mamy niestety statusu Mniejszości.
A jak to jest z :censored2: antypolskimi?

[ Dodano: 2006-06-01, 08:54 ]
Dlaczego słowo "Ru ch ami" zostało wycenzurowane?

Radek W. - 2006-06-01, 11:01

i skąd te 28 dni?
Bitwa pod Tomaszowem Lubelskim (druga, nie pierwsza) skończyła się 1-2 października, Hel do 2 października, Kock do 5 października.
I jeszcze taka drobna nieścislość do porównania - każda drużyna by przegrała jakby jej zabrac buty, zakazać wpuszczania zwodników z ławki rezerwowych a bramki ustawić na środku boiska i pozwolić do nich strzelać dwustronnie dwóm drużynom trzykrotnie liczniejszym.
I tyle obrazowych analogii historycznych.

Franco Zarrazzo - 2006-06-01, 11:21

A Św. Pamięci prof. Ludwik Toporowski uczył, że nikt nie przegrał - naród i państwo walczyło nadal. Bo ducha Narodu trudno jest zniszczyć. A nasz, ten polski, ma to do siebie, że im mocniej garść się zaciska, tym bardziej naród się jednoczy i solidaryzuje... Aby potem wszystko wziąć w swoje łapy i rozp.... znaczy zniszczyć.
Czy Państwo Polskie podpisało Akt Kapitulacji w 1939? Jakoś nie pamiętam - fakt, że raczej czytałem inne książki pod ławką na lekcjach historii /teraz żałuje i nadrabiam/, ale nie pamiętam takiego czegoś.
A z Czterech Pancerniaków to pamiętam, że flaga biało-czerwona na bramie jakiejś tam zaiwsła... kurde - jany może już nie ma co rozwlekać tylko siąść po ludzku do flaszki z Helmutem i pogadać jak... CZLOWIEK Z CZLOWIEKIEM ? Szlag to wie - ja mam w sobie uprzedzenia germanofilskie...

Radek W. - 2006-06-01, 11:42

zgadza się, nie było kapitulacji Państwa ani Armii, poddawały się poszczególne jednostki, ale - i tutaj kolejna ciekawostka - Niemcy nie zdobyli ani jednego sztandaru polskiej jednostki! Owszem znane jest zdjęcie kidy niby oglądają cos co wygląda jak sztandar, ale w istocie jest to proporczyk od trąbki w orkiestrze pułkowej 8 pułku ułanów.

No a poza tym w 1939 dośc płynnie było z przejściem od walki regularnej do parytyzantki - patrz. Oddział mjr-a Hubala ale nie tylko, bo także Witold Ryhcter wielki kierowca rajdowy opisuje że kampanię 1939 zakończyli z kolegami z batalionu czołgów w bagnach polesia w listopadzie 1939.

Franco Zarrazzo - 2006-06-01, 11:51

Radek W. napisał/a:
zgadza się, nie było kapitulacji Państwa ani Armii, poddawały się poszczególne jednostki, ale - i tutaj kolejna ciekawostka - Niemcy nie zdobyli ani jednego sztandaru polskiej jednostki! Owszem znane jest zdjęcie kidy niby oglądają cos co wygląda jak sztandar, ale w istocie jest to proporczyk od trąbki w orkiestrze pułkowej 8 pułku ułanów.

No a poza tym w 1939 dośc płynnie było z przejściem od walki regularnej do parytyzantki - patrz. Oddział mjr-a Hubala ale nie tylko, bo także Witold Ryhcter wielki kierowca rajdowy opisuje że kampanię 1939 zakończyli z kolegami z batalionu czołgów w bagnach polesia w listopadzie 1939.


Niestety propaganda ma wielką siłę... propaganda Goebelsowaska była chyba jedną z najpotężniejszych.

Ponoć wczoraj Królowa Holenderska odznaczyła gen. Sosabowskiego i Skoczków spod Arnhem no i że niby Angole nalegali przez lata, żeby Sosabowski był w cieniu. Cuś w tym temacie można od fachowca?

Radek W. - 2006-06-01, 12:09

jestem hobbystą a nie fachowcem a co do Sosabowskiego to nic o tym nie wiem żeby Anglicy na to nalegali. Nie wiem co Sosabowski mógłby wiedzieć czego nie warto byłoby nagłaśniać?
Ostatecznie był tylko i aż dowódca liniowym.

co do propagandy IIIReichu to także jej wymysłem są opowieści o szarżach na czołgi. A dokładnie nie jest to opowiesc ale nakręcony w czasie wojny film propagandowy. Wajda potem to przejał w lotnej , Kossak jeszcze w czasie wojny namalował obraz bodajże "Bitwa pod Kutnem" Gunter Grass napisął wiersz podobny wiersz w wymowie napisął Josif Brodski. No i masz, mamy legendę o ułanach i czołgach która sie ma do ówczesnych realiów jak pięść do nosa.

Najgorsze jest to, że wielu historigografów zachodnich powtarza to bezmyslnie z innych opracowań. Ostatnio np. czytałem książkę Charlesa Messengera gdzie facet tonem znawcy pisze że Luftwaffe nie atakowała w 1939 celów cywilnych za wyjątkiem jednego, slownie "jednego'!!! rajdu na Warszawę.

Inny wielki historyk Luftwaffe napisal ząs np. takie kuriozalne zdanie:
"Luftwaffe nie atakowała w Polsce cywili, tak długo, póki nie stawiali zbrojnego oporu"

barmanik - 2006-06-01, 13:38

Radek W. napisał/a:
i skąd te 28 dni?
Bitwa pod Tomaszowem Lubelskim (druga, nie pierwsza) skończyła się 1-2 października, Hel do 2 października, Kock do 5 października.


Na Discovery czy też NATIONAL GEOGRAPHIC lecą programy o Kampani Wrześniowej w których podaja że Polska została pokonana w 2 tygodnie!
Są to programy przerobione na język polski, tłumaczenia (chyba) robia w Polsce, czyta to polski lektor!

Ostatnio było głośno o tym:
"Pastuch i dwie gęsi - niemieckie wyobrażenie Polski przed MŚ"
Gazeta Wyborcza/MS /06:30

Dwie gęsi i ich pastuch - taki wizerunek Polski widnieje na okolicznościowych
medalach dla dzieci wybitych za zgodą FIFA na mistrzostwa świata w piłce
nożnej – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Medali jest 32, tyle ile narodowych drużyn na mundialu. Na francuskim jest
wieża Eiffla, na niemieckim - Brama Brandenburska, USA ma Statuę Wolności,
Czesi - lwa, który wpisany jest w ich godło państwowe. A Polska - pastucha w
kapeluszu z sumiastymi wąsiskami i dwoma gąskami.

Projektantem i dystrybutorem medali jest niemiecka firma MDM. Dlaczego tak nas
przedstawiła? - Użyliśmy symboli, które kojarzą się z danym krajem. Z Anglią
kojarzy się pałac Buckingham, ze Szwecją Łoś, a z Polską gęsi - wyjaśniła nam
Tina Schwarzmann z MDM.
Więcej w "Gazecie Wyborczej"

Może przy najbliższej okazji tez powinniśmy zrobić takie medale - dla Niemców - tłusty wąsacz z długimi włosami z tyłu.

kwm - 2006-06-01, 14:11

Tego o czym piszecie dotycza sie tez slynne " polskie obozy koncentracyjne". Pisza pewnie o tym ludzie ktorzy nie do konca maja rozeznanie w temacie albo tak byli uczeni, nie wiem. Moze Niemcy czy nasi "sprzymierzency" angole i francuzi, nie widza roznicy miedzy 14 dniami a 35 dniami. Ciekaw jestem czy wspomnieli w tych programach o swojej biernosci wobec rozpaczliwych apeli rzadu polskiego o wywiazanie sie z umowy (paktu: zakladal ogromna porzyczke na zbrojenia i pomoc w razie inwazji Niemcow).
O ile tutaj jestem jeszcze w stanie zrozumiec kiedy obcokrajowiec nie ma pojecia opisujac wojne w Polsce, to bylem calkowicie zszokowany po obejrzeniu "Pianisty"
w rezyserii Polaka -R.Polanskiego. To w jaki sposob zostali tam ukazani Polacy, po prostu mnie odrzucilo od filmu i co tu mowic niezle wkurzylo. Mianowicie odebralem ten przekaz tak jak gdyby wojna dot. tylko Zydow polskich, a reszta Polakow prowadzila sobie najnormalniejsze zycie. Widzimy tam polskie panie poubierane w zakieciki, kapelusiki z piurkiem, zasiadajace w restauracjach, ludzi ktorzy wiada normalne zycie. Oprocz tego Polacy niektorzy ukazani zostali jako kapusie, zlodzieje, cwaniaki i kombinatorzy. Nie watpie ze i takich ludzi nie brakowalo, ale nie wierze zeby prowadzili taki tryb zycia jak gdyby ich wojna nie dotyczyla. I jeszcze ten kontrast: Polska paniusia i horror Zydow. Cos strasznego.

Co do mistrzostw swiata i reprezentacji Polski to tez juz sie zastanawiam czy powinnismy miec pretensje do innych skoro sami sie nie potrafimy zareklamowac.
Pamietam jak odbywala sie w TV prezentacja panstw biaracych udzial w ms 2002 (wtedy TVP transmitowala to, teraz nie - Pieniadze :) ). Ze zniecierpliwieniem czekalem na Polske, a tu w kilkudziesiecio sekundowym spocie zobaczylem rondo w Warszawie, umeczonych, zrezygnowanych ludzi pedzacych gdzies w tloku warszawskim, i nie zapomne zblizenia na starego czerwonego, przegubowego Ikarusa ( chyba byl tam jeszcze przez sekund eukazany wawel). Czy to wszystko na co bylo nas stac? Czy nie mamy oprocz miast, pieknych gor, jezior mazurskich? moza?

Moze Niemcom powinnismy sie kojarzyc z Zubrem bardziej niz z gesia (a moze chodzi tu o jakis podtekst do slow "Polacy nie gesi...":) )
W jednym ze slynnych przewodnikow (nie pamietam co to dokladnie bylo), przy hasle Polska bylo zdjecie babinki w hustce na glowie ktora jechala na wozie drabiniastym ciagnietym przez wychudzonego konia.

Franco Zarrazzo - 2006-06-01, 14:58

barmanik napisał/a:


Dwie gęsi i ich pastuch - taki wizerunek Polski widnieje na okolicznościowych
medalach dla dzieci wybitych za zgodą FIFA na mistrzostwa świata w piłce
nożnej – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Medali jest 32, tyle ile narodowych drużyn na mundialu. Na francuskim jest
wieża Eiffla, na niemieckim - Brama Brandenburska, USA ma Statuę Wolności,
Czesi - lwa, który wpisany jest w ich godło państwowe. A Polska - pastucha w
kapeluszu z sumiastymi wąsiskami i dwoma gąskami.


Łożesz - a co na to nasz /nie?/rząd? Co działacze i prezesi? Coraz bardziej mi się podoba wizerunke Polski - Hydraulik ala Striper, Pielęgniarka ala tańcerka GOGO a teraz gęsi i wozy drabiniaste. Ja tam nie mam nic przeciwko sielance, ale to chyba już lekkie przegięcie...

barmanik napisał/a:

Może przy najbliższej okazji tez powinniśmy zrobić takie medale - dla Niemców - tłusty wąsacz z długimi włosami z tyłu.

Taaaa i do tego kufel piwska, wielka golonka i tyrolskie gatki.
A może stereotyp Niemca to dalej degenerat i oprawca w nienagannie skrojonym mundurze SS?

Masakra...

jacek - 2006-06-01, 16:41

Moje zdanie w stosunku do grona dziennikarskiego jest niewiarygodnie niewymowne.
Miałem nikłą przyjemność kontaktu zawodowego. Nie żeby napisali coś na złość ale w 10 zdaniach które sporządzili (dziennikarze PAP) było 16 zasadniczych błędów, począwszy od zmiany wskazanych wartości liczbowych, kwotowych terminów, liczby wniosków (taka tam dziłalnośc w Agencji Rozwoju) przyjętych, po imię i nazwisko osoby, z która rozmawiano (jedno i drugie źle).
Brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za to pod czym się podpisują. Na nasze sprostowania odpowiedziano, że czasem się zdarza!

W zasadzie jak nie zrobiłeś czegoś złego kradzież, korupcja, pobicie, zelżenie to i tak spróbują to jakoś wklecić w treść reportarzu choćby jako przypuszczenie, opis sytuacji która była kiedyś gdzieś ale jest zbieżna np. w postaci rodzaju działalności.
Jest to spowodowane, że działają "na biegu" np. dziś ma być zajawka w FAKTACH to i dziś należy się dowiedzieć, co to jest to coś o czym robią reportarz, dziś wywiady, montaż i poszło. Następnego dnia to samo...
Jka ktoś czuje się winny, obrżony to niech szuka możliwości, żeby się tłumaczyć. Prawda będzie przed Bogiem.

Devon - 2006-06-01, 17:08

Franco Zarrazzo napisał/a:
Dlaczego słowo "Ru ch ami" zostało wycenzurowane?


właczony jest cenzor, który wyłapuje wszystkie wulgaryzmy :) .

Radek W. - 2006-06-01, 18:45

Zvtymi gęsiami, łabędziami i we wogóle ptactwem wodnym sprawa jest nader podejrzana. Jako jurodiwy-pietruch przyglądam się tej sprawie od dłuższego czasu:
http://jurodiwy-pietruch....hp?nid=11122109

kwm - 2006-06-01, 21:14

a moze zamiast gesi kaczki mialy byc? :)
yasiu - 2006-06-01, 21:56

"Iż Polacy nie gęsi i swój język mają"

Tak ja sobie to tłumaczę, choć wiem że to jest nabijanie się z polaków.

Radek W. - 2006-06-01, 22:31

fakt
jak na gęsi maja wyjątkowo krótkie szyje
takie... kacze
dwie szarogęszące sie Kaczki i Wielki Wieśniak?
i ta piłka jak puszczona przez Kuszczaka szmata w bramę...

jka wam mówie to masoński spisek jest!

barmanik - 2006-06-02, 09:33

kvm napisał/a:
a moze zamiast gesi kaczki mialy byc? :)


Na pewno kaczki a ten pastuch to pierwszy rolnik RP - minister Leppeur.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group